Ten złom chyba wciąż jeszcze lata ??
P.S. 8:30: ale nie podskakuje wysoko - apogeum ok. 168 km. To początek końca...
Jeśli przetrwa najbliższe perygeum, a apogeum będzie malało w takim tempie, to wkrótce w perygeum będzie wyżej, niż w apogeum...
P.S.2: 9:00 - wysokość w perygeum ok. 90 km. Ten satelita to najnowsze osiągnięcie techniki - ma wokół siebie pole siłowe, które odpycha cząstki gazu i satelita porusza się w "bąblu próżni"...
Kolejne apogeum (ok. 9:45) to 140 km. Jeśli tak było istotnie, to następne apogeum - o ile satelita przetrwa najbliższe perygeum - wyniesie już tylko 120 km...
P.S.2: 10:15 - Jeśli wszystkie dane są prawdziwe, to "Kosmos" przeleciał teraz nad Gujaną Francuską, oświetlony przez Słońce, na wysokości 95 km.
10:22 -przelot nad Rio de Janeiro (88 km). Jeśli się właśnie rozpada, może będą jakieś zdjęcia ?