Witam,
Za miesiąc mija 50 rocznica lotu pierwszego człowieka w kosmos - Jurija Gagarina i 41 rocznica słynnego lotu „Apollo 13”. Z tej okazji przybliżę pewnie ciekawostki związane z realizacją tego filmu i wyświetlaniem go na polskich kinach.
Najpierw krótkie wprowadzenie - chyba w 1997 roku zostałem poproszony o wzięcie udziału w specjalnym, przedpremierowym pokazie niedawno ukończonego filmu "Apollo 13". W sali kinowej na jakieś 200 miejsc, było nas może 20 osób; połowa dostała zadanie: szczegółowo obejrzeć przygotowywaną polską wersję filmu (tzn. napisy) i wyłapać możliwe błędy. Film bardzo mi się spodobał (i podoba do dzisiaj, mimo iż ma błędy merytoryczne). Niestety, znalazłem kilka istotnych błędów merytorycznych - powstałych zarówno przy realizacji filmu, jak i podczas tłumaczenia dialogów na polski. Uwagi przekazałem organizatorowi (ITI Cinema). Chyba miesiąc później zostałem ponownie poproszony, tym razem na oficjalną premierę filmu, z udziałem publiczności i prasy. Jeszcze przed projekcją spotkałem M. Hermaszewskiego i jednego z organizatorów, który zapytał się, czy widziałem (astronoma) dr A. Marksa. „Jeszcze go nie widziałem” - odparłem - ale odruchowo dodałem, że dr Marks często podkreśla, że jest wybitnym fachowcem w Polsce z astronautyki, a zwłaszcza z historii lotów Apollo.
Chwilę później pojawił się dr Marks. Gospodarz tej uroczystości powitał go słowami, że cieszy się z jego przybycia, a na to Marks (to nie dosłowny cytat) „jestem tu, bo jestem najlepszym w Polsce fachowcem z astronautyki”. Kątem oka zauważyłem spojrzenie innych osób w moją stronę...
A po filmie wziąłem udział w konferencji prasowej, gdzie na pytania odpowiadało kilku fachowców z astronomii i astronautyki (akurat siedziałem obok M. Hermaszewskiego...).
Z sali padło pytanie o przyczynę eksplozji w module silnikowym Apolla. Gospodarz tego premierowego pokazu zwrócił się z pytaniem:
- Który z panów odpowie na to pytanie ?
- Może ja, bo znam najwięcej szczegółów - natychmiast odpowiedział Marks...
Kolejne pytanie - to samo: Marks jest nie do pokonania...
Pada pytanie o wpływ nieważkości na chorobę lokomocyjną (którą na początku lotu ma większość astronautów:
- Może nasz kosmonauta Hermaszewski coś o tym powie ? - zwraca się do niego gospodarz.
A Hermaszewski na to (to znów nie dosłowny cytat !):
- Może pan Marks na to odpowie, on wie lepiej...
Wracam do filmu:
Wszyscy wiemy, że film powstał w oparciu o książkę J. Lovella "Apollo 13 - utracony Księżyc". Sam astronauta był także konsultantem naukowym przy realizacji filmu.
Warto dodać, że sceny nieważkości w kabinie Apollo były autentyczne, a nie zrobione komputerowo. Wykorzystano do tego celu samolot NASA (KC-135), który aktorzy nazwali "wymiotną kometą". Jak podano w materiałach o filmie, w sumie aktorzy mieli ponad
600 nurkowań w celu osiągnięcia stanu nieważkości, a najdłuższe sekwencje nie mogły trwać dłużej niż 30 sekund bez przerwy. Potem przeciążenia ponad 2G podczas wychodzenia z nurkowania, wspinaczka na 10 km i znów w dół
Potem kilkakrotnie oglądałem film w TV. Najlepiej "wyszedł" w TVP 1 (bo był bez reklam...). A 10 maja 2005 roku, oglądałem w „Polsacie” - niestety przerywany wielokrotnie reklamami (nawet nie puszczono filmu do końca!).
W 2005 roku, na jednym z forów astronomicznych, zaproponowałem konkurs polegający na wskazaniu, gdzie w filmie są błędy merytoryczne (głównie astronomiczne). Błędy, których pewnie nie zauważy 99% widzów, ale powinien je wyłapać każdy, kto otarł się o astronomię...
Występujące w filmie błędy (pomyłki, nieścisłości, etc...) podzieliłem grubsza na 3 rodzaje.
1. Bez pewnych zmian realizacja filmu byłaby trudna lub niemożliwa.
2. Zmiany (błędy) w celu „uatrakcyjnienia” filmu, podniesieniu jego dramatyczności,
3. Błędy merytoryczne wynikające z niewiedzy realizatorów filmu, lub ignorowaniu przez nich uwag fachowców (wytłumaczenie w rodzaju: „..i tak tego nikt nie zauważy, film jest dla amatorów, a nie zawodowców...”). Ten przypadek często pojawia się również w naszych mediach – szczególnie podczas takich wydarzeń, jak przejście Wenus przed Słońcem w 2004 roku.
Przykładem dla punktu 1 jest niewielka zmiana wielkości i wyposażenia filmowej kabiny Apollo i LM. Inaczej nie zmieścił by się tam nawet operator z kamerą...
Przykład dla punktu 2, zdarzający się niemal w każdym filmie SF (i podobnym). to dźwięki silników słyszane w otwartym kosmosie (także w „Obcy - 8 pasażer Nostromo”, „Wojnach Gwiezdnych” itd...)
Oto kilka „moich” błędów znalezionych w tym filmie – większość zaliczył bym do typu 3:
Początek filmu - pierwsza minuta - mamy zdanie „lot Apolla 11 był półtora roku po pożarze Apolla 1. Błąd ! Apollo 1 to koniec stycznia 1967, Apollo 11 połowa lipca 1969, a więc 2.5 roku, a nie 1.5.
5 - 6 minuta filmu: Jim Lovell podczas księżycowego spaceru załogi Apolla 11 pokazuje żonie Księżyc – na filmie jest w fazie 3-4 dni przed pełnią, podczas gdy w rzeczywistości był 1 dzień przed I kwadrą (błąd w wieku Księżyca 5 dni !) - ilustracja na końcu postu.
18 minuta: odprawa astronautów – słyszymy taki fragment zdania: „...w atmosferę Księżyca wejdziecie 13 kwietnia,
ok.
64 minuty – brak poprawki kursu Apolla 13,
68 minuta - niemal natychmiast po znalezieniu się kabiny Apollo 13 za Księżycem (patrząc z Ziemi), w kabinie zapadają ciemności, bo lecą nad „ciemną stroną Księżyca”...
Błąd !! taka sytuacja ma miejsce tylko wtedy, gdy dla nas Księżyc jest w pełni !!
69 minuta - Apollo 13 po obleceniu Księżyca wychodzi z jego cienia. Mowa jest o obserwowaniu przez astronautów miejsca lądowania obok Fra Mauro i krateru Ciołkowskiego. Błąd ! Oba miejsca są niemal po przeciwnych stronach Księżyca i zobaczenie ich w tej kolejności i tak krótkim odstępie czasu jest niemożliwe. Aby przelatywać nad Fra Mauro, musieli by wejść na orbitę wokół Księżyca,
72 minuta – Jim Lovell przez chwilę wyobraża sobie, jaki widok miałby na Księżycu po udanym lądowaniu – i tu kolejny błąd ! Pokazano zdjęcie z Apolla 17 (teren górzysty), a Ziemia nie może być tuż nad horyzontem Księżyca !! (ilustracja na końcu),
79 minuta - Apollo 13 oddala się od Księżyca, leci w stronę Ziemi, w iluminatorze LM widać malejącą tarczę Księżyca – tylko że zdjęcie przedstawia odwrotną stronę Księżyca !!
To są wszystko błędy powstałe podczas realizacji filmu - my mieliśmy wyłapać błędy w tłumaczeniu dialogów. Takich też kilka znalazłem, Niestety, tych błędów w filmie, które widziałem podczas poprzedniego pokazu, nie poprawiono.
W konkursie wzięło udział 3 uczestników (w kolejności odpowiedzi): Kanarkusmaximus, Bruno (2 posty) i r.ziomber. Ich uwagi i spostrzeżenia podaję niżej (pomijam wyłapane przez nich te same błędy, które ja podałem wyżej):
1. Stężenie dwutlenku węgla w kabinie Apollo zmieniało się w bardzo krótkim czasie (spadek z 15% do kilku w ciągu niewielu sekund...)
2. Podczas nawigacji ręcznej kabina wykonywała zbyt gwałtowne ruchy.
3. Apollo 13 był pierwszym lotem, podczas którego pojazd nie poruszał się po trajektorii bezpiecznego powrotu. Inaczej mówiąc, aby bez lądowania na Księżycu oblecieć go dookoła i wylądować na Ziemi, trzeba było wykonać manewr korekcyjny. Taki manewr załoga Apollo 13 wykonała w 61h30m lotu (jeszcze przed obleceniem Księżyca w 77-78 godz.). Na filmie tego manewru nie ma !
4. Saturn V podczas opuszczania wyrzutni nie ma takiego przyspieszenia, jak pokazano na filmie,
5. Pomyłka w pojęciach amperogodziny i ampery (chodzi o rezerwy energetyczne obu pojazdów),
4. Odgłosy wycieku gazu w przestrzeni kosmicznej,
5. Dodano wątek kłótni załogi przed wejściem Apolla do atmosfery ziemskiej.
Mój komentarz do niektórych zauważonych błędów:
Wszelkie takie odstępstwa, jak gwałtownie poruszająca się kabina, "ekspresowy" start Saturna V itd., to przykłady punktu 2 – czyli dla zwiększenia widowiskowości filmu. Chyba do tego można zaliczyć również dźwięki w próżni – przelatujący w ciszy „kosmiczny krążownik” byłby nudny. Ale błąd jest błędem, zwłaszcza że wiele osób oglądających film nawet tego błędu nie zauważy...
Zwrócono uwagę na to, że niezgodności pokazanej na filmie fazy Księżyca (także podczas startu Apolla) z rzeczywistym wyglądem Księżyca
Pokazanej na filmie kłótni nie znalazłem w książce Jima Lovella (o tym locie). Albo dodano ją dla potrzeb filmu, albo Lovell nie widział potrzeby pisania o tym.
I na zakończenie prosta zagadka (była już kiedyś podana):
Jaką rolę w filmie (poza rolą konsultanta) odegrał Jim Lovell ?
Opisy zdjęć:
1. Jak wyobrażał sobie Lovell swój pobyt na Księżycu (Apollo 13) w porównaniu ze zdjęciami wykonanymi 2.5 roku później przez załogę Apolla 17. Przecież można było wziąć jako ilustrację zdjęcia powierzchni, jaką później widziała załoga Apolla 14 - lądowała niemal w tym samym miejscu !
2. Widok Księżyca podczas pobytu Apolla 11na Księżycu (wg filmu) i porównanie z rzeczywistą fazą Księżyca na ten sam moment (wg programu „Guide”).