Autor Wątek: Wzrost efektu cieplarnianego na Ziemi w ostatnich dekadach  (Przeczytany 174557 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline Maquis

  • Bóg-Imperator ;)
  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 2241
  • Muhahahahaha
    • Kosmonauta.net
Odp: Wzrost efektu cieplarnianego na Ziemi w ostatnich dekadach
« Odpowiedź #345 dnia: Luty 25, 2018, 19:43 »
Taa, podobno taki jest trend nawet dla sieci transportowej. Znak czasów.

Offline Robek

  • Senior
  • ****
  • Wiadomości: 617
  • LOXem i ropą! ;)
Odp: Wzrost efektu cieplarnianego na Ziemi w ostatnich dekadach
« Odpowiedź #346 dnia: Marzec 03, 2018, 22:45 »
Poziom oceanów podnosi się coraz szybciej
16.02.2018

Prowadzone od ćwierćwiecza obserwacje satelitarne wskazują na to, że prędkość wzrostu poziomu wody w oceanach zwiększa się prawie o 1 mm na rok, w ciągu dekady. Oznacza to dwa razy wyższy przyrost do 2100 r., niż wynikało z wcześniejszych przewidywań.

Naukowcy ostrzegają, że zmiany klimatyczne mogą być dla wybrzeży groźniejsze, niż się wydawało. Powodem jest coraz szybsze podnoszenie się poziomu mórz.

"Przyspieszenie to, napędzane głównie przez topnienie lodowców na Grenlandii i na Antarktydzie, może sprawić, że całkowity przyrost poziomu morza do 2100 roku w porównaniu do wcześniejszych przewidywań będzie dwa razy większy i wyniesie 60 - zamiast 30 cm" - alarmuje kierujący projektem prof. Steve Nerem z University of Colorado w Boulder.

Jak oni to liczą?
Bo jeśli według tego jest przyrost o 1mm w ciągu roku, to do 2100 roku, mamy przyrost 100 mm, czyli 10 cm.
Wiec powinno być, że przewidywany był 10cm, a faktycznie będzie 20cm, to jak im tu wyszło 30 i 60 cm?


Cos dla niedowiarkow ocieplania sie klimatu
https://www.crazynauka.pl/wlasnie-teraz-w-arktyce-zalamuje-sie-klimat-i-co-z-tego-wynika/


Tam piszą coś takiego
Cytat:
Zjawisko, które pozwoliło wejść nad Arktykę fali ciepła, w Polsce i Europie wywołało z kolei falę mrozów, wypychając w nasze rejony mroźne arktyczne powietrze. I dlatego doświadczamy średnio ostrej zimy, z temperaturami sięgającymi -20 oC. Dawniej w podobnej sytuacji mielibyśmy pewnie-30 oC.    

To znaczy że zdarzały się wcześniej takie sytuacje, więc widać że to jest normalna rzecz, która się wcześniej nie raz już działa.

Offline kanarkusmaximus

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 23217
  • Ja z tym nie mam nic wspólnego!
    • Kosmonauta.net
Odp: Wzrost efektu cieplarnianego na Ziemi w ostatnich dekadach
« Odpowiedź #347 dnia: Marzec 03, 2018, 23:03 »
Hmm, nie wiem, czy ta sytuacja z tak wysoką temperaturą na północy się zdarzała wcześniej. Może warto poszukać publikacji z wierconych długich próbek lodu?

Offline Robek

  • Senior
  • ****
  • Wiadomości: 617
  • LOXem i ropą! ;)
Odp: Wzrost efektu cieplarnianego na Ziemi w ostatnich dekadach
« Odpowiedź #348 dnia: Marzec 04, 2018, 14:09 »
Hmm, nie wiem, czy ta sytuacja z tak wysoką temperaturą na północy się zdarzała wcześniej. Może warto poszukać publikacji z wierconych długich próbek lodu?

To że teraz jest tam aż tak ciepło, to jest nie istotne, ważny jest sam zasięg Arktycznego lodu, a jak pokazuje ten wykres.







O ile jest prawdziwy  ;D to widać że tego lodu ubywa, i to coraz szybciej.
I ten ubytek zaczął się gdzieś w okolicach 1950 roku, i ciekawe dlaczego akurat wtedy to się zaczęło?

Drugi obrazek pokazuje ostatnie kilkadziesiąt lat








Tutaj widać, że latem 2040 roku, w Ocenie Arktycznym już nie będzie lodu.
I według tego co wyczytałem po internetach, to ostatnia taka sytuacjia miała miejsce 2,5 miliona lat temu.

Polskie Forum Astronautyczne

Odp: Wzrost efektu cieplarnianego na Ziemi w ostatnich dekadach
« Odpowiedź #348 dnia: Marzec 04, 2018, 14:09 »

velo

  • Gość
Odp: Wzrost efektu cieplarnianego na Ziemi w ostatnich dekadach
« Odpowiedź #349 dnia: Marzec 04, 2018, 14:22 »
Robku - w obliczeniach jest brany pod uwagę wzrost zjawiska z każdym rokiem - to nie jest zwykłe pomnożenie przez 100 lat

Offline Orionid

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 24475
  • Very easy - Harrison Schmitt
Odp: Wzrost efektu cieplarnianego na Ziemi w ostatnich dekadach
« Odpowiedź #350 dnia: Marzec 06, 2018, 07:30 »
Metoda IAM (Integrated Assessment Model) pozwala na szybsze i bardziej wieloaspektowe prognozowanie zmian klimatycznych.

Projecting the impacts of climate change
Joint Program researchers advocate for improved modeling approach.

Mark Dwortzan | Joint Program on the Science and Policy of Global Change February 13, 2018



How might climate change affect the acidification of the world’s oceans or air quality in China and India in the coming decades, and what climate policies could be effective in minimizing such impacts? To answer such questions, decision makers routinely rely on science-based projections of physical and economic impacts of climate change on selected regions and economic sectors. But the projections they obtain may not be as reliable or useful as they appear: Today’s gold standard for climate impact assessments — model intercomparison projects (MIPs) — fall short in many ways.

MIPs, which use detailed climate and impact models to assess environmental and economic effects of different climate-change scenarios, require international coordination among multiple research groups, and use a rigid modeling structure with a fixed set of climate-change scenarios. This highly dispersed, inflexible modeling approach makes it difficult to produce consistent and timely climate impact assessments under changing economic and environmental policies. In addition, MIPs focus on a single economic sector at a time and do not represent feedbacks among sectors, thus degrading their ability to produce accurate projections of climate impacts and meaningful comparisons of those impacts across multiple sectors.

To overcome these drawbacks, researchers at the MIT Joint Program on the Science and Policy of Global Change propose an alternative method that only a handful of other groups are now pursuing: a self-consistent modeling framework to assess climate impacts across multiple regions and sectors. They describe the Joint Program’s implementation of this method and provide illustrative examples in a new study published in Nature Communications.

The Joint Program method is essentially a next-generation Integrated Assessment Model (IAM). IAMs typically come in two forms — either as simple climate models coupled with algorithms that translate increases in average global surface temperature into environmental and economic damages known as the social cost of carbon; or as more detailed Earth-system models with continually improving representation of physical impacts, coupled with economic models. The Joint Program IAM integrates a geospatially resolved physical representation of climate impacts into a coupled human and Earth system modeling framework.

Developed over the past 26 years, the MIT Integrated Global System Modeling (IGSM) framework allows researchers to custom-design climate-change scenarios and assess climate impacts under those scenarios. For a given climate change scenario, they can use the framework to analyze the chain of physical changes at the regional and sectoral levels, and then estimate economic impacts at those levels.

“The IGSM framework makes it possible to do multisectoral climate impact assessment within a single modeling framework within a single group,” says Erwan Monier, lead author of the study and a principal research scientist at the Joint Program. “It’s responsive to changes in environmental policies, internally consistent, and much more flexible than multimodel international exercises.”

In the study, Monier and his co-authors applied the IGSM framework to assess climate impacts under different climate-change scenarios — "Paris Forever," a scenario in which Paris Agreement pledges are carried out through 2030, and then maintained at that level through 2100; and "2C," a scenario with a global carbon tax-driven emissions reduction policy designed to cap global warming at 2 degrees Celsius by 2100. The assessments show that "Paris Forever" would lead to a wide range of projected climate impacts around the world, evidenced by different levels of ocean acidification, air quality, water scarcity, and agricultural productivity in different regions. The "2C" scenario, however, would mitigate a substantial portion of these impacts. The researchers also explored additional scenarios developed by Shell International regarding the potential development of low-carbon energy technologies.

“These examples showcase the responsiveness, consistency and multisectoral capability of our approach, which we believe represents a promising direction for the climate impact modeling community,” says Sergey Paltsev, a co-author of the study and deputy director of the MIT Joint Program, as well as a senior research scientist at the MIT Energy Initiative and the MIT Center for Energy and Environmental Policy Research. “Unlike traditional IAMs and MIPs, the improved coupled human-Earth system models like the IGSM framework enable researchers to design new emissions scenarios in a matter of months rather than years, avoid inconsistencies among different model components and scenarios, and analyze multiple sectors all at once.”

http://news.mit.edu/2018/projecting-impacts-climate-change-0213

Offline Orionid

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 24475
  • Very easy - Harrison Schmitt
Odp: Wzrost efektu cieplarnianego na Ziemi w ostatnich dekadach
« Odpowiedź #351 dnia: Marzec 06, 2018, 07:30 »
Pingwiny królewskie: migracja albo śmierć?
05.03.2018

Pingwiny królewskie będą musiały niedługo dokonać wyboru: albo przeniosą się bardziej na południe, albo będą ginąć z głodu. Jak szacują naukowcy na łamach “Nature Climate Change”, wskutek globalnego ocieplenia w najbliższych dziesięcioleciach zniknie ponad 70 proc. globalnej populacji tych ptaków.

Międzynarodowy zespół naukowców przyjrzał się koloniom pingwinów na położonych na południowym Oceanie Indyjskim wyspach: Crozeta, Kerguelena i Mariona.

"Główny problem polega na tym, że na Oceanie Południowym znajduje się niewiele wysp, a do tego nie wszystkie z nich nadają się na duże kolonie lęgowe [dla pingwinów – PAP]" – tłumaczy główny autor badania, Robin Cristofari z Instytutu Pluridyscyplinarnego im. Huberta Curiena w Strasburgu i Centrum Naukowego Monako (CSM).

Jeśli chodzi o wybór miejsca na lęg, pingwiny królewskie są bowiem dość wybredne – temperatury nie mogą być zbyt niskie, wyspa nie może być otoczona pokrywą lodową, a plaże powinny być płaskie, z piasku lub kamyków. Przede wszystkim jednak ptaki potrzebują pewnego i obfitego źródła pokarmu w pobliżu, by mieć czym nakarmić swe młode.

Przez tysiące lat zapewniał im to Antarktyczny Front Polarny – wąski pas wód powierzchniowych, który łączy zimne wody antarktyczne z cieplejszymi z północy. Na tym względnie małym obszarze skupiały się zawsze olbrzymie ilości ryb – łatwy łup dla pingwinów.

Ale wskutek zmian klimatu pas ten przesuwa się na południe, coraz dalej od wysp z koloniami lęgowymi. Pingwini rodzice muszą więc coraz dalej wypływać, by zapolować na ryby, a na brzegu ich potomstwo coraz dłużej czeka na posiłek - i tak niepewny.

Badanie przewiduje, że dla większości kolonii czas potrzebny rodzicom do zdobycia pokarmu wkrótce przekroczy czas przetrwania młodych bez jedzenia. Spowoduje to gwałtowny spadek populacji, albo – na co po cichu liczą naukowcy – migrację pingwinów królewskich na południe.

Za pomocą informacji ukrytych w genomie pingwinów badacze odtworzyli też, jakie zmiany w światowej populacji pingwinów królewskich zachodziły w ciągu ostatnich 50 tys. lat. Odkryli, że dawne zmiany klimatu, które wpływały na prądy morskie, pokrywę lodową i umiejscowienie Antarktycznego Frontu Polarnego, zawsze łączyły się z ogromnymi spadkami pingwiniej populacji.

Ale jest też światełko nadziei - mówią naukowcy. Pingwiny królewskie już kilkukrotnie przetrwały takie kryzysy (ostatnio 20 tys. lat temu) i nieźle sobie z nimi poradziły.

"Ekstremalnie niskie wartości wskaźników różnorodności genetycznej wskazują, że wszystkie kolonie łączy stała wymiana osobników. Innymi słowami: w niesprzyjających im warunkach pingwiny królewskie dużo się przemieszczają, by tylko znaleźć najbezpieczniejsze miejsca do rozmnażania" – tłumaczy uczestnik badania, Emiliano Trucchi z Uniwersytetu w Ferrarze (Włochy) .

Teraz jednak po raz pierwszy w historii pingwiny mierzą się ze zmianami wywołanymi przez działalność człowieka. Chodzi głównie o skutki globalnego ocieplenia, ale też dużą skalę połowów przemysłowych na Oceanie Południowym. To wszystko sprawia, że pingwinom będzie coraz trudniej znaleźć pożywienie.

"Istnieją wyspy położone bardziej na południe, gdzie pingwiny królewskie mogłyby się przenieść, ale konkurencja o miejsca lęgowe i walka o pokarm będzie tam zażarta, zwłaszcza z innymi gatunkami pingwinów. Ciężko przewidzieć jej rezultat, ale na pewno straty będą duże" – podsumowuje zaangażowana w badanie Celine Le Bohec z Instytutu Pluridyscyplinarnego im. Huberta Curiena.

Więcej informacji - w tekście (DOI: 10.1038/s41558-018-0084-2 ) (PAP)
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C28517%2Cpingwiny-krolewskie-migracja-albo-smierc.html

Offline ekoplaneta

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 8592
Odp: Wzrost efektu cieplarnianego na Ziemi w ostatnich dekadach
« Odpowiedź #352 dnia: Marzec 06, 2018, 07:38 »
To znaczy że zdarzały się wcześniej takie sytuacje, więc widać że to jest normalna rzecz, która się wcześniej nie raz już działa.

Robku dla wyobraźni podam inny przykład. Przypuśćmy, że masz gorączkę 40,5 stopni Celsjusza. Zlekceważysz ją tylko dlatego, że kiedyś miewałeś temperaturę ciała 39 stopni Celsjusza?
Z klimatem nic nie dzieje się nagle lecz jest to długotrwały proces, który ma nieprzyjemne skutki zwłaszcza w okresie przejściowym - wiadomo destabilizacja układu, który mieć czas powrócić do starej lub nowej równowagi. A poza tym ludzkość obecnie jest wrażliwsza na zmiany klimatu niż kiedykolwiek  :(

Offline Robek

  • Senior
  • ****
  • Wiadomości: 617
  • LOXem i ropą! ;)
Odp: Wzrost efektu cieplarnianego na Ziemi w ostatnich dekadach
« Odpowiedź #353 dnia: Marzec 06, 2018, 20:32 »
Teraz jednak po raz pierwszy w historii pingwiny mierzą się ze zmianami wywołanymi przez działalność człowieka. Chodzi głównie o skutki globalnego ocieplenia, ale też dużą skalę połowów przemysłowych na Oceanie Południowym. To wszystko sprawia, że pingwinom będzie coraz trudniej znaleźć pożywienie.

Z tego co kojarzę, to pingwiny istnieją na ziemi od ponad 30 milionów lat, więc też ciekawe gdzie się te pingwiny znajdowały, choćby te 10 milionów lat temu, kiedy jeszcze na Antarktydzie nie było lodu i śniegu?
I bardziej bym się spodziewał tego, że te pingwiny padną z głodu, niż od ocieplania klimatu, no ale tych połowów przemysłowych nie można ograniczyć, bo nie można, więc jest jak jest.


Robku dla wyobraźni podam inny przykład. Przypuśćmy, że masz gorączkę 40,5 stopni Celsjusza. Zlekceważysz ją tylko dlatego, że kiedyś miewałeś temperaturę ciała 39 stopni Celsjusza?
Z klimatem nic nie dzieje się nagle lecz jest to długotrwały proces, który ma nieprzyjemne skutki zwłaszcza w okresie przejściowym - wiadomo destabilizacja układu, który mieć czas powrócić do starej lub nowej równowagi. A poza tym ludzkość obecnie jest wrażliwsza na zmiany klimatu niż kiedykolwiek  :(

Klimat zawsze się albo ocieplał albo oziębiał, i tutaj nigdy nie było żadnej równowagi.

Offline Orionid

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 24475
  • Very easy - Harrison Schmitt
Odp: Wzrost efektu cieplarnianego na Ziemi w ostatnich dekadach
« Odpowiedź #354 dnia: Marzec 12, 2018, 05:49 »
13 miast na świecie zagrożonych wysokimi temperaturami w kolejnej dekadzie
09.03.2018

W 13 miastach w różnych częściach globu temperatura w latach 20-tych XXI wieku może wzrosnąć powyżej 2 st. C. To duże zagrożenie i potrzebne są plany działania dopasowane do indywidualnych potrzeb każdego miejsca – mówią eksperci.

Thomson Reuters donosi o niepokojących informacjach zawartych w raporcie ekspertów z Columbia University przygotowywanym przez kilka lat. Zaprezentowano go w czasie zorganizowanej w kanadyjskim Edmonton konferencji poświęconej klimatowi.

„Sytuacja jest alarmująca” - powiedział Reutersowi jeden z redaktorów opracowania, prof. William Solecki z Hunter College w Nowym Jorku.

Według przedstawionych rezultatów, w trakcie przyszłej dekady w 13 miastach położonych w różnych częściach świata temperatura może wzrosnąć o ponad 2 st. C. Wśród miast, które doświadczą najsilniejszego ocieplenia, znalazły się Genewa ze wzrostem 2,5 st. C, chińskie Shenzen (2,3 st. C) i japońska Tsukuba (2,3 st. C). Badanie, które uwzględniło 100 miast, prezentuje także dolny limit wzrostów. Na przykład w belgijskim Leuven temperatura ma podnieść się „tylko” o 1,1 st. C.

Jak powiedziała Cynthia Rosenzweig, redaktorka raportu i badaczka NASA, analiza dostarcza „podstawowej wiedzy” dla miast, które będą musiały zmierzyć się z efektami globalnego ocieplenia.

Dokładne prognozy to bowiem podstawa do działania. „Skąd miasta mają wiedzieć, jakie plany uodparniające je na zmiany klimatu powinny wprowadzić, jeśli nie będą znały przewidywanych temperatur i nie będą wiedziały, jak klimat wpłynie na te miasta” - powiedziała Rosenzweig w trakcie konferencji prasowej.

Tymczasem, jak zwrócił uwagę prof. Solecki, prognozowane wzrosty nie przekraczają 1 st. C tylko w nielicznych przypadkach, co oznacza, że miasta muszą przygotować odpowiednio dopasowane do ich potrzeb plany poradzenia sobie z zagrożeniem.

To nie koniec złych wieści. Nowe wyniki zostały ogłoszone krótko po opublikowaniu raportu Organizacji Narodów Zjednoczonych, według którego globalny wzrost temperatur może przekroczyć wcześniej zakładane wartości.

Eksperci zajmujący się skutkami ocieplenia zwracają także uwagę, że burze, powodzie i inne groźne, związane z ociepleniem zjawiska dotykają miasta w większym stopniu, niż przewidywano.

Niepokojąca sytuacja ma szczególne znaczenie w obliczu rosnącej urbanizacji. Otóż obecnie ok. połowa populacji Ziemi żyje w miastach, a do 2050 r. odsetek ten ma wynosić 66 proc.

Więcej informacji: http://news.trust.org/item/20180307071229-695xu/ https://www.reuters.com/article/us-climatechange-draft/warming-set-to-breach-paris-accords-toughest-limit-by-mid-century-draft-idUSKBN1F02RH

https://www.reuters.com/article/us-climatechange-cities-c40/climate-change-pushing-weather-extremes-off-the-scale-says-global-cities-group-idUSKCN1GB0D1 https://esa.un.org/unpd/wup/publications/files/wup2014-highlights.pdf (PAP)
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C28594%2C13-miast-na-swiecie-zagrozonych-wysokimi-temperaturami-w-kolejnej-dekadzie

Offline Robek

  • Senior
  • ****
  • Wiadomości: 617
  • LOXem i ropą! ;)
Odp: Wzrost efektu cieplarnianego na Ziemi w ostatnich dekadach
« Odpowiedź #355 dnia: Marzec 12, 2018, 16:22 »
13 miast na świecie zagrożonych wysokimi temperaturami w kolejnej dekadzie
09.03.2018

W 13 miastach w różnych częściach globu temperatura w latach 20-tych XXI wieku może wzrosnąć powyżej 2 st. C. To duże zagrożenie i potrzebne są plany działania dopasowane do indywidualnych potrzeb każdego miejsca – mówią eksperci.

A to całe gadanie, że jeśli nic się nie zrobi, to do 2020 roku, temperatura wzrośnie o 2 st. C., jest jeszcze aktualne?
Bo przecież nic tutaj nie zrobiono, więc powinno być o te 2 st. cieplej, a puki co żadnej katastrofy naturalnej jakoś nie widze.


Według przedstawionych rezultatów, w trakcie przyszłej dekady w 13 miastach położonych w różnych częściach świata temperatura może wzrosnąć o ponad 2 st. C. Wśród miast, które doświadczą najsilniejszego ocieplenia, znalazły się Genewa ze wzrostem 2,5 st. C, chińskie Shenzen (2,3 st. C) i japońska Tsukuba (2,3 st. C). Badanie, które uwzględniło 100 miast, prezentuje także dolny limit wzrostów. Na przykład w belgijskim Leuven temperatura ma podnieść się „tylko” o 1,1 st. C.

To ludzie w miastach, są aż tak bardzo wyczuleni na temperaturę?
I jeśli z 20 st. C., nagle podniesie się do 22,5 st. C., to ludziom aż tak bardzo, ta temperatura zaszkodzi?


Offline kanarkusmaximus

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 23217
  • Ja z tym nie mam nic wspólnego!
    • Kosmonauta.net
Odp: Wzrost efektu cieplarnianego na Ziemi w ostatnich dekadach
« Odpowiedź #356 dnia: Marzec 12, 2018, 16:39 »
To ludzie w miastach, są aż tak bardzo wyczuleni na temperaturę?
I jeśli z 20 st. C., nagle podniesie się do 22,5 st. C., to ludziom aż tak bardzo, ta temperatura zaszkodzi?

To oznacza, że latem podczas upałów możliwe, że temperatury lokalnie przekroczą np 40 stopni, co już jest naprawdę szkodliwe.

Offline Robek

  • Senior
  • ****
  • Wiadomości: 617
  • LOXem i ropą! ;)
Odp: Wzrost efektu cieplarnianego na Ziemi w ostatnich dekadach
« Odpowiedź #357 dnia: Marzec 12, 2018, 16:52 »
To ludzie w miastach, są aż tak bardzo wyczuleni na temperaturę?
I jeśli z 20 st. C., nagle podniesie się do 22,5 st. C., to ludziom aż tak bardzo, ta temperatura zaszkodzi?

To oznacza, że latem podczas upałów możliwe, że temperatury lokalnie przekroczą np 40 stopni, co już jest naprawdę szkodliwe.

No dobrze, ale tutaj nie było mówione, że to się odnosi jedynie do miast położonych blisko równika, gdzie temperatura często przekracza +30 stopni.

velo

  • Gość
Odp: Wzrost efektu cieplarnianego na Ziemi w ostatnich dekadach
« Odpowiedź #358 dnia: Marzec 12, 2018, 17:07 »
Zjawisko to nie będzie się odbywało tylko na równiku. Ataki gorąca będą coraz częściej się zdarzać również na naszych szerokościach geograficznych.

Offline kanarkusmaximus

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 23217
  • Ja z tym nie mam nic wspólnego!
    • Kosmonauta.net
Odp: Wzrost efektu cieplarnianego na Ziemi w ostatnich dekadach
« Odpowiedź #359 dnia: Marzec 12, 2018, 17:18 »
No dobrze, ale tutaj nie było mówione, że to się odnosi jedynie do miast położonych blisko równika, gdzie temperatura często przekracza +30 stopni.

Przecież to i w Polsce się często odbywa...

Polskie Forum Astronautyczne

Odp: Wzrost efektu cieplarnianego na Ziemi w ostatnich dekadach
« Odpowiedź #359 dnia: Marzec 12, 2018, 17:18 »