Ale jaja, wygląda na to że NTSB przetweetowało coś, czego Hard nie powiedział:
https://mobile.twitter.com/NTSB/status/529129531274440704/actions
Nie prawda. Była o tym wyraźnie mowa na ostatniej konferencji (około 6:10).
Czyli:
1. SS2 został odczepiony od WK2
2. SS2 odpala silnik i leci około 9 sekund
3. Dźwignia "feather lock/unlock" została odblokowana przez drugiego pilota, ale
przy prędkości nieco ponad Mach 1.0, a według procedur powinno to być w Mach 1.4. Działania załogi są widoczne na obrazach video i na danych telemetrycznych.
4. Po kolejnych 2 sekundach z nieznanych powodów po odblokowaniu ,SS2 zaczął się składać mimo, iż pozycja "feather on/off" była na off.
Podsumowując "feather lock/unlock" został ustawiony za wcześnie, a działanie "feather on" z nieznanych na razie powodów odbyło się samoistnie bez działania załogi.
W ogóle byłbym ostrożny ze stawianiem doświadczenia załogi i mniejszym ryzykiem wypadku. Historia wypadków lotniczych pokazuje, że często to właśnie doświadczone załogi popełniają proste błędy np: start bez klap, lądowanie na złym pasie, drodze kołowania czy wręcz na niewłaściwym lotnisku
Czynnikami sprzyjającymi (bo nigdy nie ma jednej przyczyny) to np: zła pogoda, ergonomia kokpitu czy nie do końca dobre procedury postępowania.