Znów nie było przez jakiś czas zasilania w serwerowni. Remont.
Za to zdjęcia, które schodzą z MSL naprawdę zapowiadają się świetnie.
Przy okazji, zauważyłem ciekawą rzecz. Otóż te ślady działania silników są ustawione mniej więcej na północny-wschód, południowy-zachód. Zatem lądowanie niezupełnie było w kierunku wschód-zachód (dla łazika), czyli SkyCrane nie poleciał tak jak zaplanowano na północ, tylko raczej na północny-zachód. Zgadza się to z obserwowanym miejscem upadku, jednak niezupełnie z wyjaśnieniem San Martina