Pytanie czy Bigelow zwolnił ludzi, żeby nie płacić im w czasie stania fabryki czy rzeczywiście rozstał się z pomysłem budowy nadmuchiwanych modułów na dobre? Z drugiej strony od dłuższego czasu w temacie wydmuszek i firmy Bigelowa nic się nie działo
... tak jak pisalem, to chyba taka jego metoda;-) Sygnal ostrzegawczy pojawil sie jak zaczal oferowac stacje kolo Ksiezyca;-)
Poczekajmy na ruchy chinczykow, wtedy nagle bedzie duzo kasy na kosmos i wszystkie te dmuchane lalle i zabawki beda potrzebne;-)
BTW, bigelow nie jest nawet miliarderem o ile pamietam i nie stac go tak jak innych na czekanie;-) W towarzystwie
wspolczesnych oligarchow Muska/Bezosa/Bransona to taka druga liga ... a moze i trzecia;-) Z powazaniem
Adam Przybyla