Oglądaliście pierwsze przemówienie Trumpa, jak się rozwodził nad Muskiem?
Warto posłuchać ten bełkot ;-) (od 12:20)
Sądzę, że Trump będzie chciał, aby za jego kadencji Amerykanie wylądowali na Księżycu i aby mógł powtórzyć rozmowę telefoniczną Nixona. Na pewno Musk będzie miał wpływ na wiele jego decyzji dotyczących funduszy przeznaczanych na rozwój technologii nie tylko kosmicznych, ale i innych, aby nie dać się wyprzedzić Chińczykom.
A co Marsa, to sądzę, że tylko rozwój napędu jądrowego ma sens, więc może i w tym zakresie, przy ograniczeniu uregulowań coś się ruszy.
A tak na marginesie, widzieliście jak w ciągu kilku lat śmignął jego syn! (podobno jest jego doradcą do spraw mediów społecznościowych)