Autor Wątek: Buble medialne, czyli wpadki  (Przeczytany 233953 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Szaniu

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 1698
  • Szepty Ziemi.
Odp: Buble medialne, czyli wpadki
« Odpowiedź #45 dnia: Grudzień 13, 2010, 11:00 »
Chodzi mi o taką mentalność.. Weźmy już ten wyścig na księżyc. Nie wyobrażam sobie by była wtedy możliwość by ludzie zgodzili się aby współpracować. Ludzie wolą jak się mówi: "mój kraj był pierwszy", "mój kraj był lepszy". Czy teraz było by to możliwe? Nie wiem.
Oczywiście nie narzekam bo wyszło na dobre. Nie będę też zmieniał wszechświata :P po prostu zastanawiam się teraz co by było wtedy, w tym konkretnym przypadku, gdyby nawiązała się współpraca między USA, a Rosją.


Także jestem za przeniesieniem do off-topic.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 13, 2010, 11:02 wysłana przez Szaniu »

Offline Jacob

  • Pełny
  • ***
  • Wiadomości: 167
  • LOXem i ropą! ;)
Odp: Buble medialne, czyli wpadki
« Odpowiedź #46 dnia: Grudzień 13, 2010, 12:35 »
Wy się tutaj śmiejecie z babki a tam pół tysiąca wolnych planet. Powinniśmy szybko zorganizować ogólnopolską akcję i przejąć wszystkie odkryte egzoplanety. Polska stanie się Pierwszym Imperium Galaktycznym!

Offline Matias

  • Moderator Globalny
  • *****
  • Wiadomości: 8007
Odp: Buble medialne, czyli wpadki
« Odpowiedź #47 dnia: Grudzień 13, 2010, 17:35 »
Wy się tutaj śmiejecie z babki a tam pół tysiąca wolnych planet. Powinniśmy szybko zorganizować ogólnopolską akcję i przejąć wszystkie odkryte egzoplanety. Polska stanie się Pierwszym Imperium Galaktycznym!

 :o

Coś w tym jest!

axion

  • Gość
Odp: Buble medialne, czyli wpadki
« Odpowiedź #48 dnia: Grudzień 13, 2010, 17:39 »
Nie jest więc tak, że rywalizacja jest zawsze dobra i nie jest tak, że rywalizacja jest zła.

Słuszne spostrzeżenie lecz zależy co uznamy za dobre a co za złe. Idąc dalej. W ekonomii odpowiednikiem rywalizacji jest konkurencja. Zwolennicy tzw. wolnego rynku uznają taki mechanizm za rozwiązanie wszystkich lub niemal wszystkich problemów. Problem w tym, że jest to najzwyklejszy dogmat. Chociaż odmienne podejście charakteryzuje się podobnymi problemami.

Ja widzę to tak, że współpraca wydaje się być najbardziej optymalnym rozwiązaniem. Przecież drapieżniki żyją w stadzie. To właśnie stado zapewnia im możliwość przetrwania. Lecz to nie wyklucza rywalizacji między osobnikami. W ekonomii mamy pojęcie opłacalności. Zastosujmy je w przypadku rywalizacji. Każdy osobnik dąży do zaspokojenia tylko własnych potrzeb - często odbywa się to kosztem śmierci drugiego osobnika. Do tego bez najmniejszych problemów zdolni są ludzie, zostało to potwierdzone m.in. w obozach koncentracyjnych. Osobnikowi który przymiera głodem, nigdy nie przyjdzie na myśl kontemplować nad naturą wszechświata. Dla niego najważniejsze jest natychmiastowe zdobycie pożywienia. Jest to podstawą tzw. piramidy potrzeb Maslowa, o której każdy z was za pewne słyszał. Nie łudźmy się - nikt nie zrobi niczego czym mógłby samemu sobie w określonym stopniu zagrozić. Nie ulegajmy również złudzeniu, że istnieją działania bezinteresowne. Podsumowując, każde działanie jest ukierunkowane tylko i wyłącznie na realizacje własnych potrzeb, każde działanie w każdym momencie jest swoistego rodzaju walką o byt. Tutaj rodzi się dylemat działania w pojedynkę lub współpracy. Istoty rozumne w takim stopniu jak homo sapiens, są w stanie organizować się w formy społeczeństwa - i to jest właśnie najbardziej opłacalne posunięcie. Taka organizacja pozwala na doskonałe zaspokojenie potrzeb jednostki, każda jednostka realizuje tylko w gruncie rzeczy własne potrzeby, a stado zwiększa bezpieczeństwo, stabilizację i całe spektrum możliwości działania. Myślę że ewolucja wcale się nie zakończyła. "Ewolucja jest nieustannym procesem wynurzania się układów bardziej uporządkowanych i skomplikowanych z prostszych, na zasadzie serii faz następujących po sobie. Najpierw była ewolucja fizyczna, następnie atomowa, później chemiczna, później biologiczna, jeszcze później zwierzęca, na koniec ludzka, a teraz mamy do czynienia z ewolucją społeczeństw ludzkich". Społeczeństwo może być postrzegane jako jeden organizm. To właśnie współpraca w obrębie danego społeczeństwa wydaje się najbardziej optymalna, przy czym współpraca ta może dążyć do wyeliminowania niedostosowanych jednostek. Tylko problem które jednostki zostaną wyeliminowane? Dziwnym zbiegiem okoliczności to głupota ma tendencję do wypierania inteligencji. Chociaż uważa się że to inteligentne życie niszczy konkurencję.

Patrząc od innej strony, dla mnie to świetna informacja - więcej kasy pójdzie w misje bezzałogowe, które dostarczają nieporównanie więcej informacji z nieporównanie większej liczby ciał Układu Słonecznego niż jedna marsjańska eskapada.

Właśnie, ciągły problem - kasa. Nauka służy ekonomii, a powinno być odwrotnie. Tak wiem że w naszym wszechświecie nie działają idealistyczne prawa, ale kto wie do czego może doprowadzić dalszy ciąg ewolucji? Mimo wszystko jestem umiarkowanym optymistą, istnieje pewne prawdopodobieństwo że akurat mogę poczynić coś w kierunku własnej wizji, którą uważam za sensowną. Na dodatek w ramach tej wizji potrafię zdać sobie sprawę iż jest to tylko wizja, co ciekawe - niemożność realizacji tej wizji byłaby równoznaczna ze śmiercią.

Polskie Forum Astronautyczne

Odp: Buble medialne, czyli wpadki
« Odpowiedź #48 dnia: Grudzień 13, 2010, 17:39 »

Offline astropl

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 5267
  • Zmieściłem się w Sojuzie :)
    • Loty Kosmiczne
Odp: Buble medialne, czyli wpadki
« Odpowiedź #49 dnia: Grudzień 26, 2010, 12:08 »
Katastrofa GSLV by Onet.pl.

Potężną eksplozją zakończył się start indyjskiej rakiety, która miała wynieść na orbitę satelitę komunikacyjnego. Do wybuchu doszło podczas uruchamiania silników drugiego stopnia.

Rakieta eksplodowała niecałe 50 sekund po starcie. To pechowa misja. Miała rozpocząć się już kilka dni temu, ale podczas odliczania wykryto wyciek paliwa z silnika rosyjskiej konstrukcji. Po kilku dniach Indyjska Agencja Badań Kosmicznych zezwoliła na ponowny start.

W luku maszyny był satelita telekomunikacyjny - wart ponad 8 mln złotych. Konstruktorzy będą teraz wyjaśniać co mogło być przyczyną awarii.
Waldemar Zwierzchlejski
http://lk.astronautilus.pl

Offline skrzyp

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 846
Odp: Buble medialne, czyli wpadki
« Odpowiedź #50 dnia: Grudzień 27, 2010, 20:01 »
Jak FAAAAAAAAAAAJNIE - RAMA przybywa :)

http://www.sfora.pl/Obcy-leca-w-kierunku-Ziemi-Trzy-potezne-statki-a27547

Ciekawe czy tak jak w opowiadaniach C. Clarka sa to walce krecace sie z olbrzymia predkoscia :)

Offline Szaniu

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 1698
  • Szepty Ziemi.
Odp: Buble medialne, czyli wpadki
« Odpowiedź #51 dnia: Grudzień 27, 2010, 20:13 »
Kurczę i to też w 2012... 'oryginalność' nie z tej ziemi.

Offline Radek68

  • Moderator Globalny
  • *****
  • Wiadomości: 2641
  • "Jutro to dziś, tyle że jutro" Sławomir Mrożek
Odp: Buble medialne, czyli wpadki
« Odpowiedź #52 dnia: Grudzień 27, 2010, 20:53 »
W zasadzie dobrze byłoby rozgraniczyć buble medialne i wpadki (dorzucając przy okazji kategorię kompletne bzdury ;) ).
Piszę tak, bo do bubli tego co niżej zaliczyć nie można (jest też całkiem ciekawa rozmowa), ale jest też kilka wpadek:

http://www.polskieradio.pl/7/129/Artykul/283269,Kosmiczne-podboje-Voyagerow

"W tym tygodniu sonda, która jest w podróży kosmicznej od 33 lat, opuściła Układ Słoneczny."

Cóż za dokładność...  ;D ;D

"Wraz z Voyagerem-2, drugą sondą, wystrzeloną w 1977 roku, Voyager-1 jest ambasadorem ludzkiego życia. (...) Sonda Voyager-1 porusza się ponad 17 kilometrów na sekundę względem Słońca. Obie sondy są zdecydowanie ponad 100 jednostek astronomicznych od Słońca".

Ponad 100 j.a. jest oczywiście tylko Voyager 1. Voyager 2 jest w tej chwili ok. 94 j.a. od Słońca.
The Dark Side of the Moon

jch

  • Gość
Odp: Buble medialne, czyli wpadki
« Odpowiedź #53 dnia: Grudzień 29, 2010, 19:26 »
Główne wydanie "Faktów", news o urządzeniu szyfrującym rodem z WAT. Mądra głowa z tejże instytucji - szczerze żałuję, że nazwiska nie zdążyłem zauważyć - mówi: "Gdyby wszystkie komputery świata połączyć w sieć i zaatakować nasz kod, jego złamanie zajęłoby więcej czasu niż istnieje Wszechświat. Czyli sześć milionów lat".

Pal licho ten mit o "powstaniu" Wszechświata. Ale skąd, u licha, 6 milionów lat? Zawsze sądziłem, że świat powstał 12 tysięcy lat temu!

Offline sarna

  • Junior
  • **
  • Wiadomości: 97
  • N2O4 i UDMH! ;)
Odp: Buble medialne, czyli wpadki
« Odpowiedź #54 dnia: Grudzień 29, 2010, 19:43 »
Może i powstał, ale 12 tysięcy to krócej, niż 6 mln. Czyli złamanie kodu zajęło by więcej czasu niż istnieje wszechświat, czyli zajęło by 6mln lat.

Chyba to miał na myśli.

A 12 tysięcy to nie troszeczkę za krótko tak właściwie?
« Ostatnia zmiana: Grudzień 29, 2010, 21:06 wysłana przez sarna »

Offline Hermes

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 203
Odp: Buble medialne, czyli wpadki
« Odpowiedź #55 dnia: Styczeń 02, 2011, 00:41 »
Witam,

  wśród tych wpadek prasowych (i z których mam wycinki z gazet) jedną z najśmieszniejszych (ale mającą konsekwencje dla redakcji takiej gazety) była informacja o sukcesie sondy "Łuna 24" - przywiozła grunt księżycowy.
  Nieważne, ze było tego nieco ponad 100 gramów (a Amerykanie w ostatnich misjach "Apollo" przywozili po 100 kg).
  Oto fragment (podaję go z pamięci - oryginalnej gazety szukam w swoich zbiorach):

  "...Grunt księżycowy, pobrany przez "Łunę 24"  różni się od gruntu pobranego wcześniej przez "Łunę 16", chociaż obydwie próbki pobrano z tych samych okolic MOSKWY..."  :o :o ;D

  To wszystko...

Offline Matias

  • Moderator Globalny
  • *****
  • Wiadomości: 8007
Odp: Buble medialne, czyli wpadki
« Odpowiedź #56 dnia: Styczeń 02, 2011, 02:55 »
No tak, konsekwencje musiały być dotkliwe ;D

Offline Radek68

  • Moderator Globalny
  • *****
  • Wiadomości: 2641
  • "Jutro to dziś, tyle że jutro" Sławomir Mrożek
Odp: Buble medialne, czyli wpadki
« Odpowiedź #57 dnia: Styczeń 02, 2011, 13:36 »
(..) chociaż obydwie próbki pobrano z tych samych okolic MOSKWY..."

Świetna ta wpadka, bubel, lub... celowe działanie.
The Dark Side of the Moon

Offline jmvh

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 3168
Odp: Buble medialne, czyli wpadki
« Odpowiedź #58 dnia: Styczeń 04, 2011, 21:07 »
Parę dni temu przyuważyłem w bibliotece styczniową Wiedzę i Życie z kosmicznym tytułem na okładce, biorę do ręki, wertuje kartki, czytam i...

"Gościa będzie miał też Merkury. W jego kierunku już podąża amerykański Messenger, który wejdzie na orbitę Czerwonej Planety w marcu br."

Offline Radek68

  • Moderator Globalny
  • *****
  • Wiadomości: 2641
  • "Jutro to dziś, tyle że jutro" Sławomir Mrożek
Odp: Buble medialne, czyli wpadki
« Odpowiedź #59 dnia: Styczeń 04, 2011, 21:22 »
No to dwie świeże, dzisiejsze.

Pierwsze - to TVP i Wiadomości:
Pani mówi o dzisiejszym zaćmieniu (cytuję z pamięci): następne takie zaćmienie dopiero w roku 2135.
Potem to powtarza.
Tia...


Drugie TVN24 i WIELKI tytuł:
"Słońce zgasło na chwilę"

 :o

No i na dokładkę "porażający" filmik
The Dark Side of the Moon

Polskie Forum Astronautyczne

Odp: Buble medialne, czyli wpadki
« Odpowiedź #59 dnia: Styczeń 04, 2011, 21:22 »