Wygląda na to, że SpaceX cichaczem umieściło drugiego Falcona 9 na wyrzutni i chyba przeprowadzają próbne tankowanie.
Ładnie to tak ubiec kolegę podczas pisania tego samego tekstu?

Test już dobiegł końca, rakieta znów leży. Ciekawe, czego dotyczył - nowego mocowania pępowiny, czy zmian w podnośniku, który blokował sygnał do systemu bezpieczeństwa podczas pierwszego startu?
Co ciekawe, Gwynne Shotwell stwierdziła, że Falcon (a tym samym i Dragon), będą gotowe do startu WCZEŚNIEJ, niż planowanego 23 pażdziernika i SpaceX ma nadzieję, ze USAF im to umożliwi! Musiałoby to być łądnych parę dni wcześniej, bo przecież 21 lecieć ma Delta-4H, więc zakładając dwa dni startowe, plus dwa na rekonfigurację radaru, to nie powinno być to później, niż 17. No, zobaczymy... W każdym razie, to już niedługo...