Jeśli ktoś ma więcej dokładnych danych o tym Polaku, to proszę o informację do mnie.Eugeniusz Lachocki Urodził się 05. lipca 1921 roku w Prużanach na Polesiu.
źródło"Rodem z Polesia, wywieziony wraz z rodziną do Kazachstanu. Później była
armia Andersa, Bliski Wschód, Monte Cassino. Zakończenie wojny zastało go
we Włoszech. Od razu podjął tam naukę w dziedzinie elektroniki;
kontynuował w Anglii, uzyskując dyplom inżyniera. Przeniósł się do Stanów.
Po kilku zmianach miejsca pracy na początku pobytu w Stanach, Lachocki
osiadł na stałe w Radio Corporation of America (RCA) i pracował w tej
firmie przez dwadzieścia cztery lata, aż do emerytury. Tam zrodziły się
jego największe osiągnięcia zawodowe.
Brał udział w wielu różnych, trudnych i ważnych projektach. Dał się poznać
jako zdolny i odpowiedzialny inżynier. W rezultacie dostąpił zaszczytu
przydzielenia do zespołu pracującego dla programu księżycowego Apollo.
Został odpowiedzialny za opracowanie zasilaczy do urządzeń
radiokomunikacyjnych i telewizyjnych wyprawy. Nowość i trudność tego
zadania polegały na tym, że zasilacze korzystały z nowych, nieznanych
wówczas źródeł energii, którymi były ogniwa wodorowe. Do tego dochodziły
oczywiście bardzo surowe wymagania dotyczące ciężaru, objętości, sprawności,
warunków termicznych, niezawodności, no i - oczywiście - terminów. A przy
tym - co za odpowiedzialność! Zasilacze wszystkich nadajników i odbiorników
wyprawy Apollo! W przypadku ich złej pracy nie byłoby łączności między
wyprawą i ziemią i nie byłoby łączności między astronautami na księżycu i
ich kolegą orbitującym wokół księżyca!
To był dopiero początek kosmicznej kariery zasilaczy Lachockiego. Wszystkie
następne wyprawy Apollo wyposażone były w te zasilacze. Gdy program Apollo
dojrzał do "samochodu księżycowego", którego głównym konstruktorem był
prezentowany wyżej Mieczysław Bekker, było oczywiste, że zasilacze do
urządzeń elektronicznych samochodu zostaną opracowane też przez Lachockiego.
Miał on tam do rozwiązania nowy problem, gdyż źródłem energii dla zasilaczy
pracujących w samochodzie były nietypowe baterie akumulatorów. Z zadania
wywiązał się znakomicie. Jego zasilacze zainstalowane w pojazdach
księżycowych pracowały absolutnie niezawodnie. Pomyślmy tylko: okazuje się,
że samochód księżycowy - dzieło Polaka Bekkera, zawierał w sobie dzieło
drugiego Polaka - Lachockiego!
Nazwisko Eugeniusza Lachockiego wpisane zostało w Alei Zasłużonych w
Badaniach Kosmosu (Space Walk of Fame). "