Polskie Forum Astronautyczne

Astronautyka => Mars => Wątek zaczęty przez: wini w Październik 27, 2010, 22:04

Tytuł: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: wini w Październik 27, 2010, 22:04
Zapraszam do głosowania i dyskusji. Ankieta związana jest z artykułem na kosmo (http://www.kosmonauta.net/index.php/Przyszlosc/Inne/2010-10-27-lot-mars.html) nawiązującym do tego opracowania (http://journalofcosmology.com/Mars108.html). Czy według was to dobry pomysł? czemu tak, czemu nie?:) liczę na żywą wymianę zdań :)

W mojej opinii jest to coś co zawsze uważałem za jedyną słuszną drogę do wypraw planetarnych. Właśnie tak wyobrażam sobie misje załogowe na Marsa i chętnie sam bym wziął udział w takim przedsięwzięciu.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Październik 27, 2010, 22:15
Strasznie dziwny ten żurnal, że nie pozwala na ściągnięcie pliku pdf, tylko "wali tekstem" w dziwacznym formacie.  Poza tym jak się ma kosmologia do tego tematu? Nie rozumiem...

Czyżby żadne inne czasopismo naukowe nie chciało przyjąć tej pracy? Jeśli tak, to może oznaczać to, że papier jest słaby!

Hmm...
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Jacob w Październik 27, 2010, 22:22
Wziąłbym udział w wyprawie w jedną stronę ale na planetę podobną do Ziemi. Na Marsie bym chyba zwariował ;)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Radek68 w Październik 27, 2010, 22:40
Zagłosowałem.
Zdecydowanie. Opcja 4.
Dla mnie jest to oczywiste, bo Ziemia jest wyjątkowa, wyjątkowo nam przyjazna, a Mars jest bardzo nieprzyjaznym miejscem.
A nawet tu, na Ziemi co chwilę czyha na nas jakieś zagrożenie.
Nawet nie umiem sobie wyobrazić ilości (i jakości) różnych zagrożeń czekających tam.

Weźmy (tylko dla przykładu) problem pierwszy-lepszy z brzegu: potrzebna jest prosta interwencja lekarska (chirurgiczna, stomatologiczna, okulistyczna), albo jakiś lek... nie mówię już o poważniejszej sprawie (złamania, inne poważniejsze choroby). I co?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Maquis w Październik 28, 2010, 00:11
To chyba raczej to źródło: http://www.eurekalert.org/pub_releases/2010-10/wsu-waa101910.php ?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: wini w Październik 28, 2010, 09:52
To chyba raczej to źródło: http://www.eurekalert.org/pub_releases/2010-10/wsu-waa101910.php ?

to jest artykuł z tego źródła które podałem, pod Twoim linkiem na dole jest odnośnik do pełnego tekstu.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Październik 28, 2010, 12:07
Ciekawi mnie, co Borys na temat tego papieru by napisał. :)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: wini w Październik 28, 2010, 13:13
Rok temu ukazał się artykuł (http://genesis1.asu.edu/01kraussa.html) w New York Times z tą samą propozycją napisany przez Lawrence Maxwell Krauss'a (http://en.wikipedia.org/wiki/Lawrence_M._Krauss) i wywiad na CNN z nim, z Davidem Watersem i Leroy Chiao
http://www.youtube.com/watch?v=n4hHBpkPk2M

Ogólnie pomysł ponoć nie jest nowy (nie znam niestety genezy jego powstania) i wraca jak bumerang co jakiś czas.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Październik 28, 2010, 13:51
Ciekawi mnie, co Borys na temat tego papieru by napisał. :)

Że nie ma co sobie tym głowy zawracać.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Październik 28, 2010, 16:51
Najpierw roboty, które przystosowały by konkretne miejsce w jakimś stopniu do kolonizacji. W innym przypadku to raczej misja samobójcza na obecną chwilę.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Maquis w Październik 28, 2010, 17:53
Pierwsze koncepcje misji w jedną stronę pojawiły się na początku lat 60-tych, a dwójka inżynierów, która to zaproponowała niemal od razu tego pożałowała.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Październik 28, 2010, 18:47
Hmm A czemu pożałowała? Jakieś konsekwencje ponieśli?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Maquis w Październik 28, 2010, 19:41
Konsekwencje nie, ale sam pomysł był w tamtym czasie bardzo źle odebrany.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: wini w Październik 28, 2010, 19:52
Konsekwencje nie, ale sam pomysł był w tamtym czasie bardzo źle odebrany.

wygląda na to, że dalej tak jest:) Chociaż w ankiecie podobnej do tej na space.com ponad 60% osób zgodziłaby się na lot. Ciekawe dlaczego sam pomysł takiej wyprawy spotyka się z takim oporem? Przecież lecieliby sami ochotnicy, doskonale znający ryzyko. A według mnie ryzyko wcale nie koniecznie byłoby tak duże jak się niektórym wydaje.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Październik 28, 2010, 19:59
wygląda na to, że dalej tak jest:) Chociaż w ankiecie podobnej do tej na space.com ponad 60% osób zgodziłaby się na lot. Ciekawe dlaczego sam pomysł takiej wyprawy spotyka się z takim oporem? Przecież lecieliby sami ochotnicy, doskonale znający ryzyko. A według mnie ryzyko wcale nie koniecznie byłoby tak duże jak się niektórym wydaje.
Mam dziwne wrażenie, że 55% z tych 60% myślą bardziej: 'Zgadzam się, żeby ktoś inny zgodził się na lot' :P.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Radek68 w Październik 28, 2010, 23:13
W naszej ankiecie mowa jest o nas samych ("Czy gdybyś miał wybór zdecydowałbyś się (...)"), i dlatego też moja odpowiedź była zdecydowanie na NIE.
Ale odpowiedź na pytanie, "czy zgadzam się, aby ktoś inny się zdecydował" już nie musiała by być tak jednoznaczna. Jak ktoś ma ochotę... ;)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: byko w Listopad 04, 2010, 08:27
misja w jedną stronę ?

statek należałoby chyba obsadzić skazańcami (tylko kara śmierci), kosmos jako współczesny łagr... ot poranny czarny humor.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Maj 17, 2011, 15:00
W WSJ pojawił się taki oto artykuł popełniony przez Roberta Zubrina: How We Can Fly to Mars in This Decade—And on the Cheap (http://online.wsj.com/article/SB10001424052748703730804576317493923993056.html?mod=googlenews_wsj%22). Dla tych, którzy nie mają dostępu, w skrócie - trzy Falcony H plus dwóch ludzi w Dragonie i wiśta wio na Marsa. Może kogoś zainteresuje, ja od komentowania się wstrzymam :)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Maj 17, 2011, 15:10
Moim zdaniem Zubrin staje się coraz większym kawalarzem. Z drugiej strony - WSJ nie jest jednak czasopismem z tej 'branży', więc w zasadzie można napisać co się chce. :)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Maj 17, 2011, 17:00
Znalazłem też pełną wersję (http://www.marssociety.org/home/press/tms-in-the-news/howwecanflytomarsinthisdecade%E2%80%93andonthecheap), ogólnodostępną. Tutaj (http://www.marssociety.org/home/press/news/theuseofspacexhardwaretoaccomplishnear-termhumanmarsmission) z kolei trochę dodatkowych informacji.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Jake_Suly w Maj 17, 2011, 19:30
niestety mój ang. jest zbyt ubogi :( a jestem nawet kibicem Zubrina więc jak ten artykuł  pojawi sie w wersji polskiej to dajcie znać z góry dzięki:)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: sebastiansz w Maj 17, 2011, 21:18
Jak dla mnie to zbyt kolorowo i łatwo wygląda, ale Zubrin jest z tego znany, że jak coś powie to się wydaje łatwe :) Bardzo lubię Zubrina.

Elon Musk mówił, że SpaceX poleci na Marsa za 10-20 lat
"We'll probably put a first man in space in about three years," Elon Musk told the Wall Street Journal Saturday. "We're going all the way to Mars, I think... best case 10 years, worst case 15 to 20 years."


SpaceX planuje wysłać ludzi na Marsa za 10-20 lat (http://kosmicznewiadomosci.wordpress.com/2011/05/17/spacex-planuje-wyslac-czlowieka-na-marsa-za-10-20-lat/)


źródło: http://news.discovery.com/space/spacex-elon-musk-mars-astronauts-20-years-110423.html (art. z 23 kwietnia 2011)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Maquis w Maj 17, 2011, 21:24
Przestałem czytać po wzmiance o sprzęcie do eksplorowania powierzchni  ::)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Maj 18, 2011, 15:04
Ja jeszcze nie czytałem tekstu. Ale wzmianka o dwóch ludziach wysyłanych na Czerwoną Planetę to moim zdaniem przesada.
Co się stanie, gdy jeden z astronautów zachoruje albo złamie nogę? Czy wszystkie obowiązki mają przejść na 1 pozostałego zdrowego astronautę? Dla mnie dwóch ludzi na Marsa to za mało. Sam Zubrin w Czasie marsa pisał iż absolutnym minimum jest 3 członków załogi.
Hmm Wizja Mars Direct (choć nie idealna) podobała mi się, ale ta ostatnia wizja Zubrina jeszcze przed przeczytaniem wydaje mi się szalona, choćby ze względu na tych 2 nieszczęsnych astronautów.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Maquis w Maj 18, 2011, 15:08
Misje na Marsa na obecnym etapie i przy możliwościach SpaceX uważam, że miałyby sens tylko jako lot w tę i z powrotem. Ewentualnie z krótkim pobytem na orbicie gdyby było dość paliwa.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Maj 18, 2011, 15:23
Misje na Marsa na obecnym etapie i przy możliwościach SpaceX uważam, że miałyby sens tylko jako lot w tę i z powrotem. Ewentualnie z krótkim pobytem na orbicie gdyby było dość paliwa.

Maquis a ja myślę, ze ich Falcon Heavy bardzo by się przydał, tylko ktoś jeszcze musiałby zrobić lądownik i powrotniki, czy to z orbity czy z powierzchni Marsa. Myślę, że samo Space X nie udźwignie kosztów całej ekspedycji. Ale ważne jest, że oferują rakietę za grosze (dobrze byłoby, żeby ich kalkulacje kosztów startu się sprawdziły  ;)). Do dziś jeden z największych problemów w locie na Marsa czy Księżyc to brak odpowiedniej rakiety......
Moze za parę lat znajdą się prywatni inwestorzy, podobni do Bigelowa chętni zaproponować budowę lądowników i statków na Marsa za ,,grosze"  8)   ;D
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Maj 19, 2011, 22:29
Pisałem wielokrotnie, że Zubrina faktycznie się fajnie czyta, jednak bardziej w zakresie sci-fi bo wszystko tam (w książce The Case for Mars również i przede wszystkim) jest bajecznie proste, oczywiste, kolorowe, banał jednym słowem, "hop siup" i lecimy, zbiór myśli marzyciela, świetny środek odstresowujący. Szkoda jednak, że absolutnie nie rozróżnia od problemu lotu na Marsa od problemu lotu na Księżyc, zaczyna budowę domu od komina zastanawiając się i rysując szkice bazy, plany eksperymentów na powierzchni, jakby zostawiając na boku poważne rozważania o metodach wysłania człowieka, metodach ochrony jego zdrowia podczas zabójczej pod względem promieniowania paraboli lotu. No i te jego ciągłe ataki na Łysego, a to, że ekploracja naszego satelity nic nie da, że kolejnym jedynym i słusznym przystankiem jest tylko i wyłącznie Mars. No zakochał się facet w tamtejszych pejzażykach i buja w marsjańkich chmurkach pierzastych. Można być marzycielem, ale bez przesady.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: byko w Listopad 28, 2011, 13:37
Pisałem wielokrotnie, że Zubrina faktycznie się fajnie czyta, jednak bardziej w zakresie sci-fi bo wszystko tam (w książce The Case for Mars również i przede wszystkim) jest bajecznie proste, oczywiste, kolorowe, banał jednym słowem, "hop siup" i lecimy, zbiór myśli marzyciela, świetny środek odstresowujący. Szkoda jednak, że absolutnie nie rozróżnia od problemu lotu na Marsa od problemu lotu na Księżyc, zaczyna budowę domu od komina zastanawiając się i rysując szkice bazy, plany eksperymentów na powierzchni, jakby zostawiając na boku poważne rozważania o metodach wysłania człowieka, metodach ochrony jego zdrowia podczas zabójczej pod względem promieniowania paraboli lotu. No i te jego ciągłe ataki na Łysego, a to, że ekploracja naszego satelity nic nie da, że kolejnym jedynym i słusznym przystankiem jest tylko i wyłącznie Mars. No zakochał się facet w tamtejszych pejzażykach i buja w marsjańkich chmurkach pierzastych. Można być marzycielem, ale bez przesady.

Fajnie że nie napisał od kiedy te 5 lat zacząć liczyć ;) nie miał chyba na myśli tego stulecia ?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Listopad 28, 2011, 16:23
Fajnie że nie napisał od kiedy te 5 lat zacząć liczyć ;) nie miał chyba na myśli tego stulecia ?
Znając Zubrina m.in, z książki ,,Czas Marsa" byłbym pewny, że te pięć to miało być od chwili wypowiedzi. Jakby ludzie byli wielkości myszek to bym uwierzył. Ale, że mają wytrzymać pół roku w ciasnej kapsule? To już mi nie pasuje, mimo iż większość życia, jako fan astronautyki wychowywałem się na ,,Czasie marsa" i ,,Narodzinach cywilizacji kosmicznej" autorstwa właśnie Boba Zubrina.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Maquis w Listopad 29, 2011, 15:46
Maquis a ja myślę, ze ich Falcon Heavy bardzo by się przydał, tylko ktoś jeszcze musiałby zrobić lądownik i powrotniki, czy to z orbity czy z powierzchni Marsa. Myślę, że samo Space X nie udźwignie kosztów całej ekspedycji. Ale ważne jest, że oferują rakietę za grosze (dobrze byłoby, żeby ich kalkulacje kosztów startu się sprawdziły  ;)). Do dziś jeden z największych problemów w locie na Marsa czy Księżyc to brak odpowiedniej rakiety......
Moze za parę lat znajdą się prywatni inwestorzy, podobni do Bigelowa chętni zaproponować budowę lądowników i statków na Marsa za ,,grosze"  8)   ;D

"Jeszcze"? A jaką nośność ma Falcon 9 Heavy? Toć się zwyczajnie nie da w jednym czy nawet dwóch startach zabrać tyle ładunku, żeby lot na Marsa z lądowaniem i pobytem na powierzchni miał sens. Pomijając już takie kwestie, że byłaby to misja absolutnie prosta i o krótkim czasie pobytu na powierzchni, co w zasadzie ją dyskwalifikuje.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: MaDeR Levap w Maj 13, 2012, 00:01
Widzę że od czasu, jak go ostatni raz czytałem, stał się jeszcze większym bajkopisarzem niż wcześniej...
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Czerwiec 01, 2012, 19:55
Ciekawą informację znalazłem chociaż nie wiem na ile jest wiarygodna.

Kolonia na Marsie do 2023 roku
http://www.geekweek.pl/kolonia-na-marsie-do-2023-roku/361388/ (http://www.geekweek.pl/kolonia-na-marsie-do-2023-roku/361388/)

Holenderska firma Mars One ogłosiła właśnie, że planuje do 2023 roku założenie kolonii na Marsie. Wszystko ma się odbyć przy pomocy komercyjnych przedsięwzięć takich jak SpaceX, a pieniądze mają pochodzić także z tego, że życie kolonistów będzie transmitowane w telewizji jako reality show.
Cały projekt został pomyślany w taki sposób, aby wszystko było jak najprostsze. Największym ułatwieniem ma być to, że cała załoga przeniesie się na Marsa już na stałe – do końca swojego życia.


Zasadniczo pomysł mi się podoba tylko bardzo wątpię czy zbiorą tyle funduszy i czy ktokolwiek zgodzi się tam zostać do końca życia  ;D

http://www.youtube.com/watch?v=6QoEEGySGm4
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: sarna w Czerwiec 01, 2012, 19:57
czy ktokolwiek zgodzi się tam zostać do końca życia  ;D

Uwierz - są tacy wariaci ;D
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: wini w Czerwiec 01, 2012, 20:00
czy ktokolwiek zgodzi się tam zostać do końca życia  ;D

Uwierz - są tacy wariaci ;D

Gdzie się mam podpisać?:P
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Matias w Czerwiec 01, 2012, 20:42
No, trochę ironicznie, jeśli to holenderska firma, i zabrane zostaną odpowiednie ilości Marysi, no to będziemy mieli całkiem uhahaną populację kolonistów na Marsie :P

Mnóstwo pytań się ciśnie do głowy, kilka z nich:
- czy będzie tam statek powrotny, którym będzie można zawsze powrócić na Ziemię w razie dużych problemów?
- jak długo takie reality show może przyciągać uwagę? czy początkowo - jak mówią w nagraniu - widzów nie znudzi monotonia wieloletnich przygotowań do lotu w jedną stroną na Marsa? na ile będzie to wyreżyserowane? wielu ludzi nie przekona realizm, o ile taki będzie miał być zachowany
- statki na tym filmiku stylizowane są na Red Dragony chyba od SpaceX ;) czy do 2020 roku takowe zostaną zbudowane? To będzie raptem 3-4 lata po tym jak wejdą załogowe Dragony do lotów na niskie orbity ziemskie. Sam Elon mówił, że Mars będzie osiągalny przez nich dopiero za około 20 lat (o ile dobrze pamiętam z jakiegoś wystąpienia)
- z czego oni tam zamierzają żyć? sama ganja nie wystarczy :D mogliby wpierw zrobić takie reality show w pozorowanych warunkach na pustyni (ala eksperymenty Mars Society), aby sprawdzić czy szklarnie starczą...
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Szaniu w Czerwiec 01, 2012, 20:51
- jak długo takie reality show może przyciągać uwagę?
Ja myślę, że promieniowanie może skutecznie ukrócić program na tyle, że jeszcze nie zdąży się znudzić widzom :P. Być może będą nawet kolejne serie :P.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Stazx w Czerwiec 02, 2012, 01:09
Sam Elon mówił, że Mars będzie osiągalny przez nich dopiero za około 20 lat (o ile dobrze pamiętam z jakiegoś wystąpienia)

Z kolei ja słyszałem że mają koncepcję wysłania Dragona na Marsa już w 2018 roku, oczywiście bez ludzi na pokładzie.

Pomysł z dożywotnim pobytem na Marsie nie jest nowy i moim zdaniem właśnie w takiej formie będą powstawać pierwsze stałe bazy. Ale teraz jest jeszcze za wcześnie, za dużo niewiadomych, z których chyba najważniejsze wymienił Matias.

A kwestia żarcia nie jest krytyczną, raz na dwa lata mogą na tę kolonię wysłać po dwa statki wyładowane po brzegi zapasami. Z pewnością próbowali by coś hodować, ciekaw jestem czy udałoby im się przystosować Marsjański grunt do uprawy jakichkolwiek roślin z Ziemi.


Gdyby coś takiego się udało - super, w bardzo szybkim tempie zebralibyśmy (jako ludzkość) masę doświadczenia w tego typu przedsięwzięciach. Ale nie sądzę, chyba za mało jeszcze wiemy.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: magiczny w Czerwiec 02, 2012, 10:15
Cytuj
czy ktokolwiek zgodzi się tam zostać do końca życia  ;D
Myślę, że wiele osób zgodziłoby się na lot w jedną stronę na Marsa np. JA!
Myślę również że znacząco przy spieszyłoby to proces osadnictwa. Podejrzewam, że jeśli zorganizować lot w obie strony to po pierwszej wyprawie byłoby kilka lat przerwy.
Pomysły z lotem w tylko jedną stronę były już rzucane przez inżynierów i nie wydaje mi się, żeby było w tym coś złego czy niemoralnego, najlepszym przykładem może być kolonizacja Ameryki, kiedy ludzie wyjeżdżali z Europy i wiedzieli, że powrotu już nie będzie i nigdy nie zobaczą się z bliskimi i nie wrócą w rodzinne strony. W tamtych czasach mieli nawet i gorzej, ponieważ tracili wszelki kontakt z rodzina.


Cytuj
Sam Elon mówił, że Mars będzie osiągalny przez nich dopiero za około 20 lat (o ile dobrze pamiętam z jakiegoś wystąpienia)
Co do lotu SpaceX na Marsa, to z tego co pamiętam Elon mówił, że w optymistycznym wariancie byłby w stanie zrealizować taki lot w ciągu dekady!
 
Cytuj
A kwestia żarcia nie jest krytyczną, raz na dwa lata mogą na tę kolonię wysłać po dwa statki wyładowane po brzegi zapasami. Z pewnością próbowali by coś hodować, ciekaw jestem czy udałoby im się przystosować Marsjański grunt do uprawy jakichkolwiek roślin z Ziemi.
Gleba Marsjańska jest równie dobra a może nawet i lepsza od Ziemskiej do uprawy roślin. Wystarczy zerknąć na analizy wykonane przez sondy Viking czy Phoenix które to potwierdzają.

Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: JSz w Czerwiec 02, 2012, 10:28
Ochotnicy, którzy polecieliby bezpowrotnie na Marsa mogliby liczyć, że za ileś lat komunikacja dwustronna z tą planetą na tyle się rozwinie, że powrót jednak będzie możliwy.

Przed lotami Apollo wielu ochotników deklarowało się na lot bez powrotu na Księżyc. Było gorzej, bo z perspektywą przeżycia tylko do wyczerpania zapasów tlenu i jedzenia. Ale wtedy Księżyc przyciągał powszechną uwagę, a dla sławy niektórzy zrobią wszystko...
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: jmvh w Czerwiec 02, 2012, 10:30
Ciekawe jak takie coś jest oceniane przez specjalistów od planetary protection, mówimy o posłaniu wielu bomb biologicznych, których nie sposób wysterylizować w odróżnieniu od kół czy łap lądowników...
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: JSz w Czerwiec 02, 2012, 10:38
Gleba Marsjańska jest równie dobra a może nawet i lepsza od Ziemskiej do uprawy roślin. Wystarczy zerknąć na analizy wykonane przez sondy Viking czy Phoenix które to potwierdzają.

Skąd masz takie informacje? Skoro na Marsie nie ma i nie było życia (a przynajmniej rozwiniętego), to skąd w marsjańskiej glebie substancje potrzebne do rozwoju roślin? Wymagałaby chyba sporego nawożenia - z Ziemi. Z czasem pewnie można by kompostować miejscowe odpady.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: magiczny w Czerwiec 02, 2012, 10:44


Skąd masz takie informacje? Skoro na Marsie nie ma i nie było życia (a przynajmniej rozwiniętego), to skąd w marsjańskiej glebie substancje potrzebne do rozwoju roślin? Wymagałaby chyba sporego nawożenia - z Ziemi. Z czasem pewnie można by kompostować miejscowe odpady.

Na temat wyników analiz dokonanych prze Vikinga, czytałem w książce Roberta Zubrina "Czas Marsa".
Na temat wyników analiz sondy Phoenix, przeczytane gdzieś w necie, teraz ciężko mi powiedzieć gdzie dokładnie.

Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: JSz w Czerwiec 02, 2012, 10:52
Na Wiki (http://en.wikipedia.org/wiki/Colonization_of_Mars) znalazłem tyle: "Assuming that life doesn't exist on Mars, the soil is going to be very poor for growing plants, so manure and other fertilizers will be valued highly in any Martian civilization until the planet changes enough chemically to support growing vegetation on its own." Odwołanie do pozycji: Lovelock, James and Allaby, Michael, "The Greening of Mars" 1984.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: magiczny w Czerwiec 02, 2012, 11:03
Tu masz źródło z 84 roku, natomiast "Czas Marsa" był napisany w 96, być może przez ten czas coś się zmieniło, napłynęły nowe informacje, nowe analizy itd.
Do książki Zubrina zerknę i upewnię się jak będę w domu, mimo że przeczytałem ta książkę kilka razy mogłem coś źle zapamiętać.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Czerwiec 02, 2012, 11:10
Pomysł z dożywotnim pobytem na Marsie nie jest nowy i moim zdaniem właśnie w takiej formie będą powstawać pierwsze stałe bazy.

IMO wyprawa w jedną stronę jest nieporozumieniem. Długotrwałe utrzymanie człowieka przy życiu na Marsie wymagałoby dosyłania mu przez dekady sporych zapasów albo też wiązałoby się ze stworzeniem lokalnej infrastruktury zaspokajającej podstawowe potrzeby (na energię, tlen, wodę, żywność). W pierwszym przypadku, zamiast zapasów, alternatywnie można by dostarczyć paliwo na powrót załogi, w drugim - wyprodukować je na miejscu. Innymi słowy, jeżeli jesteśmy w stanie utrzymać żywych ludzi na Marsie, to możemy też ich sprowadzić z powrotem na Ziemię.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Czerwiec 02, 2012, 11:13
Skąd masz takie informacje? Skoro na Marsie nie ma i nie było życia (a przynajmniej rozwiniętego), to skąd w marsjańskiej glebie substancje potrzebne do rozwoju roślin? Wymagałaby chyba sporego nawożenia - z Ziemi. Z czasem pewnie można by kompostować miejscowe odpady.

Gleba w ogóle nie jest potrzebna (http://pl.wikipedia.org/wiki/Hydroponika).
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Czerwiec 02, 2012, 11:18
Ciekawe jak takie coś jest oceniane przez specjalistów od planetary protection, mówimy o posłaniu wielu bomb biologicznych, których nie sposób wysterylizować w odróżnieniu od kół czy łap lądowników...
Jeśli zbudujemy załogową bazę na Marsie to i tak utrata biologicznej sterylności Marsa będzie tylko kwestią krótkiego czasu - wcześniej czy później trafią tam ziemskie bakterie które będą wstanie tam przeżyć. Tak więc jeśli chcemy zbadać czy na Marsie jest lub było życie, to chyba musimy to zrobić zanim zbudujemy tam załogową bazę.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: magiczny w Czerwiec 02, 2012, 11:42


IMO wyprawa w jedną stronę jest nieporozumieniem. Długotrwałe utrzymanie człowieka przy życiu na Marsie wymagałoby dosyłania mu przez dekady sporych zapasów albo też wiązałoby się ze stworzeniem lokalnej infrastruktury zaspokajającej podstawowe potrzeby (na energię, tlen, wodę, żywność). W pierwszym przypadku, zamiast zapasów, alternatywnie można by dostarczyć paliwo na powrót załogi, w drugim - wyprodukować je na miejscu. Innymi słowy, jeżeli jesteśmy w stanie utrzymać żywych ludzi na Marsie, to możemy też ich sprowadzić z powrotem na Ziemię.

Długotrwałe a raczej stałe utrzymywanie człowieka przy życiu na Marsie, jest właśnie celem dla którego chcemy tam polecieć.
Lokalna infrastruktura musi powstać, jeśli chcemy kiedyś zasiedlić tą planetę, statki/habitaty powinny być tak pomyślane, aby w maksymalnym  stopniu być samowystarczalne tj. odzyskiwanie wody, uzyskiwanie paliwa z atmosfery, uprawa roślin i co za tym idzie uzyskiwanie tlenu.
Moim zdaniem jedyne co trzeba by dosyłać przez dekady to sprzęt, maszyny, pojazdy które umożliwiłyby eksploracje planety i dobranie się do lokalnych zasobów aby całkowite uniezależnić się od ziemskich dostaw.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Czerwiec 02, 2012, 12:48
Długotrwałe a raczej stałe utrzymywanie człowieka przy życiu na Marsie, jest właśnie celem dla którego chcemy tam polecieć.

Tak, kiedyś. Dzisiaj nawet nie wiadomo, czy jest to możliwe (tzn czy nasza fizjologia zniesie przebywanie w obniżonym ciążeniu przez dekady). Ja piszę o czymś innym - przytaczane wszem i wobec twierdzenie, ze wysłanie ludzi na Marsa w jedną stronę byłoby tańsze i prostsze od wyprawy w dwie strony jest totalną bzdurą. Jest właściwie tylko jedna opcja, która byłby faktycznie tańsza - wysłanie człowieka w jedną stronę z założeniem, że pożyje on tylko do wyczerpania się zapasów, które ze sobą przywiózł (czyli miesiące, góra - kilka lat).
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: JSz w Czerwiec 02, 2012, 14:41
Skąd masz takie informacje? Skoro na Marsie nie ma i nie było życia (a przynajmniej rozwiniętego), to skąd w marsjańskiej glebie substancje potrzebne do rozwoju roślin? Wymagałaby chyba sporego nawożenia - z Ziemi. Z czasem pewnie można by kompostować miejscowe odpady.

Gleba w ogóle nie jest potrzebna (http://pl.wikipedia.org/wiki/Hydroponika).

Jasne, że roślinka nie musi rosnąć na grządce za oknem, ale trzeba jej dostarczyć składniki niezbędne do rozwoju. Najłatwiej wziąć je z gleby o ile w niej są, najdrożej zaś sprowadzać wszystkie z Ziemi.

Pomysł z dożywotnim pobytem na Marsie nie jest nowy i moim zdaniem właśnie w takiej formie będą powstawać pierwsze stałe bazy.

IMO wyprawa w jedną stronę jest nieporozumieniem. Długotrwałe utrzymanie człowieka przy życiu na Marsie wymagałoby dosyłania mu przez dekady sporych zapasów albo też wiązałoby się ze stworzeniem lokalnej infrastruktury zaspokajającej podstawowe potrzeby (na energię, tlen, wodę, żywność). W pierwszym przypadku, zamiast zapasów, alternatywnie można by dostarczyć paliwo na powrót załogi, w drugim - wyprodukować je na miejscu. Innymi słowy, jeżeli jesteśmy w stanie utrzymać żywych ludzi na Marsie, to możemy też ich sprowadzić z powrotem na Ziemię.

Nie zrozumiałem. Czyli że taniej będzie ludzi z Marsa dowozić na Ziemię na obiady?

Długotrwałe a raczej stałe utrzymywanie człowieka przy życiu na Marsie, jest właśnie celem dla którego chcemy tam polecieć.

Tak, kiedyś. Dzisiaj nawet nie wiadomo, czy jest to możliwe (tzn czy nasza fizjologia zniesie przebywanie w obniżonym ciążeniu przez dekady). Ja piszę o czymś innym - przytaczane wszem i wobec twierdzenie, ze wysłanie ludzi na Marsa w jedną stronę byłoby tańsze i prostsze od wyprawy w dwie strony jest totalną bzdurą. Jest właściwie tylko jedna opcja, która byłby faktycznie tańsza - wysłanie człowieka w jedną stronę z założeniem, że pożyje on tylko do wyczerpania się zapasów, które ze sobą przywiózł (czyli miesiące, góra - kilka lat).

Jeszcze taniej byłoby zostawić tych ludzi na Ziemi i tu ich żywić :D.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Czerwiec 02, 2012, 14:54
IMO wyprawa w jedną stronę jest nieporozumieniem. Długotrwałe utrzymanie człowieka przy życiu na Marsie wymagałoby dosyłania mu przez dekady sporych zapasów albo też wiązałoby się ze stworzeniem lokalnej infrastruktury zaspokajającej podstawowe potrzeby (na energię, tlen, wodę, żywność). W pierwszym przypadku, zamiast zapasów, alternatywnie można by dostarczyć paliwo na powrót załogi, w drugim - wyprodukować je na miejscu. Innymi słowy, jeżeli jesteśmy w stanie utrzymać żywych ludzi na Marsie, to możemy też ich sprowadzić z powrotem na Ziemię.

Nie zrozumiałem. Czyli że taniej będzie ludzi z Marsa dowozić na Ziemię na obiady?

Taniej i prościej zorganizować wyprawę w dwie strony niż w jedną.

Cytuj
Jeszcze taniej byłoby zostawić tych ludzi na Ziemi i tu ich żywić :D.

No i to też się właśnie robi.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: magiczny w Czerwiec 02, 2012, 15:25

Tak, kiedyś. Dzisiaj nawet nie wiadomo, czy jest to możliwe (tzn czy nasza fizjologia zniesie przebywanie w obniżonym ciążeniu przez dekady).


Ok, 38% ziemskiego przyciągania może stanowić problem, może również nie stanowić żadnego problemu, w 100% tego nie wiadomo, na razie są to tylko gdybania.
Nawet jeśli okaże się, że ludzie mogą żyć w takich warunkach, zmiany w budowie naszego organizmu po kilku pokoleniach będą nieuniknione. Rodowici Marsjanie zapewne będą mieli słabsze mięśnie, szkielety i średnio o kilka, może kilkanaście cm więcej niż ziemianie.

Ja piszę o czymś innym - przytaczane wszem i wobec twierdzenie, ze wysłanie ludzi na Marsa w jedną stronę byłoby tańsze i prostsze od wyprawy w dwie strony jest totalną bzdurą. Jest właściwie tylko jedna opcja, która byłby faktycznie tańsza - wysłanie człowieka w jedną stronę z założeniem, że pożyje on tylko do wyczerpania się zapasów, które ze sobą przywiózł (czyli miesiące, góra - kilka lat).

Wysłanie ludzi w jedną stronę, faktycznie może być droższe, zważywszy na to, iż musimy im zapewnić warunki do przeżycia na lata, ale może również przynieść korzyści nieporównywalne z krótkim pobytem na planecie. 
Natomiast twierdzenie że lot w obie strony jest łatwiejszy, jet w mojej opinii bzdurą. Uważam tak, ponieważ najbardziej kłopotliwą sprawą jest wystartowanie z powierzchni Marsa i ucieczka z pola grawitacyjnego. Trzeba by zbudować rakietę, która wyląduje wertykalnie, następnie wyprodukuj paliwo pobierając gazy z atmosfery, następnie wystartuje i poleci na ziemi i to przy minimalizacja ingerencji człowieka, bo raczej ciężko mi sobie wyobrazić serwis rakiety na masie, czy wymianę wadliwego elementu.

Czytając Twoje posty mam takie małe wrażenie, że chciałbyś zorganizować lot, po to tylko żeby odhaczyć takie wydarzenie w historii naszej cywilizacji. Natomiast w moim odczuciu powinniśmy lecieć na Marsa po to aby zająć ta planetę, wykorzystać jej zasoby naturalne na potrzeby ludzkości, zasiedlić ją i podjąć próbę terraformowania.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Czerwiec 02, 2012, 16:28
Ja piszę o czymś innym - przytaczane wszem i wobec twierdzenie, ze wysłanie ludzi na Marsa w jedną stronę byłoby tańsze i prostsze od wyprawy w dwie strony jest totalną bzdurą. Jest właściwie tylko jedna opcja, która byłby faktycznie tańsza - wysłanie człowieka w jedną stronę z założeniem, że pożyje on tylko do wyczerpania się zapasów, które ze sobą przywiózł (czyli miesiące, góra - kilka lat).

Wysłanie ludzi w jedną stronę, faktycznie może być droższe, zważywszy na to, iż musimy im zapewnić warunki do przeżycia na lata, ale może również przynieść korzyści nieporównywalne z krótkim pobytem na planecie. 
Natomiast twierdzenie że lot w obie strony jest łatwiejszy, jet w mojej opinii bzdurą. Uważam tak, ponieważ najbardziej kłopotliwą sprawą jest wystartowanie z powierzchni Marsa i ucieczka z pola grawitacyjnego. Trzeba by zbudować rakietę, która wyląduje wertykalnie, następnie wyprodukuj paliwo pobierając gazy z atmosfery, następnie wystartuje i poleci na ziemi i to przy minimalizacja ingerencji człowieka, bo raczej ciężko mi sobie wyobrazić serwis rakiety na masie, czy wymianę wadliwego elementu.

W każdym przypadku trzeba zbudować rakietę, która wyląduje wertykalnie (na Marsie inaczej się nie da). Co do reszty - odsyłam do postów wyżej.

Cytuj
Czytając Twoje posty mam takie małe wrażenie, że chciałbyś zorganizować lot, po to tylko żeby odhaczyć takie wydarzenie w historii naszej cywilizacji. Natomiast w moim odczuciu powinniśmy lecieć na Marsa po to aby zająć ta planetę, wykorzystać jej zasoby naturalne na potrzeby ludzkości, zasiedlić ją i podjąć próbę terraformowania.

Nieważne, co ja bym chciał. To jest prosta analiza konkretnego podejścia, a w takiej chciejstwo nie może przesłaniać zdrowego rozsądku.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Matias w Czerwiec 04, 2012, 01:10
Czytając Twoje posty mam takie małe wrażenie, że chciałbyś zorganizować lot, po to tylko żeby odhaczyć takie wydarzenie w historii naszej cywilizacji. Natomiast w moim odczuciu powinniśmy lecieć na Marsa po to aby zająć ta planetę, wykorzystać jej zasoby naturalne na potrzeby ludzkości, zasiedlić ją i podjąć próbę terraformowania.

Lot na Marsa i jego kolonizacja jest nieuchronna jeśli chcemy zagwarantować przetrwanie naszego gatunku. Tak też zdaje się prawił Hawking. Czy w takim wypadku nie powinien to być priorytet dla wszystkich agencji?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Matias w Czerwiec 04, 2012, 01:13
Długotrwałe a raczej stałe utrzymywanie człowieka przy życiu na Marsie, jest właśnie celem dla którego chcemy tam polecieć.

Jest właściwie tylko jedna opcja, która byłby faktycznie tańsza - wysłanie człowieka w jedną stronę z założeniem, że pożyje on tylko do wyczerpania się zapasów, które ze sobą przywiózł (czyli miesiące, góra - kilka lat).

Na chwilę obecną zatem taka możliwość nie istnieje, chociaż... to mi nasuwa skojarzenie z prawem do podjęcia decyzji o odejściu z tego świata. Istnieją te specjalne ośrodki w Szwajcarii i Holandii, gdzie za opłatą można się w humanitarny sposób deportować z tej planety (oczywiście z przyczyn zazwyczaj uzasadnionych). Zatem takie podejście to kwestia moralności i obowiązującego prawa w danym kraju. Mogło by z tego wynikać, że w przyszłości wyprawa na Marsa z niechybnym brakiem happy endu wcale nie jest niewykluczona.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Czerwiec 04, 2012, 10:22
Na chwilę obecną zatem taka możliwość nie istnieje, chociaż... to mi nasuwa skojarzenie z prawem do podjęcia decyzji o odejściu z tego świata. Istnieją te specjalne ośrodki w Szwajcarii i Holandii, gdzie za opłatą można się w humanitarny sposób deportować z tej planety (oczywiście z przyczyn zazwyczaj uzasadnionych).

Uwzględniając, kto będzie nadawał ton międzynarodowej polityce za dwie dekady, spodziewam się raczej wyboru: egzekucja na stadionie, albo samobójcza misja w kosmos ;)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: magiczny w Czerwiec 05, 2012, 20:56
Na Wiki (http://en.wikipedia.org/wiki/Colonization_of_Mars) znalazłem tyle: "Assuming that life doesn't exist on Mars, the soil is going to be very poor for growing plants, so manure and other fertilizers will be valued highly in any Martian civilization until the planet changes enough chemically to support growing vegetation on its own." Odwołanie do pozycji: Lovelock, James and Allaby, Michael, "The Greening of Mars" 1984.

Według książki Roberta Zubrina, "Czas Marsa", gleba Marsjanka jak najbardziej by się nadawała pod uprawy, jest o tym akapit na 264 stronie jego książki. Wydanie Prószyński i S-ka z roku 97.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: magiczny w Czerwiec 05, 2012, 21:02
W każdym przypadku trzeba zbudować rakietę, która wyląduje wertykalnie (na Marsie inaczej się nie da). Co do reszty - odsyłam do postów wyżej.

No oczywiście, ale uważasz, że łatwiej jest co zabudować, pojazd który wyląduje i wystartuje z Marsa, czy taki który tylko tam wyląduje?

Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Czerwiec 05, 2012, 21:48
Według książki Roberta Zubrina, "Czas Marsa", gleba Marsjanka jak najbardziej by się nadawała pod uprawy, jest o tym akapit na 264 stronie jego książki. Wydanie Prószyński i S-ka z roku 97.

Tak, a według książek Danikena na Marsie istnieje/istniała cała cywilizacja. "Czas Marsa" ma walory popularyzatorskie, ale to nie jest publikacja naukowa.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Czerwiec 05, 2012, 22:14
W każdym przypadku trzeba zbudować rakietę, która wyląduje wertykalnie (na Marsie inaczej się nie da). Co do reszty - odsyłam do postów wyżej.

No oczywiście, ale uważasz, że łatwiej jest co zabudować, pojazd który wyląduje i wystartuje z Marsa, czy taki który tylko tam wyląduje?

Podstawowa różnica między obiema opcjami to możliwość uzupełnienia paliwa na powierzchni (zbiorniki paliwa w pierwszej opcji musiałyby być większe niż w drugiej, ale to jest najmniejsze zmartwienie). Jeżeli masz paliwo na powrót, to powrót jest łatwy - zdecydowanie łatwiejszy od wylądowania. Utrzymanie ludzi przy życiu na powierzchni Marsa oznacza, że paliwo też tam jest/może być (bo możesz je dosłać statkami zaopatrzeniowymi albo wyprodukować na miejscu).
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: magiczny w Czerwiec 05, 2012, 23:39
A dane nadesłała sondę Phoenix? Według tych informacji możliwe jest wykorzystanie gruntu marsjańskiego pod uprawę rośli.

Rzeczywiste, książki Zubrina fajnie się czyta, wszystko jest takie proste, łatwe, bezproblemowe, ale nie porównuj go do Danikena, bo nie ma co porównywać. Daniken zobaczy hieroglif, zinterpretuje go na swój własny sposób i przedstawia swój pogląd szerszemu gronu odbiorców, jeden widzi to samo drugi zupełnie co innego.
Zubrin podpiera się jakimiś potwierdzonymi danymi naukowymi, nie wyssanymi z palca domysłami.

Cytuj

Podstawowa różnica między obiema opcjami to możliwość uzupełnienia paliwa na powierzchni (zbiorniki paliwa w pierwszej opcji musiałyby być większe niż w drugiej, ale to jest najmniejsze zmartwienie). Jeżeli masz paliwo na powrót, to powrót jest łatwy - zdecydowanie łatwiejszy od wylądowania. Utrzymanie ludzi przy życiu na powierzchni Marsa oznacza, że paliwo też tam jest/może być (bo możesz je dosłać statkami zaopatrzeniowymi albo wyprodukować na miejscu).

Masz racje, zbudowanie statku który będzie umiał wylądować i wystartować z innej planety, to bułka  z masłem.
Dziwie się tylko dlaczego jeszcze nikt czegoś takiego nie zbudował.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Czerwiec 06, 2012, 11:06
A dane nadesłała sondę Phoenix? Według tych informacji możliwe jest wykorzystanie gruntu marsjańskiego pod uprawę rośli.

Były takie newsy po pierwszych analizach (akceptowalne Ph i parę innych rzeczy). Trochę później NASA podała, że w próbce znaleziono nadchlorany, i to już niekoniecznie jest takie dobre dla typowych roślinek (właściwości utleniające). Kolejne analizy nie dały jednoznacznych wyników i tak naprawdę nie wiadomo, czy nadchlorany w glebie są, jeżeli tak, to jakie i w jakim stężeniu. Wiemy tyle samo, co przed misją.

Cytuj
Rzeczywiste, książki Zubrina fajnie się czyta, wszystko jest takie proste, łatwe, bezproblemowe, ale nie porównuj go do Danikena, bo nie ma co porównywać. Daniken zobaczy hieroglif, zinterpretuje go na swój własny sposób i przedstawia swój pogląd szerszemu gronu odbiorców, jeden widzi to samo drugi zupełnie co innego.
Zubrin podpiera się jakimiś potwierdzonymi danymi naukowymi, nie wyssanymi z palca domysłami.

Zubrin często postępuje jak Daniken - wybiera te wyniki (zwykle niejednoznaczne, jak to w nauce), które potwierdzają z góry założoną tezę, interpretuje je po swojemu, a gdy coś nie pasuje, to to przemilcza. Co więcej, gdy ktoś ma inne zdanie (albo inną koncepcję) niż on, potrafi nawrzucać autorowi od oszustów (spotkało to np. Franklina Chang Diaz'a, gościa od VASIMRa) albo nazwać całość bzdurami (jak z raportem komisji Augustine). W środowisku naukowym praktycznie nikt go poważnie nie traktuje.

Cytuj
Cytuj
Podstawowa różnica między obiema opcjami to możliwość uzupełnienia paliwa na powierzchni (zbiorniki paliwa w pierwszej opcji musiałyby być większe niż w drugiej, ale to jest najmniejsze zmartwienie). Jeżeli masz paliwo na powrót, to powrót jest łatwy - zdecydowanie łatwiejszy od wylądowania. Utrzymanie ludzi przy życiu na powierzchni Marsa oznacza, że paliwo też tam jest/może być (bo możesz je dosłać statkami zaopatrzeniowymi albo wyprodukować na miejscu).

Masz racje, zbudowanie statku który będzie umiał wylądować i wystartować z innej planety, to bułka  z masłem.
Dziwie się tylko dlaczego jeszcze nikt czegoś takiego nie zbudował.

Nigdzie nie napisałem, że jest to łatwe. Przeciwnie - tych, którzy tak twierdzą (Zubrina na przykład) nie traktuję zbyt poważnie.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Lubański Robert w Czerwiec 13, 2012, 14:30
Nowa inicjatywa marsjańska Mars One. Grupa prywatnych przedsiębiorców, mających już doświadczenie w przemyśle kosmicznym, chce zacząć wysyłać człowieka na Marsa w jedną stronę w ciągu 10 najbliższych lat. Więcej na stronie:
http://mars-one.com/en/

(http://mars-one.com/images/frontpage-camera-6_f.jpg)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: pogrzex w Czerwiec 13, 2012, 15:20
Raz piszecie o glebie na Marsie, a raz o gruncie. Tam nie ma gleby, jest grunt. Gleba jest wytworem-pozostałością po organicznych resztkach roślin nasyconym wartościowymi związkami organicznymi potrzebnymi do wzrostu roślin.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: magiczny w Czerwiec 13, 2012, 20:14


Zubrin często postępuje jak Daniken - wybiera te wyniki (zwykle niejednoznaczne, jak to w nauce), które potwierdzają z góry założoną tezę, interpretuje je po swojemu,


To że postepuja w ten sposób, czyli wybierają fakty czy dane które im bardziej pasują są dość powszechne. Więc jeśli Ty opierasz się na opinii sceptyków, to też musisz brać pod uwagę że oni koloryzują na swoją stronę.

Ale nieważne, zajrzałem tutaj bo wpadł mi w ręce taki oto krótki artykuł i kilka wizek.
Data ukazania się to 16 marca 2012, na forum chyba tego nie było, albo przegapiłem.
Russian lunar and mars base :)
(http://thefabweb.com/wp-content/uploads/2012/03/russia-lunar-base-1.jpg)
(http://thefabweb.com/wp-content/uploads/2012/03/russia-lunar-base-3.jpg)
(http://thefabweb.com/wp-content/uploads/2012/03/russia-lunar-base-5.jpg)
(http://thefabweb.com/wp-content/uploads/2012/03/russia-lunar-base-6.jpg)

http://thefabweb.com/33097/russian-military-bases-on-the-moon-and-mars-as-early-as-year-2050/
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Czerwiec 14, 2012, 10:52
Zubrin często postępuje jak Daniken - wybiera te wyniki (zwykle niejednoznaczne, jak to w nauce), które potwierdzają z góry założoną tezę, interpretuje je po swojemu,
To że postepuja w ten sposób, czyli wybierają fakty czy dane które im bardziej pasują są dość powszechne. Więc jeśli Ty opierasz się na opinii sceptyków, to też musisz brać pod uwagę że oni koloryzują na swoją stronę.

Człowiek tym się różni od owcy czy leminga, że ma rozum i zdolność krytycznego myślenia, dlatego zamiast opierać się na opiniach innych, staram się myśleć samodzielnie. W przeciwieństwie do ulegania chciejstwu ("on mówi to, co chcę usłyszeć, wiec na pewno ma rację"), wymaga to pewnego wysiłku, ale generalnie się opłaca.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Czerwiec 14, 2012, 18:18
Ale nieważne, zajrzałem tutaj bo wpadł mi w ręce taki oto krótki artykuł i kilka wizek.
Data ukazania się to 16 marca 2012, na forum chyba tego nie było, albo przegapiłem.
Russian lunar and mars base :)
Owszem projekt ciekawy i dobrze że Rosjanie mają już takie plany ale ten planowany rok pełnej realizacji dopiero 2050 nieco mnie smuci  :-\
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: magiczny w Czerwiec 14, 2012, 20:18
Owszem projekt ciekawy i dobrze że Rosjanie mają już takie plany ale ten planowany rok pełnej realizacji dopiero 2050 nieco mnie smuci  :-\

Oj daj spokój, przecież to jest wizka jakich wiele w necie.  Czytają ten tekst nawet przez chwile nie tratowałem tego poważnie.

Człowiek tym się różni od owcy czy leminga, że ma rozum i zdolność krytycznego myślenia, dlatego zamiast opierać się na opiniach innych, staram się myśleć samodzielnie. W przeciwieństwie do ulegania chciejstwu ("on mówi to, co chcę usłyszeć, wiec na pewno ma rację"), wymaga to pewnego wysiłku, ale generalnie się opłaca.

Aha, rozumiem, że masz mnie za bezmyślna osobę która nie umie samodzielnie pomyśleć, dziękuje, że mi to uświadomiłeś.

W takim razie bądź tak miły i wytłumacz mi, bo chyba jestem za głupi żeby zrozumieć kilka rzecz.
Wcześniej podawałem przykład misji Phoenix, która dostarczyła wielu pozytywnych informacji dotyczących gruntu marsjańskiego.
Stwierdziłeś, że to nieprawda, że po początkowej euforii, okazało się, że jest lipa, że jednak wcale grunt Marsjanki nie jest taki fajny.
Nigdy nie natrafiłem na taką informacje, dlatego też postanowiłem to sprawdzić i wiesz co się stało? Nie znalazłem tekstu który by potwierdzał Twoje słowa, może źle szukałem, może powinieneś podać jakieś źródło.
Ja mogę podać Ci źródło informacji, które potwierdzają raczej moja wersje, czyli że marsjański piach ma duży potencjał.
Pierwszym źródłem jest strona NASA i zakładka dotycząca misji Phoenix.
http://www.nasa.gov/mission_pages/phoenix/news/phx20100803.html
Kolejnym źródłem które mówi, że gleba na Marsie może być bardziej zdolna do utrzymania życia niż początkowo sądzono, jest największy koncern medialny MSNBC. Mimo ze Phoenix już od dawna nie działa , dane cały czas są analizowane i są dość optymistyczne, artykuł pochodzi z końca ubiegłego roku i zaczyna się słowami

Cytuj
The soil on Mars may be more capable of supporting life than previously thought, a new study suggests.

http://www.msnbc.msn.com/id/44243453/ns/technology_and_science-space/t/mars-soil-more-suitable-life-thought/#.T9obQvXhQ-0
Czyżby osoby piszące to były ślepe na oczywiste fakty? mamią społeczeństwo? sieja propagandę?

Kolejna rzeczą o którą bym Cie prosił to wyjaśnienie, bo wcześniej tego nie zrobiłeś, dlaczego uważasz, ze lot w obie strony jest łatwiejszy niż w jedną?? Dlatego, że statek który mógłby lecieć w jedna stronę już praktycznie działa i lata? A pojazdu do lotu w obu kierunkach nie ma i trzeba go zbudować od zera??
Jeśli wszytko pójdzie dobrze i Dragon zostanie wyposażony w silniczki do lądowania, to możliwe ze poleci na Marsa już za 6 lat.  Oczywiście bez załogi.
Wcześniej napisałeś, że lądujący i startujący pojazd to żaden problem bo to kwestia większych zbiorników. Zdajesz chyba sobie sprawę, że tak nie jest, większy zbiornik oznacza większą masę, większa masa oznacza mocniejszych silników, pewnie cięższych, co ciągnie za sobą ograniczenia w części załogowej.
Na potrzeby takiego lądownika, trzeba by zbudować super niezawodny silnik który nie wymagałby żadnych napraw czy przeglądu po wylądowaniu. Ewentualnie można zbudować dwuczłonowy pojazd, podobny do lądowników program apollo, ale czy jest to łatwiejsze niż wykorzystanie do lądowania dragona??

Prosiłbym Cie jeszcze, żebyś wyjaśnił dlaczego MarsOne, wykazuje się takim brakiem logicznego myślenia, że chce wysłać ludzi tylko w jedna stronę?? Ba!! Dlaczego taki gość jak Elon Musk chce z nimi współpracować??  Dlaczego kilka innych firm z branży kosmicznej chce z nimi współpracować przy tej misji?? czyżby byli niemyślącymi lemingami??
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Czerwiec 14, 2012, 22:54
Człowiek tym się różni od owcy czy leminga, że ma rozum i zdolność krytycznego myślenia, dlatego zamiast opierać się na opiniach innych, staram się myśleć samodzielnie. W przeciwieństwie do ulegania chciejstwu ("on mówi to, co chcę usłyszeć, wiec na pewno ma rację"), wymaga to pewnego wysiłku, ale generalnie się opłaca.

Aha, rozumiem, że masz mnie za bezmyślna osobę która nie umie samodzielnie pomyśleć, dziękuje, że mi to uświadomiłeś.

Skąd taki wniosek? Pisałem przecież o sobie.

Cytuj
W takim razie bądź tak miły i wytłumacz mi, bo chyba jestem za głupi żeby zrozumieć kilka rzecz.
Wcześniej podawałem przykład misji Phoenix, która dostarczyła wielu pozytywnych informacji dotyczących gruntu marsjańskiego.
Stwierdziłeś, że to nieprawda, że po początkowej euforii, okazało się, że jest lipa, że jednak wcale grunt Marsjanki nie jest taki fajny.
Nigdy nie natrafiłem na taką informacje, dlatego też postanowiłem to sprawdzić i wiesz co się stało? Nie znalazłem tekstu który by potwierdzał Twoje słowa, może źle szukałem, może powinieneś podać jakieś źródło.

O źródło zawsze możesz spytać - pierwsze z brzegu (http://www.scientificamerican.com/blog/post.cfm?id=perchlorate-found-on-mars-makes-soi-2008-08-04). Więcej po wbiciu w googla "mars+perchlorates".

Cytuj
Kolejna rzeczą o którą bym Cie prosił to wyjaśnienie, bo wcześniej tego nie zrobiłeś, dlaczego uważasz, ze lot w obie strony jest łatwiejszy niż w jedną??

Nie lot, a wyprawę, a dlaczego - wyjaśniałem już tutaj (http://www.astronautyka.org/index.php/topic,274.msg40378.html#msg40378) i tutaj (http://www.astronautyka.org/index.php/topic,274.msg40601.html#msg40601).

Cytuj
Wcześniej napisałeś, że lądujący i startujący pojazd to żaden problem bo to kwestia większych zbiorników. Zdajesz chyba sobie sprawę, że tak nie jest, większy zbiornik oznacza większą masę, większa masa oznacza mocniejszych silników, pewnie cięższych, co ciągnie za sobą ograniczenia w części załogowej.

Zdaję sobie sprawę, i nawet z grubsza wiem, o ile większą. Prędkość graniczna na Marsie dla kapsuły o kształcie Dragona wynosi ok. 500 m/s (o tyle kapsuła musi zwolnić przy lądowaniu). Lot z powierzchni na orbitę marsjańską wymagałby dodatkowych 3 km/s, co przy niespecjalnie wydajnym paliwie (Isp 300s) oznacza dodatkową masę paliwa przy starcie równą 1.5 masy kapsuły z paliwem tylko na lądowanie. Przy zbiornikach ważących 5% masy paliwa (całkiem sporo) oznaczałoby to wzrost masy pojazdu poniżej 10% w porównaniu z pojazdem tylko lądującym.

Cytuj
Prosiłbym Cie jeszcze, żebyś wyjaśnił dlaczego MarsOne, wykazuje się takim brakiem logicznego myślenia, że chce wysłać ludzi tylko w jedna stronę?? Ba!! Dlaczego taki gość jak Elon Musk chce z nimi współpracować??  Dlaczego kilka innych firm z branży kosmicznej chce z nimi współpracować przy tej misji?? czyżby byli niemyślącymi lemingami??

Ponieważ ich cele i intencje są bardziej złożone i zróżnicowane, niż "proste" wysłanie człowieka na Marsa. Biorąc pod uwagę perspektywę czasową, to ostatnie w tej chwili jest najmniej ważne.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: magiczny w Czerwiec 17, 2012, 21:28
Nie jestem ekspertem  dziedzinie chemii, ale nadchlorany występują na ziemi i jakoś żyjemy.

Dorzucam jeszcze ciekawy tekst o gruncie marsjańskim, lokalnych zasobach itd.

http://chemia.zamkor.pl/images/materialy/chemia__na__marsie_300909.pdf


edit: co do składu marsjańskiej gleb, to MSL jest już w drodze, będziemy mieli więcej próbek z większego obszaru, na pewno wyjaśni się wiele niewiadomych. 


Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Stazx w Czerwiec 19, 2012, 22:42
Na skyscrapercity.com - forum tematycznie nie związanym z astronautyką wątek o MARS ONE założył użytkownik twierdzący że pracuje przy projekcie. Poniżej wklejam link:

http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=1522802

Generalnie polecam lekturę, można się sporo ciekawych rzeczy dowiedzieć na temat m.in. harmonogramu czy używanych pojazdów.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: LooZ^ w Czerwiec 20, 2012, 02:12
Hm... Nie łatwo jest znaleźć coś na ten temat (są o tym dyskusje w 3 wątkach, może jakiś moderator zrobi porządek?)

Poczytałem ich stronę, przetłumaczyłem wiki (http://pl.wikipedia.org/wiki/Mars_One), ogólnie się jaram, ale... Dragon jako fundament kolonii marsjańskiej? Czy to nie jest od cholery za małe, szczególnie na te startowe 8 (aż do 20) osób?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Stazx w Czerwiec 20, 2012, 11:55
A to nie będzie tak że na każde dwie osoby przylatujące będzie przypadać kilka Dragonów?

Mnie bardziej ciekawi to że na renderkach wszystkie Dragony są ustawione w ładnych rządkach. Czy oni zakładają że uda im się tak elegancko wylądować?

EDIT: Myślę że przydałby się osobny wątek w dziale "firmy prywatne". I dobra robota przy tłumaczeniu wiki LooZ^ ;)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: magiczny w Czerwiec 20, 2012, 19:09
też myślałem o tym jak połączą ze sobą kapsuły.
Może czymś takim udałoby się transportować dragony po planecie. Ale i tak potrzebny jest dźwig do podnoszenia kapsuły.
http://www.youtube.com/watch?v=b_q5YS6Tqx8

Dlatego też zacząłem się zastanawiać nad marsjańskim ciężkim sprzętem, spychacze, koparki, dźwigi itd. Takie maszyny byłyby potrzebne niemal od zaraz.
Na wizce mamy dwa dmuchane moduły obsypane ziemią, wątpię żeby kosmonauci zrobili to łopatami ;)
Poza tym grafik jest strasznie napięty, już za 4 lata pierwszy lot zaopatrzeniowy? W 2018 łazik? do racy zatem trzeba się brać od zaraz!!
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Stazx w Czerwiec 20, 2012, 19:18
Matko, te skróty różnych projektów... ATHLETE - All Terrain Hex Limbed Extra Terrastrial Explorer O.o
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Czerwiec 29, 2012, 07:59
No to chyba mamy nowe wieści w sprawie kolonizacji Marsa  :) i stronę na której można śledzić na bieżąco postępy  :)
Oto szczegółowy harmonogram  :P
Cytuj
http://nauka.gadzetomania.pl/2012/06/28/kolonizacja-marsa-kosmiczne-miasto-powstanie-juz-w-2023-roku
Projekt „Mars One” tworzony jest przez holenderską spółkę od początku 2011 roku i obejmują kolejno:

    w 2013 r. – rekrutację (poprzez stronę internetową firmy) 40 osób chętnych do zamieszkania na Marsie;
    w 2016 r. – wysłanie pierwszego statku kosmicznego na Czerwoną Planetę;
    w 2018 r. – wysłanie na Marsa specjalnie przystosowanego łazika, który znaleźć ma dla kosmicznego miasta odpowiednią lokalizację;
    w 2020r. – kolejna misja dostarczy na planetę cztery moduły stacji, niezbędny sprzęt oraz zapasy pożywienia;
    do 2022 r. zakończyć się mają przygotowania na przyjęcie ludzi, takie jak przygotowanie do produkcji wody czy wytworzenie tlenu i atmosfery w modułach stacji.

Już rok później, w kwietniu 2023, na Marsie wyląduje statek załogowy z czterema astronautami, którzy pozostaną na Czerwonej Planecie i ostatecznie przygotują kosmiczne miasto na przyjęcie jego nowych lokatorów. Pionierzy przybędą w roku 2025 – i zostaną już na Marsie do końca swojego życia.
Wszystkie kolejne kroki i plany opisywane są w Internecie – na stronie projektu Mars One.
http://mars-one.com/en/

(http://gadzetomania.pl/images/2012/06/1206-kosmiczne-miasto-292036.jpg)

Pomysł jest oczywiście oryginalny i bardzo ciekawy, tak się tylko zastanawiam czy nie lepiej by było zacząć od kolonizacji naszego Księżyca. To by miało kilka zalet w stosunku do zaczynania od Marsa:
1. Po pierwsze w krótkim czasie łatwo byłoby opracować statki umożliwiające kolonizatorom powroty na Ziemię.
2. Technicznie byłoby to znacznie łatwiejsze i obarczone znacznie mniejszym ryzykiem niepowodzenia.
3. Koszy byłyby znacznie niższe więc łatwiej byłoby uzyskać pieniądze.
4. Nie byłoby większych problemów z dostarczaniem z Ziemi niezbędnych produktów i urządzeń do funkcjonowania i rozbudowy bazy.
5. Zdobyto by duże doświadczenie w funkcjonowaniu bazy na kosmicznym obiekcie.
6. Gdyby ten eksperyment się sprawdził można by zacząć szukać ochotników do lotu na Marsa, a atrakcja medialna byłaby w obu przypadkach podobna :)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: KonradL w Czerwiec 29, 2012, 17:46
Dokładnie tak jak piszesz... bez sensu te bajania o Marsie na tym etapie.

Po pierwsze okiełznajmy Księżyc!

Doprowadzmy do tego zeby lot na Ksiezyc stal sie conajmniej tak oczywisty jak lot wahadlowca do ISS, zalozmy tam baze... moze rozwinmy jakas forme turystyki "nisko-ciazeniowej" dla umiarkowanych bogaczy... Jak już to wszystko będziemy mieli w paluszku, a przy tym po drodze nie bedzie jakichs wielkich wpadek, dopiero wtedy wezmy sie za zalogowa eksploracje Marsa.

Przeciez na chwile obecna ciagle musimy w napięciu trzymac kciuki jak cos bezzałogowego ląduje na Marsie. :P
Nie wyobrazam sobie poslania tam ludzi w najblizszej przyszlosci, moze za jakies 40-50 lat...?  :o No chyba, ze Chinczycy zechca za wszelka cene wbic swoja flage tam gdzie jeszcze nikt swojej nie wbil. U nich wiadomo... zycie ludzkie ma nieco inna wartosc. :)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ViktoR w Czerwiec 29, 2012, 19:07
Ciekawi mnie jak oni te Dragony chcą ustawić tak blisko siebie. Osobiście nie mam pojęcia jak to jest możliwe do wykonania.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: wini w Czerwiec 29, 2012, 20:58
Ciekawi mnie jak oni te Dragony chcą ustawić tak blisko siebie. Osobiście nie mam pojęcia jak to jest możliwe do wykonania.
normalnie, przemieszczając je z miejsca lądowania. Nie wydaje mi się to jakąś bardzo skomplikowana operacją, oczywiscie zakładając, że mamy jakiś pojazd;)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: CoB w Czerwiec 29, 2012, 22:09
Cały projekt Mars One przypomina mi nieco kampanię reklamową "Nie biegam", która dotyczyła niby podejścia do życia a tak naprawdę była reklamą zupełnie czego innego...

Nie wiem, czy główny twórca projektu nie chce wykorzystać szumu medialnego wokół Mars One na rzecz swojej innej działalności - samolotów produkujących "zieloną energię" (http://www.ampyxpower.com/PowerPlane.html). Chociaż mogę się mylić (chciałbym się mylić).

Jak dla mnie projekt ma wiele niewiadomych... największą z nich jest zdrowie psychiczne ochotników, którzy się zgłoszą do misji w jedną stronę - naprawdę ciężko mi uwierzyć, że tacy ludzie nie zrobią sobie krzywdy podczas misji. Czy silna motywacja to wszystko? A co z innymi predyspozycjami...
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: wini w Czerwiec 29, 2012, 22:26
Cały projekt Mars One przypomina mi nieco kampanię reklamową "Nie biegam", która dotyczyła niby podejścia do życia a tak naprawdę była reklamą zupełnie czego innego...

Nie wiem, czy główny twórca projektu nie chce wykorzystać szumu medialnego wokół Mars One na rzecz swojej innej działalności - samolotów produkujących "zieloną energię" (http://www.ampyxpower.com/PowerPlane.html). Chociaż mogę się mylić (chciałbym się mylić).

Jak dla mnie projekt ma wiele niewiadomych... największą z nich jest zdrowie psychiczne ochotników, którzy się zgłoszą do misji w jedną stronę - naprawdę ciężko mi uwierzyć, że tacy ludzie nie zrobią sobie krzywdy podczas misji. Czy silna motywacja to wszystko? A co z innymi predyspozycjami...

Też niezbyt widzę realizację tego projektu akurat przez tą firmę, ale ogólnie idea mi się podoba i jest mi bliska. Nie rozumiem tych obaw o zdrowie psychiczne, każdego dnia tysiące ludzi pracuje i/czy żyje w odosobnieniu w stanie zagrożenia (ludzie opływający Ziemię samotnie, pracownicy na platformach wiertniczych, ekspedycje polarne, więźniowie to tylko niektóre przykłady) i jakoś nikt nie martwi się o ich zdrowie psychiczne;P Jestem pewien, że ludzi z odpowiednimi predyspozycjami i umiejętnościami by nie brakło. Myślę, że ja osobiście chyba bym nie miałbym żadnych problemów pod tym względem, ale o tym nigdy mi nie będzie dane się przekonać.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Czerwiec 29, 2012, 22:32
Cały projekt Mars One przypomina mi nieco kampanię reklamową "Nie biegam", która dotyczyła niby podejścia do życia a tak naprawdę była reklamą zupełnie czego innego...

Oczywiście, że tak. Celem tego przedsięwzięcia jest zrobienie szumu medialnego, a nie wysłanie kogokolwiek na Marsa.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Czerwiec 29, 2012, 23:01
Nie rozumiem tych obaw o zdrowie psychiczne, każdego dnia tysiące ludzi pracuje i/czy żyje w odosobnieniu w stanie zagrożenia (ludzie opływający Ziemię samotnie, pracownicy na platformach wiertniczych, ekspedycje polarne, więźniowie to tylko niektóre przykłady) i jakoś nikt nie martwi się o ich zdrowie psychiczne;P

Martwią się całe sztaby fachowców, a ludzie i tak wariują. Jeden cytat z książki LIVING ALOFT: Human Requirements for Extended Spaceflight (http://history.nasa.gov/SP-483/contents.htm):

"Six mentally disturbed persons were removed from the American Antarctic bases during the International Geophysical Year (Law, 1963); and on two cruises on the submarine Triton, approximately 5% of the crew of 137 were seen for some form of psychiatric disorder (Serxner, 1968). These crewmembers suffered either from anxiety or from depression and were treated primarily with drugs. The submarine Triton also had one full- blown psychotic episode. The victim, a chief petty officer, experienced migraine headaches followed by hallucinations.[...]"

...a mowa tutaj o miesiącach odosobnienia, nie latach czy dekadach.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: magiczny w Czerwiec 29, 2012, 23:04
Cały projekt Mars One przypomina mi nieco kampanię reklamową "Nie biegam", która dotyczyła niby podejścia do życia a tak naprawdę była reklamą zupełnie czego innego...

Nie wiem, czy główny twórca projektu nie chce wykorzystać szumu medialnego wokół Mars One na rzecz swojej innej działalności - samolotów produkujących "zieloną energię" (http://www.ampyxpower.com/PowerPlane.html). Chociaż mogę się mylić (chciałbym się mylić).

Jak dla mnie projekt ma wiele niewiadomych... największą z nich jest zdrowie psychiczne ochotników, którzy się zgłoszą do misji w jedną stronę - naprawdę ciężko mi uwierzyć, że tacy ludzie nie zrobią sobie krzywdy podczas misji. Czy silna motywacja to wszystko? A co z innymi predyspozycjami...

Też niezbyt widzę realizację tego projektu akurat przez tą firmę, ale ogólnie idea mi się podoba i jest mi bliska. Nie rozumiem tych obaw o zdrowie psychiczne, każdego dnia tysiące ludzi pracuje i/czy żyje w odosobnieniu w stanie zagrożenia (ludzie opływający Ziemię samotnie, pracownicy na platformach wiertniczych, ekspedycje polarne, więźniowie to tylko niektóre przykłady) i jakoś nikt nie martwi się o ich zdrowie psychiczne;P Jestem pewien, że ludzi z odpowiednimi predyspozycjami i umiejętnościami by nie brakło. Myślę, że ja osobiście chyba bym nie miałbym żadnych problemów pod tym względem, ale o tym nigdy mi nie będzie dane się przekonać.

Też jestem wielkim zwolennikiem lotu na Marsa, zawsze jak słyszę o takich pomysłach wyobraźnie zaczyna mi pracować;)
Odosobnienie na Marsie i to na Ziemi jest zupełnie inne.
Na Marsie nigdy nie poczujesz promieni słońca na swojej skórze czy powiewu wiatru, wychodząc na zewnątrz zawsze będziesz musiał nosić skafander.
Będą żyli wiedząc ze od natychmiastowej śmierci dzieli ich kilkucentymetrowa powłoka kapsuły.
Przestrzeń życiowa w tej pierwszej bazie która pokazuje nam MarsOne będzie naprawdę masakryczni ograniczona. Ile metrów2 w taki dragonie może mieć podłoga? 5-6m2? Na platformach wiertniczych przestrzeń nie jest aż tak ograniczona.
Poza tym na platformach ludzie pracują co najwyżej kilka miesiecy i wracają przeważnie na taki sam czas do domu, czyli np 3 miesiące pracy, 3 miesiące siedzenia w domu. Na marsie będzie to nieco dłuższy okres, może i nawet nigdy nie wrócą.
Ale oczywiście również się zgadzam ze każdy jest inny, jeden potrzebuje licznego grona znajomych żeby być szczęśliwy, ktoś inny może lepiej czuć się  znacznie lepiej w mniejszym gronie.
Symulacje zamkniętych społeczeństw są prowadzone cały czas, np eksperyment mars 500. Naukowcy którzy analizowali wyniki zapewne wiedzą jakie osoby nadawać by się mogły do pierwszych wypraw.

Dodatkowo jest jeszcze kwestia tego reality show. Niepoważna sprawa to jest, nie dość, ze ludzie będą ściśnięci na tak małej powierzchni, to jeszcze zero intymiści, kamera w każdym pomieszczeniu.
Myślę, że np codzienna godzinna relacja z wydarzeń na Marsie, w zupełności by wystarczyła.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: magiczny w Czerwiec 30, 2012, 20:06
nie jest to nic nowego, ale może nie wszyscy widzieli ta stronkę ;]
http://www.exploremarsnow.org/
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Czerwiec 30, 2012, 21:41
Nie widziałem jeszcze tego. Rzeczywiście fajna stronka, ale kto ją stworzył i w jakim celu ? Nie bardzo mogłem się tego doczytać.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: MaDeR Levap w Czerwiec 30, 2012, 21:49
    w 2013 r. – rekrutację (poprzez stronę internetową firmy) 40 osób chętnych do zamieszkania na Marsie;
    w 2016 r. – wysłanie pierwszego statku kosmicznego na Czerwoną Planetę;
    w 2018 r. – wysłanie na Marsa specjalnie przystosowanego łazika, który znaleźć ma dla kosmicznego miasta odpowiednią lokalizację;
    w 2020r. – kolejna misja dostarczy na planetę cztery moduły stacji, niezbędny sprzęt oraz zapasy pożywienia;
    do 2022 r. zakończyć się mają przygotowania na przyjęcie ludzi, takie jak przygotowanie do produkcji wody czy wytworzenie tlenu i atmosfery w modułach stacji.

Już rok później, w kwietniu 2023, na Marsie wyląduje statek załogowy z czterema astronautami, którzy pozostaną na Czerwonej Planecie i ostatecznie przygotują kosmiczne miasto na przyjęcie jego nowych lokatorów. Pionierzy przybędą w roku 2025 – i zostaną już na Marsie do końca swojego życia.
Bajkopisarstwo megamaksymalne.

Poza tym kolejność postawiona na głowie. Zanim zaczniesz biegać, musisz chodzić. Zanim będziesz chodzić, musisz raczkować. Celem jest Mars - okej, ale pomijanie Księżyca (głównie z polityczno-przekonaniowych przyczyn, bo cóż by innego?) jest głupotą i przepisem na kilku bardzo, bardzo martwych niedoszłych marsjańskich badaczy.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: magiczny w Lipiec 01, 2012, 20:32
^^  Jeśli budowa bazy na księżycu miałby być elementem wyprawy na marsa uważam to za bzdurę. Jesli budowa bazy na Księżycu byłaby odzielnym programem a technologie wykorzystane tutaj mogłyby wspomóc lot na Marsa, to OK!
Nie uważam żeby do lotu na Marsa koniczena była baza ksieżycowa z kilku powodów.
Warunki na ksiżycu i na marsie są skarjanie różne.
Księżyc nie ma atmosfery, czyli ladownik musi być inny niz marsjanski.
Doba trwa ileś set godzin, nie jak na marsie, prawe 24.
Sposoby pozyskiwania surowców są zupełeni inne, na marsie mozna je pobierać prosto z atmosfery czy z gruntu, na ksiezycu o ile sie nie mylę trzeba podgrzewać skały w piecach, można przegrzebać grunt w poszukiwaniu hel3 ale narazie chyba jest to bezsensowne.
Można przypuszczać że ksiezyc byłby dobrym miejscem do przetestowania samodzielnej osady, ale warunki ksiezycowe stawiają inne wymogi niż w warunki marsjanskie. Na ksiezycu mamy temperature 100 stopni przez cały dzien i raptem 1/6 ziemskiej grawitacji.
Myśle że test bazy marsjanskiej, równie dobrze można przeprowadzić na jakims odludziu na ziemi, tak jak to robiło MARS SOCIETY.
Byłoby to znacznie tansze niż test na księżycu.
Poza tym tak na chłopski rozum, wydaje mi sie, ze łatwiej wystrzelic statek prosto na marsa niż zatrzymując go po drodsze na ksieżcycu, lub robic tam przesiadke.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: CoB w Lipiec 01, 2012, 21:47
Mnie się wydaje, że kolejnym problemem mogą być odpadki. Dobrze wiemy, że agencje kosmiczne dużą wagę przywiązują do możliwości zanieczyszczenia pozaziemskich środowisk mikroorganizmami z naszej planety. Skoro podróż na Marsa miałaby być podróżą w jedną stronę, to co stanie się z odpadkami? Myślę przede wszystkim o stałych produktach przemiany materii i... ciałach uczestników (przynajmniej tego ostatniego, który dożyje najdłużej).

Co z kwestiami politycznymi? Etycznymi? Ekologicznymi? To wszystko jest zbyt grubymi nićmi szyte, by mogło zostać zrealizowane. Za rok albo dwa lata okaże się, że padliśmy ofiarami nieuczciowej reklamy, która żerowała na nadziejach wszystkich fascynatów kosmosu...

Gdyby cały program został nazwany Moon One, uwierzyłbym w jego realizację. W wypadku Marsa - niemożliwe.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: magiczny w Lipiec 01, 2012, 22:47
zanieczyszczenie marsa to tylko kwestia czasu, ale długofalowym planem dla marsa jest termoformowanie, czyli tak jakby zgoda na zanieczyszczenie całej planety.

Problemy polityczne oczywiście są sporawe, bo jaki status ma MarsOne? Jaki status będzie miała baza? Kto będzie miał prawo do całej planety? do eksploracji zasobów?  Kto zajmie się bazą w przypadku bankructwa MarsOne? NASA, ESA a może ONZ?

Problemy etyczne, dla mnie nie istnieją. Ludzie lecący na Marsa będą doskonale wiedzieli na co się piszą, będą przeszkoleni i świetnie do tego przygotowani. Nad powodzeniem misji będzie czuwać cały sztab świetnych inżynierów i naukowców. Oczywiście coś może pójść nie tak i wszyscy zginą. Ale czy jeśli zdarzy się taki wypadek i nikt nie przeżyje, to mamy przestać myśleć o locie, lub kolonizacji Marsa? Nie sądzę.
W takim kraju jak polska w wypadkach samochodowych co roku ginie pewnie kilkanaście może kilkadziesiąt tysięcy ludzi, mimo to nikt nie mówi ze nieetyczne jest jeżdżenie samochodem, lub latanie samolotem, gdzie za jednym zamachem może zginąć setka ludzi.

Jestem entuzjastycznie nastawiony do tego projektu, ale rzecz jasna, zdaje sobie sprawę, że jest to niesamowicie skomplikowane przedsięwzięcie. Nie uważam żeby MarsOne było oszustwem, myślę natomiast, że twórcy chyba nie do końca przemyśleli swoja koncepcje, a może spodziewają się że np tacy ludzie jak Elon Musk, czy jacyś inni miliarderzy będą chętni na wsparcia ich pomysłu.


Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Lipiec 01, 2012, 23:51
^^  Jeśli budowa bazy na księżycu miałby być elementem wyprawy na marsa uważam to za bzdurę. Jesli budowa bazy na Księżycu byłaby odzielnym programem a technologie wykorzystane tutaj mogłyby wspomóc lot na Marsa, to OK!
Nie uważam żeby do lotu na Marsa koniczena była baza ksieżycowa z kilku powodów.
Warunki na ksiżycu i na marsie są skarjanie różne.[...]

To są drobiazgi. Księżyc jest istotny z prostego powodu - jest blisko, co daje nadzieje na wyciągnięcie jakichś praktycznych korzyści z latania nań we względnie bliskiej perspektywie czasowej. Mars to hobby, które długo będzie jedynie zżerać pieniądze. Księżyc to potencjalny biznes, który na te hobby pozwoli zarobić. Nie mówię tu wyłącznie o pieniądzach, ale o niezbędnej infrastrukturze i rozwiązaniach technicznych, które wbrew pozorom będą bardzo podobne na Księżycu, Marsie, czy gdziekolwiek poza Ziemią.

Cytuj
Poza tym tak na chłopski rozum, wydaje mi sie, ze łatwiej wystrzelic statek prosto na marsa niż zatrzymując go po drodsze na ksieżcycu, lub robic tam przesiadke.

Nikt nigdy takiego rozwiązania poważnie nie rozważał (może poza Zubrinem, który używał go jako stracha na wróble (http://rationalwiki.org/wiki/Straw_man)). Księżyc może być potencjalnie źródłem paliwa dla misji marsjańskich, ale tankowane/przesiadka odbywałoby się na orbicie okołoziemskiej.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: CoB w Lipiec 02, 2012, 00:35
zanieczyszczenie marsa to tylko kwestia czasu, ale długofalowym planem dla marsa jest termoformowanie, czyli tak jakby zgoda na zanieczyszczenie całej planety.

Problemy polityczne oczywiście są sporawe, bo jaki status ma MarsOne? Jaki status będzie miała baza? Kto będzie miał prawo do całej planety? do eksploracji zasobów?  Kto zajmie się bazą w przypadku bankructwa MarsOne? NASA, ESA a może ONZ?

Problemy etyczne, dla mnie nie istnieją. Ludzie lecący na Marsa będą doskonale wiedzieli na co się piszą, będą przeszkoleni i świetnie do tego przygotowani. Nad powodzeniem misji będzie czuwać cały sztab świetnych inżynierów i naukowców. Oczywiście coś może pójść nie tak i wszyscy zginą. Ale czy jeśli zdarzy się taki wypadek i nikt nie przeżyje, to mamy przestać myśleć o locie, lub kolonizacji Marsa? Nie sądzę.
W takim kraju jak polska w wypadkach samochodowych co roku ginie pewnie kilkanaście może kilkadziesiąt tysięcy ludzi, mimo to nikt nie mówi ze nieetyczne jest jeżdżenie samochodem, lub latanie samolotem, gdzie za jednym zamachem może zginąć setka ludzi.

Tylko problemy polityczne mogą zacząć się już tutaj, na Ziemi, i najprawdopodobniej będą ściśle związane z problemami natury etycznej. Uważam, że niektóre ugrupowania mogłyby wykorzystać (hipotetyczną, bo raczej nierealną) sytuację z Mars One; szczególnie dobór uczestników do wyprawy. W tym wypadku problemy mogą występować na każdym kroku - raz, że będzie to świadome samobójstwo (w imię wyższych celów? -> Show w stylu Big Brothera?) i nie we wszystkich państwach jest przyzwolenie na takie działanie jednostek. Dwa, wątpię, że którakolwiek agencja kosmiczna lub firma okaże się chętna do współpracy, ponieważ po śmierci wszystkich uczestników czekałyby ją ciężkie, medialne baty. Tym gorzej, jeśli wyślemy tam ludzi, a nic prócz skał nie znajdziemy... Kto później byłby chętny na finansowanie działań inżynierów wypranych z emocji? Trzy, takie szalone pomysły mogą wykorzystać różne ugrupowania polityczne, chcące zmniejszyć fundusze np.: na badania związane z przestrzenią kosmiczną.

Samochody i samoloty posiadają bardzo zaawansowane systemy bezpieczeństwa. Nie ma co porównywać tych środków transportu do Mars One, ludzi z wypadków samochodowych można jeszcze uratować, bo raczej nie dochodzi do kolizji na Czerwonej Planecie. Poza tym wyjazd z domu nie wiąże się z podróżą w jedną stronę.

Wielu uczestników ruchu drogowego ponosi ciężkie konsekwencje swoich błędów, a nie urządzeń z których korzystają. W przypadku wyprawy na Marsa, nie dość, że ludzie skazani będą na niezawodność maszyn umożliwiających przeżycie to dodatkowo sam czynnik ludzki zwiększa prawdopodobieństwo wypadku.

Jak na razie nie spotkałem się z oficjalnymi planami terraformowania Marsa ;) To raczej domena fantastyki naukowej i fantastycznej nauki (albo nauki spekulacyjnej).
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Lipiec 02, 2012, 18:42
Jak na razie nie spotkałem się z oficjalnymi planami terraformowania Marsa ;) To raczej domena fantastyki naukowej i fantastycznej nauki (albo nauki spekulacyjnej).
Przecież na chwilę obecną (i długo jeszcze) żaden rząd nad takimi planami obradował nie będzie, bo po pierwsze społeczeństwo nie zgodzi się  na wydawanie na taki cel żadnych jakichkolwiek dużych pieniędzy (a kosztowałoby pewnie bardzo drogo). Po drugie takie terraformowanie w najlepszym przypadku potrwałoby kilkadziesiąt lat jeśli nie więcej - czyli nikt żyjący obecnie by na tym nie skorzystał poza właścicielami biznesu w to zaangażowanymi którym rząd by płacił za odpowiednie technologie. Po trzecie wymagałoby to porozumienia państw pewnie na szczeblu ONZ, a przynajmniej na szczeblu G-20. Jednak wszystkie te fakty nie zmieniają tego, że tak na prawdę rząd amerykański chętnie zrobiłby to gdyby miał ku temu środki, zanim zrobi to rząd Chin lub Rosji i ogłosił się jeśli nie właścicielem to zarządcą Marsa, a rządy Chin i Rosji myślałyby podobnie jak rząd USA :D Oczywiście gdyby jakieś takie działania podjęto to rządy Indii, Brazylii, Japonii i Unii Europejskiej nie pozostałyby bierne  :D No ale zanim przetestujemy te problemy z kolonizacją Marsa to mam nadzieję że zacznie się kolonizacja Księżyca  :) Ale oczywiście już bez terraformowania  ;D
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Radek68 w Lipiec 02, 2012, 20:03
Scaliłem kilka wątków o tym samym (załogowej wyprawie na Marsa). W jednym z nich była ankieta, zostawiam, ale to jeszcze ewentualnie do zmiany. Choć przyznam, że cały ten wątek zaczyna bardziej nadawać się do działu SF, niż do tego w którym jest. ;) Ale skoro "Mars", niech więc tu zostanie. W końcu jeśli nie Księżyc, to tylko Mars właśnie pozostaje do takiej dyskusji.
A sama dyskusja oczywiście jest ciekawa, choć przecież nie ma odzwierciedlenia w jakichkolwiek realnych planach - i chyba na szczęście...
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: LooZ^ w Lipiec 03, 2012, 02:44
Ale w jakim celu scaliłeś wątek Mars One? Mars One to realna firma, prowadzona przez realne osoby, z realnymi milionami na koncie. Jest jakiś powód oprócz "niechęci" niektórych do ich planów, żeby nie miała ta firma swojego osobnego wątku na forum jak wszystkie inne prywatne firmy? Chciałem teraz wrzucić trochę informacji o nich, a nie mam gdzie :/
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Radek68 w Lipiec 03, 2012, 13:37
Nie chodzi o firmę, a o poruszany w wątku temat - dotyczył on załogowej wyprawy na Marsa. Nie ma sensu pisać o tym samym w kilku różnych działach i wątkach. A jeśli uważasz, że potrzebny jest wątek o tej firmie, to jak najbardziej go załóż, ale temat załogowej wyprawy na Marsa poruszajmy tu.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: magiczny w Lipiec 03, 2012, 21:01
BORYS:
Księżyc jest istotny a Mars jeszcze bardziej, a różnice miedzy nimi to nie są drobiazgi i świetnie zdajesz sobie z tego sprawę.

Co do moralności wysyłania ludzi w jedna stronę.
W moim odczuciu wszystko jest okej, nie ma w tym nic złego.
Wystarczy zerknąć na czasy kolonizacji Ameryki czy Australii, ludzie wyjeżdżali z europy w poszukiwaniu nowego życia, jechali w nieznane, podróżowali w ścisku, jedli syfskie jedzenie, można powiedzieć, że tygodniami żyli niemal w bydlęcych warunkach. Dla tych ludzi była to podróż tylko w jedna stronę, bez możliwości powrotu do rodzinnych stron, czy nawet bez szans na jakikolwiek kontakt nawet listowny. Mnóstwo ludzi zginęło, czy to w podroży, czy już na miejscu z pragnienia, z głodu, lub zostali zamordowani czy zginęli w przeróżnych wypadkach.
Mimo to, że kolonizacja była nieraz prowadzona po trupach nikt nie mówi teraz, ani w tamtych czasach, że było to niemoralne.
Lot na Marsa musi być poprzedzony kilku, czy kilkunastoletnim okresem przygotowawczym. Astronauci wiedzieliby, że na Marsie czeka na nich zalążek bazy, mieliby zapewniony prowiant, lekarstwa, kontakt z rodziną, minimum rozrywki. Ludzie byliby wykształceni i wyszkoleni, czyli byliby 500000 razy lepiej przygotowani niż koloniści ameryki.
Jasne, zgadzam się, że lot na Marsa może zakończyć się tragicznie na wczesnym etapie, ludzie mogą nie żyć już po kilku tygodniach, lub miesiącach. Dostrzeganie różnych problemów raczej powinno zmuszać do dyskusji i szukania możliwych rozwiązań, anie malkontenctwa i mówienia, że się nie da, że tak się nie powinno, nie opłaca się tam lecieć itd. Mars w przyszłości mógłby być drugą ziemią, światem w którym moglibyśmy żyć w niemalże w ziemskich warunkach, księżyc nigdy czegoś takiego nam nie zaoferuje.
Osobiście uważam, że księżyc raczej zawsze będzie bazą naukową, lub miejscem z którego będziemy brali surowce. Mogę się mylić ale po prostu nie wydaje mi się żeby ludzie mogli tam mieszkać i rozmnażać się tak jak na ziemi.
Nie wydaje mi się żeby księżycowa grawitacja pozwoliła na prawidłowy rozwój płodu, testy na orbicie na ptaszkach pokazały, że pisklak w jajku się nie rozwijał. Grawitacja jest potrzebna do tego, żeby człowiek mógł się prawidłowo rozwijać. Być może 1/6 grawitacji ziemskiej na księżycu będzie wystarczająca( w co osobiście wątpi), ale po kilu pokoleniach "lunarianie" będą mieli średnio pewnie ze 2,5 metra wzrostu, słabsze szkielety, słabsze serca, słabsze mięśnie, być może wizyta na ziemi, byłaby dla nich zbyt dużym obciążeniem fizycznym, lub nawet byłaby niemożliwa. 

Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Lipiec 03, 2012, 21:28
BORYS:
Księżyc jest istotny a Mars jeszcze bardziej, a różnice miedzy nimi to nie są drobiazgi i świetnie zdajesz sobie z tego sprawę.

Mógłbyś rozwinąć? Do sloganów ciężko się ustosunkowywać.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Lipiec 03, 2012, 22:02
Osobiście uważam, że księżyc raczej zawsze będzie bazą naukową, lub miejscem z którego będziemy brali surowce. Mogę się mylić ale po prostu nie wydaje mi się żeby ludzie mogli tam mieszkać i rozmnażać się tak jak na ziemi.
Oczywiście, że żyć tam jak na Ziemi przy tej grawitacji się nie da więc typowa kolonizacja odpada i to go różni od Marsa. Ale nadaje się on do tego by wybudować tam bazę hotelową - świetna atrakcja taka mala grawitacja na urlop  :D Poza tym jakby połączyć to z basenami to w ogóle super  :D
Poza tym są plany budowania na Księżycu wielkiej elektrowni słonecznej i przesyłania stamtąd energii na Ziemię.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: CoB w Lipiec 03, 2012, 22:05
(...)
Mimo to, że kolonizacja była nieraz prowadzona po trupach nikt nie mówi teraz, ani w tamtych czasach, że było to niemoralne.

Podejrzewam, że pojawiały się wtedy głosy sprzeciwu, szczególnie wobec bestialskich warunków na pokładach statków. Do Australii początkowo sprowadzano skazańców, a Amerykę wybierali przede wszystkim ludzie biedni lub wykluczeni społecznie. Na pewno ktoś miał coś przeciwko, podejrzewam, że wystarczy pogrzebać w tamtejszych tekstach źródłowych.

Zresztą nie wiem skąd wzięły się porównania kolonizacji Ameryki do kolonizacji Marsa? Skoro ludzie tak wspaniale podbijali nowe lądy, dlaczego nie zaczęli kolonizować Antarktydy zaraz jak pozwoliła im na to technologia? Dopiero teraz na najmroźniejszym kontynencie znajdują się przyczółki badawcze, w których i tak nikt nie spędza całego swojego życia.

Jasne, zgadzam się, że lot na Marsa może zakończyć się tragicznie na wczesnym etapie, ludzie mogą nie żyć już po kilku tygodniach, lub miesiącach. Dostrzeganie różnych problemów raczej powinno zmuszać do dyskusji i szukania możliwych rozwiązań, anie malkontenctwa i mówienia, że się nie da, że tak się nie powinno, nie opłaca się tam lecieć itd. Mars w przyszłości mógłby być drugą ziemią, światem w którym moglibyśmy żyć w niemalże w ziemskich warunkach, księżyc nigdy czegoś takiego nam nie zaoferuje.

Tylko dlaczego nie mielibyśmy szukać takich rozwiązań na Księżycu?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Lipiec 03, 2012, 23:11
Oczywiście, że żyć tam jak na Ziemi przy tej grawitacji się nie da więc typowa kolonizacja odpada i to go różni od Marsa.

My nawet tego nie wiemy. Być może ciążenie jest wystarczające na obydwu ciałach, być może na żadnym.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Lipiec 04, 2012, 18:03
Owszem, ale dwie sprawy są pewne. Po pierwsze Księżyc na pewno nie utrzyma atmosfery podobnej do ziemskiej, a Mars pewnie w dużym stopniu by utrzymał. Po drugie ze względu na znacznie niższe ciążenie powrót z Księżyca na Ziemię będzie dla organizmu ludzkiego znacznie trudniejszy niż z Marsa.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: jmvh w Lipiec 04, 2012, 18:37
Po drugie ze względu na znacznie niższe ciążenie powrót z Księżyca na Ziemię będzie dla organizmu ludzkiego znacznie trudniejszy niż z Marsa.

Wyprawę na Marsa trzeba liczyć w latach (pomijam SEP-y, reaktory itp.), z czego np. 6 miesięcy przed lądowanie na Ziemi spędzone byłoby na trajektorii transferowej, na Księżyc można polecieć i wrócić nawet w ciągu kilku dni. To jednak zbyt różne scenariusze aby porównywać tylko przez przyciąganie na powierzchni. Przykładowo, dwuletni lot z końcowym kilkumiesięcznym okresem nieważkości miałby w mniejszym stopni osłabiać astronautów niż kilkumiesięczna zmiana załogi na stacji księżycowej? Czy może do Marsa stosujemy centryfugę i przyrównujemy do pięcioletniego pobytu na łysym? A może uszyjemy astronautom ubranka z wolframu aby wrócili do zwykłej wagi?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Lipiec 04, 2012, 19:43
Wyprawę na Marsa trzeba liczyć w latach (pomijam SEP-y, reaktory itp.), z czego np. 6 miesięcy przed lądowanie na Ziemi spędzone byłoby na trajektorii transferowej, na Księżyc można polecieć i wrócić nawet w ciągu kilku dni. To jednak zbyt różne scenariusze aby porównywać tylko przez przyciąganie na powierzchni.
Lot na Marsa liczony w latach ewentualnie można by przeprowadzić statkiem wyposażonym w sztuczną grawitację - tak jak w projekcie NASA Nautilus-X. Bez sztucznego ciążenia moim zdaniem tak długi lot nie ma sensu. Poza tym i NASA i rosyjska agencja komiczna dochodzą obecnie do wniosku że znacznie lepiej zastosować napęd magneto-plazmowy jak w silniku VASIMIR co może skrócić czas podróży nawet do 40 dni. Rosjanie to już nawet podają konkretne plany w tej sprawie. Na ile można wierzyć rosyjskim planom i zapowiedziom to już inna kwestia ale te plany są i nie można ich negować. Tutaj proszę podaję link do artykułu w którym podają, że planują zastosować silnik podobny do amerykańskiego VASIMIR'a i reaktor jądrowy:
Cytuj
Roskosmos rozwija jądrowy napęd jonowy
http://www.kosmonauta.net/index.php/Technologie/Hardware/roskosmos-develops-nuke-ion-drive.html#jacommentid:3452 (http://www.kosmonauta.net/index.php/Technologie/Hardware/roskosmos-develops-nuke-ion-drive.html#jacommentid:3452)
Rosja w 2017 roku ma dysponować elektrycznym silnikiem jonowym zasilanym energią jądrową.[...]
Jak podają rosyjskie agencje prasowe, Rosja z powodzeniem rozwija jądrowy generator energii elektrycznej dla silnika jonowego. Ma być on gotowy w 2017 roku, tak aby w 2025 roku była możliwa pierwsza misja kosmiczna z jego użyciem.[...]
Planowany silnik ma generować 100-150 kilowatów energii przez 3 lata. Generowany prąd elektryczny będzie zasilał ksenonowy silnik jonowy - statek będzie napędzany energią odrzucanego gazu.
Napęd jest rozwijany w ośrodku Skołkowo, rosyjskim parku technologicznym zarządzanym przez rosyjskiego oligarchę Wiktora Wekselbera i byłego dyrektora wykonawczego Intela, Craiga Barretta.[...]
Zespół testuje obecnie różne rodzaje paliw i wkrótce ma zacząć prace nad projektem silnika. Jego pierwszy egzemplarz ma być gotowy do 2017 roku. Testy silnika miałby odbyć się już w 2014 roku. Jednak dyrektor rosyjskiej agencji kosmicznej Roskosmos zastrzegł, że statek nim napędzany nie powstanie szybciej jak w 2025 toku.

Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: jmvh w Lipiec 04, 2012, 19:50
Lot na Marsa liczony w latach ewentualnie można by przeprowadzić statkiem wyposażonym w sztuczną grawitację - tak jak w projekcie NASA Nautilus-X. Bez sztucznego ciążenia moim zdaniem tak długi lot nie ma sensu. Poza tym i NASA i rosyjska agencja komiczna dochodzą obecnie do wniosku że znacznie lepiej zastosować napęd magneto-plazmowy jak w silniku VASIMIR co może skrócić czas podróży nawet do 40 dni. Rosjanie to już nawet podają konkretne plany w tej sprawie. Na ile można wierzyć rosyjskim planom i zapowiedziom to już inna kwestia ale te plany są i nie można ich negować. Tutaj proszę podaję link do artykułu w którym podają, że planują zastosować silnik podobny do amerykańskiego VASIMIR'a i reaktor jądrowy:

A co to ma wspólnego z tym do czego się odnosiłem?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Lipiec 04, 2012, 19:56
A co to ma wspólnego z tym do czego się odnosiłem?
To ma wspólnego, że najprawdopodobniej kosmonauci wracający z długiego pobytu na Marsie z powyższych powodów nie będą mieli po powrocie na Ziemię problemów z przystosowaniem się do ziemskiego ciążenia (krótki czas lotu lub sztuczne ciążenie na statku, a na Marsie ciążenie znacznie większe niż na Księżycu). Natomiast powracający z długiego pobytu na Księżycu będą taki problem mieli. A co za tym idzie Mars znacznie lepiej nadaje się do typowej kolonizacji niż Księżyc. Oczywiście pomijam tu kwestię odległości i transportu.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: jmvh w Lipiec 04, 2012, 20:15
Tyle, że to kwestie związane z konkretnym scenariuszem misji, a nie z samą grawitacją (0.38 g vs. 0.16 g). Jeśli coś daje się tu porównywać, to właśnie konkretne scenariusze. Te z grupy bardziej realnych są mniej optymistyczne jeśli chodzi o czerwoną planetę. Włączając do rozważań lotu marsjańskiego SEP-y, reaktory i resztę może dwuletnia załoga księżycowa i tak będzie się miała lepiej od marsjańskiej gdy tylko uszyje się im to wspomniane kilkusetkilogramowe ubranko z wolframu? Albo przykładowo można rozważyć loty na księżyc z użyciem wirówki dla rekonwalescentów na stacji w punkcie L1 umożliwiającej powolne dostosowywanie do standardowej wartości grawitacji.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Lipiec 05, 2012, 15:42
Owszem, ale dwie sprawy są pewne. Po pierwsze Księżyc na pewno nie utrzyma atmosfery podobnej do ziemskiej, a Mars pewnie w dużym stopniu by utrzymał.

To jeszcze baaardzo długo (może zawsze) nie będzie miało najmniejszego znaczenia :D

Cytuj
Po drugie ze względu na znacznie niższe ciążenie powrót z Księżyca na Ziemię będzie dla organizmu ludzkiego znacznie trudniejszy niż z Marsa.

Tego właśnie nie wiemy.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: MaDeR Levap w Lipiec 05, 2012, 15:58
warunki ksiezycowe stawiają inne wymogi niż w warunki marsjanskie.
Nie ma to znaczenia w świetle faktu, ze dostać się na Księżyc i zrobić tam coś interesującego jest o rzędy wielkości łatwiejsze (czytaj: tańsze) niż zrobić to samo na Marsie. Doświadczenia księżycowe, choć nie mające bezpośredniego przełożenia na Marsa, będą bardzo pomocne w dłuższej perspektywie. Powtarzam: chodzić przed biegiem, raczkować przed chodzeniem.

Zaczynać Mars przed Księżycem jest zwyczajną, samobójczą głupotą.

Poza tym tak na chłopski rozum, wydaje mi sie, ze łatwiej wystrzelic statek prosto na marsa niż zatrzymując go po drodsze na ksieżcycu, lub robic tam przesiadke.
Wskaż, gdzie tak pisałem. Kolejność "najpierw Księżyc, porem Mars" w żaden sposób nie sugeruje, że statki lecące na Marsa będą się zatrzymywać na Księżycu czy inne tego rodzaju strachy na wróble (strawmans) nie wiadomo skąd wyciągane.


Poprawiłem cytowanie
Radek68
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: magiczny w Lipiec 05, 2012, 18:12
BORYS:
Co mam Ci napisać? przykleić regułkę z wikipedi? w poście nr 87 tego wątku wymieniłem przynajmniej część różnic pomiędzy Marsem a księżycem, stwierdziłeś że to drobiazgi, nie próbując nawet mnie przekonać że sie mylę. Jedynym kontrargumentem było to że księżyc jest blisko i że szybciej można wyciągnąć z tego korzyści.

MaDeR Levap:

Nie pisałeś, że mają być zatrzymanie na księżycu czy przesiadki itd. Napisałeś coś takiego.

Cytuj
Poza tym kolejność postawiona na głowie. Zanim zaczniesz biegać, musisz chodzić. Zanim będziesz chodzić, musisz raczkować. Celem jest Mars - okej, ale pomijanie Księżyca (głównie z polityczno-przekonaniowych przyczyn, bo cóż by innego?) jest głupotą i przepisem na kilku bardzo, bardzo martwych niedoszłych marsjańskich badaczy.

Ja natomiast uważam, że lot na Marsa powinien być realizowany osobno, nie powinien być uzależniony od lotu, czy bazy na księżycu.
Technologie księżycowe i Marjańskie to dwie różne bajki. 
Moim skromnym, laickim zdaniem, w większości nie da się wykorzystać sprzętu księżycowego na Marsie.
Dlaczego tak uważam?
nr1. Czym polecimy? Mieliśmy już loty na księżyc w kapsułach apollo, ciężko mi sobie wyobrazić żeby czymś takim polecieć na Marsa. Nawet pomysły z programu Constellation nie bardzo by się nadały. Nie wyobrażam sobie Oriona z lądownikiem altair wysłanego w stronę Marsa. Ludzie albo by zginęli, albo wzajemnie by się pozabijali. Czyli musimy się skupić nad budową nowego statku zdolnego do takiego lotu i podtrzymania ludzi przy życiu.
Dodatkowo napęd do obu misji. Na księżyc dolecimy tradycyjnym chemicznym napędem w 3 dni, na marsa w pół roku.
Pasowałoby w końcu przetestować VASIMIRa i użyć go w takim locie.
Oczywiście kapsule Orion można podpiąć do węzła cumowniczego większego statku którym ludzie polecieliby na Marsa.
Ale już tutaj widać, że musimy zbudować nową konstrukcję statku i nowy silnik.
nr2. Lądownik. Czy wyobrażacie sobie lądowanie księżycowym lądownikiem na Marsie? Lądownik z czasów apollo nie bardzo by się nadawał, lądownik z czasów programu Constellation też.
Oba ciała niebieskie stawiają zupełni inne wymagania. Na Marsie potrzebujemy osłonę aerodynamiczną, zapewne spadochronów i końcowe użycie silników. Na księżycu tylko silniki i to kilka razy słabsze. Totalnie inny sprzęt, inne kształty,inna waga, inne parametry.
nr3 Baza. Myślę, że Mars stwarza znacznie lepsze warunki do życia niż księżyc. Pomijając wczesna fazę kolonizacji, czyli mieszkanie w barakach. Założenie prawdziwej bazy, np zbudowanie kopuły, dużej kopuły pod którą można pracować jak na ziemi, gdzie mogłyby rosnąć rośliny, gdzie można by wypocząć. Na Marsie jest to możliwe, mamy dobę niemal równą ziemskiej czyli możliwość wykorzystanie światłą słonecznego w codziennych czynnościach i atmosferę, która zapewnia chociażby minimalną ochronę. Na Księżycu zbudowanie kopuły  też jest  możliwe, ale, doba trwa kilka set godzin, ziemskie rośliny są przystosowane do doby ziemskiej a nie księżycowej.Co prawda zawsze można spróbować zmienić je genetycznie, ale na Marsie nie trzeba tego robić. Brak atmosfery na księżycu powoduję, że ludzie nie byliby chronieni w żaden sposób przed rozbłyskami słonecznymi. Kopuła mieszkalna zbudowana na księżycu, która zapewniłaby ochronę przed rozbłyskami dla roślin i ludzi musiałaby zapewne mieć znaczącą grubość, może kilkadziesiąt centymetrów, może metr lub dwa. Nie wiem, strzelam, jaka ta grubość musiałby być, ale na pewno znacznie większa niż na Marsie.
Regolit znacznie gorzej rokuje niż grunt marsjański, jest ubogi w związki przydatne do życia, węgiel, azot. Natomiast grunt Marsjanki najprawdopodobniej świetnie nadawałby się pod uprawę roślin, bez jakichś drastycznych zmian, być może wystarczyłoby trochę wody.
Z pewnością zamknięte obiegi wody, długotrwałe systemy podtrzymywania życia można wykorzystać te same lub podobne przy obu misjach. Ale takie rzeczy można równie dobrze przetestować na ziemi i jest to miliard razy tańsze niż na ksieżycu.
Skafandry, łaziki pewnie mogą być podobne, lub takie same.
nr4. Start z Marsa i księżyca to też dwie zupełni inne historie. Księżycowego powrotnego pojazdu nie da się wykorzystać.

Są to moje ogólne przemyślenia na temat twierdzenia ze musimy latać na księżyc żeby móc lecieć na Marsa.
Oczywiście bardzo bym się cieszył gdyby ludzie postanowili znów latać na księżyc, ale Mars jest znacznie bardziej perspektywiczny. ;]
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Matias w Lipiec 05, 2012, 18:43
Oczywiście kapsule Orion można podpiąć do węzła cumowniczego większego statku którym ludzie polecieliby na Marsa.
Ale już tutaj widać, że musimy zbudować nową konstrukcję statku i nowy silnik.

Niekoniecznie. Obecne moduły, bazowane chociażby na europejskim Columbusie, po zapewnieniu osłony w rodzaju płaszcza wodnego, już by się nadawały do roli hubu, w którym astronauci mieliby trochę pożądanej przestrzeni.

Silnika też raczej nie potrzeba nowego, ewentualnie jakieś modyfikacje (a w głównej mierze to kwestia ilości zabranego paliwa).
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: magiczny w Lipiec 05, 2012, 19:01
ale lecąc tam w tradycyjny sposób, ludzie znajdowaliby siew stanie nieważkości przez kilka miesiecy.
Szybki lot zapewne poprawiałby morale, czyli zdrowie psychiczne i na pewno też zdrowie fizyczne. 

Co do modułu Columbus, to zapewne jest tak jak mówisz po odpowiednich modyfikacjach można by go użyć wlocie na Marsa.
Ale nie jest to element, który byłby niezbędny przy locie na księżyc, pewnie nawet nie był rozważany.
Czyli jednak taka misję, trzeba nieco inaczej  zaplanować i przygotować.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Matias w Lipiec 05, 2012, 20:23
ale lecąc tam w tradycyjny sposób, ludzie znajdowaliby siew stanie nieważkości przez kilka miesiecy.
Szybki lot zapewne poprawiałby morale, czyli zdrowie psychiczne i na pewno też zdrowie fizyczne.

Lotu na Marsa czy nawet do asteroidy nie wyobrażam sobie bez małej centryfugi - chociaż przy odpowiednio dużym module mieszkalnym pewnie zdołaliby wykonywać tam odpowiednie ćwiczenia podtrzymujące funkcjonowanie nieużywanych mięśni. Dlatego też czekam aż wyślą taki mały moduł generujący pewien ułamek przyciągania na ISS do testów. Testowanie modułu dmuchanego to już kwestia paru lat (bo jakaś umowa między NASA i Bigelow Aerospace została zawarta), liczę, że centryfugi także jeszcze w tej dekadzie.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Lipiec 05, 2012, 21:08
Lotu na Marsa czy nawet do asteroidy nie wyobrażam sobie bez małej centryfugi - chociaż przy odpowiednio dużym module mieszkalnym pewnie zdołaliby wykonywać tam odpowiednie ćwiczenia podtrzymujące funkcjonowanie nieużywanych mięśni.
Centryfuga byłaby konieczna gdyby zastosować silniki na paliwo chemiczne i lot trwałby powyżej roku. Jednak z silnikiem typu VASIMIR gdyby udało się skrócić lot do około 40-50 dni to nie byłaby konieczna. Oczywiście wtedy znacznie poprawiłaby komfort podróży ale niestety trochę by kosztowała.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: KonradL w Lipiec 06, 2012, 00:37
Nie bardzo sobie wyobrazam wykonanie szczelnego i dlugotrwale niezawodnego polaczenia pomiedzy modulami wirujacymi, a tymi stacjonarnymi.

Przychodza mi wiec na mysl tylko 3 opcje...
- moduly zalogowe sa tylko i wylacznie zlokalizowane na centryfudze
- caly "statek" wiruje - tylko w tym przypadku chyba trudno by bylo zachowac wywazenie (ale ale... czy ten problem nie był by obecny przy jakimkolwiek rozwiazaniu wykorzystującym wirowke?)

Tu widze jeszcze problemy zwiazane z dokowaniem - szczegolnie w tej pierwszej opcji wydaje sie to nie bardzo mozliwe, no chyba, ze wziac pod uwage chwilowe zaprzestanie wirowania.

- 3 cia opcja to separacja cisnieniowa modulow przed i za centryfuga - np. stala czesc sluzylaby tylko za wezel polaczeniowy i bylaby "atmosferyzowana" tylko w razie koniecznosci.

Moze niepotrzebnie szukam (w przenosni i doslownie) dziury w calym... ale tak na chlopski rozum wesze tu "kłopotek".

EDIT:
Chyba ze jeszcze inaczej, ale to rozwiazanie byloby raczej trudne do zrealizowania ze wzgledu na wielkosc modulow.
Ale do rzeczy, wygladaloby to tak, ze patrzac z zewnatrz nic nie wiruje, dopiero wewnatrz jednego z modulow o duuuzej srednicy (wspomniany problem z transportem) znajdowala by sie mowiac obrazowo wirujaca bieznia "chomika" - oczywiscie w wersji napedzanej zewnetrznie ;) i wypelnionej pomieszczeniami.  Problemem w tym przypadku jest srednica... :( choc pamietajac sceny ze skylaba, gdzie biegano dookoła, moze jednak jakis gigant nie byłby potrzebny?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Lubański Robert w Lipiec 06, 2012, 13:47
Mimo wszystko najprostszym sposobem zapewnienia załodze namiastki ciążenia wydaje się ten zaproponowany przez Zubrina w Czasie Marsa. Czyli pojazd załogowy i ostatni stopień rakiety nośnej połączone „liną” i krążące wokół wspólnego środka masy. Dobrym rozwiązaniem będzie również opcja z dwoma statkami załogowymi. Dodatkowe zabezpieczenie. W razie problemów z jednym statkiem można przesiąść się na drugi.
Co do kwestii Księżyc czy Mars, to ja jestem zdecydowanie za Marsem? Za księżycem przemawia tylko jeden czynnik, czyli odległość od Ziemi i związany z tym koszt i czas dostarczenia ładunku w obie strony. Z biegiem czasu i z postępem technicznym czynnik ten będzie odgrywał coraz mniejszą rolę. Mars ma kilka zalet. Większe ciążenie, dobę zbliżoną do ziemskiej oraz wodę i atmosferę. Atmosfera jest co prawda bardzo rzadka i niezdatna do oddychania, ale w znacznym stopniu ogranicza ilość promieniowania docierającego do powierzchni gruntu, ma tu również znaczenie większa odległość marsa o Słońca oraz chroni przed mikrometeorytami. Dwutlenek węgla z atmosfery i woda, tu może być trochę zachodu aby ją pozyskać w większych ilościach, to podstawowe surowce do produkcji paliwa, tlenu do oddychania i tworzyw sztucznych.
To czy grunt marsjański nadaje się do uprawy roślin czy nie ma większego znaczenia. Już teraz na Ziemi na dużą skalę uprawia się rośliny w pełni kontrolowanych warunkach w uprawach hydro i aeroponicznych. Nie znam wyników badań, ale wydaje mi się, że zwiększony poziom CO2 może mieć pozytywny wpływ na wzrost roślin.
W dłuższej perspektywie czasu to Mars ma więcej szans niż Księżyc na powstanie stałej bazy  a być może nawet nowej cywilizacji.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Lipiec 06, 2012, 19:25
BORYS:
Co mam Ci napisać? przykleić regułkę z wikipedi? w poście nr 87 tego wątku wymieniłem przynajmniej część różnic pomiędzy Marsem a księżycem, stwierdziłeś że to drobiazgi, nie próbując nawet mnie przekonać że sie mylę.

Robiłem to już tyle razy, że wychodzi mi bokiem, naprawdę. Różnice które wypisałeś, są niemal kalką argumentacji z "Czasu Marsa", w której autor najpierw udowadnia, jak to Mars różni się od Księżyca i dlaczego testowanie na łysym nie ma sensu, po czym bez mrugnięcia okiem proponuje wykorzystanie sprzętu stworzonego do wypraw na Marsa (rakiet nośnych, górnych stopni, habitatów, lądowników nawet) do latania na Księżyc.

Tak, Księżyc różni się od Marsa, ale w większości przypadków te różnice nie odbijają się dramatycznie na konstrukcji sprzętu. Zwykle potrzebne są modyfikacje (np. ze względu na wysoką próżnię Księżyc jest bardziej wymagający materiałowo dla części ruchomych), ale to drobiazg w porównaniu z samym procesem projektowania.

Cytuj
Jedynym kontrargumentem było to że księżyc jest blisko i że szybciej można wyciągnąć z tego korzyści.

To nie był kontrargument.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Lipiec 06, 2012, 19:34
Co do kwestii Księżyc czy Mars, to ja jestem zdecydowanie za Marsem? Za księżycem przemawia tylko jeden czynnik, czyli odległość od Ziemi i związany z tym koszt i czas dostarczenia ładunku w obie strony.

Jest to bardzo istotny czynnik, w przypadku czasu mowa o dwóch rzędach wielkości. Turystyka księżycowa i inna krótkoterminowa działalność jest jak najbardziej realna, w przypadku Marsa długo nie będzie o tym mowy.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Lipiec 06, 2012, 21:15
W dłuższej perspektywie czasu to Mars ma więcej szans niż Księżyc na powstanie stałej bazy  a być może nawet nowej cywilizacji.
W dłuższej perspektywie czasu z pewnością tak, ale moim zdaniem dopóki nie mamy gotowego statku z silnikami które zapewniłyby dotarcie do Marsa w kilkadziesiąt dni a nie kilkaset, to znacznie lepiej do tego czasu zająć się budowaniem bazy i innych obiektów na Księżycu, a przy okazji doskonalić technologie kosmiczne które przydadzą się w podróży na Marsa i następnie budowaniu bazy na Marsie.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: MaDeR Levap w Lipiec 06, 2012, 23:04
Ja natomiast uważam, że lot na Marsa powinien być realizowany osobno, nie powinien być uzależniony od lotu, czy bazy na księżycu.
Widzę, że cię bardzo zwiodło to, że w większości te programy nie mają bezpośredniego związku. Pośredni związek jest jednak bardzo silny. Niżej tłumaczę dlaczego.

Technologie księżycowe i Marjańskie to dwie różne bajki.
Pod względem tego, co robimy na powierzchni, mogę się zgodzić. Natomiast dolot do celu to już niekoniecznie "różne bajki". Powtarzam, doświadczenie i technologie wymagane i rozwinięte podczas lotów na księżyc przydadzą się podczas misji marsjańskich. Prace nad takimi misjami przyczyną się też do ułatwienia podróży (czytaj: obniżenia kosztów) do odleglejszych globów.

Po poświęceniu kilku niezbędnych dekad na Księżyc - lot na Marsa zamiast samobójczego skoku w nieznane będzie bardzo trudną, ale wykonalną misją. Ba, byłaby nawet realna perspektywa, że będzie coś więcej niż parę odcisków buta i flaga (prawdopodobnie cała czerwona z paroma żółtymi gwiazdkami w rogu, ale to już insza inszość)!
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Sierpień 02, 2012, 19:16
A może zamiast się spierać  ;) lepiej zastanowić się gdzie byśmy dzisiaj byli, gdyby wtedy podjęto realizację pierwszego profesjonalnego projektu załogowej misji na Marsa  :P

Cytuj
„Das Marsprojekt”. Marsjańska misja Wernhera von Brauna z 1952 roku
http://gadzetomania.pl/2012/08/02/das-marsprojekt-marsjanska-misja-wernhera-von-brauna-z-1952-roku

[...]Na długo przed tym, nim udało się wysłać astronautów na Księżyc, von Braun opracował plany znacznie ambitniejszego przedsięwzięcia, które przybrało finalny kształt w 1952 roku. Już w 1948 roku przebywający w Fort Bliss w Teksasie naukowiec opublikował po niemiecku pracę „Das Marsprojekt” , której rozmach był daleko większy od tego, co udało się osiągnąć w ramach programu Apollo.[...]

(http://gadzetomania.pl/images/2012/08/dmp-303215.jpg)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: sebastiansz w Sierpień 02, 2012, 21:46
Lotu na Marsa czy nawet do asteroidy nie wyobrażam sobie bez małej centryfugi - chociaż przy odpowiednio dużym module mieszkalnym pewnie zdołaliby wykonywać tam odpowiednie ćwiczenia podtrzymujące funkcjonowanie nieużywanych mięśni.
Centryfuga byłaby konieczna gdyby zastosować silniki na paliwo chemiczne i lot trwałby powyżej roku. Jednak z silnikiem typu VASIMIR gdyby udało się skrócić lot do około 40-50 dni to nie byłaby konieczna. Oczywiście wtedy znacznie poprawiłaby komfort podróży ale niestety trochę by kosztowała.

Jeśli chodzi o centryfugę to jedna miała być na ISS


The Centrifuge Accommodations Module (CAM) is a cancelled element of the International Space Station. Although the module was planned to contain more than a centrifuge, the 2.5 m (8.2 ft) centrifuge still was considered the most important capability of the module. The centrifuge would have provided controlled acceleration rates (artificial gravity)

wiki: https://en.wikipedia.org/wiki/Centrifuge_Accommodations_Module (https://en.wikipedia.org/wiki/Centrifuge_Accommodations_Module)

Don Pettit, który wrócił z ISS dość niedawno zeznawał w Senacie i został zapytany o utracie tkanki kostnej.
http://www.youtube.com/watch?v=E6QwznatMyw

Za jakiś ....czas..... na ISS ma się pojawić skaner tkanki kostnej.
http://www.youtube.com/watch?v=Q1q5fdX7tb0

Klipy pochodzą z rozprawy w Senacie która odbyła się 25 Lipca 2012 pod nazwą "The International Space Station: A Platform for Research, Collaboration, and Discovery". Całość można obejrzeć na YT.

Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Sierpień 03, 2012, 08:08
A może zamiast się spierać  ;) lepiej zastanowić się gdzie byśmy dzisiaj byli, gdyby wtedy podjęto realizację pierwszego profesjonalnego projektu załogowej misji na Marsa  :P

A co by było gdyby dziś podjęto decyzję o realizacji wyprawy załogowej do gwiazd?  ;D
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Sierpień 03, 2012, 08:09
A może zamiast się spierać  ;) lepiej zastanowić się gdzie byśmy dzisiaj byli, gdyby wtedy podjęto realizację pierwszego profesjonalnego projektu załogowej misji na Marsa  :P

A co by było gdyby dziś podjęto decyzję o realizacji wyprawy załogowej do gwiazd?  ;D

Zostałaby skasowana podczas najbliższej kadencji prezydenta/władzy opozycji w danym kraju. :)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Grudzień 04, 2012, 18:00
A może zamiast się spierać  ;) lepiej zastanowić się gdzie byśmy dzisiaj byli, gdyby wtedy podjęto realizację pierwszego profesjonalnego projektu załogowej misji na Marsa  :P
A co by było gdyby dziś podjęto decyzję o realizacji wyprawy załogowej do gwiazd?  ;D
Zostałaby skasowana podczas najbliższej kadencji prezydenta/władzy opozycji w danym kraju. :)
Rządy to także skasowały kontynuację programu Apollo w latach 70-tych ale czy to ma automatycznie oznaczać, że przygotowania do lotu na Marsa na przełomie lat sześćdziesiątych i 70-tych pod okiem Wernhera von Brauna byłyby z technicznego punktu widzenia równie bezsensowne jak obecne hipotetyczne przygotowania do lotu do innych gwiazd ? Ja jednak jestem przekonany, że tamte plany miałyby wtedy sens o wiele większy  :)

W każdym razie cieszę się że teraz Elon Musk  ma równie ambitne plany  :)

http://www.youtube.com/watch?v=MeSjg9e1bI0

http://www.youtube.com/watch?v=wB3R5Xk2gTY

A co do kosztów załogowej wyprawy na Marsa, to przecież można by je bardzo obniżyć gdyby na orbitę Marsa i ewentualnie do jego księżyców polecieli astronauci, ale na powierzchnię Marsa wysłano by tylko humanoidalne roboty-avatary sterowane z orbity Marsa. Mogłyby one praktycznie wykonać wszystkie zadania które mogliby wykonać ludzie, a nawet więcej ze względu na brak konieczności zaopatrzenia w tlen, a także z tego względu że mogłyby wykonywać zadania niebezpieczne których nie podjęliby się ludzie. Tak wiec, taki robot-avatar jaki jest proponowany do wysłania na Księżyc także bardzo dobrze by się sprawdził na Marsie. Poza tym było by taniej z tego względu, że robotów nie trzeba by było zabierać z Marsa w drogę powrotną. Odpada więc problem z większą ilością paliwa dla lądownika, no i jego konstrukcja byłaby mniejsza i bardziej prosta :) Astronauci mogliby ewentualnie dodatkowo odwiedzić księżyce Marsa.

http://www.youtube.com/watch?v=kFPNcWN7QnM

Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: olasek w Grudzień 23, 2012, 07:23
gdyby na orbitę Marsa i ewentualnie do jego księżyców polecieli astronauci, ale na powierzchnię Marsa wysłano by tylko humanoidalne roboty-avatary sterowane z orbity Marsa.
Nie widze w tym zadnego sensu, skoro takie roboty mozna sterowac z orbity to mozna by je tez sterowac z samej Ziemi. One i tak musialby miec mozliwosc aby przez te 10-20 minut opoznienia sygnalu pracowac autonomicznie (nawet Curiosity to dzis potrafi).
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Grudzień 23, 2012, 11:28
gdyby na orbitę Marsa i ewentualnie do jego księżyców polecieli astronauci, ale na powierzchnię Marsa wysłano by tylko humanoidalne roboty-avatary sterowane z orbity Marsa.
Nie widze w tym zadnego sensu, skoro takie roboty mozna sterowac z orbity to mozna by je tez sterowac z samej Ziemi. One i tak musialby miec mozliwosc aby przez te 10-20 minut opoznienia sygnalu pracowac autonomicznie (nawet Curiosity to dzis potrafi).
   ... jasne ze sie da, tylko ze dziala w tempie 20 metrow na dzien;-) Zapomnij o zwiedzaniu czegokolwiek bardziej skomplikowanego niz prosta jak stol pustynia (no dobra moga byc jakis male nachylenia gruntu ale wtedy on jedzie jeszcze wolniej), nie ma szans na projekty w stylu samolotow czy balonow marsjanskich. Gory czy bieguny sa poza zasiegiem. Z powazaniem
                                                      Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Scorus w Grudzień 23, 2012, 14:02
Samolot można zrobić.
http://marsairplane.larc.nasa.gov/

Nad balonem majstrowali Francuzi na początku lat 90-tych, miał polecieć z ruskim Mars-98.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Grudzień 23, 2012, 14:43
Samolot można zrobić.
http://marsairplane.larc.nasa.gov/

Nad balonem majstrowali Francuzi na początku lat 90-tych, miał polecieć z ruskim Mars-98.
             ... jasne ze tak. Sonda doleci na marsa, wypusci samolot , ktory polata z godzine i sie rozbije. Zapomnij aby latal zbyt nisko i nad jakism ciekawym terenem;-)
Z powazaniem
                                                                                                                                                                          Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: synoptyk w Grudzień 23, 2012, 18:04
Samolot można zrobić.
http://marsairplane.larc.nasa.gov/

Oczywiście, to byłby super pomysł i dawno już by latał na Marsie, gdyby nie to, że.. atmosfera jest na tej planecie jest zbyt rzadka. Ciśnienie wynosi od 2 do 10 hPa - co odpowiada ciśnieniu na wysokości 30 km na Ziemi. Na tej wysokości póki co latał tylko samolot NASA "Helios" o rozpiętości 75 metrów (szerszy od Boeinga 747) i spędził tam aż 40 minut.

Ogólnie ten podlinkowany projekt jest bardzo dziwny, bo samolot tych rozmiarów (koło 4 metrów rozpiętości) miałby problemy z lotem na wysokości kilku kilometrów na Ziemi - a co dopiero na wysokości 30 km. Nie mówiąc już o napędzie - jedno czy dwa śmigiełka totalnie nic by nie zmieniły w tak rozrzedzonej atmosferze, tu trzeba bardzo dużej powierzchni nośnej i wielu śmigieł (tak jak w przypadku "Heliosa" - 15 śmigieł).
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Air Q w Grudzień 24, 2012, 00:08
Oczywiście, to byłby super pomysł i dawno już by latał na Marsie, gdyby nie to, że.. atmosfera jest na tej planecie jest zbyt rzadka. Ciśnienie wynosi od 2 do 10 hPa - co odpowiada ciśnieniu na wysokości 30 km na Ziemi. Na tej wysokości póki co latał tylko samolot NASA "Helios" o rozpiętości 75 metrów (szerszy od Boeinga 747) i spędził tam aż 40 minut.
Tak, atmosfera jest rzadka, ale Mars:
1. Ma mniejsze przyciąganie w porównaniu do Ziemi
2. Występujący w atmosferze CO2 ma większą gęstość co jest kolejnym bonusem jeśli patrzymy na generowanie siły nośnej

OT: Najbardziej fajny byłby samolot w atmosferze Tytana albo Wenus  :P
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: olasek w Grudzień 25, 2012, 03:08
Zapomnij o zwiedzaniu czegokolwiek bardziej skomplikowanego niz prosta jak stol pustynia (no dobra moga byc jakis male nachylenia gruntu ale wtedy on jedzie jeszcze wolniej),
A gdzie pospiech??
Jak siedzisz na Ziemi to masz czas praktycznie nieograniczony poza starzeniem sie samego robota (6-15 lat zapasu energii). Zupelnie sie nie klei argumentacja ze trzeba z takim wysilkiem/wydatkiem wysylac kogos na orbite Marsa tylko po to aby przyspieszyc prace robota ktory i tak umowmy sie nie bedzie wykonywac wspinaczek wysokogorskich na Marsie.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Grudzień 25, 2012, 09:56
Zapomnij o zwiedzaniu czegokolwiek bardziej skomplikowanego niz prosta jak stol pustynia (no dobra moga byc jakis male nachylenia gruntu ale wtedy on jedzie jeszcze wolniej),
A gdzie pospiech??
Jak siedzisz na Ziemi to masz czas praktycznie nieograniczony poza starzeniem sie samego robota (6-15 lat zapasu energii). Zupelnie sie nie klei argumentacja ze trzeba z takim wysilkiem/wydatkiem wysylac kogos na orbite Marsa tylko po to aby przyspieszyc prace robota ktory i tak umowmy sie nie bedzie wykonywac wspinaczek wysokogorskich na Marsie.
Autonomia jaka on jednak bedzie musial miec kosztuje. Zamiast 3-4 robotow wysle sie jeden ... I tak, jak pisze na jakis malo ciekawy teren. Z powazaniem
                                                                                                                                                                                                                                                            Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: tretos w Grudzień 25, 2012, 13:01
Problem załogowej wyprawy na marsa polega głównie na znalezieniu pieniędzy - to jest niestety szczera prawda.

Druga prawda to taka że Rządy nie mają na to pieniędzy [w świecie idealnym rządy zamiast fundować armie fundowały by eksploracje kosmosu]

Trzecia prawda to taka że aktualnie żadna prywatna firma tego nie zrobi ze względu na prawdę pierwszą.

SpaceX ma ambitne plany, osobiście nawet byłem na tej konferencji, i bardzo się cieszę z takiego nastawienia, optymistycznego, entuzjastycznego i super.

Mam ogromną nadzieje że SpaceX lub inna firma lub jako kilka firm zbierze wystarczającą ilość pieniędzy aby coś takiego zrobić.

Ogólnie myślę że jednak lot na Marsa będzie przez Księżyc z kilku powodów:

Możemy na księżycu uczyć się nowych technologi, wynajdować, budować statki, a także zarabiać an minerałach, paliwie itp aby później finansować loty na Marsa.

A w między czasie wysyłać roboty na Marsa a także Big Brothera jak to jedna z firm planuje: http://mars-one.com/en/
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Grudzień 25, 2012, 14:58
Problem załogowej wyprawy na marsa polega głównie na znalezieniu pieniędzy - to jest niestety szczera prawda.

Druga prawda to taka że Rządy nie mają na to pieniędzy [w świecie idealnym rządy zamiast fundować armie fundowały by eksploracje kosmosu]

Trzecia prawda to taka że aktualnie żadna prywatna firma tego nie zrobi ze względu na prawdę pierwszą.

SpaceX ma ambitne plany, osobiście nawet byłem na tej konferencji, i bardzo się cieszę z takiego nastawienia, optymistycznego, entuzjastycznego i super.

Mam ogromną nadzieje że SpaceX lub inna firma lub jako kilka firm zbierze wystarczającą ilość pieniędzy aby coś takiego zrobić.

Ogólnie myślę że jednak lot na Marsa będzie przez Księżyc z kilku powodów:

Możemy na księżycu uczyć się nowych technologi, wynajdować, budować statki, a także zarabiać an minerałach, paliwie itp aby później finansować loty na Marsa.

A w między czasie wysyłać roboty na Marsa a także Big Brothera jak to jedna z firm planuje: http://mars-one.com/en/

Jest jedna zasadnicza kwestia, prowatna firma moze wyda taka kase na lot ale pod warunkiem tego, ze bedzie miala z tego ... wiecej pieniedzy;-) Rzadom starczy, ze beda mialy dosc pieniedzy;-) Rozumiesz roznice?;-) BTW, na orbite marsa jest blizej niz na powierzchnie Ksiezyca, pamietaj o tym;-) Z powazaniem
                                                                                                                                      Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: synoptyk w Grudzień 25, 2012, 15:10
BTW, na orbite marsa jest blizej niz na powierzchnie Ksiezyca, pamietaj o tym;-)

Hola hola, a bierzesz pod uwagę odpowiednie ilości zapasów jedzenia, napojów, tlenu, paliwa, duże rozmiary statku (Soyuzem nie polecą ;) ), ochronę przed rozbłyskami, wpływ długotrwałej nieważkości i izolacji na ciało i psychikę? Bliżej nam do powierzchni Księżyca niż do orbity Marsa. Lot do Marsa to nie jest tylko podłączenie trzech silników do ISS.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Grudzień 25, 2012, 16:17
BTW, na orbite marsa jest blizej niz na powierzchnie Ksiezyca, pamietaj o tym;-)

Hola hola, a bierzesz pod uwagę odpowiednie ilości zapasów jedzenia, napojów, tlenu, paliwa, duże rozmiary statku (Soyuzem nie polecą ;) ), ochronę przed rozbłyskami, wpływ długotrwałej nieważkości i izolacji na ciało i psychikę? Bliżej nam do powierzchni Księżyca niż do orbity Marsa. Lot do Marsa to nie jest tylko podłączenie trzech silników do ISS.
Spokojnie, biore pod uwage wiele spraw. Jedzenia na Ksiezycu i tak nie ma ;-) A roznica miedzy zakopaniem sie na Phobosie czy na Ksiezycu jest niewielka;-)
A oslony? Chcac latac na Ksiezyc na powazanie a nie liczac na cud jak za Apollo to tez bez oslon sie nie obejdzie;-) Z powazaniem
                                                                                                                                                       Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: olasek w Grudzień 25, 2012, 23:50
Autonomia jaka on jednak bedzie musial miec kosztuje. Zamiast 3-4 robotow wysle sie jeden ... I tak, jak pisze na jakis malo ciekawy teren.
Curiosity juz dla mnie jest robotem i jezdzi w wyjatkowo ciekawym terenie. Dodaj do tego Eberswalde i pare innych miejsc i masz kopalnie naukowa. Wbrew temu ze laikom 'ciekawy' teren kojarzy sie ze stromymi urwiskami najciekawszy teren na Marsie to tam gdzie ewentualnie rzeki kiedys plynely. I za cene lotu zalogowego na orbite Marsa sfinansujesz pewnie z kilkaset takich MSL.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Grudzień 26, 2012, 18:18
Curiosity juz dla mnie jest robotem i jezdzi w wyjatkowo ciekawym terenie. Dodaj do tego Eberswalde i pare innych miejsc i masz kopalnie naukowa. Wbrew temu ze laikom 'ciekawy' teren kojarzy sie ze stromymi urwiskami najciekawszy teren na Marsie to tam gdzie ewentualnie rzeki kiedys plynely. I za cene lotu zalogowego na orbite Marsa sfinansujesz pewnie z kilkaset takich MSL.

Racja! Tyle, że jedna wyprawa załogowa (udana  ;) ) da tyle wyników naukowych co chyba z tysiąc (na oko  ;) ) łazików....
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Grudzień 26, 2012, 21:02
Curiosity juz dla mnie jest robotem i jezdzi w wyjatkowo ciekawym terenie. Dodaj do tego Eberswalde i pare innych miejsc i masz kopalnie naukowa. Wbrew temu ze laikom 'ciekawy' teren kojarzy sie ze stromymi urwiskami najciekawszy teren na Marsie to tam gdzie ewentualnie rzeki kiedys plynely. I za cene lotu zalogowego na orbite Marsa sfinansujesz pewnie z kilkaset takich MSL.

Racja! Tyle, że jedna wyprawa załogowa (udana  ;) ) da tyle wyników naukowych co chyba z tysiąc (na oko  ;) ) łazików....
Czyli jak juz wyladuja na Marsie to wszedzie poslecie ludzi? Zadych lazikow?;-) Wyluaduje tych dwoch gosci na Marsie i wszedzie beda latac z tymi mlotkami?;-)
Z powazaniem
                                                   Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Radek68 w Grudzień 26, 2012, 22:35
Curiosity juz dla mnie jest robotem i jezdzi w wyjatkowo ciekawym terenie. Dodaj do tego Eberswalde i pare innych miejsc i masz kopalnie naukowa. Wbrew temu ze laikom 'ciekawy' teren kojarzy sie ze stromymi urwiskami najciekawszy teren na Marsie to tam gdzie ewentualnie rzeki kiedys plynely. I za cene lotu zalogowego na orbite Marsa sfinansujesz pewnie z kilkaset takich MSL.

Racja! Tyle, że jedna wyprawa załogowa (udana  ;) ) da tyle wyników naukowych co chyba z tysiąc (na oko  ;) ) łazików....

"Na oko" powiadasz... 1000? A ja napiszę, że "na oko" to jeden MSL zbierze 100 razy więcej wyników, niż 10 załogowych wypraw. I udowodnij, że nie. Jak jeszcze wmieszam do tego π i jakieś drzwi, to wyjdzie, że nawet jeszcze więcej.

A już poważnie: Wielokrotnie na tym forum dyskutowaliśmy, co jest lepsze - załogowa, czy bezzałogowa eksploracja kosmosu. Ja zawsze pisałem, że lepsza jest bezzałogowa (choć załogowa ma inny wymiar i czemu innemu służy). Ale oczywiście rozumiem argumenty drugiej strony. Niemniej jednak zupełnie się nie zgadzam, że dziś jakakolwiek załogowa wyprawa przyniesie więcej korzyści niż bardzo dobry łazik. MSL jest już niezły, ale wyobraźmy sobie flotę łazików kilka razy lepszych, kilka z modułem powrotnym, za wielokrotnie mniejsze pieniądze niż jedna załogowa wyprawa.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Grudzień 26, 2012, 23:33
"Na oko" powiadasz... 1000? A ja napiszę, że "na oko" to jeden MSL zbierze 100 razy więcej wyników, niż 10 załogowych wypraw. I udowodnij, że nie. Jak jeszcze wmieszam do tego π i jakieś drzwi, to wyjdzie, że nawet jeszcze więcej.
A ja mysle ze to nie mozna do konca liczyc w ten sposob. Wiadomo ze taki lazik moze jezdzic po  Marsie i 10 lat , a zalogowa wyprawa przebywalaby pewnie na Marsie jakis 1 rok. Jednak gdyby ludzie  przebywali na planecie  10 lat to zebraliby  znacznie wiecej danych niz 1 lazik..
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Air Q w Grudzień 26, 2012, 23:44
Niemniej jednak zupełnie się nie zgadzam, że dziś jakakolwiek załogowa wyprawa przyniesie więcej korzyści niż bardzo dobry łazik. MSL jest już niezły, ale wyobraźmy sobie flotę łazików kilka razy lepszych, kilka z modułem powrotnym, za wielokrotnie mniejsze pieniądze niż jedna załogowa wyprawa.
Myślę, że przywożenie ~1 kg próbek z Marsa zamiast np: 50 - 100 kg nie daje tylu późniejszych możliwości badań naukowych w laboratoriach. Można jakoś przeskalować, ale ostatnie lata pokazują też, że wzrost kosztów coraz bardziej zaawansowanych pojazdów marsjańskich nie rośnie liniowo ale wykładniczo (załącznik). Bardzo pouczające jest też przejrzenie press kitów z misji Apollo-15 do 17 i przeanalizowanie ich pod kątem wykorzystywanych instrumentów naukowych :)

Druga sprawa. Powinno nam chyba zależeć aby na kosmos wydawane było jak najwięcej środków. Mimo wszystko te pieniądze to nie tylko statki i rakiety ale też miejsca pracy dla wielu naukowców, techników i inżynierów. W ten sposób generowany jest popyt na studiowanie kierunków ścisłych.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: tretos w Grudzień 27, 2012, 01:43
I mam nadzieje że kiedyś dotrzemy na Marsa, znajdziemy i odkopiemy te wszystkie maszyny które wylądowały lecz straciły łączność tak jak mars 3: http://spectrum.ieee.org/automaton/robotics/industrial-robots/meet-the-very-first-rover-to-land-on-mars (http://spectrum.ieee.org/automaton/robotics/industrial-robots/meet-the-very-first-rover-to-land-on-mars)

Nowa Archeologia.

Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Grudzień 27, 2012, 07:53
"Na oko" powiadasz... 1000? A ja napiszę, że "na oko" to jeden MSL zbierze 100 razy więcej wyników, niż 10 załogowych wypraw. I udowodnij, że nie. Jak jeszcze wmieszam do tego π i jakieś drzwi, to wyjdzie, że nawet jeszcze więcej.
A ja mysle ze to nie mozna do konca liczyc w ten sposob. Wiadomo ze taki lazik moze jezdzic po  Marsie i 10 lat , a zalogowa wyprawa przebywalaby pewnie na Marsie jakis 1 rok. Jednak gdyby ludzie  przebywali na planecie  10 lat to zebraliby  znacznie wiecej danych niz 1 lazik..
Masz racje, ale mam dziwne wrazenie, ze efekt szybkosci nei zniknie jak ludzie beda tylko na orbicie marsa, zgodzisz sie ze mna?;-) Z powazaniem
                                                                                                                                                                                                                                                     Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Grudzień 27, 2012, 09:15
[Masz racje, ale mam dziwne wrazenie, ze efekt szybkosci nei zniknie jak ludzie beda tylko na orbicie marsa, zgodzisz sie ze mna?;-)
Oczywiscie ze zdalnie sterowany  z orbity  humanoidalny robot-avatar  bylby  co najmniej rownie wydajny w pracy badawczej jak czlowiek, a nawet  moglby byc  znacznie bardziej wydajny niz  bo przeciez czlowiek musi odpoczywac co pewien czas., a taki avatar moglby byc nawet  wykorzystywany bez przerwy  gbyby  sterujacy nim zmieniali sie w systemie zmianowym np. co 8 godzin.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Grudzień 27, 2012, 09:21
[Masz racje, ale mam dziwne wrazenie, ze efekt szybkosci nei zniknie jak ludzie beda tylko na orbicie marsa, zgodzisz sie ze mna?;-)
Oczywiscie ze zdalnie sterowany  z orbity  humanoidalny robot-avatar  bylby  co najmniej rownie wydajny w pracy badawczej jak czlowiek, a nawet  moglby byc  znacznie bardziej wydajny niz  bo przeciez czlowiek musi odpoczywac co pewien czas., a taki avatar moglby byc nawet  wykorzystywany bez przerwy  gbyby  sterujacy nim zmieniali sie w systemie zmianowym np. co 8 godzin.
             ... awatarow moze byc z 10, zrzucone w rozne tereny na Marsie, sterowane z ZIemi i na zmiene z ekipa z orbity, dla szybszeego przemieszczania, przebywania terenu gdy potrzebna jest interakcja real-time. Z powazaniem
                                                                                                                Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: wini w Grudzień 27, 2012, 11:19
Według mnie najciekawsze rzeczy na Marsie są pod jego powierzchnią (lód, surowce, możliwe że życie). Pokażcie mi robota, który jest w stanie wjechać w jaskinie na Marsie, lub pobierać próbki z większych głębokości? Dogłębne i na dużą skale badania tej planety będą możliwe tylko i wyłącznie dzięki stałej obecności człowieka na jej powierzchni wspomaganego w działaniach przez różnego rodzaju sprzęt w tym roboty.
Dobry przykład mobilności jaką daje obecność człowieka pokazuje to nagranie :
http://www.youtube.com/watch?v=5cKpzp358F4

Dajcie teraz ekipę astronautów na powierzchni Marsa z dobrze wyposażonym pojazdem i macie mobilne laboratorium, które dziennie może przemieszczać się nawet o kilkaset kilometrów, badając ciekawe miejsca wytypowane z orbity, często nie dostępne dla misji robotycznych.

A jeżeli jeszcze to kogoś nie przekonuje, to pomyślcie ile tysięcy lat badamy naszą planetę i jak dużo jeszcze nie wiemy, wyobrażacie badanie Ziemi samymi robotami?

I żeby było jasne, zgadzam się, że załogowy lot "na chwilę" po kilka kamyków jest bezsensu, tylko lot z myślą o stałej obecności ma sens i pozwoli wykorzystać wszystkie atuty jakie daje obecność ludzi na miejscu.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Grudzień 27, 2012, 12:22
Według mnie najciekawsze rzeczy na Marsie są pod jego powierzchnią (lód, surowce, możliwe że życie). Pokażcie mi robota, który jest w stanie wjechać w jaskinie na Marsie, lub pobierać próbki z większych głębokości? Dogłębne i na dużą skale badania tej planety będą możliwe tylko i wyłącznie dzięki stałej obecności człowieka na jej powierzchni wspomaganego w działaniach przez różnego rodzaju sprzęt w tym roboty.
Dobry przykład mobilności jaką daje obecność człowieka pokazuje to nagranie :
http://www.youtube.com/watch?v=5cKpzp358F4

Dajcie teraz ekipę astronautów na powierzchni Marsa z dobrze wyposażonym pojazdem i macie mobilne laboratorium, które dziennie może przemieszczać się nawet o kilkaset kilometrów, badając ciekawe miejsca wytypowane z orbity, często nie dostępne dla misji robotycznych.

A jeżeli jeszcze to kogoś nie przekonuje, to pomyślcie ile tysięcy lat badamy naszą planetę i jak dużo jeszcze nie wiemy, wyobrażacie badanie Ziemi samymi robotami?

I żeby było jasne, zgadzam się, że załogowy lot "na chwilę" po kilka kamyków jest bezsensu, tylko lot z myślą o stałej obecności ma sens i pozwoli wykorzystać wszystkie atuty jakie daje obecność ludzi na miejscu.
   ... zadna ekipa nie przejedzie dziennie kilkuset km, z tym bylby problem nawet dzis na Ziemi;-) Nawet zakladajac, ze bedzei tam na Marsie jakas samowybudowujaca szosa;-) BTW, jaskinie nie sa chyba az tak czeste;-) A nawet zakladajac, ze bylby to pojazd dosc szybki to i tak ludzie musieliby z niech wychodzic i badac. Jak myslisz, ile mozna wytrzymac z mlotkiem w skafandrze przy mniejszym ciazeniu?;-) Z powazaniem
                                                      Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Scorus w Grudzień 27, 2012, 13:13
A jeżeli jeszcze to kogoś nie przekonuje, to pomyślcie ile tysięcy lat badamy naszą planetę i jak dużo jeszcze nie wiemy, wyobrażacie badanie Ziemi samymi robotami?
Raptem ze 400 lat.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: jmvh w Grudzień 27, 2012, 15:47
Pokażcie mi robota, który jest w stanie wjechać w jaskinie na Marsie, lub pobierać próbki z większych głębokości?

Wini, mowa jest o teoretycznym nieistniejącym humanoidalnym robocie-awatarze, który - jako że teoretyczny i nieistniejący - na potrzeby dyskusji może mieć dowolnie duże możliwości.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Grudzień 27, 2012, 16:47
Pokażcie mi robota, który jest w stanie wjechać w jaskinie na Marsie, lub pobierać próbki z większych głębokości?

Wini, mowa jest o teoretycznym nieistniejącym humanoidalnym robocie-awatarze, który - jako że teoretyczny i nieistniejący - na potrzeby dyskusji może mieć dowolnie duże możliwości.
               ... bez przesady, robonaut2 juz dziala na ISS. Dowolny z lazikow marsjanskich nadaje sie do sterowania nie tylko z ZIemi. Nic nowego tu nie proponuje;-)
O innych nacjach nei wspomne, patrz Justina;-) Z powazaniem
                                    Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: tretos w Grudzień 27, 2012, 17:11
I mam nadzieje że kiedyś dotrzemy na Marsa, znajdziemy i odkopiemy te wszystkie maszyny które wylądowały lecz straciły łączność tak jak mars 3: http://spectrum.ieee.org/automaton/robotics/industrial-robots/meet-the-very-first-rover-to-land-on-mars (http://spectrum.ieee.org/automaton/robotics/industrial-robots/meet-the-very-first-rover-to-land-on-mars)
Nowa Archeologia.

Dzięki za linka do stronki o lądowniku Mars 3 i robocie  PROP M  :D Te radzieckie robociki wcześniej mnie interesowały a ilustracje i fotki na tej stronki są lepsze niż te, które wcześniej widziałem  8)

Właśnie zawsze się zastanawiałem co się z nimi stało, tymi na Marsie i na Księżycu, wspaniale było by je znaleźć i może uruchomić ;)

Lista maszyn wysłanych w kierunku Marsa: http://www.russianspaceweb.com/spacecraft_planetary_mars.html (http://www.russianspaceweb.com/spacecraft_planetary_mars.html)

Lista maszyn wysłanych w kierunku Księżyca: http://www.russianspaceweb.com/spacecraft_planetary_lunar.html (http://www.russianspaceweb.com/spacecraft_planetary_lunar.html)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: tretos w Grudzień 28, 2012, 21:51
Jeśli ktoś jest zainteresowany to tu jest lista ze zdjęciami jaskini na Marsie.

http://www.space.com/18519-mars-caves-lava-tubes-photos.html (http://www.space.com/18519-mars-caves-lava-tubes-photos.html)

Jeśli chodzi o roboty które miały by je eksplorować to jest to nie lada wyzwanie ale sądzę że warto jako że można wykorzystać te jaskinie do mieszkania - kiedyś w dalekiej przyszłości.

Wysłać robota aby jedną z nich sprawdził i przy okazji przygotował teren dla lądowania ludzi.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: magiczny w Grudzień 28, 2012, 21:59
Przednie te zdjęcia, zwłaszcza te dwie pierwsze fotki. 
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Styczeń 18, 2013, 17:25
Pojawił się bardzo ciekawy artykuł. Oto kilka ciekawych cytatów:

Cytuj
Boeing outlines technology for crewed Mars missions
http://www.nasaspaceflight.com/2013/01/boeing-outlines-technology-crewed-mars-missions/

(http://www.nasaspaceflight.com/wp-content/uploads/2013/01/Z93.jpg)

[...]One of those “new technologies and innovations” proposed by Boeing for use as part of the MTV is an inflatable Crew Transfer Habitation (CTH) module based on Bigelow’s soon-to-be-tested inflatable module for the ISS in 2015.[...]

This self-ferry would be accomplished using MTV propulsion – a Solar Electric Propulsion system utilizing either Xenon or Krypton gas.
Under this system of propulsion, the MTV’s SEP stage (SEP more colloquially referred to as ion propulsion) would contain a series of thrusters that would fall into one of the following three categories of electric propulsion: electrothermal, electrostatic, or electromagnetic.[...]

Currently, Boeing estimates that the MTV, SEP, and CTH systems could be capable of achieving a 12 year lifetime. If this comes to pass, the MTV would be used for multiple missions to Mars – thus significantly reducing programmatic costs compared to architectures calling for non-reusable MTVs and crew habitats.[...]

(http://gadzetomania.pl/images/2012/09/original-311016.jpg)

Sporo nowych technologii do zastosowania Boeing proponuje  :)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: magiczny w Styczeń 18, 2013, 22:27
Widzę, że Boeing bardzo zabiega o nowe kontrakty ;)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Air Q w Styczeń 19, 2013, 02:18
Ciekawy pomysł z tym wielokrotnym wykorzystywaniem MTV (Mars Transfer Vehicle) i jego serwisowaniu w punkcie L2. Boeing twierdzi, że jeden MTV mógłby być używany nawet przez 12 lat.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Styczeń 19, 2013, 07:20
Naprawdę ciekawe!
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Styczeń 19, 2013, 09:28
Dla transportu ladunkow calkim dobry pomysl, ale pomysl aby wysylac tym ludzi, hmm, to chyab jeszcez nie przejdzie. BTW, sam habitat dorysowany na renderze nie pomoze;-) A gdzie ochrona przed promieniowaniem? Podsylam ciekawego linka jak mogloby sie to odbywac: http://translate.googleusercontent.com/translate_c?depth=1&hl=en&rurl=translate.google.com&sl=es&tl=pl&u=http://www.danielmarin.blogspot.sk/2013/01/como-proteger-los-astronautas-de-la.html&usg=ALkJrhiu-iM42pL5QAvHXacgkuyoe2-iFw (http://translate.googleusercontent.com/translate_c?depth=1&hl=en&rurl=translate.google.com&sl=es&tl=pl&u=http://www.danielmarin.blogspot.sk/2013/01/como-proteger-los-astronautas-de-la.html&usg=ALkJrhiu-iM42pL5QAvHXacgkuyoe2-iFw)
Tu pogladowy rysunek takiej konstrukcji:
(http://2.bp.blogspot.com/-FlNgCV7RiK4/UPh5H-JHSaI/AAAAAAAA4zU/oz_ZhFt_1Ss/s1600/685062main_active_radiation_full.jpg)
Ale sam ciagnik by sie przydal, oj mocno. To krok w dobra strone, bo jak narazie to wszelkie plany przy zalozeniu 1m$ za kg w strone Ksiezyca to troszke za duzo.
Z powazaniem
                                                                                                                                                                                 Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: JSz w Styczeń 19, 2013, 11:42
Nie czytałem tego artykułu, ale bazując na tym, co Romek zacytował, będzie to po prostu zestaw MTV+SEP+CTH, który będzie kursował na trasie Ziemia (L2) - Mars (orbita)? Do niego zaś będą mogły być podczepiane inne bagaże, jak lądownik, habitat, etc.?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Styczeń 19, 2013, 11:59
Nie czytałem tego artykułu, ale bazując na tym, co Romek zacytował, będzie to po prostu zestaw MTV+SEP+CTH, który będzie kursował na trasie Ziemia (L2) - Mars (orbita)? Do niego zaś będą mogły być podczepiane inne bagaże, jak lądownik, habitat, etc.?
             ... tez tak sadze. Choc nie wiem, czy mozna tu zakladac mozliowsc transporu zalogi "zywej" na orbite Marsa. Raczej tylko ladunkow. Jesli to obetnei jedno zero z kosztow, a wedlug mnie moze, to bedzie duuuzy postep. Z powazniem
                                                                                                                                      Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Air Q w Styczeń 19, 2013, 15:23
Nie czytałem tego artykułu, ale bazując na tym, co Romek zacytował, będzie to po prostu zestaw MTV+SEP+CTH, który będzie kursował na trasie Ziemia (L2) - Mars (orbita)? Do niego zaś będą mogły być podczepiane inne bagaże, jak lądownik, habitat, etc.?
Tak

Rozważają dwa rodzaje misji.

Misja do Fobosa
1. Załoga dolatuje Orionem do platformy L2 wraz z chemicznym członem rakietowym (mowa jest też o zapasach do napędu elektrycznego)
2. Orion i człon rakietowy podłączane są do MTV i całość leci w kierunku Marsa. Podczas opuszczania L2 zużywany  jest człon chemiczny.
3. Wejście na orbitę i eksploracja Fobosa. Będzie to pewnie długawo trwało ze względu na napęd elektryczny.
4. Potem powrót do L2

Misja lądująca na Marsie
Podobnie jak wyżej z tą różnicą, że MTV najpierw dostarcza lądownika Mars Cargo Lander (lot bez Crew Hub) i wraca do L2. Tam po serwisowaniu na pokład wchodzi załoga. Oprócz Oriona mamy też Mars Crew Lander, więc trzeba posłać SLSem osobno załogę i lądownik do L2.

Właściwie obecność Oriona jest nie potrzebna, pewnie chodzi o dodatkowy backup.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: JSz w Styczeń 19, 2013, 16:52
Dzięki Air Q za podsumowanie!

Zajrzałem wreszcie do artykułu - rzeczywiście interesujący. Brakuje jednak kluczowej - moim zdaniem - rzeczy, otóż przynajmniej sugestii jak ten pomysł miałby zostać zrealizowany. Pisze autor: "Corporation has outlined their view of what technologies can be used". Domyślam się, że Boeing liczy, że jeśli NASA dojrzeje do prac choćby koncepcyjnych, to zostaną one jemu zlecone, i w tym aspekcie wystąpienie Boeinga jest zrozumiałe. Ale byłoby ważne też wiedzieć, jak Boeing widzi możliwości organizacyjne i finansowe realizowania takich pomysłów.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: olasek w Styczeń 19, 2013, 19:44
aspekcie wystąpienie Boeinga jest zrozumiałe. Ale byłoby ważne też wiedzieć, jak Boeing widzi możliwości organizacyjne i finansowe realizowania takich pomysłów.
To nie ten etap. To wylacznie etap poczatkowego konceptu, dopiero daleko dalej sa sprawy kosztorysu jesli wogole znajdzie sie klient (NASA?) nawet w przyblizeniu zainteresowany takimi detalami.

Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Styczeń 19, 2013, 20:32
aspekcie wystąpienie Boeinga jest zrozumiałe. Ale byłoby ważne też wiedzieć, jak Boeing widzi możliwości organizacyjne i finansowe realizowania takich pomysłów.
To nie ten etap. To wylacznie etap poczatkowego konceptu, dopiero daleko dalej sa sprawy kosztorysu jesli wogole znajdzie sie klient (NASA?) nawet w przyblizeniu zainteresowany takimi detalami.
              ... dokladnie, to koncept na tu i teraz. Mozliwe, ze wlasne rozwiazanie zaproponuja japonczycy i/lub ... europejczycy (patrz bepi). Wszyscy maja rozne dziwne pomysly na wykorzystanie napedow slabszych ale niesamowicie efektywnych. Pod ta sama kategorie podchodzi tez VASMIR, o ile poleci w 2016 roku i przetestuja go na ISS, moze byc wtedy baaardzo ciekawie. Z powazaniem
                                                                                                  Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: JSz w Styczeń 19, 2013, 21:39
To nie ten etap. To wylacznie etap poczatkowego konceptu, dopiero daleko dalej sa sprawy kosztorysu jesli wogole znajdzie sie klient (NASA?) nawet w przyblizeniu zainteresowany takimi detalami.

Nie pamiętam, by Boeing malował kiedyś obrazki tak sobie. Dla mnie jest oczywiste, że ma w tym jakiś cel, tylko nie wiem jaki.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: olasek w Styczeń 19, 2013, 22:54
Nie pamiętam, by Boeing malował kiedyś obrazki tak sobie. Dla mnie jest oczywiste, że ma w tym jakiś cel, tylko nie wiem jaki.
Oj, troche absolutnych podstaw widze sie nalezy.
Nie tylko Boeing (ich oddzial w Huntington Beach, Ca) ale Northrop-Grumman, Draper Labs, Lockheed,  Schafer, t-Space, Andrews Space, OSC i inni regularnie dostaja od NASA fundusze na roznego rodzaje granty aby wlasnie wymyslali nowe koncepty i prezentowali to w graficznej formie. W 2004 bylo takie rozdanie okolo $30 mln pomiedzy te firmy, potem w zaleznosci od potrzeby NASA dorzuca wiecej i prosi o dokladniejsze rozwiniecia mysli jesli natrafia na cos ciekawszego. To ze wiekszosc nigdy nie trafia do prasy to inna sprawa ale to ze praktycznie bez przerwy ktos pracuje nad jakims takim konceptem to fakt i nie nalezy zadnych pod tekstow i "konspiracji" w tym sie dopatrywac. NASA to kosztuje przyslowiowe grosze.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: JSz w Styczeń 20, 2013, 09:54
Ciekawe! Z jakiej części budżetu NASA daje te pieniądze?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Styczeń 20, 2013, 11:02
Wydaje mi się, że podobnie jak w przypadku ESA i NASA ma budżet na 'advanced concepts', który sam w sobie jest naprawdę niewielką częścią całości działalności tej agencji.

O - znalazłem:
http://www.nasa.gov/centers/marshall/capabilities/advanced_concepts.html
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: olasek w Styczeń 20, 2013, 21:13
Wystarczy sobie przegladnac typowy budzet NASA na jakis rok, akurat to wyjatkowe latwe do znalezienia na internecie i zobaczyc ile to ma stron i ile setek/tysiecy pozycji tam sie znajduje.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: tretos w Styczeń 20, 2013, 23:49
Ciekawy artykuł znajduje się pod tym linkiem: http://www.philforhumanity.com/Terraforming_Mars.html (http://www.philforhumanity.com/Terraforming_Mars.html)

I pomijając finanse, politykę, psychologie można przystosować Marsa do życia ale autor przedstawia jedną z rzeczy na Marsie o której niektórzy zapominają a mianowicie to że Mars nie posiada Magnetosfery.

Wszyscy chcą tam lecieć, chcą kolonizować i oczywiście jestem za ale co nam z tego jeśli będziemy musieli mieszkać albo pod ziemią albo pod wodą albo za jakąś osłoną [z wody] poprzez całe życie [krótsze] które nie będzie i tak wesołe z kilku względów:

1. Powrót na ziemię możliwe że nie nastąpi - bilet w jedną stronę, kilka lat życia w mniejszej grawitacji i nasze ciało się rozpadnie na ziemi/.
2. Roślinność na zewnątrz także nie wyrośnie
3. Ryby mogą żyć pod wodą w jeziorach, morzach ale na to trzeba lat, dekad.
4. Mieszkanie głównie pod ziemią lub pod osłonami.


Autor także wspomina o dzieciach które urodzone w mniejszej grawitacji mogą nie urodzić się zdrowe i mieć także inne wady w czasie całego życia.

Jak naprawdę chcę aby nam się udało, tam dotrzeć i mieszkać to niestety istnieje druga strona medalu, pomijać oczywiście wcześniej wspomniane.

Jeśli się mylę to proszę o poprawienie...
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Air Q w Styczeń 21, 2013, 01:55
1. Powrót na ziemię możliwe że nie nastąpi - bilet w jedną stronę, kilka lat życia w mniejszej grawitacji i nasze ciało się rozpadnie na ziemi/.
Może nie biorę pod uwagę wszystkiego ale jeśli tu na Ziemi przytyje i z wagi 70 kg zrobi mi się nagle ponad 184 kg (wtedy na Marsie miałbym 70) to i tak nawet z taką wagą mogę na Ziemi jeszcze w miarę normalnie funkcjonować. Znaczy kości mi się nie połamią przy pierwszym kroku  :) Ostatecznie można by stosować rodzaj eksoszkieletu dla takich osób. Coś w stylu urządzenia jakie testowała/testuje armia USA:
http://www.youtube.com/watch?v=p2W23ysgWKI
przynajmniej na okres adaptacji.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: magiczny w Styczeń 21, 2013, 07:46
Mars nie ma magnetosfery, ale za 100 czy 200 lat możliwe, że będzie sposób na stworzenie sztucznej magnetosfery.
Możliwe, że to co napisał kiedyś na tym forum Romek83 będzie realne, mianowicie umieszczenie na orbicie jakichś reaktorów, urządzeń które byłyby wstanie stworzyć magnetosferę.
A co do rodowitych Marsjan, to nie wiemy w 100%, czy mniejsza grawitacja będzie miała jakieś fatalne skutki. Czy warunki takie będą powodowały choroby, upośledzenia itd. Ale jeśli będzie się tak działo, będziemy zapewne musieli zamienić człowiekowi kilka genów, tak żeby ciało szybciej dostosowało się do panujących warunków. To co naturze zajęłoby zapewne kilka stuleci, albo tysiącleci, można zrobić w o wiele szybszy sposób.


Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Styczeń 21, 2013, 07:57
Pojawił się bardzo ciekawy artykuł. Oto kilka ciekawych cytatów:

Cytuj
Boeing outlines technology for crewed Mars missions
http://www.nasaspaceflight.com/2013/01/boeing-outlines-technology-crewed-mars-missions/

(http://www.nasaspaceflight.com/wp-content/uploads/2013/01/Z93.jpg)

I znowu te renderki  ;D Ładne to one są. Tylko gdzie temu projektowi do prostoty Mars Semi Direct?
Ile tu będzie startów na misję? I kto za to będzie chciał zapłacić?



Poprawiłem post, gdyż wypowiedź była w cytacie.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Styczeń 21, 2013, 08:13
Pojawił się bardzo ciekawy artykuł. Oto kilka ciekawych cytatów:

Cytuj
Boeing outlines technology for crewed Mars missions
http://www.nasaspaceflight.com/2013/01/boeing-outlines-technology-crewed-mars-missions/

(http://www.nasaspaceflight.com/wp-content/uploads/2013/01/Z93.jpg)

I znowu te renderki  ;D Ładne to one są. Tylko gdzie temu projektowi do prostoty Mars Semi Direct?
Ile tu będzie startów na misję? I kto za to będzie chciał zapłacić?
            ... jestes pewien, ze kazdy start tyle samo kosztuje?;-) Wlasnie przez to chca koszty zmniejszyc. BTW, marsdirect jest nie do wykonania, chyba ze dla samobjcow;-) (post poczyszczony, jak to dobrze ze sobie podpialem vim-a do firefoxa) Z powazaniem
                                                                                                                                                        Adam Przybyla


Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Styczeń 21, 2013, 09:33
Adam popraw swego posta, bo nie mogłem znaleźć Twej wypowiedzi  :)

Zauważ, że ja pisałem Mars Semi Direct a nie Mars Direct!!!! A to dla mnie duża różnica......
Zresztą nawet po namyśle estem za statkiem MTV, mógłby dowozić statki typy HAB czy ERV na Marsa i z powrotem  ;D
Widząc jak np. sonda Dawn robi swoje manewry silnikami jonowymi to rzeczywiście moje poparcie dla takich stateczków wzrasta.
Tylko jak pisano wczesniej, taki napęd nadaje się do przewożenia bezzalogowych ładunków, bo ludzie by musieli długo czekać na oderwanie się od LEO czy LMO.....

A wracając do startów. To jak chcą obniżyć cenę? Zwiększeniem ich częstotliwości?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Styczeń 21, 2013, 10:03
Adam popraw swego posta, bo nie mogłem znaleźć Twej wypowiedzi  :)

Zauważ, że ja pisałem Mars Semi Direct a nie Mars Direct!!!! A to dla mnie duża różnica......
Zresztą nawet po namyśle estem za statkiem MTV, mógłby dowozić statki typy HAB czy ERV na Marsa i z powrotem  ;D
Widząc jak np. sonda Dawn robi swoje manewry silnikami jonowymi to rzeczywiście moje poparcie dla takich stateczków wzrasta.
Tylko jak pisano wczesniej, taki napęd nadaje się do przewożenia bezzalogowych ładunków, bo ludzie by musieli długo czekać na oderwanie się od LEO czy LMO.....

A wracając do startów. To jak chcą obniżyć cenę? Zwiększeniem ich częstotliwości?
   ... tak, po pierwsze zawieziesz wiecej za pomoca takiego pchacza, po drugie on moze latac kilka razy. Jednorazowki swoje kosztuja a tu kolejne transporty wymagaja tylko dostarczenia paliwa dla pchacza. Jesli zastanawiasz sie jak to dziala, to zastanow sie nad tym jak teraz zdobywa sie Everest a jak to robiono za Hilarego i Tenzinga;-) To bardzo podobny problem i rozwiazanie. Z powazaniem
                                                      Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Styczeń 21, 2013, 10:52
Hmm O Marsie i lotach na niego jakieś pojęcie mam, ale jak zdobywa się teraz Mount Everest to już nie. Mógłbyś mi tę sprawę przybliżyć?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Styczeń 21, 2013, 10:56
Hmm O Marsie i lotach na niego jakieś pojęcie mam, ale jak zdobywa się teraz Mount Everest to już nie. Mógłbyś mi tę sprawę przybliżyć?
             ... Tenzing i Hilary zdobyli Everest prawie z marszu. teraz robi sie obozy, przenosi rzeczy zoraz wyzej i zobywa z osoatniej bazy, rozumiesz roznice?
Dobna pomylka i moglo sie to skonczyc dla T&H dosc niefajnie. Taki odpowiednik gorskiego "everest-direct";-) Z powazaniem
                                                                                                                                                                                                                 Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Styczeń 21, 2013, 11:22
             ... Tenzing i Hilary zdobyli Everest prawie z marszu. teraz robi sie obozy, przenosi rzeczy zoraz wyzej i zobywa z osoatniej bazy, rozumiesz roznice?
Dobna pomylka i moglo sie to skonczyc dla T&H dosc niefajnie. Taki odpowiednik gorskiego "everest-direct";-) Z powazaniem                                                                                                                                                                                              Adam Przybyla

Teraz widzę różnicę. W stosunku do wypraw na Marsa taką strategię też popieram. Bo jak jeden statek nawali to jeszcze drugi będzie w zapasie  ;)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Styczeń 21, 2013, 12:53
             ... Tenzing i Hilary zdobyli Everest prawie z marszu. teraz robi sie obozy, przenosi rzeczy zoraz wyzej i zobywa z osoatniej bazy, rozumiesz roznice?
Dobna pomylka i moglo sie to skonczyc dla T&H dosc niefajnie. Taki odpowiednik gorskiego "everest-direct";-) Z powazaniem                                                                                                                                                                                              Adam Przybyla

Teraz widzę różnicę. W stosunku do wypraw na Marsa taką strategię też popieram. Bo jak jeden statek nawali to jeszcze drugi będzie w zapasie  ;)
             ... raczej chodzi o to, ze kolejne obozy; LEO, L1, L2, Phobos pozwalajac gromadzic ladnunki dostarczone w sposob ekonomiczny np. takim "cagnikiem".
Z powazaniem
                                                                                                                                                      ADaM Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Styczeń 21, 2013, 13:30
             ... raczej chodzi o to, ze kolejne obozy; LEO, L1, L2, Phobos pozwalajac gromadzic ladnunki dostarczone w sposob ekonomiczny np. takim "cagnikiem".
Z powazaniem
                                                                                                                                                      ADaM Przybyla

Hmm Tylko ile czasu zajmie robienie takich ,,obozów" na l1, l2, o Fobosie juz nie wspominam  :( Czy doczekamy finalizacji robienia tych obozów? Czy koniunktura polityczna na Flexible Path nie zmieni się? Co będzie jak na dobre utkniemy z tą stacją w punkcie libracyjnym?  :P
Ja byłbym za robieniem infrastruktury do jak najszybszych lotów do planetoid, Księżyca i Marsa... Doświadczenie zdobyte w lotach do NEO i Księżyca myślę, że powinno wystarczyć do lotu na Marsa i Fobosa  :)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Styczeń 21, 2013, 14:04
             ... raczej chodzi o to, ze kolejne obozy; LEO, L1, L2, Phobos pozwalajac gromadzic ladnunki dostarczone w sposob ekonomiczny np. takim "cagnikiem".
Z powazaniem
                                                                                                                                                      ADaM Przybyla

Hmm Tylko ile czasu zajmie robienie takich ,,obozów" na l1, l2, o Fobosie juz nie wspominam  :( Czy doczekamy finalizacji robienia tych obozów? Czy koniunktura polityczna na Flexible Path nie zmieni się? Co będzie jak na dobre utkniemy z tą stacją w punkcie libracyjnym?  :P
Ja byłbym za robieniem infrastruktury do jak najszybszych lotów do planetoid, Księżyca i Marsa... Doświadczenie zdobyte w lotach do NEO i Księżyca myślę, że powinno wystarczyć do lotu na Marsa i Fobosa  :)
             ... krocej niz zrobienie statku, ktorym bedzie mozna spokojnie latac z Ziemi na Marsa, bez obway;-) Do 30-40 lat powinno sie udac to zrobic. Z powazaniem
                                                                                                                                                                              Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Styczeń 21, 2013, 14:18
No nie wiem. Jak Bigelow zrobi wielki moduł mieszkalny ,,wydmuszkę" w którym będzie można włożyć zwielokrotnione systemy np. podtrzymywania życia?  ;) No nie wiem, nie wiem. 30-40 lat to dużo czasu......
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Styczeń 21, 2013, 14:55
No nie wiem. Jak Bigelow zrobi wielki moduł mieszkalny ,,wydmuszkę" w którym będzie można włożyć zwielokrotnione systemy np. podtrzymywania życia?  ;) No nie wiem, nie wiem. 30-40 lat to dużo czasu......
             ... jest na etapie planow schowka na miotly na ISS, a juz wydal 1/4mld$. Bedzie trudno;-) Nawet jesli sie pospieszy, to co najwyzej ( deklarowal to) uda sie umiescic kilka BA-330 w L1. To troche leciwy czlowiek, nie wiadac aby jego spadkobiercy mieli ochote to kontynuowac. Z powazaniem
                                                                                                                                                                                                        Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Styczeń 21, 2013, 18:33
Wszyscy maja rozne dziwne pomysly na wykorzystanie napedow slabszych ale niesamowicie efektywnych. Pod ta sama kategorie podchodzi tez VASMIR, o ile poleci w 2016 roku i przetestuja go na ISS, moze byc wtedy baaardzo ciekawie.
Z tego co wiem o tym napędzie to może on mieć znacznie większą siłę ciągu niż silniki jonowe i bardzo znacznie regulowany impuls właściwy. Tak w sumie to myślę, że bez tego typu silnika ciężko będzie wyraźnie zredukować koszty bo czas lotu byłby długi. Gdyby jednak z silnikiem typu VASMIR udało się skrócić czas lotu do 2-3 miesięcy to duża redukcja kosztów byłaby możliwa. Jeśli jednak realnie krótkim czasie nie uda się znacznie zredukować kosztów takiej wyprawy to już pozostanie tylko liczyć na to, że chińska i rosyjska konkurencja skłoni rząd USA do zwiększenia budżetu NASA lub, że do wyprawy dołożą się finansowo i sprzętowo tacy zapaleńcy jak Elon Musk. Poza tym do pierwszych lotów MPCV i SLS jeszcze trochę czasu zostało więc na pewno do tego czasu pojawią się nowe i bardziej dopracowane pomysły.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Styczeń 21, 2013, 20:08
Wszyscy maja rozne dziwne pomysly na wykorzystanie napedow slabszych ale niesamowicie efektywnych. Pod ta sama kategorie podchodzi tez VASMIR, o ile poleci w 2016 roku i przetestuja go na ISS, moze byc wtedy baaardzo ciekawie.
Z tego co wiem o tym napędzie to może on mieć znacznie większą siłę ciągu niż silniki jonowe i bardzo znacznie regulowany impuls właściwy. Tak w sumie to myślę, że bez tego typu silnika ciężko będzie wyraźnie zredukować koszty bo czas lotu byłby długi. Gdyby jednak z silnikiem typu VASMIR udało się skrócić czas lotu do 2-3 miesięcy to duża redukcja kosztów byłaby możliwa. Jeśli jednak realnie krótkim czasie nie uda się znacznie zredukować kosztów takiej wyprawy to już pozostanie tylko liczyć na to, że chińska i rosyjska konkurencja skłoni rząd USA do zwiększenia budżetu NASA lub, że do wyprawy dołożą się finansowo i sprzętowo tacy zapaleńcy jak Elon Musk. Poza tym do pierwszych lotów MPCV i SLS jeszcze trochę czasu zostało więc na pewno do tego czasu pojawią się nowe i bardziej dopracowane pomysły.
   ... no tez czytalem te zapowiedzi. Ale w suie to bardziej efektywne sa i tak silniki jonowe lub zespol silnikow jonowych (patrz ostatnie obrazki od boeinga), a wiekszy przedzial pracy? Przyznam, nie za bardzo widze jakies zastosowanie dla takiego silnika, no chyba ze mialby byc zastosowany w srodowisku z wiekszy oporem, np. gornych warstwach atmosfery. Dla satelitow poruszajacych sie na niskich orbitach aby przeciwdzialac oporom atmosfery. No bo nie ma co liczyc aby byl w stanie wystarowac z Ziemi, az takiego duzego zakresu dzialania i efektywnosci to on nie ma. Z powazaniem
                                                      Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Styczeń 21, 2013, 21:25
Przyznam, nie za bardzo widze jakies zastosowanie dla takiego silnika, no chyba ze mialby byc zastosowany w srodowisku z wiekszy oporem, np. gornych warstwach atmosfery.
Nie o to mi chodziło. Plus tego silnika w stosunku do używanych już silników jonowych jest taki, że umożliwia on uzyskanie znacznie większych przyśpieszeń, a więc znacznemu skróceniu ulegnie czas rozpędzania statku do dość dużej prędkości. Czyli można znacznie skrócić czas lotu do celu. Czyli można zastosować najpierw szybkie rozpędzanie w trybie małej sprawności (mały impuls właściwy), ale duża siła ciągu, a następnie przejście do trybu dużej sprawności (duży impuls właściwy) ale przy małym ciągu - co silnik osiąga przez rozpędzanie mniejszej ilości czynnika roboczego do większej prędkości wylotowej. I oczywiście szybkie hamowanie przed celem ponownie przy dużej sile ciągu.
http://pl.wikipedia.org/wiki/VASIMR
Może podobne efekty dałoby się uzyskać przy zastosowaniu kombinowanego napędu ( silniki na paliwo chemiczne + silniki jonowe ) ale jednak na pewno znacznie gorsze.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Styczeń 22, 2013, 08:27
Przyznam, nie za bardzo widze jakies zastosowanie dla takiego silnika, no chyba ze mialby byc zastosowany w srodowisku z wiekszy oporem, np. gornych warstwach atmosfery.
Nie o to mi chodziło. Plus tego silnika w stosunku do używanych już silników jonowych jest taki, że umożliwia on uzyskanie znacznie większych przyśpieszeń, a więc znacznemu skróceniu ulegnie czas rozpędzania statku do dość dużej prędkości. Czyli można znacznie skrócić czas lotu do celu. Czyli można zastosować najpierw szybkie rozpędzanie w trybie małej sprawności (mały impuls właściwy), ale duża siła ciągu, a następnie przejście do trybu dużej sprawności (duży impuls właściwy) ale przy małym ciągu - co silnik osiąga przez rozpędzanie mniejszej ilości czynnika roboczego do większej prędkości wylotowej. I oczywiście szybkie hamowanie przed celem ponownie przy dużej sile ciągu.
http://pl.wikipedia.org/wiki/VASIMR
Może podobne efekty dałoby się uzyskać przy zastosowaniu kombinowanego napędu ( silniki na paliwo chemiczne + silniki jonowe ) ale jednak na pewno znacznie gorsze.
             ... tylko, ze po co? Aby rakieta dotarla do celu musi uzyskac okreslony wzrost predkosci, przyspiesznei na poczatku nic tu nie da, w porownaniu do jonowcow to tylko strata wiekszej ilosci pednika. Widze zastosowanie jednak zastosowanie, o ile pojazd musialby dokonywac gwaltownych manewrow.
Nalezaloby to przeliczy zwlaszcza majac dane np. najnowszych silnikow chocby tych jakie jakis czas temu pokazywala snecma. Z powazaniem
                                                                                                                                                                                                                       Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Styczeń 22, 2013, 10:41
Plus tego silnika w stosunku do używanych już silników jonowych jest taki, że umożliwia on uzyskanie znacznie większych przyśpieszeń, a więc znacznemu skróceniu ulegnie czas rozpędzania statku do dość dużej prędkości.

Nieprawda.

Cytuj
Może podobne efekty dałoby się uzyskać przy zastosowaniu kombinowanego napędu ( silniki na paliwo chemiczne + silniki jonowe ) ale jednak na pewno znacznie gorsze.

Dlaczego miałyby być gorsze?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Styczeń 22, 2013, 19:15
Plus tego silnika w stosunku do używanych już silników jonowych jest taki, że umożliwia on uzyskanie znacznie większych przyśpieszeń, a więc znacznemu skróceniu ulegnie czas rozpędzania statku do dość dużej prędkości.
Nieprawda.
Jeśli nieprawda to znaczy że wiele artykułów na temat tego silnika w których autorzy powołują się na opinię konstruktora tego silnika - rozpowszechnia totalne kłamstwa których nikt nie koryguje !
Cytuj
http://odkrywcy.pl/kat,111394,title,Podroz-na-Marsa-bedzie-krotsza,wid,12010914,wiadomosc.html?smg4sticaid=6fee3
Dzięki opracowaniu nowego typu silnika plazmowego, podróż na Marsa będzie niedługo bardziej dostępna, a to dlatego, że może trwać zaledwie 39 dni.
http://nauka.wp.pl/title,Podroz-na-Marsa-bedzie-krotsza,wid,12010914,wiadomosc.html
http://tygodnik.onet.pl/forum.html#forum:MSwyODksOCw5MDkyNTY1MywyMjczOTkxODcsMTE1NzIxMTksMCxmb3J1bTAwMS5qcw==
http://www.polityka.pl/galerie/1514304,26,naukafoto-tygodnia-2011.read
http://www.goldenline.pl/forum/1413176/silniki-vasimr-przyszlosc-lotow-kosmicznych
http://gamover.org/viewtopic.php?t=1912
Cytuj
W latach 80. XX w. Chang-Diaz skonstruował napęd jonowy o nazwie VASIMR (Variable Specific Impulse Magnetoplasma Rocket), czyli magnetoplazmowy silnik o zmiennym impulsie właściwym. Różni się on od innych silników jonowych tym, że może działać w dwóch trybach: mniej i bardziej wydajnym. W tym pierwszym impuls właściwy silnika jest niski, ale za to bardzo wzrasta jego ciąg. Tryb ten przewidziany jest do rozpędzania startującej rakiety oraz do jej hamowania wokół planety docelowej.
W bliższych misjach VASIMR może korzystać z energii dostarczanej przez panele słoneczne, ale w dalekich potrzeba mu o wiele więcej energii, która będzie pochodzić z pokładowego reaktora jądrowego. Szacuje się, że taki napęd jądrowo-jonowy mógłby dowieźć astronautów na Marsa w 40 dni, podczas gdy tradycyjne rakiety w sześć miesięcy.
http://www.sfora.pl/Na-Marsa-w-39-dni-WIDEO-a9409
http://wiadomosci.onet.pl/nauka/kosmos/w-40-dni-na-marsa,4,3354270,wiadomosc.html
http://www.polskieradio.pl/23/266/Artykul/189490,W-miesiac-na-Marsa
http://lotnictwo.net.pl/3-tematy_ogolne/18-astronautyka/23210-przelom_w_podboju_kosmosu_w_39_dni_dolecimy_na_marsa.html
http://docs9.chomikuj.pl/124698170,PL,0,0,jak_dotrzec_na_marsa.pdf
W takim razie przekłamuje także Wikipedia i tego też nikt nie koryguje !
Cytuj
W porównaniu do silnika jonowego elektrostatycznego ma zapewnić znacznie większą i regulowaną siłę ciągu.[...] Konstrukcje VASIMR powinny być zdolne do wytwarzania impulsów właściwych w zakresie 10 000-300 000 m/s (1 000-30 000 sekund) – dolna granica zakresu odpowiada niektórym silnikom jonowym.
W takim razie proszę Cię bardzo wyjaśnij mi dlaczego oni wszyscy tak bardzo się mylą i piszą bzdury, a nikt zorientowany w tej sprawie nie zaprzecza. Że niby z silnikiem VASMIR można dolecieć do Marsa w 39 dni, a tymczasem obecnie sondy z silnikami jonowymi ile czasu potrzebują na lot w okolice Marsa...?  To znaczy w artykułach popularnonaukowych nikt nie zaprzecza bo jak widzę tutaj niektórzy zaprzeczają.

Może podobne efekty dałoby się uzyskać przy zastosowaniu kombinowanego napędu ( silniki na paliwo chemiczne + silniki jonowe ) ale jednak na pewno znacznie gorsze.
Dlaczego miałyby być gorsze?
Ano z 2 powodów. Po pierwsze zamiast jednego silnika trzeba by stosować 2 silniki (pewnie więc większa masa) i pewnie trzeba by zabrać więcej paliwa bo silniki na paliwo chemiczne więcej go zużywają. Po drugie ponieważ prędkość wylotowa spalin w takich silnikach jest mniejsza niż prędkość wylotowa plazmy w silniku VASMIR to nie można rozpędzić statku do tak dużej prędkości. Co prawda prędkość wylotowa jonów w silnikach jonowych jest podobna jak w silniku VASMIR ale ze względu na małą silę ciągu tych silników rozpędzanie trwa bardzo długo. No ale przecież wiesz o tym lepiej niż ja i lepiej się na tym znasz, więc proszę wytłumacz mi gdzie popełniam błąd skoro nie jest to prawdą ?

             ... tylko, ze po co? Aby rakieta dotarla do celu musi uzyskac okreslony wzrost predkosci, przyspiesznei na poczatku nic tu nie da, w porownaniu do jonowcow to tylko strata wiekszej ilosci pednika.
Totalnie nic z tego nie rozumiem. Jak to niby rozumiesz - np. szybkie przyśpieszenie do prędkości lotu powiedzmy 200 tys. km/h na początku podróży i lot z tą prędkością przez większość drogi, to niby ma być to samo co wolne przyśpieszenie i uzyskanie tej samej prędkości 200 tys.km/h dopiero pod koniec podroży ? To Twoim zdaniem w obu przypadkach czas lotu będzie tak samo długi ?! A wzrost prędkości w obu tych przypadkach będzie tu taki sam przecież - od 0 do 200 tys./h.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: olasek w Styczeń 22, 2013, 22:01
Jeśli nieprawda to znaczy że wiele artykułów na temat tego silnika w których autorzy powołują się na opinię konstruktora tego silnika - rozpowszechnia totalne kłamstwa których nikt nie koryguje !
I niestety tak jest, moze nie klamstwa ale duzo fantastyki naukowej, zwlaszcza ze cytujesz zrodla polskie na ktorych nigdy nie mozna polegac.

Cytuj
Dzięki opracowaniu nowego typu silnika plazmowego, podróż na Marsa będzie niedługo bardziej dostępna, a to dlatego, że może trwać zaledwie 39 dni.
To jest wszystko daleka przyszlosc (dlatego to "bedzie niedlugo" to bujda) i na tym te 39 dni sa oparte, to taka fantazja naukowa w tym momencie.  Obecnie co jest w zasiegu istniejacej technologi to silnik VASIMR o mocy 200kW rozwijajacy okolo funta ciagu. Typowy marsjanski statek o wadze okolo 50 ton bys rozpedzal do szybkosci 200 tys/h w ciagu ... 20 lat.

Cytuj
Totalnie nic z tego nie rozumiem. Jak to niby rozumiesz - np. szybkie przyśpieszenie do prędkości lotu powiedzmy 200 tys. km/h na początku podróży i lot z tą prędkością przez większość drogi,
Tu masz racje, JESLI tylko odpowiednie przyspieszenia beda osiagalne to rzeczywiscie skroci to czas podrozy na Marsa.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Styczeń 22, 2013, 23:36
Plus tego silnika w stosunku do używanych już silników jonowych jest taki, że umożliwia on uzyskanie znacznie większych przyśpieszeń, a więc znacznemu skróceniu ulegnie czas rozpędzania statku do dość dużej prędkości.
Nieprawda.
Jeśli nieprawda to znaczy że wiele artykułów na temat tego silnika w których autorzy powołują się na opinię konstruktora tego silnika - rozpowszechnia totalne kłamstwa których nikt nie koryguje !
[...]
W takim razie proszę Cię bardzo wyjaśnij mi dlaczego oni wszyscy tak bardzo się mylą i piszą bzdury, a nikt zorientowany w tej sprawie nie zaprzecza. Że niby z silnikiem VASMIR można dolecieć do Marsa w 39 dni, a tymczasem obecnie sondy z silnikami jonowymi ile czasu potrzebują na lot w okolice Marsa...?  To znaczy w artykułach popularnonaukowych nikt nie zaprzecza bo jak widzę tutaj niektórzy zaprzeczają.

Bez urazy, ale linki które podesłałeś, to w większości śmieci pisane przez ludzi, którzy w podstawówce spali na fizyce. Coś tam przeczytali w prasie fachowej, niewiele zrozumieli, ale cytują wyrwane z kontekstu fragmenty.

VASIMR jest silnikiem elektrycznym, a w takim wypadku o jego ciągu (a więc i przyspieszeniu pojazdu) decyduje prędkość wylotowa gazów z silnika (inaczej zwana impulsem właściwym), sprawność samego silnika (czyli jaka część dostarczonej energii zostanie wykorzystana na rozpędzanie gazu wylotowego, a jaka zmarnowana) oraz moc pokładowego źródła energii elektrycznej (czyli jak wielką elektrownię wpakowaliśmy na pokład) zasilającego silnik. Po kolei więc. Prędkości wylotowe dla VASIMRa i elektrostatycznych silników są podobne (te drugie również mają możliwość regulacji prędkości wylotowej - np. zaprojektowany na potrzeby misji JIMO silnik HiPEP w zakresie 60-100 km/s). Sprawność jest podobna, z przewagą dla silników jonowych - teoretyczna sprawność silnika VASIMR VX-200 ma wynieść ok 60%, zmierzona sprawność silnika jonowego HiPEP dochodzi do 80%.

Silniki jonowe i VASIMR nie różnią się więc drastycznie pod względem parametrów technicznych, jonowce są nawet nieco lepsze. Skąd zatem wziął się pomysł wyprawy na Marsa w 39 dni, opisany w załączonych przez ciebie linkach? Otóż Chang-Diaz (projektant VASIMRa) na potrzeby teoretycznych rozważań opisał futurystyczny pojazd o masie 600 ton (z pełnymi zbiornikami) z silnikiem VASIMR i pokładową elektrownią atomową o mocy elektrycznej 200 MW, czyli jakieś 1 GW mocy cieplnej. Dla porównania - jest to pięć razy więcej niż moc reaktora nowego rosyjskiego okrętu podwodnego Borei, który jest przy tym niemal 30x cięższy od zaproponowanego przez Chang-Diaza statku marsjańskiego. No cóż, gdybyśmy mieli takie źródło energii, to byśmy latali na Marsa w 39 dni. Nie potrzebowalibyśmy do tego VASIMRa - jonowce też by dały radę. Problemem nie jest silnik, ale źródło energii do niego.

Co do zaprzeczania, prostowania itp, to polecam krótki artykuł Roberta Zubrina, pod wymownym tytułem "The VASIMR Hoax (http://www.spacenews.com/article/vasimr-hoax#.UP8Mzmdc8x1)".
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: magiczny w Styczeń 23, 2013, 00:09
O kurczaczek, zatem ja też dałem się zrobić w konia;(
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: PiotrW w Styczeń 23, 2013, 10:06
Zgadza się, nawet nowoczesny reaktor jak Toshiba 4S ma ważyć ~200t przy 10MW i to już by powodowało mały zgryz jak to dźwignąć na orbitę.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Styczeń 23, 2013, 10:52
             ... tylko, ze po co? Aby rakieta dotarla do celu musi uzyskac okreslony wzrost predkosci, przyspiesznei na poczatku nic tu nie da, w porownaniu do jonowcow to tylko strata wiekszej ilosci pednika.
Totalnie nic z tego nie rozumiem. Jak to niby rozumiesz - np. szybkie przyśpieszenie do prędkości lotu powiedzmy 200 tys. km/h na początku podróży i lot z tą prędkością przez większość drogi, to niby ma być to samo co wolne przyśpieszenie i uzyskanie tej samej prędkości 200 tys.km/h dopiero pod koniec podroży ? To Twoim zdaniem w obu przypadkach czas lotu będzie tak samo długi ?! A wzrost prędkości w obu tych przypadkach będzie tu taki sam przecież - od 0 do 200 tys./h.
   ... to jest ruch orbitalny, pojazd musi osiagnac okreslona zmiane predkosci, liczy sie czas w jakim on to osiagnie a czy zrobi to najpierw szybko a potem powoli, czy caly czas tak samo nie ma znaczenia. Warte zapoznania jest takie zestawienie dv:
(http://www.clowder.net/hop/railroad/deltaveemap.jpg)
Z powazaniem
                                                      Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Styczeń 23, 2013, 16:04
To jest wszystko daleka przyszlosc (dlatego to "bedzie niedlugo" to bujda) i na tym te 39 dni sa oparte, to taka fantazja naukowa w tym momencie.  Obecnie co jest w zasiegu istniejacej technologi to silnik VASIMR o mocy 200kW rozwijajacy okolo funta ciagu. Typowy marsjanski statek o wadze okolo 50 ton bys rozpedzal do szybkosci 200 tys/h w ciagu ... 20 lat.
Ja założyłem że do załogowego lotu na Marsa z silnikiem typu VASIMR potrzebny będzie reaktor jądrowy. Może nieco przeceniłem moc przyszłych małych reaktorów ale zakładałem ( jak pisałem wcześniej ) czas lotu do Marsa 2-3 miesiące, a nie 39 dni jak konstruktor tego silnika. Mimo wszystko myślę, że aż tak bardzo nie pomyliłem się w szacunkach i z takim silnikiem znacznie szybciej statek doleciał by do Marsa niż obecne sondy z silnikami jonowymi. A reaktor zasilający w energię napęd VASIMR widziałbym jako rozwinięcie konstrukcji tego typu jak pod linkami poniżej:
Cytuj
http://kopalniawiedzy.pl/reaktor-elektrownia-atomowa-fabryka-mPower,7770
Firma Babcock and Wilcox, która od 50 lat buduje reaktory atomowe dla Amerykańskiej Marynarki Wojennej, zaprojektowała reaktor mPower, który będzie można wyprodukować w fabryce, zamiast budować go na miejscu konstrukcji elektrowni. Dzięki temu czas budowy elektrowni ulegnie skróceniu o połowę, co pociągnie za sobą też mniejsze koszty.[...]
Nowy reaktor firmy Babcock i Wilcox jest mniejszy, zapewnia bowiem 150 MW mocy. Jednak kilka takich reaktorów można łączyć, zwiększając moc elektrowni. Ponadto w urządzeniu zintegrowano dwa, zwykle oddzielne, systemy: sam reaktor oraz instalację do wytwarzania pary. Całość jest na tyle mała, że zmieści się na platformie kolejowej, a więc reaktor będzie mógł powstać w znacznej odległości od miejsca, w którym zostanie zamontowany.[...]
Firma Babcock and Wilcox chce w 2011 roku wystąpić o przyznanie jej reaktorowi niezbędnych certyfikatów dopuszczających go do użytku. Pierwsza elektrownia wykorzystująca te urządzenia mogłaby rozpocząć pracę do 2018 roku.[...]

(http://kopalniawiedzy.pl/media/lib/50/reactor_assembly_small-1221221aa616a6cdac80cc0ec283ad60.jpg)

Cytuj
http://kopalniawiedzy.pl/reaktor-jadrowy-Hyperion-Hydride-Reactor-4S-Toshiba,6105
Amerykańska firma Hyperion zapowiada, że w ciągu 5 lat na rynek trafią... miniaturowe reaktory jądrowe. Urządzenia o średnicy zaledwie 1,5 metra mają produkować 27 megawatów mocy,[...]
Hyperion Hydride Reactor nie zawiera ruchomych części i nie wymaga chłodzenia wodą. Ma być urządzeniem całkowicie bezobsługowym.  Może więc zostać zainstalowany dosłownie wszędzie.[...]
Firma będzie musiała zatem konkurować z minireaktorem 4S Toshiby, którego nazwa pochodzi od "super-safe, small and simple" (superbezpieczny, mały i prosty). Japoński koncern pracuje bowiem nad 10-megawatowym reaktorem, który będzie wymagał napełniania raz na 30-40 lat.[...]
(http://kopalniawiedzy.pl/media/lib/38/hhr-26cd7686e40de74559156b28f3b7fd4a.jpg)

Russia should build a new nuclear-powered spaceship for prospective manned missions to Mars and other planets.
http://technicalstudies.youngester.com/2010/04/russia-plans-for-nuclear-space-ship.html
(http://img19.imageshack.us/img19/7517/images4pc.jpg)

http://www.uxc.com/smr/Library/Design%20Specific/mPower/Other%20Documents/mPower%20Snapshot.pdf
http://www.babcock.com/products/modular_nuclear/
http://www.nrc.gov/reactors/advanced/mpower.html
http://public-blog.nrc-gateway.gov/2011/06/15/tva-may-be-interested-in-building-small-modular-reactors/

(http://www.babcock.com/products/modular_nuclear/images/mpower_single_reactor.jpg)

Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Styczeń 23, 2013, 17:05
Ja założyłem że do załogowego lotu na Marsa z silnikiem typu VASIMR potrzebny będzie reaktor jądrowy. Może nieco przeceniłem moc przyszłych małych reaktorów ale zakładałem ( jak pisałem wcześniej ) czas lotu do Marsa 2-3 miesiące, a nie 39 dni jak konstruktor tego silnika. Mimo wszystko myślę, że aż tak bardzo nie pomyliłem się w szacunkach i z takim silnikiem znacznie szybciej statek doleciał by do Marsa niż obecne sondy z silnikami jonowymi.

Przy bardzo optymistycznym, ale ciągle realistycznym założeniu stosunku masy startowej pojazdu do mocy elektrycznej równej 20 kg/kW, przelot z Ziemi na Marsa trwałby ponad 7 miesięcy - dłużej niż przy użyciu silników chemicznych.

Cytuj
A reaktor zasilający w energię napęd VASIMR widziałbym jako rozwinięcie konstrukcji tego typu jak pod linkami poniżej:

To nie są reaktory do zastosowań kosmicznych. Poniższy rysunek pokazuje różnicę między miniaturowym reaktorem Hyperiona (czerwony moduł w dolnej części rysunku) i faktycznym źródłem energii elektrycznej (całokształt grafiki). Chyba nie trzeba komentować. Napiszę tylko, że kosmiczna wersja tego systemu musiałaby być znacznie większa, ze względu na konieczność radiacyjnego odprowadzania ciepła odpadowego (wieże chłodnicze - zieloną część rysunku - trzeba by zastąpić olbrzymim radiatorem).
(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/8/8a/Hyperion_Power_Facility_Concept.jpg)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Roxar123 w Styczeń 23, 2013, 17:34
Skoro VASIMR w niczym nie przewyższa zwykłych silników jonowych, to z jakiego powodu jest o nim tak głośno? ??? Tyle zrobiła ta wypowiedź o 39 dniach? I dlaczego NASA planuje (chyba, że to też tylko plotki) przetestowanie go na ISS?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: PiotrW w Styczeń 23, 2013, 18:28
Cytuj
http://kopalniawiedzy.pl/reaktor-elektrownia-atomowa-fabryka-mPower,7770
Firma Babcock and Wilcox, która od 50 lat buduje reaktory atomowe dla Amerykańskiej Marynarki Wojennej, zaprojektowała reaktor mPower, który będzie można wyprodukować w fabryce, zamiast budować go na miejscu konstrukcji elektrowni. Dzięki temu czas budowy elektrowni ulegnie skróceniu o połowę, co pociągnie za sobą też mniejsze koszty.[...]
Nowy reaktor firmy Babcock i Wilcox jest mniejszy, zapewnia bowiem 150 MW mocy. Jednak kilka takich reaktorów można łączyć, zwiększając moc elektrowni. Ponadto w urządzeniu zintegrowano dwa, zwykle oddzielne, systemy: sam reaktor oraz instalację do wytwarzania pary. Całość jest na tyle mała, że zmieści się na platformie kolejowej, a więc reaktor będzie mógł powstać w znacznej odległości od miejsca, w którym zostanie zamontowany.[...]
Firma Babcock and Wilcox chce w 2011 roku wystąpić o przyznanie jej reaktorowi niezbędnych certyfikatów dopuszczających go do użytku. Pierwsza elektrownia wykorzystująca te urządzenia mogłaby rozpocząć pracę do 2018 roku.[...]

(http://kopalniawiedzy.pl/media/lib/50/reactor_assembly_small-1221221aa616a6cdac80cc0ec283ad60.jpg)

Tak czy inaczej to dalej prawie 720 ton dla samego reaktora bez osprzętu. http://www.uxc.com/smr/Library/Design%20Specific/mPower/Other%20Documents/mPower%20Snapshot.pdf

Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Styczeń 23, 2013, 19:09
Tak czy inaczej to dalej prawie 720 ton dla samego reaktora bez osprzętu. http://www.uxc.com/smr/Library/Design%20Specific/mPower/Other%20Documents/mPower%20Snapshot.pdf
Ano nie koniecznie 720 ton, może raczej samo 20 ton. Oto przykład:
Cytuj
Hyperion Power Module (HPM) lub Mini Reactor Power (MPR)
-Każdy ciekły metal PbBi chłodzi HPM opartego elektrowni generuje 25MWe i może być skonfigurowany do pary tylko, kogenerację, lub energii elektrycznej tylko. Dwa lub więcej modułów może być "współpracę" razem.
- 50 milionów dolarów za jeden 25 Mwe modułu
-Pasuje do standardowego pojemnika transportowego paliwa, transportowany przez statek, kolejowego, lub ciężarówki.
Całkowita masa <20 ton
http://powertrends.blogspot.com/2010/07/small-modular-reactors-fun-and-exciting.html
Automatyczne tłumaczenie  :D ale zrozumiałe

To nie są reaktory do zastosowań kosmicznych. Poniższy rysunek pokazuje różnicę między miniaturowym reaktorem Hyperiona (czerwony moduł w dolnej części rysunku) i faktycznym źródłem energii elektrycznej (całokształt grafiki). Chyba nie trzeba komentować. Napiszę tylko, że kosmiczna wersja tego systemu musiałaby być znacznie większa, ze względu na konieczność radiacyjnego odprowadzania ciepła odpadowego (wieże chłodnicze - zieloną część rysunku - trzeba by zastąpić olbrzymim radiatorem).
Ok. Może masz rację. Może rzeczywiście przeceniam perspektywy miniaturyzacji reaktorów jądrowych i ich osprzętu w najbliższych latach. Może się mylę ale może jednak nie do końca - ano zobaczymy za kilka lat... :P
A co do tego problemu z chłodzeniem i potrzebnym wielkim radiatorem to tak się zastanawiam czy nie dałoby się go czymś zastąpić. Nie znam się na tyle na takich konstrukcjach żeby to fachowo ocenić ale może ktoś mi tu podpowie czy nie dałoby się zamiast wielkiego radiatora zastosować takiego urządzenia jak pod tym linkiem ?
http://kopalniawiedzy.pl/rozmagnesowanie-adiabatyczne-efekt-magnetokaloryczny-chlodzenie-Sujoy-Roy-Jeff-Kortright-Elizabeth-Blackburn-Lawrence-Berkeley-National-Laboratory,10783
http://supgow.us.edu.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1155:efekt-magnetokaloryczny-w-zwizkach-midzymetalicznych&catid=65:artykuy-popularno-naukowe&Itemid=165
http://www.specjalnoscchk.odt.pl/osiagi/Lysk_krio.pdf
(http://supgow.us.edu.pl/images/stories/rys2.jpg)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: olasek w Styczeń 23, 2013, 19:18
Skoro VASIMR w niczym nie przewyższa zwykłych silników jonowych, to z jakiego powodu jest o nim tak głośno? ??? I dlaczego NASA planuje (chyba, że to też tylko plotki) przetestowanie go na ISS?
Nie, to nie jest plotka z tym ze NASA planuje proby z VASIMR na orbicie. Ostatecznie taki VASIMR bylby idealny do podwyzszania/utrzymywania orbity ISS bo jednak mialby te ~1/2 kG ciagu, z ionowego to nie wiem czy 1/20 tego otrzymasz. Utrzymywanie orbity ISS kosztuje okolo $200 mln rocznie, podobno z takim silniczkiem VASIMR cena tego spadla by prawie 20-krotnie, pierwsze proby podobno w 2015.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Air Q w Styczeń 23, 2013, 19:42
Konstrukcja VASIMR na wstępie eliminuje też problem zużywania się katody, który występuje w silnikach jonowych.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Styczeń 23, 2013, 20:17
Skoro VASIMR w niczym nie przewyższa zwykłych silników jonowych, to z jakiego powodu jest o nim tak głośno? ??? Tyle zrobiła ta wypowiedź o 39 dniach? I dlaczego NASA planuje (chyba, że to też tylko plotki) przetestowanie go na ISS?

Dobry PR i świetne znajomości - Chang-Diaz jest byłym astronautą (i to nie byle jakim, był w kosmosie siedem razy!) i naukowcem NASA, z obecnym adminem znają się jak łyse konie (byli razem dwa razy w kosmosie). Co do testu na ISS, to dlaczego nie? Zadanie nie jest specjalnie wymagające (zdecydowanie nie jest to lot na Marsa w 39 dni), a dałoby NASA spore oszczędności.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Styczeń 23, 2013, 21:23
Skoro VASIMR w niczym nie przewyższa zwykłych silników jonowych, to z jakiego powodu jest o nim tak głośno? ??? I dlaczego NASA planuje (chyba, że to też tylko plotki) przetestowanie go na ISS?
Nie, to nie jest plotka z tym ze NASA planuje proby z VASIMR na orbicie. Ostatecznie taki VASIMR bylby idealny do podwyzszania/utrzymywania orbity ISS bo jednak mialby te ~1/2 kG ciagu, z ionowego to nie wiem czy 1/20 tego otrzymasz. Utrzymywanie orbity ISS kosztuje okolo $200 mln rocznie, podobno z takim silniczkiem VASIMR cena tego spadla by prawie 20-krotnie, pierwsze proby podobno w 2015.
            ... co do jonowcow sa juz porownywalene silniki oparte o efekt Hall'a np. europejski PPS-20k ML ma sile 1N przy dostarczonej mocy 20kW, bateria pieci takich silnikow spokojnie zastapilaby dwa silniki VASMIR, jakie maja generowac 5N z testu planowanego na 2016 rok. A teraz wrozenie z fusow, moim skromnym zdaniem, VASMIR jest o tyle ciekawy, ze moze generowac wiecej niz te 5N o ile bedzie w tym drugim trybie o jakim sie mowi, trybie gdy o wiele wiecej materialu "marnuje" ale za  to osiaga wieksza sile ciagu. A to byloby np. bardzo przydatne dla utrzymywania roznych satelitow na bardzo niskich orbitach ziemskich z wykorzystaniem tego np. dla rozwiazan wojskowych ... . Z powazaniem
                                                                                                                Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Styczeń 23, 2013, 21:44
A co do tego problemu z chłodzeniem i potrzebnym wielkim radiatorem to tak się zastanawiam czy nie dałoby się go czymś zastąpić.

Nie, nie dałoby się - ciepła trzeba się pozbyć, a do tego potrzebny jest radiator. Można się zastanawiać nad szczegółami konstrukcji takiego radiatora (czy np. ma to być radiator panelowy, sferyczny czy kropelkowy), ale nie nad samym jego zastosowaniem. Linki podane przez ciebie nie mają z tym związku - jest to metoda przepompowania ciepła z jednego miejsca do innego (jedna z wielu), a nie pozbycia się go.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Jake_Suly w Styczeń 24, 2013, 07:40
to wkoncu zalogowa wyprawa na Marsa czy watek o silnikach bo sie pogubilem?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: PiotrW w Styczeń 24, 2013, 08:59
to wkoncu zalogowa wyprawa na Marsa czy watek o silnikach bo sie pogubilem?

Chwilowo robi się o tym jak nie polecieć na Marsa ;-)

   ... jasne ze sie da, tylko ze dziala w tempie 20 metrow na dzien;-) Zapomnij o zwiedzaniu czegokolwiek bardziej skomplikowanego niz prosta jak stol pustynia (no dobra moga byc jakis male nachylenia gruntu ale wtedy on jedzie jeszcze wolniej), nie ma szans na projekty w stylu samolotow czy balonow marsjanskich. Gory czy bieguny sa poza zasiegiem...


Góry czy bieguny to nie problem, Raytheon (i nie tylko) od dawna wykorzystuje w rakietach system poruszania się w terenie na podstawie wcześniej wgranych zdjęć satelitarnych i radaru. Rakieta w czasie lotu rozpoznaje to gdzie się znajduje na podstawie wbudowanej matrycy CCD. GPS w takim sprzęcie tylko działa jako wspomaganie (jest zbyt zawodny) i to wszystko przy prędkości 900km/h.

Powodem że NASA się tak nie bawi jest strach o swoje "drogocenne" zabawki i twierdzenie że nie stać ich na pomyłkę. Zaprogramowanie do dmuchnięcia głowicą z ładunkiem wybuchowym czy wiertełkiem to nie problem, problem to ile razy sprzęt zawiedzie zanim programista zrozumie błąd jaki popełniał. A no i najważniejsze... Sprzęt autonomiczny nie wymaga zatrudnienia "wykwalifikowanego" operatora i jakiś tam senator nie będzie mógł się pochwalić że stworzył 50 miejsc pracy.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Styczeń 24, 2013, 09:52
to wkoncu zalogowa wyprawa na Marsa czy watek o silnikach bo sie pogubilem?

Chwilowo robi się o tym jak nie polecieć na Marsa ;-)

   ... jasne ze sie da, tylko ze dziala w tempie 20 metrow na dzien;-) Zapomnij o zwiedzaniu czegokolwiek bardziej skomplikowanego niz prosta jak stol pustynia (no dobra moga byc jakis male nachylenia gruntu ale wtedy on jedzie jeszcze wolniej), nie ma szans na projekty w stylu samolotow czy balonow marsjanskich. Gory czy bieguny sa poza zasiegiem...


Góry czy bieguny to nie problem, Raytheon (i nie tylko) od dawna wykorzystuje w rakietach system poruszania się w terenie na podstawie wcześniej wgranych zdjęć satelitarnych i radaru. Rakieta w czasie lotu rozpoznaje to gdzie się znajduje na podstawie wbudowanej matrycy CCD. GPS w takim sprzęcie tylko działa jako wspomaganie (jest zbyt zawodny) i to wszystko przy prędkości 900km/h.

Powodem że NASA się tak nie bawi jest strach o swoje "drogocenne" zabawki i twierdzenie że nie stać ich na pomyłkę. Zaprogramowanie do dmuchnięcia głowicą z ładunkiem wybuchowym czy wiertełkiem to nie problem, problem to ile razy sprzęt zawiedzie zanim programista zrozumie błąd jaki popełniał. A no i najważniejsze... Sprzęt autonomiczny nie wymaga zatrudnienia "wykwalifikowanego" operatora i jakiś tam senator nie będzie mógł się pochwalić że stworzył 50 miejsc pracy.
   ... wiesz, ja nie pisalem o "lataniu nad gorami", a nawet jak sie lata trzeba kiedys wyladowac;-) Problemem jest poruszanie sie i wlasnie ladowanie
na bardziej skomplikowanym gruncie. Z powazaniem
                                                      Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: PiotrW w Styczeń 25, 2013, 12:38
   ... wiesz, ja nie pisalem o "lataniu nad gorami", a nawet jak sie lata trzeba kiedys wyladowac;-) Problemem jest poruszanie sie i wlasnie ladowanie
na bardziej skomplikowanym gruncie. Z powazaniem
                                                      Adam Przybyla


Ale zasada działania jest naprawdę taka sama. Taki robot mógł by sam sobie żyć przez miesiąc a obsługa polegała by tylko na zaprogramowaniu zadania w określonym miejscu. Wbudowany radar, IMU, dwie kamery, laser i świetnie wie gdzie się znajduje i na co sobie może pozwolić. Zakładając że ma wgrany odpowiedni program i mapę topograficzną terenu po którym będzie miał się poruszać. Lądownik wykonany dla Curiosity był nadzorowany przez ludzi NASA ale sam określił czy teren nad którym się znajduje nadaje się na lądowanie (po to właśnie miał zamontowane chyba 6 anten radaru wycelowanych w glebę). Przy tej wielkości zestawu (lądownik/pojazd) nie jest realne żeby utrzymał się nad ziemią na tyle długo żeby oni zdążyli odebrać sygnał i wykonać manewr... Decyzję musiał podjąć komputer.

To jest NASA, oni świetnie wiedzą o takich możliwościach w końcu większość z tych technologii jest dostępna dzięki nim. Ale jakoś trzeba utrzymać posady :-) Jeżeli zajmie się tym firma prywatna to jedna osoba będzie nadzorowała pracę kilkudziesięciu maszyn. Tak jak to teraz jest w górnictwie, tzn teraz... Od ponad 15 lat (nie mówię o naszym górnictwie).
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Styczeń 25, 2013, 13:39
Wiesz, nie przecenialbym tego AI ... to jeszcze nie ten czas ... ze to samo dziala. Z powazaniem
                                                                                             Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: KonradL w Styczeń 25, 2013, 14:11
No ale jak to sobie wyobrazasz...? Bo tak naprawde jazda to jedno, a badania to drugie.
Przeciez nie chodzi o to zeby zrobic sobie marsjanskiego gokarta, ktory przez pol roku autonomicznie pojezdzi sobie po Marsie i przy tym strzeli pare padnych fotek i pobije rekordy dlugosci trasy.

Z reszta jak pokazuje porownanie szybkosci pracy Curiosity i MER-ow. Nowy łazik jest wiekszy (w uproszczeniu odporniejszy na nierowny teren), bez porownania bardziej niezalezny jezeli chodzi o zasilanie, a jednak mimo tego, ze pewnie moglby w miare autonomicznie gnac w strone horyzontu to nie robi tego. Waskim gardlem jest analiza danych oraz podejmowanie decyzji naukowych i to nawet przy tak wolnej jezdzie. Chociazby spojrz jak dlugo typowano gdzie odbedzie sie pierwsze wiercenie... Wszystko ma swoja trwalosc, jest obliczone na iles "uzyc" i nie moza sobie jezdzic i wiercic wszystkiego przy czym akurat zrobi sie postoj.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: PiotrW w Styczeń 25, 2013, 14:26
To czy AI popełni błąd zależy tylko od tego jak zostanie zaprogramowane. Jeżeli nie chcemy ponosić porażek, narażać życia ludzkiego czy zniszczenia maszyn to zamknijmy się w jaskini i nie wychodźmy nigdzie. Chcemy rozwijać technologię i siebie, odkrywać nowe miejsca to musimy pogodzić się z tym że nie zawsze się uda. W tym momencie pomimo stałego nadzoru ludzi Curiosity jest nie mniej narażony jak sam wykonywał by zadania. Gdzieś w elektronice sterującej machnie się jakiś whisker i np. zablokuje możliwość sterowania pojazdem, będzie jechał prosto przed siebie aż trafi na przeszkodę. Chociaż z tego co wiem takie projekty robione są dalej z użyciem cyny zawierającej ołów, nie mniej jednak chcę zwrócić uwagę na to że jest wiele rzeczy które mogą się posypać.

To nie jest tak że w tym momencie ponosimy mniejsze ryzyko powierzając sterowanie ludziom. Nie przekonuje na siłę ale moim zdaniem to takie okłamywanie siebie.

No ale jak to sobie wyobrazasz...? Bo tak naprawde jazda to jedno, a badania to drugie.
Przeciez nie chodzi o to zeby zrobic sobie marsjanskiego gokarta, ktory przez pol roku autonomicznie pojezdzi sobie po Marsie i przy tym strzeli pare padnych fotek i pobije rekordy dlugosci trasy.

Absolutnie nie chodzi mi tutaj o walnięcie jakiegoś rekordu tylko o obniżenie kosztów misji które jak wiadomo NASA lubi mocno nadmuchać bez potrzeby (tzn wszyscy wiemy że potrzebą jest na siłę stwarzanie miejsc pracy). Curiosity jest tam dla badań... OK. Wiemy gdzie chcemy te badania wykonać więc programujemy miejsca pobrania próbek. Curiosity i tak sam wykonuje operację pobrania próbki i wysyła tylko analizę... Zgadza się ? Czyli wystarczy że łazik będzie sam śmigał po powierzchni a po przesłaniu danych na ziemię i sprawdzeniu ktoś naciśnie przycisk "Proceed to next task" i to wszystko. To nie A380 żeby potrzebna była 4 osobowa załoga czy nawet większa.

Jeżeli w przypadku badania stwierdzamy że zmienia to kompletnie dotychczasowe założenia misji to wyznaczamy nowy cel i Curiosity to wykona. Piję raczej do tego że Curiosity poruszając się samemu zrobił by sobie "kuku".
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: KonradL w Styczeń 25, 2013, 15:48
"Proceed to next task"? no nie zartuj... to nie automatyczny kombajn, ani nawet UAV, ktory ma zaprogramowane aby uwiecznic na zdjeciu 3 domniemane bazy talibow.
Jak mozna cos zaplanowac, skoro kolejne zadania wynikaja bezposrednio z tego mozolnego przemieszczania sie i niejako podazaja za tymi wlasnie zbieranymi danymi? Nie ma zmiluj, lazik nie jest geologiem, "marsjanista", biologiem (i nie wiadomo kim tam jeszcze) i nie jest w stanie zauwazyc, ze omija jakas super istotna przeslanke swiadczaca np. o obecnosci wody. Na nim potencjalna zyla gipsowa, czy zlepek otoczakow nie zrobi wrazenia.

Tak wiec wez prosze pod uwage, ze nie jest to spisek zwiazkow zawodowych w NASA, a caly ten tabun nudziarzy, ktory siedzi przed monitorem i wplywa na zachowanie lazika jest na tym etapie niezbędny.

A przyspieszyc podejrzewam, ze bedzie mozna... wtedy, gdy pod wzgledem naukowym oswoja sie z tym co oferuje im stanowisko w ktorym wyladowali.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: PiotrW w Styczeń 25, 2013, 16:32
Naprawdę nie wiem dlaczego tak uczepiłeś się tego robienia zdjęć. I faktycznie zapomniałem o tym... widocznie NASA nie potrafi zaprojektować pojazdu który może powrócić do poprzedniego miejsca po dokładnym mapowaniu terenu przez który przejeżdża, masz rację musi jechać w tempie ślimaczym bo jak ominą to już pozamiatane :-)

...Tak wiec wez prosze pod uwage, ze nie jest to spisek zwiazkow zawodowych w NASA...

Wiem że nie spisek bo to oficjalnie wiadome że mają służyć jako maszynka do tworzenia miejsc pracy w USA, tylko należy pamiętać że jest takie coś jak "granica rozsądku".
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Styczeń 25, 2013, 18:08
Wybaczcie że wrócę jeszcze do poprzedniego watku ale wygląda na to że moje przewidywania co do szybkiego rozwoju napędu jądrowego dla statków kosmicznych bardzo szybko się potwierdzają  :o
http://www.gizmag.com/fission-reactor-space-mission/25178/

Cytuj
Test nowej technologii nuklearnego źródła zasilania
http://www.kosmonauta.net/badania-rozwoj/menu-artykuly-badania-rozwoj/sprzet/5043-2013-01-25-nowy-system-zasilania-reaktor

Zespół amerykańskich naukowców z inżynierami z Los Alamos National Laboratory zademonstrował nowy, niezawodny moduł zasilania, który wykorzystuje bezpieczny reaktor jądrowy. Rozwiązanie może znaleźć zastosowanie w przyszłych misjach kosmicznych.[...]

Eksperyment nosił nazwę DUFF (ang. Demonstration Using Flattop Fissions) i był pierwszą w Stanach Zjednoczonych od 1965 roku demonstracją wykorzystania reaktora jądrowego do uzyskania energii elektrycznej dla statku kosmicznego.[...]

Materiał wideo przedstawiający technologię nuklearnego systemu zasilania w misjach kosmicznych

http://www.youtube.com/watch?v=KobRfGqlpGc

Jeden z inżynierów zaangażowanych w projekt dodał, iż istotnym aspektem był także czas przejścia od koncepcji tej technologii do zbudowania prototypu. W zaledwie 6 miesięcy i przy budżecie mniejszym od miliona dolarów zgranemu zespołowi udało się zweryfikować działanie nowego systemu zasilania.[...]
(http://images.gizmag.com/hero/los-alamos-reactor.png)
Artists concept of spacecraft using the Los Alamos reactor
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Styczeń 25, 2013, 19:10
Wybaczcie że wrócę jeszcze do poprzedniego watku ale wygląda na to że moje przewidywania co do szybkiego rozwoju napędu jądrowego dla statków kosmicznych bardzo szybko się potwierdzają  :)

To nie jest projekt napędu (czy też elementu napędu), ale zamiennik RTG.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Styczeń 25, 2013, 19:16
To jest NASA, oni świetnie wiedzą o takich możliwościach w końcu większość z tych technologii jest dostępna dzięki nim.

Sprostowanie - w kosmos nie latają nowinki techniczne, tylko elektronika z przynajmniej piętnastoletnim stażem.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: KonradL w Styczeń 25, 2013, 20:20
Odnosnie zamiennika RTG, to rzeczywiscie wydaje sie bardzo prosty, az dziwne ze tyle czasu im zeszlo zeby w to wejsc.
Szkoda tylko, ze ciagle nie da sie jakos bardziej bezposrednio przerobic ciepla/roznicy temperatur na energie elektryczna...

A moze juz sie da... tylko w kosmos sie to jeszcze nie nadaje? Ktos cos wie? :)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Styczeń 25, 2013, 23:56
Odnosnie zamiennika RTG, to rzeczywiscie wydaje sie bardzo prosty, az dziwne ze tyle czasu im zeszlo zeby w to wejsc.

Tak naprawdę zrobiono to pięćdziesiąt lat temu. Ten projekt to z grubsza zmodernizowana wersja reaktora SNAP-10A (http://en.wikipedia.org/wiki/SNAP-10A), który poleciał w kosmos w 1965 roku.

Cytuj
Szkoda tylko, ze ciagle nie da sie jakos bardziej bezposrednio przerobic ciepla/roznicy temperatur na energie elektryczna...
A moze juz sie da... tylko w kosmos sie to jeszcze nie nadaje? Ktos cos wie? :)

Da się (http://en.wikipedia.org/wiki/Thermionic_converter), tylko sprawność jest niska, powiedzmy - do 20%. Dużo ciekawsze by było przetworzenie energii reakcji jądrowych bezpośrednio w elektryczność, bez udziału ciepła, co koncepcyjnie też jest możliwe.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Matias w Styczeń 26, 2013, 19:48
Dużo ciekawsze by było przetworzenie energii reakcji jądrowych bezpośrednio w elektryczność, bez udziału ciepła, co koncepcyjnie też jest możliwe.

A to fajna ciekawostka :) Można wiedzieć co to za koncepcja (jakaś oficjalna nazwa czy tylko jedna z teorii fiz. czekająca na dojrzenie technologii/testy)?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Styczeń 26, 2013, 23:13
Cytuj
Szkoda tylko, ze ciagle nie da sie jakos bardziej bezposrednio przerobic ciepla/roznicy temperatur na energie elektryczna...
A moze juz sie da... tylko w kosmos sie to jeszcze nie nadaje? Ktos cos wie? :)

Da się (http://en.wikipedia.org/wiki/Thermionic_converter), tylko sprawność jest niska, powiedzmy - do 20%. Dużo ciekawsze by było przetworzenie energii reakcji jądrowych bezpośrednio w elektryczność, bez udziału ciepła, co koncepcyjnie też jest możliwe.
A może na razie wystarczyłby tylko jakiś generator MHD (http://pl.wikipedia.org/wiki/Generator_magnetohydrodynamiczny) ?? No ale wydajne przetworzenie energii reakcji jądrowych bezpośrednio w elektryczność, bez udziału ciepła to już by była oczywiście w ogóle rewelacja.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Styczeń 27, 2013, 11:32
Widze, ze powialo tu troche niemoznoscia a nie jest to prawda, ze nic sie nie dzieje. proptotyp nowego silnika, w baaardzo wczesnym stadium leci za 3 miesiace z Vega na pokladzie estonskiego cubesata ESTCube-1 http://lv.wikipedia.org/wiki/ESTCube-1 (http://lv.wikipedia.org/wiki/ESTCube-1). Z powazaniem
                                                                                                                                                                                                Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Trafiony w Styczeń 27, 2013, 11:51
Otóż Chang-Diaz (projektant VASIMRa) na potrzeby teoretycznych rozważań opisał futurystyczny pojazd o masie 600 ton (z pełnymi zbiornikami) z silnikiem VASIMR i pokładową elektrownią atomową o mocy elektrycznej 200 MW, czyli jakieś 1 GW mocy cieplnej. Dla porównania - jest to pięć razy więcej niż moc reaktora nowego rosyjskiego okrętu podwodnego Borei, który jest przy tym niemal 30x cięższy od zaproponowanego przez Chang-Diaza statku marsjańskiego. No cóż, gdybyśmy mieli takie źródło energii, to byśmy latali na Marsa w 39 dni. Nie potrzebowalibyśmy do tego VASIMRa - jonowce też by dały radę. Problemem nie jest silnik, ale źródło energii do niego.

A może aż tak bardzo nie kombinować, energię wziąć wprost ze słońca. Zbudować coś podobnego do optycznego teleskopu zwierciadlanego. Powiedzmy zwierciadło pierwotne o średnicy około 100m. Ilość energii słonecznej w okolicy Ziemi to ok. 1.37 kW/m2, więc zbieramy energię o mocy rzędu 10 MW. Do tego ruchome zwierciadło wtórne o średnicy 5-10 metrów, które dalej koncentruje energię i kieruje wprost do komory silnika VASIMR, tworząc plamkę załóżmy o powierzchni 1 m2 . Przy locie w stronę od Słońca, to raczej byłaby potrzebna jakaś soczewka wtórna. Oczywiście trzeba by rozwiązać kilka kwestii technicznych jak budowa takich zwierciadeł kosmosie, ale zakładam że to się da przeskoczyć, jakieś napylanie na specjalną napompowaną konstrukcję. Napylanie w próżni i nieważkości może dać lepszą jakościowo czaszę niż na ziemi, tak coś podejrzewam. Może jakaś inna prosta technika. A nie potrzebujemy zresztą zbyt dużej precyzji, to nie teleskop.
Natomiast widzę dwa problemy istotne.
Czy gęstość energii będzie dostateczna dla uzyskania dobrych parametrów pracy silnika, czyli dla podgrzania plazmy do odpowiednio wysokich temperatur.
No i drugi. Ile energii w silniku VASIMR jest zużywane na podgrzewanie, a ile na utrzymanie plazmy? Jeżeli udział energii potrzebnej na utrzymanie plazmy jest duży, to i tak ten pomysł nie załatwia problemu.
No i oczywiście przy końcu pasa planetoid ta moc spadnie ponad 10 krotnie, poniżej 1 MW/m2.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Styczeń 27, 2013, 12:53
Otóż Chang-Diaz (projektant VASIMRa) na potrzeby teoretycznych rozważań opisał futurystyczny pojazd o masie 600 ton (z pełnymi zbiornikami) z silnikiem VASIMR i pokładową elektrownią atomową o mocy elektrycznej 200 MW, czyli jakieś 1 GW mocy cieplnej. Dla porównania - jest to pięć razy więcej niż moc reaktora nowego rosyjskiego okrętu podwodnego Borei, który jest przy tym niemal 30x cięższy od zaproponowanego przez Chang-Diaza statku marsjańskiego. No cóż, gdybyśmy mieli takie źródło energii, to byśmy latali na Marsa w 39 dni. Nie potrzebowalibyśmy do tego VASIMRa - jonowce też by dały radę. Problemem nie jest silnik, ale źródło energii do niego.

A może aż tak bardzo nie kombinować, energię wziąć wprost ze słońca. Zbudować coś podobnego do optycznego teleskopu zwierciadlanego. Powiedzmy zwierciadło pierwotne o średnicy około 100m. Ilość energii słonecznej w okolicy Ziemi to ok. 1.37 kW/m2, więc zbieramy energię o mocy rzędu 10 MW. Do tego ruchome zwierciadło wtórne o średnicy 5-10 metrów, które dalej koncentruje energię i kieruje wprost do komory silnika VASIMR, tworząc plamkę załóżmy o powierzchni 1 m2 . Przy locie w stronę od Słońca, to raczej byłaby potrzebna jakaś soczewka wtórna. Oczywiście trzeba by rozwiązać kilka kwestii technicznych jak budowa takich zwierciadeł kosmosie, ale zakładam że to się da przeskoczyć, jakieś napylanie na specjalną napompowaną konstrukcję. Napylanie w próżni i nieważkości może dać lepszą jakościowo czaszę niż na ziemi, tak coś podejrzewam. Może jakaś inna prosta technika. A nie potrzebujemy zresztą zbyt dużej precyzji, to nie teleskop.
Natomiast widzę dwa problemy istotne.
Czy gęstość energii będzie dostateczna dla uzyskania dobrych parametrów pracy silnika, czyli dla podgrzania plazmy do odpowiednio wysokich temperatur.
No i drugi. Ile energii w silniku VASIMR jest zużywane na podgrzewanie, a ile na utrzymanie plazmy? Jeżeli udział energii potrzebnej na utrzymanie plazmy jest duży, to i tak ten pomysł nie załatwia problemu.
No i oczywiście przy końcu pasa planetoid ta moc spadnie ponad 10 krotnie, poniżej 1 MW/m2.
            ... energetycznie wyglada to fajnie, ale pamietaj o dwoch kwestiach spojnosc wiazki - na dlugie dystanse moze byc roznie no, efektywnosc odbiornika, trudno bedzie trafic w sam silnik;-) No i wiesz, to musialyby byc wszystko nowe technologie, bo od biedy technologie nuklearne mamy juz prawie opanowane;-) Tz. nie mowie, ze sie nie da. NASA nawizywala lacznosc laserowa nawet z tak odlegla sonda jak messanger - czyli byli w stanie trafic w nia laserem;-)
Ale przeslanie wiazki z energia to juz wiekszy problem. Z powazaniem
                                                                                                                                                                              Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Trafiony w Styczeń 27, 2013, 13:08

            ... energetycznie wyglada to fajnie, ale pamietaj o dwoch kwestiach spojnosc wiazki - na dlugie dystanse moze byc roznie no, efektywnosc odbiornika, trudno bedzie trafic w sam silnik;-) No i wiesz, to musialyby byc wszystko nowe technologie, bo od biedy technologie nuklearne mamy juz prawie opanowane;-) Tz. nie mowie, ze sie nie da. NASA nawizywala lacznosc laserowa nawet z tak odlegla sonda jak messanger - czyli byli w stanie trafic w nia laserem;-)
Ale przeslanie wiazki z energia to juz wiekszy problem. Z powazaniem
                                                                                                                                                                              Adam Przybyla

Chyba źle zostałem zrozumiany, nie chodzi o przesyłanie wiązki na długie dystanse. To zwierciadło ma lecieć ze statkiem. To ma być jakaś odpowiednio ukształtowana w czaszę cienka folia metalowa, pokryta warstwą odbijającą, i tylko lekko usztywniona jakąś delikatną strukturą, dla utrzymania stabilności i kształtu przy przeciążaniach. A przeciążenia będą minimalne, najwyżej 0,1 m/s2. Innych obciążeń nie powinno być, bo to przecież nieważkość. Zakładam że powstanie technologia tworzenia takiej delikatnej czaszy w kosmosie.
Swoją drogą, jest jakiś uwiąd myśli. Już dawno na ISS powinni testować tego typu pomysły, takie różne kosmiczne nowe technologie. Bo nieważkość i próżnia może być też ułatwieniem, tylko trzeba wiedzieć jak je wykorzystać. O ile wiem, na Ziemi ciążenie jest utrudnieniem przy niektórych procesach technologicznych. 
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Styczeń 27, 2013, 13:49

            ... energetycznie wyglada to fajnie, ale pamietaj o dwoch kwestiach spojnosc wiazki - na dlugie dystanse moze byc roznie no, efektywnosc odbiornika, trudno bedzie trafic w sam silnik;-) No i wiesz, to musialyby byc wszystko nowe technologie, bo od biedy technologie nuklearne mamy juz prawie opanowane;-) Tz. nie mowie, ze sie nie da. NASA nawizywala lacznosc laserowa nawet z tak odlegla sonda jak messanger - czyli byli w stanie trafic w nia laserem;-)
Ale przeslanie wiazki z energia to juz wiekszy problem. Z powazaniem
                                                                                                                                                                              Adam Przybyla

Chyba źle zostałem zrozumiany, nie chodzi o przesyłanie wiązki na długie dystanse. To zwierciadło ma lecieć ze statkiem. To ma być jakaś odpowiednio ukształtowana w czaszę cienka folia metalowa, pokryta warstwą odbijającą, i tylko lekko usztywniona jakąś delikatną strukturą, dla utrzymania stabilności i kształtu przy przeciążaniach. A przeciążenia będą minimalne, najwyżej 0,1 m/s2. Innych obciążeń nie powinno być, bo to przecież nieważkość. Zakładam że powstanie technologia tworzenia takiej delikatnej czaszy w kosmosie.
Swoją drogą, jest jakiś uwiąd myśli. Już dawno na ISS powinni testować tego typu pomysły, takie różne kosmiczne nowe technologie. Bo nieważkość i próżnia może być też ułatwieniem, tylko trzeba wiedzieć jak je wykorzystać. O ile wiem, na Ziemi ciążenie jest utrudnieniem przy niektórych procesach technologicznych.
             ... no to tym bardziej, japonczycy wmontowali w swojego ikarosa baterie sloneczne w zagiel, bardziej lekkiej konstrukcji sie nie da zrobic. A i tak nie ua sie w ten sposob zebrac odpowienije ilosci energiii. Dla lotow poza i do jowisza jest to juz po prostu nieoplacalne, zadne "skupiacz" tu nie pomoze. On tez by swoje wazyl. Z powazaniem
                                                                                                                                                                                                                Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Styczeń 27, 2013, 16:04
Można wiedzieć co to za koncepcja (jakaś oficjalna nazwa czy tylko jedna z teorii fiz. czekająca na dojrzenie technologii/testy)?

Produktem reakcji jądrowych nie jest ciepło, ale naładowane cząstki. Jeżeli reaktor zbudowany byłby w postaci cienkich arkuszy, włókien lub drobinek materiału rozszczepialnego, produkty reakcji jądrowej opuszczałyby paliwo przed uderzeniem w cokolwiek i zamianą energii w ciepło. Strumień takich naładowanych cząstek byłby zamieniany bezpośrednio w elektryczność (http://www.rbsp.info/rbs/RbS/PDF/aiaa05.pdf), światło (http://isjaee.hydrogen.ru/pdf/AEE04-07_Prelas.pdf) (z udziałem fluorescencyjnych mieszanek gazowych) lub też wykorzystany jako ciąg (http://en.wikipedia.org/wiki/Fission-fragment_rocketl).
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Styczeń 27, 2013, 16:09
A może na razie wystarczyłby tylko jakiś generator MHD (http://pl.wikipedia.org/wiki/Generator_magnetohydrodynamiczny) ??

MHD wymaga b. wysokich temperatur pracy (wystarczających do wytworzenia plazmy), a te ciężko uzyskać w reaktorze jądrowym. Poza tym sprawność i trwałość generatorów MHD ustępuje innym metodom przetwarzania energii cieplnej na elektryczną.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Styczeń 27, 2013, 16:24
A może aż tak bardzo nie kombinować, energię wziąć wprost ze słońca. Zbudować coś podobnego do optycznego teleskopu zwierciadlanego.

Takie coś nazywa się solar thermal rocket (http://en.wikipedia.org/wiki/Solar_thermal_rocket) i zostało wymyślone przez pana Kraffta Ehricke jeszcze zanim cokolwiek poleciało w kosmos.
(http://www.nss.org/settlement/nasa/spaceresvol2/images/beamedfig35.GIF)
Problemem jest topliwość dostępnych materiałów, z których wykonany byłby silnik - z tego powodu impuls właściwy w najlepszym wypadku byłby 2-3x wyższy od silników chemicznych, podczas gdy napędy elektryczne mają impulsy kilkadziesiąt razy wyższe.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Styczeń 27, 2013, 16:31
To może trzeba sięgnąć po nowsze technologie. Ciekaw jestem co sądzisz o tej koncepcji ?
silnik fuzyjny
http://phys.org/news/2011-06-nasa-fusion-thruster-space.html%22/
http://m.futura-sciences.com/2071/show/8c5aac6c42f20bbe1a59b9bada75a029&t=78354342a816396a7f1cc05cef9682c1%22
http://phys.org/news/2011-06-nasa-fusion-thruster-space.html
http://www.uprp.pl/nasa-proponuje-nowy-sposob-napedzania-statkow-kosmicznych/Lead15,61,3235,9,wai,pl,text/
http://orbiteritalia.forumotion.com/t1288-un-motore-spaziale-a-fusione-nucleare-laser-boro-ed-i-progetti-nasa
http://passion-radio.forumactif.com/t3846p30-regard-sur-l-univers-de-la-physique-et-l-astrophysique
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=ro5-QYqqxzM

(http://cdn.physorg.com/newman/gfx/news/2011/kjhkjgjghj.jpg)

Działający reaktor fuzyjny już za 4 lata  :o
http://www.geekweek.pl/aktualnosci/15581/dzialajacy-reaktor-fuzyjny-juz-za-4-lata
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Styczeń 27, 2013, 21:15
To może trzeba sięgnąć po nowsze technologie. Ciekaw jestem co sądzisz o tej koncepcji ?

Porozmawiamy o syntezie termojądrowej, kiedy komuś uda się ją w sposób kontrolowany i wydajny przeprowadzić. Na razie to jest fantastyka.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Trafiony w Styczeń 27, 2013, 22:35
Problemem jest topliwość dostępnych materiałów, z których wykonany byłby silnik - z tego powodu impuls właściwy w najlepszym wypadku byłby 2-3x wyższy od silników chemicznych, podczas gdy napędy elektryczne mają impulsy kilkadziesiąt razy wyższe.

Ale ja inaczej to sobie wyobrażałem. Skoro blokujemy w "komorze spalania" plazmę polem magnetycznym, to zablokujmy ją powiedzmy po drugiej stronie od dyszy wylotowej takim polem (a może elektrycznym) ale tak, aby jej nie zasłaniać dla światła. Czyli tak, aby był otwór przez który możemy z zewnątrz swobodnie nagrzewać plazmę. Nie wiem na ile jest to wykonalne, bo trzeba by tak to sprytnie obudować wokoło urządzeniami wytwarzającymi pole, ale tak aby pozostał spory otwór.

W linku który podałeś

http://en.wikipedia.org/wiki/Solar_thermal_rocket

oni pokazują dwie metody nagrzewania, obydwie różne od tego o czym myślałem.
Pierwsza pośrednia, polega na wykorzystaniu jakiejś substancji przenoszącej ciepło odbierane na zewnątrz do komory spalania.
Druga bezpośrednia, polega na ogrzewaniu rotującego walca w którym jest paliwo - czynnik mający wytwarzać odrzut (tak zrozumiałem ten bardzo niejasny opis). Walec musi być wykonany z materiałów o bardzo wysokiej temperaturze topnienia. Jest to stop węgliku hafnu i węgliku tantalu.

" Węglik hafnu HfC ma bardzo wysoką temperaturę topnienia, powyżej 3890 °C, a stop węgliku hafnu i węgliku tantalu (Ta4HfC5) ma jedną z najwyższych znanych temperatur topnienia: 4215 °C."

http://pl.wikipedia.org/wiki/Hafn
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Matias w Styczeń 27, 2013, 23:15
Można wiedzieć co to za koncepcja (jakaś oficjalna nazwa czy tylko jedna z teorii fiz. czekająca na dojrzenie technologii/testy)?

Produktem reakcji jądrowych nie jest ciepło, ale naładowane cząstki. Jeżeli reaktor zbudowany byłby w postaci cienkich arkuszy, włókien lub drobinek materiału rozszczepialnego, produkty reakcji jądrowej opuszczałyby paliwo przed uderzeniem w cokolwiek i zamianą energii w ciepło. Strumień takich naładowanych cząstek byłby zamieniany bezpośrednio w elektryczność (http://www.rbsp.info/rbs/RbS/PDF/aiaa05.pdf), światło (http://isjaee.hydrogen.ru/pdf/AEE04-07_Prelas.pdf) (z udziałem fluorescencyjnych mieszanek gazowych) lub też wykorzystany jako ciąg (http://en.wikipedia.org/wiki/Fission-fragment_rocketl).

Dzięki!
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Styczeń 27, 2013, 23:47
Ale ja inaczej to sobie wyobrażałem. Skoro blokujemy w "komorze spalania" plazmę polem magnetycznym, to zablokujmy ją powiedzmy po drugiej stronie od dyszy wylotowej takim polem (a może elektrycznym) ale tak, aby jej nie zasłaniać dla światła. Czyli tak, aby był otwór przez który możemy z zewnątrz swobodnie nagrzewać plazmę.[...]

Czyli grzać gaz bez grzania silnika. O to właśnie chodzi w metodzie bezpośredniej. Tak też można, ale poprawa jest nieznaczna (Isp z 900s skacze do 1200s), ponieważ kolejnym wąskim gardłem jest temperatura barwowa światła słonecznego. W skrócie, przy pomocy światła słonecznego nie da się nagrzać niczego powyżej temperatury ok. 5700K, bez względu na to, jak wymyślną optykę się zastosuje. 5700K to niemal dwa razy więcej niż w metodzie pośredniej, ale że impuls właściwy skaluje się z pierwiastkiem temperatury, poprawa osiągów nie jest imponująca.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: KonradL w Styczeń 28, 2013, 00:39
Tak naprawdę zrobiono to pięćdziesiąt lat temu. Ten projekt to z grubsza zmodernizowana wersja reaktora SNAP-10A (http://en.wikipedia.org/wiki/SNAP-10A), który poleciał w kosmos w 1965 roku.

No rzeczywiscie, nawet zewnetrznie praktycznie identyczny, a w dodatku juz testowany w kosmosie... Na co wiec czekali, a wlasciwie czekaja tyle czasu? Tych styrlingow sie boja przy czasach operacji rzedu dziesiatek lat?

Da się (http://en.wikipedia.org/wiki/Thermionic_converter), tylko sprawność jest niska, powiedzmy - do 20%. Dużo ciekawsze by było przetworzenie energii reakcji jądrowych bezpośrednio w elektryczność, bez udziału ciepła, co koncepcyjnie też jest możliwe.

Dzieki za linka, poczytam sobie.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: PiotrW w Styczeń 28, 2013, 11:24
To jest NASA, oni świetnie wiedzą o takich możliwościach w końcu większość z tych technologii jest dostępna dzięki nim.

Sprostowanie - w kosmos nie latają nowinki techniczne, tylko elektronika z przynajmniej piętnastoletnim stażem.

Jest sporo prawdy w tym co napisałeś, dlatego też tęskno mi do obecności Rosjan w kosmosie. Oni jednak mieli do tego "jaja" żeby nie bać się stosowania nowych technologii.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: KonradL w Styczeń 28, 2013, 13:12
o... no nawet ostatnio mielismy pokaz "nowinek" technicznych przy okazji rosyjskiego najazdu na Fobosa.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Styczeń 28, 2013, 14:03
No rzeczywiscie, nawet zewnetrznie praktycznie identyczny, a w dodatku juz testowany w kosmosie... Na co wiec czekali, a wlasciwie czekaja tyle czasu? Tych styrlingow sie boja przy czasach operacji rzedu dziesiatek lat?

SNAP-10 nie miał stirlingów, tylko termoparę.  Co do czekania - po prostu nie chcą atomu w kosmosie. Publika się boi, a naglącej potrzeby też nie ma (RTG wystarczają). Za to Rosjanie przez dłuższy czas strzelali reaktorami w kosmos, w satelitach RORSAT (http://en.wikipedia.org/wiki/RORSAT).
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Styczeń 28, 2013, 14:06
Sprostowanie - w kosmos nie latają nowinki techniczne, tylko elektronika z przynajmniej piętnastoletnim stażem.
Jest sporo prawdy w tym co napisałeś, dlatego też tęskno mi do obecności Rosjan w kosmosie. Oni jednak mieli do tego "jaja" żeby nie bać się stosowania nowych technologii.

To nie kwestia "jaj". Jeżeli organizuje się misję kosztującą górę pieniędzy, to posyła się rozwiązania sprawdzone, a nie takie które eksplodują nam w twarz.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Styczeń 28, 2013, 14:19
Dokladnie, pakujesz kupe nowosci i masz ... cisze po wystrzeleniu, ala phobos-grunt;-) Z powazaniem
                                                                                                                                Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: PiotrW w Styczeń 28, 2013, 14:59
Tak tylko phobos-grunt nie miał za wiele nowości a poległ przez oprogramowanie a dokładnie to że nikt go nie przetestował. Oszczędzali tam gdzie nie powinni to dostali po łapach. A to czy nam coś eksploduje w twarz czy nie, zależy od stosowania starych i "sprawdzonych" rozwiązań ? Czy może od tego ile uwagi włoży się w przygotowanie urządzenia (R&D) ? Szczególnie ciekawe jest to że te  stare i sprawdzone technologie w zeszłym wieku wykończyły trochę ludzi i nie jedną górę pieniędzy. I technologia nie wiele tu miała do rzeczy co ludzka głupota.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Styczeń 28, 2013, 15:39
A to czy nam coś eksploduje w twarz czy nie, zależy od stosowania starych i "sprawdzonych" rozwiązań ?

Między innymi.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Styczeń 28, 2013, 18:02
Tak tylko phobos-grunt nie miał za wiele nowości a poległ przez oprogramowanie a dokładnie to że nikt go nie przetestował. Oszczędzali tam gdzie nie powinni to dostali po łapach. A to czy nam coś eksploduje w twarz czy nie, zależy od stosowania starych i "sprawdzonych" rozwiązań ? Czy może od tego ile uwagi włoży się w przygotowanie urządzenia (R&D) ? Szczególnie ciekawe jest to że te  stare i sprawdzone technologie w zeszłym wieku wykończyły trochę ludzi i nie jedną górę pieniędzy. I technologia nie wiele tu miała do rzeczy co ludzka głupota.
             ... nieprzetestowane, bo ... nowe;-) Na pewno da sie wlozyc wiecej wysilku ale i tak wiekszosc rzeczy testuje sie przy okazji, o ile zadzialaja to dopiero leca jako standardowe rozwiazanie. Widac to np. w kolejnych misjach japonczykow. Kazdy nowy pomysl leci najpierw ichniejszym meteorem;-) Z powazaniem
                                                                                                                                                                                                                                                              Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Styczeń 28, 2013, 19:09
SNAP-10 nie miał stirlingów, tylko termoparę.  Co do czekania - po prostu nie chcą atomu w kosmosie. Publika się boi, a naglącej potrzeby też nie ma (RTG wystarczają). Za to Rosjanie przez dłuższy czas strzelali reaktorami w kosmos, w satelitach RORSAT (http://en.wikipedia.org/wiki/RORSAT).
No może na razie RTG wystarczają ale wygląda na to że do wysłania załogowej misji na Marsa jako główne zasilanie napędu nie wystarczą. A z drugiej strony czegoś tu do końca nie rozumiem. Skoro Rosjanie już wielokrotnie jak piszesz strzelali reaktorami w kosmos, to znaczy że działający reaktor da się w kosmos wysłać. Co w takim razie stoi Rosjanom na przeszkodzie do zastosowania reaktora w stacji kosmicznej lub do napędu choćby bezzałogowej sondy - parametry eksploatacyjne np. za mała moc w stosunku do masy ? Problemy z ochroną przed promieniowaniem ? Problemy z odprowadzaniem ciepła ? Czy może jeszcze coś innego ? Bo nie wierzę że obawy przed opinią publiczną Rosjan lub działalność ich partii Zielonych  :P

No tak już się doczytałem że reaktory w satelitach RORSAT (http://en.wikipedia.org/wiki/RORSAT) miały do 6kW mocy, a to stanowczo za mało dla statku załogowego przeznaczonego do lotu na Marsa lub choćby do bliskiej planetoidy  :( Zatem wychodzi na to że na razie mamy do dyspozycji tylko ewentualnie jakąś kombinację silników na paliwo chemiczne i jonowych. I oba te napędy są już dobrze przetestowane  :D
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Styczeń 28, 2013, 19:52
A z drugiej strony czegoś tu do końca nie rozumiem. Skoro Rosjanie już wielokrotnie jak piszesz strzelali reaktorami w kosmos, to znaczy że działający reaktor da się w kosmos wysłać. Co w takim razie stoi Rosjanom na przeszkodzie do zastosowania reaktora w stacji kosmicznej lub do napędu choćby bezzałogowej sondy

Brak takiej potrzeby. Dzisiaj z paneli słonecznych wyciskane są solidne moce (np. taki Anik-F1 dysponuje mocą 17.5 kW, trzykrotnie wyższą od mocy zainstalowanej na RORSATach), więc póki się nie lata poza orbitę Marsa, nie warto bawić się w małe reaktory.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Matias w Styczeń 28, 2013, 20:27
A z drugiej strony czegoś tu do końca nie rozumiem. Skoro Rosjanie już wielokrotnie jak piszesz strzelali reaktorami w kosmos, to znaczy że działający reaktor da się w kosmos wysłać. Co w takim razie stoi Rosjanom na przeszkodzie do zastosowania reaktora w stacji kosmicznej lub do napędu choćby bezzałogowej sondy

Brak takiej potrzeby. Dzisiaj z paneli słonecznych wyciskane są solidne moce (np. taki Anik-F1 dysponuje mocą 17.5 kW, trzykrotnie wyższą od mocy zainstalowanej na RORSATach), więc póki się nie lata poza orbitę Marsa, nie warto bawić się w małe reaktory.

Odnośnie tego eksperymentu DUFF i małego reaktora, użycie którego "reklamuje" Los Alamos, to tam osiągalna moc z jakiejś racjonalnej ilości silników Stirlinga wynosiłaby "zaledwie" 1 kW. Niemniej z tego co kojarzę, to przedstawiciele z Los Alamos nawiązują tam do paliwa dla RTG i tego małego reaktora z silnikami Stirlinga. Odniosłem wrażenie, że łatwiej o materiał (paliwo) dla tego drugiego - ktoś to może zweryfikować?

Jeszcze odnośnie bezpieczeństwa tego nowego źródła energii, to cały bajer (co jest najbardziej reklamowane) odnosi się do tego, że rozpoczęcie działania reaktora miałoby miejsce już poza Ziemią (poprzez jakiś mechanizm inicjacji działania), a jak rozumiem w przypadku rosyjskich reaktorów na RORSAT "odpalenie" miało miejsce jeszcze na powierzchni Ziemi?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Styczeń 29, 2013, 09:30
Odnośnie tego eksperymentu DUFF i małego reaktora, użycie którego "reklamuje" Los Alamos, to tam osiągalna moc z jakiejś racjonalnej ilości silników Stirlinga wynosiłaby "zaledwie" 1 kW.

Na filmie powyżej mowa o 500W (2:55). W anglojęzycznych źródłach (http://lightyears.blogs.cnn.com/2012/11/26/proposed-nuclear-reactor-could-power-future-space-flights/) mowa o 1kW z kilku modułów łącznie.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Styczeń 31, 2013, 21:00
Nie, nie dałoby się - ciepła trzeba się pozbyć, a do tego potrzebny jest radiator. Można się zastanawiać nad szczegółami konstrukcji takiego radiatora (czy np. ma to być radiator panelowy, sferyczny czy kropelkowy), ale nie nad samym jego zastosowaniem. Linki podane przez ciebie nie mają z tym związku - jest to metoda przepompowania ciepła z jednego miejsca do innego (jedna z wielu), a nie pozbycia się go.
Ok. To rozumiem ale czy w przypadku takiej metody chłodzenia jak poniżej radiator także byłby potrzebny ?
LASEROWE CHŁODZENIE
http://kopalniawiedzy.pl/laser-chlodzenie-polprzewodnik-rezonans-magnetyczny-MRI,17437
http://archiwum.wiz.pl/1998/98022600.asp

(http://archiwum.wiz.pl/images/duze/1998/02/98022606.JPG)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Styczeń 31, 2013, 21:54
Ok. To rozumiem ale czy w przypadku takiej metody chłodzenia jak poniżej radiator także byłby potrzebny ?

Jedyną alternatywą do radiatorów w próżni jest wyrzucanie ciepła za burtę razem z materią (chłodziwem), w której to ciepło jest zmagazynowane - ale jest to rozwiązanie na krótką metę (do wyczerpania chłodziwa). Tak więc radiator będzie potrzebny, bez względu na metodę chłodzenia. Gdyby istniała metoda pozbycia się ciepła bez oddania go do otoczenia, to moglibyśmy zbudować perpetuum mobile II rodzaju (http://pl.wikipedia.org/wiki/Perpetuum_mobile).

PS: Poprzeglądaj sobie stronę Atomic Rockets (http://www.projectrho.com/public_html/rocket/) (spis treści jest ukryty w prawym górnym rogu, pojawia się po najechaniu na czerwony przycisk). To przystępnie napisany poradnik techniczny dla twórców fantastyki naukowej (np. dyskutowaliśmy o usuwaniu ciepła - tutaj znajdziesz trochę szczegółów (http://www.projectrho.com/public_html/rocket/basicdesign.php#id--Heat_Radiators)). Całość tworzona jest przez amatora, ale jakością bije toto na głowę większość popularnonaukowych publikacji w sieci.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Luty 01, 2013, 08:05
Ok. To rozumiem ale czy w przypadku takiej metody chłodzenia jak poniżej radiator także byłby potrzebny ?

Jedyną alternatywą do radiatorów w próżni jest wyrzucanie ciepła za burtę razem z materią (chłodziwem), w której to ciepło jest zmagazynowane - ale jest to rozwiązanie na krótką metę (do wyczerpania chłodziwa). Tak więc radiator będzie potrzebny, bez względu na metodę chłodzenia. Gdyby istniała metoda pozbycia się ciepła bez oddania go do otoczenia, to moglibyśmy zbudować perpetuum mobile II rodzaju (http://pl.wikipedia.org/wiki/Perpetuum_mobile).

PS: Poprzeglądaj sobie stronę Atomic Rockets (http://www.projectrho.com/public_html/rocket/) (spis treści jest ukryty w prawym górnym rogu, pojawia się po najechaniu na czerwony przycisk). To przystępnie napisany poradnik techniczny dla twórców fantastyki naukowej (np. dyskutowaliśmy o usuwaniu ciepła - tutaj znajdziesz trochę szczegółów (http://www.projectrho.com/public_html/rocket/basicdesign.php#id--Heat_Radiators)). Całość tworzona jest przez amatora, ale jakością bije toto na głowę większość popularnonaukowych publikacji w sieci.
             ... spoko spoko,alternatywa sa tez wszelkiego rodzaju zaglowce lub napedy hybrydowe z zaglem, na dzisiaj widac tu duuuzy potencjal.
(http://images.rcp.realclearpolitics.com/61469_1_.jpg)

Z powazaniem
                                                                                                                                                                                                                 Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Luty 18, 2013, 19:16
Jedyną alternatywą do radiatorów w próżni jest wyrzucanie ciepła za burtę razem z materią (chłodziwem), w której to ciepło jest zmagazynowane - ale jest to rozwiązanie na krótką metę (do wyczerpania chłodziwa). Tak więc radiator będzie potrzebny, bez względu na metodę chłodzenia. Gdyby istniała metoda pozbycia się ciepła bez oddania go do otoczenia, to moglibyśmy zbudować perpetuum mobile II rodzaju (http://pl.wikipedia.org/wiki/Perpetuum_mobile).
A co powiesz o tym wynalazku ?  :o
Cytuj
Dioda LED o wydajności 230% chłodzi otoczenie
http://www.geekweek.pl/aktualnosci/15521/dioda-led-o-wydajnosci-230-chlodzi-otoczenie

 W zasadzie układ ten nie łamie zasady zachowania energii. Wystarczy bliżej spojrzeć na to jak energia przepływa przez cały system, a nie tylko na wartości energii wejściowej (elektrycznej) i wyjściowej (świetlnej). Wyjaśnienie jest bardzo proste. Dioda przekraczając 100% efektywności zaczyna się schładzać - czyli pobiera po prostu dodatkową energię w postaci ciepła z otoczenia i konwertują ją w energię świetlną.
Efekt ten może znaleźć ciekawe zastosowania w elektronice, może doprowadzić do stworzenia nie grzejącego się wcale oświetlenia, a także zupełnie nowych metod chłodzenia.
Najważniejszy jest jednak sam fakt, że udało się coś takiego stworzyć - bowiem teoretycznie takie urządzenie zostało przewidziane już w 1957 roku, a na praktyczne potwierdzenie musieliśmy czekać ponad pół wieku.
A gdyby tak ciepło reaktora jądrowego zamienić na promieniowanie świetlne   ::) ?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Luty 18, 2013, 23:03
Jedyną alternatywą do radiatorów w próżni jest wyrzucanie ciepła za burtę razem z materią (chłodziwem), w której to ciepło jest zmagazynowane - ale jest to rozwiązanie na krótką metę (do wyczerpania chłodziwa). Tak więc radiator będzie potrzebny, bez względu na metodę chłodzenia. Gdyby istniała metoda pozbycia się ciepła bez oddania go do otoczenia, to moglibyśmy zbudować perpetuum mobile II rodzaju (http://pl.wikipedia.org/wiki/Perpetuum_mobile).
A co powiesz o tym wynalazku ?  :o

Dokładnie to samo, co już kilka razy powiedziałem wcześniej - ciepła nie da się "zniknąć". Opisana dioda działa prawdopodobnie jak zwykły przetwornik termoelektryczny, który przetwarza różnicę temperatur w światło (czyli pobiera dodatkową energię z otoczenia, stąd sprawność elektryczna wychodzi powyżej 100%), ale na końcu (po wyrównaniu temperatur) i tak pozostaje ciepło, które trzeba jakoś usunąć. Romku, to są podstawy podstaw fizyki, które powinieneś znać z podstawówki.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Luty 19, 2013, 17:29
Specjalistą od fizyki na pewno nie jestem, ale nikt tu nie pisał o znikaniu ciepła. Jednak skoro ciepło można wypromieniować przez duży radiator, to dlaczego nie można go wypromieniować przez diodę, jeśli, jak rozumiem powyższy artykuł, dioda jest tylko pośrednikiem, który zmienia widmo promieniowania, czyli zamiast dużego radiatora, który pozbywa się promieniowania cieplnego można by zastosować niewielkie diody, które promieniują w zakresie widzialnym przez ludzkie oko?
Może się mylę, ale na pierwszy rzut oka brzmi to logicznie, a jeśli jest jednak inaczej, to na pewno nie fizyka z zakresu szkoły podstawowej to tłumaczy  :D Jak zrozumiałem treść artykułu - dioda podczas pracy nie zwiększa swojej temperatury, więc nigdy nie nastąpi zrównanie temperatur.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Luty 19, 2013, 21:06
Specjalistą od fizyki na pewno nie jestem ale nikt tu nie pisał o znikaniu ciepła. Jednak skoro ciepło można wypromieniować przez duży radiator to dlaczego nie można go wypromieniować przez diodę, eśli jak rozumiem powyższy artykuł dioda jest tylko pośrednikiem który zmienia widmo promieniowania czyli zamiast dużego radiatora który pozbywa się promieniowania cieplnego można by zastosować niewielkie diody które promieniują w zakresie widzialnym przez ludzkie oko ?

Ponieważ zabrania tego druga zasada termodynamiki (http://pl.wikipedia.org/wiki/Druga_zasada_termodynamiki#Silnik_cieplny_nie_mo.C5.BCe_dzia.C5.82a.C4.87_bez_r.C3.B3.C5.BCnic_temperatury) - nie da się przetworzyć ("zniknąć") energii cieplnej w inną postać (światło, elektryczność itp) bez istnienia różnicy temperatur. Dioda "zanurzona" w jednolitym cieple będzie równie wydajna, jak elektrownia wodna na stojącym bajorze. Żeby więc wytworzyć dodatkowe światło w opisanej diodzie, trzeba najpierw jedną jej stronę ogrzać, a drugą chłodzić - czyli wytworzyć, a później utrzymywać, różnicę temperatur. Cudów nie ma. Jest to zwykły efekt termoelektryczny (http://pl.wikipedia.org/wiki/Zjawisko_termoelektryczne).
Artykuł źródłowy znajdziesz tutaj (http://files.brauchmer.net/imghost/up/4e46f084f12e3ba2a57d754145671745.pdf).
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: magiczny w Maj 03, 2013, 12:27
Cytuj
Human mission to Mars is no longer just a sci-fi dream

The notion of landing astronauts on Mars has long been more fantasy than reality: The planet is, on average, 140 million miles from Earth, and its atmosphere isn’t hospitable to human life.

But a human voyage to the planet is now, for the first time, within the realm of possibility, according to space advocates inside and outside government. As a result, plans for a mission around the planet, and ultimately for lengthier stays, have been sprouting like springtime flowers.

The new momentum, some space experts say, comes from the successful landing of the large rover Curiosity in a Martian crater last year, the growing eagerness of space entrepreneurs to mount and fund missions to Mars and encouraging new data about the radiation risks of such an expedition.

[...]

Reszta artykułu w linku.

http://www.washingtonpost.com/national/health-science/human-mission-to-mars-is-no-longer-just-a-sci-fi-dream/2013/04/29/43269ad0-ab5f-11e2-a198-99893f10d6dd_story.html
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: magiczny w Maj 06, 2013, 09:58
Cytuj
Mars dream 'achievable'
Mon, 06 May 2013 7:41 AM

NASA and private sector experts now agree that a man or woman could be sent on a mission to Mars over the next 20 years, despite huge challenges.

The biggest names in space exploration, among them top officials from the US space agency and Buzz Aldrin, the second man to walk on the moon, will discuss the latest projects at a three-day conference starting on Monday in the US capital.

Renewed interest in the red planet has triggered the launch of several initiatives in recent months, including one proposing a simple one-way trip to cut costs.

The American public also favours sending astronauts to Mars, according to a survey by non-profit group Explore Mars and aerospace giant Boeing.

The poll in March of more than a thousand people published in March found that 71 percent of Americans expect that humans will land on Mars by 2033.

Seventy-five percent say NASA's budget should be doubled to one percent of the federal budget to fund a mission to Mars and other initiatives.

NASA receives only 0.5 percent of the US federal budget, compared to four percent during the Apollo project to conquer the moon in the 1960s.

The US space agency's chief Charles Bolden has stressed that "a human mission to Mars is a priority".

But the US financial crisis is a major obstacle to such a project.

"If we started today, it's possible to land on Mars in 20 years," said G. Scott Hubbard of Stanford University.

"It doesn't require miracles, it requires money and a plan to address the technological engineering challenges," added Hubbard, who served as NASA's first Mars programme director and successfully restructured the entire Mars programme in the wake of mission failures.

Placing a mass of 30-40 tons - the amount estimated to be necessary to make a habitat on the red planet - would be one of the greatest challenges, along with the well-known problem of carrying or producing enough fuel to get back, Hubbard stressed.

The Curiosity rover took a nail-biting seven minutes in August to make its descent on Mars. But it only weighed one ton.

The $2.5-billion Curiosity mission, which is set to last at least two years, aims to study the Martian environment and to hunt for evidence of water in preparation for a possible future manned mission.

Robotic missions will therefore be necessary to prove the system works before scientists can even contemplate sending humans aboard.

NASA is developing a Space Launch System and the Orion capsule for distant space exploration.

Hubbard said a nuclear engine should be developed for any vehicle headed to Mars because it would provide a continuous thrust and thus reduce travel time by about three months, as well as reduce the risk of radiation.

The distance between Earth and Mars varies between 56 million and 400 million kilometres, depending on the planets' position.

In addition to the technological challenges, the negative impact of long space journeys on the human body are not yet well known, especially with respect to cosmic radiation.

"Space radiation exposure is certainly a human risk we need to address and understand," said Stephen Davison, manager of NASA's Space Biology and Physical Sciences Programme at Johnson Space Center where astronauts are trained.

Davison said it was important to understand "both the cancer risk to our crew members in more detail and also the effects on the central nervous system."

He added that more than half of crew members at the International Space Station have experience some degree of change in their vision, and also have experienced intra-cranial pressure.

Other physiological changes, such as reduced bone density and muscle loss, can be mitigated by exercise.

The third major challenge is a psychological one, for isolated astronauts who spend long periods of time confined in cramped spaces.

Davison said scientists need a "minimum" of 10 years to complete research about the trip's impact on the human body before going to Mars.

http://technology.iafrica.com/news/space/857212.html
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: magiczny w Maj 07, 2013, 20:07
It's Time to Get Serious About Going to Mars, NASA Says

http://www.space.com/20999-nasa-manned-mars-missions.html
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Maj 08, 2013, 10:33
Human mission to Mars is no longer just a sci-fi dream
http://www.washingtonpost.com/national/health-science/human-mission-to-mars-is-no-longer-just-a-sci-fi-dream/2013/04/29/43269ad0-ab5f-11e2-a198-99893f10d6dd_story.html


Mars dream 'achievable'
Mon, 06 May 2013 7:41 AM
http://technology.iafrica.com/news/space/857212.html

It's Time to Get Serious About Going to Mars, NASA Says

http://www.space.com/20999-nasa-manned-mars-missions.html

Niestety to są ciągle tylko dość luźne rozważania i na razie nie wiele z nich wynika i nie ma się czym podniecać  :P Też czekam na konkretny program wyprawy na Marsa ale niestety chyba przyjdzie nam jeszcze sporo poczekać  :( Na razie ciągle brakuje odpowiednich dopracowanych technologii i nie ma też chętnych na wyłożenie odpowiednio dużych pieniędzy. Myślę że ewentualnie tylko Chiny mogą przyśpieszyć amerykański program marsjański jeśli zdecydują się co roku inwestować w loty załogowe wielkie i coraz większe kwoty. Ale czy to nastąpi...
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: magiczny w Maj 08, 2013, 22:33
Od czegoś trzeba zacząć, zacznijmy od dyskusji :D


Cytuj
20 tys. chętnych do lotu na Marsa w jedną stronę. Profesor PAN: To jedna wielka ściema

Już ponad 20 tys. osób zgłosiło się, by polecieć na Marsa. Chętnych na lot w jedną stronę rekrutuje holenderska spółka Mars One. - To jedna wielka ściema i żadnego lotu na Marsa w ramach tego programu nigdy nie będzie - mówi w TOK FM prof. Paweł Moskalik z Centrum Astronomicznego im. Mikołaja Kopernika PAN.
Organizatorzy programu Mars One zaplanowali lot na Czerwoną Planetę na 2023 rok. Firma informuje, że wyłonieni w selekcji chętni będą musieli przejść szkolenie, które potrwa od 6 do 8 lat. Przygotowania przyszłych astronautów będą transmitowane w formie reality show.

Mars One chce sprzedać prawa do transmisji stacjom telewizyjnym. Będziemy mogli oglądać szkolenia i życie rekrutów w specjalnych symulatorach. Zamieszkają w modułach, na zewnątrz wyjdą tylko w kombinezonach. I to widzowie zdecydują, kto pierwszy z nich poleci na Czerwoną Planetę. Miejsca są cztery.

Mars One przekonuje, że to nie jest misja dla zysku. Koszty wyprawy na Marsa są jednak gigantyczne. Według wstępnych wyliczeń pierwszy lot ma kosztować 6 mld dol. A pieniądze mają pochodzić właśnie ze sprzedaży praw do transmisji telewizyjnych i od sponsorów. Całe przedsięwzięcie ma być największym i najdłuższym reality show w dotychczasowej historii telewizji.

Kolonia na Marsie, której budowę ma zacząć pierwsza ekipa, będzie zdaniem organizatorów dysponować wodą, powietrzem i pożywieniem. Do wytwarzania energii mają być wykorzystane panele słoneczne.

"To jedna wielka ściema"

Prof. Paweł Moskalik z Centrum Astronomicznego im. Mikołaja Kopernika Polskiej Akademii Nauk nie wierzy, że taki lot może dojść do skutku. - Gdy pierwszy raz o tym usłyszałem, to się zastanawiałem, czy to wymyślili wariaci, czy hochsztaplerzy - mówił w rozmowie z Cezarym Łasiczką w TOK FM. - Ale jak poczytałem o szczegółach, to znalazłem ważne zdanie: "Selekcja ludzi, którzy mają polecieć, odbędzie się w wyniku telewizyjnego reality show". Nie mówimy o żadnym scenariuszu kolonizacji Marsa, tylko o scenariuszu programu rozrywkowego. To jedyny cel tej zabawy. To jedna wielka ściema i żadnego lotu na Marsa w ramach programu Mars One nigdy nie będzie. Tego się ani nie da w ten sposób zrobić, ani nie da się zrobić w ciągu 10 lat - dodaje w audycji Konfrontacje.

Jak tłumaczy prof. Moskalik, dziś "nie dysponujemy technologią, żeby na Marsa dolecieć, a co dopiero żeby tam przeżyć, kolonizować i przetrwać". - Za mało wiemy o Marsie ani nie mamy technologii. Technologię można by stworzyć, ale nie w ciągu 10 lat i nie za 6 mld, jak ci ludzie opowiadają. Na dodatek za 6 mld, których oni nie mają. To jest sprytna kampania propagandowa, która ma napędzać widownię oglądającą ich produkcję telewizyjną, i nic więcej za tym się nie kryje - mówi prof. Moskalik.

Dlaczego nie polecimy na Marsa?

Według prof. Moskalika, żeby można było dolecieć i przeżyć na Marsie, trzeba stworzyć technologię - olbrzymie rakiety albo nowy system napędu kosmicznego. - Taki system o nazwie VASIMR jest studiowany w laboratoriach. Umożliwiłby dotarcie do Marsa nie - jak teraz - w ciągu dziewięciu miesięcy, ale w ciągu dwóch lub trzech. Tylko że on istnieje tylko w laboratoriach - mówił w TOK FM. - Nie było żadnych prób w przestrzeni kosmicznej. Kolejny element to skonstruowanie reaktorów jądrowych, które pozwolą produkować prąd elektryczny do zasilania silników. Baterie słoneczne do tego nie wystarczą, zwłaszcza gdy lecimy do planety zewnętrznej wobec Słońca, gdzie będzie dwa razy mniej promieniowania słonecznego. Ale to dopiero pierwszy etap. Bo musimy na tym Marsie umieć przeżyć. Trzeba tam dowieźć odpowiednią ilość materiałów i maszyn.

Najważniejszy jest brak pieniędzy. - Żeby wydać publiczne pieniądze, trzeba mieć dobry polityczny powód, a takiego powodu nie ma. Badania Marsa można robić znacznie taniej urządzeniami bezzałogowymi. To zupełnie inna sytuacja niż w wypadku lotu na Księżyc. Amerykanie polecieli na Księżyc, żeby pokazać Rosjanom. Dziś takiego powodu politycznego nie ma, a mówimy o kosztach rzędu setek miliardów dolarów - mówił w TOK FM prof. Moskalik.

Jego zdaniem nieopłacalna byłaby na razie np. eksploatacja marsjańskich surowców naturalnych. - Jeśli będziemy cokolwiek eksplorować, to pobliskie asteroidy albo Księżyc, bo są znacznie łatwiej dostępne. Ale przy dzisiejszej technologii nie ma takich surowców w kosmosie, których eksploatacja by się ekonomicznie opłacała - mówi Moskalik.

"Na duże postępy w lotach załogowych w najbliższym czasie bym nie liczył"

Profesor mówi, że "chętnie by zobaczył ludzi lecących na Marsa". - Ale bądźmy realistami. Pieniądze publiczne wydaje się po coś. Albo trzeba pokazać Rosjanom, albo coś na tym zarobić - mówi prof. Moskalik i porównuje lot na Marsa z wyprawą Kolumba. - To przykład przedstawiany jako wielka wyprawa odkrywcza zrobiona za publiczne pieniądze. A to nie była wyprawa odkrywcza. To była wyprawa w poszukiwaniu zysku. Facet płynął, poszukując Indii, z pominięciem krajów muzułmańskich, które nakładały wysokie podatki na handel przyprawami. Kolumb płynął, żeby osiągnąć zyski z handlu. To nie była wyprawa badawcza w celu poznawania świata - podkreśla.

- Dziś nie mamy uzasadnień gospodarczych, żeby wysyłać ludzi na Marsa czy choćby na Księżyc. Druga różnica jest taka, że Kolumb nie musiał budować i rozwijać nowej technologii. Oczywiście, musiał dostać statki, ale ta technologia istniała, niezależnie od wyprawy Kolumba. On wykorzystał coś, co było dostępne. My do wyprawy na Marsa musimy stworzyć coś zupełnie nowego. Co więcej - to "coś", oprócz wyprawy na Marsa, do niczego innego nie będzie nam potrzebne. Podobnie jak nie ma potrzeby, żeby znowu lecieć na Księżyc - dodaje prof. Moskalik.

Według eksperta kosmonautyka jest domeną działalności państwowej. - I to też jest znaczące, bo gdyby to było opłacalne, to firmy prywatne by się tym zajęły. Są obszary technologii kosmicznej, w których dominują firmy prywatne, np. łączność satelitarna. Powód jest taki, że na telekomunikacji się zarabia. Ale kosmonautyka załogowa nie jest miejscem do zarabiania pieniędzy, tylko do ich wydawania. Więc sektor prywatny tego nie zrobi, a sektor rządowy do pewnego stopnia to robił, ale też zaczął się zastanawiać, po co i co uzasadnia wydawanie takiej kasy. Na duże postępy w lotach załogowych w najbliższym czasie bym nie liczył.

http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,124813,13864802,20_tys__chetnych_do_lotu_na_Marsa_w_jedna_strone_.html
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Maj 09, 2013, 12:25
Od czegoś trzeba zacząć, zacznijmy od dyskusji :D


Cytuj
20 tys. chętnych do lotu na Marsa w jedną stronę. Profesor PAN: To jedna wielka ściema

http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,124813,13864802,20_tys__chetnych_do_lotu_na_Marsa_w_jedna_strone_.html

Pewnie, ze ściema. Za dobrze pamiętam Odyseję 2001 z Asią Chojnacką  ::) Ale zawsze jakiś efekt edukacyjny można z tej ściemy uzyskać. Czyli jak mówi przysłowie: ,,Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło".  ;)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: magiczny w Maj 10, 2013, 19:40
Cytuj
Buzz Aldrin: US must colonise Mars

WASHINGTON, May 8, 2013 (AFP) -Buzz Aldrin, the American astronaut who was the second man to walk on the Moon, said Wednesday that the United States must lead the way toward building a permanent settlement on Mars.

Speaking at a conference of space experts in the US capital, the 83-year-old said the United States should apply what it learned decades ago by reaching the moon toward building a new colony on the Red Planet.

"The US needs to begin homesteading and settlement of Mars," Aldrin said at the Humans to Mars conference at George Washington University. "It is within reach."

His call for US leadership in the space race to Mars largely lines up with plans set forth by NASA and President Barack Obama's administration to send the first people to Mars in the 2030s.

But unlike NASA Administrator Charles Bolden, who acknowledged at the start of the three-day conference on Monday that significant technological gaps remain, Aldrin said the bulk of the research has already been done.

"There is really very little new research that is required," Aldrin said, calling for cash investment and political will to sustain the vision of a permanent dual-planetary society.

"The US needs to continue to be the human space transportation leader and I think we can capitalize on the dynamism of the commercial market to develop a landing system that can truly become the basis for a US highway to space."

Aldrin, who has authored a new book titled "Mission to Mars: My Vision for Space Exploration," said the title should have been "Missions to Mars" since the trips will be many and the human presence should be continuous.

"We are talking about multiple missions to eventually settle and colonize Mars," said Aldrin, who also plugged his plan to send spacecraft on cycling orbits that would engage in perpetual trajectories between Earth and Mars.

"We should focus our attention on establishing a permanent human presence on Mars by the 2030-2040 decade.

"The United States will be a beacon for the development of humanity."

Aldrin described how there could be different modular habitats on Mars, perhaps built by the world's various space agencies from China, Europe, India, Japan and Russia, with the United States in the leadership role.

He said a first step would be to send three people to the Martian moon Phobos "and use that year and a half to oversee the robotic deployment of the international Mars base."

He derided those who have suggested that people who make the trip to Mars may be able to come back to Earth afterward.

"There is no other choice than to commit to permanence on Mars," Aldrin said. "I just don't think you can have one-shot forays to the surface of Mars."

Aldrin appeared to support the Inspiration Mars idea, put forth by astronaut Dennis Tito, to send two humans on a flyby of Mars beginning in 2018, saying that "could make it very clear that our mid-century goal is permanence on Mars."

As to Mars One, the Dutch company that recently announced it was recruiting volunteers for a one-way trip to the Red Planet in 2023, Aldrin said the plan appeared to have good fundraising and public relations appeal but "not much technical basis behind it."

Aldrin was the lunar module pilot on Apollo 11. On July 20, 1969, he and Neil Armstrong became the first humans to set foot on the moon.

http://www.news24.com/Technology/News/Buzz-Aldrin-US-must-colonise-Mars-20130508
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Radek68 w Maj 10, 2013, 23:27
Od czegoś trzeba zacząć, zacznijmy od dyskusji :D
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,124813,13864802,20_tys__chetnych_do_lotu_na_Marsa_w_jedna_strone_.html

Przeczytałem artykuł. Miło czyta się kogoś, kto wie co pisze i pisze mądrze. Nie liczyłbym na załogowy lot na Marsa (choć oczywiście chciałbym go dożyć), bo jest po prostu bez sensu. Nie ma technologii, pieniędzy i potrzeby. Co innego badania bezzałogowe. Tu technologia jest, pieniądze też w sumie jakieś są, no i z potrzebą (naukową) bym nie polemizował.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: MaDeR Levap w Maj 11, 2013, 12:21
Ja do dziś nie kumam, czemu wiele ludzi chcę robić to w złej kolejności. Powinno być oczywiste, że najpierw trzeba wrócić na Księżyc, a potem dopiero myśleć o wyprawie na Marsa. Ech...
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Maj 11, 2013, 14:56
Ja do dziś nie kumam, czemu wiele ludzi chcę robić to w złej kolejności. Powinno być oczywiste, że najpierw trzeba wrócić na Księżyc, a potem dopiero myśleć o wyprawie na Marsa. Ech...
             ... a czemu? Wymien powody. Z powazaniem
                                                                             Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Maj 11, 2013, 15:11
Mars czy Księżyc to tradycyjne pole do "bitewek na głosy" w rodzaju "jajko czy kura". Oba obozy zwolenników mają swoje mocne argumenty i nie akceptują argumentów przeciwników. :) Coś czuje, że zaraz się taka rozmowa tutaj wywiąże...
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Maj 11, 2013, 15:14
Mars czy Księżyc to tradycyjne pole do "bitewek na głosy" w rodzaju "jajko czy kura". Oba obozy zwolenników mają swoje mocne argumenty i nie akceptują argumentów przeciwników. :) Coś czuje, że zaraz się taka rozmowa tutaj wywiąże...
             ... masz kacje "Kanarko-Pytio-usie";-))) Skoro to jest oczywiste, to przeciez argumenta padna ... Z powazaniem
                                                                                                                                                                                                Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: MaDeR Levap w Maj 12, 2013, 12:52
czemu?
Nie będę się rozpisywać. Krótko: Księżyc jest łatwiejszym celem, niż Mars. Logiczne jest, że najpierw powinniśmy wrócić na Srebrny Glob, a potem dopiero zabierać się za Czerwoną Planetę.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Maj 12, 2013, 13:12
czemu?
Nie będę się rozpisywać. Krótko: Księżyc jest łatwiejszym celem, niż Mars. Logiczne jest, że najpierw powinniśmy wrócić na Srebrny Glob, a potem dopiero zabierać się za Czerwoną Planetę.
            ... dobrez, czemu latwiejszym? Z powazaniem
                                                                                        Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Maj 12, 2013, 13:14
Logiczne jest, że najpierw powinniśmy wrócić na Srebrny Glob, a potem dopiero zabierać się za Czerwoną Planetę.

To nie jest kwestia logiki, ale stawianych celów i motywacji.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: zamb w Maj 12, 2013, 14:53
Dla mnie Księżyc i Mars są dość podobnymi celami jeśli wziąć pod uwagę delta v jakie nam potrzebne by się dostać. Są także znaczące różnice które powodują, że lądowanie na Księżycu wcale nie pozwala testować technologii potrzebnych do lądowania i startu z powierzchni Marsa. Księżyc jest ciałem na którym łatwiej wylądować, z resztą już to robiliśmy, a Mars ma atmosferę i dużo wyższe ciążenie. Nie posadziliśmy tam niczego większego od 1 t, nie ma też technologii która mogłaby póki co zapewnić lądowanie dużych urządzeń.

Ale jest jedna kwestia która przekonuje mnie do jakiejś misji poprzedzającej taką wyprawę: test wytrzymałości ludzkiej i morale. Wysłanie kogoś w przestrzeń kosmiczną na kilka miesięcy to postawienie przed nim sporego wyzwania. Efekt psychologiczny będzie taki, że jeśli taka osoba wcześniej będzie uczestniczyć w długiej misji, choćby w oblocie Księżyca i wróci cała i zdrowa, będzie miała duże zaufanie do zespołu z którym pracuje. Zostaną przetestowane pewne PROCEDURY, niekoniecznie rozwiązania technologiczne. Wysłanie go raz czy dwa na LEO nie da takiego efektu.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: JSz w Maj 12, 2013, 15:55
Logiczne jest, że najpierw powinniśmy wrócić na Srebrny Glob, a potem dopiero zabierać się za Czerwoną Planetę.

To nie jest kwestia logiki, ale stawianych celów i motywacji.

A zatem z góry zakładamy, że nasze cele i motywacje nie będą logiczne...
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Maj 12, 2013, 19:12
A zatem z góry zakładamy, że nasze cele i motywacje nie będą logiczne...

Cele nie posiadają atrybutu logiczności (metody ich osiągania owszem, ale nie same cele). Czy np. chęć napicia się piwa jest logiczna? Ona po prostu jest (albo jej nie ma). Jeśli takową masz, to zmierzasz do knajpy a nie np. do drogerii, nawet jeżeli tę drugą masz dziesięć razy bliżej.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: JSz w Maj 12, 2013, 20:07
A zatem z góry zakładamy, że nasze cele i motywacje nie będą logiczne...

Cele nie posiadają atrybutu logiczności (metody ich osiągania owszem, ale nie same cele). Czy np. chęć napicia się piwa jest logiczna? Ona po prostu jest (albo jej nie ma). Jeśli takową masz, to zmierzasz do knajpy a nie np. do drogerii, nawet jeżeli tę drugą masz dziesięć razy bliżej.

Utożsamiłeś cele z chęciami. Możemy mieć różne chęci, daleko trudniejsze do realizacji niż pójście na piwo, i nie zawsze umiemy je kontrolować. Ale cele wyznaczamy sobie sami: z tego, co chcielibyśmy robić wybieramy według jakiejś logiki to co będziemy realizować. Niekiedy nawet wbrew chęciom (np. mam ochotę na piwo ale idę domu).
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: olasek w Maj 12, 2013, 21:22
            ... dobrez, czemu latwiejszym? Z powazaniem
                                                                                        Adam Przybyla
Poważnie czy z dowcipem?
Ksiezyc jest około 150 razy bliżej. Porównaj koszty miedzy programem Apollo i szacowanym kosztem wyprawy zalogowej na Marsa (w tych samych dolarach).
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Maj 12, 2013, 22:21
            ... dobrez, czemu latwiejszym? Z powazaniem
                                                                                        Adam Przybyla
Poważnie czy z dowcipem?
Ksiezyc jest około 150 razy bliżej. Porównaj koszty miedzy programem Apollo i szacowanym kosztem wyprawy zalogowej na Marsa (w tych samych dolarach).
             ... wyprawa na marsa coraz czesciej jest postrzegana jako wyprawa na phobosa/deimosa a te sa blizej niz Ksiezyc jesli patrzy ie na to w kategoriach potrzebnego dV, ktory jest "najdrozszym" parametrem w calej wyprawie;-) A dodatkowo mozemy sterowac kolejnymi lazikami w czasiie rzeczywistym, a nie tak jak do tej pory, ze im wiekszy lazik tym trudniej nim jedzic;-) I nie ma szans na sterowanie jakimkolwiek pojazdem latajacym. Z powazaniem
                                                                                                                                               Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: olasek w Maj 13, 2013, 00:28
w kategoriach potrzebnego dV, ktory jest "najdrozszym" parametrem w calej wyprawie;-)
Wcale nie jest nadrozszym, jest zupelnie marginesowym czynnikiem. Gdyby byl "najdrozszym" to juz 30 lat temy ludzie by tam byli. No ale widze ze dalsza dyskusja bedzie strata czasu...  ::) Proponuje zaczac od naprzyklad angielskiej strony wikipedia gdzie wyliczone sa wszystkie problemy techniczne takiego przedsiewziecia przed pisaniem dalszych nonsensow. (jakkolwiek wizyta Phobosa bylaby latwiejsza to nikt nie ma zludzenia ze z bezposrednim ladowaniem ludzi na samej powierzchni Marsa nie ma to nic wspolnego).
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Maj 13, 2013, 09:00
w kategoriach potrzebnego dV, ktory jest "najdrozszym" parametrem w calej wyprawie;-)
Wcale nie jest nadrozszym, jest zupelnie marginesowym czynnikiem. Gdyby byl "najdrozszym" to juz 30 lat temy ludzie by tam byli. No ale widze ze dalsza dyskusja bedzie strata czasu...  ::) Proponuje zaczac od naprzyklad angielskiej strony wikipedia gdzie wyliczone sa wszystkie problemy techniczne takiego przedsiewziecia przed pisaniem dalszych nonsensow. (jakkolwiek wizyta Phobosa bylaby latwiejsza to nikt nie ma zludzenia ze z bezposrednim ladowaniem ludzi na samej powierzchni Marsa nie ma to nic wspolnego).
            ... taa, to rozpedz 1000ton do wlasciwej predkosci;-) Policz koszta takiej operacji;-) Z powazaniem
                                                                                                                                         Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: jmvh w Maj 13, 2013, 10:08
            ... taa, to rozpedz 1000ton do wlasciwej predkosci;-) Policz koszta takiej operacji;-) Z powazaniem
                                                                                                                                         Adam Przybyla
Do lotu w kierunku Księżyca wystarczy łajba wielkości Sojuza, a taką można posłać np. istniejącą Deltą IV Heavy bezpośrednio do punktu L1 (http://www.astronautix.com/craft/cevtheon.htm), co trwa ledwie kilka dni. Teraz policz sobie koszta międzyplanetarnego statku o odpowiednich możliwościach manewrowych, zapewniającego odpowiednią przestrzeń załodze i podtrzymywanie życia przez dwa lata.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Maj 13, 2013, 10:24
            ... taa, to rozpedz 1000ton do wlasciwej predkosci;-) Policz koszta takiej operacji;-) Z powazaniem
                                                                                                                                         Adam Przybyla
Do lotu w kierunku Księżyca wystarczy łajba wielkości Sojuza, a taką można posłać np. istniejącą Deltą IV Heavy bezpośrednio do punktu L1 (http://www.astronautix.com/craft/cevtheon.htm), co trwa ledwie kilka dni. Teraz policz sobie koszta międzyplanetarnego statku o odpowiednich możliwościach manewrowych, zapewniającego odpowiednią przestrzeń załodze i podtrzymywanie życia przez dwa lata.
            ... a co zrobisz ta lajba wielkosci sojuza? Zmiescisz tam flage?;-) Pytanie, czy takie latanie nie ejst zbytnim ryzkykiem, sloneczko zrobi flasha i po zalodze.
Aby cokolwiek zrobic na Ksiezycu i tak trzeba cos wiekszego. BTW, potwierdzasz moje slowa, ze dv jest najbardzej kosztowym elementem, sugerujac ze mozna tam poslac cos ... mniejszego;-) Z powazaniem
                                                                                                                            Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: jmvh w Maj 13, 2013, 11:29
            ... taa, to rozpedz 1000ton do wlasciwej predkosci;-) Policz koszta takiej operacji;-) Z powazaniem
                                                                                                                                         Adam Przybyla
Do lotu w kierunku Księżyca wystarczy łajba wielkości Sojuza, a taką można posłać np. istniejącą Deltą IV Heavy bezpośrednio do punktu L1 (http://www.astronautix.com/craft/cevtheon.htm), co trwa ledwie kilka dni. Teraz policz sobie koszta międzyplanetarnego statku o odpowiednich możliwościach manewrowych, zapewniającego odpowiednią przestrzeń załodze i podtrzymywanie życia przez dwa lata.
            ... a co zrobisz ta lajba wielkosci sojuza? Zmiescisz tam flage?;-) Pytanie, czy takie latanie nie ejst zbytnim ryzkykiem, sloneczko zrobi flasha i po zalodze.
Aby cokolwiek zrobic na Ksiezycu i tak trzeba cos wiekszego. BTW, potwierdzasz moje slowa, ze dv jest najbardzej kosztowym elementem, sugerujac ze mozna tam poslac cos ... mniejszego;-) Z powazaniem
                                                                                                                            Adam Przybyla
Sugeruję, że Księżyc można osiągnąć nawet przy użyciu istniejących rakiet (EELV) i technologii. A Mars... No, rzeczywiście dalsza dyskusja będzie stratą czasu. Proponuję wysłać załogową misję z użyciem którejś z tych trajektorii (https://en.wikipedia.org/wiki/Interplanetary_Transport_Network). Co z tego że lot potrwa długie lata, dV będzie mniejsze...
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Maj 13, 2013, 13:12
            ... taa, to rozpedz 1000ton do wlasciwej predkosci;-) Policz koszta takiej operacji;-) Z powazaniem
                                                                                                                                         Adam Przybyla
Do lotu w kierunku Księżyca wystarczy łajba wielkości Sojuza, a taką można posłać np. istniejącą Deltą IV Heavy bezpośrednio do punktu L1 (http://www.astronautix.com/craft/cevtheon.htm), co trwa ledwie kilka dni. Teraz policz sobie koszta międzyplanetarnego statku o odpowiednich możliwościach manewrowych, zapewniającego odpowiednią przestrzeń załodze i podtrzymywanie życia przez dwa lata.
            ... a co zrobisz ta lajba wielkosci sojuza? Zmiescisz tam flage?;-) Pytanie, czy takie latanie nie ejst zbytnim ryzkykiem, sloneczko zrobi flasha i po zalodze.
Aby cokolwiek zrobic na Ksiezycu i tak trzeba cos wiekszego. BTW, potwierdzasz moje slowa, ze dv jest najbardzej kosztowym elementem, sugerujac ze mozna tam poslac cos ... mniejszego;-) Z powazaniem
                                                                                                                            Adam Przybyla
Sugeruję, że Księżyc można osiągnąć nawet przy użyciu istniejących rakiet (EELV) i technologii. A Mars... No, rzeczywiście dalsza dyskusja będzie stratą czasu. Proponuję wysłać załogową misję z użyciem którejś z tych trajektorii (https://en.wikipedia.org/wiki/Interplanetary_Transport_Network). Co z tego że lot potrwa długie lata, dV będzie mniejsze...
            ... tak z ciekawosci, jaak jest roznica w dv w stosunku do obecnie stosowanych trajektorii? Z powazaniem
                                                                                                                                                                                     Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Maj 15, 2013, 08:50
Nie ma wogóle co porównywać ogólnie pojętego przedsięwzięcia księżycowego z marsjańskim. Nie trzeba nawet wspominać o tym, że nie posiadamy odpowiedniej technologii (,którą oczywiście w jakimś czasie posiądziemy). Na obecną chwilę lot na Marsa wyklucza przede wszystkim kwestia zabezpieczenia załogi przed promieniowaniem na czas transportu, no i chyba jednak brak doświadczenia w absolutnie samodzielnym funkcjonowaniu załogi z dala od mamusinego fartuszka jakim jest Ziemia. Księżyc w tym przypadku - chociaż przecież różny pod względem środowiskowym od marsjańskiego - stanowi jednak teren na doskonały trening, poligon, do którego w sytuacji krytycznej jest jednak zawsze dostęp w ciągu tych ustawowych 4 dni. I wydaje mi się - dopóty nie posiądziemy technologii, która całkowicie nas uniezależnia od Ziemi (dostaw) - nie ma wogóle co mówić o lotach załogowych na Marsa. Księżyc też nas nie chroni przed promieniowaniem, ale po prostu jest w naszym zasięgu dając nam jednocześnie pole do popisu w opracowaniu i przetestowaniu technologii chroniących przed zabójczym wpływem środowiska kosmicznego. Potem, bogatsi w to doświadczenie i pewni sprawdzonych rozwiązań można się pokusić na loty dalej, przede wszyskitm mając na myśli loty długoterminowe. Patrząc przez ten pryzmat na obecne modne gadanie o lotach załogowych na Marsa renderuje nam się jedynie wielka, nieuzasadniona motyka.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Maj 15, 2013, 09:57
Nie ma wogóle co porównywać ogólnie pojętego przedsięwzięcia księżycowego z marsjańskim. Nie trzeba nawet wspominać o tym, że nie posiadamy odpowiedniej technologii (,którą oczywiście w jakimś czasie posiądziemy). Na obecną chwilę lot na Marsa wyklucza przede wszystkim kwestia zabezpieczenia załogi przed promieniowaniem na czas transportu, no i chyba jednak brak doświadczenia w absolutnie samodzielnym funkcjonowaniu załogi z dala od mamusinego fartuszka jakim jest Ziemia. Księżyc w tym przypadku - chociaż przecież różny pod względem środowiskowym od marsjańskiego - stanowi jednak teren na doskonały trening, poligon, do którego w sytuacji krytycznej jest jednak zawsze dostęp w ciągu tych ustawowych 4 dni. I wydaje mi się - dopóty nie posiądziemy technologii, która całkowicie nas uniezależnia od Ziemi (dostaw) - nie ma wogóle co mówić o lotach załogowych na Marsa. Księżyc też nas nie chroni przed promieniowaniem, ale po prostu jest w naszym zasięgu dając nam jednocześnie pole do popisu w opracowaniu i przetestowaniu technologii chroniących przed zabójczym wpływem środowiska kosmicznego. Potem, bogatsi w to doświadczenie i pewni sprawdzonych rozwiązań można się pokusić na loty dalej, przede wszyskitm mając na myśli loty długoterminowe. Patrząc przez ten pryzmat na obecne modne gadanie o lotach załogowych na Marsa renderuje nam się jedynie wielka, nieuzasadniona motyka.
             ... a jestes pewien, ze mozna latac na Ksiezyc tak jak poprzednio, bez oslony liczac na to ze sloneczko bedzie grzeczne?;-) A jak juz bedziemy na powierzchni, to stac na to aby sie schowac za "winklem" (w cieniu jakiejs gory, ktra nam zasloni slonce) i promieniowanie wtorne nas nie bedzie dotyczylo?;-) Nie ma co liczyc na czestwe wyprawy w tamte okolice, raz na rok to i tak bedzie duzo, moze i da sie doleciec tam w 4 dni, ale te 4 dni moga byc za rok;-) Z powazaniem
                                                                                                                                                                                                           Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: MaDeR Levap w Maj 15, 2013, 11:57
... dobrez, czemu latwiejszym? Z powazaniem
Choćby z powodu systemu podtrzymywania życia (a ogólniej, czasu wymaganego na lot do celu i przeżycie tam). ISS udowadnia, że nie jesteśmy jeszcze gotowi do wyprawiania czegokolwiek zapewniającego przeżycie człowieka na lata w kosmosie. Dla Księżyca wymagania są znacznie niższe, zarówno dla samej podróży, jak i pobytu na powierzchni (jak coś się zwali, możemy ewakuować się lub zrzucić coś w ciągu kilku dni).

wyprawa na marsa coraz czesciej jest postrzegana jako wyprawa na phobosa/deimosa
Mówimy o załogowej wyprawie na Marsa, a nie jego księżyce. Kręcisz, że aż brzydko. Sorry, nie przejdzie.

a jestes pewien, ze mozna latac na Ksiezyc tak jak poprzednio, bez oslony liczac na to ze sloneczko bedzie grzeczne? (...) Nie ma co liczyc na czestwe wyprawy w tamte okolice, raz na rok to i tak bedzie duzo, moze i da sie doleciec tam w 4 dni
Czy ty zdajesz sobie sprawę, że identyczne argumenty (dotyczące czasu w drodze do celu) można wysunąć przeciw wyprawie marsjańskiej, z tym, że okresy czasowe będą jeszcze dłuższe?

ale te 4 dni moga byc za rok
Facet, wstawianie wszędzie ";-)" to nie wymówka na pisanie bzdur.

Są także znaczące różnice które powodują, że lądowanie na Księżycu wcale nie pozwala testować technologii potrzebnych do lądowania i startu z powierzchni Marsa.
Księżyc jest sam w sobie dobrym celem. Korzyści dla przyszłych misji do innych lokacji będą pośrednie (ogólny postęp technologiczny, infrastruktura etc), a nie bezpośrednie.

To tylko Mars firsters kwękają "a po co nam księżyc jak z niego niewiele się da wykorzystać do wyprawy na Marsa". Smętne toto, ponieważ pytanie NIE jest "jak można wykorzystać Księżyc do marsjańskich celów" tylko "gdzie mamy lecieć najpierw, Księżyc czy Mars". Ot, klapki na oczach.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Maj 15, 2013, 13:12
... dobrez, czemu latwiejszym? Z powazaniem
Choćby z powodu systemu podtrzymywania życia (a ogólniej, czasu wymaganego na lot do celu i przeżycie tam). ISS udowadnia, że nie jesteśmy jeszcze gotowi do wyprawiania czegokolwiek zapewniającego przeżycie człowieka na lata w kosmosie. Dla Księżyca wymagania są znacznie niższe, zarówno dla samej podróży, jak i pobytu na powierzchni (jak coś się zwali, możemy ewakuować się lub zrzucić coś w ciągu kilku dni).
   ... no wlasnie, ale poczytaj co pisze, czy jestesmy gotowi na zrobienei takiego przetrwalnika na Ksiezycu? I na lt tam bez duzego ryzyka jak w przypadku Apollo?
Lot tam tez nie jest taki swobodny, moze i latwo sie stamtad ewakuowac, ale jak lot bedzie kosztowac ala 1mld$ to sama mozliwosc niewiele da, bo nikt nie wybuli kasy na ten "bezpiecznik". Skonczy sie tak, ze bedzie musial byc podobnie niezawodny system jak do lotu na Marsa.

wyprawa na marsa coraz czesciej jest postrzegana jako wyprawa na phobosa/deimosa
Mówimy o załogowej wyprawie na Marsa, a nie jego księżyce. Kręcisz, że aż brzydko. Sorry, nie przejdzie.
He? Mowilismy o Ksiezcy kontra cos innego;-)

a jestes pewien, ze mozna latac na Ksiezyc tak jak poprzednio, bez oslony liczac na to ze sloneczko bedzie grzeczne? (...) Nie ma co liczyc na czestwe wyprawy w tamte okolice, raz na rok to i tak bedzie duzo, moze i da sie doleciec tam w 4 dni
Czy ty zdajesz sobie sprawę, że identyczne argumenty (dotyczące czasu w drodze do celu) można wysunąć przeciw wyprawie marsjańskiej, z tym, że okresy czasowe będą jeszcze dłuższe?
Wyzej udawadniam, ze w obu przypadkach i tak nie za bardzo jest sie jak ewakuowac. Roznica minimalna.

ale te 4 dni moga byc za rok
Facet, wstawianie wszędzie ";-)" to nie wymówka na pisanie bzdur.
   ... bo? czemu to bzdura, podczas startow shuttle byly pojedyncze
przypadki, ze utrzymywano drugi wahadlowiec w gotowosci na wszelki wypadek, bo to byly potworne koszty. A tu bedzie drozej.


Są także znaczące różnice które powodują, że lądowanie na Księżycu wcale nie pozwala testować technologii potrzebnych do lądowania i startu z powierzchni Marsa.
Księżyc jest sam w sobie dobrym celem. Korzyści dla przyszłych misji do innych lokacji będą pośrednie (ogólny postęp technologiczny, infrastruktura etc), a nie bezpośrednie.

To tylko Mars firsters kwękają "a po co nam księżyc jak z niego niewiele się da wykorzystać do wyprawy na Marsa". Smętne toto, ponieważ pytanie NIE jest "jak można wykorzystać Księżyc do marsjańskich celów" tylko "gdzie mamy lecieć najpierw, Księżyc czy Mars". Ot, klapki na oczach.
... i dopowiedz brzmi. Roznicy nie ma. Z powazaniem
                                                      Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Maj 15, 2013, 13:59
             ... a jestes pewien, ze mozna latac na Ksiezyc tak jak poprzednio, bez oslony liczac na to ze sloneczko bedzie grzeczne?;-) A jak juz bedziemy na powierzchni, to stac na to aby sie schowac za "winklem" (w cieniu jakiejs gory, ktra nam zasloni slonce) i promieniowanie wtorne nas nie bedzie dotyczylo?;-) Nie ma co liczyc na czestwe wyprawy w tamte okolice, raz na rok to i tak bedzie duzo, moze i da sie doleciec tam w 4 dni, ale te 4 dni moga byc za rok;-) Z powazaniem
                                                                                                                                                                                                           Adam Przybyla

Adam, a czytałeś co napisałem? :)

"Księżyc też nas nie chroni przed promieniowaniem, ale po prostu jest w naszym zasięgu dając nam jednocześnie pole do popisu w opracowaniu i przetestowaniu technologii chroniących przed zabójczym wpływem środowiska kosmicznego."

Ponadto tak jak na wizualizacjach i niekończących się renderach full HD, docelowo w celu ekranowania można wykorzystać wszędobylski regolit. Długoterminowy pobyt na Księżycu jest możliwy jeśli wykorzysta się do osłony modułów tony tamtego powierzchniowego "surowca", nikt nie każe astronautom mieszkać w odkrytych puszkach na miarę ISS, bo - wiadomo - magnetosfery tam nie ma ,a o zdrówko trzeba dbać. A na Marsie będziesz miał dokładnie to samo (w kwestii promieniowania), nie wspomnę o samej długiej podróży w tę czy w drugą stronę, bo to przede wszystkim będzie etap krytyczny dla bezpieczeństwa astronautów. Tak jak kolega Levap napisał, w przypadku Marsa masz to samo + b.długa podróż, przez co wystawianie podróżujących na czynniki kosmiczne bardzo się wydłuża. Poza tym - chyba Adam nie zaprzeczysz - jeśli już nawet pominiemy to wszędobylskie promieniowanie - to sama odległość i ewentualna pomoc z Ziemi - decyduje o tym, które ciało eksplorować załgowo najpierw. Trzeba być po prostu samowystarczalnym, a eksploracja to dodatkowo, najważniejsze to nauczyć się po prostu żyć w tamtych warunkach i czekać na okazję, kiedy opracuje się również znacznie lepsze napędy, niekoniecznie zaraz "grawiplany", aby móc maksymalnie skrócić podróż na Marsa, tym bardziej jeśli pod uwagę bierzemy obecną i nie tak bardzo odległą technologię. Nie popadajmy w zubrinowską odyseję kosmiczną, w której wszystko jest proste, oczywiste i idzie jak po sznurku. Mars zawsze był i jest modny, działa jak magnes, ale nie przybliżył się do nas od czasu lądowań księżycowych Apollo. Z Księżyca zrezygnowaliśmy - wiadomo czemu, chociaż ówczesny wiceprezydent Caspar Weinberger bardzo chciał przynajmniej dokończyć program Apollo (18,19 i 20). Teraz trzeba tam wrócić bo jest blisko, zdecydowanie w całkowitym zasięgu naszych możliwości eksploracji kosmosu i na serio budować doświadczenie życia na tym globie celem ułatwienia sobie planów na podobne przedsięwzięcia w przypadku znacznie dalej położonych ciał kosmicznych. Księżyc jest tu i czeka na pierwszą imprezę w tamtejszej placówce naukowej. I zgodzę się z kolegą Mader'em, że nieustanne wpatrywanie się w Marsa jak w obrazek powoduje zdroworozsądkową ślepotę i nie dotyczy to bynajmniej Ciebie Adam, ale tych straceńców co publikacjami w periodykach mniej lub bardziej naukowych kombinują na wszystkie sposoby jak tam "założyć już teraz bazę", natomiast na ostatnie bigbrother'owe bzdury z one-way-ticket spuścić należy zasłonę milczenia, bo to nei żadna próba eksploracji ale dekapitacji resztek myśli.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Maj 15, 2013, 18:01
             ... a jestes pewien, ze mozna latac na Ksiezyc tak jak poprzednio, bez oslony liczac na to ze sloneczko bedzie grzeczne?;-) A jak juz bedziemy na powierzchni, to stac na to aby sie schowac za "winklem" (w cieniu jakiejs gory, ktra nam zasloni slonce) i promieniowanie wtorne nas nie bedzie dotyczylo?;-) Nie ma co liczyc na czestwe wyprawy w tamte okolice, raz na rok to i tak bedzie duzo, moze i da sie doleciec tam w 4 dni, ale te 4 dni moga byc za rok;-) Z powazaniem
                                                                                                                                                                                                           Adam Przybyla

Adam, a czytałeś co napisałem? :)

"Księżyc też nas nie chroni przed promieniowaniem, ale po prostu jest w naszym zasięgu dając nam jednocześnie pole do popisu w opracowaniu i przetestowaniu technologii chroniących przed zabójczym wpływem środowiska kosmicznego."

Ponadto tak jak na wizualizacjach i niekończących się renderach full HD, docelowo w celu ekranowania można wykorzystać wszędobylski regolit. Długoterminowy pobyt na Księżycu jest możliwy jeśli wykorzysta się do osłony modułów tony tamtego powierzchniowego "surowca", nikt nie każe astronautom mieszkać w odkrytych puszkach na miarę ISS, bo - wiadomo - magnetosfery tam nie ma ,a o zdrówko trzeba dbać. A na Marsie będziesz miał dokładnie to samo (w kwestii promieniowania), nie wspomnę o samej długiej podróży w tę czy w drugą stronę, bo to przede wszystkim będzie etap krytyczny dla bezpieczeństwa astronautów. Tak jak kolega Levap napisał, w przypadku Marsa masz to samo + b.długa podróż, przez co wystawianie podróżujących na czynniki kosmiczne bardzo się wydłuża. Poza tym - chyba Adam nie zaprzeczysz - jeśli już nawet pominiemy to wszędobylskie promieniowanie - to sama odległość i ewentualna pomoc z Ziemi - decyduje o tym, które ciało eksplorować załgowo najpierw. Trzeba być po prostu samowystarczalnym, a eksploracja to dodatkowo, najważniejsze to nauczyć się po prostu żyć w tamtych warunkach i czekać na okazję, kiedy opracuje się również znacznie lepsze napędy, niekoniecznie zaraz "grawiplany", aby móc maksymalnie skrócić podróż na Marsa, tym bardziej jeśli pod uwagę bierzemy obecną i nie tak bardzo odległą technologię. Nie popadajmy w zubrinowską odyseję kosmiczną, w której wszystko jest proste, oczywiste i idzie jak po sznurku. Mars zawsze był i jest modny, działa jak magnes, ale nie przybliżył się do nas od czasu lądowań księżycowych Apollo. Z Księżyca zrezygnowaliśmy - wiadomo czemu, chociaż ówczesny wiceprezydent Caspar Weinberger bardzo chciał przynajmniej dokończyć program Apollo (18,19 i 20). Teraz trzeba tam wrócić bo jest blisko, zdecydowanie w całkowitym zasięgu naszych możliwości eksploracji kosmosu i na serio budować doświadczenie życia na tym globie celem ułatwienia sobie planów na podobne przedsięwzięcia w przypadku znacznie dalej położonych ciał kosmicznych. Księżyc jest tu i czeka na pierwszą imprezę w tamtejszej placówce naukowej. I zgodzę się z kolegą Mader'em, że nieustanne wpatrywanie się w Marsa jak w obrazek powoduje zdroworozsądkową ślepotę i nie dotyczy to bynajmniej Ciebie Adam, ale tych straceńców co publikacjami w periodykach mniej lub bardziej naukowych kombinują na wszystkie sposoby jak tam "założyć już teraz bazę", natomiast na ostatnie bigbrother'owe bzdury z one-way-ticket spuścić należy zasłonę milczenia, bo to nei żadna próba eksploracji ale dekapitacji resztek myśli.
   ... czyli reasumujac Twoja wypowiedz: Mars jest bardziej medialny ale bardziej odlegly. Zwroc jednak uwage, ze ja temu nie przecze, pisze tylko, ze pomimo tego ze Ksiezyc jest "blizej" pod wzgledem czasu lotu (ale dalej energetycznie np. wzgledem Phobosa) to i tak sa male szanse na szybka akcje ratunkowa (koszta) i obie wyprawy sa wlasciwie tak samo zdane na siebie przez dlugie miesiace;-) BTW, co do Mars One mam dokladnie te same zdanie co Ty i zgadzam sie, ze zadne baloniki na powierzchni nie maja sensu, ladowanie ma sens tylko gdy wykorzystujemy lokalne zasoby, chocby zakopujac sie w regolicie. Sam balonik, nawet po czesci wypelniony woda nie starczy do obrony przed promieniwoaniem. Z powazaniem
                                                      Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Maj 15, 2013, 18:15
[...]Poza tym - chyba Adam nie zaprzeczysz - jeśli już nawet pominiemy to wszędobylskie promieniowanie - to sama odległość i ewentualna pomoc z Ziemi - decyduje o tym, które ciało eksplorować załgowo najpierw. Trzeba być po prostu samowystarczalnym, a eksploracja to dodatkowo, najważniejsze to nauczyć się po prostu żyć w tamtych warunkach i czekać na okazję, kiedy opracuje się również znacznie lepsze napędy, niekoniecznie zaraz "grawiplany", aby móc maksymalnie skrócić podróż na Marsa, tym bardziej jeśli pod uwagę bierzemy obecną i nie tak bardzo odległą technologię.[...]
Tu się zgadzam, że najpierw trzeba dopracować różne technologie w załogowych lotach na Księżyc zanim zaczniemy na poważnie przygotowywać się do lądowania na Marsie. Szczególnie najważniejsze będzie zbudowanie napędu umożliwiającego znaczne skrócenie czasu wyprawy. Jednakże nie uważam że powinniśmy na razie poprzestać na planach załogowej  eksploracji Księżyca. Planowane przez NASA załogowe loty do planetoid to moim zdaniem bardzo dobre uzupełnienie lotów na Księżyc. Technologie które będą potrzebne przy lotach do planetoid będą nieodzowne w przyszłych lotach do Marsa i jego księżyców. Myślę takie doświadczenie i niektóre technologie jakie mogą być dzięki tym lotom uzyskane nie można uzyskać wyłącznie poprzez loty na nasz Księżyc. Pytanie tylko czy na obie opcje starczy pieniędzy ? I tu się może pojawić konieczność przykrego wyboru, a nie pomiędzy Marsem a Księżycem. No chyba że uda się w niedługim czasie przekazać załogową eksplorację Księżyca prywatnym firmom. I to też jest ciekawe pytanie...
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Maj 15, 2013, 18:57
[...]Poza tym - chyba Adam nie zaprzeczysz - jeśli już nawet pominiemy to wszędobylskie promieniowanie - to sama odległość i ewentualna pomoc z Ziemi - decyduje o tym, które ciało eksplorować załgowo najpierw. Trzeba być po prostu samowystarczalnym, a eksploracja to dodatkowo, najważniejsze to nauczyć się po prostu żyć w tamtych warunkach i czekać na okazję, kiedy opracuje się również znacznie lepsze napędy, niekoniecznie zaraz "grawiplany", aby móc maksymalnie skrócić podróż na Marsa, tym bardziej jeśli pod uwagę bierzemy obecną i nie tak bardzo odległą technologię.[...]
Tu się zgadzam, że najpierw trzeba dopracować różne technologie w załogowych lotach na Księżyc zanim zaczniemy na poważnie przygotowywać się do lądowania na Marsie. Szczególnie najważniejsze będzie zbudowanie napędu umożliwiającego znaczne skrócenie czasu wyprawy. Jednakże nie uważam że powinniśmy na razie poprzestać na planach załogowej  eksploracji Księżyca. Planowane przez NASA załogowe loty do planetoid to moim zdaniem bardzo dobre uzupełnienie lotów na Księżyc. Technologie które będą potrzebne przy lotach do planetoid będą nieodzowne w przyszłych lotach do Marsa i jego księżyców. Myślę takie doświadczenie i niektóre technologie jakie mogą być dzięki tym lotom uzyskane nie można uzyskać wyłącznie poprzez loty na nasz Księżyc. Pytanie tylko czy na obie opcje starczy pieniędzy ? I tu się może pojawić konieczność przykrego wyboru, a nie pomiędzy Marsem a Księżycem. No chyba że uda się w niedługim czasie przekazać załogową eksplorację Księżyca prywatnym firmom. I to też jest ciekawe pytanie...
   ... jasne, nie obawialbym sie o loty do planetoid bo to raczej sa tanie misje i mozna sie raczej spodziewac intensyfikacji ze strony roznych nacji: japonczykow, amerykanow i eurpejczykow, w planach ma taka misje nawet Brazylia;-) Jest konkurencja wiec watpie w to aby ktos zrezygnowal. Gorzej z misja na Ksiezyc, tu srodkow moze zabraknac i mozliwe, ze skonczy sie na bazie o wiele blizej np. w L1/L2. Gdzie wszystkei te elementy o ktorych pisze station tez mozan przetestowac. Z powazaniem
                                                                                                                                                      Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Maj 15, 2013, 21:21

Tu się zgadzam, że najpierw trzeba dopracować różne technologie w załogowych lotach na Księżyc zanim zaczniemy na poważnie przygotowywać się do lądowania na Marsie. Szczególnie najważniejsze będzie zbudowanie napędu umożliwiającego znaczne skrócenie czasu wyprawy. Jednakże nie uważam że powinniśmy na razie poprzestać na planach załogowej  eksploracji Księżyca. Planowane przez NASA załogowe loty do planetoid to moim zdaniem bardzo dobre uzupełnienie lotów na Księżyc. Technologie które będą potrzebne przy lotach do planetoid będą nieodzowne w przyszłych lotach do Marsa i jego księżyców. Myślę takie doświadczenie i niektóre technologie jakie mogą być dzięki tym lotom uzyskane nie można uzyskać wyłącznie poprzez loty na nasz Księżyc. Pytanie tylko czy na obie opcje starczy pieniędzy ? I tu się może pojawić konieczność przykrego wyboru, a nie pomiędzy Marsem a Księżycem. No chyba że uda się w niedługim czasie przekazać załogową eksplorację Księżyca prywatnym firmom. I to też jest ciekawe pytanie...

Ależ ja nie każę latać astronautom tylko i wyłącznie na Księżyc. Natomiast zwracam uwagę na naszego dużego sąsiada jako doskonały poligon i sprawdzenie nas samych naszych mozliwości przed znaczniej bardziej wymagajacymi wspomnianej niezależności lotami w głąb Układu Słonecznego, wskazując rzecz jasna na Marsa jako kolejny logiczny (ale nie pierwszy) pod tym względem przystanek. Asteroidy natomiast są celem bardzo nęcącym, teoretycznie na pewno łatwiejszym w osiągnięciu od Księżyca ,ale z kolei nieporównywalnym jeśli pod uwagę bierzemy budowę stałej placówki naukowej. Asteroidy pachną - jeśli tak można określić - bardziej komercją - i bardzo dobrze, bo docelowo będzie to motor napędowy eksploracji oraz źródło finansowania więcej i więcej przedsięwzięć. Z kolei badania stricte naukowe oraz te o podłożu kolonizacyjnym w dalekiej przyszłości to osobna działka, o której właśnie wcześniej rozmawialismy. W przyszłości bowiem astronautyka załogowa z pewnością podzieli się na kilka podstawowych gałęzi, z których prym wiodącymi będzie - naukowa (jak dotychczas czyli placówka księżycowa, wcześniej stacja Deep Space w punkcie L2), przemysłowa (czyli "pachnące" gigantycznymi pieniędzmi asteroidy) oraz usługowa czyli w skrócie kosmiczne hotelarstwo i loty turystyczne bliżej i dalej. Tylko tak rozwijający się biznes kosmiczny pozwoli na szybsze osiągnięcie kolejnego etapu czyli sukcesywnej eksploracji załogowej Marsa a potem, daleko poza 2100 - dalej.
Przy okazji naszych rozważań, nie wiem jak Wy ale na obecną chwilę ułożyłem sobie w głowie mniej więcej takie daty czy też widły czasowe, które mogą się sprawdzić przy dość optymistycznych założeniach, że kryzys się w końcu skończy a komercja wkroczy na dobre na LEO i dalej. oczywiście wszystko z przymróżeniem oka i zapewne z wieloma pominiętymi zdarzeniami pośrednimi ;)

2014 - pierwsze, komercyjne loty suborbitalne (VG czy inny oferent)
2018 - pierwsze hotele orbitalne
2020 - pierwszy lot załogowy (nowej generacji) wokół Księzyca, praktyczny test Orion'a.
2026 - pierwszy lot załogowy do wybranej asteroidy
2030 - pierwsze próby pobrania próbek z asteroidy siłami wyłącznie prywatnych inwestorów
2050 - pierwsze próby ekploracji asteroid w celach czysto komercyjnych, masowe odwierty, początki przemysłowego charakteru misji bezzałogowych
2065 - ukończenie budowy naukowej placówki księżycowej (prawie w setną rocznicę ;) )
2100 - nowe technologie napędu pozwalają na pierwszą wyprawę załogową na Marsa wraz z lądowaniem i gruntownym zbadaniem terenu pod przyszłą bazę naukową.
2115 - pierwsze moduły zaawansowanej placówki naukowej lądują na Marsie
2150 - zakończenie budowy bazy naukowej na Marsie
2200 i dalej - rozpoczyna się eksploracja układu Jowisza
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Maj 15, 2013, 22:02
Podoba mi się to prognostyczne zestawienie jednak przynajmniej w ostatnich punktach prognozowałbym znacznie bardziej optymistycznie  :)

2030 - ukończenie budowy naukowej placówki księżycowej
2035 - pierwsze próby ekploracji asteroid w celach czysto komercyjnych, masowe odwierty, początki przemysłowego charakteru misji bezzałogowych
2040 - nowe technologie napędu pozwalają na pierwszą wyprawę załogową na Marsa wraz z lądowaniem i gruntownym zbadaniem terenu pod przyszłą bazę naukową, a przynajmniej na pierwszą wyprawę do księżyców Marsa.
2050 - około tego roku już na pewno dochodzi do lądowania ludzi na Marsie.
2065 - pierwsze moduły zaawansowanej placówki naukowej lądują na Marsie
2080 - zakończenie budowy bazy naukowej na Marsie
2090 - rozpoczyna się załogowa eksploracja układu Jowisza
2100 - wysłanie automatycznych sond badawczych do jednej z najbliższych gwiazd
2150 - rozpoczyna się załogowa eksploracja układu Saturna
2200 - rozpoczyna się załogowa eksploracja układu Urana i Neptuna
2250 - załogowy lot do jednej z najbliższych gwiazd, aczkolwiek nie wykluczyłbym że może to nastąpić wcześniej
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: NewMan w Maj 15, 2013, 22:06
Właściwie poza tematem - odniosę się tylko do jednego szczegółu – bez polemiki z całością.

Z Księżyca zrezygnowaliśmy - wiadomo czemu, chociaż ówczesny wiceprezydent Caspar Weinberger bardzo chciał przynajmniej dokończyć program Apollo (18,19 i 20).

Caspar Weinberger nie był wiceprezydentem, a jedynie (od 1970) wicedyrektorem Federalnego Biura Zarządzania i Budżetu i dopiero od 12 czerwca 1972 do 1 lutego 1973 Dyrektorem tegoż biura.
W swojej karierze politycznej doszedł do stanowiska Sekretarza Obrony za prezydentury Reagana i zakończył ją niesławnie udziałem w aferze Iran-Conras.

Natomiast misję Apollo 20 anulowano 4 stycznia 1970 – w najlepszym razie Weinberger witał się dopiero ze swoją nową funkcją (daty dziennej objęcia stanowiska wicedyrektora nie znalazłem), a misje Apollo 18 i 19 anulowano 2 września 1970 (wtedy to już pewnie miał coś do powiedzenia).

No i wypowiedział się, ale trochę inaczej i  trochę później.
Jak podaje angielska Wiki: ” In August 1971, President Richard Nixon even proposed to cancel all remaining lunar landings (Apollo 16 and 17). His Office of Management and Budget (OMB) Deputy Director Caspar Weinberger was opposed to this, persuading Nixon to keep the remaining Moon missions …

NewMan
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Maj 15, 2013, 23:05
Podoba mi się to prognostyczne zestawienie jednak przynajmniej w ostatnich punktach prognozowałbym znacznie bardziej optymistycznie  :)

2035 - pierwsze próby ekploracji asteroid w celach czysto komercyjnych, masowe odwierty, początki przemysłowego charakteru misji bezzałogowych
2030 - ukończenie budowy naukowej placówki księżycowej
2040 - nowe technologie napędu pozwalają na pierwszą wyprawę załogową na Marsa wraz z lądowaniem i gruntownym zbadaniem terenu pod przyszłą bazę naukową.
2065 - pierwsze moduły zaawansowanej placówki naukowej lądują na Marsie
2080 - zakończenie budowy bazy naukowej na Marsie
2090 - rozpoczyna się załogowa eksploracja układu Jowisza
2100 - wysłanie automatycznych sond badawczych do jednej z najbliższych gwiazd
2150 - rozpoczyna się załogowa eksploracja układu Saturna
2200 - rozpoczyna się załogowa eksploracja układu Urana i Neptuna
2250 - załogowy lot do jednej z najbliższych gwiazd

Nooo :) Wygląda to faktycznie zbyt cudownie, Układ Urana i Neptuna w roku 2200 :)
Moim zdaniem jednak przy bardzo otpymistycznych prognozach i bardzo korzystnych finansowo wiatrach w żagle (słoneczne? ;) ) nie wydaje mi się bysmy mieli szanse na start załogowej eksploracji Marsa jeszcze w tym stuleciu. Myślę, że to stulecie to będzie instensywny rozwój prywatnych przedsięwzięć, hotele na orbicie itp. No i jeżeli nic się nie zmieni to pewnie jednak na dobre zagościmy na Księżycu i asteroidach, ale nic więcej. Wiek Marsa zacznie się najpewniej zaraz po 2100 :) A potem sądzę, że minimum 100 lat na dalszą jego eksplorację no i być może konkrety z pasa planetoid, Jowisz pewnie po roku 2200, a Uran? Neptun? Oj .... może jakiś pojedyczny lot zaawansowanym (prędkościowo) statkiem w tamte okolice, ale po drodze na pewno jeszcze na długo i długo zatrzymamy się w ukladzie Saturna, zresztą... jest co badać po drodze, oby tylko nam się to wszystko kręciło jak należy bez niemiłych niespodzianek (czyt.katastrof) po drodze.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Stazx w Maj 15, 2013, 23:45
Przy okazji naszych rozważań, nie wiem jak Wy ale na obecną chwilę ułożyłem sobie w głowie mniej więcej takie daty czy też widły czasowe, które mogą się sprawdzić przy dość optymistycznych założeniach, że kryzys się w końcu skończy a komercja wkroczy na dobre na LEO i dalej. oczywiście wszystko z przymróżeniem oka i zapewne z wieloma pominiętymi zdarzeniami pośrednimi ;)

2014 - pierwsze, komercyjne loty suborbitalne (VG czy inny oferent)
2018 - pierwsze hotele orbitalne
2020 - pierwszy lot załogowy (nowej generacji) wokół Księzyca, praktyczny test Orion'a.
2026 - pierwszy lot załogowy do wybranej asteroidy
2030 - pierwsze próby pobrania próbek z asteroidy siłami wyłącznie prywatnych inwestorów
2050 - pierwsze próby ekploracji asteroid w celach czysto komercyjnych, masowe odwierty, początki przemysłowego charakteru misji bezzałogowych
2065 - ukończenie budowy naukowej placówki księżycowej (prawie w setną rocznicę ;) )
2100 - nowe technologie napędu pozwalają na pierwszą wyprawę załogową na Marsa wraz z lądowaniem i gruntownym zbadaniem terenu pod przyszłą bazę naukową.
2115 - pierwsze moduły zaawansowanej placówki naukowej lądują na Marsie
2150 - zakończenie budowy bazy naukowej na Marsie
2200 i dalej - rozpoczyna się eksploracja układu Jowisza


Jestem absolutnie pewien że każdy z użytkowników tego forum ma rozpisane takie daty w swojej własnej wersji. Swoją drogą porównanie ich mogłoby być bardzo ciekawe, ale to już chyba nie ten wątek...
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Maj 16, 2013, 09:31
Ależ ja nie każę latać astronautom tylko i wyłącznie na Księżyc. Natomiast zwracam uwagę na naszego dużego sąsiada jako doskonały poligon i sprawdzenie nas samych naszych mozliwości przed znaczniej bardziej wymagajacymi wspomnianej niezależności lotami w głąb Układu Słonecznego, wskazując rzecz jasna na Marsa jako kolejny logiczny (ale nie pierwszy) pod tym względem przystanek. Asteroidy natomiast są celem bardzo nęcącym, teoretycznie na pewno łatwiejszym w osiągnięciu od Księżyca ,ale z kolei nieporównywalnym jeśli pod uwagę bierzemy budowę stałej placówki naukowej. Asteroidy pachną - jeśli tak można określić - bardziej komercją - i bardzo dobrze, bo docelowo będzie to motor napędowy eksploracji oraz źródło finansowania więcej i więcej przedsięwzięć. Z kolei badania stricte naukowe oraz te o podłożu kolonizacyjnym w dalekiej przyszłości to osobna działka, o której właśnie wcześniej rozmawialismy. W przyszłości bowiem astronautyka załogowa z pewnością podzieli się na kilka podstawowych gałęzi, z których prym wiodącymi będzie - naukowa (jak dotychczas czyli placówka księżycowa, wcześniej stacja Deep Space w punkcie L2), przemysłowa (czyli "pachnące" gigantycznymi pieniędzmi asteroidy) oraz usługowa czyli w skrócie kosmiczne hotelarstwo i loty turystyczne bliżej i dalej. Tylko tak rozwijający się biznes kosmiczny pozwoli na szybsze osiągnięcie kolejnego etapu czyli sukcesywnej eksploracji załogowej Marsa a potem, daleko poza 2100 - dalej.
Przy okazji naszych rozważań, nie wiem jak Wy ale na obecną chwilę ułożyłem sobie w głowie mniej więcej takie daty czy też widły czasowe, które mogą się sprawdzić przy dość optymistycznych założeniach, że kryzys się w końcu skończy a komercja wkroczy na dobre na LEO i dalej. oczywiście wszystko z przymróżeniem oka i zapewne z wieloma pominiętymi zdarzeniami pośrednimi ;)
   ... zwracam wam uwage, ze nie uwzgledniliscie kilku rzeczy, ktore wydaja sie byc dosc  znaczace, tz. nalezy sie spodziewac jakis misji w strone Phobosa, a nie samego marsa, bo ten jest o wiele trudniejszy do realizacji. Etap bazy poza LEO tez chyba musi sie pojawic. Nie ma tam takze dosc obiecujacego projektu jaki tworzy Europa - http://en.wikipedia.org/wiki/Electric_sail (http://en.wikipedia.org/wiki/Electric_sail) - specyficznych "wiatrakowcow", zaglowcow wykorzystujacych to, ze slonce raczy nas strumieniem protonow;-) Teoretycznie w rok taki statek moze osiagnac predkosc 30km/s. Z powazaniem
                                                      Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Maj 16, 2013, 10:38
   ... zwracam wam uwage, ze nie uwzgledniliscie kilku rzeczy, ktore wydaja sie byc dosc  znaczace, tz. nalezy sie spodziewac jakis misji w strone Phobosa, a nie samego marsa, bo ten jest o wiele trudniejszy do realizacji. Etap bazy poza LEO tez chyba musi sie pojawic.[...]
Rzeczywiście pominęliśmy w tych prognozach misję do księżyców Marsa i budowy bazy w którymś z  punktów libracyjnych.
Myślę że budowy takiej bazy w punkcie EML-2 od Earth-Moon Libration 2 można się spodziewać około roku 2023.
http://www.geekweek.pl/aktualnosci/16337/skylab-2---nasz-dom-w-przestrzeni-kosmicznej
http://kopalniawiedzy.pl/NASA-stacja-kosmiczna-Ksiezyc-punkt-libracyjny-punkt-Lagrange-a,15169


Jestem absolutnie pewien że każdy z użytkowników tego forum ma rozpisane takie daty w swojej własnej wersji. Swoją drogą porównanie ich mogłoby być bardzo ciekawe, ale to już chyba nie ten wątek...
Też tak myślę że każdy ma jakąś wizję takiego rozwoju eksploracji kosmosu w bliższej i dalszej przyszłości, a to już nie dotyczy wyłącznie misji do Marsa. Może wiec należałoby z tych ostatnich postów utworzyć nowy temat np. Nasze prognozy rozwoju eksploracji kosmosu - lub coś w tym stylu  :)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Jake_Suly w Maj 16, 2013, 13:07
budowanie kolejnej bazy zawieszonej w przestrzeni będzie jedynie stratą kolejnych pieniędzy i nieubłaganie płynącego czasu, koniec kropka.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Maj 16, 2013, 14:13
budowanie kolejnej bazy zawieszonej w przestrzeni będzie jedynie stratą kolejnych pieniędzy i nieubłaganie płynącego czasu, koniec kropka.
          ... a mamy juz taka?;-) Z powazaniem
                                                                    Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Trafiony w Maj 16, 2013, 15:04

Jestem absolutnie pewien że każdy z użytkowników tego forum ma rozpisane takie daty w swojej własnej wersji. Swoją drogą porównanie ich mogłoby być bardzo ciekawe, ale to już chyba nie ten wątek...

Ja nie mam, za stary jestem na takie numery.  8)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Maj 16, 2013, 15:32

Jestem absolutnie pewien że każdy z użytkowników tego forum ma rozpisane takie daty w swojej własnej wersji. Swoją drogą porównanie ich mogłoby być bardzo ciekawe, ale to już chyba nie ten wątek...

Ja nie mam, za stary jestem na takie numery.  8)
           ... i tak naprawde to nikt nie ma;-) Mamy stacje ktora od biedy nadaje sie do latanie kilkaset km nad powierzchnia Ziemi, zabezpieczona w dodatku calkiem niezle przez jej magnetosfere;-) Juz kilka tysiecy km wyzej bylby z taka stacja duzy problem ... Z powazaniem
                                                                                              Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Maj 16, 2013, 20:30
Kiedyś w latach 90-tych XX wieku prognozowałem:
2010 - lot załogowy na Księżyc
2018 - lot załogowy na Marsa
3000 - pierwszy lot załogowy do gwiazd
I jak się Wam podobają tamte moje prognozy  ;D
Odkąd upadło Constellation już nie chce mi się wróżyć kiedy będzie lot gdzieś tam, zwłaszcza załogowy.
To skandal, ze do dziś nie zrealizowano misji Mars Sample Return  :P  >:(

Przy dzisiejszych realiach to lot załogowy na Marsa najszybciej mógłby się odbyć w 2035 roku  :P
Przy założeniu, że od dziś damy z kopyta, a na to się nie zanosi  >:(
Nawet nie widać daty sfinalizowania budowy silnika NTR do lotów w kosmos, nawet jak na potrzeby misji bezzałogowych ani odpowiednika projektu reaktora jądrowego zasilającego silnik jonowy czy plazmowy.
To gorzej niż przysłowiowe średniowiecze jesli chodzi o rozwój nowych technik kosmicznych  :P
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Maj 16, 2013, 20:58
Kiedyś w latach 90-tych XX wieku prognozowałem:
2010 - lot załogowy na Księżyc
2018 - lot załogowy na Marsa
3000 - pierwszy lot załogowy do gwiazd
I jak się Wam podobają tamte moje prognozy  ;D
Odkąd upadło Constellation już nie chce mi się wróżyć kiedy będzie lot gdzieś tam, zwłaszcza załogowy.
To skandal, ze do dziś nie zrealizowano misji Mars Sample Return  :P  >:(

Przy dzisiejszych realiach to lot załogowy na Marsa najszybciej mógłby się odbyć w 2035 roku  :P
Przy założeniu, że od dziś damy z kopyta, a na to się nie zanosi  >:(
Nawet nie widać daty sfinalizowania budowy silnika NTR do lotlów w kosmos, nawet jak na potrzeby misji bezzałogowych ani odpowiednika projektu reaktora jądrowego zasilającego silnik jonowy czy plazmowy.
To gorzej niż przysłowiowe średniowiecze jesli chodzi o rozwój nowych technik kosmicznych  :P
             ... oj tam oj tam, nie jest zle;-) Wydaje sie, ze wlasnie jestesmy w momencie dosc przelomowym i w najblizszych latach powinno pojawic sie dosc duzo  rzeczyy, ktorych do tej pory nie robilismy;-) Z powazaniem
                                                                                      Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Maj 16, 2013, 21:17
Przy dzisiejszych realiach to lot załogowy na Marsa najszybciej mógłby się odbyć w 2035 roku  :P
Przy założeniu, że od dziś damy z kopyta, a na to się nie zanosi  >:(
Nawet nie widać daty sfinalizowania budowy silnika NTR do lotów w kosmos, nawet jak na potrzeby misji bezzałogowych ani odpowiednika projektu reaktora jądrowego zasilającego silnik jonowy czy plazmowy.
To gorzej niż przysłowiowe średniowiecze jesli chodzi o rozwój nowych technik kosmicznych  :P
W latach 60 gdy realizowano ambitny program Apollo prognozy rozwoju technologii kosmicznych i eksploracji kosmosu były bardzo optymistyczne i jak się okazało stanowczo za bardzo optymistyczne. Po praktycznie wycofaniu się ZSRR z wyścigu z USA w tej dziedzinie nastąpiło wielkie spowolnienie w planowanych i realizowanych programach kosmicznych. W wyniku tego obecne prognozy co do realizacji ambitnych programów kosmicznych są jak widać na ogół bardzo ostrożne, a przewidywania co do nowych osiągnięć bardzo wstrzemięźliwe  - realizacja odległa w czasie. Jednakże uważam że wkrótce może się to zmienić dzięki rozwojowi nowych technologii. Programy rozwoju np. nowych napędów, nowych materiałów i lekkich konstrukcji mogą bardzo przyśpieszyć już za kilka lat. Może się mylę ale może nie - moim zdaniem taki względny zastój nie może trwać zbyt długo :)

3000 - pierwszy lot załogowy do gwiazd

Moim zdaniem tu stanowczo za wielki pesymizm jest  :o Porównaj sobie - w roku 1783 odbył się pierwszy załogowy lot balonem, a po około 160 latach latały już pierwsze samoloty odrzutowe, a po 174 latach pierwszy człowiek poleciał w kosmos. Widzisz przecież tę różnicę w technice. Tymczasem Ty twierdzisz, że po locie pierwszego człowieka w kosmos będziemy musieli czekać 1039 lat na budowę załogowego statku zdolnego do lotu do najbliższych gwiazd  :P
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Maj 16, 2013, 21:53
Przy dzisiejszych realiach to lot załogowy na Marsa najszybciej mógłby się odbyć w 2035 roku  :P
Przy założeniu, że od dziś damy z kopyta, a na to się nie zanosi  >:(
Nawet nie widać daty sfinalizowania budowy silnika NTR do lotów w kosmos, nawet jak na potrzeby misji bezzałogowych ani odpowiednika projektu reaktora jądrowego zasilającego silnik jonowy czy plazmowy.
To gorzej niż przysłowiowe średniowiecze jesli chodzi o rozwój nowych technik kosmicznych  :P
W latach 60 gdy realizowano ambitny program Apollo prognozy rozwoju technologii kosmicznych i eksploracji kosmosu były bardzo optymistyczne i jak się okazało stanowczo za bardzo optymistyczne. Po praktycznie wycofaniu się ZSRR z wyścigu z USA w tej dziedzinie nastąpiło wielkie spowolnienie w planowanych i realizowanych programach kosmicznych. W wyniku tego obecne prognozy co do realizacji ambitnych programów kosmicznych są jak widać na ogół bardzo ostrożne, a przewidywania co do nowych osiągnięć bardzo wstrzemięźliwe  - realizacja odległa w czasie. Jednakże uważam że wkrótce może się to zmienić dzięki rozwojowi nowych technologii. Programy rozwoju np. nowych napędów, nowych materiałów i lekkich konstrukcji mogą bardzo przyśpieszyć już za kilka lat. Może się mylę ale może nie - moim zdaniem taki względny zastój nie może trwać zbyt długo :)

3000 - pierwszy lot załogowy do gwiazd

Moim zdaniem tu stanowczo za wielki pesymizm jest  :o Porównaj sobie - w roku 1783 odbył się pierwszy załogowy lot balonem, a po około 160 latach latały już pierwsze samoloty odrzutowe. Widzisz przecież tę różnicę w technice. Tymczasem Ty twierdzisz, że po locie pierwszego człowieka w kosmos będziemy musieli czekać 1039 lat na budowę załogowego statku zdolnego do lotu do najbliższych gwiazd  :P
             ... aby nie mowic samymi ogolnikami, podsylam zajawke czegos co bedzie sie dzialo za kilka miesiecy:: http://kibo-robo.jp/en/ (http://kibo-robo.jp/en/) trudno tu mowic o zastoju.
http://www.youtube.com/watch?v=SqMRGqnisGM
Z powazaniem
                                                                       Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Maj 16, 2013, 22:06
             ... aby nie mowic samymi ogolnikami, podsylam zajawke czegos co bedzie sie dzialo za kilka miesiecy:: http://kibo-robo.jp/en/ (http://kibo-robo.jp/en/) trudno tu mowic o zastoju.[...]
Pisząc względny zastój miałem na myśli głównie tylko zastój w załogowej eksploracji nowych obiektów kosmicznych, a nie jakiś ogólny zastój w rozwoju techniki bo takiego oczywiście nie ma 8)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Maj 17, 2013, 07:25
             ... aby nie mowic samymi ogolnikami, podsylam zajawke czegos co bedzie sie dzialo za kilka miesiecy:: http://kibo-robo.jp/en/ (http://kibo-robo.jp/en/) trudno tu mowic o zastoju.[...]
Pisząc względny zastój miałem na myśli głównie tylko zastój w załogowej eksploracji nowych obiektów kosmicznych, a nie jakiś ogólny zastój w rozwoju techniki bo takiego oczywiście nie ma 8)
             ... spokojnie, wszystko idzie do przodu, mamy juz dzialajaca w spejsie toalete a i misje po rok zaczna niedlugo byc norma. Z powazaniem
                                                                                                                                                                                                                                             Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Maj 17, 2013, 08:30
Nas'zowa Flexible Path nie skoncentruje się w najbliższych dekadach na żadnym Marsie, także nie będzie to na pewno 2035 :)  Myślę, że do tego czasu na pewno wreszcie polecimy załogowo minimum na orbitę księżycową, jeśli nie do asteroidy, może w ciągu tych najbliższych 20 lat skonstruujemy coś w punkcie L2, ale jak do tej pory nie ma nawet nic w planach, są tylko niekończące się sympozja i imprezy na których "się dyskutuje". A przy skoncentrowaniu uwagi załogowej wokół tych celów MSR ma szansę większej realizacji, chociaż jak zwykle tradycyjnie pytanie rozbija się o koszta i czy NASA będzie na to stać. Wracając jednak do "rozważań stricte marsjańskich", prognozując weźcie sobie pod uwagę czas wyboru samego konceptu, wstępny design modułów, wreszcie skonstruowanie tych modułów, następnie albo raczej w międzyczasie wdrożenie SLS, opracowanie techniki lądowania pozwalającej na precyzyjne umieszczanie kolejnych członów stacji w bardzo wąskim obszarze lądowania, wreszcie sam montaż modułów na powierzchni. Teraz to wymieszajmy z obecnym doświadczeniem przy budowie ISS - poślizgi, bo zawsze są i niestety takowe będą, minimum kilkuletnie. Wychodzi jak nic 50-60 lat, bo Mars w końcu nie jest za progiem jak LEO. To nie będzie przecież proces kilkuletni ani kilkunastoletni.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Maj 17, 2013, 10:54
Nas'zowa Flexible Path nie skoncentruje się w najbliższych dekadach na żadnym Marsie, także nie będzie to na pewno 2035 :)  Myślę, że do tego czasu na pewno wreszcie polecimy załogowo minimum na orbitę księżycową, jeśli nie do asteroidy, może w ciągu tych najbliższych 20 lat skonstruujemy coś w punkcie L2, ale jak do tej pory nie ma nawet nic w planach, są tylko niekończące się sympozja i imprezy na których "się dyskutuje". A przy skoncentrowaniu uwagi załogowej wokół tych celów MSR ma szansę większej realizacji, chociaż jak zwykle tradycyjnie pytanie rozbija się o koszta i czy NASA będzie na to stać. Wracając jednak do "rozważań stricte marsjańskich", prognozując weźcie sobie pod uwagę czas wyboru samego konceptu, wstępny design modułów, wreszcie skonstruowanie tych modułów, następnie albo raczej w międzyczasie wdrożenie SLS, opracowanie techniki lądowania pozwalającej na precyzyjne umieszczanie kolejnych członów stacji w bardzo wąskim obszarze lądowania, wreszcie sam montaż modułów na powierzchni. Teraz to wymieszajmy z obecnym doświadczeniem przy budowie ISS - poślizgi, bo zawsze są i niestety takowe będą, minimum kilkuletnie. Wychodzi jak nic 50-60 lat, bo Mars w końcu nie jest za progiem jak LEO. To nie będzie przecież proces kilkuletni ani kilkunastoletni.

Niestety tu muszę się podpisać moimi wszystkimi mackami  :P

A propos roku 3000, to była moja prognoza z drugiej dekady lat 90-tych, w okolicach lądowania Pathfindera  :)

Teraz obstawiałbym bardziej 500 lat, przy założeniu, że nie odkryjemy nowych praw fizyki, iż że nie odkryją nas Kosmici albo odwrotnie my ich, i jak nie będzie Paruzji (ja akurat jestem wierzący i w coś takiego wierzę  :) , nie mylić tu proszę z bzdurnymi prognozami dotyczącymi 2000 lub 2012 roku  ::))
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Mikkael w Maj 17, 2013, 13:01
W 2035 roku ludzie mogą się znaleźć najwyżej w systemie Marsa (o ile aktualna strategia będzie konsekwentnie kontynuowana i należycie finansowana). Powierzchnię Czerwonej Planety moim zdaniem człowiek osiągnie dopiero w latach 50-tych. Przy dobrych wiatrach.

Tymczasem w 2016 roku odbędą się kolejne wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych. Gdy na początku 2017 roku Obama zakończy swoją ostatnią kadencję SLS będzie zapewne gotowa i w fazie testów przed jej - o ile to nie ulegnie zmianie - grudniowym debiutem. Być może zobaczymy obrazki z Barackiem oglądającym nową rakietę - zupełnie w stylu fotek Kennedyego, który podziwiał Saturna I.
Tymczasem co zrobi jego następca - być może Republikanin? Wykorzysta nowy sprzęt do misji w rejon/na powierzchnię Księżyca? Będzie kontynuował pomysł z przechwyceniem asteroidy? Powstanie (po ewentualnym anulowaniu pomysłów Obamy) nowy panel dyskusyjny w stylu "what shall we do next"? Księżyc? Mars? A może ostatecznie utkniemy na LEO, jak już kiedyś pisałem?

Z Marsem (załogowo) to obawiam się sytuacji niczym z króliczkiem w "Alicji w krainie czarów" - goni się za nim, ale za Chiny ludowe nie da się go złapać ;)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Maj 17, 2013, 13:11
W 2035 roku ludzie mogą się znaleźć najwyżej w systemie Marsa (o ile aktualna strategia będzie konsekwentnie kontynuowana i należycie finansowana). Powierzchnię Czerwonej Planety moim zdaniem człowiek osiągnie dopiero w latach 50-tych. Przy dobrych wiatrach.

Tymczasem w 2016 roku odbędą się kolejne wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych. Gdy na początku 2017 roku Obama zakończy swoją ostatnią kadencję SLS będzie zapewne gotowa i w fazie testów przed jej - o ile to nie ulegnie zmianie - grudniowym debiutem. Być może zobaczymy obrazki z Barackiem oglądającym nową rakietę - zupełnie w stylu fotek Kennedyego, który podziwiał Saturna I.
Tymczasem co zrobi jego następca - być może Republikanin? Wykorzysta nowy sprzęt do misji w rejon/na powierzchnię Księżyca? Będzie kontynuował pomysł z przechwyceniem asteroidy? Powstanie (po ewentualnym anulowaniu pomysłów Obamy) nowy panel dyskusyjny w stylu "what shall we do next"? Księżyc? Mars? A może ostatecznie utkniemy na LEO, jak już kiedyś pisałem?


Z Marsem (załogowo) to obawiam się sytuacji niczym z króliczkiem w "Alicji w krainie czarów" - goni się za nim, ale za Chiny ludowe nie da się go złapać ;)
              ... wiesz, jakies "zgrywy" ala Kenedyego i "Pearl Harbor" w kosmosie, to juz powinny sie zaczac dziac przy pierwszej misji Chinczykow na Ksiezyc. Problemem jest jednak co innego, pomimo zwiekszenia kasy na nowe zabawki, pewne technologie i problemy techniczen nie zostaly na teraz rozwiazane i trudno bedzie sama kasa to rozwiazac. Co najwyzej bedzie mozna zrobic powtorke Apollo. Tylko teraz moze juz nie trzeba bedzie retuszowac filmikow Kubrikiem;-)))
Z powazaniem
                                                                                                                                                                        Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: MaDeR Levap w Maj 17, 2013, 16:46
Lot tam tez nie jest taki swobodny, moze i latwo sie stamtad ewakuowac, ale jak lot bedzie kosztowac ala 1mld$ to sama mozliwosc niewiele da, bo nikt nie wybuli kasy na ten "bezpiecznik". Skonczy sie tak, ze bedzie musial byc podobnie niezawodny system jak do lotu na Marsa.
Nope.

Zacznijmy od tego, że lot raz na rok nijak się ma do permanentnego powrotu na Księżyc. Ja chcę wrócić na stałe, a nie robić powtórkę z Apollo. Jak mamy robić to drugie, to nie ma co nawet zaczynać.

Po drugie, nawet jeśli lecisz raz na rok, to i tak to trwa te 3-4 dni = mniejsze wymagania od systemu podtrzymywania życia podczas podróży.

Po trzecie, ewakuować to się będzie Z Księżyca. ISS też ma Sojuzy do ewakuacji i nikt nie czeka na żadną misję ratunkową z Ziemi. W ten pośredni sposób, bliskość Ziemi = mniejsze wymagania od systemu podtrzymywania życia podczas pobytu na powierzchni.

Ciacham resztę, bo opiera się ono na logice typu "na Księżyc będzie się równie często latać, jak na Marsa, ergo Mars jest tak samo trudny jak Księżyc ". Facepalm.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Maj 17, 2013, 17:38
Lot tam tez nie jest taki swobodny, moze i latwo sie stamtad ewakuowac, ale jak lot bedzie kosztowac ala 1mld$ to sama mozliwosc niewiele da, bo nikt nie wybuli kasy na ten "bezpiecznik". Skonczy sie tak, ze bedzie musial byc podobnie niezawodny system jak do lotu na Marsa.
Nope.

Zacznijmy od tego, że lot raz na rok nijak się ma do permanentnego powrotu na Księżyc. Ja chcę wrócić na stałe, a nie robić powtórkę z Apollo. Jak mamy robić to drugie, to nie ma co nawet zaczynać.

Po drugie, nawet jeśli lecisz raz na rok, to i tak to trwa te 3-4 dni = mniejsze wymagania od systemu podtrzymywania życia podczas podróży.
   ... dokladnie, roznica bedzie minimalna czy ten lot bedzie trwal 1-2 lata i czesc tego czasu zaloga bedzie na powierzchni Ksiezyca, czy lecac na Marsa.
a podtrzymac warunki zycia trzeba caly czas, a szybka ewakuacja nie jest az tak oczywista. Chocby z powodu zbytniej aktywnosci slonca.

Po trzecie, ewakuować to się będzie Z Księżyca. ISS też ma Sojuzy do ewakuacji i nikt nie czeka na żadną misję ratunkową z Ziemi. W ten pośredni sposób, bliskość Ziemi = mniejsze wymagania od systemu podtrzymywania życia podczas pobytu na powierzchni.

Ciacham resztę, bo opiera się ono na logice typu "na Księżyc będzie się równie często latać, jak na Marsa, ergo Mars jest tak samo trudny jak Księżyc ". Facepalm.
   ... dobrze, bede to podtrzymywal. System podtrzymanai zycia musi byc tak samo sprawny w obu przypadkach. Z powazaniem
                                                      Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Maj 17, 2013, 18:30
   ... dobrze, bede to podtrzymywal. System podtrzymanai zycia musi byc tak samo sprawny w obu przypadkach.
Owszem można uznać, że system podtrzymywania życia w bazie księżycowej i marsjańskiej musi być - może  nawet tak samo sprawny, ale różnica jest potrzebna nie w tym systemie ale w systemie podtrzymywania życia statków transportujących ludzi na te obiekty. W księżycowym starczy pewność sprawności działania na 3-4 dni ale w marsjańskim musi on sprawnie działać przez kilka miesięcy i to tylko licząc lot w jedną stronę.I tu się już pojawiają problemy i dodatkowe koszty, bo choćby konieczność dublowania systemów i zabrania więcej części zapasowych.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Maj 17, 2013, 18:36
   ... dobrze, bede to podtrzymywal. System podtrzymanai zycia musi byc tak samo sprawny w obu przypadkach.
Owszem można uznać, że system podtrzymywania życia w bazie księżycowej i marsjańskiej musi być - może  nawet tak samo sprawny, ale różnica jest potrzebna nie w tym systemie ale w systemie podtrzymywania życia statków transportujących ludzi na te obiekty. W księżycowym starczy pewność sprawności działania na 3-4 dni ale w marsjańskim musi on sprawnie działać przez kilka miesięcy i to tylko licząc lot w jedną stronę.I tu się już pojawiają problemy i dodatkowe koszty, bo choćby konieczność dublowania systemów i zabrania więcej części zapasowych.
            ... jasne, przeciez mozna sobie latac w te i we wte tak po porostu, niewazne, ze taki lot pewnie bedzie kosztowal z 1mld$, ale co tam, moze sie cos zepsuc, to wracamy;-) Sloneczko jest aktywne przez caly miesiac, ale naciskamy guziczek i juz jestesmy na Ziemi, a moze jednak nie?;-) Melduje panie prezydencie, ze w zwiazku z awaria WC na Ksiezycu z budzetu zniknelo 1mld$;-) Z powazaniem
                                                                                                                                                                                                                                         Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Maj 18, 2013, 07:41
Naprawdę chłopaki nie ma co się rozczulać i rozpisywać nad porównaniami typu baza marsjańska - baza księżycowa i całej otoczki techniczno-finansowej wokół obu tych przedsięwzięć ponieważ - co oczywiste - są to wydarzenia z dwóch całkowicie róznych poziomów finansowych. Jedno jest oczywiste - biorąc pod uwagę zdecydowaną większość racjonalnych argumentów przytaczanych w tym wątku i biorąc dodatkowo wszystko na przysłowiowy "chłopski rozum" - Księzyc jest w każdej kwestii jedynym kolejnym logicznym przystankiem, odwołuję się w tym miejscu do genialnego artykułu w nr 8 All About Space (do kupienia w App Store bądź Google Play). Tzw. marsjańska ślepota - jak zwykłem sobie określać wszystkie te prostolinijne dążenia do odwiedzenia załogowo Marsa - nieważne jak, ważne by "tam się pojawić i porozkoszować widoczkami" - to poważna ignorancja podstawowych analiz finansowych i technologicznych.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: wini w Maj 18, 2013, 08:57
Tzw. marsjańska ślepota - jak zwykłem sobie określać wszystkie te prostolinijne dążenia do odwiedzenia załogowo Marsa - nieważne jak, ważne by "tam się pojawić i porozkoszować widoczkami" - to poważna ignorancja podstawowych analiz finansowych i technologicznych.

Problem z wyprawą na Księżyc i zakładaniem tam bazy jest taki, że po tym przez wiele lat albo i dekady nie będzie kasy na żadne inne wyprawy. Tak samo jak budowa ISS zatrzymała rozwój lotów BEO. Dlatego wielu ludzi uważa, że powinniśmy się koncentrować od razu na Marsie, bo to nie jest wybór co pierwsze tylko wybór gdzie spędzimy najbliższe 50 lat. Ja wolałbym jednak badać Marsa.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Maj 18, 2013, 10:26
Tzw. marsjańska ślepota - jak zwykłem sobie określać wszystkie te prostolinijne dążenia do odwiedzenia załogowo Marsa - nieważne jak, ważne by "tam się pojawić i porozkoszować widoczkami" - to poważna ignorancja podstawowych analiz finansowych i technologicznych.
Problem z wyprawą na Księżyc i zakładaniem tam bazy jest taki, że po tym przez wiele lat albo i dekady nie będzie kasy na żadne inne wyprawy. Tak samo jak budowa ISS zatrzymała rozwój lotów BEO. Dlatego wielu ludzi uważa, że powinniśmy się koncentrować od razu na Marsie, bo to nie jest wybór co pierwsze tylko wybór gdzie spędzimy najbliższe 50 lat. Ja wolałbym jednak badać Marsa.
A mi się marzy taka sytuacja, że jak najszybciej bazą na Księżycu zajmą się prywatne firmy i zainwestują tam swój kapitał, a NASA skoncentruje się na badaniach Marsa i innych obiektów w Układzie Słonecznym - co nie znaczy że od razu przygotowaniami do załogowej wyprawy na Marsa. Szkoda tylko że na razie to jeszcze tylko marzenia ale może... :P
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Maj 18, 2013, 10:40
Tzw. marsjańska ślepota - jak zwykłem sobie określać wszystkie te prostolinijne dążenia do odwiedzenia załogowo Marsa - nieważne jak, ważne by "tam się pojawić i porozkoszować widoczkami" - to poważna ignorancja podstawowych analiz finansowych i technologicznych.

Problem z wyprawą na Księżyc i zakładaniem tam bazy jest taki, że po tym przez wiele lat albo i dekady nie będzie kasy na żadne inne wyprawy. Tak samo jak budowa ISS zatrzymała rozwój lotów BEO. Dlatego wielu ludzi uważa, że powinniśmy się koncentrować od razu na Marsie, bo to nie jest wybór co pierwsze tylko wybór gdzie spędzimy najbliższe 50 lat. Ja wolałbym jednak badać Marsa.
             ... nie zgodze sie z tym, ze jest to alternatywa wylaczajaca, Stworzenie pojazdow  latajacych poza LEO otwiera droge do dowolnych celow, ta jak teraz mamy automaty, ktore potrafia przetrwac warunki kosmiczne, to lataja wlasciwie do dowolnego ciala niebieskigo w US. Oczywiscie, nie liczylbym na to, ze jakas ISS2 tak szybko powstanie, Nie mozemy liczyc na cos nowego w perspektywie 20-30 lat, bo dopiero po tym czasie  ISS zacznei sie psuc i wymusi to powstanie nowej stacji. Z powazaniem
                                                                                                                                                                                                                                 Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Maj 18, 2013, 10:49
Tzw. marsjańska ślepota - jak zwykłem sobie określać wszystkie te prostolinijne dążenia do odwiedzenia załogowo Marsa - nieważne jak, ważne by "tam się pojawić i porozkoszować widoczkami" - to poważna ignorancja podstawowych analiz finansowych i technologicznych.
Problem z wyprawą na Księżyc i zakładaniem tam bazy jest taki, że po tym przez wiele lat albo i dekady nie będzie kasy na żadne inne wyprawy. Tak samo jak budowa ISS zatrzymała rozwój lotów BEO. Dlatego wielu ludzi uważa, że powinniśmy się koncentrować od razu na Marsie, bo to nie jest wybór co pierwsze tylko wybór gdzie spędzimy najbliższe 50 lat. Ja wolałbym jednak badać Marsa.
A mi się marzy taka sytuacja, że jak najszybciej bazą na Księżycu zajmą się prywatne firmy i zainwestują tam swój kapitał, a NASA skoncentruje się na badaniach Marsa i innych obiektów w Układzie Słonecznym - co nie znaczy że od razu przygotowaniami do załogowej wyprawy na Marsa. Szkoda tylko że na razie to jeszcze tylko marzenia ale może... :P
              ... no ale one tam nie poleca, bo im sie nie oplaca. Nikt nie ma nawet takiego kapitalu aby cos takiego zrobic. Prywatne firmy sa dobre do optymalizacji kosztow juz gotowych rozwiazan. Gdyby amerykanom po programie Apollo zostala magiczne pudelko z namisem "jak zrobic rakiete na Ksiezyc za 10mld$" i do tego pudelka dostaloby dostep 10 firm , to po jakism czasie istotnie bylyby w stanie obnizyc te koszta o rzad wielkosci. Ale tak na razie jedyny model biznesowy jaki moze tu obowiazywac to system nagrod sponsorowanych przez rzad USA. Z powazaniem
                                                                                                                                                                     Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: magiczny w Maj 18, 2013, 11:19
Czytając posty w których podawaliście chronologicznie według dat kolejne etapy ekspansji w kosmos, przypomniała mi się książka Arthura C. Clarka "Śniegi Olimpu".
Na końcu książki była podobna rozpiska, od 2000 do 2090 roku.
W ogólnym skrócie wygląda to tak:
2000-2010: Powrót na księżyc. Flota wahadłowców wycofana po"kolejnym tragicznym wypadku". Konstrukcje marsjańskich osiedli testowane w warunkach księżycowych.
2010-2020: Pierwsi ludzie lądują na Marsie.
2020-2030: Pierwsze marsjańskie dziecko.
2030-2040: Mars ma kilkuset mieszkańców.
2040-2050: Rozwój osadnictwa, stały wzrost samowystarczalności. Mars ma 1000 mieszkańców
2050-2060: Rozwój handu między ziemia a marsem. Mars ma 5000 mieszkańców.
2060-2070: Intensywna eksploatacja surowców z planetoid i planet zewnętrznych. Mars ma  10.000  mieszkańców i jest bliski samowystarczalności
2070-2080: Dzięki stałej imigracji Mars ma 50.000 mieszkańców. Konstrukcja silnika na antymaterie.
2080-2090: W rozwijających się szybko marsjańskich osiedlach żyje 100.000 ludzi. Marsa jest całkowicie samowystarczalny. Między Ziemia  a Marsem trwa intensywna wymiana handlowa. Trwają przymiarki do rozpoczęcia terra formacji planety. Przed końcem stulecie wysłanie automatycznych sond na średnie planety krążące wokół pobliskich gwiazd.   


Od siebie dodam, że bardzo chciałbym aby lot na Marsa odbył się w ciągu tych 15-20 lat.
Podejrzewam że rodzące się teraz inicjatywy mogłyby tego dokonać, może nie bezpośrednio, ale np pokazując rządom i korporacjom, że jest spora grupa ludzi, dla których cel taki jest ważny i można na tym ubić jakiś interes polityczny, czy finansowy.
Myślę również, że możemy się spodziewać przyśpieszania całego tego procesu w najbliższych latach.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: MaDeR Levap w Maj 18, 2013, 13:05
System podtrzymanai zycia musi byc tak samo sprawny w obu przypadkach.
Zaprzeczam temu, zarówno w wypadku systemu podtrzymywania życia na statku, jak i na powierzchni. Zarówno lot, jak i ewentualna ewakuacja (niezależnie od kosztów, jak te twoje 1 miliard wyciągnięte z wiadomej części ciała - może jeszcze powiesz, że ewakuacja z Marsa też będzie kosztować 1 mld?), jest łatwiejsza (techologicznie, ekonomicznie, czasowo etc) w wypadku Księżyca, co z kolei powoduje, że tworzenie księżycowego systemu podtrzymywania życia jest łatwiejsze. Łatwiejsze = tańsze. Kropka.

Problem z wyprawą na Księżyc i zakładaniem tam bazy jest taki, że po tym przez wiele lat albo i dekady nie będzie kasy na żadne inne wyprawy.
Bzzt. Jak jest tak mało kasy, to na Marsa nie polecimy tym bardziej. To tylko ludzie w rodzaju Adama upierają się przy tym, że to wszystko jedno, czy leci się na Mars, czy Księżyc.

ta jak teraz mamy automaty, ktore potrafia przetrwac warunki kosmiczne, to lataja wlasciwie do dowolnego ciala niebieskigo w US.
Matko jedyna, czemu ty zawsze musisz napisać coś facepalmiastego? Każdy satelita jest budowany "na miarę". Inne warunki panują w głębokim kosmosie, inne wokół np. Jowisza, a jeszcze inne na LEO, czy przy Księżycu. O tym, że instrumenty pokładowe muszą być tworzone indywidualnie pod konkretną misję to już nawet nie wspomnę...
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Maj 18, 2013, 13:57
System podtrzymanai zycia musi byc tak samo sprawny w obu przypadkach.
Zaprzeczam temu, zarówno w wypadku systemu podtrzymywania życia na statku, jak i na powierzchni. Zarówno lot, jak i ewentualna ewakuacja (niezależnie od kosztów, jak te twoje 1 miliard wyciągnięte z wiadomej części ciała - może jeszcze powiesz, że ewakuacja z Marsa też będzie kosztować 1 mld?), jest łatwiejsza (techologicznie, ekonomicznie, czasowo etc) w wypadku Księżyca, co z kolei powoduje, że tworzenie księżycowego systemu podtrzymywania życia jest łatwiejsze. Łatwiejsze = tańsze. Kropka.
   ... mowie, ze Ksiezyc nie moze byc tak latwo ewakuowany. Systemy musza tam tyle samo kosztowac. I nikt pochopnie nie bedzie naciskal zadnego "hamulca bezpieczenstwa".

ta jak teraz mamy automaty, ktore potrafia przetrwac warunki kosmiczne, to lataja wlasciwie do dowolnego ciala niebieskigo w US.
Matko jedyna, czemu ty zawsze musisz napisać coś facepalmiastego? Każdy satelita jest budowany "na miarę". Inne warunki panują w głębokim kosmosie, inne wokół np. Jowisza, a jeszcze inne na LEO, czy przy Księżycu. O tym, że instrumenty pokładowe muszą być tworzone indywidualnie pod konkretną misję to już nawet nie wspomnę...
   ... kazdy jest inny, czyli  np. Venus Express i Mars Express to zupelnie rozne satelity, z roznymi instrumentami itp?;-) Z powazaniem
                                                      Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Maj 19, 2013, 01:05
Problem z wyprawą na Księżyc i zakładaniem tam bazy jest taki, że po tym przez wiele lat albo i dekady nie będzie kasy na żadne inne wyprawy. Tak samo jak budowa ISS zatrzymała rozwój lotów BEO. Dlatego wielu ludzi uważa, że powinniśmy się koncentrować od razu na Marsie, bo to nie jest wybór co pierwsze tylko wybór gdzie spędzimy najbliższe 50 lat. Ja wolałbym jednak badać Marsa.

Rzecz w tym, że aby badać Marsa trzeba - co powtarzam już któryś tam raz - zrozumieć, że nas nie stać przy obecnej technologii i zabezpieczeniom lotu na tego typu, odległą eksplorację. Nie patrzmy na eksplorację Marsa przez pryzmat ISS, bo stacja na LEO to banał, jak coś się schrzani, zawsze mamy "dół" pod ręką. Podobnie ze stacją księżycową - 4 dni lotu to naprawdę malutko gdyby porównać czasy transportu dla tamtejszej placówki i stacji marsjańskiej. Eksplorację należy bezpośrednio wiązać ze stopniem samowystarczalności - o czym też już wspominałem i przytaczam ponownie. Jak możemy w ogóle mówić o Marsie gdy nie mamy bladego pojęcia jak być tam samowystarczalni, zresztą to samo na obecną chwilę tyczy się Księżyca, ale Księżyc mamy pod ręką i możemy do niego dotrzeć "błyskawicznie", zawsze dostarczyć potrzebne części zamienne a przecież zawsze i tak są duplikaty na miejscu na wypadek tych awaryjnych. Wyobraźmy sobie teraz awaryjną sytuację na Marsie, ekipa zamknięta w puszce oczekująca ...hm...3 miesiące ale raczej średnio 6 przy dobrych wiatrach na przybycie statku transportowego? Niestety większość osób traktujących o placówce marsjańskiej i to nie dotyczy ludzi na tym forum, ale ogólnie - zupełnie nie bierze pod uwagę czynników bezpieczeństwa a tylko i wyłącznie one wskazują na poziom absurdalności w rzucaniu się obecnie na tego typu plany. Księżyc zaś? Czemu nie - jak najbardziej, tam byliśmy i możemy tam na upartego b.szybko powrócić, technologia nie stoi na przeszkodzie absolutnie w tym przypadku, logika przytacza zbyt wiele argumentów za ponowną, stałą obecnością, metody zabezpieczenia już też wcześniej opisywałem. Mamy coś rewelacyjnego pod ręką i pora tym razem sięgnąć po to pęłną garścią. Poznajmy w końcu na dobre podwórko naszego kosmicznego sąsiada, a nie wybierajmy się od razu na drugi koniec miasta. A Mars? Mars musi poczekać, jak zdobędziemy spore doświadczenie na Księżycu, jak znacznie skrócimy czas podróży, jak nauczymy się odcinać od wiecznej pępowiny Ziemi - wtedy możemy bez niepotrzebnego ryzyka ruszać dalej. Niektórym pomysłodawcom wydaje się, że Mars jest git bo jest podobny do Ziemi... Co do za argument? Bo ma 4 pory roku? Bo ma atmosferę, coz tego, że beznadziejnie rzadką, za to wspaniale rozpylającą związki żelaza po całej planecie, bo ma zasoby wody (niby)? A potrafilibyśmy tę wodę od razu tak sobie wydobywać i sobie pić w najlepsze? Pewnie,że bazowalibyśmy jeszcze bardzo długo na dostawach ziemskich + recycling jak na ISS. A niektorzy to już wogóle szaleju się najedli i wymyślają terraformację... Trzeźwo spójrzmy na Księżyc i Marsa, trzeźwo porównajmy nasze możliwości i potencjalne zyski (chociaż na pewno nie w pierwszych latach czy nawet dekadach funkcjonowania). Być może faktycznie ktoś prywatny jak potomek Musk'a wespół z potomiem Branson'a skusi się na turystykę księżycową, ale najpierw pole do popisu będą na pewno miały narodowe agencje kosmiczne i nikt inny, czyt. koszty i jeszcze raz koszty, zyski co najwyżej naukowe.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Jarek w Maj 19, 2013, 20:40
Adam, koledzy Cię na ziemię sprowadzają, ale Ty swoje... Wszystko już prawie powiedziano, ale ignorujesz najbardziej oczywiste argumenty. Stwierdzenie, że ewakuacja z Marsa czy problem wydajności systemów podtrzymywania jest technicznie i finansowo podobny jak w przypadku Księżyca to kosmiczny absurd. Chodzi o wymagany czas pracy i zasoby systemów. Tam masz lata, tu dni czy tygodnie i to tylko w przypadku statku. Zaś w przypadku bazy zwróć uwagę na fundamentalną różnicę w możliwości np. awaryjnego zaopatrzenia stacji księżycowej lub orbitalnej (na LEO czy w punkcie Lagrange'a).
 Wreszcie rzecz bardzo istotna: te wymagania logistyczne jak wyżej (i to tylko PRZELOTOWE!) w przypadku statku marsjańskiego o dowolnym charakterze misji (oblot Marsa, wyprawa na Phobosa/Deimosa, lądowanie na Marsie) narzucają ogromne ograniczenia na minimalne gabaryty takiego pojazdu, co czyni Twoje rozważania o "podobnych kosztach" bezzasadnymi. To jest taka sama utopia jak Mars One. Komunikację z Księżycem mogą utrzymywać relatywnie niewielkie kapsuły wielkości Apolla czy Oriona. W czymś takim NIE DA SIĘ latać rok czy dwa. A nie jest to tylko kwestia większego modułu serwisowego z zapasami. Po prostu dochodzą takie kwestie jak przestrzeń życiowa,osłony przed promieniowaniem (dłuższa ekspozycja), no i rozwiązanie problemu długotrwałej nieważkości (nawet okresowe wirowanie ludzi w małych wirówkach jako alternatywa sztucznej grawitacji wymaga jakiegoś habitatu o sporych rozmiarach!). Dowolny pojazd pozwalający wysłać ludzi w pobliże Marsa będzie więc zawsze kolosem w stosunku do pojazdów księżycowych, co samo już rzutuje na koszty. Inna liga po prostu.
Pozdrawiam
-J.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: CoB w Maj 19, 2013, 21:07
Mnie także Księżyc wydaje się najbardziej prawdopodobnym celem załogowej wyprawy, Mars nie wchodzi w rachubę w tym stuleciu. Polityka NASA związana z Marsem (ciągłe badania tej planety) ma większy związek z nieco romantyczną, choć uzasadnioną naukowo, wizją życia (przeszłego) na Czerwonej Planecie a nie z planami kolonizacji tego miejsca przez życie z Ziemi.

Chciałbym poruszyć kwestię, która na tę chwilę uniemożliwia załogową wyprawę na Marsa: duże prawdopodobieństwo, że astronauci stracą zdrowie/życie w trakcie lotu, co w najlepszym przypadku będzie wiązało się z kalectwem po przybyciu na miejscu i śmiercią na czerwonym piasku. Promieniowanie to nie są żarty, ludzie na ISS są chronieni przed wysokimi dawkami promieniowania kosmicznego przez ziemskie pasy radiacyjne - to tak jakby nigdy z Ziemi nie odeszli. W trakcie podróży nie będzie takiego komfortu.

O uszkodzeniach DNA trudno mówić, ekspozycję na wysokie dawki promieniowania mieliśmy już w Hiroshimie - a problemy zdrowotne ciągną się przez 3 pokolenia od wybuchu. Czy tak wyobrażamy sobie marsjańską krainę, jako kraj ciężko chorych ludzi, skazujących swoje dzieci na pewną śmierć? Choroby genetyczne to nie przeziębienie, nawet nie odwapnienie kości, to coś znacznie bardziej skomplikowanego. Na tyle, że nie mamy pewności jak ciężkie byłyby obrażenia na poziomie molekularnym astronautów. Jest jeszcze jedna kwestia, która mnie osobiście zastanawia, choć nie szukałem w żadnych czasopismach informacji na ten temat: czy promieniowanie kosmiczne nie wpłynie negatywnie na strukturę układu nerwowego astronautów? Jak dobrze wiadomo, elektronika ulega powolnej degradacji pod wpływem promieniowania - czy ludzki organizm będzie regenerować się na tyle szybko, by nie dopuścić do trwałych uszkodzeń? A jeśli już wystąpią, to co dalej?

Na Marsa wyślemy załogową wyprawę, owszem. Ale nie będzie to załoga ludzi, lecz robotów, które uzyskują coraz większą autonomię. Dlaczego? Bo odpowiednią technologię już posiadamy - zobaczmy ile lat działa Opportunity czy Cassini, czy ktokolwiek założyłby się na loterii, że człowiek przetrwa w bazie na Marsie 10 lat, czyli ponad 3650 dni? Gdybyśmy chcieli wysłać ludzi, odkrywamy, że nawet nie zdiagnozowaliśmy wszystkich niebezpieczeństw związanych z przedłużoną ekspozycją na radiację, w warunkach mikrograwitacji i ciasnym pomieszczeniu. To byłaby bardzo droga tortura!

Porównując medycynę kosmiczną do postępów w elektronice i informatyce można stwierdzić tylko jedno: w tej chwili nie nadajemy się, jako ludzie, nawet do dłuższego pobytu na Księżycu.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Maj 19, 2013, 21:54
Porównując medycynę kosmiczną do postępów w elektronice i informatyce można stwierdzić tylko jedno: w tej chwili nie nadajemy się, jako ludzie, nawet do dłuższego pobytu na Księżycu.

To też się zgadza, ale jesteśmy w stanie w dość nieodległym czasie dopracować projekt bazy księżycowej ekranowanej np. regolitem, to nie mają być odkryte - aluminiowe puchy jak na stosach wizualek, to tylko wizje artysty chcącego podkreślić obecność człowieka na Łysym, pewna forma przekazu właśnie stricte artystycznego. Rzeczywistość to będzie stacja mająca za priorytet absolutnie maksymalizować ochronę przed właśnie tym zabójczym promieniowaniem. I między innymi dlatego musimy te i podobne plany zrealizować w końcu na poligonie na przysłowiowym wyciągnięciu ręki niż - co już powtórzę do znudzenia - urzeczywistniać jakieś zubrinowskie i tego typu pełne ignorancji wizje z "kolonizacją Marsa, aby rzucić okiem na tamtejsze widoczki". I absolutnie zgadzam się z pozostałymi argumentami jakie przytoczyliście bo podkreślają one po prostu realia a nie puszczają wodze fantazji na temat traktowania Księżyca i Marsa jako "równorzędnych celów".
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Maj 19, 2013, 22:16
[...] I absolutnie zgadzam się z pozostałymi argumentami jakie przytoczyliście bo podkreślają one po prostu realia a nie puszczają wodze fantazji na temat traktowania Księżyca i Marsa jako "równorzędnych celów".
To może w takim razie skoro Mars we względnie bliskiej perspektywie jest nieosiągalny dla lotów załogowych, ze względu na ograniczenia techniczne ( i niestety też finansowe ) należy postawić raczej takie pytanie - lepiej inwestować w budowę bazy na Księżycu czy też w budowę bazy w którymś z punktów libracyjnych + załogowe loty do przelatujących w pobliżu planetoid ? To chyba byłyby mniej więcej równorzędne cele.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Maj 19, 2013, 22:33
I tu myślę Romek, że faktycznie będzie to temat podstawowy do rozważań na najbliższe lata, istotnie planetoidy-asteroidy (niepotrzebne skreślić) stały się ostatnio "cool", ale na szczęscie wyprawy do nich wydają się stać na podobnym poziomie jak Księżyc, jeśli nie łatwiejszym, poza tym docelowo mogą one "świecić" niezwykle potężnymi pokładami szmalcu, tak potrzebnego aby wogóle tę astronautykę załogową na zdrowo rozbujać. Z kolei na Księżyc można patrzeć jako tzw. "dress rehearsal" przed jakimikolwiek poważnymi zapędami w głąb US, jako placówkę stricte naukową, może również jako radioteleskop jeśli już zdecydujemy się jej budowę po niewidocznej stronie. Asteroidy mogą jak na razie niestety / albo stety wygrać z Księżycem bo z oczywistych powodów niosą nadzieję na boost finansowy, a czasy są jakie są i nikt nie będzie już chciał budować kolejnego przystanku załogowego tylko po to, by zaznaczyć kolejny checkbox z podpisem "tam już byliśmy". Teraz, powoli, w bólach ale sukcesywnie ma to wszystko minimalizować koszta, a w dalekiej przyszłości wyrównać te koszta z przychodami a następnie nawet osiągnąc wyraźne zyski. No a wtedy spełnią się wszystkie nasze tutejsze marzenia, potężne fundusze na to, na tamto, stacje same siebie opłacające i przynoszące jeszcze potężne pieniądze inwestorom. Astronautyka załogowa, a może i bezzałogowa musi po prostu zacząć się kojarzyć z dużymi, uzyskiwanymi pieniędzmi, a te z kolei otworzą nam bardzo szeroką drogę na odważne plany tzw. szerokiej kolonizacji.
Pozostaje się tylko zastanawiać co w końcu zadecyduje mimo wszystko lider programu kosmicznego jakim jest NASA. Czy Flexible Path zaprowadzi nas na manowce jak zasłona dymna czyli Constellation, czy na konkretne kroki wpłyną poczynania Chińczyków, czy RKA i ESA połączą siły i zaproponują coś konkretnego w tej materii, a może poraz kolejny nie będzie wyjścia i tylko przedsięwzięcie globalne, nawet wespół z Chińczykami da możliwość realizacji tych ambitnych celów.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Maj 20, 2013, 09:52
Co do planetoid to  jakos srednio to widze, to ze one lataja blisko nie oznaczaze sa latwo dostepne, to tak jak pociag przejezdzajacy przez stacje, jestesmy blisko ale zeby do niego wsiasc musielibysmy osiagnac niezla predkosc ... Wszelkie ine opcje skonczylyby sie ciezkim kalectwem;-) Z powazaniem
                                                                                                                                                                                                                                  Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Maj 20, 2013, 10:27
Raczej Adam nie trafiłeś z tym porównaniem, bo ISS "zapieprza" na LEO bynajmniej nie z prędkością pociągu czy autobusu, a cumujemy tam regularnie dzięki nadaniu statkom odpowiedniej prędkości. Na Ziemi porusza się tylko pociąg bądź autobusik zaś wsiadający nie wsiada do tegoż pociągu w locie chyba, że faktycznie życie mu niemiłe. Gdyby tak działała mechanika kosmosu to pewnie Dawn nigdy nie byłby w stanie wejść na orbitę Westy a Near na orbitę dużo mniejszego Erosa. Z ludźmi będzie tak samo, pojazd załogowy z nadaną mu prędkością i dostosowaniem jej do prędkości decelowego obiektu tak samo wejdzie na orbitę niewielkiego ciała kosmicznego, jedynie lądowanie może - zwłaszcza w przypadku ciał ekstremalnie małych - przypominać bardziej ...cumowanie z kotwiczeniem.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: MaDeR Levap w Maj 20, 2013, 12:21
Promieniowanie to nie są żarty,
Tu akurat muszę wziąć Marsa pod obronę. Z pomiarów wykonanych przez Curiosity (http://www.space.com/18504-mars-rover-curiosity-astronaut-radiation.html) wynika, że nie jest wcale tak źle (co oczywiście nie oznacza, że można to lekceważyć). W tym świetle twój tekst pachnie FUDem. Już z Księżycem jest gorzej pod tym względem z powodu braku atmosfery.

Co do planetoid to  jakos srednio to widze, to ze one lataja blisko nie oznaczaze sa latwo dostepne, to tak jak pociag przejezdzajacy przez stacje, jestesmy blisko ale zeby do niego wsiasc musielibysmy osiagnac niezla predkosc
Znowu bzdurzenie. Może ty myślisz, że Mars stoi sobie nieruchomo? Proponuję zapoznać się z koncepcją tzw. "orbity". Pomoże ci to w przyszłych dyskusjach.

Tak samo pomoże ci w dyskusjach proste pytanie, które warto sobie zadać, zanim wciśniesz przycisk wysyłania wiadomości: "czy aby mój argument przeciw nielubianemu X tak zupełnym przypadkiem nie mógłby zostać zastosowany przeciw mojemu ulubionemu Y?". Domyślam się, że nie zastosujesz się do tego, bo już byś nie miał o czym w ogóle pisać.

Sorry za sarkazm, ale mnie już ręka boli od facepalmów.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Maj 20, 2013, 12:36
Tu akurat muszę wziąć Marsa pod obronę. Z pomiarów wykonanych przez Curiosity (http://www.space.com/18504-mars-rover-curiosity-astronaut-radiation.html) wynika, że nie jest wcale tak źle (co oczywiście nie oznacza, że można to lekceważyć). W tym świetle twój tekst pachnie FUDem. Już z Księżycem jest gorzej pod tym względem z powodu braku atmosfery.

No ale przy okazji nic nie zmieni faktu, idąc skrótowo - że po tak długiej podróży w przestrzeni - załogantom powyrastają dodatkowe ręce i nogi co i tak dyskwalifikuje Czerwoną Planetę czy jakikolwiek inny odległy cel. Także fajno, że nie jest aż tak źle na samym Marsie, ale to dobra informacja, z której może skorzystamy około 2100. A co do Łysego, który ma tzw.atmosferę do wysokości ok. 15 cm nad grunt to pozostaje się zdrowo okopywać, natura nam tam nie pomoże, to oczywista oczywistość. Tak przy okazji bardzo ciekawie opisana jest kwestia budowy odpowiednio "wzmocnionej antyradiacyjnie" księzycowej stacji naukowej w magazynie All About Space nr 8, a konkretnie w dużym artykule o nieco zhiperbolizowanym tytule MOON COLONIES.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: magiczny w Maj 20, 2013, 13:24

No ale przy okazji nic nie zmieni faktu, idąc skrótowo - że po tak długiej podróży w przestrzeni - załogantom powyrastają dodatkowe ręce i nogi co i tak dyskwalifikuje Czerwoną Planetę czy jakikolwiek inny odległy cel.


Woda nie jest wystarczająca osłoną przed promieniowaniem? Nie wiem czy dobrze mi się przypomina, ale chyba były pomysły budowy modułów w których jedną  z warstw byłaby właśnie woda. 
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: jmvh w Maj 20, 2013, 14:58
Chciałbym poruszyć kwestię, która na tę chwilę uniemożliwia załogową wyprawę na Marsa: duże prawdopodobieństwo, że astronauci stracą zdrowie/życie w trakcie lotu, co w najlepszym przypadku będzie wiązało się z kalectwem po przybyciu na miejscu i śmiercią na czerwonym piasku. Promieniowanie to nie są żarty, ludzie na ISS są chronieni przed wysokimi dawkami promieniowania kosmicznego przez ziemskie pasy radiacyjne - to tak jakby nigdy z Ziemi nie odeszli. W trakcie podróży nie będzie takiego komfortu.

O uszkodzeniach DNA trudno mówić, ekspozycję na wysokie dawki promieniowania mieliśmy już w Hiroshimie - a problemy zdrowotne ciągną się przez 3 pokolenia od wybuchu. Czy tak wyobrażamy sobie marsjańską krainę, jako kraj ciężko chorych ludzi, skazujących swoje dzieci na pewną śmierć? Choroby genetyczne to nie przeziębienie, nawet nie odwapnienie kości, to coś znacznie bardziej skomplikowanego. Na tyle, że nie mamy pewności jak ciężkie byłyby obrażenia na poziomie molekularnym astronautów. Jest jeszcze jedna kwestia, która mnie osobiście zastanawia, choć nie szukałem w żadnych czasopismach informacji na ten temat: czy promieniowanie kosmiczne nie wpłynie negatywnie na strukturę układu nerwowego astronautów? Jak dobrze wiadomo, elektronika ulega powolnej degradacji pod wpływem promieniowania - czy ludzki organizm będzie regenerować się na tyle szybko, by nie dopuścić do trwałych uszkodzeń? A jeśli już wystąpią, to co dalej?
No ale przy okazji nic nie zmieni faktu, idąc skrótowo - że po tak długiej podróży w przestrzeni - załogantom powyrastają dodatkowe ręce i nogi co i tak dyskwalifikuje Czerwoną Planetę czy jakikolwiek inny odległy cel. Także fajno, że nie jest aż tak źle na samym Marsie, ale to dobra informacja, z której może skorzystamy około 2100.

Ergh, nie tak dawno w wątku obok:
Większość promieniowania pochodzi ze Słońca. Postawienie habitatu w wiecznie zacienionym miejscu (np. na dnie krateru) praktycznie załatwia problem.
Post niżej link (http://www.marssociety.org/home/press/announcements/curiositydatashowsmarssurfacecosmicrayradiationdoseacceptableforhumanexplorers), a w nim:
Cytuj
Please note that the MARIE authors report interplanetary GCR dose rates ranging from 0.28 Sv (28 rem) to 0.73 Sv (73 rem) per year.  Taking the 50 rem/year average of these figures as an interplanetary dose baseline, it can be estimated that a human Mars mission which spends 6 months flying to Mars (as Odyssey did in 2001), 18 months on the Martian surface, and 6 months flying back to Earth would receive a total GCR dose of 88 rem.  Such a dose is estimated to represent a statistical risk of about a 1 percent chance of getting a fatal cancer sometime later in life, assuming no advance in medical technique and would therefore represent a modest portion of the risk faced by astronauts on a human Mars mission.  Furthermore, it has already been received by a number of astronauts and cosmonauts working on the ISS or Mir space stations without incidence of cancer among any of them.

Ta, Hiroszima... Już dziś na ISS. Ciężkie kalectwo, dodatkowe kończyny, zmiany genetyczne do trzeciego pokolenia, fala uderzeniowa powalająca budynki i paląca całe miasta - a to nie, to ostatnie chyba nie...
Ludzie! Trochę proporcji. W tym kontekście to jak zmiażdżenie pociągiem przy zacięciu nożem. Palenie to bodaj paręnaście procent szans na raka (na ile "fatal" - nie pamiętam).
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Maj 20, 2013, 15:35
Furthermore, it has already been received by a number of astronauts and cosmonauts working on the ISS or Mir space stations without incidence of cancer among any of them.




Chwileczkę :) No to Ci dopiero argument i zarazem powalające stwierdzenie faktu, z tymże pierwsze słyszę aby ISS czy MIR znajdywały się poza magnetosferą...

Ja przytoczę zaś powiedziane - tym razem nie zahaczające o science-fiction - wprost na łamach SKY & TELESCOPE (10/2012) - nagłowek? "Mars manned missions on hold" i dalej
..."Radiation levels on journey could be fatal"... a dlaczego ..."However, before space exploration enthusiasts can get too carried away with the idea of making footprints in the Martian soil, the year-long trip to Mars would still be out of the question for a manned mission because of the deadly dose of radiation, which roughly doubles in intesity when leaving Mars's atmospheric shield".

Także jeśli ktoś radośnie stwierdza, że Ci co byli na Mirze i na ISS nie nabawili się nawet małych objaw raka - powinien sobie szybciutko przypomnieć co tak naprawdę chroni ludzi na orbicie, dziwne staje się wręcz porównywanie tego przypadku do ... misji marsjańskich, no ale cóż... skrajnych optymistów w Stanach nie brak.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: jmvh w Maj 20, 2013, 15:48
Cóż, mógłbym jeszcze przekleić cały artykuł łącznie z tytułem, ale to się na nic jak widzę nie zda. Przeczytaj parę razy na spokojnie.

A dla tych co przeczytali ze zrozumieniem - "galactic cosmic ray" oznacza tu też promieniowanie ze słońca.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Maj 20, 2013, 15:48

Woda nie jest wystarczająca osłoną przed promieniowaniem? Nie wiem czy dobrze mi się przypomina, ale chyba były pomysły budowy modułów w których jedną  z warstw byłaby właśnie woda.

Owszem, też o tym słyszałem, ale tak się zastanawiałem zarazem czy ochrona mimo wszystko chyba dość solidnym płaszczem wodnym nie będzie znacznie trudniejsza w monitorowaniu (i duuuużo bardziej kosztowna) chociażby przed ciągłymi uszkodzeniami poszycia przez mikrometeoryty. Taki problem praktycznie odpadłby w przypadku tego przytaczanego ciągle do upartego przeze mnie fragmentu o zasypywaniu modułów konkretną warstwą regolitu księżycowego. A budulec ochronny pod ręką, jak piasek na Saharze.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Maj 20, 2013, 15:49
Cóż, mógłbym jeszcze przekleić cały artykuł łącznie z tytułem, ale to się na nic jak widzę nie zda. Przeczytaj parę razy na spokojnie.

A dla tych co przeczytali ze zrozumieniem - "galactic cosmic ray" oznacza tu też promieniowanie ze słońca.

A przytocz cały najlepiej, bo fragment który dałeś zmiótł po prostu... bomba! :)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: magiczny w Maj 20, 2013, 15:56

Woda nie jest wystarczająca osłoną przed promieniowaniem? Nie wiem czy dobrze mi się przypomina, ale chyba były pomysły budowy modułów w których jedną  z warstw byłaby właśnie woda.

Owszem, też o tym słyszałem, ale tak się zastanawiałem zarazem czy ochrona mimo wszystko chyba dość solidnym płaszczem wodnym nie będzie znacznie trudniejsza w monitorowaniu (i duuuużo bardziej kosztowna) chociażby przed ciągłymi uszkodzeniami poszycia przez mikrometeoryty. Taki problem praktycznie odpadłby w przypadku tego przytaczanego ciągle do upartego przeze mnie fragmentu o zasypywaniu modułów konkretną warstwą regolitu księżycowego. A budulec ochronny pod ręką, jak piasek na Saharze.

Oczywiście, że na Księżycu czy Marsie, całość lepiej zasypać. Pisząc o warstwie ochronnej z wody, myślałem, żeby zabezpieczyć w ten sposób moduły, przeznaczone do transportu ludzi na marsa.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: jmvh w Maj 20, 2013, 15:56
Nie umiesz sam kliknąć w link? Jest żółty w standardowym thejmie. Ale dobra, "klikam" za Ciebie:

Cytuj
Curiosity Data Shows Mars Surface Cosmic Ray Radiation Dose Acceptable for Human Explorers

Measurements by the Radiation Assessment Detector (RAD) instrument aboard NASA's Mars Science Laboratory (MSL) rover Curiosity show that the galactic cosmic ray (GCR) radiation dose rates on the surface of the Red Planet are about half those that RAD measured during interplanetary cruise. 

Interplanetary GCR dose rates were previously measured by the MARIE instrument aboard the Mars Odyssey spacecraft during its cruise out to Mars in 2001 and shown to be about twice that experienced in Low Earth Orbit (LEO).  Thus, in combination, the MARIE and RAD results show that Mars surface GCR dose rates are about the same as those experienced by astronauts in LEO.  This mean that GCR doses will not be a show-stopper for the human exploration of Mars.

Please note that the MARIE authors report interplanetary GCR dose rates ranging from 0.28 Sv (28 rem) to 0.73 Sv (73 rem) per year.  Taking the 50 rem/year average of these figures as an interplanetary dose baseline, it can be estimated that a human Mars mission which spends 6 months flying to Mars (as Odyssey did in 2001), 18 months on the Martian surface, and 6 months flying back to Earth would receive a total GCR dose of 88 rem.  Such a dose is estimated to represent a statistical risk of about a 1 percent chance of getting a fatal cancer sometime later in life, assuming no advance in medical technique and would therefore represent a modest portion of the risk faced by astronauts on a human Mars mission.  Furthermore, it has already been received by a number of astronauts and cosmonauts working on the ISS or Mir space stations without incidence of cancer among any of them.
 
It is therefore now confirmed that hypothetical radical new propulsion systems enabling much faster transit times to Mars and/or the ability to leave the Red Planet regardless of launch windows will not be needed to enable human Mars exploration.  With its first important results, Curiosity has slain the mythical radiation dragon previously barring the way to Mars.

Czuję się jak Mag.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Maj 20, 2013, 16:07
Umiem kliknąć na link, ale prosiłem Ciebie tylko o przytoczenie całego artykułu tu na forum, więc niepotrzebne są te histerie. Dziękuję :)

Czyli jednak optymistów nie brak Panie Gandalf :) Niech zatem powysyłają falami ludzi w tego typu kosmiczne imprezy i klepią zdrowaśki aby - nie daj Bóg - coś im "wyszło na twarzy". Z tymi danymi i radosnymi statystykami też lepiej poczekać do potwierdzenia tych wieści przez kolejne misje międzyplanetarne. No ale jeśli ktoś operuje statystykami z ISS i MIR'a i na podst. wstępnych pomiarów z Odyssey daje niemal zielone światło to chyba pochodzi z Hogwarthu.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Maj 20, 2013, 16:10

Oczywiście, że na Księżycu czy Marsie, całość lepiej zasypać. Pisząc o warstwie ochronnej z wody, myślałem, żeby zabezpieczyć w ten sposób moduły, przeznaczone do transportu ludzi na marsa.

A tak... no chyba to na razie im/nam pozostaje. W betonowych blokach raczej nie polecą ;) Zobaczymy, czekam z zainteresowaniem (jeśli się doczekam) na jeszcze jakieś rozwiązanie ochronne, chociaż jak poczytasz w "magicznym" artykule przytoczonym przez kolegę, może wystarczy nawet sama miotła albo drzwi stodoły ;-)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: jmvh w Maj 20, 2013, 16:20
Station - ty umiesz czytać po angielsku? Z tego co widzę bez zrozumienia. Przeczytaj sobie jeszcze raz, wrzuć do translatora, poszukaj po necie (pierwsze z brzegu: http://marsprogram.jpl.nasa.gov/mro/gallery/science/PIA04909.html https://en.wikipedia.org/wiki/Mars_Radiation_Environment_Experiment#Results). Potem poczytaj sobie o wybuchach jądrowych i mutacjach. Póki co to EOT.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Maj 20, 2013, 16:23
Umiem czytać ze zrozumieniem i doskonale :) Ponadto radzę poczytać stosy innych artykułów traktujących o radiacji międzyplanetarnej a nie bazować na jednym. A ponieważ nie umiem histeryzować, także nie będę z Waćpanem kompatybilny i może faktycznie EOT jest jedyną rozsądną propozycją. Pozdrawiam i do zobaczenia na Marsie ;)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Maj 20, 2013, 18:54
Żeby nie przedłużać dyskusji. Ja myślę, że Mars jest w zasięgu w ciągu najwyżej 20-30 lat. Wystarczy jeśli opracujemy potrzebne tam technologie: kosmiczne reaktory jądrowe, silniki NTR (akurat nie są niezbędne na 100% ale na pewno ułatwią nam sprawę), systemy kontroli życia (oraz usuwania śmierdzących odpadów, antropogenicznego pochodzenia oczywiście, ściśle antropogenicznego  ;D  :P ) itd.
 Sęk w tym, że technologii tych, z wyjątkiem tych potrzebnych na ISS (np. kibelki kosmiczne) teraz się nie opracowuje ani testuje. Więc NASowskie i Obamy gadanie o locie na Marsa przed 2040 to dla mnie czysta propaganda, i ściema polityczna. Tym bardzie, że nie Obama będzie odpowiedzialny za budżet za ileś tam lat.  :P
Myślę, ze wielkim plusem jest to, że dziś wspiera się (przynajmniej na papierze, ale nie tylko) komercyjne statki na LEO. Mam nadzieję, że Musk albo inni jego naśladowcy kiedyś opracują z pomocą NASA lib nie potrzebne nam technologie do eksploracji.
Tylko, czy komercja może parać się technologiami jądrowymi w USA? Ciekawe jakie są w tej materii przepisy?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: magiczny w Maj 20, 2013, 19:15

Sęk w tym, że technologii tych, z wyjątkiem tych potrzebnych na ISS (np. kibelki kosmiczne) teraz się nie opracowuje ani testuje. Więc NASowskie i Obamy gadanie o locie na Marsa przed 2040 to dla mnie czysta propaganda, i ściema polityczna. Tym bardzie, że nie Obama będzie odpowiedzialny za budżet za ileś tam lat.  :P


Potrzebny sprzęt z pewnością istnieje gdzieś na kartce papieru, czy w głowie jakiegoś zapaleńca inżyniera. Nie buduje i nie testuje się tego, bo nie ma decyzji o locie, gdyby ktoś w końcu powiedział, że lecimy na tego marsa i zapewnił odpowiednie finansowanie, to wszystko dałby się zrobić.
Nie można czekać, aż wszystko co potrzebne zostanie wymyślone, bo nie zostanie. Potrzeba jest matką wynalazku.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Maj 20, 2013, 20:40

No ale przy okazji nic nie zmieni faktu, idąc skrótowo - że po tak długiej podróży w przestrzeni - załogantom powyrastają dodatkowe ręce i nogi co i tak dyskwalifikuje Czerwoną Planetę czy jakikolwiek inny odległy cel.


Woda nie jest wystarczająca osłoną przed promieniowaniem? Nie wiem czy dobrze mi się przypomina, ale chyba były pomysły budowy modułów w których jedną  z warstw byłaby właśnie woda.
            ... o ile dobrze uslyszalem w jednej z wypowiedzi, wlasnie tak ma byc w modulach bigelowa. Pozostaje jednak pytanie, czy to starczy? Spotalem sie z wypowiedzia, ze dostateczna oslona mogloby byc ... warstwa 6 metrow wody, hmmm, IMHO troche duzo ... Z powazaniem
                                                                                                                                                                                                               Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Maj 20, 2013, 20:43
Żeby nie przedłużać dyskusji. Ja myślę, że Mars jest w zasięgu w ciągu najwyżej 20-30 lat. Wystarczy jeśli opracujemy potrzebne tam technologie: kosmiczne reaktory jądrowe, silniki NTR (akurat nie są niezbędne na 100% ale na pewno ułatwią nam sprawę), systemy kontroli życia (oraz usuwania śmierdzących odpadów, antropogenicznego pochodzenia oczywiście, ściśle antropogenicznego  ;D  :P ) itd.
 Sęk w tym, że technologii tych, z wyjątkiem tych potrzebnych na ISS (np. kibelki kosmiczne) teraz się nie opracowuje ani testuje. Więc NASowskie i Obamy gadanie o locie na Marsa przed 2040 to dla mnie czysta propaganda, i ściema polityczna. Tym bardzie, że nie Obama będzie odpowiedzialny za budżet za ileś tam lat.  :P
Myślę, ze wielkim plusem jest to, że dziś wspiera się (przynajmniej na papierze, ale nie tylko) komercyjne statki na LEO. Mam nadzieję, że Musk albo inni jego naśladowcy kiedyś opracują z pomocą NASA lib nie potrzebne nam technologie do eksploracji.
Tylko, czy komercja może parać się technologiami jądrowymi w USA? Ciekawe jakie są w tej materii przepisy?
            ... troche inaczej, on jest dostepny nawet teraz, ale koszty bylyby 2-3 zera wieksze niz w przypadku ISS, jak cene zbija do poziomu jkosztow ISS, to polecimy;-) Z powazaniem
                                              Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: magiczny w Maj 20, 2013, 20:56
Koszt budowy i utrzymania ISS szacuje się na 100mld dolarów, przynajmniej taka wartość najczęściej pojawia się w necie.
100mld nie wystarczy na zorganizowanie lotu na marsa?? Jakbyś dodał do tego 2 zera to wyszłoby 10 bilionów dolarów. Dodająć 3 zera miałbyś 100bilionów dolarów. Kwoty tak abstrakcyjne, że szkoda gadać. Chyba jeszcze nikt tak pesymistycznie nie wycenił lotu na marsa ;)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Maj 20, 2013, 22:02
Koszt budowy i utrzymania ISS szacuje się na 100mld dolarów, przynajmniej taka wartość najczęściej pojawia się w necie.
100mld nie wystarczy na zorganizowanie lotu na marsa?? Jakbyś dodał do tego 2 zera to wyszłoby 10 bilionów dolarów. Dodająć 3 zera miałbyś 100bilionów dolarów. Kwoty tak abstrakcyjne, że szkoda gadać. Chyba jeszcze nikt tak pesymistycznie nie wycenił lotu na marsa ;)
             ... tak, mowilo sie o kwocie 3T$. Z powazaniem
                                                                                                  Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: magiczny w Maj 21, 2013, 06:37
mowilo sie o kwocie 3T$.

3T$? masz na myśli trylion, tryliard?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Maj 21, 2013, 10:02

            ... o ile dobrze uslyszalem w jednej z wypowiedzi, wlasnie tak ma byc w modulach bigelowa. Pozostaje jednak pytanie, czy to starczy? Spotalem sie z wypowiedzia, ze dostateczna oslona mogloby byc ... warstwa 6 metrow wody, hmmm, IMHO troche duzo ... Z powazaniem
                                                                                                                                                                                                               Adam Przybyla

Mówimy o grubości powłoki "wodnej"? 6m? Zdecydowanie dużo. Może nadmuchiwany Bigelow dałby radę... dla mnie to póki co odległa pieśń i jakoś nie wyobrażam sobie tak tłustego objętościoiwo - tylko z powodu zbiorników wodnych - modułu, ale jak naprawdę nie będzie innego wyjścia to w takim "krytym basenie" trzeba będzie docelowo fruwać ;)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Maj 21, 2013, 10:47
mowilo sie o kwocie 3T$.

3T$? masz na myśli trylion, tryliard?
             ... 3000 miliardow$. Z powazaniem
                                                                               Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: magiczny w Maj 21, 2013, 13:03
3000 miliardów, to o ile się nie mylę 3 biliony dolarów.
Kto tak wycenił lot na Marsa?

W 89 roku NASA wyceniła taki lot na 450 miliardów dolarów.
Zubrinowski Mars Direct, został wyceniony na 30 miliardów dolarów.
Mars Semi Direc został wyceniony na 55 miliardów$.
Elon Musk twierdzi, że za mniej niż 40 miliardów$ założy bazę na marsie.
Mars One twierdzi, że za 6 miliardów$ jest w stanie zorganizować pierwszy lot.
W 2002 roku ESA i Roskosmos wyceniły lot na marsa na 20 miliardów$ dolarów.

Poszperałam jeszcze za tym o czym wspominałem, czyli o osłonie z wody.
Z tego co udało mi się znaleźć, wynika, ze wystarczy ścian o grubości od 20 do 40 cm.
Nie czytałem jeszcze tych linków, później postaram się poczytać, na razie tylko leciałem po łebkach, tyle udało mi się wyłapać.
 

http://www.nasa.gov/pdf/740785main_Flynn_Spring_Symposium_2013.pdf
http://www.nasaspaceflight.com/2012/03/dsh-module-concepts-outlined-beo-exploration/
http://www.theregister.co.uk/2013/03/02/mars_mission_feces_shield/

Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Maj 21, 2013, 15:25
3000 miliardów, to o ile się nie mylę 3 biliony dolarów.
Kto tak wycenił lot na Marsa?

W 89 roku NASA wyceniła taki lot na 450 miliardów dolarów.
Zubrinowski Mars Direct, został wyceniony na 30 miliardów dolarów.
Mars Semi Direc został wyceniony na 55 miliardów$.
Elon Musk twierdzi, że za mniej niż 40 miliardów$ założy bazę na marsie.
Mars One twierdzi, że za 6 miliardów$ jest w stanie zorganizować pierwszy lot.
W 2002 roku ESA i Roskosmos wyceniły lot na marsa na 20 miliardów$ dolarów.

Mars One najwyraźniej ma już opracowany niewiarygodnie tani, cały system transportu, pewnie już nawet za darmo przetestowany.... proszę pomijajmy te zabłąkane, skaczące gazele w zestawieniu poważnych graczy. Te kwoty podane przez ESA i - jak zwykle - mocną jedynie w gębie Roskosmos - to też jeszcze nawias zamykający finansowego pogranicza niemożliwego. Sądzę, że w kwocie 100 mld $ mógłby się taki jeden lot bądź dwa z dłuższym pobytem na powierzchni - zamknąć, zakładając, że astronauci będą się przez okres np. roku ziemskiego czy dwóch gnieździć co najwyżej na 20, może 30 m3. Przy tak odległym celu jakim jest Mars wkazana byłaby chyba jednak najpierw konstrukcja jakiegoś zrobotyzowanego przyczółka (pytanie jeszcze jakby to miało być tak sobie zdalnie połączone w całość). Dla mnie wogóle rozpatrywanie w kontekście finansowym takiego całego przedsięwzięcia zahacza niebezpiecznie o absurd. Zresztą... koszta kosztami, bo pieniądze - i to w olbrzymiej ilości zawsze potrzebne będą, planiści powinni się raczej skupić na kwestii bezpieczeństwa w każdym aspekcie i tutaj kłaść na szalę szczególnie olbrzymie pieniądze.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Maj 21, 2013, 15:55
3000 miliardów, to o ile się nie mylę 3 biliony dolarów.
Kto tak wycenił lot na Marsa?

              ... mowilo sie o takiej kwocie, gdyby w dzisiejszych czasach powtorzyc program Apollo. Podejrzewam, ze podobny program na Marsa bylby w porownywalnej cenie. Na teraz, kilogram dostarczony na Ksiezyc to 1mln$ kilogram dostarczony na ISS to 50k$ - mozna probowac przeliczac koszta. Z powazaniem
                                                                                         Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: magiczny w Maj 21, 2013, 16:40
Wiadomo, że MarsOne nigdzie nie poleci, ale musieli opierać na czymś swoje wyliczenia. Na pewno nie napisali 6 mld, bo tak im się wydawało. Inna sprawa, że zapewne robili przy tych wyliczeniach bardzo optymistyczne założenia. Nawet jeśli kwotę zaniżyli 10 razy, to i tak robi się z tego 60 miliardów zielonych i do bilionów bardzo daleko.
Denis Tito wycenił oblot Marsa na minimum 1 Mld, a na pewno mniej niż misja Couriosity której przygotowania kosztowało 2,5 miliarda dolarów. 

Cytuj
mowilo sie o takiej kwocie, gdyby w dzisiejszych czasach powtorzyc program Apollo

Program Apollo dzisiaj kosztowałby tyle samo ile ISS czyli około 100mld dolarów.

Cytuj
We couldn’t add 1970s dollars to 2000s dollars. For example, if we simply added Apollo programs fiscal spending during its fifteen-year existence, we obtain $20.4 billion. That’s the usual program cost reported. However, doing the same math using constant 1975 dollars give $29.3 billion. And using 2010 dollars give us $109 billion. We thus could say that the Apollo program cost $20 billion in then-year dollars, $30 billion in 1970s dollars, or $110 billion in today’s money.

http://www.thespacereview.com/article/1579/1


Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: MaDeR Levap w Maj 21, 2013, 17:52
Jak ja sobie czytam tę całą dyskusję z stationem o radiacji, tylko to (http://freefall.purrsia.com/ff100/fv00066.htm) mi przychodzi na myśl.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Maj 22, 2013, 08:00
Oj tam oj tam, od teraz na Marsa można sobie latać na drzwiach od stodoły przecież, w czym problem? :D Po co komu jakiś system zabezpieczeń prawda, skoro więcej radow złapiesz nad Baltykiem.....pojawiła się jedna notatka w necie i już mamy strażników rewolucji, którzy zapewniają, że "od teraz hajlajf, luz blues!" Mi to przypomina raczej nagłówki a'la onet "Naukowcy amerykańscy stwierdzili, że ....... [var = tu wpisać dowolny tzw.wniosek]". Ale ok, miało być EOT więc niech będzie.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Maj 22, 2013, 10:11
Przepraszam, ale jednak poproszę o EOT w tym temacie. Zastanawiam się, czy nie zamknąć tego wątku. Mamy tutaj kilka ścierających się - moim zdaniem aż za bardzo - opinii w tym temacie, co może doprowadzić do niepotrzebnych konfliktów.

Temat "jajko czy kura" (Mars czy Księżyc) zawsze będzie wywoływać silne emocje u co niektórych. Może lepiej na "chłodno" porozmawiać o naukowych i technicznych a nie emocjonalnych aspektach takiej wyprawy?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Maj 22, 2013, 11:15
Wlasnie, moze dla uspokojenie podamy troche zrodel dla popracia swoich pogladow?;-) Z powazaniem
                                                                                                                                                                      Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Maj 22, 2013, 11:56
Wlasnie, moze dla uspokojenie podamy troche zrodel dla popracia swoich pogladow?;-) Z powazaniem
                                                                                                                                                                      Adam Przybyla

Sądzę, że to byłby ciekawy pomysł. Co byście powiedzieli na zrobienie kompendium do encyklopedii forum pt. "Mars czy Księżyc - zestawienie argumentów"? Taki wątek, nie do dyskusji ale jako "linkownia", byłby stale aktualizowany i przedstawiałby argumenty i kontrargumenty obu stron. To mogłoby być całkiem przydatne. ;)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Maj 22, 2013, 12:11
Nie ma problemu, brzmi ciekawie, można stworzyć wątek, w którym każdy dopisywałby (do już istniejących) jakieś konkretnie sformułowane argumenty "pod" Księżyc i "pod" Marsa. Krótko w myślnikach aby niepotrzebnie nie generować kolejnej dysputy w nieskończoność.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Maj 22, 2013, 14:07
To może idźmy na całość i dajmy 4 wątki:
- "Powrót na Księżyc - argumenty za"
- "Powrót na Księżyc - argumenty przeciw"
- "Lot na Marsa - argumenty za"
- "Lot na Marsa - argumenty przeciw"

Najlepiej to moim zdaniem rozbić na "za" i "przeciw", inaczej pojawią się pojedyncze linki bez opisu i nie bedziemy wiedzieć co takiego to dokładnie jest bez poświęcenia pewnej ilości czasu na przeczytanie całości i zrozumienie o co linkującemu tu chodziło. ;) Jak uważacie?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Maj 22, 2013, 14:19
To może idźmy na całość i dajmy 4 wątki:
- "Powrót na Księżyc - argumenty za"
- "Powrót na Księżyc - argumenty przeciw"
- "Lot na Marsa - argumenty za"
- "Lot na Marsa - argumenty przeciw"

Najlepiej to moim zdaniem rozbić na "za" i "przeciw", inaczej pojawią się pojedyncze linki bez opisu i nie bedziemy wiedzieć co takiego to dokładnie jest bez poświęcenia pewnej ilości czasu na przeczytanie całości i zrozumienie o co linkującemu tu chodziło. ;) Jak uważacie?
             ... nie tworzmy bytow nad potrzebe;-) Zobaczmy co na razie wyladuje w tym watku;-) Zwlaszcza, ze moze byc jeszcze trzecia opcja, zamiast wciskac ludziom kit, ze mozna zrobic cos wiecej niz postawic flage i zrobic prawie statek kosmiczny (bez napedu) stojacy w L1/L2?;-) Lub skupic sie na misji do Deimosa/Fobosa zamiast na dosc odleglego Marsa. Z powazaniem
                                                                                                                                                                         Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: CoB w Maj 22, 2013, 14:30
Wracając do załogowej wyprawy na Marsa...

To jasne, że astronauci będą mogli spacerować po powierzchni Marsa - pytaniem pozostaje, jak DŁUGO. Porównanie do Hiroshimy nie było bezcelowe, 60% poszkodowanych osób otrzymało dawkę mniejszą niż 100 mSv i to także mogło na nich wpłynąć. Proponuję się zapoznać z raportem: http://dels.nas.edu/resources/static-assets/materials-based-on-reports/reports-in-brief/beir_vii_final.pdf o nieskiej ekspozycji na promieniowanie. Ważne rzeczy, które z niego wynikają:
- wpływ niskiej dawki promieniowania na organizmy żywe jest jeszcze niezbadany, to wciąż niezapisana księga medycyny i biofizyki;
- niskie dawki promieniowania wywołują raka i inne choroby związane z promieniowaniem jonizującym.
Tutaj jeszcze jeden artykuł o niskich dawkach promieniowania: http://www.sciencedaily.com/releases/2012/11/121113134224.htm

Muszę napisać, że lobby przemysłu energetyki jądrowej publikuje swoje raporty i papiery, z których wynika, że ekspozycja na niskie poziomy promieniowania nie jest szkodliwa. Pojawiają się także artykuły, że niewielkie dawki promieniowania są lepsze dla organizmu niż ich zupełny brak. Osobiście nie wiem kto ma rację, ale uważam, że powinniśmy zachować ostrożność jeśli chodzi o loty na Marsa.

Zacytowany artykuł: http://www.space.com/18504-mars-rover-curiosity-astronaut-radiation.html jest bardzo ciekawy, ale pomija istotną kwestię - czasu i sumowania się efektów. Mutacje astronautów nie będą objawiać się najprawdopodobniej na poziomie organów czy tkanek, ale na przykład spadkiem odporności i podatnością na choroby. Czy nie jest to już wystarczająco dużo do spowodowania śmierci w przestrzeni kosmicznej, choćby w drodze powrotnej?

Dobrą odpowiedzią na powyższe doniesienie NASA jest artykuł z New Scientist: http://www.newscientist.com/article/dn22520-mars-is-safe-from-radiation--but-the-trip-there-isnt.html

Ogólnie temat podróży człowieka poza pasy radiacyjne naszej planety jest ciekawy, bo widać jak mało jeszcze wiemy. Jest tu bardzo dużo spekulacji i niewiadomych, dlatego paradoksalnie uważam, że czas rozpocząć  załogowe loty "gdzieś dalej", poza LEO i dowiedzieć się, jak to będzie naprawdę wyglądać.

Powinniśmy szanować ludzkie życie i zdrowie, nawet jeśli ktoś z własnej woli decyduje się "na wycieczkę w jedną stronę".
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: jmvh w Maj 22, 2013, 14:44
Zastanawiam się, czy nie zamknąć tego wątku.
Ja jestem za zamknięciem. Dlaczego?
Może lepiej na "chłodno" porozmawiać o naukowych i technicznych a nie emocjonalnych aspektach takiej wyprawy?
Ponieważ nie da się. Mamy Adasia plecącego swoje, mamy stationa który świadomie ignoruje podrzucone mu pod nos dane z Curiosity i Odyssey, jednocześnie widząc w nich statystyki z ISS i MIR (WTF?), zarzucając oponentom huraoptymizm, histerię i co by nie mówić, poprzez stwierdzenia w stylu:
"Oj tam oj tam, od teraz na Marsa można sobie latać na drzwiach od stodoły przecież, w czym problem? :D Po co komu jakiś system zabezpieczeń prawda, skoro więcej radow złapiesz nad Baltykiem.....pojawiła się jedna notatka w necie i już mamy strażników rewolucji, którzy zapewniają, że "od teraz hajlajf, luz blues!""
czy:
"chociaż jak poczytasz w "magicznym" artykule przytoczonym przez kolegę, może wystarczy nawet sama miotła albo drzwi stodoły"
Skrajną głupotę. I co z tego, że w rozrachunku Mars vs. Moon głosowałbym za Księżycem (z wielu powodów...), jestem hurraoptymistycznym histerycznym idiotą bo pokazuje radiacyjnego smoka mniej strasznie niż się komuś podoba.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: CoB w Maj 22, 2013, 14:52
Jakby wątek miał zostać zamknięty to może warto by było założyć coś o medycynie kosmicznej i biologicznych wyzwaniach oraz problemach załogowych wypraw? Ja bym bardzo chciał dowiedzieć się więcej w temacie, a dyskusja stymuluje do poszukiwań :) No i każdy obiekt poza LEO stanowi wyzwanie dla ludzkiego organizmu ;)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: jmvh w Maj 22, 2013, 15:37
CoB - tym razem napisałeś o bardziej sensownie, za co po - dyskusji ze stationem - dziękuję.

To jasne, że astronauci będą mogli spacerować po powierzchni Marsa - pytaniem pozostaje, jak DŁUGO.
Około roku - półtora. Dlaczego? Bo na tyle opiewają plany różnych misji "minimalnych". Moim zdaniem rozważanie czegokolwiek dalej nie nosi znamion realności, a także jakaś baza czy cuś to IMO kwestia kolejnego stulecia co najmniej. Dodatkowo, nie możemy powiedzieć co będzie potrafiła medycyna za 100+ lat.

Porównanie do Hiroshimy nie było bezcelowe, 60% poszkodowanych osób otrzymało dawkę mniejszą niż 100 mSv i to także mogło na nich wpłynąć.
Nawet tak ujęte porównanie ma duże wady, ci ludzie otrzymali tą dawkę w krótkim okresie czasu, mogli mieć kontakt z opadem i wchłonąć substancje promieniotwórcze (a wtedy działa to zupełnie inaczej), mogli być w słabej kondycji fizycznej (wojna), itd. Ale:
- wpływ niskiej dawki promieniowania na organizmy żywe jest jeszcze niezbadany, to wciąż niezapisana księga medycyny i biofizyki;
I z tym się całkowicie zgadzam. Między innymi dlatego, że:
Muszę napisać, że lobby przemysłu energetyki jądrowej publikuje swoje raporty i papiery, z których wynika, że ekspozycja na niskie poziomy promieniowania nie jest szkodliwa. Pojawiają się także artykuły, że niewielkie dawki promieniowania są lepsze dla organizmu niż ich zupełny brak.
A także w drugą stronę - "zieloni" (w przenośni) publikują raporty zupełnie odwrotne, czasem strasząc setkami tysięcy wirtualnych zgonów. Chyba jednym z podstawowych błędów tutaj jest stosowanie prostej interpolacji na bazie m. in. wyników z Hiroszimy. Brano statystyki z krótkiej ekspozycji na stosunkowo duże i zwyczajnie duże dawki po czym stosowano je do dawek podobnego rzędu co promieniowania naturalnego uzyskanych na przestrzeni lat, co prowadziło do kuriozalnych wyników. Bo przecież dla X.YZ Sv wchłanianego przez 50 lat śmiertelność będzie zupełnie inna niż dla X.YZ SV wchłanianego przez 2 godziny. A że niektórym to nie przeszkadzało straszyć przy okazji różnych awarii... Albo papiery na temat zubożonego uranu (kwestie pocisków ppanc) totalnie ignorujące jego wredne zachowanie jako metalu ciężkiego.

- niskie dawki promieniowania wywołują raka i inne choroby związane z promieniowaniem jonizującym.
Tak. Nawet w "huraoptymistycznym" artykule do którego linkowałem mowa było o ok. 1% prawdopodobieństwie śmierci z powodu raka dla ekspozycji 0.88 Sv trwającej 30 miesięcy. Papier do którego linkowałeś mówi o jednym zachorowaniu na raka bądź białaczkę na 100 krótkich (pojedynczych) ekspozycji przy dawce 0.1 Sv. Pi razy drzwi - chyba jedno nie pada tak daleko od drugiego.

Osobiście nie wiem kto ma rację, ale uważam, że powinniśmy zachować ostrożność jeśli chodzi o loty na Marsa.
Oczywiście. Tylko mówimy tu o wpakowaniu ludzi na gigantyczną stertę materiałów wybuchowych i wysłaniu ich miliony kilometrów stąd na inną planetę. To kwestia bilansu ryzyka. Mamy ludzi robiących na ziemi różne niebezpieczne i zwyczajnie głupie rzeczy. Może ten X% więcej szans na śmierć i ryzyko Y% innych powikłań to wcale nie tak dużo dla kogoś kto leci na Marsa... Ja bym się bardziej martwił o systemy podtrzymywania życia i takie tam. Gdzieś był mniej więcej taki tekst:
- Nie mam pieniędzy
- Weź pożyczkę
- Nie będę miał jak spłacić przecież
- No to kup czołg
- I dalej nie będę miał jak spłacić, bank mnie zabije
- Co się bankiem martwisz, przecież będziesz miał czołg!

Analogicznie - byłeś na Marsie! Będziesz się śmiercią martwił? ;)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Maj 22, 2013, 16:06
Dzięki wszystkim za komentarze. Wieczorem zamknę ten wątek - poproszę do tego czasu o komentarze co do kształtu bardziej "naukowych" a mniej "emocjonalnych" wątków na temat wyprawy na Marsa tudzież Księżyca. Ja proponuję 4 wątki, ale widzę, że są i inne opinie - poproszę zatem innych o odpowiedzi i komentarze. 

CoB - moim zdaniem proponowany przez Ciebie wątek o medycynie kosmicznej ma naprawdę wielki sens i warto abyś go założył. Naprawdę się to przyda! :)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Maj 22, 2013, 17:58
To może idźmy na całość i dajmy 4 wątki:
- "Powrót na Księżyc - argumenty za"
- "Powrót na Księżyc - argumenty przeciw"
- "Lot na Marsa - argumenty za"
- "Lot na Marsa - argumenty przeciw"

Najlepiej to moim zdaniem rozbić na "za" i "przeciw", inaczej pojawią się pojedyncze linki bez opisu i nie bedziemy wiedzieć co takiego to dokładnie jest bez poświęcenia pewnej ilości czasu na przeczytanie całości i zrozumienie o co linkującemu tu chodziło. ;) Jak uważacie?
Dokładnie też tak uważam że znacznie lepsze będą 2 wątki - czyli "za" i "przeciw" bo na 4 to ciężko to będzie podzielić by tekst był zrozumiały bo tu jeden argument wynika z drugiego automatycznie. Może nawet jeszcze lepiej byłoby wydzielić tylko jeden wątek  "Mars czy Księżyc - za i przeciw" bo tu i tak wszystkie argumenty wzajemnie się zazębiają i ciężko będzie to tak podzielić by wszystkie wypowiedzi były do końca jasne.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Maj 22, 2013, 20:30
zamknij ten wątek kanarkus bo jmvh znowu onetem zalatuje... dzięki z góry...
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Maj 22, 2013, 21:43
zamknij ten wątek kanarkus bo jmvh znowu onetem zalatuje... dzięki z góry...

Proszę wszystkich - nie tylko Ciebie - o ograniczenie takich wypowiedzi. Bo to niczemu nie służy... Zamykam wątek.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Radek68 w Maj 22, 2013, 23:48
Przeglądając ten wątek dziś rano też myślałem, że coś tu idzie w złym kierunku... ;)
Popieram KanarkusaMaximusa odnośnie nowych wątków, choć raczej widziałbym wątki łączone.
Wątki "Za" i "Przeciw" są fajne do encyklopedii forum, tam faktycznie łatwiej byłoby zamieszczać linki i argumenty, ale to tłumi dyskusję, gdyż nie ma wtedy polemiki, wszyscy są albo "za" w wątku "Za", albo "przeciw" w wątku "Przeciw".
Do dyskusji na forum lepiej oddać wątki "za i przeciw", koniecznie jednak osobne jeśli chodzi o Księżyc i Marsa, bo nie da się tego sensownie łączyć.

Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Maj 10, 2015, 20:40
Ostatnimi czasy ukazała się praca, która wskazuje, że w czasie lotu załogowego na Marsa promieniowanie będzie miało zły wpływ na mózgi astronautów:
http://www.kosmonauta.net/2015/05/podroz-na-marsa-droga-do-trwalego-uszkodzenia-struktury-mozgu/

Z wnioskami tej pracy nie zgadza się Zubrin, dowodząc złe podejście metodyczne tych badań nad myszami:

In a paper entitled “What happens to your brain on the way to Mars” published on May 2nd in the open-access journal Science Advances, a group of radiation researchers claimed that their recent work causing memory loss to mice by administering very large doses of galactic cosmic ray (GCR)-like high energy radiation has serious implications for human Mars exploration. According to the authors, similar effects might severely impact astronauts going to the Red Planet, thereby placing the feasibility of such enterprises in serious question.

In fact, however, the study has no relevance for human Mars exploration, as the irradiation doses inflicted on the researchers’ unfortunate subjects has no relationship to what would be experienced by astronauts on their way to Mars. The principle difference is that the rate that the dose was administered to the
mice under study was 4 million times faster than that which would be dealt to travelers in interplanetary space. In addition, the total cumulative dose delivered to the mice inside of 30 seconds was about 50% greater than the GCR dose that astronauts would receive over the course of a 2.5 year Mars mission.

The key numbers in question are as follows: In the mouse experiment, the victims were given a dose of 30 rads (0.3 Gray) at a rate of 100 rads per minute. On a Mars mission, astronauts would receive a dose of 1 rad per month during the 6 month outbound and return transfers, and about 0.5 rad per month during 18 months on Mars, for a total of 21 Rads. ( 1 Gray = 100 rads = 100 cGray. For GCR 1 Gray =6 Sieverts = 600 rem. Space dose  rates can be found in “The Cosmic Ray Radiation Dose in Interplanetary Space – Present Day and Worst-Case Evaluations” R.A. Mewaldt, et al, 2005.)


http://www.marssociety.org/home/press/announcements/invalidclaimsmadeforwhathappenstoyourbrainonthewaytomarspublication

Jeśli Zubrin pisze prawdę, to rzeczywiście podejście metodyczne do tych badań było nieprawidłowe.....
Czy nie można przeprowadzić badań myszek w czasie odpowiadającym faktycznej wyprawie marsjańskiej i promieniowaniu o poziomie zmierzonym np. przez Curiosity podczas podróży na Marsa i pobycie na jego powierzchni?

Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: CoB w Maj 10, 2015, 22:51
Szkoda, że pisząc artykuł, nie trafiłem na sprostowanie Zubrina: podejrzewam, że tekst, który ukazał się w Science Advances był pisany pod tezę, którą postawili (sobie) naukowcy*. Czyli udowodnienie na siłę, że podróż ludzi na Marsa jest szkodliwa.

Z tego względu trzeba zakasać rękawy i szybko opublikować odpowiedź Zubrina na łamach Kosmo po polsku, żeby nie było niedomówień :)

Zubrin jednak przyjął "najbezpieczniejsze" założenia z badań, na które sam się powołał i pominął wiele istotnych czynników (jak rodzaj pomiarów na których się opiera, czy niepewność co do prawidłowego określenia jak wiele energetycznych cząstek może przeniknąć do US w trakcie minima słonecznego).

* I mam nadzieję, że się mylę, a autorzy sprostują swój artykuł. Bo bardzo nie lubię tego "stylu" tworzenia publikacji, który jest równie popularny po stronie nauk ścisłych i biologicznych jak i humanistycznych.

Dodam jeszcze, że w tytułowej pracy używano wysokoenergetycznych cząstek tytanu, a powinno to być przede wszystkim żelazo (teraz zauważyłem). No i energia symulowanego promieniowania jest o wiele za niska, ale to raczej działa na korzyść tezy postawionej przez zespół badaczy.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Maj 10, 2015, 23:50
Jeśli Zubrin pisze prawdę, to rzeczywiście podejście metodyczne do tych badań było nieprawidłowe.....
Czy nie można przeprowadzić badań myszek w czasie odpowiadającym faktycznej wyprawie marsjańskiej i promieniowaniu o poziomie zmierzonym np. przez Curiosity podczas podróży na Marsa i pobycie na jego powierzchni?

Wtedy Zubrin napisze, że wyniki nie mają zastosowania, bo myszy to nie astronauci.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Maj 11, 2015, 06:57
Jeśli Zubrin pisze prawdę, to rzeczywiście podejście metodyczne do tych badań było nieprawidłowe.....
Czy nie można przeprowadzić badań myszek w czasie odpowiadającym faktycznej wyprawie marsjańskiej i promieniowaniu o poziomie zmierzonym np. przez Curiosity podczas podróży na Marsa i pobycie na jego powierzchni?

Wtedy Zubrin napisze, że wyniki nie mają zastosowania, bo myszy to nie astronauci.

I to też będzie prawda  ;D
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Maj 11, 2015, 11:42
Jednoznacznie jednak widać, że problemu promieniowania po prostu nie można marginalizować i wymaga on wielu badań...
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Maj 11, 2015, 12:02
Jednoznacznie jednak widać, że problemu promieniowania po prostu nie można marginalizować i wymaga on wielu badań...

W zupełności się z Tobą Kanarku zgadzam!  :)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: velo w Lipiec 28, 2015, 18:03
Pojawił się kolejny paper dotyczący misji załogowej:

A Minimal Architecture for Human Journeys to Mars

http://online.liebertpub.com/doi/full/10.1089/space.2015.0018#utm_campaign=space&utm_medium=email&utm_source=pr

Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: mars76 w Sierpień 04, 2015, 18:30
Stopniowe w programie Flexible path ale do przodu ; Fobos to dobra strategia ale przez Wenus to już głupota;(
http://www.nasaspaceflight.com/2015/07/mission-phobos-precursor-human-mars-landing/
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Sierpień 04, 2015, 20:10
Stopniowe w programie Flexible path ale do przodu ; Fobos to dobra strategia ale przez Wenus to już głupota;(
http://www.nasaspaceflight.com/2015/07/mission-phobos-precursor-human-mars-landing/

Niby dlaczego głupota?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: mars76 w Sierpień 05, 2015, 05:13
Jeśli astronauci mają być kosztem paliwa spędzić grube miesiące dłużej w kosmosie i być narażonym na radiację to jest głupota; skoro można krócej ( Pytanie trochę kosmiczne)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Sierpień 05, 2015, 09:16
Jeśli astronauci mają być kosztem paliwa spędzić grube miesiące dłużej w kosmosie i być narażonym na radiację to jest głupota; skoro można krócej ( Pytanie trochę kosmiczne)

Powrót przez okolicę Wenus z Marsa jest szybszy.

Marsie, od lat przy okazji lotów załogowych na Marsa mówi się o różnych trajektoriach powrotu i często proponuje powrót z przelotem obok Wenus.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Sierpień 05, 2015, 10:05
Jeśli astronauci mają być kosztem paliwa spędzić grube miesiące dłużej w kosmosie i być narażonym na radiację to jest głupota; skoro można krócej ( Pytanie trochę kosmiczne)

Przelot koło Wenus skróciłby misję (o połowę!), a nie wydłużył.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: mars76 w Sierpień 06, 2015, 03:24
Jeśli astronauci mają być kosztem paliwa spędzić grube miesiące dłużej w kosmosie i być narażonym na radiację to jest głupota; skoro można krócej ( Pytanie trochę kosmiczne)

Przelot koło Wenus skróciłby misję (o połowę!), a nie wydłużył.
Coś mi się to nie widzi , ale proszę o sprostowanie jeśli się mylę
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Sierpień 06, 2015, 11:01
Przelot koło Wenus skróciłby misję (o połowę!), a nie wydłużył.
Coś mi się to nie widzi , ale proszę o sprostowanie jeśli się mylę

Prostuję (https://engineering.purdue.edu/people/james.m.longuski.1/JournalArticles/2002/MarsFreeReturnsviaGravityAssistfromVenus.pdf).
http://www.youtube.com/watch?v=B_YT0vAJnpQ
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: mars76 w Sierpień 06, 2015, 11:42
kolejne pomysły na eksploatację Marsa:)
http://www.geekweek.pl/aktualnosci/23823/nasa-testuje-drony-ktore-poleca-na-marsa
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Sierpień 06, 2015, 23:46
Zobrazowanie trajektorii jak najbardziej oczywiste, ale z punktu daty jaka się tam pojawia - oczywiście nierealne, no bo w czym mielibyśmy do tego czasu takie przeloty ustanowić prawda....
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: CoB w Sierpień 12, 2015, 11:15
http://www.kosmonauta.net/2015/08/rosja-6-symulacji-misji-zalogowych-na-ksiezyc-i-marsa-do-2020-roku/

Takie pytanie: co myślicie o tego typu misjach symulacyjnych? Czy mają one sens? Dla mnie osobiście świadczą o (po)pędzie naukowców do przeprowadzenia tanich badań, ale czy takie eksperymenty powtarzane raz za razem w jakikolwiek sposób sprzyjają załogowej astronautyce?

Łatwo sobie wyobrazić, że za 10 eksperymentem na pokład dorzucone zostaną dzieci, za 11 psy i koty a za 12 odwzorowana zostanie cała mikrospołeczność, ale czemu ma to służyć tak naprawdę?

Niestety ja sam tracę wiarę w takie eksperymenty, ale może ktoś lepiej ogarnięty w temacie jest się w stanie wypowiedzieć?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Rafał w Sierpień 12, 2015, 13:41
Moje zdanie: eksperymentami można nazwać to co się robi w Neutral Buoyancy Laboratory i w ISS, a nie pozorowaną zabawę w Mars 500 z przypadkowymi ludźmi którzy są astronautami jak ja baletnicą. Kosmonauci byli obecni w 105-dniowym etapie (nie było ich w 500-dniowym), ale nawet wtedy stanowili mniejszość. Nie wyobrażam sobie by na pierwszą, drugą, a nawet dziesiątą misję większość załogi stanowili amatorzy, którzy nie przygotowywaliby się przez kilka(naście) lat do lotów w kosmos. A skoro taka symulacja ma badać wpływ na ludzi, to ile jest warta jeśli są w niej zupełnie inni ludzie niż ci którzy faktycznie polecą na Marsa?

Wojny nie symuluje się przez grę amatorów w paintballa tylko na poligonie z faktycznymi żołnierzami.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Sierpień 12, 2015, 13:47
Wydaje mi się, że takich badań musi być kilka razy więcej z różnymi próbkami populacyjnymi, w celu dopracowania procedur działania z "czynnikiem ludzkim".
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Sierpień 12, 2015, 19:53
Moim zdaniem takie badania mają sens, o ile w miarę wiernie naśladują prawdziwy lot, przynajmniej długość misji, odizolowanie od społeczeństwa globalnego,  oraz kubaturę ,,statku" w jakim testerzy spędzają swoje symulowane misje  ::)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: JSz w Sierpień 12, 2015, 21:18
Ja akurat nie potrafię dopatrzyć się żadnego sensu w takich "eksperymentach". Wspomniany "czynnik ludzki" będzie znajdował się w diametralnie innym stanie emocjonalnym w trakcie prawdziwej wyprawy na Marsa. Wpłyną na to m.in.:
- ciągły stres wynikający z właściwie permanentnego zagrożenia życia (żadnej możliwości bezpośredniej pomocy),
- brak potencjalnej możliwości wyjścia z eksperymentu w dowolnym momencie,
- świadomość ciągłego nadzorowania nie tylko przez kontrolę lotu, ale także media,
- w ślad za tym nieuchronnie pojawi się konkurowanie między sobą,
- permanentna nieważkość też nie będzie sprzyjać równowadze psychicznej (sztuczna grawitacja to sprawa dość odległej przyszłości),
- itd.

Sens widzę wyłącznie w eksperymentach na ISS - tutaj warunki nie całkiem, ale jednak są znacznie bliższe rzeczywistym warunkom podczas lotu na Marsa.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Sierpień 23, 2015, 19:20
JSz, czy na Ziemi udałoby się wprowadzić takie elementy stresu, o których mówiłeś? Kilka kwestii "symulowanego" i zaplanowanego zagrożenia, o którym załoga by nic nie wiedziała? Np. jakaś misja podwodna?

Brak wyjścia z eksperymentu w każdej chwili - to rzeczywiście na Ziemi jest trudne do realizacji, ale znów misja podwodna może by się tu przydała?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: CoB w Sierpień 23, 2015, 22:51
A czy ktoś już analizował podobne sytuacje w historii? Mam na myśli na przykład załogi okrętów lub łodzi podwodnych? Jakie są konkretne zagrożenia psychologiczne członków takich załóg? Coraz częściej mówi się w mediach głównego nurtu o tym, że przyszli astronauci raczej nie będą już związani z wojskowością (więc ich predyspozycje psychofizyczne zdają się odpływać na dalszy plan)...

Takie akcje jak lot małżeństwa wokół Marsa wskazują na pewien trend, ale nie wziął się on zapewne tylko z romantycznych wizji.

No i ostatnie z moich pytań: czy zaprzęganie nauk ścisłych do kwestii psychologicznych i tak nie jest obarczone bardzo dużym błędem? :)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Rafał w Sierpień 24, 2015, 08:35
Astronauta uczy się do jednej misji często przez kilka lat, w trakcie szkolenia ćwiczy wielokrotnie wszystko co może pójść źle, jest uczony przede wszystkim rozwiązywania problemów, ma zupełnie inny zestaw cech psychicznych i całkowicie inne przygotowanie niż załogi okrętów czy łodzi podwodnych. Wszystko dlatego, że od każdego takiego człowieka zależy powodzenie misji wartych dziesiątki milionów dolarów - więc opłaca się znaleźć najsprawniejszych ludzi świata i szkolić ich latami by nie zepsuli całego wysiłku na ostatnim etapie. Już prędzej astronautów można by porównać do pilotów myśliwców, zresztą stamtąd wielu z nich się wywodzi, ale latanie myśliwcami nadal jest dalekie od latania statkami kosmicznymi.

Chris Hadfield wielokrotnie o tym wspomina. Astronauta to nie jest ktoś kto po prostu lata w kosmos - to nadal najsprawniejsi ludzie na Ziemi, którzy muszą sobie poradzić w każdej sytuacji. Tak jak pisał w swojej książce: gdy załogę ISS obudził alarm przeciwpożarowy to wcale nie zaczęli biegać z gaśnicami tylko profesjonalnie i spokojnie rozpracowali problem, bo wielokrotnie go przećwiczyli na Ziemi. A przećwiczyli wszystko, włącznie ze śmiercią członków załogi.

To zwyczajnie niemożliwe by którakolwiek załogowa misja na Marsa warta MILIARDY dolarów została powierzona w ręce amatorów czy nawet dla jakiejś załogi łodzi podwodnej.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Sierpień 24, 2015, 09:49
Rafale, czy to oznacza, że symulacje takich misji trzeba robić w następujących warunkach:
- tylko astronauci (czyli ci co przeszli trening, być może nawet już po przynajmniej jednym locie na orbitę)
- celem symulacji jest przygotowanie procedur działania na krytyczne sytuacje, które mogą się zdarzyć w trakcie misji na Marsa - tutaj zakładam, że po prostu nie ma wszystkiego zaplanowanego. To pewnie zajmie i kilkanaście lat + lata na trening przed konkretną misją.

Co o tym sądzisz?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Rafał w Sierpień 24, 2015, 10:03
Jeśli nie chcemy żeby to była sztuka dla sztuki (albo sztuka dla utrzymania personelu badawczego) i żeby wnosiły konkretną wartość - tak, powinny to być osoby z profilem podobnym do osób, które faktycznie polecą na Marsa. Czyli zawodowi astronauci. Niekoniecznie ci co byli w kosmosie, przynajmniej według Chrisa Hadfielda sam lot to tylko czubek góry lodowej i są osoby doskonale przećwiczone astronautycznie, które nigdy nie poleciały w kosmos (np. z powodu zakończenia STS).
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: JSz w Sierpień 24, 2015, 10:27
Odnoszę wrażenie, że w powyższej dyskusji wymieszały się dwie rzeczy: (a) przygotowanie merytoryczne do misji marsjańskiej, obejmujące również trening sytuacji awaryjnych, (b) sprawdzenie, czy istnieją bariery psychiczne w takim locie, i ewentualnie jak im zaradzić.

Jeśli idzie o to pierwsze, to nie ma sensu wkładać przeszkolonych astronautów na kilka/kilkanaście miesięcy do habitatu, bo to do niczego ich nie przygotuje - warunki emocjonalne będą tam skrajnie różne od tych w prawdziwej misji marsjańskiej, o czym pisałem w moim poprzednim poście.

Natomiast jeśli idzie o to drugie, to najbliższe wydają mi się warunki na okrętach podwodnych podczas długiej misji, ale w warunkach wojennych. Tylko wówczas można uzyskać odpowiedni stopień zagrożenia. Jakieś analizy pewno gdzieś są w archiwach ponazistowskich.

Pamiętam film, który oglądałem na TV kilka lat temu, ale nie pamiętam co to było. W każdym razie mówił o radzieckich kosmonautach, ich statusie społecznym kiedyś a teraz. Pod koniec pokazano rozmowy w ludźmi, którzy brali udział w programie kosmicznym jako uczestnicy tajnych eksperymentów, m.in. w zakresie reakcji na długotrwały stres. Wówczas ten stres był rzeczywisty - nikt nie przejmował się ich życiem, bo w kosmos nigdy nie mieli polecieć. Wyszli jako ludzkie wraki. Teoretycznie więc można takie eksperymenty przeprowadzać w warunkach zbliżonych do kosmicznych pod względem zachowania "czynnika ludzkiego", ale ze względów humanitarnych miejmy nadzieję, że nikt nie będzie już ich przeprowadzał w ten sposób.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Sierpień 24, 2015, 10:53
Zastanawiam się tylko, czy "amatorami" - jeśli w ogóle - nie lepiej się posłużyć w najbliższym czasie na skalę masową. Teraz można by określić i wstępnie sprawdzić jakieś podstawowe pomysły i procedury a potem je finalizować przy wsparciu astronautów?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Radek68 w Sierpień 24, 2015, 12:30
Jak dla mnie cała dyskusja (nie nasza lecz ludzi mogących naprawdę coś robić) w temacie załogowej wyprawy na Marsa to na dzień dzisiejszy czyste SF. Jeszcze w latach 80., nie mówiąc już o 70., bardzo wierzyłem w szybką realizację takiej misji, z resztą nie tylko ja, większość tak myślała, ale wtedy były zupełnie inne realia. Powszechnie nie zdawano sobie sprawy z kosztów takiej misji, zagrożeń jakie czekają, trudności, a także inaczej myślano o bezpieczeństwie załogi - dużo bardziej akceptowane było spore ryzyko.
Natomiast co do eksperymentów typu Mars 500 i innych podobnych zabaw mam całkowicie negatywne nastawienie. Niczego nie pokażą, niczego nie nauczą. Jedyny cel i sens takich "misji" na Ziemi, to utrzymanie personelu badawczego i pokazanie, że coś robią.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Sierpień 24, 2015, 12:41
Na IAC 2012 w Neapolu było dużo prezentacji powstałych na bazie Mars 500. Kilka z nich widziałem - dotyczyły badania takich kwestii jak autonomia, zmęczenie, konfliktowość, zdolność rozwiązywania niespodziewanych problemów. I to się zmieniało z czasem - bywały okresy w których prace wyraźnie siadały. Chyba gdzieś na dvd z tej konferencji są te publikacje - postaram się je w wolnej chwili przejrzeć (jeśli jeszcze mam tę płytkę :P ).

Moim zdaniem takie rzeczy warto teraz badać i je weryfikować - na dekadę przed pierwszymi długimi misjami poza LEO. Za kilka lat rzeczywiście będą nieprzydatne.

Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Sierpień 24, 2015, 19:41
Jak dla mnie cała dyskusja (nie nasza lecz ludzi mogących naprawdę coś robić) w temacie załogowej wyprawy na Marsa to na dzień dzisiejszy czyste SF. Jeszcze w latach 80., nie mówiąc już o 70., bardzo wierzyłem w szybką realizację takiej misji, z resztą nie tylko ja, większość tak myślała, ale wtedy były zupełnie inne realia. Powszechnie nie zdawano sobie sprawy z kosztów takiej misji, zagrożeń jakie czekają, trudności, a także inaczej myślano o bezpieczeństwie załogi - dużo bardziej akceptowane było spore ryzyko.
Natomiast co do eksperymentów typu Mars 500 i innych podobnych zabaw mam całkowicie negatywne nastawienie. Niczego nie pokażą, niczego nie nauczą. Jedyny cel i sens takich "misji" na Ziemi, to utrzymanie personelu badawczego i pokazanie, że coś robią.

Czy w latach 70-tych ludzie byli świadomi, zagrożenia ze strony promieniowania słonecznego i kosmicznego podczas lotów BEO? To cud, że selenonautom Apolla nic ze strony Słoneczka się nie stało  ::)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: velo w Sierpień 25, 2015, 11:33
Coraz bardziej zaczyna mi się wydawać, że w latach 70-tych ludzie nie byli świadomi ogromnych problemów technicznych wiążących się z misją marjsańską. Możliwe, że nawet w innej konfiguracji politycznej możliwy byłby lot marsjański, ale wiązałby się z ogromnymi, jeszcze większymi kosztami od programu Apollo.

I nie wiadomo, czy nie skończyłoby się to po prostu jednym lotem i tylko zatkaniem flagi.
Taki scenariusz opisuje fabularna książką Stephena Baxtera "Wyprawa" (ang. Voyage), gdzie analizowane są decyzje które wpłynęły na wybór Mars / wahadłowiec.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Sierpień 25, 2015, 15:26
I jeszcze czy przypadkiem załoga by nie zginęła po drodze wskutek kompletnie nieznanego rozbłysku słonecznego, które w ogóle nie zostało wykryte. Takich problemów jest naprawdę dużo...
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Maquis w Sierpień 25, 2015, 17:18
Pamiętajcie też, że w latach 70 istniało nieco inne podejście do szacowania ryzyka. Nie wspominając o latach 60 - na przykład użyciu Tytana do lotów ;)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: olasek w Sierpień 26, 2015, 14:09
Czy w latach 70-tych ludzie byli świadomi, zagrożenia ze strony promieniowania słonecznego i kosmicznego podczas lotów BEO?
Jak najbardziej byli świadomi zarówno niebezpieczeństwa ze strony wybuchów słonecznych jak i przelecenia przez pas Van Allena. Ryzyka dyskutowano, szacowano liczby i zreszta można sobie przeczytać na ten temat. Astronauci wyszli z tego obronna ręka bo dawki które dostali nie były większe od pracownika w jakimś laboratorium nuklearnym.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: velo w Sierpień 26, 2015, 19:31
Mam wątpliwości też czy nie przeceniali osiągnięć medycyny kosmicznej. Czy po tak długim locie byliby w ogóle w stanie cokolwiek zrobić.

Słyszałem kiedyś, że wielu kosmonautów z pierwszych dłuższych misji w latach 70 jest w bardzo złej kondycji fizycznej - czy ktoś te twierdzenie może zweryfikować?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Sierpień 28, 2015, 19:38
Rośnie konkurencja dla Zubrina  ;)  :
http://florydziak.blogspot.com/2015/08/buzz-aldrin-leci-na-marsa.html

A tymczasem autor ,,Marsjanina" przewiduje, że ludzie na Czerwonej Planecie wylądują w połowie dekady  :P

http://www.space.com/30401-the-martian-andy-weir-video.html?cmpid=514630_20150828_51591546&adbid=10153029761111466&adbpl=fb&adbpr=17610706465

Ciekawe czy po katastrofie Falcona doczekamy w tym roku konkretnych planów dotyczących MTC?  :(
GO ELON GO!!!!!!!!!
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Matias w Sierpień 28, 2015, 22:48
Ciekawe czy po katastrofie Falcona doczekamy w tym roku konkretnych planów dotyczących MTC?  :(
GO ELON GO!!!!!!!!!

Można być spokojnym. Pierwsza poważna awaria rakiety była kwestią czasu. Bardzo dobrze prezentowany jest proces dostarczania podzespołów do tak skomplikowanego systemu, jakim jest rakieta (Falcon 9), przez jedną "kuźnię". Mam tutaj na myśli oczywiście produkcję rakiety w SpaceX i to, że sporą część podzespołów produkują sami. Zabawne, że wsporniki akurat mieli z zewnątrz. Cenne lekcje zdobyte w "bólach" będzie łatwo odrobić kontrolując proces budowy rakiety od początku do końca jak to robi SpaceX.

Słyszałem kiedyś, że wielu kosmonautów z pierwszych dłuższych misji w latach 70 jest w bardzo złej kondycji fizycznej - czy ktoś te twierdzenie może zweryfikować?

Na pewno są jakieś raporty na ten temat, które tylko teraz potwierdzają, że trzeba wyjątkowo dbać o ludzi pracujących w przestrzeni kosmicznej.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Air Q w Sierpień 29, 2015, 01:26
Czy w latach 70-tych ludzie byli świadomi, zagrożenia ze strony promieniowania słonecznego i kosmicznego podczas lotów BEO?
Jak najbardziej byli świadomi zarówno niebezpieczeństwa ze strony wybuchów słonecznych jak i przelecenia przez pas Van Allena. Ryzyka dyskutowano, szacowano liczby i zreszta można sobie przeczytać na ten temat. Astronauci wyszli z tego obronna ręka bo dawki które dostali nie były większe od pracownika w jakimś laboratorium nuklearnym.
O czym można przeczytać na przykład tutaj:
https://www.hq.nasa.gov/alsj/tnD7080RadProtect.pdf
Warto też zobaczyć tabelkę ze scenariuszami na wypadek flar słonecznych (srt. 6).
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Wrzesień 01, 2015, 22:52
Proponuję powrócić w dyskusji do czasów współczesnych bo pojawił się dość interesujacy artykuł w tym temacie  :)


H2M Minimal Architecture – koncepcja lotów na Marsa
http://www.kosmonauta.net/2015/09/h2m-minimal-architecture-koncepcja-lotow-na-marsa/#prettyPhoto

(http://www.kosmonauta.net/wp-content/uploads/2015/08/2015_08_31_fobos_1.jpg)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Wrzesień 01, 2015, 23:38
Romku, wspominaliśmy o tym tutaj:
http://www.forum.kosmonauta.net/index.php?topic=344.1725
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Wrzesień 03, 2015, 10:14
Dokładnie tak. Forum jest często znacznie szybsze od artykułów na kosmonaucie! :)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: JSz w Październik 01, 2015, 16:28
NASA rozstrzygnęła pierwszy etap konkursu 3-D Printed Habitat Challenge Design Competition. Na razie rozdzielono kwotę 40 tys. USD. Oto zwycięzcy:

1. miejsce dla Space Exploration Architecture and Clouds Architecture Office (25 tys.) za projekt Ice House:

(http://www.nasa.gov/sites/default/files/thumbnails/image/icehouse.png)

2. miejsce dla Gamma (15 tys.):

(http://www.nasa.gov/sites/default/files/thumbnails/image/gamma.jpg)

3. miejsce dla LavaHive (bez nagrody):

(http://www.nasa.gov/sites/default/files/thumbnails/image/lavahive.jpg)

Konkurs dotyczył koncepcji marsjańskiego habitatu wykonanego technika drukowania. Startowało ponad 160 zespołów.

Szczegóły: http://www.nasa.gov/directorates/spacetech/centennial_challenges/3DPHab/2015winners.html.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Październik 01, 2015, 16:56
A lista najlepszych 30 pomysłów jest tutaj:
http://3dpchallenge.tumblr.com/
pojawia się także polskie nazwisko - zna ktoś tego osobnika?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Październik 05, 2015, 22:51
Raport Planetary Society jest już online:
http://planetary.s3.amazonaws.com/sites/hom/docs/The-Planetary-Society---Humans-Orbiting-Mars---A-Critical-Step-Toward-the-Red-Planet.pdf

:)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Październik 06, 2015, 01:02
Raport Planetary Society jest już online:
http://planetary.s3.amazonaws.com/sites/hom/docs/The-Planetary-Society---Humans-Orbiting-Mars---A-Critical-Step-Toward-the-Red-Planet.pdf

:)

Jak tak dalej pójdzie to lot na Marsa będę oglądać już z Domu Pana  ::)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: LooZ^ w Październik 11, 2015, 15:36
https://docs.google.com/document/d/1ctPn2JCeGDbMhbxVjCIi_49fSr9BAyWFmtFSvweDp4M/edit

14stronnicowy dokument opracowany przez redditowców na temat aktualnego stanu wiedzy o wymaganiach lotu na Marsa.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Październik 14, 2015, 21:35


Jak tak dalej pójdzie to lot na Marsa będę oglądać już z Domu Pana  ::)

Mam nadzieję, że do tego 2050 to chociaż się doczekamy misji typu MSR, do ktorej tak czesto powracasz. ;)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: tisher w Listopad 03, 2015, 19:00
A mam takie pytanie, da się podczepić silniki pod naszą jedyną stację kosmiczną i polecieć nią na Marsa, a następnie wrócić ową stacją? Po co ją palić na koniec użytkowania? :)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Listopad 03, 2015, 19:06
A mam takie pytanie, da się podczepić silniki pod naszą jedyną stację kosmiczną i polecieć nią na Marsa, a następnie wrócić ową stacją? Po co ją palić na koniec użytkowania? :)
            ... nie. Z powazaniem
                             Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Pojmen w Listopad 04, 2015, 09:00
To wina promieniowania czy jak?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Listopad 04, 2015, 11:01
To wina promieniowania czy jak?
           ... tez. Problemow jest baardzo duzo, polecam posczytac watki na forum, wiekszosc kwestia zostala tu juz poruszona. Pomijam kwestie ze na dzien dzisiejszy nie mamy tak silnych silnikow. Baza w "polowie drogi na Marsa", tz w EML-2 na teraz zaklada moduly kilka razy ciezsze. ISS nie jest ww stanie zapewnic ochrony nawet kilkadziesiat km wyzej na orbicie. No i najwazniejsze, nie ma dzialajacej toalety, ktora wytrzymalaby droge na marsa;-) Z powazaniem
                                       Adam Przybyla 
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Listopad 04, 2015, 11:46
Temat braku technologii do lotu na Marsa wraca non stop na to forum. Promieniowanie, systemy podtrzymywania życia, niezawodność kluczowych elementów itp itp. Wyraźnie widać, że baza na EML-2 miałaby kluczowe znaczenie w rozwoju i demonstracji technologii "marsjańskich". 
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: LooZ^ w Listopad 04, 2015, 12:52
tisher, jeśli znasz angielski to większość odpowiedzi na pytania jest tutaj -

https://docs.google.com/document/d/1ctPn2JCeGDbMhbxVjCIi_49fSr9BAyWFmtFSvweDp4M/edit
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Listopad 04, 2015, 13:14
Nalezy podkreslic, wlasnie do odpowiedzi na te pytania czy problemy powstala ISS. IMHO, widac wyrazny postep we wielu dziedzinach.
Z powazaniem
                                                                                                                                                Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Listopad 18, 2015, 23:39
Polecam artykuł Marka Florydziaka:
http://florydziak.blogspot.com/2015/11/nasa-zle-planuje-misje-na-marsa.html
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: MarekFloryda w Listopad 19, 2015, 17:37
Polecam artykuł Marka Florydziaka:
http://florydziak.blogspot.com/2015/11/nasa-zle-planuje-misje-na-marsa.html

Jako że od jakiegoś czasu moja praca polega na użyciu superkomputerów do rozwiązywania problemów w grafach, to poważnie się zastanawiam czy cichcem nie spróbować zweryfikować wyników MIT ;) A może się okaże że gdzieś się rąbnęli i ich rozwiązanie wcale nie jest optymalne? ;)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Listopad 19, 2015, 19:56
Marku, a dałbyś radę?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: MarekFloryda w Listopad 19, 2015, 22:44
Marku, a dałbyś radę?


Nie wiem ;) Tzn. mam narzędzia do rozwiązywania zadań programowania liniowego = to żadna trudność. Problemem jest zdobycie danych tego modelu i ich transformacja do oczekiwanego przez narzędzie formatu. No i znalezienie czasu na to...
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Listopad 19, 2015, 23:23
Kolejny ciekawy artykuł Marka  8)

http://florydziak.blogspot.com/2015/11/spadochron-plazmowy.html
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: MarekFloryda w Listopad 20, 2015, 18:04
Kolejny ciekawy artykuł Marka  8)

http://florydziak.blogspot.com/2015/11/spadochron-plazmowy.html

Jeżeli ta technologia da się skalować, to mógł by to być olbrzymi przełom w sposobie hamowania statków kosmicznych. Jedno co mnie niepokoi (a o czym zapomniałem napisać) - czy te zakręcone polem magnetycznym, wysokoenergetyczne, zjonizowane cząstki atmosfery nie będą walić w statek kosmiczny...
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: tisher w Listopad 20, 2015, 18:09
Ciekawe z czego zasilą to cudo ;)
To znaczy wiadomo z czego, ale to niepoprawnie polityczne źródło zasilania hehe
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Listopad 20, 2015, 20:31
Ciekawe z czego zasilą to cudo ;)
To znaczy wiadomo z czego, ale to niepoprawnie polityczne źródło zasilania hehe
             ... a jestes pewien ze potrzeba? Przy eliptycznych orbitach, ladowac mozna i hamowac na przemian;-) BTW, jeszcze sie okaze, ze zaglowce tez okaza sie w tej materii przydatne;-) Z powazaniem
                                                                                                     Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Premislaus w Listopad 29, 2015, 16:42
Nie wiem czy dobry wątek, patrzyłem na tytuł, ale artykuł porusza wyprawę na Marsa i dalszą eksplorację.

http://www.centauri-dreams.org/?p=34512

W powyższym artykule poruszono kwestię tego, że człowiek jako gatunek raczej stanie się gatunkiem międzyplanetarnym, ale nie wysunie się dalej niż Mars. Reszta eksploracji ma być dokonana za pomocą maszyn i wirtualnej rzeczywistości. Autor w swym tekście opowiada o nowej książce Louisa Friedmana (https://en.wikipedia.org/wiki/Louis_Friedman). Friedman twierdzić ma, że podróże dla ludzi poza Marsa prawdopodobnie będą niemożliwe, a swoją dalszą bytność ludzie zaznaczą dzięki sztucznej inteligencji.

W artykule pojawia się zdanie, że jest to jakby zobrazowanie dawnego sporu (o którym nie słyszałem do tej pory) pomiędzy ludźmi chcącymi eksploracji kosmicznej, a osobami opowiadającymi się za wykorzystaniem przestrzeni kosmicznej i ewentualną ekspansją ludzkości.

Friedman ma pisać, że człowiek dysponuje tylko jedną technologią umożliwiającą dostęp do gwiazd. Jest nią żagiel słoneczny. Tutaj się na moment zatrzymałem. Kiedyś myślałem nad uniwersum sci-fi gdzie podróże kosmiczne trwają dziesięciolecia lub wieki, a kolonie są izolowane. Co najwyżej jakaś technologia umożliwi kontakt niemalże w czasie rzeczywistym (jakieś lasery), lecz ludzie nie posiadają technologi umożliwiających przekroczenie prędkości światła, czy też teleportacji, a tunele czasoprzestrzenne nie istnieją.

Powyższe słowa to pewien wycinek tego artykułu, jest tam np. że może minąć wiek, nim uzyskamy na tyle mocny laser, że wyślemy taką sondę z żaglem słonecznym do innej gwiazdy.

Friedman ma też sugerować, że początek takiej misji ma być misja planowana na 2018 rok. Nie wiem czy dobrze tu rozumiem? To mają być te cele dla New Horizons?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Air Q w Styczeń 06, 2016, 23:10
http://www.youtube.com/watch?v=GQueObsIRfI
Bardzo ciekawy wykłady omawiający wykorzystanie silników przy hamowaniu atmosferycznym (SRP-Supersonic Retropropulsion). Pierwsze prace na ten temat pojawiły się w latach 60 -70tych. Do tematu wrócono pod koniec lat 90tych gdzie oprócz badań w tunelach aerodynamicznych zaczęto stosować symulacje z wykorzystaniem mechaniki płynów.

Autor jako przykład pokazuje też jedną z prób lądowania F9 zarejestrowaną przez kamery NASA:
http://www.youtube.com/watch?v=_UFjK_CFKgA
Między 1:35 a 1:40 widać jak zmiana pracy silników wpływa na falę uderzeniową, która znajduje się przed pierwszym stopniem.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kretus5 w Styczeń 08, 2016, 00:01
Witam. Mam pytanie do forumowiczów, czy są jakieś ciekawe dane dotyczące ewentualnych pomysłów na hodowlę roślinną w bazach marsjańskich ? I gdzie jeszcze szukać najnowszych koncepcji przekształcenia atmosfery na marsie ?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Styczeń 08, 2016, 00:14
Witam. Mam pytanie do forumowiczów, czy są jakieś ciekawe dane dotyczące ewentualnych pomysłów na hodowlę roślinną w bazach marsjańskich ? I gdzie jeszcze szukać najnowszych koncepcji przekształcenia atmosfery na marsie ?
Poszukaj pod haslem "moon palace" to chinski projekt biosfery dla przyszlych baz czy statkow. Cos tam robia japonczycy, np. hoduja  na ISS  rybki i jakies roslinki, Amerykanie zas proboja tam sadzenia kwiatkow i kapusty. Ogolnie proponowane rozwiazania sa to zwykle  jednak zamkniete systemy, nie zakladajace zadnego przeksztalcania otoczenia.  Z powazaniem
                                                                              Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Rafał w Styczeń 08, 2016, 09:33
Witam. Mam pytanie do forumowiczów, czy są jakieś ciekawe dane dotyczące ewentualnych pomysłów na hodowlę roślinną w bazach marsjańskich ? I gdzie jeszcze szukać najnowszych koncepcji przekształcenia atmosfery na marsie ?
Jeżeli angielski nie jest przeszkodą, rośliny/ISRU:
https://ttu-ir.tdl.org/ttu-ir/bitstream/handle/2346/64489/ICES_2015_submission_224.pdf?sequence=1
http://ntrs.nasa.gov/archive/nasa/casi.ntrs.nasa.gov/20140005433.pdf
https://www.researchgate.net/profile/Markus_Braun3/publication/259489079_Plant_biology_in_space_recent_accomplishments_and_recommendations_for_future_research/links/0f31753aa6d82d7da4000000.pdf
http://www.mdpi.com/2075-1729/4/2/189/htm
http://adsabs.harvard.edu/abs/2014cosp...40E3139S

Terraformowanie:
http://digitalcommons.hollins.edu/cgi/viewcontent.cgi?article=1024&context=researchawards
https://digitalrepository.wheatoncollege.edu/bitstream/handle/11040/24000/bio401_2015_pitt_andrew.pdf?sequence=1
http://adsabs.harvard.edu/abs/2013EPSC....8..350D
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Luty 09, 2016, 02:15
Pojawiły się ponownie argumenty rozsądku dotyczące rozważań  na temat załogowych podróży na Marsa czy Księżyc.
Na podstawie poniższych argumentów trudno sobie wyobrazić lot ludzi  na Marsa przy  udziale tylko  NASA.
Z punktu widzenia obecnych trendów budżetowych nie ma na to szans w perspektywie wielu dziesiątek lat.

A Elon Musk , chcąc wysłać ludzi na Czerwoną Planetę będzie miał do pokonania tak wiele problemów, że może wycofać się z kolonizacji Marsa. Mimo tego  finalnym efektem może być  rozwój nowych możliwości techniczno – medycznych, które mogą mieć zastosowanie tylko  tu na Ziemi lub w bliskim kosmosie przez dłuższy czas. Czyli cel finalny może być nieosiągnięty, ale dzięki wizji „Ludzie na Marsie” można zdopingować postęp w wielu dziedzinach nauki. Czyli taka powtórka programu Apollo, pozbawiona tylko ostatecznego celu.

Już teraz NASA ogłasza konkursy dotyczące rozwiązywania pewnych problemów z punktu widzenia obecności ludzi na Marsa.

W perspektywie projektu budżetu na 2017 interesujące będzie zobaczyć ile funduszy zamierza się przeznaczyć na rozwój technologii przydatnych dla przyszłej obecności człowieka na Marsie. Osobiście nie jestem tutaj zbytnim optymistą.

Jakie decyzje podejmie przyszły prezydent w kwestii przyszłej strategii NASA w tym względzie ? Po dwóch kadencjach Obamy pewne sprawy zaszły już chyba za daleko , by je całkowicie anulować. Orion i SLS raczej muszą znaleźć swoje zastosowanie kosmiczne.
Jeśli republikanin wprowadzi się do Białego Domu to będzie bardziej chętny Księżycowi? Tym samym nawiąże do planów księżycowych George’a W. Busha ?


"There has been continual debate about should we go to the moon or Mars or both ... It is clear, again, that we cannot do both. And there is a need to focus our attention, capability and resources on one option," Tom Young, former director of NASA's Goddard Center, said.

Referring to a 2014 National Academy of Sciences report, Sommerer explained that astronauts could put their boots on Mars 20 to 40 years in the future at best, adding that it would cost up to $500 billion. The US allocates only $9 billion on its human spaceflight program annually, making the realization of the mission unlikely.

"We may well never be able to get to Mars at current expenditure levels," Sommerer stressed. "It might be better to stop talking about Mars if there is no appetite in Congress and the administration for higher human spaceflight budgets, and no willingness to cut programs that do not contribute to progress."

Sommerer suggested the best option in this case would be replacing humans with robots. Considering the financial challenges, it would be a "much more cost effective" solution.

Paul Spudis, a senior scientist at the Lunar and Planetary Institute at the Universities Space Research Association, suggests that NASA should focus on the moon exploration program. Spudis explained that a moon mission would be good training for humans before a journey to Mars, a much longer and riskier endeavor.

http://spacenews.com/congress-seeks-more-details-on-nasas-mars-plans-as-presidential-transition-looms/
http://www.spacedaily.com/reports/Mars_or_the_Moon_999.html
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Luty 10, 2016, 08:39
Żeby ludzie polecieli  na Marsa trzeba tylko rozwiązać kilka drobnych problemów. Dla Elona Muska to mały problem  ;) Zdąży być gotowy około 2025 ;)

Phil Christensen, Regents Professor and the Ed and Helen Korrick Professor in ASU's School of Earth and Space Exploration, has built five science instruments that have flown on NASA missions to Mars and two that are slated to go to an asteroid and a moon circling Jupiter. He discussed the big questions that can only be answered by boots on Mars and some of the spectacular sights astronauts will see.

Richard Davis is the assistant director for science and exploration in the Science Mission Directorate at NASA. He is also the co-lead for the Mars Human Landing Sites Study and the former capsule communicator, or CAPCOM, between Mission Control and the International Space Station. Davis presented an overview of what needs to be accomplished to go to Mars and some of the work that's being done already.

"It's fun to talk about Mars, but the answer to most questions is 'I don't know,' " Christensen said.

Davis went through a laundry list of what problems need to be solved for a human Mars push.

+ NASA is developing equipment (like toilets) on the International Space Station that won't break as much as their current versions because resupply won't be an option on a Mars mission.

+ "Current space suits are a pain," Davis said. Prepping a space suit for a space walk nowadays takes about a month.

+ With almost no atmosphere on Mars, slowing down enough to land people safely is a problem to be cracked. "Having a system that's reliable that can land there is crucial," he said.

+ An aerial capability to explore the planet and bring back samples will need to be created.

+ "We're going to send robots all over that planet, and humans will be there operating them."

"Mars is really challenging," Davis said. "NASA cannot do this by itself. ... I believe private industry will be on this journey to Mars, too."

http://www.marsdaily.com/reports/Becoming_a_Martian_999.html


Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Marzec 04, 2016, 07:41
Scott Kelly wraz z Michaiłem Kornijenką w czasie rocznej wyprawy pokonali dystans 143 mln km, a średnia odległość Ziemi od Marsa wynosi 140 mln km. Ale praktycznie inne  odległości są pokonywane , by dotrzeć do tej planety.
Również inna od prędkości ISS musi być szybkość poruszania się statku w drodze na Czerwoną planetę.
Czy po rocznej misji jesteśmy bliżej Marsa?
Czy szczegółowe badania medyczne na braciach bliźniakach przybliżą perspektywę wyprawę ludzi w kierunku Czerwonej Planety? 

https://blogs.nasa.gov/Rocketology/2016/03/03/yearinspace-mars-miles-months-mass-and-momentum/
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Czerwiec 27, 2016, 00:51
Holenderscy naukowcy uznali  plony czterech zbóż i warzyw uprawianych na glebie podobnej do tej występującej na Marsie , za bezpieczne do jedzenia.

Zbiory rzodkiewki, grochu, ryżu i pomidorów były wolne od niebezpiecznego  poziomu  metali ciężkich.

http://phys.org/news/2016-06-dutch-crops-grown-mars-soil.html
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: NilQ w Wrzesień 21, 2016, 13:30
Ciekawa prezentacja naukowców JPL z propozycją załogowej misji na Marsa z wykorzystaniem SLS i Oriona. Autorzy sugerują najpierw lot na Phobosa, potem krótka misja na Marsa (miesiąc) i w końcu dłuższa misja na powierzchni trwająca około roku. Plan zakłada wykorzystanie dostępnych już technologii, w tym zbudowania lądownika marsjańskiego, kosmicznego holownika, habitatów i specjalnych modułów napędowych. Całość ma mieścić się w granicach budżetu NASA, zakładając finansowanie ISS do 2024. Pierwszy człowiek miałby postawić swoją stopę na Marsie w 2037 roku.

http://spirit.as.utexas.edu/%7Efiso/telecon/Price-Baker_9-14-16/Price-Baker_9-14-16.pdf
http://florydziak.com/blogger/2016/09/na-marsa-oszczednie.html

Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Wrzesień 21, 2016, 15:44
Naprawdę ciekawa praca! Warto na nią spojrzeć, bo jest dość świeża i może NASA się tym zainteresuje. :)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Październik 12, 2016, 17:55
Jak już na Forum pisano, nie tylko SPACE X myśli o wysłaniu ludzi na Marsa. Również Boeing w odpowiedzi na prezentację Muska na IAC 2016, oświadczył że jako pierwszy wyśle ludzi na Marsa. Właśnie przed chwilą znalazłem filmik propagandowy Boeinga na ten temat:

https://www.youtube.com/watch?v=1EZJj4V9T-g

Polecam do obejrzenia, bo reklama z renderkami ładnie wykonana i załączona fajna melodia  :D

A dla ostudzenia emocji ostatnie wiadomości ze świata nauki wskazują, iż promieniowanie kosmiczne podczas długotrwałych lotów kosmicznych może powodować i zwiększać demencję astronautów i psuć im psychikę  :(

http://www.space.com/34361-cosmic-radiation-may-damage-brains.html
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Październik 13, 2016, 18:25
Pamiętajmy też, że Lockheed Martin lansuje lot na orbitę Marsa, w tym przypadku jeszcze przed końcem przyszłej dekady. O tym też mocno trąbiono na IAC 2016.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Październik 18, 2016, 23:47
Głośno się rozważa plany załogowych misji w kierunku Marsa. Ale może wcześniej dobrze by było przetestować marsjańską  wyprawę na zwierzętach. Na początek może na dłużej posłać żywe stworzenia w okolice Księżyca.

USA/ Obama zapowiada ekspedycję na Marsa za kilkanaście lat
13.10.2016

 Prezydent USA Barack Obama zapowiedział we wtorek wysłanie za kilkanaście lat ludzi na Marsa dzięki współpracy z prywatnymi firmami "przy budowie nowych statków mogących zapewnić bytowanie i transport astronautów w długoterminowych misjach daleko w kosmos".

"Ustaliliśmy wyraźny cel mający żywotne znaczenie dla następnego rozdziału historii Ameryki w kosmosie: wysłanie ludzi na Marsa w latach 30. obecnego stulecia i bezpieczne sprowadzenie ich z powrotem na Ziemię, z ostateczną ambicją, że kiedyś pozostaną tam przez dłuższy czas" - napisał Obama w przesłaniu, opublikowanym na stronie internetowej telewizji CNN.

 Jak zaznaczył prezydent, w tym tygodniu w Pittsburghu odbędzie się zorganizowane przez Biały Dom spotkanie, na którym naukowcy, inżynierowie i studenci mają dyskutować na temat metod intensyfikacji podboju kosmosu.

 Obama wskazał, że o ile jeszcze pięć lat temu amerykańskie firmy prywatne nie zajmowały się w ogóle wysyłaniem statków kosmicznych na orbitę wokółziemską przy pomocy własnych rakiet nośnych, to obecnie przypada na nie ponad jedna trzecia rynku takich usług.

 "Dotarcie do Marsa będzie wymagało kontynuowania współpracy rządu z prywatnymi inwestorami i jesteśmy już w tym dobrze zaawansowani" - zaznaczył prezydent USA dodając, że w ciągu najbliższych dwóch lat prywatne spółki rozpoczną transportowanie astronautów na Międzynarodową Stację Kosmiczną. (PAP)

http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,411574,usa-obama-zapowiada-ekspedycje-na-marsa-za-kilkanascie-lat.html
http://www.usatoday.com/story/news/politics/2016/10/11/president-obama-pitch-mars-mission-one-final-time-thursday-conference/91916560/
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Październik 19, 2016, 12:26
Zanim poleci się na Marsa, należało by gruntownie sprawdzić się na Księżycu. Zastanawiam się czemu ustawicznie lansuje się Czerwony Glob, a nie pomyśli, że srebrny poligon mamy niemalże zza miedzą. I piszę to wg.chłopskiego rozumu, jako zwykły miłośnik astronomii i astronautyki, nie inżynier i naukowiec. Dla mnie to rzucanie się na głęboką wodę. Rozumiem marzenie i  życiową manię Musk'a w tym zakresie, ale NASA ze swoim doświadczeniem powinna wpierw powrócić na Księżyc i tu podziałać na serio. Zresztą pojawiły się już w międzyczasie (czyt.w tym roku) głosy, mądre głosy, że warto najpierw "zagospodarować" Srebrny Glob, zanim cokolwiek sensownego zrobi się na Marsie.... a tu znowu te pomysły z przysłowiowej czapki, bardziej dot.prestiżu niż racjonalnego podejścia do eksploracji... Zrobi nam się niedługo nonsensowny wyścig po "wbicie flagi".
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Październik 19, 2016, 14:35
Zanim poleci się na Marsa, należało by gruntownie sprawdzić się na Księżycu.

Tu nawet nie chodzi o sprawdzenie się, ale o zwyczajne przyspieszenie procesu wychodzenia człowieka w kosmos. Jako prosty przykład niech posłuży plan SpaceX budowy miasta na Marsie. Proces ten ma potrwać ok. 50 lat, a głównym źródłem kosztów ma być pojazd międzyplanetarny. Wynika to z mechaniki orbitalnej - przez półwiecze pojazd międzyplanetarny zostanie użyty jedynie dwunastokrotnie. Dla porównania, lot na Księżyc i z powrotem przy minimalnym zużyciu paliwa trwa tydzień, a okno startowe jest zawsze otwarte. Zamiast dwunastu lotów w pięćdziesiąt lat odbyć się może pięćdziesiąt lotów w ciągu roku. To co SpaceX zamierza zrobić w pięćdziesiąt lat na Marsie, przy pomocy tej samej infrastruktury dałoby się zrobić w trzy miesiące na Księżycu - i to przy kilkukrotnie niższym koszcie (ze względu na wysoką częstotliwość wykorzystania wszystkich elementów infrastruktury transportowej).
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Robek w Październik 19, 2016, 23:48
Zanim poleci się na Marsa, należało by gruntownie sprawdzić się na Księżycu. Zastanawiam się czemu ustawicznie lansuje się Czerwony Glob, a nie pomyśli, że srebrny poligon mamy niemalże zza miedzą.

Amerykanie na księżycu już byli, więc wydawanie kolejnych dziesiątek miliardów na to, żeby tam po raz kolejny lecieć, nie jest najlepszym pomysłem.
Zresztą lepiej jest po raz pierwszy polecieć na Marsa, niż po raz dziesiąty na Księżyc.
No i tutaj amerykanie mogliby sami siebie oszukać, bo zajmowanie sie wyprawą na Księżyc zajęłoby kilkanaście lat, a później znowu kilkanaście lat szykowania załogowej misji na Marsa, bo to wszystko może sie okazać zbyt długo, i na koniec by sie okazało że ktoś mógłby amerykanów w tym wyścigu na Marsa wyprzedzić.

Tu nawet nie chodzi o sprawdzenie się, ale o zwyczajne przyspieszenie procesu wychodzenia człowieka w kosmos. Jako prosty przykład niech posłuży plan SpaceX budowy miasta na Marsie. Proces ten ma potrwać ok. 50 lat, a głównym źródłem kosztów ma być pojazd międzyplanetarny. Wynika to z mechaniki orbitalnej - przez półwiecze pojazd międzyplanetarny zostanie użyty jedynie dwunastokrotnie.

Sam jeden lot na Marsa w te i z powrotem, mógłby kosztować dosyć małe pieniądze, w końcu to jest firma prywatna więc wszystko by było nieco taniej, więc wyjdzie te 20 miliardów może mniej, w sumie jak sie Nasa dołoży to by dało rade.
No ale miasto na Marsie?
Przecież to będzie kosztować setki miliardów, skąd oni wezmą na to kase?


Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Październik 20, 2016, 00:11

Amerykanie na księżycu już byli, więc wydawanie kolejnych dziesiątek miliardów na to, żeby tam po raz kolejny lecieć, nie jest najlepszym pomysłem.
Zresztą lepiej jest po raz pierwszy polecieć na Marsa, niż po raz dziesiąty na Księżyc.
No i tutaj amerykanie mogliby sami siebie oszukać, bo zajmowanie sie wyprawą na Księżyc zajęłoby kilkanaście lat, a później znowu kilkanaście lat szykowania załogowej misji na Marsa, bo to wszystko może sie okazać zbyt długo, i na koniec by sie okazało że ktoś mógłby amerykanów w tym wyścigu na Marsa wyprzedzić.

To nie chodzi o to kto tam był, ale o racjonalność. Bo jeśli mamy teraz lecieć na Marsa by tam wbić przysłowiową flagę - to sam pomyśl gdzie tu sens eksploracji. Racjonalność polega na tym, że to nie Mars, a Księżyc mamy pod ręką, a rzucanie się na Marsa z porzuceniem Księżyca jako kolejnego logicznego kroku - to po prostu moim zdaniem - zwykły błąd. Zresztą co tam moje skromne zdanie, poważni naukowcy i zdrowoozsądkowi planiści mówią już, że to Księzyc powinien się stać drugim domem, nie od razu Mars. Tym bardziej, że loty mięzyplanetarne sąi będą jeszcze długo bardzo drogie - porównaj sobie rozmiar kosztów podobnej, dużej inwestycji na Księżycu i na Marsie, porównaj sobie czas transportu na obie placówki, porównaj sobie bezpieczeństwo załogi na czas podróży (i nie tylko). Na Marsa jest po prostu za wcześnie, skoro tak naprawdę nic na tym Księżycu sensownego nie zrobiliśmy.


Sam jeden lot na Marsa w te i z powrotem, mógłby kosztować dosyć małe pieniądze, w końcu to jest firma prywatna więc wszystko by było nieco taniej, więc wyjdzie te 20 miliardów może mniej, w sumie jak sie Nasa dołoży to by dało rade.
No ale miasto na Marsie?
Przecież to będzie kosztować setki miliardów, skąd oni wezmą na to kase?

Jak pisałem - jeden lot na Marsa i spowrotem to tylko dla celów propagandowych a raczej patrząc obecnie np. na Spacex - marketingowych. Dlatego już wtóruje mu Boeing czy Lockheed ze swoimi dziwnymi wizjami mogącymi chyba co najwyżej podnieść notowania tych firm... Ot taka odpowiedź na topie, skoro jeden chwali się, że już za chwilę poleci, to my nie będziemy gorsi.
A Musk póki ma pieniądze to będzie sobie cele wybierał - wiadomo - kto bogatemu zabroni. Znowu jednak odnoszę wrażenie, że gadanie o podboju/kolonizacji czy zwykłych wycieczek na Marsa jest trendy, a Musk usilnie będzie swoje największe marzenie realizował, z jednej strony podziwiam, bo przecież wie na co się finansowo zwłaszcza porywa, a co mógłby dużo, dużo mniejszym kosztem osiągnąć w przypadku Księżyca. Jego pieniądze, jego wybór, tyko szkoda, że taki właśnie....
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Październik 20, 2016, 00:37

{...}A Musk póki ma pieniądze to będzie sobie cele wybierał - wiadomo - kto bogatemu zabroni. Znowu jednak odnoszę wrażenie, że gadanie o podboju/kolonizacji czy zwykłych wycieczek na Marsa jest trendy, a Musk usilnie będzie swoje największe marzenie realizował, z jednej strony podziwiam, bo przecież wie na co się finansowo zwłaszcza porywa, a co mógłby dużo, dużo mniejszym kosztem osiągnąć w przypadku Księżyca. Jego pieniądze, jego wybór, tyko szkoda, że taki właśnie....

Coś mi się wydaje, że jeśli Musk ma rzeczywiście zamiar o rząd wielkości obniżyć koszty wynoszenia ładunków w kosmos dzięki zastosowaniu tego swojego ITS, to ta wielka rakieta będzie musiała startować bardzo często, a nie tylko powiedzmy raz na dwa lata by wysłać ludzi i zaopatrzenie na Marsa. Tak więc podejrzewam że ITS zostanie wykorzystany głównie do lotów turystycznych na LEO, zbudowania dla NASA bazy na Księżycu, a następnie lotów turystycznych na Księżyc, bo chyba tylko w ten sposób Musk może zgromadzić fundusze na takie ambitne plany jak kolonia na Marsie nie bankrutując przy tej okazji..
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Październik 20, 2016, 06:45
Jeśli ktoś myśli o kolonizacji Księżyca powinien pamiętać,  że o ile Księżyc jest łatwiejszy pod względem logistycznym to pod względem braku szeregu surowców będzie go trudniej opanować. Skąd np. wziąć węgiel na Księżycu?  Na Marsie pełno go w atmosferze. No chyba, że założymy dowóz z Ziemi albo z komet i planety.O mieszkaniu na modłę kreta nie wspominam.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: magiczny w Październik 20, 2016, 07:00
Niewiem jacy eksperci twierdza, że ksiezyc moze byc drugim domem dla ludzi. Ksiezyc slabo sie do tego nadaje, moim zdaniem na zawsze pozostanie on kopalnia, baza naukowa i celem wypraw turystycznych itp. Ale zeby porownywac go do Marsa ktory ma znacznie wiekszy potencjal?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Październik 20, 2016, 08:04
Wiesz, gdyby Mars fruwał sobie obok Księżyca - to wybór byłby jasny. Natomiast główną przeszkodą czy raczej podstawowym argumentem jest odległość a odległość się nie zmieni, zmienić się może co najwyżej technologia, metodologia dotarcia, transportu. Na obecną chwilę i na obecnym poziomie możemy bezproblemowo i bezpiecznie (z punktu widzenia logistycznego) obsłużyć placówki naukowe na Księżycu. W przypadku Marsa koszta obsługi takiej placówki + oczywiście czas "reakcji" na wszelkie np.niezaplanowane - tak to ujmijmy - wydarzenia stają sie gigantycznie wysokie. Najzwyczajniej na obecnym poziomie eksploracji nie możemy sobie pozwolić na rzucanie się na ocean, skoro nie potrafimy pływać w basenie. Księżyc byłby - mam nadzieję - takim basenem - stanowiłby - co było już wielokrotnie powtarzane - naturalny, niemalże stworzony na zamówienie poligon doświadczalny, gdzie człowiek dopiero uczyłby się obsługiwać zdalną placówkę, uczyłby się reagować. Na razie latamy sobie zadowoleni pod płaszczykiem mamusi Ziemi do wysokości 200 paru km, mamy zapewnioną naturalną osłonkę pola magnetycznego, w razie konieczności statek transportowy doleci w parę godzin. Tyle na razie potrafimy.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Październik 20, 2016, 13:16
Tak więc podejrzewam że ITS zostanie wykorzystany głównie do lotów turystycznych na LEO, zbudowania dla NASA bazy na Księżycu, a następnie lotów turystycznych na Księżyc, bo chyba tylko w ten sposób Musk może zgromadzić fundusze na takie ambitne plany jak kolonia na Marsie nie bankrutując przy tej okazji..

ITS nie bardzo się do tego nadaje. Jest chociażby za duży i ma górny stopień zintegrowany z ładunkiem (jak Space Shuttle) - ciężko będzie go wykorzystać do czegokolwiek innego niż loty na Marsa i dalej.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Październik 20, 2016, 13:23
Jeśli ktoś myśli o kolonizacji Księżyca powinien pamiętać,  że o ile Księżyc jest łatwiejszy pod względem logistycznym to pod względem braku szeregu surowców będzie go trudniej opanować. Skąd np. wziąć węgiel na Księżycu?

Powierzchnia Księżyca jest porównywalna z powierzchnią Afryki czy Azji. Dla kilkumilionowej społeczności znajdzie się tam wszystko, bez konieczności importu z zewnątrz.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Październik 20, 2016, 13:27
Niewiem jacy eksperci twierdza, że ksiezyc moze byc drugim domem dla ludzi. Ksiezyc slabo sie do tego nadaje, moim zdaniem na zawsze pozostanie on kopalnia, baza naukowa i celem wypraw turystycznych itp. Ale zeby porownywac go do Marsa ktory ma znacznie wiekszy potencjal?

Proxima b ma prawdopodobnie większy potencjał niż Mars, ale co z tego? Póki co, to kwestia tego, co da się zrobić w najbliższym czasie, a nie jakiegoś teoretycznego potencjału w bliżej nieokreślonej przyszłości.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Maquis w Październik 20, 2016, 13:31
ITS nie bardzo się do tego nadaje. Jest chociażby za duży i ma górny stopień zintegrowany z ładunkiem (jak Space Shuttle) - ciężko będzie go wykorzystać do czegokolwiek innego niż loty na Marsa i dalej.

Chyba, że wypad miesięczny lub dwumiesięczny na powierzchnię Księżyca czysto turystycznie? ;)
Zdaje się, że mimo wszystko pojazd będzie miał dość paliwa, żeby sobie zrobić taki postój, nawet nie wykorzystując swojego kadłuba nośnego. Czy mimo wszystko nie starczy mu paliwa, żeby zrobić lądowanie i od razu opcję powrotu bez uzupełniania paliwa?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Październik 20, 2016, 18:21
Chyba, że wypad miesięczny lub dwumiesięczny na powierzchnię Księżyca czysto turystycznie? ;)
Zdaje się, że mimo wszystko pojazd będzie miał dość paliwa, żeby sobie zrobić taki postój, nawet nie wykorzystując swojego kadłuba nośnego. Czy mimo wszystko nie starczy mu paliwa, żeby zrobić lądowanie i od razu opcję powrotu bez uzupełniania paliwa?

Żeby dolecieć z LEO na powierzchnię Księżyca i z powrotem na Ziemię, trzeba zmienić prędkość o ok. 9km/s, a to wymaga tankowania po drodze. ITS niby ma odpowiedni stosunek mas by wykonać misję dzięki tankowaniu tylko na LEO, ale całkowita masa, którą trzeba na LEO dostarczyć do jednego lotu wynosi 1600-1700 ton. To są liczby dla ITS bez dodatkowego ładunku (a może go zabrać na Marsa do 300 ton). W pełni zatankowany ITS byłby w stanie zabrać dodatkowo ok. 40 ton ładunku (1950 ton paliwa + 150 ton masy własnej + 40 ton ładunku) . Innymi słowy, to nie jest architektura, która działa dobrze bez tankowania przed powrotem na Ziemię. Problem w tym, że na Księżycu metanu nie da się produkować, a skomplikowanego Raptora bardzo trudno byłoby przystosować do paliw, które dałoby się produkować na Księżycu (krzemowodorów np.).
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Maquis w Październik 20, 2016, 18:26
No właśnie o to pytałem.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Październik 20, 2016, 18:39
Tak więc podejrzewam że ITS zostanie wykorzystany głównie do lotów turystycznych na LEO, zbudowania dla NASA bazy na Księżycu, a następnie lotów turystycznych na Księżyc, bo chyba tylko w ten sposób Musk może zgromadzić fundusze na takie ambitne plany jak kolonia na Marsie nie bankrutując przy tej okazji..

ITS nie bardzo się do tego nadaje. Jest chociażby za duży i ma górny stopień zintegrowany z ładunkiem (jak Space Shuttle) - ciężko będzie go wykorzystać do czegokolwiek innego niż loty na Marsa i dalej.
A co stoi na przeszkodzie żeby wykorzystać go do dostarczenia modułów bazy księżycowej jeśli górny stopień nie wracałby na Ziemię ale zostawał by już na Księżycu ?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Październik 20, 2016, 19:02
ITS nie bardzo się do tego nadaje. Jest chociażby za duży i ma górny stopień zintegrowany z ładunkiem (jak Space Shuttle) - ciężko będzie go wykorzystać do czegokolwiek innego niż loty na Marsa i dalej.
A co stoi na przeszkodzie żeby wykorzystać go do dostarczenia modułów bazy księżycowej jeśli górny stopień nie wracałby na Ziemię ale zostawał by już na Księżycu ?

Przede wszystkim cena. Dostarczenie ładunku na Księżyc byłoby w takim układzie kilkukrotnie droższe od dostarczenia go na Marsa.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Październik 20, 2016, 19:59
ITS nie bardzo się do tego nadaje. Jest chociażby za duży i ma górny stopień zintegrowany z ładunkiem (jak Space Shuttle) - ciężko będzie go wykorzystać do czegokolwiek innego niż loty na Marsa i dalej.
A co stoi na przeszkodzie żeby wykorzystać go do dostarczenia modułów bazy księżycowej jeśli górny stopień nie wracałby na Ziemię ale zostawał by już na Księżycu ?

Przede wszystkim cena. Dostarczenie ładunku na Księżyc byłoby w takim układzie kilkukrotnie droższe od dostarczenia go na Marsa.
Może jednak wcale nie koniecznie trzeba w ten sposób liczyć. Jeśli udałoby się wykorzystać ITS do turystycznych lotów na LEO to takie loty mogłyby być dość częste. ITS oczywiście będzie miał ograniczoną możliwą liczbę lotów do wykonania więc kiedyś będzie musiał wykonać ostatni lot. Z punktu widzenia racjonalizacji kosztów będzie bez znaczenia czy będzie to lot na LEO, czy na Marsa, czy bezpowrotny lot z ładunkiem na Księżyc. Właściwie byłaby ta ostatnia opcja nawet najbardziej rozsądna, gdyż w ostatnim locie w razie awarii nie narażeni byliby ludzie a  tylko ładunek.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Październik 20, 2016, 21:04
Może jednak wcale nie koniecznie trzeba w ten sposób liczyć. Jeśli udałoby się wykorzystać ITS do turystycznych lotów na LEO to takie loty mogłyby być dość częste. ITS oczywiście będzie miał ograniczoną możliwą liczbę lotów do wykonania więc kiedyś będzie musiał wykonać ostatni lot.

Owszem, gdyby wykorzystywać wyeksploatowane ITS, byłoby taniej. Problem w tym, że jeden lot na Księżyc odbywałby się raz na sto lotów na LEO (tankowce ITS, które będą latać na LEO, mają być wykorzystane stukrotnie przed wycofaniem). Przy cenie za bilet rzędu kilkudziesięciu tysięcy dolarów turystyka nie wygeneruje dużego ruchu. Wyeksploatowanie jednego ITS mogłoby trwać dekady. Co więcej, jeżeli nawet udałoby się posadzić na Księżycu moduł stacji, trzeba dowozić do niego ludzi i zapasy - a do tego potrzebny byłby inny system, który mógłby latać znacznie częściej.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Październik 20, 2016, 22:56
Owszem, gdyby wykorzystywać wyeksploatowane ITS, byłoby taniej. Problem w tym, że jeden lot na Księżyc odbywałby się raz na sto lotów na LEO (tankowce ITS, które będą latać na LEO, mają być wykorzystane stukrotnie przed wycofaniem). Przy cenie za bilet rzędu kilkudziesięciu tysięcy dolarów turystyka nie wygeneruje dużego ruchu. Wyeksploatowanie jednego ITS mogłoby trwać dekady. Co więcej, jeżeli nawet udałoby się posadzić na Księżycu moduł stacji, trzeba dowozić do niego ludzi i zapasy - a do tego potrzebny byłby inny system, który mógłby latać znacznie częściej.
No tak. To są rzeczywiście ograniczenia. Może w takim razie sensowne byłoby dostarczanie za pomocą ITS ładunków tylko na LEO, a stamtąd jakiś kosmiczny ciągnik kursujący pomiędzy LEO a Księżycem odbierałby ładunki od ITS i dostarczał na Księżyc ? Może byłby on zasilany silnikami na wodór. Ewentualnie druga opcja byłaby taka, że Musk zleciłby opracowanie innego alternatywnego górnego stopnia ITS z silnikami na wodór który służyłby tylko do lotów na Księżyc. To chyba i tak taniej by było niż alternatywnie w zamian kilka lotów Falcona Heavy w tym celu ?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Październik 21, 2016, 00:44
No tak. To są rzeczywiście ograniczenia. Może w takim razie sensowne byłoby dostarczanie za pomocą ITS ładunków tylko na LEO, a stamtąd jakiś kosmiczny ciągnik kursujący pomiędzy LEO a Księżycem odbierałby ładunki od ITS i dostarczał na Księżyc ?

Na przykład, ale wtedy potrzebna byłaby jeszcze jedna wersja ITS - towarowa - z prawdziwą ładownią, do której można by wpakować coś więcej niż skrzynki z prowiantem.
Generalnie jest wiele możliwych scenariuszy. To, co przedstawił SpaceX ma kilka słabych punktów i na pewno jednym z nich jest wielka rakieta, dla której ciężko znaleźć jakieś inne zastosowanie niż wysyłanie dużych grup ludzi w przestrzeń międzyplanetarną.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Listopad 04, 2016, 01:17
Artykuł  podsumowujący  projekty marsjańskich załogowych wypraw.
Wg mnie nadal będzie to  oddalający się punkt.

Wyścig na Marsa. Kiedy człowiek stanie na Czerwonej Planecie?
SOBOTA, 29 PAŹDZIERNIKA 2016, 13:14

(...) Najbardziej palącą kwestią rzutującą na zdrowie i bezpieczeństwo astronautów jest ich długotrwałe wystawienie na oddziaływanie szkodliwego promieniowania słonecznego i kosmicznego, gdy znajdą się poza granicami ziemskiej magnetosfery. Druzgocący wpływ tego promieniowania na funkcjonowanie mózgu potwierdziły zwłaszcza niedawne badania zespołu profesora Charlesa Limoli z University of California, prowadzone na gryzoniach. Eksperymenty doprowadziły u zwierząt do poważnych uszkodzeń centralnego układu nerwowego, a co za tym idzie – pogorszenia sprawności umysłowej oraz demencji. Sześć miesięcy po ekspozycji u badanych gryzoni nadal stwierdzano stan zapalny mózgu oraz uszkodzenia komórek nerwowych. Dokładne badania wykazały zmniejszoną liczbę połączeń nerwowych w mózgu, co pogarszało przekazywanie sygnałów pomiędzy neuronami. Także testy badające pamięć i procesy uczenia się wypadały słabo. Ponadto okazało się, że promieniowanie osłabiało „tłumienie lęku”, aktywny proces, dzięki któremu mózg tłumi nieprzyjemne i stresujące skojarzenia (jak w przypadku, gdy ktoś, kto o mało nie utonął, na nowo uczy się cieszyć wodą). Większa skłonność do odczuwania lęku, depresja i podejmowanie niewłaściwych decyzji mogą być poważnym problemem w przypadku trzyletniego lotu na Marsa i z powrotem. Tak więc problem kosmicznego promieniowania musi być rozwiązany, być może na jeden z trzech rozważanych obecnie sposobów:

pasywny: grube metalowe lub wypełnione wodą osłony wokół całego statku lub co najmniej kajut sypialnych, tłumiące promieniowanie;

aktywny: wytwarzanie wokół statku sztucznego pola magnetycznego, które będzie promieniowanie odbijać;

medyczny: znalezienie sposobów na leczenie uszkodzonych komórek lub prewencyjną ochronę neuronów przed promieniowaniem.

Innego rodzaju problem stanowi długotrwałe wystawienie załogi na warunki mikrograwitacji w trakcie lotu do Marsa. Jak wiadomo z doświadczeń na pokładzie ISS, nieważkość prowadzi m.in. do osłabienia mięśni i spadku gęstości kości. Sposobem na rozwiązanie tej kwestii jest stworzenie „sztucznej grawitacji” przez zamontowanie karuzeli, obrotowej części statku komicznego, w której siła odśrodkowa generuje sztuczne „przyciąganie” - tak jak pokazano to w filmie „Marsjanin”. (...)

Źródło: http://www.space24.pl/476576,wyscig-na-marsa-kiedy-czlowiek-stanie-na-czerwonej-planecie
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: robertcb w Listopad 08, 2016, 03:02
A gdyby wrócić do Saturnów V - oczywiscie nie identycznych,
ale unowocześnić je o dokonany postęp w technice, z nowymi komputerami itp?
Wykorzystując kilka takich rakiet -
można by bezzałogowo przetransportować na orbitę Marsa moduł serwisowy do powrotu na Ziemię,
wraz z paliwem, lądowniki z pojazdami podobnymi do LRV,
zapasy paliwa na wszystkie elementy misji z lądowaniem na powierzchni i wznoszenie,
sprzet naukowy, narzędzia, materiały do napraw oraz części eksploatacyjne,
panele słoneczne, akumulatory i termoelektryczne generatory elektryczności.
Niektóre elementy jak np. gotowe moduły mieszkalne, 
zapasy tlenu, wody, żywności o długim terminie przydatności do spożycia i absorbenta wydychanego CO2 
na czas pobytu załogi, oraz paliwo na wznoszenie i wprowadzenie w drodze powrotnej lądownika na orbitę -
można umieścić na powierzchni planety.
Zdublowano by wszystkie kluczowe elementy dla przeżycia załogi i powodzenia misji.

Nie wiem ile ładunku mógłby wynieść Saturn V na Marsa (zaróno na orbitę jak i na powierzchnię)?

Po udanym stworzeniu takiego zaplecza na orbicie i powierzchni Marsa -
wysłano by dopiero w kolejnej rakiecie ludzi, już wtedy z ekwipunkiem i paliwem na lot w jedną stronę.

Dla zmniejszenia promieniowania wybrano by okres gdy aktywność Słońca będzie minimalna
i dodatkowo od strony Słońca załogę oddzielał by cały ekwipunek.
- pozostaje tylko promieniowanie kosmiczne i długi czas przebywania załogi w stanie nieważkości.

Z uwagi na mniejszą grawitację niż ziemska
- załoga by jednak szybciej odzyskała sprawność poruszania się na powierzchni Marsa.

Koszt byłby duży - ale nie większy niż programu Apollo, gdzie wyprodukowano aż 17 takich rakiet z których 9 doleciało w okolice Księżyca.

Ponadto pozostałe po powrocie zaplecze stanowiło by "mini bazę" dla kolejnych misji,
i przy międzynarodowej współpracy mogło by być rozbudowywane (choć nie było by tam stałej załogi).
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Robek w Listopad 16, 2016, 19:01
2030 - ukończenie budowy naukowej placówki księżycowej 

Użytkowniku "Romek63" to ten 2030 rok jest cały czas realny?

A gdyby wrócić do Saturnów V - oczywiscie nie identycznych,
ale unowocześnić je o dokonany postęp w technice, z nowymi komputerami itp?
Wykorzystując kilka takich rakiet -
można by bezzałogowo przetransportować na orbitę Marsa moduł serwisowy do powrotu na Ziemię,
wraz z paliwem, lądowniki z pojazdami podobnymi do LRV,
zapasy paliwa na wszystkie elementy misji z lądowaniem na powierzchni i wznoszenie,
sprzet naukowy, narzędzia, materiały do napraw oraz części eksploatacyjne,
panele słoneczne, akumulatory i termoelektryczne generatory elektryczności.
Niektóre elementy jak np. gotowe moduły mieszkalne, 
zapasy tlenu, wody, żywności o długim terminie przydatności do spożycia i absorbenta wydychanego CO2 
na czas pobytu załogi, oraz paliwo na wznoszenie i wprowadzenie w drodze powrotnej lądownika na orbitę -
można umieścić na powierzchni planety.
Zdublowano by wszystkie kluczowe elementy dla przeżycia załogi i powodzenia misji.

Nie wiem ile ładunku mógłby wynieść Saturn V na Marsa (zaróno na orbitę jak i na powierzchnię)?

By mógł wynieś zdecydowanie za mało, i pisanie o kilku rakieta odnośnie Marsa też nie jest trafione, bo to by było co najmniej kilkadziesiąt rakiet Saturn V,  a dla NASA koszt budowy kilkudziesięciu rakiet to kilkaset miliardów, i w tej sytuacji nie ma zgody ze strony rządu USA, na wydanie aż takich pieniędzy.   

Dla zmniejszenia promieniowania wybrano by okres gdy aktywność Słońca będzie minimalna
i dodatkowo od strony Słońca załogę oddzielał by cały ekwipunek.
- pozostaje tylko promieniowanie kosmiczne i długi czas przebywania załogi w stanie nieważkości.

Aktywności słonecznej nie sposób przewidzieć, więc cały twój plan podboju Marsa, coś nie za bardzo.

Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Listopad 16, 2016, 20:33
2030 - ukończenie budowy naukowej placówki księżycowej 

Użytkowniku "Romek63" to ten 2030 rok jest cały czas realny?
Gdyby przygotowania do takiej budowy zaczęto gdzieś do około roku 2020 to pewnie tak  :) ale czy to nastąpi to już inna sprawa  :-\  Zobaczymy jakie kosmiczne plany przedstawi nam teraz nowy prezydent USA.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Robek w Listopad 16, 2016, 21:41
Gdyby przygotowania do takiej budowy zaczęto gdzieś do około roku 2020 to pewnie tak  :) ale czy to nastąpi to już inna sprawa  :-\  Zobaczymy jakie kosmiczne plany przedstawi nam teraz nowy prezydent USA.

To i tak musi chwile potrwać, bo Tramp przejmie to wszystko dopiero w 2017, więc jak na moje oko, to te kosmiczne plany zostaną przez Trampa przedstawione gdzieś na wiosne.
I też mnie troche ciekawi co to z tego będzie, bo chyba jest taniej wysłać jedną załogową misje na Marsa, tylko po to żeby wetknąć tam flage, niż zbudować stałą baze na Księżycu?   
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Romek63 w Listopad 16, 2016, 22:37
To i tak musi chwile potrwać, bo Tramp przejmie to wszystko dopiero w 2017, więc jak na moje oko, to te kosmiczne plany zostaną przez Trampa przedstawione gdzieś na wiosne.
I też mnie troche ciekawi co to z tego będzie, bo chyba jest taniej wysłać jedną załogową misje na Marsa, tylko po to żeby wetknąć tam flage, niż zbudować stałą baze na Księżycu?
Wcale nie był bym tego pewny. Technikę umieszczania załogowych obiektów na Księżycu mamy opanowaną od 1969 roku. Tylko trzeba dokończyć budowę rakiety SLS i zbudować moduły stacji. Na Marsie załogowo jeszcze nie lądowaliśmy więc potrzebne są nowe technologie, a opracowanie ich będzie kosztować. Nie wspominając już o kwestiach odległości, czasu lotu, dawki promieniowania, siły grawitacji, zapasów itp. No ale ja nie znam zbyt dużej wiedzy w tym temacie, co niektórzy użytkownicy forum mogliby na ten temat powiedzieć więcej. Zresztą kwestia porównania takich kosztów była już poruszana w innych wątkach tego forum.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Grudzień 20, 2016, 09:21
O negatywnych skutkach niskiej grawitacji na Masie na zdrowie astronautów.

For instance, Mars has a mass of 6.4171 x 1023 kg, which is 0.107 times the mass of Earth. It also has a mean radius of 3,389.5 km, which works out to 0.532 Earth radii. The surface gravity of Mars can therefore be expressed mathematically as: 0.107/0.532², from which we get the value of 0.376. Based on the Earth's own surface gravity, this works out to an acceleration of 3.711 meters per second squared.

Implications:

At present, it is unknown what effects long-term exposure to this amount of gravity will have on the human body. However, ongoing research into the effects of microgravity on astronauts has shown that it has a detrimental effect on health – which includes loss of muscle mass, bone density, organ function, and even eyesight.

http://phys.org/news/2016-12-strong-gravity-mars.html
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Grudzień 20, 2016, 11:24
Można wysłać duży kołowy moduł mieszkalny na LEO i badać wpływ marsjańskiego ciażenia na ludzi. Już von Braun w latach 50 tych projektował kołowe stacje na LEO. Szkoda że nie doczekały się realizacji.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Maj 14, 2017, 15:55
Uff... taka stacja to raczej nie mniej jak cztery dekady od dziś. Pewnie byłby to za duży rozmach dla pierwszych lotów na Czerwoną Planetę.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: JSz w Maj 14, 2017, 17:39
Ale przecież taka jest koncepcja planowanej stacji Deep Space Transport (DST), która ma zostać zbudowana na orbicie Księżyca, załoga ma zostać dowieziona na nią, by potem przemieścić się na orbitę Marsa. Z tym, że pewno masz na myśli Piools, wielokrotne jej użycie do takich podróży?

Na razie żadne koncepcje NASA nie wybiegają aż tak w przyszłość, ale myślę, że jeśli tylko DST okaże się zdolna do powrotu na orbitę Księżyca i kolejną podróż w stronę Marsa, to ta zdolność będzie wykorzystana. O ile znajdą się na to fundusze, ale wydaje mi się, że nie byłoby politycznie dla NASA i jej kooperantów z innych krajów, gdyby zamknąć program po pojedynczej misji załogowej na Marsa.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Maj 14, 2017, 19:03
Najbardziej palącą kwestią rzutującą na zdrowie i bezpieczeństwo astronautów jest ich długotrwałe wystawienie na oddziaływanie szkodliwego promieniowania słonecznego i kosmicznego, gdy znajdą się poza granicami ziemskiej magnetosfery.

Czy pomiędzy Marsem a Ziemią nie mogłyby latać ekranowane stacje kosmiczne? Wówczas statek transportowy dokowałby do takiej stacji na czas podróży Ziemia-Mars Lub Mars-Ziemia i korzystał z osłon takiej stacji. W wersji oszczędnościowej zamiast stacji mogłyby być same osłony z silniczkami jonowymi do korekcji orbity, za którymi chowałyby się statki transportowe. Takie stacje-osłony krążyłyby na orbitach wokółsłonecznych w jakimś rezonansie z Marsem lub Ziemią. Odpada wówczas konieczność wynoszenia za każdym razem masywnych osłon biologicznych.
               ... hmmm, na razie to nei jest oplacalne. Aktualnei jestemy na etapie tworzenia taksowki za pomoca ktorej zaloga moglaby
wsiasc do takiego pojazdu patrz SLS;-) W planach jest zrobienie modulow, ktore wytrzymaja poza LEO. Aby zrobic stacje nikt na
razie nie mysli, bo musimy miec takie dzialajace moduly. Ale jak chcesz poczytac to poszukaj hasla "mars cycler".
(https://pbs.twimg.com/media/C3ZX2B2W8AALM8Q.jpg)
BTW, aby to dzialalo musialoby ich byc kilka. Z powazaniem
                                                                            Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: adam.nielek w Maj 14, 2017, 19:25
A jak myślicie, czy zasilona kilkoma boosterami ISS byłaby w stanie opuścić orbitę Ziemi i polecieć dalej w głąb układu słonecznego? Po co budować nowe stacje skoro można wykorzystać coś, co już jest w kosmosie...
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: velo w Maj 14, 2017, 19:30
Z ISS się nie da. Ta Stacja nie została zbudowana do lotów poza LEO. Jest cały szereg czynników inżynieryjnych.
Do tego jest już to mocno wiekowa konstrukcja (starszy niż Mir, gdy był wodowany).
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Maj 14, 2017, 19:39
A jak myślicie, czy zasilona kilkoma boosterami ISS byłaby w stanie opuścić orbitę Ziemi i polecieć dalej w głąb układu słonecznego? Po co budować nowe stacje skoro można wykorzystać coś, co już jest w kosmosie...
            ... te kilka boosterami to takie kosmiczne ... "waciki";-) Sproodowalyby tylko niezauwazalna zmiane orbity;-) Aby nadac stacji ta dv 9.7 aby znalazla sie na LEO uzyto tysiace ton rakiet;-) To nie jest niestety rakieta z komiksu;-)
Pomijam juz to, ze ISS nie nadaje sie do lotow poza LEO. Z powazaniem
                        Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: adam.nielek w Maj 14, 2017, 19:45
pomyślałem o tym bo jej czas dobiega końca. zmiana orbity na wyższą to przeciążenia od których rozpadła by się na kawałki... no to może spróbować po kawałku? i czym różni się przestrzeń międzyplanetarna od LEO?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Maj 14, 2017, 20:06
pomyślałem o tym bo jej czas dobiega końca. zmiana orbity na wyższą to przeciążenia od których rozpadła by się na kawałki... no to może spróbować po kawałku? i czym różni się przestrzeń międzyplanetarna od LEO?
         ... tym, ze o ile teraz pracujac na LEO maja tak jaky brali przeswietlenie  Rentgena raz na tydzien,
to poza LEO "braliby" raz dziennie;-) Z powazaniem
                                                                 Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: adam.nielek w Maj 14, 2017, 20:12
Nie przesadzajmy z tą szkodliwością X, w czasach gdy to była nowinka urządzano pokazy uliczne na których gość dawał się cały naświetlić za ekranem na którym publiczność na żywo widziała jego szkielet. Poza kilkoma wypadniętymi zębami i łysiną facetowi żadna krzywda się nie stała ;-)
A tak na poważnie, nie dowiemy się o promieniowaniu w kosmosie jeśli nie doświadczymy go sami (albo na śmiałkach gotowych wyruszyć w kosmos pomimo tych dawek dziennie)... IMO to mocno naciągnięty temat.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: JSz w Maj 14, 2017, 20:25
A jak myślicie, czy zasilona kilkoma boosterami ISS byłaby w stanie opuścić orbitę Ziemi i polecieć dalej w głąb układu słonecznego? Po co budować nowe stacje skoro można wykorzystać coś, co już jest w kosmosie...

Zdaje się, że jest gdzieś na naszym Forum wątek specjalnie dedykowany temu tematowi. Argumenty przeciw są podane też wyżej, i podsumowując:

- Ogromna masa (grubo ponad 400 t) powoduje, że operacja ta byłaby niezwykle kosztowna, gdyż wymagałaby ogromnej ilości paliwa, które wprawdzie nie jest bardzo drogie, ale należałoby je ogromnym kosztem dowieźć na ISS. Lepiej zbudować od nowa znacznie mniejszą stację, taką jak DST.

- Poszczególne moduły nie są wystarczająco zabezpieczone przed promieniowanie słonecznym, które poza ziemskim polem magnetycznym będzie bez przeszkód bombardować stację. Nie chodzi o pokaz czy rutynowe prześwietlenia płuc, ale stałe napromieniowanie. A "eksperymenty" już były: Hiroszima, Nagasaki, Czarnobyl etc.

- ISS nie działa w systemie zamkniętym - działające na niej systemy nie są wystarczające do jej egzystencji oraz przeżycia ludzi przez tak długi czas. Potrzebne byłoby uzupełnianie, co jest nie bardzo możliwe podczas takiej podróży.

- Stacja już dawno przekroczyła początkowy planowany czas używania i trzeba liczyć się z tym, że w każdej chwili jakiś moduł może wypowiedzieć służbę.

Argumentem "za" jest tylko to, że ISS już jest.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Maj 14, 2017, 20:29
Dlatego napisalem, ze to nie jest akurat najwazniejsze. Sa strefy na Ziemi, gdzie ludzie zyja w promieniowaniu 100 krotnie
przekraczajacym norme i nic sie nie dzieje. Wazniejsze jedt co innego. Gdyby ISS miala leciec jedna rakieta, to ta rakieta mialaby
pewnie z 20tys ton a na orbicie zostaloby uzyteczne 500 ton. A to tylko 9.7km/s dv do osiagniecia. Aby doleciec na Marsa przeba by
kolejne 5-6 km/s dv dodac. Czyli musielibysmy na LEO dostarczyc tak z 10tys ton paliwa/rakiet i moglibysmy ISS na Marsa wystrzelic.
Rachhunek oparty o stael sufitowe ale dosc bliski prawdy o ile nie zakladamy jakis nowych technologii. Z powazaniem
                        Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: adam.nielek w Maj 14, 2017, 21:23
Wow, te liczby robią wrażenie!
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: winged w Maj 14, 2017, 23:48
Dlatego napisalem, ze to nie jest akurat najwazniejsze. Sa strefy na Ziemi, gdzie ludzie zyja w promieniowaniu 100 krotnie
przekraczajacym norme i nic sie nie dzieje. Wazniejsze jedt co innego. Gdyby ISS miala leciec jedna rakieta, to ta rakieta mialaby
pewnie z 20tys ton a na orbicie zostaloby uzyteczne 500 ton. A to tylko 9.7km/s dv do osiagniecia. Aby doleciec na Marsa przeba by
kolejne 5-6 km/s dv dodac. Czyli musielibysmy na LEO dostarczyc tak z 10tys ton paliwa/rakiet i moglibysmy ISS na Marsa wystrzelic.

Wow, te liczby robią wrażenie!

To się nazywa tyranny of the rocket equation, polecam o tym poczytać tutaj: https://www.nasa.gov/mission_pages/station/expeditions/expedition30/tryanny.html

Na niską orbitę jesteś w stanie wysłać ok. 3% masy startowej, w kierunku Marsa zaledwie 0,5-1% początkowej masy. Każdy gram się liczy dlatego lepiej jest opracować nowy mniejszy habitat niż wysyłać całą ISS. Na samej ISS bardziej opłacalne jest jednorazowe używanie koszulek niż zużywanie kilogramów wody do ich wyprania.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: adam.nielek w Maj 15, 2017, 10:02
Prędkość ucieczki różni się praktycznie w każdym opracowaniu jakie czytam. Próbowałem wczoraj policzyć z równania Ciołkowskiego masę wejściową rakiety zmierzającej na LEO (dV 8km/s) ale po przekształceniu, które zajęło mi chwilę (logarytm naturalny ilorazu to różnica logarytmów naturalnych składników tego ilorazu, proste ;). Prędkości ucieczki są w artykule powyżej. Po szybkim przeliczeniu wychodzi że H-O ma impuls 4,5km/s, w artykule tyle podają dla CH4-O2. Oparłem się na stosunku masy 83% rakiety to paliwo. Zgubiony :(
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Maj 15, 2017, 13:36
Prędkość ucieczki różni się praktycznie w każdym opracowaniu jakie czytam.

Prędkość ucieczki z powierzchni Ziemi zawsze wynosi 11.2 km/s.

Cytuj
Próbowałem wczoraj policzyć z równania Ciołkowskiego masę wejściową rakiety zmierzającej na LEO (dV 8km/s)

Prędkość orbitalna (~8 km/s) i dV rakiety nie są takie same - rakieta musi przebić się przez atmosferę (z czym wiążą się straty aerodynamiczne oraz na wydajności silników rakietowych) i wznieść na odpowiednią wysokość, zanim zacznie okrążać Ziemię. dV rakiety wynoszącej ładunek na LEO zawiera się w przedziale 9.5-10 km/s (mniej dla gęstych paliw, jak np. węglowodory, więcej dla wodoru), czyli jest o 1.5-2 km/s wyższy od prędkości orbitalnej.

Cytuj
ale po przekształceniu, które zajęło mi chwilę (logarytm naturalny ilorazu to różnica logarytmów naturalnych składników tego ilorazu, proste ;). Prędkości ucieczki są w artykule powyżej. Po szybkim przeliczeniu wychodzi że H-O ma impuls 4,5km/s, w artykule tyle podają dla CH4-O2.

Mieszanka metan-tlen ma impuls na poziomie 3.8 km/s (w próżni). Poszczególne stopnie muszą być liczone oddzielnie. Co więcej, same stopnie ważą sporo (ok. 10% masy paliwa) i trzeba to w rachunku uwzględnić.

Rachunek dla każdego stopnia będzie wyglądał następująco:

dVn=Isp*ln(Mpn/Mon), gdzie:

Mpn - masa n-tego stopnia wraz z paliwem i ładunkiem (przy czym przez ładunek rozumiane są też kolejne stopnie i ich paliwo)
Mon - masa n-tego stopnia bez paliwa, ale wciąż z ładunkiem

Prędkość końcowa równa jest sumie przyrostów prędkości dV dla wszystkich stopni minus 1.5 - 2 km/s na straty atmosferyczne, o których wspomniałem wyżej.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Robek w Maj 15, 2017, 19:42
Ale przecież taka jest koncepcja planowanej stacji Deep Space Transport (DST), która ma zostać zbudowana na orbicie Księżyca, załoga ma zostać dowieziona na nią, by potem przemieścić się na orbitę Marsa. Z tym, że pewno masz na myśli Piools, wielokrotne jej użycie do takich podróży?

Na razie żadne koncepcje NASA nie wybiegają aż tak w przyszłość, ale myślę, że jeśli tylko DST okaże się zdolna do powrotu na orbitę Księżyca i kolejną podróż w stronę Marsa, to ta zdolność będzie wykorzystana. O ile znajdą się na to fundusze, ale wydaje mi się, że nie byłoby politycznie dla NASA i jej kooperantów z innych krajów, gdyby zamknąć program po pojedynczej misji załogowej na Marsa.

No to jeśli już raz za pomocą tego DST uda się polecieć załogowo na Marsa, i  wbić w grunt amerykańską flage.
To ile w tej sytuacji by kosztowała kolejna(za pomocą DST) załogowa misja na Marsa?
Bo jeśli by to kosztowało w okolicach 5 miliardów, to jakoś mi się nie chce wierzyć, żeby amerykanie latali częściej niż raz na 10 lat na tego Marsa.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: JSz w Maj 15, 2017, 20:57
Myślę, że raz na 26 miesięcy lub wielokrotność tego okresu :).
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: winged w Maj 16, 2017, 01:25
No to jeśli już raz za pomocą tego DST uda się polecieć załogowo na Marsa, i  wbić w grunt amerykańską flage.

Tylko, ze to wymagałoby rozwoju marsjańskiego lądownika i pewnie też habitatu. Strach pomyśleć ile czasu i pieniędzy to będzie kosztowało mając na uwadze jak posuwa się rozwój SLS i Oriona.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Robek w Maj 16, 2017, 12:42
No to jeśli już raz za pomocą tego DST uda się polecieć załogowo na Marsa, i  wbić w grunt amerykańską flage.

Tylko, ze to wymagałoby rozwoju marsjańskiego lądownika i pewnie też habitatu. Strach pomyśleć ile czasu i pieniędzy to będzie kosztowało mając na uwadze jak posuwa się rozwój SLS i Oriona.

Wyścig na Księżyc który miał miejsce w latach 50 i 60 ubiegłego wieku, również kosztował ameryke przeogromne pieniądze, i pomimo tego USA chciało koniecznie na tym Księżycu wylądować.
I tutaj z Marsem będzie podobnie, a może i wręcz tak samo.
Tyle że trzeba będzie jeszcze z tym chwile poczekać, bo na razie to nie ma nikogo kto by mógł USA wyprzedzić, więc przez najbliższych kilka lat budowa rakiet SLS będzie się toczyć, w niezbyt szybkim tempie.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Maj 16, 2017, 13:23
Robku, czyli bardziej uważasz, że Marsem się na poważnie zainteresujemy tylko jeśli będzie jakiś kolejny wyścig? Raczej nie widzisz opcji wspólnej misji międzynarodowej w trybie mniej-więcej obecnie proponowanym?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: adam.nielek w Maj 16, 2017, 15:38
Wyścig na Księżyc który miał miejsce w latach 50 i 60 ubiegłego wieku, również kosztował ameryke przeogromne pieniądze, i pomimo tego USA chciało koniecznie na tym Księżycu wylądować.
I tutaj z Marsem będzie podobnie, a może i wręcz tak samo.
Tyle że trzeba będzie jeszcze z tym chwile poczekać, bo na razie to nie ma nikogo kto by mógł USA wyprzedzić, więc przez najbliższych kilka lat budowa rakiet SLS będzie się toczyć, w niezbyt szybkim tempie.

Zupełnie się z tym nie zgadzam. Wyścig na Księżyc dał amerykanom podstawy kosmicznej organizacji - realizowania projektów na skalę o której nigdy nikomu się nie śniło. Gdyby plan lądowania na Księżycu spalił na panewce "postępowa" scena polityczna USA nie miałaby w ręku argumentu by inwestować ogromne ilości zasobów w technologie. Wszystkie nowinki, od rakiet przez komputery na internecie kończąc pewnie nigdy nie wyszłyby poza ramy fantastyki naukowej. Dodatkowo udało im się w ten sposób wykończyć ZSRR, którego elity i kultura polityczna daleko odbiegała od postępu na skalę lotów kosmicznych i bezrozumnie goniąc sukces USA doprowadziła cały blok do głębokiego kryzysu.
Ten sukces ma też drugą stronę - przy całym swoim niekontrolowanym pędzie niszczy wszystko co napotka na swojej drodze - od środowiska po stosunki międzyludzkie. Dlatego powinniśmy robić wszystko, żeby na Marsa poleciała misja UN a nie US
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: adam.nielek w Maj 16, 2017, 15:54
Tyle że trzeba będzie jeszcze z tym chwile poczekać, bo na razie to nie ma nikogo kto by mógł USA wyprzedzić, więc przez najbliższych kilka lat budowa rakiet SLS będzie się toczyć, w niezbyt szybkim tempie.
Indie, Chiny? Pierwszy kraj ma bardzo specyficzny charakter i nie byłbym za bardzo zdziwiony gdyby wysłali tam kogoś w lądowniku ze zrecyklingowanych puszek po konserwach tylko po to żeby wetknąć swoją flagę jako pierwszy naród świata
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Robek w Maj 16, 2017, 16:19
Robku, czyli bardziej uważasz, że Marsem się na poważnie zainteresujemy tylko jeśli będzie jakiś kolejny wyścig? Raczej nie widzisz opcji wspólnej misji międzynarodowej w trybie mniej-więcej obecnie proponowanym?

Jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju misje bezzałogowe, typu wysyłania na powierzchnie Marasa różnego rodzaju łazików, to oczywiście że widze tu miejsce do współpracy pomiędzy wieloma agencjami kosmicznymi, czy tam jakimiś krajami.
No ale jeśli chodzi o lot załogowy na Marsa to tak się nie da, bo trudno sobie wyobrazić żeby choćby tacy Chińczycy postanowili dołożyć do tego interesu dziesiątki miliardów, tylko po to żeby pierwszym człowiekiem który by wylazł z tego Marsjańskiego lądownika, był Amerykanin.

Indie, Chiny? Pierwszy kraj ma bardzo specyficzny charakter i nie byłbym za bardzo zdziwiony gdyby wysłali tam kogoś w lądowniku ze zrecyklingowanych puszek po konserwach tylko po to żeby wetknąć swoją flagę jako pierwszy naród świata

Z tego co się orientuje to Indie są aktualnie na poziomie ZSRR z końca lat pięćdziesiątych XX wieku, więc do jakiegokolwiek załogowego lotu na Marsa, to im jeszcze daleko.

Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: adam.nielek w Maj 16, 2017, 16:45
Wątpię, żeby Chinom miało to przeszkadzać jeśli konsekwencją międzynarodowego lotu będzie realna perspektywa rozwoju. To wbrew pozorom bardzo postępowy kraj.
Problem w tym, że załogowa misja na Marsa to ryzykowna inwestycja a perspektywa profitów jest odległa w czasie. Mimo wszystko musimy przekonać się czy człowiek ma szanse żyć na innej planecie i jeśli to możliwe musimy zacząć kolonizować inne światy.
Skoro tak bardzo lubisz hasła pod publikę to pewnie znasz ostatnie wystąpienie prof. Hawkinga, który powiedział to wprost - czeka nas zagłada, jeśli nie wyruszymy w stronę innych światów.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: juram w Maj 16, 2017, 17:43
 
powinniśmy robić wszystko, żeby na Marsa poleciała misja UN a nie US

Totalna, międzynarodówka, czyli - bzdura i marnowanie pieniędzy plus spór, kto ma być tym pierwszym.

Załogowy lot na Marsa to nie pochód 1-majowy. To poważna inwestycja dla jednego poważnego gracza, który bierze wszystko i rozdaje zadania podwykonawcom.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: adam.nielek w Maj 16, 2017, 18:06
Z tym pochodem 1szo majowym to ładnie porównane ale zupełnie od rzeczy. Widzę do czego to zmierza - za chwilę  dowiem się że jestem lewakiem gorszego sortu... Jeśli perspektywą jest ekspansja terytorialna na inną planetę to XIX-wieczne przekonania dotyczące państwowości i ustroju wcale nie powinny być brane pod uwagę.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Robek w Maj 16, 2017, 18:09
Wątpię, żeby Chinom miało to przeszkadzać jeśli konsekwencją międzynarodowego lotu będzie realna perspektywa rozwoju. To wbrew pozorom bardzo postępowy kraj.

Może i masz tutaj racje, ale ja i tak zostaje przy swojej opinii na ten temat  ;D
Jakoś nie chce mi się wierzyć, że Chiny wykładają 50 miliardów, USA też daje 50 miliardów, no i dzięki temu razem wspólnymi siłami udaje im się wysłać 1 lądownik na powierzchnie Marsa, w którym to lądowniku znajduje się 6 astronautów, z których 3 to Chińczycy, a druga 3 to astronauci z USA.
No i teraz pytanie kto ma pierwszy wyjść z tego lądownika? bo chyba nie da rady żeby wyszli wszyscy na raz?
I według ciebie jak najpierw wyjdzie na powierzchnie Amerykański astronauta, to Chińczykom nie będzie takie coś przeszkadzało?

Mimo wszystko musimy przekonać się czy człowiek ma szanse żyć na innej planecie i jeśli to możliwe musimy zacząć kolonizować inne światy.

Przystosowanie Marsa do tego by ludzie byli w stanie tam w miare normalnie żyć, to nie jest ten temat, no i chyba jeszcze nie to stulecie.

Skoro tak bardzo lubisz hasła pod publikę to pewnie znasz ostatnie wystąpienie prof. Hawkinga, który powiedział to wprost - czeka nas zagłada, jeśli nie wyruszymy w stronę innych światów.

Kolonizacja innych planet to również jest perspektywa kolejnych stuleci, no chyba że ktoś odkryje jakiś nowy bardziej wydajny rodzaj napędu, i jeśli wtedy loty w kosmos by się stały dziesiątki razy tańsze niż obecnie, to może taka kolonizacja być nieco wcześniej.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: adam.nielek w Maj 16, 2017, 18:20
A co z możliwością, że poleci tam od razu powiedzmy 100 osób bez gwarancji powrotu do domu? Nie powiedziałem, że lecimy tam od razu terraformować, celem lotu nie jest też postawienie stopy na Marsie, bo tak chcą forumowicze.
Potrzebujemy danych na których oprzemy nasze następne kroki na Czerwonej Planecie. Ekspansja terytorialna jest tutaj odległym celem. Obecnie możemy zdobyć dużo informacji zdalnie. To pozwala przygotować habitat, w którym moja teoretyczna setka kolonistów z całego świata będzie mogła normalnie żyć. Możliwości takiej grupy specjalistów są o wiele większe, niż 6 marsonautów przepychających się przed śluzą o to kto wyjdzie pierwszy.
Kontynuując, jeśli każdy kraj biorący udział w takiej misji "opłaci" swojego przedstawiciela koszty po podzieleniu wyjdą mniejsze.
I wreszcie, mówiąc o miliardach dolarów chyba nie bardzo zdajesz sobie sprawę co to znaczy. Masz na myśli kontener wypełniony banknotami? :-)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Robek w Maj 16, 2017, 21:48
A co z możliwością, że poleci tam od razu powiedzmy 100 osób bez gwarancji powrotu do domu?

Dla tak dużej liczby osób konieczne by było dostarczanie ogromnej ilości jedzenia, i to by były przeogromne koszty, bo przecież dostarczenie dziesiątek ton jedzenia rocznie, by kosztowało miliardy.
Rocznie to by musiały co najmniej 2 rakiety SLS startować i lecieć na Marsa żeby zawieść tej setce ludzi całe to żarcie, a koszt takiej jednej rakiety to gdzieś koło miliarda.

Nie powiedziałem, że lecimy tam od razu terraformować, celem lotu nie jest też postawienie stopy na Marsie, bo tak chcą forumowicze.

Jedynym istotnym celem dla którego polecieli na Księżyc amerykańscy astronauci, było wbicie tej flagi w Księżycowy grunt, i z Marsem będzie tak samo.
Bo jeśli by było inaczej, to do tej pory by były regularne załogowe loty na Księżyc, a sam widzisz że tak nie jest.

Kontynuując, jeśli każdy kraj biorący udział w takiej misji "opłaci" swojego przedstawiciela koszty po podzieleniu wyjdą mniejsze.
I wreszcie, mówiąc o miliardach dolarów chyba nie bardzo zdajesz sobie sprawę co to znaczy. Masz na myśli kontener wypełniony banknotami? :-)

Z tego co pamiętam, to te wszystkie loty załogowo na Księżyc kosztowały 40 czy może koło 100 miliardów dolarów  ;D to już nie pamiętam ile tam było, a jeśli chodzi o załogowy lot na Marsa, to były jakieś wyliczenia że to może kosztować 200 może nawet 500 miliardów dolarów, w najtańszej wersji by wyszło około 50 miliardów.
Jakaś prywatna firma zrobiła by to pewnie kilka razy taniej, no ale to i tak by wyszło grubo ponad 10 miliardów  8)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: adam.nielek w Maj 16, 2017, 22:37
Jedynym istotnym celem dla którego polecieli na Księżyc amerykańscy astronauci, było wbicie tej flagi w Księżycowy grunt, i z Marsem będzie tak samo.
Bo jeśli by było inaczej, to do tej pory by były regularne załogowe loty na Księżyc, a sam widzisz że tak nie jest.

Napisałem o tym kilka postów wyżej ale widocznie nie zrozumiałeś.

Lądowanie na księżycu miało być prezentacją możliwości, jakie niosła za sobą inwestycja w technologię. Wyobraź sobie, że zamiast Kennedy'ego ("Zrobimy to nie dlatego, że to jest łatwe. Zrobimy to ponieważ to jest trudne") krajem kierował taki W. Gomułka którego cechowało uprzedzenie do wszystkiego co postępowe... Pewnie żaden z kosmicznych wojaży nie dałby tak wymiernych rezultatów.

50 lat temu prakseologia nie oferowała wiele więcej jak umiejętne ustawienie robotników skręcających radioodbiorniki przy taśmie produkcyjnej. Apollo to pierwszy projekt który zarządzanie pchnął na zupełnie inny rejon, gromadząc setki jeśli nie tysiące specjalistów z różnych dziedzin pracujących nad lądowaniem.

Sukces pierwszego albo drugiego (bo dobrze nie pamiętam) Apollo pokazał jak potężnym narzędziem jest nowoczesna organizacja i przyczynił się do tego jak dzisiaj wygląda świat. Lot na księżyc był sprawdzianem technologii i umiejętności zarządzania zasobami ludzkimi a nie misją tam, gdzie nie dotarł jeszcze nikt inny w celu pokazania "że potrafię". USA już wielokrotnie zdążyli wykazać się swoją wielkością i ambicjami przed 69 r.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: adam.nielek w Maj 16, 2017, 22:39
Dla tak dużej liczby osób konieczne by było dostarczanie ogromnej ilości jedzenia

Grunt marsjański dobrze nadaje się pod uprawę wg najnowszych badań
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Maj 17, 2017, 10:56
Dla tak dużej liczby osób konieczne by było dostarczanie ogromnej ilości jedzenia

Grunt marsjański dobrze nadaje się pod uprawę wg najnowszych badań

Hmm... dla referencji - możesz podać link?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: adam.nielek w Maj 17, 2017, 13:14
Hmm... dla referencji - możesz podać link?
Proszę bardzo, pisałem o tym na stronie. http://tnij.org/0flpq43 (http://tnij.org/0flpq43)

W tegorocznej edycji tego badania w symulowanej glebie mieszkają robaki i sprawdza się jak te stworzonka mogą wpłynąć na uprawę.

Na pewno niektórzy będą narzekać na warunki eksperymentu tj. sztuczną glebę marsjańską i księżycową, ale autorzy badania robią wszystko żeby było wiarygodnie. Podobno powtórka badania jest w planach studentów gliwickiej AGH
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Robek w Maj 17, 2017, 14:16
Hmm... dla referencji - możesz podać link?
Proszę bardzo, pisałem o tym na stronie. http://tnij.org/0flpq43 (http://tnij.org/0flpq43)

To teraz mi powiedz, ile hektarów marsjańskiego pola trzeba uprawiać, żeby z tego wyżywić setke astronautów?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: adam.nielek w Maj 17, 2017, 15:56
Hmm... dla referencji - możesz podać link?
Proszę bardzo, pisałem o tym na stronie. http://tnij.org/0flpq43 (http://tnij.org/0flpq43)

To teraz mi powiedz, ile hektarów marsjańskiego pola trzeba uprawiać, żeby z tego wyżywić setke astronautów?
marudzisz żeby marudzić, nie będę odpowiadał na takie malkontenckie pytania (https://uploads.tapatalk-cdn.com/20170517/7ce7341b7c1eb438f90c267fb79a32fc.jpg)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Maj 17, 2017, 16:22
Czemu od razu setkę i czemu od razu Maruda?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: mars76 w Maj 17, 2017, 20:17
Dla tak dużej liczby osób konieczne by było dostarczanie ogromnej ilości jedzenia

Grunt marsjański dobrze nadaje się pod uprawę wg najnowszych badań
Chyba kolego szanowny zapomniałeś o wybielaczach w glebie:)))
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: adam.nielek w Maj 17, 2017, 21:39
Dla tak dużej liczby osób konieczne by było dostarczanie ogromnej ilości jedzenia

Grunt marsjański dobrze nadaje się pod uprawę wg najnowszych badań
Chyba kolego szanowny zapomniałeś o wybielaczach w glebie:)))

Proszę:
http://journals.plos.org/plosone/article?id=10.1371/journal.pone.0103138
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Maj 18, 2017, 07:57
Proponuję, by posty o uprawie roślin poszły do nowego wątku. Tutaj raczej rozmawiamy o pierwszych misjach na Marsa, wówczas zbyt dużo kosmo-rolników nie będzie lecieć na Czerwoną Planetę. :)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: adam.nielek w Maj 18, 2017, 11:38
 Zgadzam się chociaż nie będę zakładał takiego wątku:-) Normalną koleją rzeczy byłoby najpierw wysłać niewielką załogę na misję rekonesansową i dopiero w drugim rzucie planować coś na skalę o której wspomniałem. Ale przy możliwościach techniki i zdalnej pracy wydaje mi się, że  pierwszych marsonautów już teraz zastąpiły misje mer i msl a niebawem zrobią to te planowane na najbliższe lata.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Robek w Maj 18, 2017, 17:08
Proponuję, by posty o uprawie roślin poszły do nowego wątku. Tutaj raczej rozmawiamy o pierwszych misjach na Marsa, wówczas zbyt dużo kosmo-rolników nie będzie lecieć na Czerwoną Planetę. :)

To chyba tak się nie da.
Bo dostarczenie jedzenia na powierzchnie Marsa to są dosyć duże koszty, a przecież tego jedzenia trzeba jednak trochę zabrać.
I w tej sytuacji już na samym początku planowania takiej misji pojawia się pomysł, że trzeba zbudować na powierzchni Marsa jakąś specjalną szklarnie, w której by dało rade coś sobie tam uprawiać, bo w końcu tą szklarnie za jednym razem się tam dowiezie, za jednym razem to się tam skręci i już można sobie uprawiać co się chce i to bez końca.
I w tej sytuacji wypadałoby wiedzieć, czy Marsjański grunt nadaje się choćby nawet do uprawy ty ziemniaków z "Marsjanina"  ;D
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Maj 18, 2017, 20:29
No to kontynuując ten wątek - a potem ewentualnie będą wydzielone posty: jaka masa żywności (w różnych formach?) powinna być zabrana na misję marsjańską z Ziemi? Chodzi mi tutaj o maksymalną ilość, bez założenia produkcji w trakcie misji czy na powierzchni Marsa. Pewnie są różne wyliczenia - widział ktoś jakieś wartości?
(Jedyną jaką znam to z książki Zubrina).
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: adam.nielek w Maj 18, 2017, 23:51
https://www.degruyter.com/view/j/opag.2017.2.issue-1/opag-2017-0002/opag-2017-0002.xml

Autor artykułu postarał się podsumować badania na polu kosmicznego rolnictwa.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Jarek w Maj 21, 2017, 08:16
adam.nielek, niestety życie jest trochę bardziej skomplikowne, a problemy inżynieryjne, medyczne i inne związane z jakimkolwiek dłuższym lotem poza LEO nie takie banalne, jak Ci się wydaje.
 Weźmy takie promieniowanie, tę kwestę ktoś Ci już naświetlił (nomen,omen) trafną analogią z przeswietleniami. Ale to też świetny przykład by pokazać jak zwodnicze bywają analogie. Promieniowanie X i gamma w kosmosie to akurat najmniejszy problem, z uwagi na jego niską tzw. skuteczność biologiczną. Zresztą ta składowa promieniowania kosmicznego jest taka sama na LEO, czy gdzieś dalej. To, co potencjalnie jest prawdziwym zabójcą astronautów i przed czym chroni na LEO magnetosfera ziemska, to cząstki naładowane wysokich energii. O bardzo wysokiej skuteczności biologicznej. Protony, ciężkie jony -brrr! Część pochodzi ze Słońca, część z dalekiego kosmosu (składowa galaktyczna). Pierwszą frakcją można by jakoś zarządzać, bo jej natężenie jest bardzo nieregularne, gwałtownie rośnie podczas pewnych krótkotrwałych zjawisk na Słońcu. Takie zdarzenia załoga mogłaby przeczekiwać w jakimś schronie antyradiacyjnym obejmującym tylko część pomieszczeń statku, a więc mającym stosunkowo mała masę, bądź nawet ustawiając statek w odpowiednim położeniu względem strumienia wiatru słonecznego. Ale co z resztą? Co z promieniowaniem na powierzchni Marsa? Brak magnetosfery i atmosfera cienka jak papier. Przy misji trwającej parę ziemskich lat to są poważne zagadnienia.
 A to tylko jedno z kompleksowych zagadnień do rozwiązania. Nie wiem, czy wiesz, jak dużym problemem dla zdrowia jest np. nieważkość w lotach trwających dłużej niż kilka miesięcy. Teoretycznie można zapewnić sztuczną grawitację metodą wirówkową, ale praktyczne konsekwencje z tym związane (konstrukcja statku) znowu piętrzą ogromne przeszkody. Po prostu diabeł tkwi w szczegółach, musiałbyś sporo poczytać na ten temat, by ogarnąć skalę problemu. Potencjalnie najlepszy z inżynieryjnego punktu widzenia sposób rozwiązania tej kwestii (okresowe prozdrowotne wirowanie samych astronautów na maleńkich "karuzelach") jest jeszcze nieprzebadany, nie znamy skuteczności tej metody. Nie da się tego symulować na Ziemi. Potrzebną do takich badań (które z definicji muszą trwać kilka lat) infrastrukturę trzeba wynieść w kosmos (np. na ISS) i w chwili obecnej taki zestaw nie istnieje.
Pozdrawiam
-J.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: adam.nielek w Maj 21, 2017, 09:01
Astronauta Scott Kelly jest już na powierzchni po ponad roku w nieważkości. Żyje i wciąż wygląda jak nieco mniejsza kopia Roberta Pudzianowskiego.

Nie ma wśród naukowców zgody co do ryzyka związanego z kosmicznym promieniowaniem, szczególnie w kwestii oszacowania otrzymanych jednostek w drodze przez kosmos. Niższy pas Van Allena, na którym "zawisły" protony jest ok 2000 km od powierzchni Ziemi i najprawdopodobniej w tym miejscu astronauci będą najbardziej narażeni na szkodliwe promieniowanie.

Astronauci misji Apollo przekroczyli ten obszar i na nic nie zachorowali. Promieniowanie potrafi uszkodzić strukturę DNA wpływając na jakość informacji która jest zakodowana w spirali. Trudno przewidzieć co wyniknie z takiego uszkodzenia. Prawdopodobnie organizm radzi sobie sam z mniejszymi uszkodzeniami i tylko bezpośrednie narażenie na gigantyczne ilości radiacji - praca z materiałami bardzo radioaktywnymi - prowadzi do bezpośredniego zagrożenia życia.

R. Zoellner Uranium, E. Welsome Plutonium Files i poniekąd Czarnobylska Modlitwa S. Aleksijewicz to lektury na których opieram to co napisałem.

Habitat marsjański można ukryć pod powierzchnią planety, gdzie wysokoenergetyczne cząstki subatomowe nie stanowią tak dużego zagrożenia.

To bardzo pouczająca i kusząca pod pewnymi względami teoria, ale nie wierzę, że kosmos zabezpieczył się przed ekspansją inteligentnych istot zamykając je pod płaszczykiem magnetosfery chroniącej przed szkodliwym promieniowaniem. Myślisz, że jest inaczej? Weź pod uwagę, że są w kosmosie miejsca mniej i bardziej nasycone radiacją.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Robek w Maj 21, 2017, 17:31
Astronauci misji Apollo przekroczyli ten obszar i na nic nie zachorowali.

Chyba jest jednak różnica, pomiędzy tygodniem z Księżyca, a kilkoma latami na Marsie?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Maj 21, 2017, 22:30
Problem adaptacji do długoterminowego pobytu poza płaszczykiem magnetosfery Ziemi jest z pewnością poważny. Lot orbitalny Scotta Kelly, Michaiła Kornijenki i obecnie przedłużony pobyt Peggy Whitson to tak naprawdę dopiero pierwsze kroczki.

Później podobne misje będą wykonywane w przestrzeni cis-lunar - chyba praktycznie to najbliższe miejsce, które pozwoli na opracowanie testów i procedur dla lotów na Marsa. Tutaj moim zdaniem nie ma "drogi na skróty" i akceptacji nie do końca znanego ryzyka (oraz braku wiedzy co robić "jak się coś złego zacznie").

Ukrycie habitatów pod powierzchnią Marsa brzmi logicznie, ale - z pewnością nie na pierwsze misje załogowe. W tych niestety większość lub całość sprzętu będzie na powierzchni Czerwonej Planety, co też trzeba dobrze zrozumieć.

Adamie, opierasz swoją wiedzę na książkach. A z nimi jest tak, że niekoniecznie muszą a) oddawać rzeczywisty stan wiedzy oraz b) mogą być mocno nieaktualne. Plutonium Files jest książką z 1999 roku, czyli sprzed ISS i większej ilości lotów na Marsa. Czyli - jest duże ryzyko, że prezentują one tylko jeden, miły dla oka "urywek" nauki i stanu wiedzy.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: adam.nielek w Maj 22, 2017, 07:29
Adamie, Władku, Kasiu tego typu grzeczności zostaw sobie dla wybranka serca.

Nie powinieneś wypowiadać się na temat książek, których nie czytałeś. Jak dla mnie to oznaka kompletnej ignorancji... Albo utajnionej konkurencji na rynku Książki. Płacą ci za bycie nieuprzejmym mądralom?

Skoro uważasz (i kilku innych forumowiczów też), że mój punkt widzenia jest niedojrzały i niefachowy to pewnie lepiej będzie jeśli nie będę już zabierał głosu w tej dyskusji.

Apage, zamilkłem
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Maj 22, 2017, 10:02
Adam, nie ma co się obrażać na wszystkich wokół, po prostu analizując loty kosmiczne trzeba być większym realistą i przy okazji zdecydowanie mniejszym hurraoptymistą z tak wyraźnie zarysowanym jak u Ciebie apogeum samozadowolenia z pochłoniętej wiedzy bazującej na dość - było nie było i delikatnie ujmując - nienajnowszych danych. Apollo miał miejsce dawno, dawno temu, w tej galaktyce i astronautom co prawda nie wyrosła "trzecia ręka", ale nie przebywali oni w "nieosłoniętej" przestrzeni kosmicznej pół roku jak Kelly czy inni, w dobie przygotowań do długoterminowych lotów cis-lunar i ewentualnie dalej tak naprawdę trzeba być maksymalnie ostrożnym i maksymalnie zabezpieczonym przed zgubnym wpływem środowiska kosmicznego. Promieniowanie słoneczne, promieniowanie kosmiczne (galaktyczne itp. niespodzianki). Budowanie pod powierzchnią Marsa, Księżyca czy instalowanie habitatów w naturalnych jaskiniach na powierzchni tych ciał niebieskich jeszcze długo nie będzie możliwe, pierwsze stacje to będą solidne puszki wylegujące się w pełnym słońcu., dokładnie tak jak przedstawiają to kilogramy, tworzonych na potęgę radosnych renderków. Tak naprawdę będziemy mogli powrócić do dyskusji jak człowiek na dłużej zadomowi się np. na orbicie księżycowej (a być może też na jego powierzchni) i regularnie będzie tam prowadzić nieustanne pomiary w tej materii. Wtedy w kwestii promieniowania, a właściwie jego oddziaływania na zdrowie załogantów będziemy mogli się wypowiedzieć i być pewni, że uzyskane przez załogantów stacji dane są wystarczające do wydania ostatecznego wyroku. A wiadomo już od dawna, że kosmos to wrogie środowisko, nie ma co na siłę umniejszać zagrożenia stamtąd płynącego.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Maj 22, 2017, 11:49
Naprawdę nie wiem co napisać. Chodziło mi o opieranie się o publikacje naukowe, w szczególności te które jakoś są związane z ISS albo  z ostatnimi lotami na Marsa, niż o wcześniejsze książki. A problem z książkami i poprawnością naukową w nich jest obecnie szeroko znany, więc nie można tylko o nie się opierać. Czy to jest ignorancja?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Robek w Maj 22, 2017, 15:11
Adamie, Władku, Kasiu tego typu grzeczności zostaw sobie dla wybranka serca.

Nie powinieneś wypowiadać się na temat książek, których nie czytałeś. Jak dla mnie to oznaka kompletnej ignorancji... Albo utajnionej konkurencji na rynku Książki. Płacą ci za bycie nieuprzejmym mądralom?

Skoro uważasz (i kilku innych forumowiczów też), że mój punkt widzenia jest niedojrzały i niefachowy to pewnie lepiej będzie jeśli nie będę już zabierał głosu w tej dyskusji.

Apage, zamilkłem

Spróbujmy może bardziej konkretnie  ;D
Chodzą sobie po powierzchni Marsa astronauci, a jedyne co ich osłania przed Marsjańskim środowiskiem jest kosmiczny skafander który mają na sobie.
I teraz dopada ich coś takiego

http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/wzrost-aktywnosci-slonecznej-wystapil-silny-rozblysk-klasy-m44

Rozbłysk słoneczny Klasy M4.
No i według ciebie "adamie" to taki dosyć mocny rozbłysk słoneczny, nic astronautom nie zrobi?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: adam.nielek w Maj 22, 2017, 21:08
@Bobek jeśli astronauci schowają się do podziemnego habitatu - nie. jeśli będą na półkuli zwróconej w kierunku przeciwnym do słońca- znowu nie. W końcu jeśli flara wystrzeli w stronę zupełnie inną niż Mars - biednym astronautom znowu nie przytrafi się kilkadziesiąt radów. Doczytałeś też, że silne rozbłyski potrafią "zdmuchnąć" magnetosferę Ziemi? W takiej sytuacji zostajemy bez ochrony na dobre 24-48 godzin.

@kanarkusmaximus podałem reportaże przy których ktoś się solidnie napracował podsumowując bieżący stan rzeczy. W zasadzie wiadomości zawarte w tych książkach to dla wielu osób tabu. Reportaże opowiadają 3 historie związane z energią nuklearną i pomagają zrozumieć skąd bierze się irracjonalna obawa przed atomem.

@everybody w zeszłym tygodniu NASA ujawniła rewelacyjne doniesienia jakoby fale radiowe o bardzo niskiej częstotliwości chroniły kulę ziemską przed wysokoenergetycznymi ciężkimi cząstkami elementarnymi. Jestem w trakcie zbierania źródeł na następny wpis na blogu misjamars.wordpress.com (http://misjamars.wordpress.com)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Maj 22, 2017, 22:27
Chyba jest jednak różnica, pomiędzy tygodniem z Księżyca, a kilkoma latami na Marsie?

Mniej więcej taka, jak między przepłynięciem Kanału La Manche a wyprawą do Australii.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Maj 22, 2017, 22:36
@Bobek jeśli astronauci schowają się do podziemnego habitatu - nie. jeśli będą na półkuli zwróconej w kierunku przeciwnym do słońca- znowu nie. W końcu jeśli flara wystrzeli w stronę zupełnie inną niż Mars - biednym astronautom znowu nie przytrafi się kilkadziesiąt radów. Doczytałeś też, że silne rozbłyski potrafią "zdmuchnąć" magnetosferę Ziemi? W takiej sytuacji zostajemy bez ochrony na dobre 24-48 godzin.

Chciałbym znów powtórzyć - jest bardzo mało prawdopodobne, żeby w trakcie pierwszej misji zbudowano podziemny habitat. A uczestnicy pierwszych misji też muszą przeżyć.

Co to znaczy "zdmuchnąć"? Pozwolę sobie powątpiewać w tę kwestię. Czy możesz przytoczyć link?

Cytuj
@kanarkusmaximus podałem reportaże przy których ktoś się solidnie napracował podsumowując bieżący stan rzeczy. W zasadzie wiadomości zawarte w tych książkach to dla wielu osób tabu. Reportaże opowiadają 3 historie związane z energią nuklearną i pomagają zrozumieć skąd bierze się irracjonalna obawa przed atomem.

Książka z 1999 roku z pewnością nie jest bieżącym stanem rzeczy. Książka odnośnie energetyki nuklearnej nie jest odpowiednim źródłem dla kwestii wysokoenergetycznych cząstek ze źródeł galaktycznych. O to się tutaj rozchodzi - wciąż jest dużo do zbadania i nie można tego bagatelizować.

Cytuj
@everybody w zeszłym tygodniu NASA ujawniła rewelacyjne doniesienia jakoby fale radiowe o bardzo niskiej częstotliwości chroniły kulę ziemską przed wysokoenergetycznymi ciężkimi cząstkami elementarnymi. Jestem w trakcie zbierania źródeł na następny wpis na blogu misjamars.wordpress.com (http://misjamars.wordpress.com)

Mocno Cię proszę przy okazji o sprawdzenie jak się generuje (wraz z mocą!) fale ELF i VLF. Poza tym określenie "chronią" tutaj jest także nieco przesadzone.

Przepraszam, ale czy chcesz tutaj na siłę udowodnić, że wszystko w kwestii radiacji dla misji marsjańskiej jest już poznane, bezpieczne i proste do ewentualnego obejścia?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: adam.nielek w Maj 22, 2017, 23:00
ad. 1 "zdmuchnąć" https://www.nasa.gov/pdf/678135main_rbsp_pk_final_hi.pdf (https://www.nasa.gov/pdf/678135main_rbsp_pk_final_hi.pdf) str. 22 ostatni punkt
ad. 2 nie odwracaj kota ogonem. Bardziej wierzysz w "linki" zamiast w informacje opublikowane w solidnych reportażach.
ad.3 nadajniki dużej mocy są ogromne ale zwróć uwagę, że wpływają na odległość niższego pasa Van Allena od kuli ziemskiej. Porównaj sobie taką wydajność do potrzeb osłony statku kosmicznego ^^, Tutaj masz schemat kieszonkowego nadajnika VLF.  https://goo.gl/images/u3K8cT (https://goo.gl/images/u3K8cT)?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Maj 22, 2017, 23:06
Adamie, protestuję tutaj, bo niestety bardziej "wierzę" w publikacje niż w książki, które jak sam określiłeś są "rzetelnym reportażem". Prosiłem natomiast Ciebie o przejrzenie publikacji (w razie czego mogę pomóc w dostępie). 

Niestety, przepraszam, ale mam wrażenie, że nie masz nawet podstawowej wiedzy w tematach za które się zabierasz.  Postaram się w najbliższym czasie co nieco wyjaśnić, ale oczywiście chętne osoby też zapraszam do dodawania swoich uwag.

PS. tak się składa, że przypadkiem swego czasu przy okazji magisterki, miałem szkolenie radiacyjne. :) Nie wiem, może to odwracanie kota ogonem, ale mam takie wrażenie, że chyba co nieco tej tematyki "liznąłem" - stąd moja powściągliwość w sprowadzaniu wszystkiego do "prostoty" i "pewności".
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: adam.nielek w Maj 22, 2017, 23:32
czyli wiesz co to jest spektrum fal radiowych. czym twoim zdaniem różnią się fale gamma z promieniowania kosmicznego od generowanych sztucznie na ziemi? a alpha? proszę podaj konkretną odpowiedź
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: velo w Maj 22, 2017, 23:45
W pełni zgadzam się z Kanarkiem w punkcie, że najbardziej aktualna wiedza specjalistyczna pojawia się teraz w specjalistycznych publikacjach.

Co więcej, w dziedzinach tak szybko rozwijających się jak badania (około)kosmiczne data publikacji ma ogromne znaczenie.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Maj 23, 2017, 01:22
@Bobek jeśli astronauci schowają się do podziemnego habitatu - nie. jeśli będą na półkuli zwróconej w kierunku przeciwnym do słońca- znowu nie. W końcu jeśli flara wystrzeli w stronę zupełnie inną niż Mars - biednym astronautom znowu nie przytrafi się kilkadziesiąt radów.
Adam, jeśli chcesz być traktowany poważnie i dzięki temu nie dostawac pożywki na niepotrzebne swoje nieco już histeryczne odpowiedzi - nie przytaczaj proszę lamerskich opowieści o "podziemnych habitatach". O tym na wstępie swojej marsjańskiej wizji nie pisał nawet Zubrin. Czy naprawdę aż tak naiwnie sądzisz, ze od razu na Marsie będziemy mieszkać .... pod regolitem, tudzież w głębokich jaskiniach? Ja wiem, ze od gadania o wielkiej kolonizacji Marsa i innych ciał niebieskich nikt jeszcze nie umarł, ale trzeba naprawdę odrobine pokory i mocno powstrzymywać wodze dzikiej fantazji. A to, ze rożnej maści marzyciele sobie rysują takowe habitaty i nieustannie piszą jakie to banalne i proste rozwiązanie, nie oznacza, że tak właśnie jest i że to zostanie wdrożone ad hoc. Po drugie.... wyjaśnij mi "argument", ze "nic się nie stanie astronautom jak będą po drugiej stronie globu"... to przepraszam... jak taki rozbłysk nastąpi to dawaj astronauci wskakują w łaziki i pędzą na złamanie karku "na odwrotna półkule", być może "zdążą"? :) A jak nie będą po "właściwej stronie globu" to co....  oooops, we're sorry? Game over? Szalejesz nam tutaj z radiacją, bagatelizując problem niebywałe, podpierasz się swoim rozbudowanym blogiem, a jednocześnie wypisujesz takie cuda jak powyżej.... No proszę Cię stary.... :)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: adam.nielek w Maj 23, 2017, 08:50
Też skończyłem studia, na najlepszym uniwersytecie w kraju i elementarną wiedzę w zakresie astrobiologii mam wpisaną w dyplom. Przeczytałem setki, jeśli nie tysiące sprawozdań naukowych w temacie. Potrafię odróżnić mock science od fachowych badań. Zastanów się, czy powiedzenie "kupić kota w worku" może odnosić się do "fachowej" wiedzy.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Maj 23, 2017, 10:27
Z okazji dyplomu szczere gratulacje, nie neguję też posiadanej przez Ciebie wiedzy, bo wszyscy tu cenią ludzi z dużą wiedzą czy to techniczną, astronomiczną czy astrobiologiczną, tym bardziej nie przystoi Tobie forsować w ten sposób wcześniejszych argumentów, bo zabijają one z miejsca powagę jakiejkolwiek dysputy. Po prostu proponuję mniej opierać się na rozbujałych wizjach, nieco więcej powagi w tym zakresie.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Maj 23, 2017, 11:29
czyli wiesz co to jest spektrum fal radiowych. czym twoim zdaniem różnią się fale gamma z promieniowania kosmicznego od generowanych sztucznie na ziemi? a alpha? proszę podaj konkretną odpowiedź

Adamie, cząstki alfa nie są częścią spektrum fal radiowych. Tutaj ważne jest aby wyraźnie zaznaczyć, że cząstki alfa to "mały pikuś" - wspomniano już o neutronach czy protonach. Można jeszcze dorzucić i cięższe jony, aż do niklu. 

Porównanie dla naszego Układu Słonecznego ze źródeł galaktycznych można zobaczyć przykładowo o tutaj (prezentacja o porównaniu modeli i podsumowaniu wiedzy - to z NASA):
https://www.nasa.gov/sites/default/files/files/5_Slaba_NAC_042015_v6_TAGGED.pdf
(slajd 4/28) --> wniosek jest taki, że podczas maksimum słonecznego mamy mniej galaktycznego promieniowania kosmicznego.

Na slajdzie 12/28 jest porównanie dawki od galaktycznego strumieni cząstek. I nawet w przypadku jakiejś osłony dawki dochodzą do wartości rzędu 150 - 400 mSv na rok, a to jest rząd wielkości wyżej niż tradycyjne dozwolone wartości na Ziemi. Zaczyna to już być blisko wartości, gdzie pojawiają się takie kwestie jak powstanie nowotworów. A tu mowa tylko o jednej składowej promieniowania.

Dokument kilka razy wskazuje, że instrument AMS-02 na ISS jest bardzo przydatny, gdyż dostarcza naprawdę dużo danych, których inaczej nie było.

Promieniowanie gamma: to generowane z kosmicznych/galaktycznych źródeł ma energie rzędu kilkudziesięciu lub więcej MeV (nie piszę tutaj o rozbłyskach gamma itp --> bo tutaj to są wartości rzędu miliardów eV, tylko o typowych wartościach promieni gamma). Te ze słonecznych rozbłysków to raczej mają wartości do kilku MeV. Te najsilniejsze ze źródeł ziemskich to chyba do około 20 MeV (źródła medyczne itp itp).
Podsumowanie: kosmiczne promieniowanie gamma spoza Układu Słonecznego po prostu ma większego kopa i w konsekwencji więcej szkód może wykonać.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Maj 23, 2017, 17:32
Krótkie wprowadzenie do problemu kosmicznej radiacji i ochrony przed nią: Eugene N. Parker, Shielding Space Travelers (https://engineering.dartmouth.edu/~d76205x/research/Shielding/docs/Parker_06.pdf)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: perian w Lipiec 07, 2017, 16:29
http://wyborcza.pl/7,75400,22061882,mars-jest-toksyczny-dla-zycia-niczego-zywego-tam-nie-znajdziemy.html
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Lipiec 07, 2017, 17:04
http://wyborcza.pl/7,75400,22061882,mars-jest-toksyczny-dla-zycia-niczego-zywego-tam-nie-znajdziemy.html

Dodatkowe linki:
https://www.space.com/37402-mars-life-soil-toxic-perchlorates-radiation.html
https://www.engadget.com/2017/07/06/mars-is-even-more-toxic-to-life-than-we-thought/
i link do publikacji:
https://www.nature.com/articles/s41598-017-04910-3
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: adam.nielek w Lipiec 10, 2017, 11:01
Tego newsa można było w ubiegły weekend przeczytać w każdej gazecie online. Szkoda, że mało kto podjął się przeczytania artykułu z nature od deski do deski.

Nagłówki implikują że powierzchnia Marsa jest toksyczna a według artykułu są takie miejsca na powierzchni Marsa gdzie koncentracja nagrzanych UV soli jest zabójcza dla mikrobów.

W jednym serwisie redaktor dodaje, że szkodliwe wybielacze można usunąć przez płukanie. Na takiej glebie da się uprawiać tylko rośliny kompostowe, które w kolejnych sezonach będą pożywką dla zjadliwych i przydatnych gatunków.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Lipiec 10, 2017, 12:55
Gdzieś w necie czytałem że badania toksyczności dotyczyły bakterii Bacillus subtilis , która nie jest ekstremofilem  ;) Podobnie można by rzec że na Antarktydzie nie ma życia bo słoń i wielbłąd tam nie przeżyją  ;)  :P
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Rafał w Lipiec 10, 2017, 20:15
Gdzieś w necie czytałem że badania toksyczności dotyczyły bakterii Bacillus subtilis , która nie jest ekstremofilem  ;) Podobnie można by rzec że na Antarktydzie nie ma życia bo słoń i wielbłąd tam nie przeżyją  ;)  :P
Bacillus subtilis jest organizmem modelowym, powszechnym w ziemskich glebach, stąd twoje porównanie jest zupełnie nietrafione. Badania biologiczne zazwyczaj są prowadzone na organizmach modelowych, co do których udowodniono, że świetnie referują uniwersalne elementy świata żywego - w tym przypadku Bacillus subtilis jest wzorcem rozwoju komórkowego i różnicowania, a więc absolutnie fundamentalnych procesów dotyczących każdego żywego organizmu. Co więcej, Bacilli są typowym zanieczyszczeniem sond kosmicznych i badanie udowadnia, że bakterie z tego rodzaju prawdopodobnie nie mają szans zanieczyszczyć Marsa. Wracając do wątku, będzie to mieć konsekwencje pod kątem kontroli zanieczyszczeń bakteriologicznych w trakcie załogowej wyprawy na Czerwoną Planetę.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Lipiec 11, 2017, 22:21
Bacillus subtilis jest organizmem modelowym, powszechnym w ziemskich glebach, stąd twoje porównanie jest zupełnie nietrafione. Badania biologiczne zazwyczaj są prowadzone na organizmach modelowych, co do których udowodniono, że świetnie referują uniwersalne elementy świata żywego - w tym przypadku Bacillus subtilis jest wzorcem rozwoju komórkowego i różnicowania, a więc absolutnie fundamentalnych procesów dotyczących każdego żywego organizmu. Co więcej, Bacilli są typowym zanieczyszczeniem sond kosmicznych i badanie udowadnia, że bakterie z tego rodzaju prawdopodobnie nie mają szans zanieczyszczyć Marsa. Wracając do wątku, będzie to mieć konsekwencje pod kątem kontroli zanieczyszczeń bakteriologicznych w trakcie załogowej wyprawy na Czerwoną Planetę.

jeśli już jesteśmy przy bakteriach, czy Ty Rafał albo ktoś orientuje się jakie bakterie przetrwały.... ponad 2 letni pobyt we wnętrzu kamery lądownika Surveyor-3 ?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Rafał w Lipiec 12, 2017, 11:11
jeśli już jesteśmy przy bakteriach, czy Ty Rafał albo ktoś orientuje się jakie bakterie przetrwały.... ponad 2 letni pobyt we wnętrzu kamery lądownika Surveyor-3 ?
Wykryto Streptococcus mitis, pospolite bakterie ludzkiej jamy ustnej, ale prawdopodobnie były one wtórnym zanieczyszczeniem, naniesionym w trakcie prac z kamerą już po sprowadzeniu na Ziemię. Więcej: http://www.lpi.usra.edu/meetings/sssr2011/pdf/5023.pdf
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: olasek w Lipiec 15, 2017, 07:02
a ci ktorym sie wydaje ze lot na Marsa jest tuz, tuz, i to takie proste, no moze bedzie kosztowac ale to proste - wiecie co von Braun myslal na ten temat?. Oto co napisal w magazynie Collier's w 1954:

Will man ever go to Mars? I am sure he will—but it will be a century or more before he’s ready.

Czyli 100 lat lub wiecej - liczac od daty kiedy on pisal czyli od 1954.  Innymi slowy ten sam ktory twierdzil optymistycznie ze ladowanie na Ksiezycu to kwestia 15 lat od zakasania rekow mial zupelnie inne szacowania co do lotu ludzi na Marsa.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Lipiec 15, 2017, 12:57
Przyznam, ze ostatnie zmiany wsrod firm komercyjnych zdaja sie napawac optymizmem, ze, ogolnie, to von Braun mogl miec racje,
bo o ile w dziedzinie startow z Ziemi niewiele sie rewolucynego dzieje, gawiedz dalej ekscytuje sie kolejnymi startami rakiet budowanymi jak za czasow von Brauna, to troche wyzej juz zaczyna sie cos mocno zmeiniac. Do LEO mamy caly czas to samo,
powyzej mamy juz XXI wiek, a to bardzo dobrze. Z powazaniem
                                                                                                                                    Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Lipiec 15, 2017, 21:53
Przynajmniej NASA ostatnio podniosła rączki do góry i się przyznała, że z obecnym ich budżetem to na Marsa nie polecimy. I dobrze, niech skoncentrują się na Księżycu, może wespół z Chinami, ESA i JAXA wreszcie coś się tam urodzi konkretnego i nie mówię tu o bardzo wątpliwej sensu stricto (przynajmniej dla mnie) małej stacji orbitalnej, ale zalążku bazy powierzchniowej.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Lipiec 15, 2017, 22:38
Przynajmniej NASA ostatnio podniosła rączki do góry i się przyznała, że z obecnym ich budżetem to na Marsa nie polecimy. I dobrze, niech skoncentrują się na Księżycu, może wespół z Chinami, ESA i JAXA wreszcie coś się tam urodzi konkretnego i nie mówię tu o bardzo wątpliwej sensu stricto (przynajmniej dla mnie) małej stacji orbitalnej, ale zalążku bazy powierzchniowej.
            ... w sumie nic sie nie zminilo, ISS powstal silami. Sami amerykanie wlasciwie skupili sie na rozwoju
transportu na LEO i rozbijaniu wewnetrznego monopolu USA(united space aliance). W ten sposob placa za ISS.
Na co ich stac? Na wyslanie 100kg rocznei na powierzchnie Marsa, czyli jednego czlowiek moga poslac o ile nie bedzie
chcial nic jest po drodze;-) Ja poczekaja kilka lat, to starcza im na kolejnego curiosity;-) Do bazy marsjanskiej tu daleka
droga.

             Ogolnie na Ksiezyc im nie  spieszno, bo ... drogo, moga zaliczyc porazke, bo juz nie pamietaja jak .... itp;-)
Bezpieczniej zrobic ISS2 gdzies tam  w przestrzeni miedzy Ksizycem a Ziemia, daloby sie powtorzyc to co dzialo sie
 i politycznie i metodologicznie  apropos ISS. Ksiezyc jest dla amerykanow za drogi i zbyt trudny technologiczie,
najprawdopodobniej spadliby do roli jednego z rownorzednych podmiotow tworzacych tam "wioske", na pewno
nie bylaby to rola dominujaca. Z powazaniem
                                                         Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Lipiec 15, 2017, 23:34
A kto może przejąć inicjatywę na Księżycu ? Chiny?
W przypadku ISS najwięcej do powiedzenia ma NASA. W przypadku Księżyca myślę , że będzie jakiś główny udziałowiec.

Buzz Aldrin ma nadzieję, że ludzie w 2040 staną na Marsie.
Ciągle oddalająca się perspektywa. Ale może mieć ona tę zaletę, by ukierunkowywać rozwój technologii "marsjańskich".
 https://phys.org/news/2017-07-astronaut-aldrin-red-carpet-mars.html
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Lipiec 16, 2017, 10:51
To nie do konca tak, amerykanie moga po prostu miec rownorzedne znaczenie z innymi, a wtedy dowolna
koalicja w obrebie panstw bioracych w tym udzial moze juz byc dominujaca. Graja tu tez role kwestie
finansowe, - kto zaplaci wiecej albo zapewni transport (tak rozwiazali to amerykanie dowozac materialy
wahadlowcami) ten bedzie "rzadzil";-) Ju teraz widac, ze amerykanie rozijaja swoj srodek transportu
na potrzeby tego typu misji SLS. Ale duza rakieta to duze ryzyko ... tak, jak pisalem
ostatnio w innym watku. Bez SLS amerykanie przestaja byc partnerem w rozmowach
o bazie gdziekolwiek poza LEO. Z powazaniem
                                                                       Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Lipiec 16, 2017, 11:52
Hmm, nie za bardzo. Jak na razie nikt poza Amerykanami nie ma kapsuły dedykowanie budowanej do lotów BEO. Raczej bardziej bym powiedział, że kartą przetargową jest MPCV Orion a nie SLS.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Lipiec 16, 2017, 20:47
Dobry argument. Ale czy nie daloby sie dostac podobnych rozwiazan od ruskich?;-) A moze i od japonczykow? Ich ladownik z hayabusha
wytrzymal wiele i to pomimo ze byl dosc ... maly. A i wydaje sie, ze chinczcy juz pracuja nad alternatywnym rozwiazaniem.
Sama kapsula to dosc malo.  Np. nowy system podtrzymania zycia na ISS ma byc japonski, nie mowiac juz o chinskich
eksperymenatach z ich biosfera o jakich posylalem juz linki.  To co, jest jeszcez potrzebne w takiej kapsule, elektronika?
Mysle, ze po misji Juice europejczycy bede w tym rownei dobrzy tj. elektronice na potrzeby glebokiego kosmosu. Jowisz
jest wymagajacy pod tym wzgledem;-) Aha, zapomnialem, kwestia oslony przy duzych predkosciach. hmm,
mysle, ze japonczycy pokazali, ze potrafia ze swoim malym ladownikiem z hayabusha a europa bedzie miala ta technologie
zweryfikowana po misji Exomars. Z powazaniem
                                                     Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Sierpień 22, 2017, 09:18
Pospiesznym na Marsa? NASA rozważa użycie rakietowego silnika nuklearnego
16 SIERPNIA 2017 Paweł Ziemnicki

Analitycy z NASA wznowili prowadzone od ponad pół wieku prace koncepcyjne nad wykorzystaniem rakietowego silnika nuklearnego w lotach międzyplanetarnych. Wysiłki Agencji w tej mierze będzie przez trzy lata wspierać firma technologiczna, związana z energetyką jądrową, będąca dostawcą rządu Stanów Zjednoczonych. Jeśli koncepcja okaże się możliwa do zastosowania, lot astronautów z Ziemi na Marsa mógłby potrwać zaledwie cztery miesiące.

Inżynierowie w USA pracowali nad potencjalnym wykorzystaniem rakietowego silnika nuklearnego (Nuclear Thermal Propulsion - NTP) w latach 1955-1972. Obecnie amerykańska agencja kosmiczna powraca do tej idei w ramach programu Game Changing Development Program, nastawionego na szersze wykorzystanie rozwiązań dostarczanych przez przemysł i środowisko naukowe w eksploracji kosmosu. Zainteresowanie NTP wynika z faktu, że ten rodzaj napędu może potencjalnie wytworzyć aż dwukrotnie większy ciąg niż główne silniki promu kosmicznego NASA, uznawane za jedne z najefektywniejszych chemicznych źródeł napędu w historii.

W przypadku Nuclear Thermal Propulsion reaktor atomowy wykorzystywany jest jako źródło ciepła. Ciepło powoduje natomiast rozgrzanie zgromadzonego w zbiorniku ciekłego wodoru do temperatury na tyle wysokiej, że zamienia się on w zjonizowany gaz - plazmę. Rozgrzany wodór rozpręża się i ulatując przez dyszę nadaje statkowi ciąg.

Prace nad opracowaniem NTP ma obecnie podjąć dla NASA, w ramach trzyletniego zobowiązania, firma BWXT Nuclear Energy, należąca do BWX Technologies (BWXT). Kontrakt na realizację tego zadania opiewa na 18,8 mln USD. Reaktor jądrowy, który firma opracuje, będzie działał w oparciu o reakcję rozszczepienia jądra atomowego nisko wzbogaconego uranu.

Zastosowanie rakietowego silnika nuklearnego pozwoliłoby skrócić czas podróży na Marsa z sześciu do jedynie czterech miesięcy. Taka zmiana byłaby niezwykle korzystna dla astronautów, krócej narażonych dzęki temu na szkodliwe promieniowanie kosmiczne. NTP jest też znacząco lżejszy od tradycyjnego silnika chemicznego, co, w połączeniu ze skróceniem lotu, pozwoliłoby zabrać na Czewoną Planetę nieco mniej paliwa i zapasów dla załogi, natomiast więcej ładunku użytecznego - np. instrumentów naukowych.

(http://www.space24.pl/media/cache/inside_article_image_big/uploads/images/24385a66b299d53bea05a1c20bd4d8b2.jpeg)
Artystyczna wizja rakiety bimodalnej. Ilustracja: NASA

Wielkim orędownikiem NTP jest dr Michael Houts z NASA Marshall Space Flight Center. Naukowiec lobbuje na rzecz wykorzystania rakiet bimodalnych (bimodal rockets) - wielostopniowych pojazdów, których pewne człony byłyby napędzane NTP, zaś pozostałe tradycyjnymi silnikami chemicznymi. Jego zdaniem, rakieta Space Launch System przeznaczona do zawiezienia ludzi na Marsa powinna mieć dolny stopień napędzany silnikiem chemicznym, zaś górny wyposażony w rakietowy silnik nuklearny. Według Houtsa górny człon SLS uaktywniałby się dopiero po dotarciu pojazdu na orbitę okołoziemską i odłączeniu od niepotrzebnego już dolnego członu rakiety.

http://www.space24.pl/646707,pospiesznym-na-marsa-nasa-rozwaza-uzycie-rakietowego-silnika-nuklearnego
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Wrzesień 08, 2017, 22:18
Mam pytanie w związku z moim pomysłem. Otóż kiedyś wpadłem na taki pomysł, żeby statek załogowy na Marsa podczas startu czy to z powierzchni Ziemi czy z jej orbity skierować najpierw ku Księżycowi celem jego oblotu i skierowania z powrotem w kierunki Ziemi. Podczas zbliżania się do Ziemi marsjański statek załogowy przeprowadziłby manewr przyśpieszenia w polu grwitacyjnym naszej planety i dopiero po tym skierował się w kierunku Czerwonej Planety. Czy taki manewr miałby uzasadnienie odnoście zaoszczędzenia paliwa na misję albo skrócenia podróży do celu?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: adam.nielek w Wrzesień 08, 2017, 22:31
To jest pytanie do inżynierów od symulacji komputerowych, którzy mogą takie problemy rozwiązywać za pomocą w miarę prostych programów wykonujących takie skomplikowane obliczenia. Trajektorie, przyspieszenie, potrzebny ciąg itd - właśnie po to wymyślono komputery. To są zwariowane liczby, weź np. taki stosunek masy - satelita/rakieta a planeta... Na kartce nikt ci tego nie policzy.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekolog w Wrzesień 09, 2017, 00:04
Tak, ale co do zasady asysty grawitacyjnej  to nie jest to niemożliwe. Dlatego bardzo dobre pytanie.
Musi zagrać w czasie odpowiednie położenie Marsa, Ziemi i Księżyca i może trzeba będzie "trochę" poczekać na to.

Pewnym problem bywa atmosfera (hamuje) ale skoro sięga tylko 100 km (tak się przyjmuje) to oceniam że uda się przelecieć sensownie blisko Ziemi.

A obliczenia będą jeszcze potrzebne i inne - wszak ominąć trzeba będzie też sztuczne satelity, a może i jakieś znane dalej orbitujące śmieci?

Pozdrawiam






Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: adam.nielek w Wrzesień 09, 2017, 05:24
(https://qph.ec.quoracdn.net/main-qimg-90d562c51d323a8f705e30829ad71f6b-c)

Tutaj masz asystę w zastosowaniu - indyjski satelita MOM w podobny sposób nabrał wystarczającej prędkości by wejść na orbitę transferową.

To jest przypadek bez Księżyca. Nie znalazłem żadnego pojazdu, który skorzystał z asysty Ziemi i Księżyca.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Wrzesień 09, 2017, 10:54
Mam pytanie w związku z moim pomysłem. Otóż kiedyś wpadłem na taki pomysł, żeby statek załogowy na Marsa podczas startu czy to z powierzchni Ziemi czy z jej orbity skierować najpierw ku Księżycowi celem jego oblotu i skierowania z powrotem w kierunki Ziemi. Podczas zbliżania się do Ziemi marsjański statek załogowy przeprowadziłby manewr przyśpieszenia w polu grwitacyjnym naszej planety i dopiero po tym skierował się w kierunku Czerwonej Planety. Czy taki manewr miałby uzasadnienie odnoście zaoszczędzenia paliwa na misję albo skrócenia podróży do celu?
            ... to jest normalna droga. teraz wszystkie misje korzystaja aktualnie z asyst grawitacyjnych aby doleciec do celu. Jest tylko jedno
"ale" to wsztystko trwa, ile asysyt miala rosetta aby doleciec do komety (10 lat), ile bedzie potrzebowala europejska misja do jowisza, przy kazdym przelocie kolo jakiegos duzego ciala te misje dostawaly/dostana  przyrost predkosci.

Teraz zasadnicza kwestia. Tak naprawde ciala sa odlegle w perspektywie zmian predkosci. Aby osiagnac jakas odlegla lokalizacje
trzeba zwiekszyc predkosc ciala o okreslony dv. Jesli tego nie zrobimy, po deleceniu do danego ciala co najwyzej mozemy kolo niego przeleciec;-) Mala sciaga ile potrzeba aby dostac sie do posczegolnych lokalizacji jest tutaj:

(http://www.clowder.net/hop/railroad/deltaveemap.jpg)

BTW, zerknijcie na to co sie aktualnie dzieje w kosmosie, w wrzesniu misja amerykanska do asteroidy przlatuje kolo
Ziemi. Po co? Aby zalapac sie na dodatkowy dv;-) 
(https://pbs.twimg.com/media/DImx_ZqW0AAQJVW.jpg:large)
Z powazaniem
                         Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Wrzesień 09, 2017, 10:58
A co do atmosfery, zerknijcie na "pnacza", czasmi aby zminiec dv atmosfera nadaje sie idealnie;-) Gdyby nie to,
na orbicie musielibysmy miec rownei wielkei rakiety jak przy starcie aby wyladowac;-)
Z powazaniem
                          Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: adam.nielek w Wrzesień 09, 2017, 11:42
Popraw mnie jeżeli się mylę. dV czyli delta V, w fizyce oznacza zmianę prędkości w mierzonym odcinku czasu? Poprawny zapis to symbol trójkąta (delta) i V od velocity

A aerobraking właśnie teraz wykorzystywany jest w okresie orbitowania europejskiego TGO w przestrzeni wokoło Marsa :-) I to chyba pierwszy raz całkowicie zrezygnowano z pędników hamujących.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Wrzesień 09, 2017, 11:56
Popraw mnie jeżeli się mylę. dV czyli delta V, w fizyce oznacza zmianę prędkości w mierzonym odcinku czasu? Poprawny zapis to symbol trójkąta (delta) i V od velocity

A aerobraking właśnie teraz wykorzystywany jest w okresie orbitowania europejskiego TGO w przestrzeni wokoło Marsa :-) I to chyba pierwszy raz całkowicie zrezygnowano z pędników hamujących.
           ... tak. Zadnej magii, po prostu zmiana predkosci. Np. to o czym piszesz jest nawet na ryskunku z orbity
Hohmanna na niska marsjanska potrzeba okolo dv=2.1 km/s ( o tyle zmienic predkosc) jak przeskoczymy zostaniemy
tylko przez marsa przechwyceni to wymaga to tylko dv=0.7km/s a potem juz mozemy kombinowac z hamowaniem
w atmosferze (na rysunku to ten czerwony slimaczek miedzy Ksiezycem a Marsem). Zysk jest duzy. Dla porownania dv=4km/s to tyle mniej wiecej jest wymagane aby dostac sie z  LEO na GEO na Ziemi.
                                          Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Wrzesień 09, 2017, 21:56

BTW, zerknijcie na to co sie aktualnie dzieje w kosmosie, w pazdzierniku misja amerykanska do asteroidy przlatuje kolo
Ziemi. Po co? Aby zalapac sie na dodatkowy dv;-) 
Z powazaniem
                         Adam Przybyla

A nie we wrześniu ?

Cytuj
22.09.2017 o 16:52 w odległości ok. 16000 km od Ziemi przeleci sonda OSIRIS-REx, wykonując manewr grawitacyjny w drodze do planetki (101955) Bennu.
http://lk.astronautilus.pl/plan.htm
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Wrzesień 10, 2017, 10:37
Tak poprawka, satelia przeleci kolo Ziemi  we wrzesniu. Z powazaniem
                                                  Adam Przybyla
                                                   
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Wrzesień 10, 2017, 23:16
BTW, zeby nie bylo nudno, zanim polecimy zalogowo. W 2023 na marsa bezzalogowo  startuja japonczycy:
http://www.isas.jaxa.jp/en/topics/files/MMX170412_EN.pdf  ;-)
Z powazaniem
                        Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Wrzesień 11, 2017, 06:47
Jak nie będzie obsuwy to polecą  ;)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Wrzesień 11, 2017, 08:28
BTW, zeby nie bylo nudno, zanim polecimy zalogowo. W 2023 na marsa bezzalogowo  startuja japonczycy:
http://www.isas.jaxa.jp/en/topics/files/MMX170412_EN.pdf  ;-)
Z powazaniem
                        Adam Przybyla

...oby dolecieli ze swoim sprzętem bez zbędnych dodatkowych przygód, bo we wspomnianych przygodach to akurat mają spore doswiadczenie ;)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Kwiecień 11, 2018, 13:33
Chyba tego nie było na Forum.

Tutaj:

http://www.nss.org/settlement/mars/2001-HumansToMars-FiftyYearsOfMissionPlanning.pdf

jest publikacja o projektach załogowych wypraw marsjańskich do roku 2001

 :)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Kwiecień 11, 2018, 14:20
Bardzo ładny link!
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Robek w Kwiecień 14, 2018, 21:59
Rozpoczyna się integracja łazika Mars 2020
BY KRZYSZTOF KANAWKA ON 12 KWIETNIA 2018

W Jet Propulsion Laboratory w Kalifornii rozpoczęła się integracja łazika Mars 2020.

Integracja łazika Mars 2020 rozpoczęła się w Spacecraft Assembly Facility High Bay 1, będącego częścią Jet Propulsion Laboratory (JPL) w Kalifornii. Oficjalnie nazwa fazy projektu Mars 2020 to “Assembly, Test and Launch Operations” (ATLO). (...)

A po co kolejny łazik na Marsie?
Z tego co się orientuję to NASA wysłała sporo łazików na powierzchnie Marsa, jeden chyba jeszcze do tej pory działa.
Czy to nie za dużo? po co im aż tak duża wiedza o powierzchni Marsa?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Kwiecień 15, 2018, 06:53
A po co kolejny łazik na Marsie?
Z tego co się orientuję to NASA wysłała sporo łazików na powierzchnie Marsa, jeden chyba jeszcze do tej pory działa.
Czy to nie za dużo? po co im aż tak duża wiedza o powierzchni Marsa?

Ściślej działają na Marsie dwa łaziki: Opportunity i Curiosity.
W porównaniu np.  z Wenus Mars jest wyraźnie uprzywilejowany.
To też kwestia tego , że jest duży zespół  naukowców i inżynierów skoncentrowany na badaniu Marsa.
Można nawet rzec że jest duże lobby promarsjańskie.
Mars jest też doskonałym poligonem na testowanie różnych rozwiązań technologicznych.

W odleglejszej perspektywie  na Marsa mogą wyruszyć ludzie, więc większa wiedza jest jak najbardziej wskazana, nie mówiąc już o tym już o tym , że dokładne zbadanie Czerwonej Planety może  rzucić większe światło na dokładniejsze poznanie różnic w   ewolucji np.  Ziemi i Marsa.

Do Marsa można też  w miarę szybko dotrzeć i zespoły naukowe nie muszą czekać co najmniej 10 lat na efekty misji.
Sporo argumentów było już przedstawianych w odpowiednich wątkach.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Kwiecień 15, 2018, 10:58
Gdy Mars 2020 był akceptowany było raczej pewne, że Opportunity zaraz wyzionie ducha. Zresztą teraz tak można też napisać - raczej mało prawdopodobne jest, że Opportunity przetrwa kolejne 3 lata.

Wtedy na Marsie będą dwa łaziki. Bardziej problematyczne jest to, że po Mars 2020 to tak w zasadzie "nic" nie jest planowane...
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Robek w Kwiecień 15, 2018, 12:10
Gdy Mars 2020 był akceptowany było raczej pewne, że Opportunity zaraz wyzionie ducha. Zresztą teraz tak można też napisać - raczej mało prawdopodobne jest, że Opportunity przetrwa kolejne 3 lata.

Wtedy na Marsie będą dwa łaziki. Bardziej problematyczne jest to, że po Mars 2020 to tak w zasadzie "nic" nie jest planowane...

Ale ta misja MSR chyba jednak dojdzie za te kilka lat, do skutku?
Jest już FH więc to powinno dać rade.

Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Kwiecień 15, 2018, 13:38
MSR z pewnością dojdzie kiedyś do skutku. :) O tym jest już oddzielny wątek! :)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: piools w Kwiecień 15, 2018, 13:41
Gdy Mars 2020 był akceptowany było raczej pewne, że Opportunity zaraz wyzionie ducha. Zresztą teraz tak można też napisać - raczej mało prawdopodobne jest, że Opportunity przetrwa kolejne 3 lata.

Wtedy na Marsie będą dwa łaziki. Bardziej problematyczne jest to, że po Mars 2020 to tak w zasadzie "nic" nie jest planowane...

Jeśli realnie traktować plany kolonizacji Marsa, to łaziki marsjańskie zasilane energią słoneczną powinny być produkowane na skalę przemysłową.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Kwiecień 15, 2018, 15:56
Ale to chyba nie wcześniej niż po pierwszej misji załogowej? Kolonizacja a wyprawa eksploracyjna z astronautami to nie to samo! ;)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Maquis w Kwiecień 15, 2018, 16:38
Jeśli realnie traktować plany kolonizacji Marsa, to łaziki marsjańskie zasilane energią słoneczną powinny być produkowane na skalę przemysłową.

Jeśli łaziki potraktować jako scout'ów do zbadania miejsca lądowania i założenia bazy to wystarczy kilka. Jeśli zakładamy kolonizację to i tak liczba miejsc będzie ograniczona do pasa równikowego, a już po ustanowieniu przyczółka dalsze badania mogą przejąć ludzie. Nie widzę sensu wysyłania tam powiedzmy dziesiątek łazików.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: piools w Kwiecień 15, 2018, 17:04
Jeśli realnie traktować plany kolonizacji Marsa, to łaziki marsjańskie zasilane energią słoneczną powinny być produkowane na skalę przemysłową.

Jeśli łaziki potraktować jako scout'ów do zbadania miejsca lądowania i założenia bazy to wystarczy kilka. Jeśli zakładamy kolonizację to i tak liczba miejsc będzie ograniczona do pasa równikowego, a już po ustanowieniu przyczółka dalsze badania mogą przejąć ludzie. Nie widzę sensu wysyłania tam powiedzmy dziesiątek łazików.

Ziemia niby tez przebadana, a wszędzie jest monitoring. Zanim powstanie infrastruktura energetyczna, łaziki będą lepszą opcją, choćby do inspekcji różnych urządzeń.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Maquis w Kwiecień 15, 2018, 17:27
Kolonizacja Marsa zawsze zakładała wysoki stopień centralizacji - nie będzie czego monitorować. A to co trzeba będzie w bezpośredniej okolicy bazy (najdalszy element będący zapewne reaktorem, jeśli będzie reaktor). A to oznacza, że do inspekcji wystarczy znacznie prostszy robot, którego  będzie można zabrać razem z wyprawą, a być może nawet zbudować na miejscu (przynajmniej w jakiejś części).  Nie ma sensu robić tego teraz przemysłowo. Zresztą pytanie na ile w ogóle robienie tego przemysłowo będzie miało sens. Tutaj liczby mają znaczenie - może się okazać, że na przykład opłacalne to się robi przy 10 tyś. robotów.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: piools w Kwiecień 15, 2018, 17:45
System stacjonarny w stylu kamerka + kabel, bądź kamerka + panel fotowoltaiczny jest prostszym rozwiązaniem na Ziemi. Jednak przewiezienie tego na Marsa pozwala na instalacje monitoringu w jednym konkretnym miejscu. Można tez przewieźć wielokrotność tego rodzaju sprzętu w celu objęcia monitoringiem większego obszaru, ale podejrzewam, że będą pilniejsze rzeczy do zabrania. 

Ludzi na Marsie nie będzie początkowo zbyt wielu, prawdopodobnie będą też limity wyjść w celu zminimalizowania ekspozycji na promieniowanie, jak to jest u techników rtg. Cześć spraw będzie załatwiana zdalnie. Choćby inspekcje lądowiska, dróg dojazdowych (czy się wieczna zmarzlina nie roztapia) itd.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Robek w Kwiecień 15, 2018, 18:03
Ludzi na Marsie nie będzie początkowo zbyt wielu, prawdopodobnie będą też limity wyjść w celu zminimalizowania ekspozycji na promieniowanie, jak to jest u techników rtg. Cześć spraw będzie załatwiana zdalnie. Choćby inspekcje lądowiska, dróg dojazdowych (czy się wieczna zmarzlina nie roztapia) itd.


To kilka kamer tego nie ogarnie?
Potrzeba odrazu tysięcy łazików?
I co chcesz sprawdzać na lądowisku? i jak często?
Bo jeśli będą tam lądowania raz na dwa lata, to chyba nie będzie dla astronautów aż takim problemem, żeby iść i zobaczyć jak to lądowisko wygląda.

Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: piools w Kwiecień 15, 2018, 18:48
Wszystkie większe obiekty ustawione na wiecznej zmarzlinie na Ziemi np. budynki, linie kolejowe, drogi lubią pękać i się zapadać.  Na Marsie pewnie też tak będzie.

Podróże szybszym pojazdem w konkretne odleglejsze miejsca będą wymagać przygotowanej i sprawdzonej drogi gruntowej bez dziur w których można urwać podwozie. 

Ze względu na ograniczoną szybkość łazików mogłyby być porozstawiane do tego celu na różnych odcinkach drogi.

Również w trakcie wypraw eksploracyjnych niektóre miejsca ludzie będą badać od razu, a w niektórych zostawią łazik, aby potem do tego miejsca wrócić lub nie.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: piools w Kwiecień 15, 2018, 19:08
Kosmodromy będą potrzebować szczególnego monitoringu. Może się jeszcze okaże, że na Marsa będą latać rakiety wielokrotnego użytku, ale kosmodromy/lądowiska będą jednorazowe, ze względu na zapadanie się terenu po kontakcie zamarzniętego gruntu z rozgrzanymi gazami. 
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Kwiecień 15, 2018, 22:37
Wszystkie większe obiekty ustawione na wiecznej zmarzlinie na Ziemi np. budynki, linie kolejowe, drogi lubią pękać i się zapadać.

Nie wszystkie. Budynki z fundamentem opartym o skałę, wykorzystujące izolację termiczną fundamentu lub termosyfony nie zapadają się. Budowanie na zmarzlinie to rutyna - całe miasta na niej stoją.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Kwiecień 16, 2018, 08:54
A takiego fundamentu nie dało by się "wytopić" z gruntu marsjańskiego przy pomocy jakiegoś wcześniej wysłanego łazika?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Kwiecień 16, 2018, 09:19
A po co kolejny łazik na Marsie?
Z tego co się orientuję to NASA wysłała sporo łazików na powierzchnie Marsa, jeden chyba jeszcze do tej pory działa.
Czy to nie za dużo? po co im aż tak duża wiedza o powierzchni Marsa?

Do tej pory na Marsie wylądowało 7 w pełni udanych powierzchniowych misji sond kosmicznych: Viking 1, Viking 2, Mars Pathfinder z miniłazikiem Sojouner, Spirit, Opportunity, Phoenix oraz Curiosity. Jak myślisz, czy za pomocą orbiterów oraz tych 7 powierzchniowych robotów udało się odkryć wszystkie a przynajmniej większość tajemnic Czerwonej Planety? Czy za pomocą satelitów i 7 robotów odkrylibyśmy sekrety np. Sahary, której powierzchnia jest mniejsza niż Marsa. Poza tym Mars mimo, że najbardziej klimatycznie zbliżony do Ziemi to jednak jest egzotyczną planetą. Udowodniła nam to misja Phoenix odkrywając nadchlorany w regolicie planety. Do tej pory nie wiemy czy na Marsie istnieje lub nie istnieje życie. Dzieje tej planety znamy z grubsza, nie posiadając ani jednej wydatowanej radiometrycznie próbki.
Mars jest planetą obecnie najbardziej podobną do Ziemi jeśli chodzi o warunki klimatyczne na niej panujące. Jest obiecującym miejscem na odkrycie przeszłego lub obecnego życia. Jest ciałem niebieskim na którym człowiek nie tylko może wylądować ale i założyć nową, planetarną cywilizację. Badania klimatu Marsa mogą nam wyjaśnić też mechanizmy rządzące klimatem Ziemi i innych planet typu ziemskiego w tym egzoplanet. Badania geologiczne w tym poszukiwanie dawnej tektoniki płyt mogą nam rzucić światło na prawa rządzące rozwojem geologicznym planet skalistych, które rzutują na możliwość posiadania przez nie atmosfery itp.
Czy w związku z powyższym dalej Robku uważasz, iż za bardzo skupiamy się na Marsie?
Owszem Wenus i Tytan to inne alternatywne wobec Marsa globy dla których powinny powstać również szerokie programy eksploracji. Jednak Mars ma tą przewagę, że jest niedaleko w odróżnieniu od Tytana i da się na nim wylądować i żyć (w skafandrze kosmicznym) w odróżnieniu od powierzchni Wenus  :)

P.S. Widzę, że powyżej rozwinęła się ciekawa dyskusja. Jednak jej tematyka to bytowanie ludzi na Marsie w tym jego kolonizacja. W związku z tym proszę moderatora o przeniesienie postów do innego wątku  :)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Kwiecień 16, 2018, 09:59
Wydzieliłem i przeniosłem posty! Tu chyba jest najlepsze miejsce! :)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Kwiecień 16, 2018, 10:28
Lepszy byłby wątek o kolonizacji Marsa. Ale czy takowy już istnieje?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Kwiecień 16, 2018, 10:49
Lepszy byłby wątek o kolonizacji Marsa. Ale czy takowy już istnieje?

Chyba nie! Masz na myśli coś w stylu  "Kolonizacja Marsa - działania po pierwszych misjach załogowych"? :)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Kwiecień 16, 2018, 10:51
Coś podobnego  :)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Robek w Kwiecień 16, 2018, 11:04
Czy w związku z powyższym dalej Robku uważasz, iż za bardzo skupiamy się na Marsie?
Owszem Wenus i Tytan to inne alternatywne wobec Marsa globy dla których powinny powstać również szerokie programy eksploracji. Jednak Mars ma tą przewagę, że jest niedaleko w odróżnieniu od Tytana i da się na nim wylądować i żyć (w skafandrze kosmicznym) w odróżnieniu od powierzchni Wenus  :)


Na obecne czasy Mars jest zdecydowanie za daleko.
I jeśli chodzi o jakieś kolonie, to można by je budować dużo bliżej i taniej niż na Marsie.
Tutaj mówie oczywiście o Księżycu  :)


Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Maj 17, 2018, 14:34
Kolejne scenariusze wyprawy załogowej na Marsa, przedstawione na ostatnim spotkaniu MEPAG

https://mepag.jpl.nasa.gov/meeting/2018-04/37_Connolly_AM%20V%20MEPAG%20Summary%204-5-18.pdf

Że im nie szkoda papieru czy prądu na takie plany?  ;) Przecież to wałkowanie tego samego tematu od ponad 50 lat a hardware dopiero się wykluwa w realu  ;) Podoba mi się tylko, że misję MSR zaproponowano do przeprowadzenia za pomocą Falcona Heavy. Jak na NASA byłby to duży postęp mentalny  ;)  :)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: velo w Maj 17, 2018, 17:59
o widzę dokumenty robił John Conolly, który był opiekunem naszego rocznika na ISU ;-)

wszędzie te same nazwiska :D
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: artpoz w Maj 17, 2018, 18:27
Podoba mi się tylko, że misję MSR zaproponowano do przeprowadzenia za pomocą Falcona Heavy. Jak na NASA byłby to duży postęp mentalny  ;)  :)

Nie ciesz się za bardzo, gdyż na pierwszym slajdzie napisali:

This content has not been approved or adopted by NASA.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: magiczny w Maj 17, 2018, 22:22
Czy w związku z powyższym dalej Robku uważasz, iż za bardzo skupiamy się na Marsie?
Owszem Wenus i Tytan to inne alternatywne wobec Marsa globy dla których powinny powstać również szerokie programy eksploracji. Jednak Mars ma tą przewagę, że jest niedaleko w odróżnieniu od Tytana i da się na nim wylądować i żyć (w skafandrze kosmicznym) w odróżnieniu od powierzchni Wenus  :)


Na obecne czasy Mars jest zdecydowanie za daleko.
I jeśli chodzi o jakieś kolonie, to można by je budować dużo bliżej i taniej niż na Marsie.
Tutaj mówie oczywiście o Księżycu  :)


Może się mylę, ale wydaje mi się że na księżycu nigdy nie będzie prawdziwych koloni. Warunki tam panujące jednak za bardzo odbiegają od ziemskich, Mars jest jednak o wile bardziej podobny do ziemi. Sądzę że księżyc zawsze będzie robił jako ośrodek badawczy, źródło surowców, cel wypraw turystycznych, miejsce montażu dużych konstrukcji no i może jakiś przystanek na drodze w dalsze rojony układu słonecznego, ale taka kolonia w której ludzie by się osiedlali i tworzyli samowystarczalne społeczeństwo, naprawdę ciężko mi w to uwierzyć.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: piools w Maj 18, 2018, 06:43
Może się mylę, ale wydaje mi się że na księżycu nigdy nie będzie prawdziwych koloni. Warunki tam panujące jednak za bardzo odbiegają od ziemskich, Mars jest jednak o wile bardziej podobny do ziemi. Sądzę że księżyc zawsze będzie robił jako ośrodek badawczy, źródło surowców, cel wypraw turystycznych, miejsce montażu dużych konstrukcji no i może jakiś przystanek na drodze w dalsze rojony układu słonecznego, ale taka kolonia w której ludzie by się osiedlali i tworzyli samowystarczalne społeczeństwo, naprawdę ciężko mi w to uwierzyć.

Księżyc jest blisko, więc po obniżeniu cen lotów ma szansę stać się fabryką rzeczy, które używają "brudnych" technologii. Dodatkowo może stać się składowiskiem wszelkich odpadów: radioaktywnych, czy silnie toksycznych trucizn. Może być też miejscem przeprowadzania eksperymentów biologicznych na niebezpiecznych mikrobach, na sztucznej inteligencji itp.
Na pewno będzie go zamieszkiwać grupa naukowców czy inzynierów, ale będzie to coś podobnego do bazy wojskowej albo zamieszkiwania platformy wiertniczej, a nie wizji z Artemis.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Maj 18, 2018, 18:38
Może się mylę, ale wydaje mi się że na księżycu nigdy nie będzie prawdziwych koloni. Warunki tam panujące jednak za bardzo odbiegają od ziemskich, Mars jest jednak o wile bardziej podobny do ziemi.

Zarówno Mars jak i Księżyc nie nadają się do życia, kropka. Jakiekolwiek osadnictwo odbywać się będzie w sztucznych środowiskach całkowicie odizolowanych od warunków panujących na tych światach.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: marekfk w Maj 18, 2018, 21:21
Może się mylę, ale wydaje mi się że na księżycu nigdy nie będzie prawdziwych koloni. Warunki tam panujące jednak za bardzo odbiegają od ziemskich, Mars jest jednak o wile bardziej podobny do ziemi.

Zarówno Mars jak i Księżyc nie nadają się do życia, kropka. Jakiekolwiek osadnictwo odbywać się będzie w sztucznych środowiskach całkowicie odizolowanych od warunków panujących na tych światach.

Mimo że jestem entuzjastą nazwijmy to szeroko pojętego "podboju' przestrzeni kosmicznej to raczej zgadzam się z opinią że księżyc i z resztą również mars na dłuższą metę nie nadają się do życia.  I nie chodzi mi o "odizolowane sztuczne środowisko" bo to jest oczywiste, i od budowy takich należy zacząć aby zakładać bazy naukowe, kopalnie, hotele...  Ale nie kolonie, bo kolonia to całkowicie co innego.
Kolonia, przynajmniej dla mnie, to nie jest miejsce gdzie ludzie przyjeżdżają popracować, tylko rodzą się, żyją i umierają. Traktują to miejsce jak dom, a później może nawet ojczyznę. I tu dochodzimy do najważniejszego problemu, którym nie jest środowisko - habitat - ekosystem.
Problemem jest grawitacja. Niska grawitacja ma raczej znikomy wpływ na zdrowie - dla osoby wychowanej przy 1G.
Natomiast jeżeli ktoś się urodzi przy 1/6G i przeżyje całe życie.... jak to wpłynie na organizm ???
Co się będzie działo w 2, 3, ... n-tym pokoleniu ???
Nasza wiedza w tym kierunku jest zerowa. I te śmieszne (z tego punktu widzenia) eksperymenty z nieważkością na ISS tej wiedzy nie pogłębiają za mocno. Do tego potrzebne są badania na naczelnych, wielopokoleniowe badania... w tej 1/6 czy tam 1/3G...
Jestem pewien że zmiany które wystąpią w takim organizmie będą ogromne i nieodwracalne, ktoś urodzony przy 1/6G nigdy nie będzie mógł powrócić na ziemię i nic nie dadzą ćwiczenia na bieżni i tabletki z witaminami :) jak to czasami jest opisane w literaturze s-f.
Zmiany fizjologiczne u poławiaczy pereł po kilku pokoleniach są ogromne, mimo że samo nurkowanie to tylko mały procent z 24h doby.
Jeżeli kiedyś gdzieś powstanie pierwsza kolonia, taka prawdziwa - to z założenia musi już być całkowicie samowystarczalna,
dokładnie w każdym aspekcie od produkcji żywności przez hutnictwo do mikroelektroniki, musi być na tyle duża aby zachować różnorodność genetyczną i być w stanie nie tyle przetrwać bez ziemi co rozwijać się bez pomocy ziemi.
Bo wycofanie się na ziemię, i likwidacja kolonii - będzie niemożliwa.
Bo po kilku pokoleniach powstanie nowa rasa człowieka, przy której różnice między europejczykiem, chińczykiem, czy murzynem to będą nic nie znaczące drobiazgi.

A więc moim zdaniem taka prawdziwa kolonia pozaziemska to taka odległa przyszłość że można ją potraktować znakiem równości np. z terraformowaniem marsa.

Znacznie prędzej widzę habitaty (być może ogromne habitaty) wybudowanie w otwartej przestrzeni gdzie wytworzenie 1G nie będzie problemem i gdzie nie wystąpi problem biletu w jedną stronę dla takiej hipotetycznej prawie-kolonii.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Maj 18, 2018, 22:01
Moim zdaniem nie ma w tym nic złego że po paru pokoleniach ludzie na Marsie przy 0,38 G będą mieli 2,5 metra wzrostu a ludzie na Księżycu przy 1/6 G będą mieli 6 metrów wzrostu. Nie będą musieli wracać na Ziemię i z ich punktu widzenia to my ziemianie ze swoimi 1,7 metrami wzrostu będziemy dziwadłami.
Będą szczęśliwi w swoich ojczyznach.
Tak samo jak w przyrodzie różnorodność jest kluczem do przetrwania.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Maj 18, 2018, 23:14
Kolonia, przynajmniej dla mnie, to nie jest miejsce gdzie ludzie przyjeżdżają popracować, tylko rodzą się, żyją i umierają. Traktują to miejsce jak dom, a później może nawet ojczyznę. I tu dochodzimy do najważniejszego problemu, którym nie jest środowisko - habitat - ekosystem.
Problemem jest grawitacja. Niska grawitacja ma raczej znikomy wpływ na zdrowie - dla osoby wychowanej przy 1G.

Grawitację da się zrobić - pasażerowie pociągu jadącego z prędkością 180 km/h po kolistym torze o średnicy 500 metrów będą odczuwali 1G. Jeżeli pociąg jedzie w próżni na poduszce magnetycznej, jazda (i grawitacja) jest za darmo.
W dalszej perspektywie powinny pojawić się rozwiązania farmakologiczne - problem sprowadza się przecież do rozregulowania sprzężeń zwrotnych między organizmem i niewystarczającymi bodźcami ze środowiska.

Zanim to nastąpi - polecam Wenus :-)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Maj 18, 2018, 23:57
Zanim to nastąpi - polecam Wenus :-)

Niepotrzebnie przez te lata spoglądaliśmy na Marsa! :)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: mars76 w Maj 19, 2018, 04:15
Wenus to pieśń dalszej przyszłości- tylko Mars jest aktualnie realny dla ludzi
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: piools w Maj 19, 2018, 09:21
Grawitację da się zrobić - pasażerowie pociągu jadącego z prędkością 180 km/h po kolistym torze o średnicy 500 metrów będą odczuwali 1G. Jeżeli pociąg jedzie w próżni na poduszce magnetycznej, jazda (i grawitacja) jest za darmo.
W dalszej perspektywie powinny pojawić się rozwiązania farmakologiczne - problem sprowadza się przecież do rozregulowania sprzężeń zwrotnych między organizmem i niewystarczającymi bodźcami ze środowiska.

Zanim to nastąpi - polecam Wenus :-)

Zamiast farmakologii prędzej dadzą tutaj radę nanoroboty/nanoboty/nanity. Ale teraz wygląda na to, że łatwiej będzie założyć jakąś bazę balonową w atmosferze Wenus.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Maj 19, 2018, 18:49
Wenus to pieśń dalszej przyszłości- tylko Mars jest aktualnie realny dla ludzi

E tam - Wenus to jedyny świat poza Ziemią, na którym można wyjść na zewnątrz w podkoszulku i przeżyć. Jest to też jedyna "łatwo" dostępna planeta z ziemską grawitacją (pozostałe to gazowe olbrzymy - Saturn, Uran i Neptun).
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: olasek w Maj 19, 2018, 19:59
E tam - Wenus to jedyny świat poza Ziemią, na którym można wyjść na zewnątrz w podkoszulku i przeżyć.
No tak, ja w podkoszulku 400 C calkiem dobrze znosze, w swetrze to juz nie!
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: deathrider w Maj 19, 2018, 20:03
E tam - Wenus to jedyny świat poza Ziemią, na którym można wyjść na zewnątrz w podkoszulku i przeżyć.
No tak, ja w pokoszulku 400 C calkiem dobrze znosze, w swetrze to juz nie!
To chyba zależy od wysokości - w górnych warstwach atmosfery Wenus jest rejon z ciśnieniem w okolicach 1 Atm, całkiem rozsądnymi temperaturami i mało "rozpuszczającym ludzi" składem atmosfery.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: piools w Maj 19, 2018, 20:05
No tak, ja w pokoszulku 400 C calkiem dobrze znosze, w swetrze to juz nie!

Na wysokości 50km wystarczy kombinezon kwasoodporny, żeby przeżyć.

(https://lh3.googleusercontent.com/wypE70qTEc_5nO3IAD0bCHBcEDUX9u_JaafCuVy5T45Lmqg9WEnKV0lmXOQPZJl6Gte2IdReWjGYVzwbQGbSzhlzwKWfLWbMQ8EpNZVd3vBAL1_UYUDRAbJL0qf_3HPNqA)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: olasek w Maj 19, 2018, 20:08
no tak, szalenie to atrakcyjna perspektywa latanie w chmurach Wenus!!  ::)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: piools w Maj 19, 2018, 20:09
Jacyś zainteresowani by się znaleźli... :)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: olasek w Maj 19, 2018, 20:23
Jacyś zainteresowani by się znaleźli... :)
Raczej duzo wiecej bys znalazl do stapania po Marsie przy +10 C. i chociaz byloby co ogladac.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: marekfk w Maj 19, 2018, 21:02
Kolonia, przynajmniej dla mnie, to nie jest miejsce gdzie ludzie przyjeżdżają popracować, tylko rodzą się, żyją i umierają. Traktują to miejsce jak dom, a później może nawet ojczyznę. I tu dochodzimy do najważniejszego problemu, którym nie jest środowisko - habitat - ekosystem.
Problemem jest grawitacja.

Grawitację da się zrobić - pasażerowie pociągu jadącego z prędkością 180 km/h po kolistym torze o średnicy 500 metrów będą odczuwali 1G. Jeżeli pociąg jedzie w próżni na poduszce magnetycznej, jazda (i grawitacja) jest za darmo.

hmm, jeżeli chodzi o "pociąg" np. na księżycu
do turystyki kosmicznej zupełnie nie jest potrzebny bo obniżona grawitacja dla turysty to atut a nie wada.
do badań naukowych niepotrzebny bo właśnie obniżoną grawitacja będzie jednym z głównych tematów badań.
po za tym w takim "pociągu" czy "balonie" na upartego da się zrobić bazę naukową, czy hotel, ale nie kolonię,
nie ta skala... kilkutysięczne miasto z fabrykami, laboratoriami szkołami szpitalami i całą inną infrastrukturą.....
to znowu wychodzi że wielokrotnie prościej i taniej budować w przestrzeni kosmicznej

Cytuj
W dalszej perspektywie powinny pojawić się rozwiązania farmakologiczne - problem sprowadza się przecież do rozregulowania sprzężeń zwrotnych między organizmem i niewystarczającymi bodźcami ze środowiska.

hmm, śmiem wątpić. :)

Tak czy tak czekam z niecierpliwością na pierwszą bazę naukową na powierzchni innego ciała niebieskiego, czy to na księżycu czy na marsie. I nie jestem pewien czy DSG ułatwi założenie takiej bazy czy utrudni, nie spowoduje odsunięcia tego w nieokreśloną przyszłość.
Tylko w "lądowych" bazach da się prowadzić badania na oddziaływaniem obniżonej grawitacji na organizm, i jej wpływ po upływie pokoleń - chociażby na myszach.


Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Maj 19, 2018, 21:57
E tam - Wenus to jedyny świat poza Ziemią, na którym można wyjść na zewnątrz w podkoszulku i przeżyć.
No tak, ja w podkoszulku 400 C calkiem dobrze znosze, w swetrze to juz nie!

Na Wenus są miejsca z umiarkowaną temperaturą i znośnym ciśnieniem.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: mars76 w Maj 19, 2018, 22:13
E tam - Wenus to jedyny świat poza Ziemią, na którym można wyjść na zewnątrz w podkoszulku i przeżyć.
No tak, ja w podkoszulku 400 C calkiem dobrze znosze, w swetrze to juz nie!

Na Wenus są miejsca z umiarkowaną temperaturą i znośnym ciśnieniem.
Joke:)) czy sarkazm?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Maj 19, 2018, 22:17
Na wysokości 50km wystarczy kombinezon kwasoodporny, żeby przeżyć.

Nawet w chmurach stężenie kwasu siarkowego nie przekracza 100 mg/m3. Takie stężenie jest groźne dla ludzkich płuc (szczury z kolei tolerują je całkiem dobrze), ale nikt by przecież tym nie oddychał. Kombinezon byłby potrzebny tylko na wypadek deszczu, przez resztę czasu zwykła maska tlenowa z goglami byłaby w zupełności wystarczająca.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Maj 19, 2018, 22:19
Raczej duzo wiecej bys znalazl do stapania po Marsie przy +10 C. i chociaz byloby co ogladac.

Problem z postu wyżej - grawitacja, a właściwie jej brak.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Maj 19, 2018, 22:22
Na Wenus są miejsca z umiarkowaną temperaturą i znośnym ciśnieniem.
Joke:)) czy sarkazm?

Ani jedno, ani drugie.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Maj 19, 2018, 22:47
po za tym w takim "pociągu" czy "balonie" na upartego da się zrobić bazę naukową, czy hotel, ale nie kolonię,
nie ta skala... kilkutysięczne miasto z fabrykami, laboratoriami szkołami szpitalami i całą inną infrastrukturą.....

To nie musi być skala kolonii - wystarczy skala pojedynczego budynku, których kolonia może mieć wiele. Nie ma też potrzeby pakowania wszystkiego do takich specjalistycznych budynków. Szpital położniczy, szkoła, sala treningowa - owszem, przemysł - po co?

Cytuj
to znowu wychodzi że wielokrotnie prościej i taniej budować w przestrzeni kosmicznej

Budować z czego? Z materiałów dostarczonych skąd i przez kogo?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Maj 19, 2018, 23:02
no tak, szalenie to atrakcyjna perspektywa latanie w chmurach Wenus!!  ::)

Nie sądzę, by w realistycznej perspektywie czasowej którekolwiek z ciał US można będzie nazwać atrakcyjnym miejscem do życia. Cechą ludzką jest jednak pchanie się również w niezbyt atrakcyjne miejsca, jeśli znajdzie się ku temu powód (vide dziewiętnastowieczne osady górnicze na Dzikim Zachodzie, antarktyczne bazy wielorybnicze czy dzisiejsze platformy wiertnicze).
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: marekfk w Maj 19, 2018, 23:13
po za tym w takim "pociągu" czy "balonie" na upartego da się zrobić bazę naukową, czy hotel, ale nie kolonię,
nie ta skala... kilkutysięczne miasto z fabrykami, laboratoriami szkołami szpitalami i całą inną infrastrukturą.....

To nie musi być skala kolonii - wystarczy skala pojedynczego budynku, których kolonia może mieć wiele. Nie ma też potrzeby pakowania wszystkiego do takich specjalistycznych budynków. Szpital położniczy, szkoła, sala treningowa - owszem, przemysł - po co?

Cytuj
to znowu wychodzi że wielokrotnie prościej i taniej budować w przestrzeni kosmicznej

Budować z czego? Z materiałów dostarczonych skąd i przez kogo?

Najlepsze miejsce na budowę dużych struktur to pas asteroid? Materiały na miejscu, brak studni grawitacyjnej i praktycznie wszystkie potrzebne pierwiastki...
Chyba jest to bardziej realne (mimo że dużo dalej) niż miasto budynków jeżdżących po torach w kółko   ::)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Maj 19, 2018, 23:37
Budować z czego? Z materiałów dostarczonych skąd i przez kogo?

Najlepsze miejsce na budowę dużych struktur to pas asteroid? Materiały na miejscu, brak studni grawitacyjnej i praktycznie wszystkie potrzebne pierwiastki...
Chyba jest to bardziej realne (mimo że dużo dalej) niż miasto budynków jeżdżących po torach w kółko   ::)

Na dzień dzisiejszy? Nie bardzo - zimno, pusto i do domu daleko. Do planetoid na pewno nie polecimy w pierwszej kolejności.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Maj 19, 2018, 23:43
Ciekawostka - wygląda na to, że nie tylko na Wenus dałoby się przeżyć bez skafandra, Jowisz i Saturn też mają strefy w których od biedy dałoby się przeżyć tylko z maską tlenową:
(http://www.ericweisstein.com/research/thesis/img210.gif)
Źródło (http://www.ericweisstein.com/research/thesis/node41.html)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Robek w Maj 20, 2018, 00:16
Moim zdaniem nie ma w tym nic złego że po paru pokoleniach ludzie na Marsie przy 0,38 G będą mieli 2,5 metra wzrostu a ludzie na Księżycu przy 1/6 G będą mieli 6 metrów wzrostu. Nie będą musieli wracać na Ziemię i z ich punktu widzenia to my ziemianie ze swoimi 1,7 metrami wzrostu będziemy dziwadłami.
Będą szczęśliwi w swoich ojczyznach.
Tak samo jak w przyrodzie różnorodność jest kluczem do przetrwania.


Na takie zmiany trzebaby czekać może i miliony lat, w końcu ewloucja działa bardzo powoli.

Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: olasek w Maj 20, 2018, 05:51
Cechą ludzką jest jednak pchanie się również w niezbyt atrakcyjne miejsca,
Cecha ludzka jest tez wybieranie bardziej atrakcyjnych miejsc sposrod tych niezby atrakcyjnych. Obawiam sie ze jak przyjdzie do faktycznego wyboru - spedzania czasu w chmurach Wenus bedzie na szarym koncu priorytetow.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: piools w Maj 20, 2018, 13:49
Cecha ludzka jest tez wybieranie bardziej atrakcyjnych miejsc sposrod tych niezby atrakcyjnych. Obawiam sie ze jak przyjdzie do faktycznego wyboru - spedzania czasu w chmurach Wenus bedzie na szarym koncu priorytetow.

Wśród 7mld ludzi na pewno znalazłby się nadmiar kandydatów do zamieszkania bazy ponad chmurami Wenus.
Ważniejsze, po co taka baza miałaby powstać (oprócz powodów badawczych)? Moim zdaniem byłoby kilka celów: służyłaby do zarządzania procesem terra-formowania Wenus- urządzenia na powierzchni nie mogłyby mieć zaawansowanej elektroniki, byłyby sterowane zdalnie. Taka baza wypełniona powietrzem - które jest lżejsze od atmosfery dwutlenku węgla, byłaby bardziej wszechstronna niż zwykłe bazy na Księżycu czy Marsie, byłaby chroniona przed promieniowaniem przez grubą atmosferę. Tak więc na Wenus rodziłyby się zdrowsze dzieci niż na Księżycu czy na Marsie. Ludzie tam urodzeni mogliby bez komplikacji choroby grawitacyjnej wrócić na Ziemię. Dodatkowo Wenus zanurzona głębiej w heliosferze dawałaby większą ochronę przed promieniowaniem kosmicznym w przypadku jakiś katastrof kosmicznych powodujących wzrost promieniowania kosmicznego np. uaktywnienia się jądra naszej galaktyki, spotkania z dźetem hipernowej itp.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: marekfk w Maj 20, 2018, 19:59
Budować z czego? Z materiałów dostarczonych skąd i przez kogo?

Najlepsze miejsce na budowę dużych struktur to pas asteroid? Materiały na miejscu, brak studni grawitacyjnej i praktycznie wszystkie potrzebne pierwiastki...
Chyba jest to bardziej realne (mimo że dużo dalej) niż miasto budynków jeżdżących po torach w kółko   ::)

Na dzień dzisiejszy? Nie bardzo - zimno, pusto i do domu daleko. Do planetoid na pewno nie polecimy w pierwszej kolejności.

Ale ja nie pisze o lataniu na dzień dzisiejszy, tylko cały czas o kolonii. Pierwszej prawdziwej kolonii, całkowicie samowystarczalnej i autonomicznej zarówno żywnościowo jak i technologicznie. Której mieszkańcy/obywatele w większości urodzeni tam na miejscu będą mieli możliwość odwiedzenia czy  przeprowadzki na ziemię. Mówię o miejscu które "nadaje się do życia" w długim okresie czasu - w praktyce o osiedleniu tam na stałe.
Oczywistością jest że pierwsze bazy będą na księżycu i marsie ale to nie będą kolonie w pełnym tego słowa znaczeniu, tylko bazy naukowe, przemysł i infrastruktura dla turystów. Można będzie tam polecieć popracować, a po paru, nawet może latach... wrócić na ziemię
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Maj 20, 2018, 21:10
Ale ja nie pisze o lataniu na dzień dzisiejszy, tylko cały czas o kolonii. Pierwszej prawdziwej kolonii, całkowicie samowystarczalnej i autonomicznej zarówno żywnościowo jak i technologicznie.

W takim razie nie bardzo jest o czym dyskutować - ze względu na bliskość do Ziemi, pierwszy będzie Księżyc (jako baza surowcowa) i okolice (punkty Lagrange'a np.). Czy będą to osiedla O'Neilla budowane z księżycowych surowców, czy kolonia górnicza w tunelu lawowym - zobaczymy.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Robek w Maj 20, 2018, 21:48
Ale ja nie pisze o lataniu na dzień dzisiejszy, tylko cały czas o kolonii. Pierwszej prawdziwej kolonii, całkowicie samowystarczalnej i autonomicznej zarówno żywnościowo jak i technologicznie. Której mieszkańcy/obywatele w większości urodzeni tam na miejscu będą mieli możliwość odwiedzenia czy  przeprowadzki na ziemię. Mówię o miejscu które "nadaje się do życia" w długim okresie czasu - w praktyce o osiedleniu tam na stałe.
Oczywistością jest że pierwsze bazy będą na księżycu i marsie ale to nie będą kolonie w pełnym tego słowa znaczeniu, tylko bazy naukowe, przemysł i infrastruktura dla turystów. Można będzie tam polecieć popracować, a po paru, nawet może latach... wrócić na ziemię


Żeby samemu wyżywić kilkunasto osobową kolonie, trzeba kilkadziesiąt hektarów ziemi ornej, którą trzeba uprawiać i z której muszą być dość dobre plony.
A stworzenie czegoś takiego na powierzchni Marsa, będzie sporo kosztować, i to są wręcz nieziemskie sumy  ;D
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Maj 20, 2018, 23:12
Żeby samemu wyżywić kilkunasto osobową kolonie, trzeba kilkadziesiąt hektarów ziemi ornej, którą trzeba uprawiać i z której muszą być dość dobre plony.

Aż tyle to nie. Rosjanom wyszło w eksperymentach (http://bioscience.oxfordjournals.org/content/47/9/575.full.pdf), że do wyżywienia jednej osoby i pełnej regeneracji powietrza i potrzeba 56 m2 zoptymalizowanych upraw szklarniowych. Inaczej - jeden hektar jest w stanie wyżywić 180 osób.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Robek w Maj 21, 2018, 00:02
Żeby samemu wyżywić kilkunasto osobową kolonie, trzeba kilkadziesiąt hektarów ziemi ornej, którą trzeba uprawiać i z której muszą być dość dobre plony.

Aż tyle to nie. Rosjanom wyszło w eksperymentach (http://bioscience.oxfordjournals.org/content/47/9/575.full.pdf), że do wyżywienia jednej osoby i pełnej regeneracji powietrza i potrzeba 56 m2 zoptymalizowanych upraw szklarniowych. Inaczej - jeden hektar jest w stanie wyżywić 180 osób.

Jak tu wyszło 180 osób na hektar, skoro mnie uczyli w szkole rolniczej, że do wyżywienia jednej krowy przez rok, trzeba 1 hektar pola, a 1 krowa waży 500kg, więc w przeliczeniu to jest 6 może 7 ludzi.
A przecież nie chcemy tutaj dla tych osób, jakiejś głodowej roślinnej diety, w końcu jak ma być samowystarczalna kolonia, to i muszą być zwierzęta które będzie można chodować i z których później będzie jakieś mięso do jedzenia.
A dla tych kilkunastu ludzi, nawet mega zoptymalinowane uprawy szklarniowe, i tak będą zajmować kilka hektarów.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Maj 21, 2018, 01:00
Jak tu wyszło 180 osób na hektar, skoro mnie uczyli w szkole rolniczej, że do wyżywienia jednej krowy przez rok, trzeba 1 hektar pola, a 1 krowa waży 500kg, więc w przeliczeniu to jest 6 może 7 ludzi.

Najwyraźniej szklarnia jest wydajniejsza od pola.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Robek w Maj 21, 2018, 01:10
Jak tu wyszło 180 osób na hektar, skoro mnie uczyli w szkole rolniczej, że do wyżywienia jednej krowy przez rok, trzeba 1 hektar pola, a 1 krowa waży 500kg, więc w przeliczeniu to jest 6 może 7 ludzi.

Najwyraźniej szklarnia jest wydajniejsza od pola.

Też trzeba pamiętać o tym że mówię tu o hektarze pola, które jest 3 czy nawet 4 klasy.
A w tych szklarniach to pewnie będzie ziemia 1 klasy, a więc dużo wydajniejsza.
Natomiast i tak te wyliczenia które przedstawiają Rosjanie, są zbyt optymistyczne.
Chyba że ci ludzie którzy będą żyć w tych koloniach, będą trzymani na bardzo ubogiej roślinno ważywnej diecie, i wtedy to faktycznie tego jedzenia nie trzeba aż tak dużych ilości.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: piools w Maj 21, 2018, 06:48
Większą produktywność mają uprawy z wykorzystanie hydroponiki i aeroponiki. Można też stosować rośliny karłowate i uprawiać je w szafach uprawowych jedna nad drugą. Dodatkowo sztuczne oświetlenie przez całą dobę skraca cykl wegetacji. To wszystko zmniejsza potrzebną powierzchnię do uprawy roślin.
Co do mięsa to pewnie sojowe albo z bioreaktora. Ewentualnie kurczaki i przepiórki w hodowli klatkowej. Innych opcji. np. transportu krów na Marsa nie wyobrażam sobie.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: wini w Maj 21, 2018, 08:33
Żeby samemu wyżywić kilkunasto osobową kolonie, trzeba kilkadziesiąt hektarów ziemi ornej, którą trzeba uprawiać i z której muszą być dość dobre plony.

Aż tyle to nie. Rosjanom wyszło w eksperymentach (http://bioscience.oxfordjournals.org/content/47/9/575.full.pdf), że do wyżywienia jednej osoby i pełnej regeneracji powietrza i potrzeba 56 m2 zoptymalizowanych upraw szklarniowych. Inaczej - jeden hektar jest w stanie wyżywić 180 osób.

Jak tu wyszło 180 osób na hektar, skoro mnie uczyli w szkole rolniczej, że do wyżywienia jednej krowy przez rok, trzeba 1 hektar pola, a 1 krowa waży 500kg, więc w przeliczeniu to jest 6 może 7 ludzi.
A przecież nie chcemy tutaj dla tych osób, jakiejś głodowej roślinnej diety, w końcu jak ma być samowystarczalna kolonia, to i muszą być zwierzęta które będzie można chodować i z których później będzie jakieś mięso do jedzenia.
A dla tych kilkunastu ludzi, nawet mega zoptymalinowane uprawy szklarniowe, i tak będą zajmować kilka hektarów.

Hodowla zwierząt to niestety najmniej wydajny sposób pozyskiwania żywności. Dieta pierwszych kolonistów i pewnie nie tylko pierwszych będzie się opierać na roślinach, po prostu logistycznie i kosztowo nie będzie się opłacać hodować zwierząt. Ewentualnie jak piools pisze jakieś małe zwierzęta w hodowli klatkowej ale dalej nie jest to opłacalne energetycznie (więcej energii uzyskamy jedząc bezpośrednio rośliny niż skarmiając nimi zwierzęta i jedząc mięso). Produkcja roślinna będzie podstawą.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: marekfk w Maj 21, 2018, 08:37
Jak tu wyszło 180 osób na hektar, skoro mnie uczyli w szkole rolniczej, że do wyżywienia jednej krowy przez rok, trzeba 1 hektar pola, a 1 krowa waży 500kg, więc w przeliczeniu to jest 6 może 7 ludzi.

Najwyraźniej szklarnia jest wydajniejsza od pola.

Też trzeba pamiętać o tym że mówię tu o hektarze pola, które jest 3 czy nawet 4 klasy.
A w tych szklarniach to pewnie będzie ziemia 1 klasy, a więc dużo wydajniejsza.
Natomiast i tak te wyliczenia które przedstawiają Rosjanie, są zbyt optymistyczne.
Chyba że ci ludzie którzy będą żyć w tych koloniach, będą trzymani na bardzo ubogiej roślinno ważywnej diecie, i wtedy to faktycznie tego jedzenia nie trzeba aż tak dużych ilości.

W tych szklarniach nie będzie nawet kilograma ziemi :) to będą głównie uprawy hydroponiczne lub/i aeroponiczne. Porównywanie wydajności takiej wielowarstwowej konstrukcji naświetlanej całodobowo do pola i pasacych się krów jest troszkę komiczne...

edit:
...Co do mięsa to pewnie sojowe albo z bioreaktora. Ewentualnie kurczaki i przepiórki w hodowli klatkowej. Innych opcji. np. transportu krów na Marsa nie wyobrażam sobie.

W pewnym momencie rozwoju kolonizacji kosmosu muszą polecieć i zwierzęta, może nawet krowy :) ale to już takie sci-fi że zaraz nas moderatorzy przegonią z tego wątku 8)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Maj 21, 2018, 09:03
Ale nam się dyskusja rozwinęła  8) A zaczęło się od postu o kolejnych, nowych planach marsjańskich ;)

I kolejny raz z tematu o misji marsjańskiej przeszliśmy do tematu dotyczącego kolonizacji już nawet nie Marsa a wewnętrznego Układu Słonecznego  ;D

A propos aerostatów załogowych na Wenus, to ciekawy pomysł, o ile tylko nie zjedzą ich wenusjańskie mikroby aerobowe o których istnieniu domniemujemy ostatnio. Otóż aerostaty maja się unosić na tych wysokościach na których występują ślady w atmosferze przypisywane domniemanym mikroWenusjanom.
W swojej książce sci-fi ,,Wenus" Ben Bova opisuje jak aerobowe bakterie zjadają powłokę aerostatu/sterowce w którym wędruję ludzie. Pierwsza wyprawa załogowa na Wenus ulega katastrofie po przedziurawieniu powłoki balonu :( Miejmy nadzieję, ze to tylko ładna bajeczka sci-fi i nic nam nie będzie zjadało balonów w atmosferze Wenus ;)   

Podobnie jak wielu moich przedmówców myślę, że kolebką ludzkiej cywilizacji pozaziemskiej będzie Mars. Bo jak pisał Zubrin ma on do tego potrzebne surowce. Choć niestety albo stety będziemy tam żyć w izolowanych habitatach czy nadmuchiwanych kopułach. A, że grawitacja mniejsza to na pewno u potomków kolonistów zmiany fenotypowe nastąpią. Jak ktoś słusznie wspomniał, iż płetwonurkowie z Indonezji tzw. ludzie morza mają nieco inne geny, które pomagają im tak długo przebywać pod wodą. Skoro takie niewinne nurkowanie zmieniło nieco nasz ludzki genotyp to co mówić o przebywaniu w warunkach niskiej grawitacji i przy większym poziomie promieniowania? To najprostszy przepis na nowy gatunek człowieka albo gatunki ludzi jeśli rozpatrujemy warunki całego wewnętrznego Układu Słonecznego!

Aerostaty na Wenus to też ciekawy pomysł. Choć jakoś nie przemawiają do mojej wyobraźni jako długotrwałe osiedla ludzi. Ale zawsze mogę się mylić. Poza tym to będzie bardzo dobra platforma do badań powierzchni planety za pomocą zdalnie kierowanych robotów. Dzięki bezpośredniemu kierowaniu przez ludzi zwiększy się zakres i zasięg badania powierzchni Wenus. Bo jak na razie AI u robotów wymaga jeszcze rozwoju a ludzie robotami już dawno sterowali np. Łunochodami na Księżycu. Poza tym aerostaty będą dobrym miejscem do badań i analizy przywiezionych z powierzchni planety próbek gruntu. Ciekawe kiedy taka misja aeostatyczna ta bezzałogowa i ta załogowa będzie zatwierdzona?  :)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: deathrider w Maj 21, 2018, 09:05
Żeby samemu wyżywić kilkunasto osobową kolonie, trzeba kilkadziesiąt hektarów ziemi ornej, którą trzeba uprawiać i z której muszą być dość dobre plony.

Aż tyle to nie. Rosjanom wyszło w eksperymentach (http://bioscience.oxfordjournals.org/content/47/9/575.full.pdf), że do wyżywienia jednej osoby i pełnej regeneracji powietrza i potrzeba 56 m2 zoptymalizowanych upraw szklarniowych. Inaczej - jeden hektar jest w stanie wyżywić 180 osób.

Jak tu wyszło 180 osób na hektar, skoro mnie uczyli w szkole rolniczej, że do wyżywienia jednej krowy przez rok, trzeba 1 hektar pola, a 1 krowa waży 500kg, więc w przeliczeniu to jest 6 może 7 ludzi.
A przecież nie chcemy tutaj dla tych osób, jakiejś głodowej roślinnej diety, w końcu jak ma być samowystarczalna kolonia, to i muszą być zwierzęta które będzie można chodować i z których później będzie jakieś mięso do jedzenia.
A dla tych kilkunastu ludzi, nawet mega zoptymalinowane uprawy szklarniowe, i tak będą zajmować kilka hektarów.

Hodowla zwierząt to niestety najmniej wydajny sposób pozyskiwania żywności. Dieta pierwszych kolonistów i pewnie nie tylko pierwszych będzie się opierać na roślinach, po prostu logistycznie i kosztowo nie będzie się opłacać hodować zwierząt. Ewentualnie jak piools pisze jakieś małe zwierzęta w hodowli klatkowej ale dalej nie jest to opłacalne energetycznie (więcej energii uzyskamy jedząc bezpośrednio rośliny niż skarmiając nimi zwierzęta i jedząc mięso). Produkcja roślinna będzie podstawą.

Do czasu kiedy na Marsie będzie kolonia licząca kilkaset osób, technologia produkcji mięsa z komórek macierzystych powinna być już chyba dopracowana (a więc -> tańsza).
Może to zastąpi pastwiska i chów klatkowy ?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: wini w Maj 21, 2018, 09:29
Żeby samemu wyżywić kilkunasto osobową kolonie, trzeba kilkadziesiąt hektarów ziemi ornej, którą trzeba uprawiać i z której muszą być dość dobre plony.

Aż tyle to nie. Rosjanom wyszło w eksperymentach (http://bioscience.oxfordjournals.org/content/47/9/575.full.pdf), że do wyżywienia jednej osoby i pełnej regeneracji powietrza i potrzeba 56 m2 zoptymalizowanych upraw szklarniowych. Inaczej - jeden hektar jest w stanie wyżywić 180 osób.

Jak tu wyszło 180 osób na hektar, skoro mnie uczyli w szkole rolniczej, że do wyżywienia jednej krowy przez rok, trzeba 1 hektar pola, a 1 krowa waży 500kg, więc w przeliczeniu to jest 6 może 7 ludzi.
A przecież nie chcemy tutaj dla tych osób, jakiejś głodowej roślinnej diety, w końcu jak ma być samowystarczalna kolonia, to i muszą być zwierzęta które będzie można chodować i z których później będzie jakieś mięso do jedzenia.
A dla tych kilkunastu ludzi, nawet mega zoptymalinowane uprawy szklarniowe, i tak będą zajmować kilka hektarów.

Hodowla zwierząt to niestety najmniej wydajny sposób pozyskiwania żywności. Dieta pierwszych kolonistów i pewnie nie tylko pierwszych będzie się opierać na roślinach, po prostu logistycznie i kosztowo nie będzie się opłacać hodować zwierząt. Ewentualnie jak piools pisze jakieś małe zwierzęta w hodowli klatkowej ale dalej nie jest to opłacalne energetycznie (więcej energii uzyskamy jedząc bezpośrednio rośliny niż skarmiając nimi zwierzęta i jedząc mięso). Produkcja roślinna będzie podstawą.

Do czasu kiedy na Marsie będzie kolonia licząca kilkaset osób, technologia produkcji mięsa z komórek macierzystych powinna być już chyba dopracowana (a więc -> tańsza).
Może to zastąpi pastwiska i chów klatkowy ?
Miałem o tym własnie też pisać:) Tak, myślę że raczej mięso będzie w takiej formie, chociaż tutaj moja wiedza jest minimalna i nie wiem jak energetycznie by takie rozwiązanie wyglądało. Ogólnie trzeba pamiętać że energia i powierzchnia to będą chyba dwie najcenniejsze rzeczy w takiej kolonii co będzie wymuszało rozwiązania optymalizujące wykorzystanie tych dwóch zasobów i to nie tylko w produkcji żywności.

Zwracam uwagę na tą energie dlatego, że w takiej samowystarczalnej kolonii ekonomia pewnie będzie już zbliżona do ziemskiej (chyba że będzie inny ustrój/ system wdrożony ale to dyskusja na osobny temat) i koloniści za dobra, w tym żywność, będą musieli płacić w jakiejś formie. Nie wiadomo czy kogoś w ogóle będzie stać na takie mięso z lokalnie wyhodowanej krowy:P
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Maj 21, 2018, 09:48
Istnieje alternatywa dla hodowli mięsa czy to w ciele zwierząt kręgowych czy hodowli tkankowej. Jest nią hodowla owadów  ;D
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: JSz w Maj 21, 2018, 09:53
Istnieje alternatywa dla hodowli mięsa czy to w ciele zwierząt kręgowych czy hodowli tkankowej. Jest nią hodowla owadów  ;D

Jaka to różnica? Czy hodowla owadów na mięso jest bardziej efektywna?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Maj 21, 2018, 10:43
Podobno tak. Owady rosną o wiele szybciej niż kręgowce, zwłaszcza duże kręgowce  :)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Robek w Maj 21, 2018, 10:54
Większą produktywność mają uprawy z wykorzystanie hydroponiki i aeroponiki. Można też stosować rośliny karłowate i uprawiać je w szafach uprawowych jedna nad drugą. Dodatkowo sztuczne oświetlenie przez całą dobę skraca cykl wegetacji. To wszystko zmniejsza potrzebną powierzchnię do uprawy roślin.
Co do mięsa to pewnie sojowe albo z bioreaktora. Ewentualnie kurczaki i przepiórki w hodowli klatkowej. Innych opcji. np. transportu krów na Marsa nie wyobrażam sobie.


Ja to wszystko wiem  ;D
Chodzi mi o to że, nawet jakby piętrowo całodobowo całorocznie hodować w tych habitatach rośliny, to i tak dla 180 osób, coś takiego będzie zajmować kilka hektarów.


Hodowla zwierząt to niestety najmniej wydajny sposób pozyskiwania żywności. Dieta pierwszych kolonistów i pewnie nie tylko pierwszych będzie się opierać na roślinach, po prostu logistycznie i kosztowo nie będzie się opłacać hodować zwierząt. Ewentualnie jak piools pisze jakieś małe zwierzęta w hodowli klatkowej ale dalej nie jest to opłacalne energetycznie (więcej energii uzyskamy jedząc bezpośrednio rośliny niż skarmiając nimi zwierzęta i jedząc mięso). Produkcja roślinna będzie podstawą.

Jeśli na takiej Marsjańskiej kolonii nie będzie można nawet porządnie się najeść, to nawet jakby mi grubo dopłacali, to w życiu nie chciałbym tam jechać.



W pewnym momencie rozwoju kolonizacji kosmosu muszą polecieć i zwierzęta, może nawet krowy  ale to już takie sci-fi że zaraz nas moderatorzy przegonią z tego wątku 


Krowy na Marsie są czymś co by sie nie udało, bo tam jest mniejsza grawitacja, taka krowa nie byłaby w stanie normalnie chodzić, by podskakiwała na dobrych kilka metrów w górę, więc w tych warunkach krowy by nie mogły normalnie funkcjonować.
Ja tutaj myślałem o wszelkiego rodzaju rybach, w końcu rybie nie robi żadnej różnicy, czy pływa sobie w wodzie na powierzchni Ziemi czy też Marsa.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Maj 21, 2018, 11:00
Jak mawiał Zubrin (a raczej pisał w Czasie Marsa) lepsze by były kozy, które sporo rzeczy dają radę zjeść :D Gorzej jakby zaczęły jeść zbudowaną z materiałów zawierających węgiel kopułę kolonii  ;D

W książce Arthura Clarke pt.: ,,Piaski Marsa", marsjańskim kolonistom towarzyszyły dwa koty (Prezes byłby chyba zadowolony ;) ).
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: marekfk w Maj 21, 2018, 15:20
Krowy na Marsie są czymś co by sie nie udało, bo tam jest mniejsza grawitacja, taka krowa nie byłaby w stanie normalnie chodzić, by podskakiwała na dobrych kilka metrów w górę, więc w tych warunkach krowy by nie mogły normalnie funkcjonować.

Ludzie na Marsie są czymś co by sie nie udało, bo tam jest mniejsza grawitacja, taki ludź nie byłaby w stanie normalnie chodzić, by podskakiwał na dobrych kilka metrów w górę, więc w tych warunkach ludzie by nie mogli normalnie funkcjonować
 8)

a teraz na poważnie (o ile to mozliwe w przypadku tematu "krowa na marsie") ;D
Krowa przywieziona z ziemi pewnie by podskakiwała. 
Krowa urodzona i wychowana na miejscu poruszała by się zupełnie normalnie :)
Pomijając fakt że według niektórych miała by 6m wzrostu  :D

Swoją drogą ciekawe jak szybko do obniżonej grawitacji adoptowały by się zwierzęta.
Były eksperymenty na ISS z muchami, czy jakimś innym latającym owadem?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Maj 21, 2018, 15:35
Do czasu kiedy na Marsie będzie kolonia licząca kilkaset osób, technologia produkcji mięsa z komórek macierzystych powinna być już chyba dopracowana (a więc -> tańsza).
Może to zastąpi pastwiska i chów klatkowy ?

(https://i.pinimg.com/originals/34/0c/de/340cde03f6e7b7d07a6b5a19acdf7713.jpg)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Maj 21, 2018, 19:35
Fajna ilustracja  8)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: magiczny w Maj 21, 2018, 19:57

Swoją drogą ciekawe jak szybko do obniżonej grawitacji adoptowały by się zwierzęta.
Były eksperymenty na ISS z muchami, czy jakimś innym latającym owadem?

Nie wiem jakie owady były, ale kury już na pewno były w kosmosie.

https://www.youtube.com/watch?v=4ovqdeeo1ks
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Robek w Maj 21, 2018, 20:34
Ludzie na Marsie są czymś co by sie nie udało, bo tam jest mniejsza grawitacja, taki ludź nie byłaby w stanie normalnie chodzić, by podskakiwał na dobrych kilka metrów w górę, więc w tych warunkach ludzie by nie mogli normalnie funkcjonować
 8)

Trzeba zrobić specjalne bardzo ciężkie ubrania, i wtedy da się normalnie chodzić, więc tutaj nie ma zbyt dużego problemu.
W sumie krowy też można w jakiś tam sposób obciążyć, więc i tutaj jakoś by dało rade sobie z tym poradzić.

Krowa przywieziona z ziemi pewnie by podskakiwała. 
Krowa urodzona i wychowana na miejscu poruszała by się zupełnie normalnie :)
Miałaby problemy z chodzeniem, w ten sam sposób jak mieli ludzie poruszający się po powierzchni Księżyca.
Ale faktycznie taka krowa która się już urodziła na powierzchni Marsa, byłaby do tej mniejszej grawitacji przyzwyczajona, i to podskakiwanie dość wysoko w górę, byłoby dla tej krowy, czymś naturalnym.

Swoją drogą ciekawe jak szybko do obniżonej grawitacji adoptowały by się zwierzęta.

W naturalny sposób, to by mogło zająć dziesiątki tysięcy lat, albo i jeszcze więcej, w końcu na drodze ewolucji muszą się wykształcić dużo słabsze kończyny, a to są dość długotrwałe procesy.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: JSz w Maj 21, 2018, 21:47
Wracając do sugestywnego rysunku, który zapodał Borys: jeśli opiera się on na rzetelnych danych, to rzeczywiście 90-procentowa sprawność konika polnego jako urządzenia do produkcji mięsa robi wrażenie. 10% sprawności krowy wypada przy tym blado. Ale to są urządzenia biologiczne, więc pewno są rożne efekty uboczne, które trzeba rozpoznać.

Jednym z pożądanych efektów ubocznych działania krowy jest to, że może też służyć jako urządzenie do produkcji paliwa rakietowego. I to podobno dość wydajne. ;)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: marekfk w Maj 21, 2018, 22:03
Ludzie na Marsie są czymś co by sie nie udało, bo tam jest mniejsza grawitacja, taki ludź nie byłaby w stanie normalnie chodzić, by podskakiwał na dobrych kilka metrów w górę, więc w tych warunkach ludzie by nie mogli normalnie funkcjonować
 8)

Trzeba zrobić specjalne bardzo ciężkie ubrania, i wtedy da się normalnie chodzić, więc tutaj nie ma zbyt dużego problemu.
W sumie krowy też można w jakiś tam sposób obciążyć, więc i tutaj jakoś by dało rade sobie z tym poradzić.

żartujesz ?? zazwyczaj człowiek jest w stanie kontrolować swoje mięśnie i panować nad ruchami,
na pewno na początku było by to trudne ale po kilku tygodniach może miesiącach człowiek wypracuje technikę poruszania,
wypracuje nowy zestaw odruchów, zaprogramuje sobie coś co się nazywa "pamięć mięsnowa"
i będzie się poruszał swobodnie - bez "ciężkiego ubrania"

Krowa przywieziona z ziemi pewnie by podskakiwała. 
Krowa urodzona i wychowana na miejscu poruszała by się zupełnie normalnie :)

Miałaby problemy z chodzeniem, w ten sam sposób jak mieli ludzie poruszający się po powierzchni Księżyca.
Ale faktycznie taka krowa która się już urodziła na powierzchni Marsa, byłaby do tej mniejszej grawitacji przyzwyczajona, i to podskakiwanie dość wysoko w górę, byłoby dla tej krowy, czymś naturalnym.

Ludzie chodzący po księżycu mieli mięśnie wykształcone na ziemi, przystosowane do 1G
pamięć mięśniowa (odruchy) niesamowicie utrudniały stabilne poruszanie.
Krowa urodzona na marsie nie miała by takich mięśni, ani odruchów jak krowa urodzona na ziemi....
Jeżeli u ludzi pozbawionych możliwości chodzenia mięśnie zanikają, to tym bardziej dla organizmu
wychowanego w 1/3G  nigdy by się nie wykształciły.
A więc krowa by nie podskakiwała bo miała by mięśnie adekwatne do poziomu grawitacji w jakim wyrosła
z dużym prawdopodobieństwem poruszała by się w miarę normalnie.

Swoją drogą ciekawe jak szybko do obniżonej grawitacji adoptowały by się zwierzęta.

W naturalny sposób, to by mogło zająć dziesiątki tysięcy lat, albo i jeszcze więcej, w końcu na drodze ewolucji muszą się wykształcić dużo słabsze kończyny, a to są dość długotrwałe procesy.

A to ciekawe bo człowiek jest w stanie "wykształcić" dużo słabsze kończyny podczas kilkumiesięcznego leżenia w szpitalu
na przykład. Atrofia mięśni które przestały być używane postępuje błyskawicznie. zapytaj kogokolwiek kto się się np. połamał
kiedyś i spędził rok lub dłużej na łóżku. Więc najważniejszą zmianą to było by wykształcenie mięśni adekwatnych do potrzeb
Sądze że najważniejsze fizyczne zmiany ukształtowały by się w 2-3 pokoleniach włącznie z wypracowaniem nowego sposobu chodzenia


Swoją drogą ciekawe jak szybko do obniżonej grawitacji adoptowały by się zwierzęta.
Były eksperymenty na ISS z muchami, czy jakimś innym latającym owadem?
Nie wiem jakie owady były, ale kury już na pewno były w kosmosie.
https://www.youtube.com/watch?v=4ovqdeeo1ks

hmm, nie słyszałem o tym. Człowiek w zero G jest w stanie sobie "założyć" gdzie jest dół
i kontrolować to wzrokowo, pozwala to panować nad błędnikiem.
Szalejący błędnik takiej kury pewnie spowodował by "walkę" do całkowitego wyczerpania...
ciekawe czy są gdzieś jakieś opisy - wnioski z tych badań.
Aha, i ciekawią mnie dalsze losy rzeczonej kury, trafiła z powrotem na ziemię czy do mikrofalówki :)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: deathrider w Maj 22, 2018, 09:35
Czy istnieją jakiekolwiek badania/opracowania na temat wpływu mniejszej od ziemskiej grawitacji na organizmy ? Chyba na razie eksperymenty szły albo w warunkach mikrograwitacji, albo 1G.
Wiem że to duże uproszczenia, ale skoro nasze organizmy są "zaprojektowane" nieco na wyrost w porównaniu do przyciągania Marsa, to czy jego mniejsze ciążenie nie będzie miało pozytywnego wpływu na nasze ciała ? Chociażby układ krwionośny -> serce ma duuużo lżej.
Zanik mięśni -> trening + lekka farmakologia.
Problemy z układem kostnym -> również trening + dieta (chyba będzie dużo łatwiej przeciwdziałać odwapnieniu niż w warunkach 0G).
Nie wiem jak bardzo tutaj popuszczam wodzę fantazji, ale czym może się okazać że koloniści wcale nie chcą się adaptować  do marsjańskiego ciążenia bo dzięki temu są po prostu zdrowsi, i średnia długość życia na Marsie wynosi ponad 120 lat ?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Maj 23, 2018, 11:06
Wiem że to duże uproszczenia, ale skoro nasze organizmy są "zaprojektowane" nieco na wyrost w porównaniu do przyciągania Marsa, to czy jego mniejsze ciążenie nie będzie miało pozytywnego wpływu na nasze ciała ?

Brak wysiłku fizycznego nie jest zdrowy.

Cytuj
Chociażby układ krwionośny -> serce ma duuużo lżej.

Co oznacza słabsze serce, ale też więcej krwi w górnych partiach ciała, co np. zwiększa szansę wylewu krwi do mózgu, ślepoty i innych schorzeń.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: olasek w Maj 24, 2018, 00:44
Czy istnieją jakiekolwiek badania/opracowania na temat wpływu mniejszej od ziemskiej grawitacji na organizmy ?
Podejrzewam ze bedzie to wpadkowa miedzy ziemska grawitacja a zerowa grawitacja. Innymi slowy jak juz masz wyniki co sie dzieje z ludzim cialem w zerowej grawitacji (a tych badan bylo mnostwo) to masz dzue szanse zgadnac co sie bedzie dzialo jak bedzie slaba (posrednia) grawitacja.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: robertcb w Czerwiec 08, 2018, 22:10
Problem promieniowania w czasie załogowej wyprawy na Marsa można rozwiązać rekrutując i szkoląc na astronautów ludzi zamieszkałych od pokoleń miejsca o znacznie podwyższonym poziomie radiacji naturalnej.
W miejscowości Ramsar w Iranie naturalna dawka promieniowania jonizującego sięga 400 mSv na rok, a w Brazylii i południowo-zachodniej Francji powyżej 700 mSv na rok.
Ludzie tam zamieszkali żyją od pokoleń w zdrowiu nawet lepszym niż w innych rejonach świata.
Widocznie ewolucyjnie przystosowali się do warunków poprzez wydajniejsze mechanizmy naprawy uszkodzonego promieniowaniem DNA.


Cytuj
RAD wykrył, że do wnętrza kapsuły przenikało codziennie 1,84 milisiewertów (mSv) promieniowania.

http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C396202%2Cpromieniowanie--smiertelna-przeszkoda-w-locie-na-marsa.html (http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C396202%2Cpromieniowanie--smiertelna-przeszkoda-w-locie-na-marsa.html)

1,84 * 365 dni = 671,6 mSv

Zatem przy normalnej aktywności Słońca ci ludzie powinni przetrwać całą misję bez szwanku na zdrowiu jeśli chodzi o promieniowanie - nawet bez stosowania osłon modułu załogowego.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Czerwiec 09, 2018, 12:16
Tyle, że to jest poziom raczej "minimalny".  Do tego dochodzi promieniowanie od wydarzeń typu rozbłyski słoneczne. Tutaj dawki mogą być znacznie większe i to jeszcze w krótkim okresie, rzędu kilku godzin.

Poza tym, nie wiem, czy jesteśmy w stanie powiedzieć obecnie czym jest "normalna" aktywność Słońca. ;)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Lipiec 31, 2018, 05:58
Ciągle oddalający cię cel , czyli normalnie.

Space experts worry US won't make it to Mars by 2030s
July 26, 2018 by Kerry Sheridan

(...) And the National Academies of Science has calculated that if NASA's budget continued on its current path, "forget the scenario of getting to Mars by the 2030s. It would take us until 2050," Nelson added. (...)

https://phys.org/news/2018-07-space-experts-wont-mars-2030s.html#jCp
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: mars76 w Lipiec 31, 2018, 06:45
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C30234%2Cbadacze-z-wroclawia-szukaja-metody-jak-wyzywic-ludzi-w-kosmosie.html
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: adam.nielek w Wrzesień 07, 2018, 18:07
Krowy na Marsie są czymś co by sie nie udało, bo tam jest mniejsza grawitacja, taka krowa nie byłaby w stanie normalnie chodzić, by podskakiwała na dobrych kilka metrów w górę, więc w tych warunkach krowy by nie mogły normalnie funkcjonować.

Ludzie na Marsie są czymś co by sie nie udało, bo tam jest mniejsza grawitacja, taki ludź nie byłaby w stanie normalnie chodzić, by podskakiwał na dobrych kilka metrów w górę, więc w tych warunkach ludzie by nie mogli normalnie funkcjonować
 8)

a teraz na poważnie (o ile to mozliwe w przypadku tematu "krowa na marsie") ;D
Krowa przywieziona z ziemi pewnie by podskakiwała. 
Krowa urodzona i wychowana na miejscu poruszała by się zupełnie normalnie :)
Pomijając fakt że według niektórych miała by 6m wzrostu  :D

Swoją drogą ciekawe jak szybko do obniżonej grawitacji adoptowały by się zwierzęta.
Były eksperymenty na ISS z muchami, czy jakimś innym latającym owadem?

Stała g dla Marsa wynosi 3,71 m/s^2 czyli w zaokrągleniu jakieś 40% ziemskiej grawitacji. Pewnie podskoczyłbyś tam jeszcze raz tyle co na Ziemi i jeszcze parę cm ale bez przesady z tymi metrami.

Organizmy przystosowałby się na miejscu albo w trakcie podróży, np w wirującej centryfudze. Można to tak zaplanować że grawitacja w statku kosmicznym powoli maleje z g ziemskiej do tej na Marsie. Nie wiem jak w drugą stronę to znaczy w przypadku podróży na jakąś Super Ziemię. Astronauci powracający z Marsa będą pewnie fizycznie osłabieni.

W każdym razie eksperymenty z ISS pokazały, że brak przyciągania albo mniejsze przyciąganie nie są zabójcze albo jakoś dramatycznie niezdrowe dla zwierząt, roślin i ludzi.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Wrzesień 23, 2018, 21:02
The results imply that on a six-month journey to the Red Planet, and assuming six-months back again, an astronaut could be exposed to at least 60% of the total radiation dose limit recommended for their entire career.
http://www.forum.kosmonauta.net/index.php?topic=1784.msg122604#msg122604

60% to chyba nie jest jeszcze "wielki" problem? Po prostu lot załogowy na Marsa będzie wykonany przez astronautów bez długoterminowego doświadczenia w lotach na orbitę czy też LOP-G.

Przez pewien czas aktualna była propozycja kolejnego lotu Padałki i wtedy jego łączny nalot wynosiłby ponad 1000 dni.
http://www.forum.kosmonauta.net/index.php?topic=2526.msg95329#msg95329
Jeśli dodać jeszcze pobyt na Marsie , to może okazać się , że nie jest to "wielki" problem. Ale jeśli pojawią się w czasie wyprawy okresy podwyższonego promieniowania , to już może być bardziej ryzykowne.
Racjonalne wydaje się skrócenie podróży na Marsa.

A swoją drogą czy w przyszłości nie okaże się , że w przypadku astronautów o długim nalocie , będzie się obserwować ponadprzeciętny poziom ilości zgonów  z powodu raka w porównaniu z ogółem populacji ?

http://www.forum.kosmonauta.net/index.php?topic=384.msg119235#msg119235
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Wrzesień 28, 2018, 08:42
Czy zastosowanie jakis rozwiązań znacznie podnoszących bezpieczeństwo zdrowotne podrózujących na Marsa, typu ekranowane moduły nie będzie rozwiązaniem wystarczającym dla sensu wogóle realizacji takich misji? Pomijam kwestie napędowe, ale zakładając, że jeszcze długo będziemy latać "na chemii" a nadal będziemy mieć ogromne parcie na odwiedzenie Marsa - zmusza to bezwględnie nas do zaprojektowania opasłych warstwowo puszek.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: adam.nielek w Październik 02, 2018, 12:30
Możliwe, że wystarczy tylko jedna taka puszka, rodzaj schronu w którym załoga skryje się na wypadek zdarzenia radiacyjnego. To spora oszczędność materiału - ekranuje się niewielką przestrzeń statku. A jeśli mowa o oszczędnościach to bardzo praktycznym rozwiązaniem byłoby uśpienie kosmonautów na czas lotu.

W tej dyskusji nie porusza się zupełnie wątku samego celu takiej misji. Eksploracja i badania naukowe? Jestem zdania, że przy powolny tempie misji kosmicznych do tak odległych miejsc eksploracja załogowa traci przewagę nad misjami zdalnie sterowanych robotów. Człowiek na powierzchni na pewno będzie wydajniejszy od robota, ale biorę pod uwagę nakład środków i czasu potrzebne, żeby go tam przetransportować. Jeżeli uda się nam ściągnąć próbki marsjańskiego świata tutaj do oceny pod setkami różnych kątów to możliwe, że wysyłanie tam ludzi nie ma sensu.

My w Polsce tego tak nie odczuwamy, ale kraje w których populacja mierzy się w ułamku miliardów obywateli bez wątpienia mierzą w kolonizację i zdobywanie nowych przestrzeni do życia.

W takim wypadku pewnie sprawa lotów na Marsa potoczy się torem: eksploracja robotami, misja załogowa, wielokrotne loty modułów pierwszej i następnych kolonii i wreszcie masowe loty załogowe 10 tysięcy ludzi. Pod warunkiem że Mars pozwoli na sobie zamieszkać.

Misja załogowa w takim przypadku miała by ocenić warunki do życia i (to ważne) być inspiracją, adwokatem kolejnych lotów już na większą skalę.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: artpoz w Październik 02, 2018, 13:56
Jak myślicie, co będzie prędzej? Postawienie ludzkiej stopy na Marsie, czy stała baza na Księżycu?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Październik 02, 2018, 14:01
Jak myślicie, co będzie prędzej? Postawienie ludzkiej stopy na Marsie, czy stała baza na Księżycu?

Jeśli Muskowi się uda to pierwsza będzie wyprawa na Marsa, jeśli nie to baza na Księżycu  ;) Kto wie, jeśli NASA zamówi transport na Srebrny Glob na pokładzie BFR to szybciej powstania baza? Przecież wystarczyłby jeden BFR na stałe na powierzchni Księżyca i już można mówić o bazie księżycowej  ;)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Borys w Październik 02, 2018, 16:51
Jak myślicie, co będzie prędzej? Postawienie ludzkiej stopy na Marsie, czy stała baza na Księżycu?

Baza księżycowa powstanie pierwsza. Nie wiadomo jedynie, kto ją zbuduje (w kolejności malejącego prawdopodobieństwa): SpaceX, Blue Origin, NASA czy Chińczycy.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: 19Grzesiek77 w Październik 02, 2018, 20:32
Możliwe, że wystarczy tylko jedna taka puszka, rodzaj schronu w którym załoga skryje się na wypadek zdarzenia radiacyjnego. To spora oszczędność materiału - ekranuje się niewielką przestrzeń statku. A jeśli mowa o oszczędnościach to bardzo praktycznym rozwiązaniem byłoby uśpienie kosmonautów na czas lotu.

W tej dyskusji nie porusza się zupełnie wątku samego celu takiej misji. Eksploracja i badania naukowe? Jestem zdania, że przy powolny tempie misji kosmicznych do tak odległych miejsc eksploracja załogowa traci przewagę nad misjami zdalnie sterowanych robotów. Człowiek na powierzchni na pewno będzie wydajniejszy od robota, ale biorę pod uwagę nakład środków i czasu potrzebne, żeby go tam przetransportować. Jeżeli uda się nam ściągnąć próbki marsjańskiego świata tutaj do oceny pod setkami różnych kątów to możliwe, że wysyłanie tam ludzi nie ma sensu.

Jedna wyprawa ludzka i pobyt nawet kilku miesięczny przyniósłby więcej danych niż eksploracja robotami .

My w Polsce tego tak nie odczuwamy, ale kraje w których populacja mierzy się w ułamku miliardów obywateli bez wątpienia mierzą w kolonizację i zdobywanie nowych przestrzeni do życia.

Masz jakieś przykłady - rzeczywiste przykłady ?
Bo dla mnie to czysta głupota transportować na Marsa setki tysięcy czy miliony obywateli , którzy by mieli mieszkać pod ogromnymi kopułami itd.


W takim wypadku pewnie sprawa lotów na Marsa potoczy się torem: eksploracja robotami, misja załogowa, wielokrotne loty modułów pierwszej i następnych kolonii i wreszcie masowe loty załogowe 10 tysięcy ludzi. Pod warunkiem że Mars pozwoli na sobie zamieszkać.

No właśnie - warunki na Marsie są jakie są - resztki atmosfery cały czas uciekają w przestrzeń, koszty zbudowania osiedli pod kopułą i ich utrzymania nawet dla kilku tysięcy ludzi byłyby przeogromne .
Prędzej chyba lepiej zazielenić pustynie i/lub odebrać lądy morzom i oceanom i tam umieścić ludzi - i to myślę że za ułamki kwoty potrzebnej do zasiedlenia Marsa.
Jestem jak najbardziej za wyprawami ludzi na Marsa - naukowymi , badawczymi , turystycznymi , nawet tworzyć stałe bazy , ale kolonizacja(mam tu na myśli tysiące czy miliony ludzi ) tudzież terraformowanie(jeśli się da? ) to dla mnie naprawdę działanie bez sensu


Misja załogowa w takim przypadku miała by ocenić warunki do życia i (to ważne) być inspiracją, adwokatem kolejnych lotów już na większą skalę.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Październik 03, 2018, 08:34
Jak myślicie, co będzie prędzej? Postawienie ludzkiej stopy na Marsie, czy stała baza na Księżycu?

Zdecydowanie załogowa, stała baza naukowa na Księżycu i być może jeszcze zautomatyzowana stacja radioastronomiczna na odwrotnej stronie Księżyca. Przemawia za tym jeden podstawowy argument - odległosć od Ziemi, mozliwosć szybkiej reakcji na wypadek awarii, czas dostarczenia zaopatrzenia itd. Mars jest za daleko na obecne możliwosci napędowe i to zapewne jeszcze długo się nie zmieni. Wiek 21 będzie wiekiem załogowej eksploracji Księżyca, na Marsa może dotrzemy pod koniec 21 albo na początku 22 wieku. Bez rewolucji w napędzie - Mars a tym bardziej pas asteroid czy zewnętrzny Układ Słoneczny nigdy nie będą w rozsądnym zasięgu dla człowieka.
Pamiętajmy, że zawsze są i będą spore obsuwy czasowe. To co pokazują rendery i obrazki w PPTX należy zawsze schować głęboko pomiędzy basnie J.Ch.Andersena. Lata 20-te to będzie przypuszczalnie (jesli nic się jak zwykle nie zmieni) LOP-G, lata 30-te - być może pierwsze lądowania na powierzchni Księżyca (SpaceX, BO), lata 40-te - być może pierwszy, mały przyczułek załogowy (NASA), potem przez kolejne dziesięciolecia - rozbudowa bazy powierzchniowej, ewentualnie budowa stacji radioastronomicznej, potem próba "uprzemysłowienia" Księżyca, pierwsze habitaty służące jako swego rodzaju hotele - zarobek na turystyce księżycowej. To i tak optymistyczne założenia.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Październik 03, 2018, 09:07
Łojeju, na Marsa pod koniec XXI wieku? tego nawet Werhner Von Braun nie przewidział  :'( Mam nadzieję, że z całym szacunkiem dla eksploracji Księżyca (która będzie ciekawa, zwłaszcza poszukiwanie ewentualnych śladów zbiorników wodnych na Srebrnym Globie i skamieniałości mikrobów o ile te zbiorniki wodne istniały w bardzo wczesnej historii Łysego albo ziemskich wyrzuconych podczas wczesnych i późnych ziemskich impaktów), że jednak najpóźniej do połowy wieku doczekamy załogowej wyprawy na czerwoną Planetę!
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Październik 03, 2018, 09:54
Łojeju, na Marsa pod koniec XXI wieku? tego nawet Werhner Von Braun nie przewidział  :'( Mam nadzieję, że z całym szacunkiem dla eksploracji Księżyca (która będzie ciekawa, zwłaszcza poszukiwanie ewentualnych śladów zbiorników wodnych na Srebrnym Globie i skamieniałości mikrobów o ile te zbiorniki wodne istniały w bardzo wczesnej historii Łysego albo ziemskich wyrzuconych podczas wczesnych i późnych ziemskich impaktów), że jednak najpóźniej do połowy wieku doczekamy załogowej wyprawy na czerwoną Planetę!

Załogowa wyprawa na Marsa...pytanie tylko...po co? Po co "teraz", nie będzie na to srodków - chyba, że jakies prywatne, ale prywaciarze zainwestują najpierw - w to co robi SpaceX - loty komercyjne wokół Księżyca, być może nawet próba budowy jakiejs namiastki hotelu na jego powierzchni - ale to zupełnie inne pieniądze, zupełnie inny budżet, zupełnie inne przedsiewzięcie. Nikt nie będzie inwestował w "Marsa" dopóty nie zarobi na orbicie czy "na Księżycu". A to potrwa, długo.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Październik 03, 2018, 09:58
Załogowa wyprawa na Marsa...pytanie tylko...po co? Po co "teraz", nie będzie na to srodków - chyba, że jakies prywatne, ale prywaciarze zainwestują najpierw - w to co robi SpaceX - loty komercyjne wokół Księżyca, być może nawet próba budowy jakiejs namiastki hotelu na jego powierzchni - ale to zupełnie inne pieniądze, zupełnie inny budżet, zupełnie inne przedsiewzięcie. Nikt nie będzie inwestował w "Marsa" dopóty nie zarobi na orbicie czy "na Księżycu". A to potrwa, długo.

Po co lecieć na Marsa? Po to by poznawać ten fascynujący świat, jego geologiczną historię, szukać tam życia!!! Przy okazji ludzkość zdobędzie niezbędne i bezcenne doświadczenie na podróżowanie na tak dalekie odległości, co zapewne wygeneruje postęp techniczny do tego potrzebny!
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Październik 03, 2018, 10:02
Załogowa wyprawa na Marsa...pytanie tylko...po co? Po co "teraz", nie będzie na to srodków - chyba, że jakies prywatne, ale prywaciarze zainwestują najpierw - w to co robi SpaceX - loty komercyjne wokół Księżyca, być może nawet próba budowy jakiejs namiastki hotelu na jego powierzchni - ale to zupełnie inne pieniądze, zupełnie inny budżet, zupełnie inne przedsiewzięcie. Nikt nie będzie inwestował w "Marsa" dopóty nie zarobi na orbicie czy "na Księżycu". A to potrwa, długo.

Po co lecieć na Marsa? Po to by poznawać ten fascynujący świat, jego geologiczną historię, szukać tam życia!!! Przy okazji ludzkość zdobędzie niezbędne i bezcenne doświadczenie na podróżowanie na tak dalekie odległości, co zapewne wygeneruje postęp techniczny do tego potrzebny!

Na hasłach tam nie zalecisz, do tego są potrzebne gigantyczne pieniądze i sprawdzona technologia, a tą najlepiej sprawdzić w pobliżu Ziemi, stąd focus na Księżycu. Mars - fascynujący - ale po prostu nie na teraz. Musimy ogarnąć w pierwszej kolejnosci ochronę przed wszędobylską radiacją, popracować nad skróceniem czasu podróży, generalnie sprawdzić nasz sprzęt, a to najlepiej zrobić na poligonie wokółksiężycowym i księżycowym. Tak mysli Bezos, tak zaczął - na szczescie myslec Musk. Oni zresztą muszą zarobić, sowicie. Całkowicie racjonalne podejscie.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Rafał w Październik 03, 2018, 16:24
Tak samo można zapytać po co w ogóle ludzie latają w kosmos - od Gagarina po  Gersta, aktualnego dowódcę ISS, obecność ludzi w tych pojazdach nie przyniosła żadnego wymiernego zysku, przełomowych odkryć naukowych, nie mówiąc już o tym jak na Ziemi mogłoby być wydane 100 miliardów wpakowane w ISZ. Nie licząc pojedynczych chlubnych wyjątków takich jak naprawa teleskopu Hubble'a - choć i ona nie uzasadnia wydania 196 miliardów na program wahadłowców. Panowie (i być może Panie! :) ), ludzie lecą w kosmos "bo tak", dopisując czasem do tego mrzonki typu kolonizacja, zimna wojna, natura eksploracji czy badania (mrzonki, ponieważ każda z tych 'przyczyn' może być wielokrotnie taniej rozwiązana bez lotów ludzi w kosmos). Możemy liczyć że kolejną mrzonką będzie potrzeba emerytury Brzoza lub Muska na pustyni 8)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: artpoz w Październik 03, 2018, 16:55
Cytuj
Załogowa wyprawa na Marsa...pytanie tylko...po co?

W tym (http://www.forum.kosmonauta.net/index.php?topic=1392.msg117879#msg117879) wątku podałem argumenty za i przeciw wyprawie załogowej. Ogólnie jestem za taką wyprawą. Chciałbym tego dożyć, choć minie jeszcze co najmniej 10-20 lat. Ludzie mają w naturze zdobywanie miejsc i odkrywanie nowych terenów. Można się spytać po co himalaiści wchodzą na szczyt. Odpowiedź: bo można, bo on tam jest. Podobnie z Marsem czy Księżycem. Ludzie polecieli/polecą, żeby udowodnić że się da. Ktoś fajnie powiedział, że "Ziemia jest naszą kolebką", ale nie można wiecznie żyć w kolebce :)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: adam.nielek w Październik 04, 2018, 19:16
Cytuj
Załogowa wyprawa na Marsa...pytanie tylko...po co?

W tym (http://www.forum.kosmonauta.net/index.php?topic=1392.msg117879#msg117879) wątku podałem argumenty za i przeciw wyprawie załogowej. Ogólnie jestem za taką wyprawą. Chciałbym tego dożyć, choć minie jeszcze co najmniej 10-20 lat. Ludzie mają w naturze zdobywanie miejsc i odkrywanie nowych terenów. Można się spytać po co himalaiści wchodzą na szczyt. Odpowiedź: bo można, bo on tam jest. Podobnie z Marsem czy Księżycem. Ludzie polecieli/polecą, żeby udowodnić że się da. Ktoś fajnie powiedział, że "Ziemia jest naszą kolebką", ale nie można wiecznie żyć w kolebce :)
To jest odpowiedź, która najbardziej mi się spodobała. Wyliczanie tych wszystkich pieniędzy "wpakowanych" "niepotrzebnie" w projekty kosmiczne to nie jest żaden argument.

To nie tak, że Benzos zrobił przelew na ileś tam miliardów i wtedy wyprodukowano rakiety i ruszono na Księżyc. Te pieniądze to skała projektu, po którym została infrastruktura która każdego roku generuje korzyści. Nie dało by się tych pieniędzy przeznaczyć na UNICEF tak samo jak ludzie, którzy są zaangażowani w te pracę nie wyjadą z misja pokojowa do najbiedniejszych krajów.

Fajnym pomysłem jest skierować uwagę na oceany albo tereny arktyczne. Czy obydwie perspektywy nie dają się pogodzić? Mówię o eksploracji kosmosu i głębin jednocześnie.

Tak jak napisałem w poprzednio poście my tego nie czujemy ale w innych krajach stosunek rozmiarów populacji do dostępnych surowców i przestrzeni staje się poważnym problemem. Jeżeli zaistnieje iskra nadzieji, że Marsa uda się zamienić w miejscemadajaad się do życia to w ciągu 100-200 lat ktoś się tego pewnie podejmie.


Sent from my iPhone using Tapatalk
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: WojtasP w Październik 04, 2018, 22:09
Bez rewolucji w napędzie - Mars a tym bardziej pas asteroid czy zewnętrzny Układ Słoneczny nigdy nie będą w rozsądnym zasięgu dla człowieka.
W 100% sie zgadzam

Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: artpoz w Październik 05, 2018, 18:29
Jak myślicie, czy załogową wyprawę na Marsa poprzedzi bezzałogowa misja zebrania próbek i przywiezienia na Ziemię (sample return mission)? Jeśli tak, to kiedy jej się spodziewać?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Robek w Październik 06, 2018, 22:18
Jak myślicie, czy załogową wyprawę na Marsa poprzedzi bezzałogowa misja zebrania próbek i przywiezienia na Ziemię (sample return mission)? Jeśli tak, to kiedy jej się spodziewać?


By wychodziło że trzeba zrobić tak jak z Księżycem, więc najpierw załogowy oblot Marsa, później ewentualne próbne lądowanie bez załogi, i dopiero za trzecim razem można wylądować załogowo na powierzchni Marsa.
 Więc to całe "Mars sample-return mission" nie jest do niczego potrzebne, a nawet może spowalniać, bo zamiast projektować załogowy lądownik, to wezmą sie za projektowanie i budowanie MSR.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: artpoz w Październik 08, 2018, 16:49
Jeśli tak, to kiedy jej się spodziewać?

Sam sobie znalazłem odpowiedź na swoje pytanie. Misję Mars Sample Return planuje się na koniec lat dwudziestych.
Łazik Mars Sample Fetch Rover wystartowałby w 2026. Po nim wystartowałby jeszcze Earth Return Orbiter, który przywiózłby próbki na Ziemię przed 2030 rokiem.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Październik 08, 2018, 17:17
Ale to tylko papierowe a raczej renderkowe plany. W sprawie MSR nie ma jeszcze oficjalnej decyzji, przynajmniej w zachodniej czesci swiata tzn. w NASA i ESA. CHRL mowi o realizacji MSR pod koniec lat dwudziestych  :)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Październik 08, 2018, 20:03
Jeśli tak, to kiedy jej się spodziewać?

Sam sobie znalazłem odpowiedź na swoje pytanie. Misję Mars Sample Return planuje się na koniec lat dwudziestych.
Łazik Mars Sample Fetch Rover wystartowałby w 2026. Po nim wystartowałby jeszcze Earth Return Orbiter, który przywiózłby próbki na Ziemię przed 2030 rokiem.

przyzwyczajaj się, że to wszystko pisane palcem po wodzie, MSR miał już lecieć pod koniec drugiej dekady. Niby MSL2020 ma być takim preludium, gromadzącym próbki, które "potem" (ale tu już nie ma planów) z kolei pobierze inny łazik i dostarczy do lądownika i powrotnika. Jednakże poziom skomplikowania takiej misji kompletnie wykracza poza wszelkie dotychczasowe programy, także spodziewaj się, że takie próbki dostarczone zostaną na Ziemię nawet pod koniec lat 30-tych, po prostu trzeba być realistą i tyle.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Październik 08, 2018, 22:11
... bez przesady, probki z Marsa beda pewnie w dostepne w perspektywie nie 22 lat a obstawiam, ze ... 7;-)
Z powazaniem
                           Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Październik 08, 2018, 23:15
... bez przesady, probki z Marsa beda pewnie w dostepne w perspektywie nie 22 lat a obstawiam, ze ... 7;-)
Z powazaniem
                           Adam Przybyla

...nie bez przesady tylko bez cienia wątpliwości - próbki z Marsa będą za 7 lat dostępne... na kolejnych renderach ;)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Październik 08, 2018, 23:40
... trzy literki ...  MMX;-) Pamietaj, ze na Phobosie znajduje sie materia z marsa ;-) Z powazaniem
                                                                                                                              Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Październik 09, 2018, 07:54
... trzy literki ...  MMX;-) Pamietaj, ze na Phobosie znajduje sie materia z marsa ;-) Z powazaniem
                                                                                                                              Adam Przybyla

Po pierwsze: to są głębokie plany a nie nawet etap przygotowania misji, powiedzmy, że jesteśmy na etapie ubóstwianych tu i ówdzie renderów. ;-)

Po drugie: W ten sposób podchodząc to możemy przyjąć, że meteoryt antarktydzki też jest próbką z Marsa.... także po co lecieć aż na Fobosa. ;-)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: adam.nielek w Październik 09, 2018, 23:41
wysłać próbnik na Phobosa albo Deimosa jest chyba tak samo trudno jak wylądować na planecie?
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Październik 10, 2018, 00:14
wysłać próbnik na Phobosa albo Deimosa jest chyba tak samo trudno jak wylądować na planecie?

Nie, z uwagi na niższą (a raczej znikomą) grawitację tych obu obiektów bardzo łatwo na nich wylądować - szczególnie po wejściu na odpowiednią orbitę wokół Marsa. Tymczasem lądowanie na powierzchni Marsa jest znacznie trudniejsze.
Tytuł: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: adam.nielek w Październik 11, 2018, 16:52
wysłać próbnik na Phobosa albo Deimosa jest chyba tak samo trudno jak wylądować na planecie?

... szczególnie po wejściu na odpowiednią orbitę wokół Marsa...

I dlatego myślę że trudno. Gonienie księżyca po orbicie Marsa to dodatkowy manewr dla sondy.

EDIT gramatyka ;)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Tomasz Noga w Październik 12, 2018, 09:48
Garść informacji o wymaganych delta-V
http://sci.esa.int/future-missions-department/55323-cdf-study-report-phobos-sample-return/#
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: adam.nielek w Październik 12, 2018, 11:38
Dla Mars Sample Return potrzeba pewnie wysłać dwie rakiety, jedną z modułem lądownika a drugą z boosterem, który wystrzeli pobrany materiał z powrotem w kierunku Ziemi. Sample księżycowe można pewnie ogarnąć jednym lotem.

Rozumiem, że kanarkusmaximus mówiąc prostsze miał na myśli ilość potrzebnego paliwa. Pod względem nawigacji kosmicznej taka misja wymaga więcej manewrów delta V, zaawansowanego autopilota, który zapewni bezpieczne lądowanie w miejscu bogatym w sample... itp itd. Szczególnie trudne wydaje mi się trafienie w odpowiednie miejsce w odpowiednim momencie.

Nie zgadzam się, że taka misja byłaby prostsza od Mars Sample Return, w jednym i w drugim przypadku są pewne trudności, ale do pokonania ;)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Grudzień 03, 2018, 11:23
Ciekawa wizualizacja pokazująca zagrożenie ludzi podczas międzyplanetarnego lotu od strony naszego Słoneczka:

https://www.nasa.gov/feature/goddard/2018/charting-a-course-for-astronaut-safety-as-nasa-launches-to-the-moon-and-to-mars
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Kwiecień 26, 2019, 10:30
Mars w 2033 roku? Niemożliwe!
BY KRZYSZTOF KANAWKA ON 25 KWIETNIA 2019

https://kosmonauta.net/2019/04/mars-w-2033-roku-niemozliwe/

Artykuły astronautyczne (http://www.forum.kosmonauta.net/index.php?topic=3609.msg131317#msg131317)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Kwiecień 26, 2019, 12:17
Mars w 2033 roku? Niemożliwe!
BY KRZYSZTOF KANAWKA ON 25 KWIETNIA 2019

https://kosmonauta.net/2019/04/mars-w-2033-roku-niemozliwe/

Artykuły astronautyczne (http://www.forum.kosmonauta.net/index.php?topic=3609.msg131317#msg131317)

Znając tempo NASA niedługo ten nagłówek będzie można zmodyfikować - wpisując tam za Marsa - Księżyc.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: artpoz w Kwiecień 26, 2019, 13:22
Cała nadzieja w Musku. Nie przeczyta raportu i wyśle ludzi na Marsa wcześniej niż NASA.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: docktor w Kwiecień 26, 2019, 15:15
Otóż to. Program Apollo doszedł do skutku, bo inżynierowie nie wiedzieli, że się nie da.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Kwiecień 26, 2019, 15:54
Jak SX to trzymajcie kciuki za DART;-) Jak to wypali. to dopiero bedzie mozna myslec o czyms bardziej "sexy";-)
Z powazaniem
                         Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: docktor w Kwiecień 26, 2019, 17:19
NIe wiedziałem, że DART będzie mieć załogę.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Maj 19, 2019, 22:17
Krótkie podsumowanie problemów załogowej wyprawy.
A czy te szybkie działania nie są przejawem nadmiernego optymizmu ?

After the Moon, people on Mars by 2033... or 2060
MAY 18, 2019 by Ivan Couronne

(...) On Mars, dust will be even more of a problem than on the Moon. The Apollo astronauts returned with huge amounts of lunar dust in their modules. Keeping it out of habitats will be critical for a mission that involves spending months on the Red Planet.

Techniques to exploit Martian resources to extract water, oxygen and fuel necessary for humans to live there don't yet exist—and must be tested on the Moon by the end of this decade. (...)

https://phys.org/news/2019-05-moon-people-mars.html
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Maj 19, 2019, 23:17
Press Release: 2019 Humans to Mars Report officially released today at the Humans to Mars Summit, Washington, DC
Washington, DC, May 14, 2019: Explore Mars, Inc. is pleased to announce that the 2019 Humans to Mars Report (https://exploremars.org/the-humans-to-mars-report) was officially released today on the opening morning of the three-day Humans to Mars Summit (H2M.ExploreMars.org) in Washington, DC. (...)

(https://gallery.mailchimp.com/a2a34b8c4ad70057b00d939a2/images/f9dd3d19-4291-4992-b431-83efbf49881b.jpg)

https://mailchi.mp/82401b3900b4/press-release-explore-mars-inc-humans-will-walk-on-mars-by-the-early-2030s-2937309?e=85a0fa3989
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: artpoz w Październik 19, 2019, 20:31
W temacie załogowej wyprawy na Marsa wpadła mi dzisiaj prezentacja z 2017 roku gdzie zaproponowano trwającą około 1000 dni misję orbitalną (Mars Orbital Mission) i następną po niej misję powierzchniową (Mars Surface Mission) jako koncept do dalszego rozwoju. Ciekawe na ile to teraz jeszcze aktualne.

https://nvite.jsc.nasa.gov/presentations/b2/D1_Mars_Connolly.pdf (https://nvite.jsc.nasa.gov/presentations/b2/D1_Mars_Connolly.pdf)

Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Październik 19, 2019, 21:11
Najbardziej realna na teraz jest misja na orbite marsa + sterowane ladowniki z orbity. Sama planeta raczej szybko nie
bedzie dostepna. Z powazaniem
                                                    Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ah w Październik 19, 2019, 22:21
Najbardziej realna na teraz jest misja na orbite marsa + sterowane ladowniki z orbity. Sama planeta raczej szybko nie
bedzie dostepna. Z powazaniem
                                                    Adam Przybyla
Z punktu widzenia dV owszem, zwłaszcza z zastosowaniem hamowania aerodynamicznego.
Ale problem jest z długim pobytem w stanie nieważkości (Mars ma jednak 0.38g) i bez osłony przed promieniowaniem, które mogą dać jaskinie.
Najkrótsza wyprawa na orbitę Marsa i z powrotem na Ziemię  w granicach możliwości dV projektowanych dla Starshipa to 1.11 roku z pobytem na orbicie Marsa przez 30 dni. Tylko, że wtedy prędkość wejścia w atmosferę Ziemi przy powrocie przekracza 15.2km/s.
Sensowna prędkość powrotu rzędu 12km/s zaczyna się przy łącznym czasie wyprawy przekraczającym 23 miesiące z czasem pobytu na orbicie Marsa 112 dni (na podstawie https://trajbrowser.arc.nasa.gov/index.php (https://trajbrowser.arc.nasa.gov/index.php))
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Październik 20, 2019, 07:31
Moze ktos mi pokaze jakie swyliczenia, ale starship to nawet na LEO sam sie nie dostanie.
Obstawiam, ze jednyne na co byloby go stac to misje do stacji wokolksiezyccowej i z powrotem.
On musi aktywnie hamowac wiec potrzebuje tez troche paliwa na powrot.
Z powazaniem
                            Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ah w Październik 20, 2019, 12:26
Moze ktos mi pokaze jakie swyliczenia, ale starship to nawet na LEO sam sie nie dostanie.
Znowu zaczynasz? Nikt nie chce wysyłać bezpośrednio obecnego Starshipa Mk1 na Marsa. Wyraźnie pisałem o docelowych możliwościach Starshipa wg. koncepcji Muska, wysyłanego z użyciem SH i tankowanego w kosmosie.
Moze ktos mi pokaze jakie swyliczenia, ale starship to nawet na LEO sam sie nie dostanie.
Obstawiam, ze jednyne na co byloby go stac to misje do stacji wokolksiezyccowej i z powrotem.
On musi aktywnie hamowac wiec potrzebuje tez troche paliwa na powrot.
Z powazaniem
                            Adam Przybyla
Oj, leniuszek, leniuszek ;). Jest pełno różnych wyliczeń na nasaspaceflight, reddit, a nawet trochę na tym forum (ignorujesz?).
Ale mówisz-masz.
Przyjmijmy skrajne uproszczenie (abyś tym razem przeczytał), że masa Starshipa z ładunkiem użytecznym do misji (takiej, jak chciałeś w jednym z poprzednich postów) na orbitę Marsa to 150t+1200t paliwa zatankowanego na LEO.
Daje to 385*9.81*ln(1350/150)=8.3km/s całkowitego, możliwego dV. Można to jeszcze podwyższyć np. dotankowując na GTO o ~2.5km/s. Jest jeszcze trochę innych możliwości np. składy paliwa na orbicie Marsa, ale to na razie pomińmy.
A teraz trochę o potrzebach. Jeden z osiągalnych wariantów o możliwie krótkim czasie trwania misji:

(https://images91.fotosik.pl/267/6c00e98507302680gen.png)
https://trajbrowser.arc.nasa.gov/traj_browser.php?maxMag=25&maxOCC=4&chk_target_list=on&target_list=Mars&mission_class=roundtrip&mission_type=rendezvous&LD1=2028&LD2=2040&maxDT=2.5&DTunit=yrs&maxDV=12&min=DT&wdw_width=-1&submit=Search#a_load_results (https://trajbrowser.arc.nasa.gov/traj_browser.php?maxMag=25&maxOCC=4&chk_target_list=on&target_list=Mars&mission_class=roundtrip&mission_type=rendezvous&LD1=2028&LD2=2040&maxDT=2.5&DTunit=yrs&maxDV=12&min=DT&wdw_width=-1&submit=Search#a_load_results)

Mamy więc całkowite dV=7.35km/s, ale dochodzą manewry na orbitach Marsa i nieuniknione straty.
Każda próba skrócenia misji wymaga albo większego dV, albo nieakceptowalnej prędkości wejścia w atmosferę Ziemi (można wcześniej hamować silnikami, ale to podwyższa dV). Można samemu poeksperymentować korzystając z powyższego linka.
Tak więc, głównym problemem misji orbitalnej na Marsa nie jest samo dV, ale czas podróży spędzony w stanie nieważkości i narażenia na promieniowanie. W przypadku lądowania można sam czas przelotu skrócić, kosztem dłuższego pobytu na powierzchni. Ale tam mamy trochę ciążenia i możliwości osłon przed promieniowaniem.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Październik 20, 2019, 17:13
Z mojej sciagawki to wychoidzi ze 8 to starczy do L1/L2 okolo 4 i 4 z powrotem na LEO.
A potem juz mozna "spadac" umiejetnie drapiac "pupa" o atmosfere, to co zasugerowalrem;-)
Na marsa to nawet w jedna strone jest wiecej, zwlaszcza trzeba troche pohamowac w jego
studni grawitacyjnej;-)
(http://www.clowder.net/hop/railroad/deltaveemap.jpg)
QED ;-) Z powazaniem
                            Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ah w Październik 20, 2019, 18:45
A umiesz dodawać? Nawet wg. Twojego drzewka, które podaje wartości średnie (tzn. nie uwzględnia korzystniejszych i możliwości hamowania aerodynamicznego) masz: Mars Hohmann+Mars Low Orbit*2=3.6+2.1+2.1=7.8km/s  ;). Naprawdę skorzystaj z podanego linka i przekonaj się jak różne mogą to być wartości w zależności wzajemnego położenia Ziemi i Marsa.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Październik 20, 2019, 18:55
[adam@tao ~]$ python
Python 2.7.5 (default, Aug  7 2019, 00:51:29)
[GCC 4.8.5 20150623 (Red Hat 4.8.5-39)] on linux2
Type "help", "copyright", "credits" or "license" for more information.
>>> 3.6+2.1+6.5+3.6
15.799999999999999
>>>
He? jak chcesz sie dostac z powierzchni marsa na orbite z powrotem? Nawet zakladajac, ze w jedna strone
starship wezmie to na klate i nie bedzie potrzebowal wytracac predkosci za pomoca ciagu (co nie jest mozliwe!)
Z powazaniem
                        Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ah w Październik 20, 2019, 19:02
[adam@tao ~]$ python
Python 2.7.5 (default, Aug  7 2019, 00:51:29)
[GCC 4.8.5 20150623 (Red Hat 4.8.5-39)] on linux2
Type "help", "copyright", "credits" or "license" for more information.
>>> 3.6+2.1+6.5+3.6
15.799999999999999
>>>
He? jak chcesz sie dostac z powierzchni marsa na orbite z powrotem? Nawet zakladajac, ze w jedna strone
starship wezmie to na klate i nie bedzie potrzebowal wytracac predkosci za pomoca ciagu (co nie jest mozliwe!)
Z powazaniem
                        Adam Przybyla
Znowu zaczynasz trolling? Sam chciałeś dane dla wyprawy na orbitę Marsa:
Najbardziej realna na teraz jest misja na orbite marsa + sterowane ladowniki z orbity. Sama planeta raczej szybko nie
bedzie dostepna. Z powazaniem
                                                    Adam Przybyla
Więc taki scenariusz Ci przedstawiłem wskazując, że największym problemem będzie czas, a ty nagle wyjeżdżasz z lądowaniem i startem z powierzchni.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Październik 20, 2019, 19:14
Dobrze, zakladamy, ze dolatuje na MEO:
[adam@tao ~]$ python
Python 2.7.5 (default, Aug  7 2019, 00:51:29)
[GCC 4.8.5 20150623 (Red Hat 4.8.5-39)] on linux2
Type "help", "copyright", "credits" or "license" for more information.
>>> 3.6+2.1+2.1+3.6
11.4
>>>
No chyba, ze chodzi Ci tylko o przelot kolo marsa bez pozostania na tej orbicie ... ;-)
Tak, da sie zrobic to pewnie taniej w dv ale to kosztuje czas ... Z powazaniem
                        Adam Przybyla 
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ah w Październik 20, 2019, 19:18
A kto Ci każe wchodzić na MEO? Najbardziej efektywne jest bezpośrednie wejście w atmosferę z trajektorii Mars-Ziemia. Tak robiły wszystkie kapsuły wracające (z Księżyca, planetoid, komet) na Ziemię .
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Październik 20, 2019, 19:31
Cooz, zawsze to cos ... zobaczyc Neapo^W ... Marsa i umrzec ... skwierczac;-)
Piekna smierc ... Z powazaniem
                       Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ah w Październik 20, 2019, 19:48
Jak pisałem wyżej prędkość wejścia w atmosferę ziemską przy powrocie jest związana z czasem misji. Stąd kluczowa jest maksymalna dopuszczalna prędkość z jaką Starship może wejść w atmosferę Ziemi. W przypadku Stardust było to ok. 12.9km/s. Minimalna prędkość przy powrocie z Marsa to 11.49km/s przy prawie 3 letniej misji. W wyżej przedstawionym scenariuszu (http://www.forum.kosmonauta.net/index.php?topic=384.msg137360#msg137360 (http://www.forum.kosmonauta.net/index.php?topic=384.msg137360#msg137360)) jest to 12.38km/s.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Październik 20, 2019, 22:06
Czyli mniej wiecej tyle co wytrzymuje orion, ktory wraca na Zimeie a ktory ma specjalna oslone. Policz ile musialaby wazyc oslona
dla calego spaceshipa ... no chyba, ze znowu wyhamuje jakims cudem na LEO ... ;-) Ale tutaj to juz nie wiem, skad
wezmie brakujace dv ... chyba tylko z energii naiwnych fanow ... ;-) BTW, oslona oriona ma wytrzymywac podwojna
temperature topnienia stali podczas powrotu  ... Z powazaniem
                                                  Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: wini w Październik 21, 2019, 07:35
Czyli mniej wiecej tyle co wytrzymuje orion, ktory wraca na Zimeie a ktory ma specjalna oslone. Policz ile musialaby wazyc oslona
dla calego spaceshipa ... no chyba, ze znowu wyhamuje jakims cudem na LEO ... ;-) Ale tutaj to juz nie wiem, skad
wezmie brakujace dv ... chyba tylko z energii naiwnych fanow ... ;-) BTW, oslona oriona ma wytrzymywac podwojna
temperature topnienia stali podczas powrotu  ... Z powazaniem
                                                  Adam Przybyla

Tu masz odpowiedź:
Cytuj
ShadowZone @The_ShadowZone
Sep 24
So this increases the probability of Starship having to do multiple aerobrake passes when going to Mars or returning, correct?
|
Elon Musk @elonmusk
Replying to  @The_ShadowZone and  @DJSnM
For sure more than one pass coming back to Earth. To Mars could maybe work single pass, but two passes probably wise.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Październik 21, 2019, 08:22
Tak jak mowie, szuranie o atmosfere zalatwialoby w wielu miejscach sprawe, ale oczywiscie to troche trwa.
Na podeslanym rysunki widac to w postaci pnacz. Z powazaniem
                               Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: artpoz w Luty 23, 2020, 21:55
Nie wiem gdzie to wrzucić. Jeśli złe miejsce to proszę o przeniesienie.
Wczoraj ukazał się ciekawy artykuł Zubrina na temat planów podboju Marsa przez Muska.

https://www.nationalreview.com/2020/02/mars-elon-musk-plan-to-settle-red-planet/
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Marzec 27, 2021, 16:12
test
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Maquis w Marzec 27, 2021, 16:19
Entry - test - new - postdeletion
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Marzec 27, 2021, 16:20
Entry - test - new - postdeletion
Komentarz! :)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Maquis w Marzec 27, 2021, 16:39
Przez Wenus do Marsa
BY KRZYSZTOF KANAWKA ON 29 LIPCA 2020


(...)Jak na razie Wenus była badana dość rzadko z bliska, a misja załogowa stwarza szansę na dołączenie elementów takich jak lądownik (i nim sterowanie w czasie zbliżonym do rzeczywistego) czy też zebranie próbki atmosfery Wenus. Ponadto, w przypadku wystąpienia problemów, zamiast lotu na Marsa, dzięki przelotowi obok Wenus możliwe przerwanie misji i powrót na Ziemię. (...)

https://kosmonauta.net/2020/07/przez-wenus-do-marsa/
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Maquis w Marzec 27, 2021, 16:41
Ekspertka: życie na Ziemi jest zagrożone; warto pomyśleć o zamieszkaniu na innych planetach
30.09.2019 Szymon Zdziebłowski

(...) Dodała, że to właśnie Mars powinien być naturalnym kierunkiem ekspansji dla ludzkości, bo planeta ta jest najbardziej podobna do Ziemi. Jeśli jednak wyślemy tam ludzi, trzeba liczyć się z ryzykiem. Po pierwsze - według dr Śliwy - sukces takiej misji byłby daleki od 100 proc.; załoga mogłaby zginąć. Drugie ryzyko to olbrzymi koszt. &quot;Będzie to po prostu kosztowało o wiele więcej, niż w tej chwili jakikolwiek rząd chciałby na to poświęcić&quot; - stwierdziła.

Przypomniała, że bezzałogowe misje marsjańskie na ogół się udają.
Cytuj
Człowiek może sobie poradzić w sytuacjach nieprzewidywalnych, które mają miejsce w misjach bezzałogowych. Może odpowiednio zareagować, tak by misja trwała dalej. Chociaż jednocześnie wymaga on specjalnych udogodnień, np. w postaci zapasu powietrza, czego nie wymagają misje bezzałogowe
- wskazuje.

W ocenie ekspertki wszystko teraz zależy od "woli politycznej"(...)

http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C78754%2Cekspertka-zycie-na-ziemi-jest-zagrozone-warto-pomyslec-o-zamieszkaniu-na
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Maquis w Marzec 27, 2021, 16:42
Cytuj
Nie wiem gdzie to wrzucić. Jeśli złe miejsce to proszę o przeniesienie.
Wczoraj ukazał się ciekawy artykuł Zubrina na temat planów podboju Marsa przez Muska.

https://www.nationalreview.com/2020/02/mars-elon-musk-plan-to-settle-red-planet/

Tu http://www.forum.kosmonauta.net/index.php?topic=3775.msg135710#msg135710 chyba bardziej pasuje.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Maquis w Marzec 27, 2021, 16:43
The Menu for Mars: Designing a Deep Space Food System
Mar 25, 2021

Crew members aboard the International Space Station unpack newly delivered fresh fruit and other goodies in October 2019. From left are NASA flight engineers Jessica Meir, Andrew Morgan, and Christina Koch with ESA Commander Luca Parmitano. Credits: NASA

(...) Developing a food system for future human missions to the Moon, Mars, and beyond presents a unique set of challenges. To help, NASA’s Deep Space Food Challenge (https://www.nasa.gov/feature/deep-space-food-challenge) seeks ideas for novel food production technologies that require minimal resources and produce minimal waste. These technologies must also provide safe, nutritious, and tasty food for long-duration human exploration missions. U.S. participants who design innovative space food systems will compete for part of the prize purse of up to $500,000 in the first phase of the competition. (...)
https://www.nasa.gov/feature/the-menu-for-mars-designing-a-deep-space-food-system
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Marzec 27, 2021, 16:47
Wcześniej żywnościowe eksperymenty powinny się odbywać, jak sądzę, z wykorzystaniem księżycowego środowiska.

The Menu for Mars: Designing a Deep Space Food System
Mar 25, 2021

(https://www.nasa.gov/sites/default/files/styles/full_width/public/thumbnails/image/space_station_fresh_fruit_goodies_food_main.jpg?itok=vIBgf-ks)
Crew members aboard the International Space Station unpack newly delivered fresh fruit and other goodies in October 2019. From left are NASA flight engineers Jessica Meir, Andrew Morgan, and Christina Koch with ESA Commander Luca Parmitano. Credits: NASA

(https://www.nasa.gov/sites/default/files/thumbnails/image/space_station_food_pizza_night_embed.jpg)
Crew members enjoy a Friday night pizza in August 2019. From left are astronauts Christina Koch, Luca Parmitano, and Nick Hague with cosmonauts Alexey Ovchinin and Alexander Skvortsov. Credits: NASA

(...) Developing a food system for future human missions to the Moon, Mars, and beyond presents a unique set of challenges. To help, NASA’s Deep Space Food Challenge (https://www.nasa.gov/feature/the-menu-for-mars-designing-a-deep-space-food-system) seeks ideas for novel food production technologies that require minimal resources and produce minimal waste. These technologies must also provide safe, nutritious, and tasty food for long-duration human exploration missions. U.S. participants who design innovative space food systems will compete for part of the prize purse of up to $500,000 in the first phase of the competition.  (...)
https://www.nasa.gov/feature/the-menu-for-mars-designing-a-deep-space-food-system

2 24.04.23) 2021 SIE 30 15:36 ORIONID Zaktualizowano: 2021 sie 30 15:37
Misje załogowe na Marsa
Zespół naukowców w międzynarodowym składzie analizował optymalne warunki wypraw załogowych w kierunku Czerwonej Planety. Ważny jest m. in. czas trwania takich misji jak i poziom aktywności słonecznej.
więcej: https://newsroom.ucla.edu/releases/safe-for-humans-fly-to-mars
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: artpoz w Kwiecień 30, 2022, 15:30
Ciekawy artykuł o propozycji nowego napędu skracającego podróż do 45 dni. Nie wiem co z drogą powrotną.

https://kopalniawiedzy.pl/laser-wodor-lustro-system-napedowy-Mars,35047
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: artpoz w Lipiec 13, 2022, 20:30
Trwa jakieś spotkanie w temacie załogowej wyprawy na Marsa. Opublikowano taki dokument:

https://ntrs.nasa.gov/api/citations/20210026448/downloads/IEEE%202022%20SAC21%20for%20STRIVES%202022-01-06.pdf
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: artpoz w Lipiec 15, 2022, 21:01
Slajd z prezentacji "Moon to Mars Strategy"
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Orionid w Maj 15, 2023, 20:17
Koncepcja załogowego pojazdu marsjańskiego.
Szkoda, że nie ma nagrania jazdy w analogu marsjańskiego środowiska.
https://twitter.com/latestinspace/status/1656114480504291328

Inside NASA's new Mars rover concept vehicle
https://www.youtube.com/watch?v=fZddqJ7y5TI
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: station w Maj 16, 2023, 21:14
Jasny gwint.... kolejny przykład na wyrzucanie pieniędzy na kompletnie nieprzydatne, na obecną przecież chwilę, bzdury... NASA uwielbia jednak takie pokazówki. Czekamy chyba jednak zdecydowanie bardziej na kwestię lądowników księżycowych, nie na jakieś samochodziki a'la MAKO z Mass Effect.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Czerwiec 23, 2023, 18:06
Czy tylko kobiety powinny lecieć na Marsa?

Od NASA aż po SpaceX, liczne agencje kosmiczne i prywatne przedsiębiorstwa przemysłu kosmicznego mają poważne plany, aby wysłać człowieka na Marsa, być może nawet w przeciągu kilku dekad.

Począwszy od ambitnych planów NASA, aby wysłać ludzi na Marsa do roku 2040, tematem zaciekłej debaty stało się pytanie kto będzie reprezentował rasę ludzką na Czerwonej Planecie. Centrum tego dyskursu jest siedemdziesięcioletni argument, że w całości kobiece załogi byłyby uzasadnione zarówno biologicznie, jak i psychologicznie nie tylko ze względu na kwestię różnorodności i reprezentacji.

Argument ten jest poparty wieloma badaniami naukowymi powołującymi się na fakt, że żeńskie załogi zużywałyby mniej zasobów w porównaniu do załóg męskich, co uczyniłoby długodystansową podróż na Marsa bardziej wydajną. Jednakże dużo ekspertów uważa, że takie uzasadnienie jest nieaktualne i ostatecznie zróżnicowane załogi sprawdzałyby się lepiej.

Zalety załóg w pełni kobiecych

Liczne badania przeprowadzane od lat 50. wskazywały na to, że w porównaniu z mężczyznami, kobiety zajmują mniej miejsca i zużywają mniej zasobów potrzebnych do przeżycia, takich jak tlen, woda i jedzenie.

Nowe obliczenia podtrzymują to stanowisko. W publikacji z czasopisma Scientific Reports zespół badaczy odkrył, że na 1080-dniowej misji czteroosobowa żeńska załoga potrzebowałaby 1695 kg mniej jedzenia niż męska, co oznacza zaoszczędzenie 158 milionów dolarów.

(https://astronet.pl/wp-content/uploads/2023/06/astronautki-750x500.jpg)

Astronautki NASA: Christina Koch (po lewej) i Jessica Meir (po prawej) przygotowują swoje skafandry na spacery kosmiczne w styczniu 2020.

„Uśredniając, kobiety są mniejsze od mężczyzn oraz mają przewagę metaboliczną nad nimi, jak sugerują nasze obliczenia” – powiedział Jonathan Scott, naukowiec instytutu MEDES i główny autor badań – „Dlatego stwierdziliśmy, że mogą występować korzyści operacyjne, konkretnie metaboliczne lub związane z zasobami potrzebnymi do życia, załóg w pełni kobiecych, podczas przyszłych eksploracyjnych załogowych misji kosmicznych”.

W branży kosmicznej dużo czasu i starań przeznaczanych jest na tworzenie mniejszych, lżejszych i bardziej wydajnych zasobów, ponieważ im cięższy statek (wliczając paliwo), tym więcej paliwa potrzeba, aby wznieść statek, przeciwstawiając się ziemskiej grawitacji. Zatem żeńska załoga byłaby logicznym rozwiązaniem dla wieloletnich misji, takich jak te na Marsa, o co spierają się od dawna naukowcy.

W najnowszych badaniach zespół Scotta wykorzystał dostępne dane o sprawności fizycznej i średniej masie ciała astronautów i przyjęli, że ćwiczą oni dwa razy dziennie sześć dni w tygodniu, czyli tyle, ile przewiduje grafik ćwiczeń astronautów na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (obecnie astronauci na ISS ćwiczą dwie godziny dziennie, na które składa się 30-45 minut aerobiku i 45 minut treningu wytrzymałościowego lub siłowego).

Na trzyletniej misji załoga czterech kobiet o wzrostach między 150 cm a 190 cm, co jest niemal wymogiem dla dzisiejszych astronautów, zużywała od 5% do 29% mniej zasobów niż mężczyźni o tych samych wzrostach.

Ponieważ był to szeroki zakres wzrostów, zespół porównał również, jak zasoby byłyby zużywane przez astronautów, których wzrost jest w percentylu 50% biorąc pod uwagę płeć. Odkryli, że potencjalna w całości kobieca załoga zużywałaby od 11% do 41% mniej zasobów potrzebnych do życia niż męska załoga. Ze względu na ograniczoną dostępność danych dotyczących rzeczywistych astronautów, w szczególności kobiet, zespół przyjął kilka założeń dotyczących przyszłych misji, aby dokończyć obliczenia, jak powiedział Scott, który przeprowadza też badania na temat opieki zdrowotnej astronautów dla Zespołu Medycznego Europejskiej Agencji Kosmicznej.

Niemniej Scott przestrzegał, że zespół „musiał przyjąć kilka założeń w kwestii przyszłych misji i tego jak byłoby to odebrane przez ludzi, aby ukończyć kalkulacje”. Ponadto przez wspomniane trudności, wyniki nie są jeszcze dostatecznie wyczerpujące, aby miały wpływ na poważne misje.

„Na tę chwilę nie wydaje mi się, że nasze badania będą miały jakikolwiek wpływ (na płeć załóg misji marsjańskich) i myślę że nie powinny” – powiedział – „Przeprowadzone przez nas dwa badania, jedno dotyczące teoretycznych astronautów mężczyzn, drugie – kobiet, są tylko teoretyczne”.

„Musimy iść naprzód”

Pomimo podobnych wyników licznych badań, niektórzy naukowcy twierdzą, iż skoki technologiczne sprawiły, że tego typu wyliczenia są coraz bardziej nieadekwatne w stosunku do początków programów kosmicznych.

„Nie cofajmy się w czasie, musimy iść naprzód” – stwierdziła dr Saralyn Mark dyrektor do spraw innowacji zdrowotnych w Star Harbor, placówce treningowej lotów kosmicznych w Kolorado – „To nie jest kwestia tego, kto jest lepszy, mądrzejszy, szybszy czy zużywa mniej zasobów. Liczy się to, jak dobrze przeszkolone są jednostki i jaki jest ich wkład w misję”.

(https://astronet.pl/wp-content/uploads/2023/06/zaje%CC%A8ciaNASA2013-750x500.jpg)

Zajęcia dla kandydatów na astronautów, rok 2013. Grupa przeszła szkolenie techniczne w centrach kosmicznych na całym świecie przygotowujących na misje na niską orbitę okołoziemską, asteroidę, a nawet na Marsa.

Pod koniec lat 50., każdy z astronautów lotu Mercury 7, czyli pierwszych kosmicznych podróżników NASA, musiał być na tyle niski, aby zmieścili się razem do jednoosobowej kapsuły. Byli to sami mężczyźni, ponieważ kobiety nie mogły być wojskowymi pilotami testowymi, co było wtedy wymogiem i jednocześnie jedynym sposobem na zostanie astronautą. W 1983 roku Sally Ride została pierwszą Amerykanką w kosmosie.

Wiele się od tamtego czasu zmieniło. Dotąd 78 kobiet poleciało w kosmos, a pierwsze zajęcia NASA dla astronautów z równą liczbą mężczyzn i kobiet (razem 8 osób) odbyły się w 2013 roku. Rozwinięte zostały również konstrukcje statków kosmicznych. Statek kosmiczny Orion wybrany przez NASA na załogową misję na Księżyc, a może nawet na Marsa, jest znacznie mniej ograniczony od swoich poprzedników i może zabrać czterech astronautów.

Różnorodność jest kluczowa

Mimo statystyk sugerujących teoretyczne korzyści wynikające z załóg w całości kobiecych, eksperci ostrzegają, że liczby niekoniecznie oddają całą istotę sprawy. Zamiast tego zachęcają do szerszego spojrzenia na sytuację, a różnorodność jest niezbędna do przyjęcia tej perspektywy.

„Jeśli omawiamy próby redukowania masy i objętości sprzętu wysyłanego wraz z ludźmi, to możemy również zmniejszyć wagę i objętość ludzi zaangażowanych w misję, co nie oznacza że muszą to być same kobiety” – zauważyła Michaela Musilova, była kierowniczka habitatu HI-SEAS.

(https://astronet.pl/wp-content/uploads/2023/06/HI-SEAS-750x609.jpeg)

Załoga Valoria 2 na stacji badawczej HI-SEAS podczas symulowanej misji na Marsa.

Eksperci powtarzają to, co ich zdaniem jest kluczem do sukcesu misji: zróżnicowana załoga jest wydajniejsza i skuteczniejsza niż jednopłciowa. Zatem pomysł na wyłącznie żeńską załogę, jakkolwiek pragmatycznie to nie brzmi, „jest formą dyskryminacji płciowej wobec mężczyzn” według Saralyn Mark.

„Nie chcemy spowodować dwustronnej rywalizacji” – dodała – „W dzisiejszym świecie mamy technologię i możliwości, aby zdemokratyzować kosmos i zapewnić miejsce dla każdego”. Tymczasem należy skupić się na wielu innych umiejętnościach każdej jednostki i funkcjonowaniu grupy jako ogółu.

„Cała ta koncepcja »tylko kobiety – tylko mężczyźni« jest zwyczajnie nierealistyczna” – powiedziała Gloria Leon, professor emeritus psychologii na Uniwersytecie Minnesoty, która wielokrotnie badała mieszane i jednopłciowe załogi na misjach analogowych – „Jest tyle innych czynników składających się na fizjologię człowieka i na to jak wpływa ona na jego wydajność podczas trzyletniej misji”.

W celu badania tych czynników naukowcy opierają się na analogowych misjach kosmicznych, które symulują wyprawy na Księżyc i misje marsjańskie na Ziemi w niezamieszkiwanych regionach, takich jak habitat HI-SEAS na Hawajach. Uczestnicy próbnych misji żyją jakby byli na Marsie przez kilka miesięcy, łącznie z wykonywaniem zadań badawczych i doświadczaniem 20-minutowego opóźnienia w łączności między Marsem a Ziemią.

Na niektóre z tych misji Musilova specjalnie wybrała tylko żeńskie lub tylko męskie załogi, aby zrozumieć różnicę między nimi. W przypadku większości pozostałych misji nie pytano o płeć i pochodzenie uczestników. Doszła do wniosku, że w badanych zespołach płeć astronautów nie wpływała na ich skuteczność i osiągnięcia, jednak im bardziej różnorodna była załoga, tym więcej członków mogło się uczyć od innych, co koniec końców pomagało im rozwiązywać problemy i spoglądać na sytuacje z różnych perspektyw, jak to ujęła Musilova.

(https://astronet.pl/wp-content/uploads/2023/06/zalogaArtemisII-750x514.jpg)

Załoga misji Artemis II

„W tych czasach płeć nie powinna grać dużej roli” – powiedziała Musilova – „Powinniśmy skupić się bardziej na posiadaniu kompetentnych i zdolnych ludzi, którzy w ramach misji kosmicznej są empatyczni, umieją się porozumieć, łatwo się dostosowują, są cierpliwi i dobrze przeszkoleni w razie wszystkich możliwych trudnych sytuacji, które mogą spotkać załogę; przygotowują się razem jako załoga, aby jak najlepiej wspólnie pracować i zmierzać się ze wszystkimi trudnościami i problemami”.

https://www.youtube.com/watch?v=Te4RKytm2cA&t=1s (https://www.youtube.com/watch?v=Te4RKytm2cA&t=1s)

Zatem jak wyglądałaby mieszana misja na Marsa? Załoga misji Artemis 2, która po raz pierwszy zabierze kobietę ponad niską orbitę okołoziemską, jest dobrym początkiem, jednak przed nami jeszcze długa droga. Przykładowo, nie ma żadnych opublikowanych badań na temat skutków podróży kosmicznych dla osób interpłciowych i transpłciowych. Oprócz tożsamości płciowej wielka przepaść występuje też w kwestii narodowości astronautów, którzy byli w kosmosie. Załogowa misja na Czerwoną Planetę jest możliwością na zmianę.

https://www.space.com/mars-astronauts-all-female-crew (https://www.space.com/mars-astronauts-all-female-crew)

(https://cdn.mos.cms.futurecdn.net/HQN4xAtnNMhVqf3G6EuWGb-970-80.jpg)

(https://cdn.mos.cms.futurecdn.net/qUp3BVcP2544tWdijrxEV5-970-80.jpg)

(https://cdn.mos.cms.futurecdn.net/ACZursA3VpkTkrC8H8XyVU-970-80.jpg)




Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Lion97 w Sierpień 03, 2023, 10:36
Wraca misja NASA do Asteroidy. Ale tym razem ze Starshipem i trzyosobową załogą na 150-dniowej misji na asteroidę bliską Ziemi.

https://twitter.com/SciGuySpace/status/1686786531049062406
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: artpoz w Sierpień 03, 2023, 11:51
Proponuję utworzyć nowy wątek "Misja na asteroidę". Ten wątek jest o misji na Marsa.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Lion97 w Sierpień 03, 2023, 12:32
Proponuję utworzyć nowy wątek "Misja na asteroidę". Ten wątek jest o misji na Marsa.

Nie znalazłem takiego wątku i ten wydawał mi się odpowiedni. Jeśli nie pasuje tutaj to moderator może przenieść do nowego wątku.
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: artpoz w Sierpień 15, 2023, 00:30
HIAD - technologia stworzona z myślą o załogowej wyprawie na Marsa.

https://youtu.be/RYT4YBB-Kgg
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Tomasz Noga w Grudzień 21, 2023, 22:29
W czasopiśmie Ad Astra ukazały się w tym roku teksty rozważające kwestie... ustroju potencjalnych kolonii marsjańskich. Jeden mojego autorstwa. Jestem bardzo ciekawy uwag forumowiczów.

https://adastra.org.pl/czasopismo/numer-8-2023/
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: artpoz w Styczeń 23, 2024, 23:09
Dużo dokumentów dot. wyprawy na Marsa

https://www.nasa.gov/moontomarsarchitecture/
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Lion97 w Styczeń 23, 2024, 23:38
Dużo dokumentów dot. wyprawy na Marsa

https://www.nasa.gov/moontomarsarchitecture/

Tak obecnie wygląda nowa koncepcja NASA załogowej wyprawy na Marsa. Mnóstwo startów drogiej rakiety SLS,wiele zaawansowanych i skomplikowanych elementów, za co SpaceX wcześniej był krytykowany. Za kilka lat Starship wyląduje na Księżycu i ta koncepcja pójdzie do kosza.

https://twitter.com/KenKirtland17/status/1745931455199338512

Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: mars76 w Styczeń 24, 2024, 00:34
Dużo dokumentów dot. wyprawy na Marsa

https://www.nasa.gov/moontomarsarchitecture/

Tak obecnie wygląda nowa koncepcja NASA załogowej wyprawy na Marsa. Mnóstwo startów drogiej rakiety SLS,wiele zaawansowanych i skomplikowanych elementów, za co SpaceX wcześniej był krytykowany. Za kilka lat Starship wyląduje na Księżycu i ta koncepcja pójdzie do kosza.

https://twitter.com/KenKirtland17/status/1745931455199338512
Dokładnie,ten plan nadaje się do kosza
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: ekoplaneta w Styczeń 25, 2024, 20:45
Na tej stronie:

https://www.nasa.gov/moontomarsarchitecture-marsarchitecturestudies/

są księżycowe i marsjańskie plany NASA począwszy od 1989 roku czyli słynnego Studium 90-dniowego  ;)
Tytuł: Odp: Załogowa wyprawa na Marsa
Wiadomość wysłana przez: Slavin w Luty 22, 2024, 16:21
Starshipem na Marsa. NASA zastanawia się nad tym pomysłem.

(https://www.pulskosmosu.pl/wp-content/uploads/2024/02/starship.jpg)

Myślenie o niezwykle trudnej wyprawie na Marsa, w momencie gdy na własnej skórze odczuwamy, jak niezwykle trudne jest powtórzenie wyczynu lotu na Księżyc, może wydawać się bujaniem w obłokach. Z drugiej jednak strony, ktoś musi planować na odległą przyszłość. Skoro przygotowanie takiej misji może zająć długie dekady, to lepiej zacząć jak najwcześniej.

Problemy z realizacją programu Artemis, wynikające po części z opóźnienia SpaceX w opracowaniu rakiety Starship, dostarczeniem jej na orbitę, opracowaniem całej palety dodatkowych technologii i w końcu przygotowaniem wersji zdolnej do lądowania i startu z powierzchni Księżyca sprawiają, że NASA zastanawia się, czy w realizacji załogowych misji marsjańskich warto polegać na partnerach komercyjnych, szczególnie takich, których szefowie/właściciele mają według mediów coraz poważniejsze problemy z narkotykami.

Z drugiej strony jednak trzeba rozważyć, czy NASA ma szansę poradzić sobie bez takich graczy, jak SpaceX. Jakby nie patrzeć, jeżeli Starship poleci, doleci na orbitę i za jakiś czas regularnie będzie kursował między orbitą a powierzchnią Ziemi, to SpaceX będzie posiadał najbardziej zaawansowany i zarazem najtańszy system, który przynajmniej w teorii mógłby być zdolny do lotów na Marsa i z powrotem.

NASA już jakiś czas temu utraciła większość swoich wcześniejszych zdolności. Od czasu uziemienia wahadłowców kosmicznych, NASA polega na… SpaceX w kwestii dostarczania astronautów na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Gdyby nie firma Elona Muska, Amerykanie skazani by byli na płacenie kolosalnych pieniędzy Rosjanom za transport astronautów na orbitę. To także SpaceX wynosi liczne ładunki dla departamentu obrony. Skafandry kosmiczne? Przygotowuje je prywatna firma Axiom Space. Można zatem powiedzieć, że bez partnerów komercyjnych NASA niewiele mogłaby zrobić.

W ostatnich dniach Laboratorium Napędu Odrzutowego wystosowało zaproszenie (w formie 500-stronicowego dokumentu) do podmiotów komercyjnych, do zaprezentowania potencjalnych sposobów rozszerzenia programów komercyjnych także na Czerwoną Planetę. Krótko mówiąc, NASA szuka pomysłów na misje marsjańskie realizowane z udziałem podmiotów komercyjnych. Skoro bowiem SpaceX buduje Starshipa, Boeing buduje statek Starliner, a Blue Origin buduje lądownik Blue Moon i stację kosmiczną Orbital Reef, to agencja musi wykorzystać ich potencjał do obniżenia kosztów przy zachowaniu wymaganego poziomu bezpieczeństwa misji.

Konkretnie NASA szuka pomysłów na sposoby dostarczenia różnego rodzaju ładunków na Marsa. Chodzi konkretnie o ładunki o masie do 20 kg oraz do 1300 kg. JPL poszukuje także nowych sposobów usprawnienia komunikacji między Ziemią a Marsem.

Biorąc pod uwagę, że w całym dokumencie znalazły się tylko dwie wzmianki o SpaceX, jasne jest, że agencja kosmiczna celowo stara się pozostawić otwarte drzwi dla innych graczy w prywatnym przemyśle kosmicznym. Pytanie tylko, czy jakieś podmioty podejmą to wyzwanie, zważając na fakt, że koszty będą ogromne, a zysk komercyjny — przynajmniej w początkowej fazie — mierny.

Warto tutaj podkreślić, że zważając na to, że za propozycje misji NASA płaci jedynie 200 000 dol., to jest to jak na razie jedynie sprawdzanie możliwości i bardzo wstępne zastanawianie się nad tym, jak w ogóle podejść do tematu Czerwonej Planety. O misji załogowej z pewnością w tej połowie wieku na pewno możemy zapomnieć.

https://www.pulskosmosu.pl/2024/02/starshipem-na-marsa/ (https://www.pulskosmosu.pl/2024/02/starshipem-na-marsa/)