Jesli ciebie to pocieszy to ludzie takiego kalibru jak Michael Griffin, Robert Crippen, Eugene Cernan, Peter Marquez, Mark Albrecht, ostro skrytykowali proponowany budzet NASA w planowany budzecie Obamy i wypowiedzieli sie za kandydatura prezydencka Mitt Romney.
Olasku powiem tak, budżet NASA na 2013 jest prawie idealny, gdyż ma wiele naznaczonych celów do wykonania przez agencję:
Wspieranie komercyjnych lotów na orbitę w tym załogowych,
Rozwój infrastruktury na opuszczenie niskiej orbity okołoziemskiej przez loty załogowe,
Rozwój technologii niezbędnych lub ułatwiających realizację programu Flaexible Path: nowe silniki, reaktory kosmiczne, tankowanie na orbicie, osłony antyradiacyjne.
Ponadto na podobnym jak obecnie poziomie utrzymane jest finansowanie badań Ziemi.
Niestety w tym ,,prawie" znalazło się znaczne ograniczenie programu badań planetarnych. Gdyby nie to dla mnie budzet NASA na 2013 byłby idealny
A co Romney ma wspólnego z obecnym przyszłym budżetem NASA? Obiecał zwiększenie wydatków na badania kosmiczne? Z tego co wiem Gingrich miał fajny plan na rozwój infrastruktury do załogowych lotów poza LEO, ale niestety to nie on dostanie nominację z Partii Republikańskiej