Chłodnym okiem.
Okazuje się, że obecna konfiguracja ma zerowy udźwig (za Florydziakiem). Tego można było się spodziewać po analizie zużycia paliwa i powolności samego startu. Wszelkie poprawki, wzmocnienia, płytki itp. spowodowały, że rakieta ledwo sama siebie dźwiga. Dlatego też nie było nawet próby jakiegoś testowego obciążenia, nie mówić już o starlinkach.
Florydziak znowu pisze bzdury. Obecna wersja ma udźwig 40-50t. Dodanie nowej osłony termicznej nie spowoduje, że nagle udźwig zmniejszy się do zera. Co do zużycia paliwa to przecież było widać, że oba pojazdy nie były załadowane pod korek, a Super Heavy wylądował z dodatkowymi 200-300t paliwa. Druga wersja Shipa będzie miała tyle samo silników co poprzednia.
prace przy OLM i pałeczkach nawet w nocy idą pełną parą - coś spawają lub szlifują - iskry lecą
Insider z Reddita napisał, że tym razem czas odnowienia platformy startowej powinien być dużo krótszy, uszkodzenia są niewielka. Szósty lot planują za około miesiąc z B13/S31 z kolejną próbą łapania.