Widzę, że temat założony a Spirit wciąż śpi, mimo, że Słońce coraz wyżej i coraz bardziej ładuje jego akumulatory. Niestety nie jest wiadomo, czy w ogóle uda się Spirita przywrócić do pracy. Wszystko na temat napisano na poprzednim forum, ale mnie nurtuje kwestia jak rozwiązane jest "samoobudzenie się" łazika. Czy jest tam jakiś przekaźnik, który spowoduje włączenie urządzenia gdy akumulatory osiągną odpowiedni poziom napięcia? Bo chyba zdalnie nie można go "odpalić" skoro jest najprawdopodobniej zupełnie wyłączony.