Za rok powiesz:
SpaceX miało 50 bezawaryjnych startów
a nie:
12 razy przesuwali start.
Historię piszą zwycięstwa
Racja. Nie zarzucam tutaj, że co chwila notują opóźnienia, gdyż to pokazuje jak trudne jest to, co robią. Niekiedy nie da się poprawnie oszacować zasobów, czyli np. czasu na testy, które są potrzebne w B+R.
Dla mnie wszystkie opóźnienia w startach SpaceX wskazują, że ich mowa o podnoszeniu standardów bezpieczeństwa, to nie tylko PR, ale i praktyka. Liczmy więc na 50 bezawaryjnych startów z rzędu. Jeśli dobrze policzyłem, to od ostatniej awarii minęło 21 startów nie licząc Falcona Heavy.
Wracając do tematu owiewek. Wcześniej nie byłem w stanie znaleźć twardych danych, który raz inżynierowie SpaceX notują problem z owiewkami.
W artykule (link poniżej) autor podsumowuje także ostatnie dwa miesiące komercyjnej działalności SpaceX i zauważa, że problem osłon ładunku dotyczył co najmniej trzech startów. Oprócz Hispasata była to Zuma i Paz. Autor zastanawia się też, czy wynikłe problemy nie spowodują poważnego przesunięcia nadchodzących startów.
http://www.spaceflightinsider.com/organizations/space-exploration-technologies/payload-fairing-issues-resurface-delay-hispasat-30w-6-launch/Ciężko stwierdzić, czy problemy są spowodowane dodaniem ulepszeń do osłon, które mają pozwolić na odzysk, czy też nie ma żadnych problemów z konstrukcją, ale że to jest nowy element, to procedury testowania są na razie dłuższe i bardziej skomplikowane.
Pozostaje czekać nam na ogłoszenie nowej daty startu i liczyć na udane dostarczenie ładunku oraz lądowanie na barce.