Nawet jeśli pogoda na stepie jest bardziej stabilna, to pewno też może być dobra albo zła. A od kilkunastu lat, gdy Sojuzy przejęły w całości transport załóg na ISS, startują (startowały) regularnie 4 razy rocznie, a nie pamiętam, by jakiś start przesunięto z powodu pogody. Choć może po prostu nie pamiętam. Starty ustalane są z dużym wyprzedzeniem - bywają zmiany w datach, ale nie na kilka dni przed. Raz tylko pamiętam, że nastąpiła obsuwa startu, ale to z powodu usterki w Sojuzie. Tego rzeczywiście amerykańskim rakietom brakuje, także od SpaceX.