Skip reentry - hipotetyczny wariant wejścia w atmosferę

[Air Q]

Podobno w przypadku wahadłowca symulowano wariant wejścia w atmosferę używając profilu "skip reentry". Dodatkowo angielska wikipedia podaje (niestety bez cytowania), że użycie tej metody w przypadku STS-107 hipotetycznie mogłoby uratować tę misję. Ktoś coś wie więcej na ten temat?
http://en.wikipedia.org/wiki/Skip_reentry

[kanarkusmaximus]

Podobno w przypadku wahadłowca symulowano wariant wejścia w atmosferę używając profilu "skip reentry". Dodatkowo angielska wikipedia podaje (niestety bez cytowania), że użycie tej metody w przypadku STS-107 hipotetycznie mogłoby uratować tę misję. Ktoś coś wie więcej na ten temat?
http://en.wikipedia.org/wiki/Skip_reentry

Naprawdę ciekawe zdanie! Muszę przyznać, że choć interesuje mnie bardzo STS-107, łącznie z opcjami ratunkowymi, to nigdy nie słyszałem o ratowaniu Columbii w ten sposób. W CAIB nie ma o tym ani słowa...

[sarna]

Myślę że to prawdopodobne..

Swoją stroną, NASA widząc problemy z płytkami powinna opracować system który zaalarmowałby o uszkodzeniu powłoki.

[Radek68]

Z tego co pamiętam (a w Internecie na pewno można to łatwo znaleźć) NASA w ogóle nie spodziewała się, że uszkodzenia są aż tak poważne. Były co prawda głosy, że mgło dojść do dużego uszkodzenia, ale nie wzięto ich pod uwagę.
Gdyby wiedziano o uszkodzeniu, być może podjęto by decyzję o eksperymentalnym sprowadzeniu promu tą metodą. Choć śmiem wątpić.

[kanarkusmaximus]

Swoją stroną, NASA widząc problemy z płytkami powinna opracować system który zaalarmowałby o uszkodzeniu powłoki.

Od czasu misji STS-107 taki system jest zainstalowany na każdym promie. Zestaw czujników rejestruje i mierzy siłę potencjalnych uderzeń. Jest to bardzo czuły system.

[Air Q]

Gdyby wiedziano o uszkodzeniu, być może podjęto by decyzję o eksperymentalnym sprowadzeniu promu tą metodą. Choć śmiem wątpić.

W tym miejscu warto przypomnieć, że raport z katastrofy STS-107 przytacza dwa scenariusze ratunku załogi:
1. hipotetyczna misja ratunkowa przy użyciu wahadłowca Atlantis. Przy założeniu, że udałoby się przyśpieszyć start oraz że NASA zaryzykowałaby start wahadłowca narażając załogę na identyczne uszkodzenie jak STS-107.
2. naprawa miejsca uszkodzenia przez załogę Columbii. Grafika z raportu w załączniku. Tutaj wykorzystano by różne elementy z kabiny załogi oraz pojemniki z wodą celem prowizorycznego dokonania napraw. Być może taka naprawa umożliwiłaby przetrwanie załogi do miejsca gdzie bezpiecznie mogliby użyć spadochronów.

Jeśli to co napisano na wiki dotyczące "skip re-entry" jest prawdą to logicznym byłoby może nawet połączenie wykorzystania innego profilu wejścia w atmosferę z pkt-2.

[Radek68]

Tak, połączenie tych dwu metod (naprawa i wejście inną trajektorią) wydaje się najbardziej prawdopodobne. Szkoda, że w NASA nie wzięto tego wszystkiego pod uwagę. Tak samo jak przy locie Challengera. Było sporo głosów mówiących o niebezpieczeństwie.
Z resztą oni zawsze działają długo. Jakby prom był na orbicie rok, to może by wpadli, że trzeba go zbadać...
Tak jak rok trwało przekonywanie NASA, że koncepcja spotkania na orbicie Księżyca (przy lotach APOLLO) jest najlepsza.

[kanarkusmaximus]

Osobiście zaś nie sądzę, by była szansa na wejście inną trajektorią, która by mniej grzała aluminiowe elementy struktury wahadłowca.

Hmm... Ostatnie posty dość odbiegają od kompendium i są związane z STS-107. Może warto przenieść posty?

[Radek68]

Ostatnie posty dość odbiegają od kompendium i są związane z STS-107. Może warto przenieść posty?

Też tak myślę. Zaraz je przeniosę do nowego wątku.
Edit - no i mamy nowy wątek.

[kanarkusmaximus]

Dzięki za zmiany. Tak czy inaczej - to bardzo ciekawy temat - czy ktoś (Radek? masz konto na wiki chyba?) może zadać pytanie na ten temat w sekcji dyskusji?

[Maquis]

Hmm, ćwiczyłem podobny manewr w Orbiterze z rozbudowaną Deltą i kontrolą temperatury. Sam pomysł nie jest nowy - wywodzi się z rozwiązań planowanych dla samolotów kosmicznych nie wchodzących na orbitę, czyli w koncepcji boost-glide.