Platforma startowa to jedno i oczywiście dobrze, że jest w większości nietknięta, ale tak czy owak komisja ustalająca przyczyny awarii, potem kwestia wsadzenia nowych silników, pytanie czy ponownie RDków... Rok strzeli jak nic.
Natomiast mam pytanie dot.tajemniczego ładunku, który wyleciał sobie w powietrze wraz z resztą ekwipunku. Jak to jest? Projekt ISS jest międzynarodowy a Amerykanie przewożą (i się jeszcze do tego przyznali po katastrofie) ładunki "wywiadowcze"? Co na to partnerzy, przede wszystkim - wiadomo - Rosja, która nota bene przygotowała już kolejny pakiet kontrsanckji, obejmujący zresztą ISS.