Widać, jak po wielu miesiącach pracy w warunkach marsjańskich zaczyna "odchodzić farba". Swoją drogą, jak i z czego wykonuje się powłoki na potrzeby takich misji?
Wiadomo, że sprzęt się zużywa, a surowy klimat marsjański robi swoje. Czy bierze się pod uwagę ryzyko "zanieczyszczenia" urządzeń naukowych np. przez uszkodzone powłoki lakiernicze lub inne elementy pojazdu? I nie chodzi mi tu o zanieczyszczenie próbek, ale raczej o uszkodzenie aparatury lub pogorszenie jej funkcjonalności.
Pozdrawiam.