Robią pojazd do testów suborbitalnych, ot co. Od ponad pół roku. Nie ma się co niecierpliwić. W programie SLS w pół roku nie dzieje się zazwyczaj prawie nic, tutaj przynajmniej postęp jest wyraźny. Maksymalnie tanie i maksymalnie częste iteracje - przecież o to chodzi w ich modelu. W tym półroczu od ziemi się powinni oderwać, jeśli nawet coś znowu pójdzie nie tak to kolejne SN już rosną...
Nie wiem jakim cudem nie zatrzymała ich pandemia.
Na lot orbitalny potrzebny jest pojazd z osłoną termiczną i Super Heavy z ponad 30stką raptorów. Jak zaczną z tym działać, od razu zauważymy. Jeśli w okolicach lipca zobaczymy, że zaczynają się z tym mierzyć, to lot orbitalny do końca roku nadal możliwy.
Gdyby chcieli budować rakietę o rząd wielkości mniejszą to i raptory czy zbiorniki musieliby miniaturyzować, jak to niby miałoby wyglądać i czemu służyć? Do tego inne opory powietrza przy manewrowaniu, inne relacje poszycia do masy - bez sensu.