NASA stwierdziła, że jest duże zainteresowanie turystycznymi lotami na ISS (tzw. prywatnych astronautów), które przekracza możliwości stacji, przede wszystkim jeśli idzie o miejsca do cumowania. Na stacji są tylko dwa łączniki IDA (trzeci spoczywa sobie na dnie Atlantyku), a bez nich Dragon ani Starliner nie zacumują. Tak więc NASA twierdzi, że może przyjąć takie odwiedziny tylko dwa razy w roku.
Axiom planuje w sumie cztery takie loty, i według szefa firmy myśli właśnie o dwóch rocznie. Jeśli tak, to wykorzysta cały limit. Nie wiemy jednak, kto jeszcze chciałby rozwijać ten interes, bo Bigelow chyba definitywnie się wycofał, a Space Adventures pewno jak zwyklej skończy na przechwałkach, zresztą ich plan i tak przewidywał ominięcie ISS (za to wzniesienie się na 1000 km).
Za to jak już Axiom zbuduje swoją stację, a choćby tylko dołączy jakiś moduł do ISS, to będzie miał już własne porty cumownicze i wtedy przekonamy się, jaki jest naprawdę popyt. Chociaż trzeba też wziąć poprawkę na to, że Axiom, czyli prywatna stacja, to dla bogatego fana kosmosu nie to samo, co historyczne już dziś miejsca na ISS i popyt może nie być tak wielki.
Źródło:
https://spacenews.com/nasa-says-demand-for-private-iss-missions-exceeds-flight-opportunities/