Wielka szkoda, że to już przedostatni egzemplarz.
Konstrukcja co prawda bardzo droga, ale też niezwykle udana, czego świadectwem, że ATK "nie wszystek umrze". Ma szanse przekształcić się w statek powrotny, a być może nawet w załogowy. Nie mówiąc o wykorzystaniu modułu serwisowego do Oriona.