Oddział astronautów NASA w 2017 zmniejszył się o 1 osobę.
Z oddziału i z NASA w ogóle odszedł Mike Fossum weteran 2 lotów na Space Shuttle’ach oraz 1 tury na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Po jego odejściu oddział liczy 44 astronautów.
Rok 2017 stał się dla amerykańskich astronautów trochę bardziej aktywny, niż się rok temu wydawało.
Z powodu czasowego zmniejszenia obsady rosyjskiego segmentu Stacji, na orbitę poleciało nie czterech, lecz pięciu Amerykanów.
Byli to doświadczeni astronauci: J.Acaba i R.Bresnik oraz nowicjusze: J.Fisher, M.Vande Hei i S.Tingle.
Ponadto (rozpoczęty jeszcze w listopadzie 2016) lot Peggy Whitson został przedłużony z sześciu do dziewięciu miesięcy.
Teraz w oddziale jest 34 astronautów doświadczonych:
jeden (J.Williams) był w kosmosie cztery razy,
ośmioro poleciało w kosmos trzy razy (w tym J.Acaba pracujący obecnie na Stacji),
piętnaścioro było w kosmosie dwa razy,
a dziesięcioro poleciało w kosmos jeden raz (w tym M.Vande Hei i S.Tingle przebywający obecnie na Stacji).
Oprócz tych astronautów doświadczonych w oddziale są jeszcze: dwie nowicjuszki z naboru z 2009 i ośmioro nowicjuszy z grupy Eight Balls, czyli naboru z 2013.
Ponadto szkolenie kandydackie przechodzi dwanaście osób z naboru z 2017. Zakończą oni to szkolenie w przyszłym roku – 2019.
Spośród wszystkich członków oddziału astronautów do lotu w kosmos w składzie PRZYSZŁYCH ZAŁÓG Międzynarodowej Stacji Kosmicznej przygotowuje się
siedmioro astronautów.
W 2018 na pokładach Sojuzów polecą dwaj doświadczeni astronauci: A.Feustel (dotąd 2 loty Space Shuttle’m) i R.Arnold (dotąd 1 lot Space Shuttle’m) oraz troje nowicjuszy: J.Epps i S.Auñón-Chancellor (ostanie nie latające dotąd astronautki z naboru 2009) oraz T.Hague (pierwszy mianowany z naboru 2013).
Ponadto jako ich ewentualni dublerzy przygotowują się dwie astronautki: doświadczona S.Walker (dotąd 1 tura na Stacji) oraz nowicjuszka A. McClain (druga po T.Hague’u osoba z naboru 2013 przygotowująca się do przyszłych załóg).
Przewiduje się, że najprawdopodobniej one wejdą w skład załóg Sojuzów w 2019.
Kolejnych
czworo doświadczonych astronautów wejdzie w skład załóg statków Dragon i Starliner w ich lotach testowych.
Ich nazwiska (B.Behnken, E.Boe, D.Hurley i S.Williams) wymieniamy od kilku lat, a planowane loty testowe ciągle odsuwają się w czasie – obecnie podaje się, że odbędą się w końcu 2018 lub na początku 2019. Ostatnio po raz pierwszy pojawiły się przewidywania, że pierwszy lot załogowy Starlinera może odbyć się wcześniej niż pierwszy lot załogowy Dragona; wcześniej terminy podawane przez SpaceX wyprzedzały terminy podawane przez Boeinga.
Mianowania na kolejne loty i kolejne lata nie są obecnie oficjalnie podawane – zależą od udanego przeprowadzenia lotów testowych Dragona i Starlinera.
Można tylko abstrakcyjnie rozważać, kto z
trzydziestu astronautów - nieprzewidzianych obecnie do lotów – ma szanse na udział w lotach za dwa i więcej lat.
Czynnikami mającymi wpływ na te szanse są (jak sądzę) wiek i dotychczasowa liczba misji długotrwałych na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Obecnie jeden z astronautów (D.Pettit) ma już ponad 60 lat; odbył już 2 tury na Stacji.
Wśród pięćdziesięciolatków dwoje (J.Williams i P.Whitson) odbyło nawet 3 tury na pokładzie Stacji, z tym, że dla Peggy trzecia tura była nawet o trzy miesiące przedłużona.
Jeden – M.Fincke odbył 2 tury na Stacji.
Ośmiu (M.Barratt, R.Bresnik, D.Burbank, R.Kimbrough, T.Kopra, T.Marshburn, D.Wheelock i B.Wilmore,) odbyli 1 misję na Stacji.
Natomiast troje (S.Bowen, R.Walheim i S.Wilson) latali w składach załóg Space Shuttle’ów, a na Stacji tylko „gościli”.
Wśród czterdziestolatków siedmioro (T.Caldwell-Dyson, Ch.Cassidy, J.Fisher, M.Hopkins, K.Lindgren, K.Nyberg i G.Wiseman,) odbyło 1 misję na Stacji.
Jedna – M.McArthur, która uczestniczyła w misji serwisowej teleskopu Hubble’a, nie była na pokładzie Stacji nawet „gościnnie”.
Pięcioro z naboru 2013 (J.Cassada, V.Glover, N.Mann, J.Meir i A.Morgan) w ogóle dotąd nie latało w kosmos.
Spośród trzydziestolatek – jedna (K.Rubins) już odbyła jedną misję na Stacji, druga (Ch.Koch) jeszcze nie poleciała w kosmos.
Oczywistym prawdopodobieństwem jest, że szansa na lot w kosmos będzie zmniejszała się wraz z wiekiem.
Natomiast patrząc z punktu widzenia liczby misji długotrwałych na Stacji:
czworo astronautów pracowało na Stacji dwa lub trzy razy;
szesnaścioro pracowało na Stacji jedną turę;
czworo mimo lotu w kosmos nie pracowało na Stacji;
sześcioro nie pracowało na Stacji, bo jeszcze nie poleciało w kosmos.
Wydaje się, że największe szanse mają nowicjusze, a potem ci, którzy tylko raz odbyli lot długotrwały na Stacji.
Zastanawia mnie ta czwórka, która latała tylko na Space Shuttle’ach. Czy to, że nie znaleźli się w składzie załóg Stacji, wynika z ich niechęci do spędzenia około pół roku na orbicie, czy po prostu nie było dla nich dość miejsc w załogach?
Jakkolwiek rozważa się i planuje misje statkami Orion, to jest to perspektywa dość odległa i zdecydowana większość szans Amerykanów na lot w kosmos będzie związana ciągle z obsługą Stacji.
Szanse te mogą się ziścić po wprowadzeniu Dragona i Starlinera do lotów użytkowych.
Według harmonogramu lotów do Stacji prezentowanego obecnie na
NASASpaceflight.com w 2019 oprócz lotów testowych mają się odbyć także dwa loty operacyjne Dragona (USCV-1 i USCV-3) oraz jeden lot operacyjny Starlinera (USCV-2), a na początku 2020 drugi lot operacyjny Starlinera (USCV-4).
Osiągnięcie tego wydaje się bardzo dużym wyzwaniem.
Niemniej niezależnie od tego, w jakim terminie (dotąd wszystko się opóźnia) odbędą się te loty, to z informacji z powyższego forum wynika, że pierwszy lot operacyjny Dragona (USCV-1) ma być dwuosobowy.
Wcześniej podawano, że również pierwszy lot operacyjny Starlinera (USCV-2) miałby być dwuosobowy, ale to zastrzeżenie skreślono.
Nie znam odpowiedzi, dlaczego tylko lot Dragona miałby odbyć się w zmniejszonym składzie.Przy pozostałych lotach nie ma informacji o liczebności załóg; zapewne będą one czteroosobowe.
Zatem da to 14 miejsc w tych czterech misjach. Jeżeli jedno z miejsc (w załogach czteroosobowych) dostaną europejscy lub japońscy współużytkownicy amerykańskiego segmentu Stacji, to Amerykanie będą mogli w tej perspektywie wysłać w kosmos mniej więcej JEDENASTU astronautów.
To zdecydowanie mniej, niż (wymienionych wyżej) trzydziestu obecnych członków oddziału astronautów bez przydziału do lotu.
Tak więc będą musiały być zastosowane jakieś (związane z wiekiem, zdrowiem lub dotychczasową ekspozycją na promieniowanie kosmiczne) kryteria przydziału do PRZYSZŁYCH ZAŁÓG.
Liczba „astronautów managerów” pracujących na różnych stanowiskach w NASA spadła z 26 do
19 18.
W 2017 z NASA odeszło
siedmioro ośmioro takich astronautów weteranów (Ch.Bolden, M.Baker, W.McArthur, A.Fisher, R.Mastracchio, N.Currie i S.Smith oraz
M.Runco).
Odejście Ch.Boldena - administratora NASA - oczywiście wynikało ze zmian w administracji federalnej po wyborze nowego prezydenta.
Teraz na początku stycznia poinformowano jeszcze o odejściu z NASA „astronauty managera” M.Runco, ale to już jest historia 2019.Jakkolwiek entuzjaści lotów kosmicznych oczekują prywatnych lotów i ludzi chętnych do uczestniczenia w nich, to perspektywy na takie loty oddalają się wraz z opóźnieniami lotów testowych Dragona i Starlinera.
O rzuconym pomyśle turystycznego - wokółksiężycowego lotu Dragona – szkoda wiele pisać, skoro nie ma jeszcze sprawnego załogowego Dragona zdolnego do lotów choćby na niskiej orbicie wokółziemskiej.
c.d.n.
NewMan