Możemy założyć, że przy którejś kolejnej próbie ten "I stage" stanie pionowo na tej barce, nic nie wybuchnie , nie bedzie dymiło. I co dalej , jaka jest dalsza procedura, bo chyba trzeba działać w miare szybko, aby barka sie nie zakołysała i ta rura nie runęła. Może barka ma jakąś stabilizaję, albo jakieś ramiona automatycznie uchwycą rurę ? Czy można gdzieś poczytac o tym ?