Zamiast wyprawy załogowej na Marsa w 2018 roku (co kiedyś wydawało się prawdopodobne) będziemy mieli start Red Dragona. Cieszy mnie ta wiadomość, bo to będzie mały a zarazem duży krok ludzkości na Marsa, przynajmnjiej w sferze politycznej
Zastanawiam się gdzie SPACE X zechce lądować i czy statek będzie miał jakieś oprzyrządowanie naukowe na pokładzie? Szkoda jakby Red Dragon poleciał bez żadnego celu naukowego.
No i dla Exo Marsa 2018 oraz In Sight rośnie medialna konkurencja
Jak Rosjanie nie wypalą ze swoim lądownikiem to może łazika Exo Mars zawiezie Czerwony Smoczek?