Spokojnie, wszystkiego nie przewiezie, ale jakis kilkadziesiat ton spokojnie. Mysle, ze na poczatek, zanim powstanie
rozwiazanie, ktore bedzie potrafilo doleciec do LEO, spokojnie da sie to sprzedac. Zreszta, Musk sam na poczatku przeciez
to sugerowal, ze chodzi o transport miedzy odleglymi punktami na Ziemi. Skrzydelka sie sprawdza;-)
Od jakiegos czasu sugerowalo sie ze istnieje potrzeba aby dowozic ladnuki w dowolne miejsce na Ziemi w czasie
do dwoch godzin, zaden samolot tego nie zaoferuje. Z powazaniem
Adam Przybyla