Polskie Forum Astronautyczne

Plany i rozwój => Technologie => Wątek zaczęty przez: jsc w Czerwiec 10, 2013, 11:09

Tytuł: Kosmiczna Amelia?
Wiadomość wysłana przez: jsc w Czerwiec 10, 2013, 11:09
Nie dawno w wiadomościach w TV było o Amelii 2, w którym student z zespołu konstrukcyjnego oświadczył, że w zamiarach jest rakieta kosmiczna. Brzmi to dumnie "polska rakieta kosmiczna", ale mam wątpliwości czy tylko na użytek miłej pani z telewizji.

Wątpliwość pierwsza: Amelia 2 jako rakieta to dopiero powijaki, czyli pojawia się pytanie, czy jest możliwe zbudowanie takiej rakiety w przewidywalnym okresie czasu?

Wątpliwość druga: Jak już będzie gotowa taka konstrukcja czy będzie konkurencyjna jako produkt rynkowy? Już teraz są użyciu lub są testowane wielorakie systemy obniżania kosztów eksploatacyjnych dla klienta (w pierwszym członie będą to chwytanie atmosferycznego tlenu i fakt odzyskiwalności, a dla ostatniego możliwość brania kilkunastu satelit w jednej misji oraz zdolność manewrowania), a my w tym przemyśle będziemy nowicjuszami.

Wątpliwość trzecia: Jak będzie rozwiązana kwestia wsparcia projektu w ostatnich fazach, kiedy koszty pójdą w miliony i kto przejmie ową rakietę jako operator (znając Polaków ciekawa będzie też dyskusja pod tytułem dlaczego "Nie zbudujemy u nas kosmodrom?")?
Tytuł: Odp: Kosmiczna Amelia?
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Czerwiec 10, 2013, 12:34
Nie dawno w wiadomościach w TV było o Amelii 2, w którym student z zespołu konstrukcyjnego oświadczył, że w zamiarach jest rakieta kosmiczna. Brzmi to dumnie "polska rakieta kosmiczna", ale mam wątpliwości czy tylko na użytek miłej pani z telewizji.

Wątpliwość pierwsza: Amelia 2 jako rakieta to dopiero powijaki, czyli pojawia się pytanie, czy jest możliwe zbudowanie takiej rakiety w przewidywalnym okresie czasu?

Wątpliwość druga: Jak już będzie gotowa taka konstrukcja czy będzie konkurencyjna jako produkt rynkowy? Już teraz są użyciu lub są testowane wielorakie systemy obniżania kosztów eksploatacyjnych dla klienta (w pierwszym członie będą to chwytanie atmosferycznego tlenu i fakt odzyskiwalności, a dla ostatniego możliwość brania kilkunastu satelit w jednej misji oraz zdolność manewrowania), a my w tym przemyśle będziemy nowicjuszami.

Wątpliwość trzecia: Jak będzie rozwiązana kwestia wsparcia projektu w ostatnich fazach, kiedy koszty pójdą w miliony i kto przejmie ową rakietę jako operator (znając Polaków ciekawa będzie też dyskusja pod tytułem dlaczego "Nie zbudujemy u nas kosmodrom?")?
             ... jest to produkt "badawczy" bez znaczenia strategicznego, wlasciwie jest wazny tylko dlatego, ze to troche glupio, ze Polskie Towarzystwo Rakietowe zaczelo robic cos lepszego z funduszy "na piwo". A kilka duzych instytucji w polsce, dostajac fundusze o kilka rzedow wielkosci wiekszych, nie moglo sie niczm takim pochwalic;-) Z powazaniem
                        Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Kosmiczna Amelia?
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Czerwiec 10, 2013, 23:15
Jsc, mam wrażenie, że doszło tutaj do pewnego poplątania z pomieszaniem. :)

Amelia 2 została zbudowana przez studentów PW - nie jest to produkt komercyjny, bardziej edukacyjny i badawczo-rozwojowy.

O jakiej rakiecie myślałeś zadając pytanie "czy jest możliwe zbudowanie takiej rakiety w przewidywalnym okresie czasu?" Z dalszych zdań wynika, że myślałeś o konstrukcji zdolnej do wynoszenia satelitów na orbitę, co jest poważnym błędem z zakresu dość podstawowej fizyki.

Amelia 2 ma być rakietą sondującą, a jej kolejne wersje (Amelia n+1) mają zbliżyć się do umownej granicy kosmosu po trajektorii balistycznej, bez możliwości umieszczenia (= wprowadzenia z odpowiednią prędkością) obiektów na znacznie wyższe orbity.

Na rakiety sondujące jest pewien rynek - np latają z Kiruny. Czy jest to wielki rynek - moim zdaniem raczej skromniutki i dość "hermetyczny". Nie oznacza to jednak, że nie ma sensu pracować nad badawczo-rozwojowymi i edukacyjnymi konstrukcjami, które pozwalają na rozwój różnych koncepcji i technologii. Te z kolei - jeśli się je uda opracować - mogą być elementem większej, np europejskiej konstrukcji.
Tytuł: Odp: Kosmiczna Amelia?
Wiadomość wysłana przez: jsc w Czerwiec 10, 2013, 23:57
Jsc, mam wrażenie, że doszło tutaj do pewnego poplątania z pomieszaniem. :)
I dlatego wolałem się upewnić, że to bzdury plecie ten student, a ja myślę logicznie.

O jakiej rakiecie myślałeś zadając pytanie "czy jest możliwe zbudowanie takiej rakiety w przewidywalnym okresie czasu?" Z dalszych zdań wynika, że myślałeś o konstrukcji zdolnej do wynoszenia satelitów na orbitę, co jest poważnym błędem z zakresu dość podstawowej fizyki.
Może, ale to ten student wyjechał z umieszczaniem CanSatów w wysokiej atmosferze i ładunków na niskiej orbicie.
Tytuł: Odp: Kosmiczna Amelia?
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Czerwiec 11, 2013, 08:52
Na rakiety sondujące jest pewien rynek - np latają z Kiruny. Czy jest to wielki rynek - moim zdaniem raczej skromniutki i dość "hermetyczny". Nie oznacza to jednak, że nie ma sensu pracować nad badawczo-rozwojowymi i edukacyjnymi konstrukcjami, które pozwalają na rozwój różnych koncepcji i technologii. Te z kolei - jeśli się je uda opracować - mogą być elementem większej, np europejskiej konstrukcji.
   ... uwazam, ze nie nalezy tych rozwiazan lekcewazyc, przykladem niech beda japonczycy, ktorzy wiekszosc swoich "dziwnych pomyslow" testuja najpierw
za pomoca tych rakiet:
(http://images.spaceref.com/news/2010/500x_dn19393-1_500.jpg)
(http://www.isas.ac.jp/e/snews/2004/image/0809/camera03.jpg)
Podobnie brazylijczycy, przyklad z wystrzeleniem projektu SHEFEX za pomoca ich rakiety:
(http://www.dlr.de/Portaldata/1/Resources/portal_news/NewsArchiv2005/shefex_payload.jpg)
Z powazaniem
                                                      Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Kosmiczna Amelia?
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Czerwiec 11, 2013, 08:54
Umieszczanie CanSatów w wysokiej atmosferze to brzmi jak lot rakiety sondującej i pewnie w zasięgu rakiet "Amelia n+1". Jeśli rzeczywiście była mowa o ładunkach na LEO - to tutaj doszło do poważniejszego błędu.
Tytuł: Odp: Kosmiczna Amelia?
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Czerwiec 11, 2013, 09:01
   ... uwazam, ze nie nalezy tych rozwiazan lekcewazyc, przykladem niech beda japonczycy, ktorzy wiekszosc swoich "dziwnych pomyslow" testuja najpierw
za pomoca tych rakiet:


Nie mówię tutaj o lekceważeniu o ile o mnogości "konkurencyjnych" zastosowań, które zmniejszają rynek rakiet sondujących. Mam tu na myśli tunele aerodynamiczne, zrzuty z wież, testy w naziemnych stanowiskach itp itp. To może dość ograniczać atrakcyjność takich rakiet.

Nie jestem tutaj pewien czy Japończycy testują "większość" swoich pomysłów ("dziwnych" :) ) za pomocą rakiet - moim zdaniem pewnie niewielki procent.
Tytuł: Odp: Kosmiczna Amelia?
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Czerwiec 11, 2013, 09:05
   ... uwazam, ze nie nalezy tych rozwiazan lekcewazyc, przykladem niech beda japonczycy, ktorzy wiekszosc swoich "dziwnych pomyslow" testuja najpierw
za pomoca tych rakiet:


Nie mówię tutaj o lekceważeniu o ile o mnogości "konkurencyjnych" zastosowań, które zmniejszają rynek rakiet sondujących. Mam tu na myśli tunele aerodynamiczne, zrzuty z wież, testy w naziemnych stanowiskach itp itp. To może dość ograniczać atrakcyjność takich rakiet.

Nie jestem tutaj pewien czy Japończycy testują "większość" swoich pomysłów ("dziwnych" :) ) za pomocą rakiet - moim zdaniem pewnie niewielki procent.
             ... podeslalem zdjecie testow zagla slonecznego, nie byloby sukcesu japonskiego ikarosa bez testu w rakiecie SS-520, to samo eksperyment T-Rex czy testy powrotnika aerodynamicznego. Wiekszosc tych duzych struktur nie wpakujesz do wiezy;-) Z powazaniem
                                                                                                                                                                           Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Kosmiczna Amelia?
Wiadomość wysłana przez: jsc w Czerwiec 11, 2013, 13:24
No to trzeba czekać na "Amelia n+1" i kibicować.
Tytuł: Odp: Kosmiczna Amelia?
Wiadomość wysłana przez: jsc w Czerwiec 11, 2013, 17:36
A propos kanciastego kształtu dzioba Shefexa.

Możnaby go wykorzystać do deorbitacji złomu z LEO. Ładunkiem takiej misji deorbitacyjnej mógłby być relatywnie niewielki zestaw laserów do przepalania kadłuba (aby zrobić otwory dla kabla chwytającego złom, chociaż można też wymyśleć i inne zastosowania takich otworów np. wyrzucenie chmury czegoś tam w celach badawczych) i systemu wykorzystujący specjalne liny do przechwytywania, a następnie więżenia na kanciastej powierzchni takiego członu, a po "obklejeniu" się zejść z orbity i spalić się z tym w atmosferze. Sądzę, że taki sprzęt powinien być dużo lżejszy od satelit, więc można wygospodarować miejsce na dodatkowe paliwo, co powinno (oczywiście po dostosowaniu restartera silnika członu) znacząco powinno zwiększyć możliwości manewrowe co pozwoli na polowanie na szerszą skalę.
Tytuł: Odp: Kosmiczna Amelia?
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Czerwiec 11, 2013, 22:10
             ... podeslalem zdjecie testow zagla slonecznego, nie byloby sukcesu japonskiego ikarosa bez testu w rakiecie SS-520, to samo eksperyment T-Rex czy testy powrotnika aerodynamicznego. Wiekszosc tych duzych struktur nie wpakujesz do wiezy;-) Z powazaniem
                                                                                                                                                                           Adam Przybyla

Tu się zgadzam - są pewne nisze, dla których rakiety sondujące są najlepsze. Jednak wciąż wydaje mi się, że jest to niewielki procent możliwych testów i pewnie naziemne pomysły mogą tutaj próbować coś uszczknąć. Chyba w wieży w Bremen nie tak dawno temu testowano właśnie coś rozkładanego - zatem krótki czas opadania był wystarczający.
Tytuł: Odp: Kosmiczna Amelia?
Wiadomość wysłana przez: Maquis w Czerwiec 13, 2013, 11:06
Amelia na razie nie przekroczyła bariery dźwięku, więc mówienie o tym projekcie jako o platformie do wynoszenia ładunków na LEO jest cokolwiek przedwczesne, choć to oczywiście bardzo dobrze, że studenci pracują nad rakietą, która w przyszłości może prowadzić badania górnych warstw atmosfery.

Tylko mam pytanie - skąd by latała tak wysoko? O ile pamiętam, to jest główny problem w startach na większe wysokości, bo im wyżej leci rakieta, tym większa ma być strefa bezpieczeństwa. To w ogóle ciekawe zagadnienie - warto by było zrobić taką mapkę miejsc, skąd można by wysyłać rakiety z uwzględnieniem różnych wysokości.
Tytuł: Odp: Kosmiczna Amelia?
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Czerwiec 13, 2013, 11:47
             ... podeslalem zdjecie testow zagla slonecznego, nie byloby sukcesu japonskiego ikarosa bez testu w rakiecie SS-520, to samo eksperyment T-Rex czy testy powrotnika aerodynamicznego. Wiekszosc tych duzych struktur nie wpakujesz do wiezy;-) Z powazaniem
                                                                                                                                                                           Adam Przybyla

Tu się zgadzam - są pewne nisze, dla których rakiety sondujące są najlepsze. Jednak wciąż wydaje mi się, że jest to niewielki procent możliwych testów i pewnie naziemne pomysły mogą tutaj próbować coś uszczknąć. Chyba w wieży w Bremen nie tak dawno temu testowano właśnie coś rozkładanego - zatem krótki czas opadania był wystarczający.
              ... T-Rex mial 300m dlugosci;-) Nie daloby sie , ni hu hu;-))) Z powazaniem
                                                                                             Adam Przybyla
Tytuł: Odp: Kosmiczna Amelia?
Wiadomość wysłana przez: kanarkusmaximus w Czerwiec 13, 2013, 23:04
Amelia na razie nie przekroczyła bariery dźwięku, więc mówienie o tym projekcie jako o platformie do wynoszenia ładunków na LEO jest cokolwiek przedwczesne, choć to oczywiście bardzo dobrze, że studenci pracują nad rakietą, która w przyszłości może prowadzić badania górnych warstw atmosfery.

Nie no LEO to można włożyć między bajki. Amelia "n+1" raczej nie rozrośnie się na tyle, by zapewnić uzyskanie odpowiedniej prędkości orbitalnej. Pozostają jedynie loty suborbitalne - sondujące - balistyczne, do omawianej granicy kosmosu.
Tytuł: Odp: Kosmiczna Amelia?
Wiadomość wysłana przez: Adam.Przybyla w Czerwiec 19, 2013, 08:36
Tymczasem tajemniczy potomkowie inkow tez proboja swoich sil w tej zabawie:
http://www.youtube.com/watch?v=gUFInII-LZY
Z powazaniem
                                    Adam Przybyla