...a za tydzień czy dwa wyleci w powietrze (deja vu) albo poskłada się w harmonijkę. Trochę się zastanawiam nad tymi etapami testowymi SpaceX. Jakiś czas temu unieśli na kilkadziesiąt metrów swoją kankę od mleka, było WOW, potem pobudowali jakieś zabawnie wyglądające makiety-nieloty, a teraz regularnie niszczą ledwo tlące się, kolejne zalążki Starship’a.(jeśli za takowe można uznać te kolejne, maltretowane zbiorniki). Badają wytrzymałość tych zbiorników? Jaki jest ostateczny cel tych konkretnie wybuchowych testów? Ile barów chcą osiągnąć?