Witam,
nawiążę do wątku o podnoszeniu orbity przez ISS (był poruszony ten temat w wątku o ATV-2).
Niemal od samego początku budowy, stacji była na orbicie o średniej wysokości 360 km (na początku było to prawie 400 km). Dlaczego nie 400 km cały czas ? Z rozmów z innymi fachowcami wywnioskowałem, że na tej mniejszej wysokości była możliwość wynoszenia, zarówno przez promy, jak i Progresy, większych ładunków przy mniejszym zużyciu paliwa. Inaczej mówiąc, gdyby ISS była cały czas no 400 km, to budowa trwała by dłużej, bo konieczna by była większa ilość lotów do wyniesienia podzespołów na 400 km. Teraz wystarczy jeden (może dwa) większy "wysiłek" (czyli dłuższe działanie silników, np. ATV-2), aby podnieść ISS do 400 km i ją utrzymać na tej wysokości. Stacja będzie wolniej tracić wysokość.