Witajcie,
To mój pierwszy post tutaj... Postaram się zatem odpowiedzieć na Wasze pytanie z czym mamy tutaj do czynienia.
Obie komety, które są tutaj opisywane, należą do grupy Kreutza. Szacunkowe rozmiary jąder dla obu to około ~70 metrów średnicy.
Obiekt który znalazł się w polu C2 3 stycznia 2010 odkryty został przez Alana Watsona z Australii, za pośrednictwem zdjęć STEREO Heliospheric Imager 1A.
Drugi obiekt (widoczny w polu C2 18/19 listopada) znalazłem osobiście.
Jak już wyżej napisałem, zdecydowana większość sungrazerów odkrywanych za pośrednictwem sond SOHO i STEREO, to obiekty małe. Te najmniejsze ledwo zauważalne i obserwowane przez zaledwie godzinę od momentu odkrycia mają ok 10-15 m średnicy.
Całe zjawisko zaniku tej komety zwiemy 'parowaniem komety'. Związane jest to z tym, że początkowo kilka oddziaływań (m.in. siły pływowe Słońca) powodują rozdrobnienie jądra na mniejsze fragmenty. Wraz ze zbliżaniem, efekty te staja się coraz bardziej intensywne. W momencie, gdy kometa przypomina już kształtem wydłużone "cygaro" bez wyraźnej otoczki, można przyjąć, że składa się ona już z bardzo drobnej materii i wyłącznie pyłu, który "rozdmuchiwany" jest m.in w wyniku silnego parcia wiatru słonecznego. Tak małe obiekty zanim dotrą do peryhelium (0.0045-0.01AU) zwykle już nie istnieją.
W tak bliskie okolice jest w stanie dotrzeć większy obiekt, który tak czy siak zostanie rozdrobniony na mniejsze.
Grupa Kreutza powstała ok 1700 lat temu. Kilka kolejnych powrotów przyczyniło się już do tego, że materia po pierwotnej komecie zdążyła się już w jakimś stopniu rozłożyć na "umownej" orbicie po której komety Kreutza się poruszają. Przypuszcza się, że niewielkie prędkości pomiędzy fragmentami (rzędu kilkunastu m/s przyczyniły się do tego że stały się one czasowo równo odległe od siebie).
Serie dużych komet Kreutza obserwowano m.in. w latach 80 tych XIX wieku (np. Wielka Kometa Wrześniowa z 1882 m1~-14), w latach 40tych, 60 i 70tych XX. wieku (m.in. Ikeya-Seki m1~ -10). Gdyby ostatnia seria z XX wieku była ostatnią, prawdopodobnie nie obserwowalibyśmy tak dużej liczby komet na zdjęciach SOHO.
Co więcej średnia liczba odkryć komet Kreutza wzrasta z roku na rok. W okolicy 2000 roku SOHO zarejestrowało przelot około 100. W 2004 ok 140. ten rok z kolei zakończy się detekcją około 200.
Zatem jak widać w okolicy Słońca znajduje się już spora koncentracja małych fragmentów których obserwacje mogą sugerować w najbliższych latach pojawienie kolejnego/ kolejnych superfragmentów.