Nooo... w zasadzie eter odrzucono, ale to jedyny sposób na uniknięcie paradoksu fotonów idących na czołówkę:
http://www.forum.kosmonauta.net/index.php?topic=2005.msg74958#msg74958
Jakich fotonów? Masz na myśli falę elektromagnetyczną, tak? Fala elektromagnetyczna idąca "na czołówkę"? No i jaki jest z nią problem?

No dobrze, to tylko przykład jak można dyskutować czy posunąć rzecz do absurdu. Można zaprzeczyć że c jest max, można mówić o masie fotonu czy masie fali elektromagnetycznej, można mówić, że jak wykryto błąd w pomiarach poprzez obluzowany kabel, to na pewno to jest spisek, bo kabel przecież nie mógł się obluzować...
Ale stosujmy też zasadę brzytwy ockhama, według mnie bardziej prawdopodobne jest, że kabelek się poluzował, niż że neutrino sobie popyla ponad c.

Ale napiszę więcej - nie tylko my mamy problem ze zrozumieniem tego wszystkiego, ze zrozumieniem praw rządzących światem i na poziomie makro i na poziomie mikro, problem mają fizycy, bo ta wiedza dopiero się tworzy, odkrywamy nowe cząstki, nowe prawa nimi rządzące i próbujemy dopasować znane nam teorie do tego co poznajemy. A w zasadzie nie my, a naukowcy, fizycy bezpośrednio tym się zajmujący. Dlatego dopuszczalne - moim zdaniem - jest podważanie znanych teorii, bo jak uczy historia, większość obowiązujących w danym czasie teorii bywa błędna. Inaczej nie da się rozwijać nauki. Ale też nie róbmy tego bezkrytycznie, ot tak, bo nam się podoba, miejmy ku temu jakieś bardzo silne podstawy.
A na koniec:
Znane jest powiedzenie, że wielu odkryć dokonują amatorzy, bo nie znają ograniczeń, które narzucili sobie fachowcy.
