Polskie Forum Astronautyczne
Plany i rozwój => Polski program kosmiczny => Wątek zaczęty przez: jsc w Styczeń 08, 2016, 01:38
-
Jak już nowa Agencja doszuka się kadr można się spodziewać, że zajmie się ciekawszymi zadaniami w stylu:
- przygotowanie stanowiska na Radę Ministerialną ESA
- opracowanie zarysów polskiego systemu obserwacji satelitarnej
- wsparcie starań o polską fabrykę paliwa rakietowego w postaci 98% H2O2
- rozpoczęcie procesu lokalizacji i budowy polskiej dla rakiet sondażowych
- wsparcie dla rozwoju rakiety IRL-33 Bursztyn
-
- wsparcie starań o polską fabrykę paliwa rakietowego w postaci 98% H2O2
Wsparcie u kogo? Czy to się będzie jakoś łączyło z Polskim Centrum Paliw Rakietowych budowanym na potrzeb MON?
-
Mi nie chodziło o te Centrum tylko tych wynaleźli 98% H202.
-
Jakiś link przypominający o co chodziło?
-
Prosisz, masz:
http://innpoland.pl/119341,polska-firma-bedzie-produkowac-najczystsze-paliwo-rakietowe-na-swiecie-moze-dostac-2-5-mln-euro-wsparcia
ale ostrzega, że cała sprawa jest na etapie R&D.
-
To chyba realizuje firma Jakusz, z Kościerzyny. Technologia powstała na początku na Instytucie Lotnictwa, a potem ta firma to przejęła i dalej rozwija.
Dostali ostatnio też SME Instrument w ramach H2020.
-
To chyba realizuje firma Jakusz, z Kościerzyny. Technologia powstała na początku na Instytucie Lotnictwa, a potem ta firma to przejęła i dalej rozwija.
Dostali ostatnio też SME Instrument w ramach H2020.
To chyba mamy jeden z nielicznych w Polsce udanych styków nauka-przemysł.
-
Pod koniec zeszlego roku Polsa podpisala kontrakt na wykonanie studium wykonalnosci satelity typu SAR. Kontrakt ma wykonac... PZL-„Warszawa-OKĘCIE”. Czyzby PZL równiez chcial wejsc w branze kosmiczna?
https://polsa.gov.pl/pl/wydarzenia/wydarzenia/13-2015-pl/61-studium-wykonalnosci-satelitarnego-systemu-zobrazowan-radarowych
-
Tomaszu, przeniosłem Twój post do 2016 roku, gdyż ten projekt pewnie będzie wykonany w tym roku.
-
PZL? Ci goście, którzy młotkami kształtują skrzydła CASY? :)
Studium zostanie w mojej opinii zassane od Airbusa (który jest właścicielem PZL). Bo Airbus ma pewnie gotowe takie studium, tylko z francuskiego na polski trzeba je przełożyć.
-
Mam nadzieję, że jednak nie będzie tylko "zassane", ale też że w PZL przynajmniej czasowo pojawią się eksperci z Airbusa.
Ale ciekawi mnie, czy się to da jakoś zweryfikować. Poprzednie niektóre studia Airbusa pewnie są gdzieś dostępne...
-
Studium trzeba by nie tylko przetłumaczyć z francuskiego czy angielskiego, ale także ,,przetłumaczyć" na polskie warunki -zapewne studium ma wykazać ile prac może zostać wykonanych w Polsce. Swoją drogą - Airbus ma już w Polsce swój kosmiczny oddział (Astri Polska).
-
Z pewnością minimum 30% satelity będzie musiało być "spolonizowane", czyli zbudowane w Polsce i na bazie polskich technologii/transferu tychże.
-
Studium trzeba by nie tylko przetłumaczyć z francuskiego czy angielskiego, ale także ,,przetłumaczyć" na polskie warunki -zapewne studium ma wykazać ile prac może zostać wykonanych w Polsce. Swoją drogą - Airbus ma już w Polsce swój kosmiczny oddział (Astri Polska).
To "swoją drogą" to bardzo interesujące spostrzeżenie...
-
Serio 30% w Polsce? Masz na prawdę wysokie mniemanie o dużych zagranicznych koncernach. Idę o zakład, że jeśli w studium nie będzie brać też udziału ktoś z Polski i niezależny od Airbusa to wykaże ono konieczność zakupu w 100% satelity z zagranicy, bo w Polsce nie istnieje technologia na odpowiednim TRL, która mogłaby być użyta. Zresztą od studium do wykonania to droga długa droga. POLSA ogłosiła i ogłosi jeszcze pewnie wiele podobnych studiów, aby zmapować możliwości. A offset fajna sprawa, ale jeśli Airbus będzie go prowadził to skończy się na przekazaniu technologii do swojego PZL-a, nad którym kontrolę i tak ma firma matka :).
-
Serio 30% w Polsce? Masz na prawdę wysokie mniemanie o dużych zagranicznych koncernach. Idę o zakład, że jeśli w studium nie będzie brać też udziału ktoś z Polski i niezależny od Airbusa to wykaże ono konieczność zakupu w 100% satelity z zagranicy, bo w Polsce nie istnieje technologia na odpowiednim TRL, która mogłaby być użyta. Zresztą od studium do wykonania to droga długa droga. POLSA ogłosiła i ogłosi jeszcze pewnie wiele podobnych studiów, aby zmapować możliwości. A offset fajna sprawa, ale jeśli Airbus będzie go prowadził to skończy się na przekazaniu technologii do swojego PZL-a, nad którym kontrolę i tak ma firma matka :).
Ciekawe spostrzeżenia i chyba w większości prawdziwe.
Na drodze prywaty zapytam się o linki najlepiej polskojęzyczne, które można szerzej poczytać o tym czym jest Airbus, bo w mojej opinii uchodzi za konsorcjum różnych "czempionów narodowych" z UE, które specjalizuje się w produkcji sprzętu lotniczego i kosmicznego.
-
R1 & jsc - chyba was ominęła zmiana władzy ;) A już poprzednia mocno cisnęła na polonizację. Nie ma szans, żeby ktokolwiek w MON klepnął satelitę bez transferu technologii do polskich podmiotów (to nie offset, tak tylko przypominam), nawet jeśli będzie to drożej kosztowało.
Dla wzmocnienia argumentacji - przy modernizacji Leopardów 2 technologię modułowych pancerzy pozyska Rosomak S.A., a swoją działkę w optoelektronice dostanie również PCO S.A., również podmiot w pełni polski. Jednym z warunków programu Wisła (systemy plot) jest częściowy transfer technologii rakietowych do Meska, tak jak i spory zastrzyk technologii dostanie z różnych źródeł Polskie Centrum Paliw Rakietowych (m.in. z USA, Izraela i Francji).
Dodatkowo, Francja jako kraj m.in. dostarczający optoelektronikę dla czołgów rosyjskich nie jest preferowanym klientem dla Polski, więc wszelkie "a to my sobie sami zbudujemy, a potem wam przywieziemy tirem" zostanie zbyte śmiechem. Serio, to już nie te czasy co kiedyś, że kupowano nas paciorkami ;)
W branżę wojskową idą teraz naprawdę ogromne pieniądze (w sam Bumar Łabędy 500mln zł na modernizację bazy przemysłowej), a licencje są kupowane masowo - od Koreańczyków (podwozie K9), masowo wręcz z Ukrainy (ptaszki ćwierkają, że również rzeczy z pogranicza branży kosmicznej), Finlandii (nasz Rosomak jest tak dobry, że Finowie kupują go jako bazę swoich przeróbek, ostatnio 100 sztuk), Francuzów, Niemców (głównie do sprzętu pancernego) czy Izraela.
Satelity to kluczowy element dla Polskich Kłów, które są warte całościowo z 10-15 miliardów złotych (same 3 okręty podwodne z pociskami manewrującymi to minimum 6mld zł) - jak MON będzie chciał to sobie powoła Polskie Centrum Satelitarne i zbuduje od zera fabrykę satelitów, więc niech Airbus nie kombinuje za bardzo ;) A bardziej prawdopodobne, że MON doinwestuje w jakąś spółkę typu Creotech, a ta rozszerzy działalność.
-
R1 & jsc - chyba was ominęła zmiana władzy ;)
I te słynne wstanięcie z kolan...
A już poprzednia mocno cisnęła na polonizację.
Jak się ciśnie to można docisnąć, ale nie zawsze do tego się chciało, a np. izolacji.
Nie ma szans, żeby ktokolwiek w MON klepnął satelitę bez transferu technologii do polskich podmiotów (to nie offset, tak tylko przypominam), nawet jeśli będzie to drożej kosztowało.
Tia... Tego zasoby są zbyt strategiczne, żeby je lekką ręką sprzedawać krajowi, który nie reprezentuje jakiejś wielkiej chęci współpracy, a jeżeli coś prezentuje to już skłonność do obrażania się jak jakiś bachor.
Dla wzmocnienia argumentacji - przy modernizacji Leopardów 2 technologię modułowych pancerzy pozyska Rosomak S.A., a swoją działkę w optoelektronice dostanie również PCO S.A., również podmiot w pełni polski. Jednym z warunków programu Wisła (systemy plot) jest częściowy transfer technologii rakietowych do Meska, tak jak i spory zastrzyk technologii dostanie z różnych źródeł Polskie Centrum Paliw Rakietowych (m.in. z USA, Izraela i Francji).
I bardzo dobrze, ale pragnę zwrócić uwagę na to, że przy tych projektach chodzi o wspólny interes, a nie dociskanie przeciwnika do ściany jak przy aferze z Caracalami.
Dodatkowo, Francja jako kraj m.in. dostarczający optoelektronikę dla czołgów rosyjskich nie jest preferowanym klientem dla Polski, więc wszelkie "a to my sobie sami zbudujemy, a potem wam przywieziemy tirem" zostanie zbyte śmiechem. Serio, to już nie te czasy co kiedyś, że kupowano nas paciorkami ;)
Serio? A RD-180, przewożenie amerykańskich astronautów Sojuzami (Trampolinę dopiero co sobie budują) itp.?
A co budowania i przywożenia to musi być zrównoważone, bo może nas spotkać taką reakcję:
Wynajdujcie i budujcie sobie sami, tylko nie narzekajcie jak najedzie was Rosja... a zresztą na latanie w okolicach S-400 (tzn. 1/3 polskiej przestrzeni powietrznej) i tak się nie piszemy.
(same 3 okręty podwodne z pociskami manewrującymi to minimum 6mld zł)
Tylko się pojawia pytanie czy takie kolosy znajdą w Bałtyku przestrzeń do rozsądnego operowania, zwłaszcza że chodzą pogłoski, że Polska zamierza uzbroić się w broń nuklearną.
- jak MON będzie chciał to sobie powoła Polskie Centrum Satelitarne i zbuduje od zera fabrykę satelitów, więc niech Airbus nie kombinuje za bardzo ;)
Skoro Polak potrafi to po co mu Francuzi. A po za tym po co się ograniczać do fabryk satelitów, skoro możemy postawić jeszcze fabrykę broni nuklearnej i rakiet?
-
Sorry jsc, ale coś merytorycznie? Bo połowa to jakieś polityczne wstawki. Francja to jedyny producent satelitów na świecie? Jeden nie będzie chciał, to przyjdzie drugi i jeszcze w tyłek pocałuje.
Ps. A z tymi S-400 to proszę nie żartuj, chyba że masz jeszcze jakieś inne samobójcze propozycje dla rosyjskiego plot ;)
Pps. OP w programie Orka to nie "kolosy", mylisz je z "boomerami" czyli okrętami z nuklearnym napędem i pociskami balistycznymi. To zwykłe okręty, bardzo dobrze nadające się na Bałtyk, bo nasze morze ma naturalne czynniki tłumiące.
-
Sorry jsc, ale coś merytorycznie? Bo połowa to jakieś polityczne wstawki. Francja to jedyny producent satelitów na świecie? Jeden nie będzie chciał, to przyjdzie drugi i jeszcze w tyłek pocałuje.
Twój poprzedni post, który podpiera się listą polskich projektów, to też głównie teza polityczna. Ale widać tak to już jest kiedy się dyskutuje o instytucji, której jednym z głównych sensów istnienia jest właśnie motywacja polityczna.
Ps. A z tymi S-400 to proszę nie żartuj, chyba że masz jeszcze jakieś inne samobójcze propozycje dla rosyjskiego plot ;)
Jeśli ja żartuję to co robi dowódca Dowództwa Obrony Powietrznej i Przeciwrakietowej NATO, kiedy ogłasza, że Rosja bierze 1/3 przestrzeni powietrznej w kontrolę i że siły NATO tracą do niej dostęp?
To mi wygląda na szykowanie gruntu dla odmówienia pomysłom w stylu New Port+.
Pps. OP w programie Orka to nie "kolosy", mylisz je z "boomerami" czyli okrętami z nuklearnym napędem i pociskami balistycznymi. To zwykłe okręty, bardzo dobrze nadające się na Bałtyk, bo nasze morze ma naturalne czynniki tłumiące.
Dzięki za sprostowanie tej kwestii.
-
Głównym systemem istnienia MON jest "motywacja polityczna"? Aha. Dobra, kończę EOT.
-
Głównym systemem istnienia MON jest "motywacja polityczna"? Aha. Dobra, kończę EOT.
Miałem na myśli Airbusa. Kończę EOT.
-
Studium trzeba by nie tylko przetłumaczyć z francuskiego czy angielskiego, ale także ,,przetłumaczyć" na polskie warunki -zapewne studium ma wykazać ile prac może zostać wykonanych w Polsce. Swoją drogą - Airbus ma już w Polsce swój kosmiczny oddział (Astri Polska).
To "swoją drogą" to bardzo interesujące spostrzeżenie...
Chodzi o to, że jest już Astri (chyba w całości Airbusa), a studium zleca się PzL-owi który nie jest z kosmicznej branży, ale ok. 20% udziałów ma Polska.
Francja to jedyny producent satelitów na świecie? Jeden nie będzie chciał, to przyjdzie drugi i jeszcze w tyłek pocałuje.
Tacy Turcy najpierw budowali z Aerospatiale, potem z TAS, jeszcze później z Mitsubishi a teraz planują zrobić satelitę u siebie https://en.wikipedia.org/wiki/Turksat_(satellite)#T.C3.BCrksat_4B
-
Na tym polega zdobywanie kompetencji - skończyły się całe szczęście czasy (co nie ukrywam, że mnie cieszy), że hitech do Polski wjeżdżał w zafoliowanyh workach, a Polscy robotnicy to mogli co najwyżej pomalować opakowanie. Serio, podejście jsc, że satelita obserwacyjny, które buduje się od 50 lat to takie hipernowum, że albo bierzemy bez pytania, albo nie mamy, to serio absurd.
-
A gdzie nawoływałem do brania wszystkiego co przywiozą TIRy?
-
Koledzy jsc i Looz^ - obaj jesteście weteranami Forum, zatem proszę: zakończcie tę dyskusję lub przenieście ją do przestrzeni prywatnej :). Tutaj jest ona nie na miejscu i tylko odstręcza Internautów, którzy przecież szukają tu czegoś innego...
-
jsc: Nie nawoływałeś. Chciałem tylko zaznaczyć, że w 2016 roku Polska nie kupi satelity złożonego w 100% poza Polską (możemy raczej poteoretyzować nad tym, co w Polsce można wyprodukować), z przyczyn zarówno politycznych, ekonomicznych jak i technologicznych.
Airbus jak chce zarobić, to nie ma wyjścia i się zgodzi. O nic więcej mi nie chodzi. Z mojej strony koniec OT.
-
No to kibicujmy, żeby tych polskich % było jak najwięcej.
Mojej strony też koniec EOT.
-
Hehe... Ale mnie dyskusja ominęła :).
Polska racja stanu jest jasna. Powinniśmy doprowadzić do jak najszerszego transferu know-how, tak aby w perspektywie kolejnej generacji satelitów Polska była w stanie budować je sama. Warunkiem do tego jest, aby było komu w Polsce przekazać technologię, tzn. aby istniały podmioty dysponujące własnym zapleczem technologicznym i inżynierskim. Inaczej np. taki Airbus przekaże technologię PZL-owi w postaci przywiezienia swoich specjalistów w kontenerach, którzy potem po zakończeniu projektu w tych kontenerach wyjadą. Należy pamiętać, że każdy transfer technologii, a w szczególności skuteczny transfer, obniża w przyszłości pozycję negocjacyjną firmy, która go prowadzi. Dominującym podmiotom na rynku się do tego nie śpieszy. Dlatego w mojej opinii powinniśmy szukać alternatyw dla Airbusa i Thalesa, np. tacy Hiszpanie, Włosi, UK, firmy z drugiej linii, które we współpracy z Polską będą widziały swoją szansę, a nie traktowały jej jako "jeszcze jeden kontrakt".
Co do studium wykonalności na SAR-a, to z tego co jaskółki donoszą kryterium wyboru partnera dla POLSY była cena i czas dostarczenia dokumentacji. Niby zapis uczciwy, a jednak preferuje podmioty, które mają już takie studium na półce. Jaskółki również donoszą, że Airbus miał konkurencję, która była całkowicie polska. Jednak cena i czas dostarczenia wielokrotnie przebiły ofertę Airbusa :). Co jest oczywiste, bo w ramach prac nad studium miała być wykonana rzeczywista robota. Jeżeli podobnie będą zdefiniowane wymagania nie przy studium, a przy części wykonawczej satelity SAR, to mam spore obawy...
A co do tego dlaczego PZL, a nie ASTRI (BTW, ASTRI jest w 50% Airbusa, a w 50% należy do CBK), to chyba jasne, kto w ewentualnym przetargu na dostawę satelity wystartuje. Przecież nie ASTRI, które mieści się w budynku na Powiślu w Warszawie, a duże zakłady produkcyjne z Okęcia. Poza tym były ogłoszone 3 studia wykonalności przez POLSę. W moim przekonaniu o ASTRI jeszcze usłyszymy przy okazji pozostałych studiów. :)
-
Czemu sądzisz, że to PZL Airbusa miałby to składać? Na 99% tak nie będzie.
- Modernizacja Leopardów - Bumar (50% polonizacji);
- Program Wisła - Polska Grupa Zbrojeniowa (30/40% polonizacji);
- Spike - Mesko (w chwili obecnej 90% polonizacji);
- Rosomak - Rosomak S.A. (w chwili obecnej prawie 95% polonizacji);
- Program Orka - tez polskie stocznie;
- Program Homar - Huta Stalowa Wola;
To był główny powód czemu wygrały Caracale - oni zgadzali się na serwis w wojskowych zakładach, Sikorsky i AW chcieli serwisować w pol... swoich zakładach, co dla MONu było "no go".
Jak widzisz każdy duży program ma swojego "budowniczego" i polonizacja nie schodzi poniżej 30%. Nie wierzę w to, że w wypadku satelity miałoby być inaczej.
-
Jeśli Airbus pozyskał projekt feasibility i w zamian dostał pudełko fistaszków, to nie robi tego po to, aby ze studium wynikało coś innego jak dostarczenie gotowego rozwiązania przez Airbusa co zoptymalizuje czas oraz koszty prowadzenia projektu. Dokładnie tak jak się stało z przyznaniem feasibility study Airbusowi. Zadziałały dokładnie te same zalety... Nie twierdzę, że MON to kupi, natomiast idę o zakład, że to właśnie wyniknie z tego studium. A jeśli tak to po co są takie studia? W wymogach POLSY przy przetargu powinien być zapis o udziale polskiego podmiotu w konsorcjum, a optymalnie jako lidera takiego konsorcjum, który to podmiot dobierze sobie partnerów zagranicznych (więcej niż jednego, tak aby wynik studium nie był zbajasowany). No ale to kosztuje.
A co do dużych projektów obronnych to oczywiście masz rację, z dokładnością do tego, że Wisła jak ostatnio usłyszeliśmy nie istnieje (się chłopaki połapały, że koszty przekraczają ciut założenia budżetowe), Orka wzieła i ponownie utonęła (kolejna wolta z rakietami i brak podjęcia jakichkolwiek decyzji), próba pozyskania Homara nastąpi chyba dopiero w tym roku (jak dobrze pójdzie), Leopardy super, ale zdaje się, że modernizacje wykonuje PGZ, więc polonizacja to chyba jakieś 100% (no dobrze komponenty kupujemy za granicą, a montujemy je u nas...). Rosomak to rzeczywiście sukces.
-
Bo jak rozumiem, to POLSA to przygotowywała? Taki zapis znajduje się w projektach MONu (o polskim podmiocie jako liderze konsorcjum).
Co do projektów, to nie do końca ;)
Z Orką raczej nic złego się w chwili obecnej nie dzieje, Homar raczej też zmierza do końca, Leopardy będą modernizowane we współpracy z rheinmetall i to oni dają sporo rzeczy, więc polonizacja absolutnie nie 100%).
-
Tak. Przetargi na feasibility przygotowała POLSA.
O którym projekcie MON mówisz? Z tego co mi wiadomo na SAR-a nie ma takiego projektu. A z satelitą obserwacyjnym PSSOZ zaczną się dziać rzeczy po przyjęciu studium wykonalności (ach ten Airbus znowu... :) ).
Z Orką się wogóle nic ostatnio nie dzieje. Pierwotnie to pierwsza Orka miała pojawić się w 2017 roku o ile mnie pamięć nie myli. A teraz kiedy 2022? O ile znów się wiatry nie zmienią i nie przyłączymy jakiś Skandynawów do programu.
-
Ps. A z tymi S-400 to proszę nie żartuj, chyba że masz jeszcze jakieś inne samobójcze propozycje dla rosyjskiego plot ;)
Jeśli ja żartuję to co robi dowódca Dowództwa Obrony Powietrznej i Przeciwrakietowej NATO, kiedy ogłasza, że Rosja bierze 1/3 przestrzeni powietrznej w kontrolę i że siły NATO tracą do niej dostęp?
To mi wygląda na szykowanie gruntu dla odmówienia pomysłom w stylu New Port+.
To ma nawet sens... Ostatnio zauważam, że Amerykanie na prawdę czują wielki respekt przed systemami zwiadu i precyzyjnego niszczenia celów dalekiego zasięgu, do tego stopnia, że zmieniają rewidują całą doktrynę strategiczną.
-
Moze to kwestia nie strategi ale ... biznesu?;-) Z powazaniem
Adam Przybyla
-
Co przez to rozumiesz?
-
Co przez to rozumiesz?
... no cooz, niekoniecznie przeciwnik jest grozny, ale nowe zamowienia sa potrzebne;-) Z powazaniem
Adam Przybyla
-
Co przez to rozumiesz?
... no cooz, niekoniecznie przeciwnik jest grozny, ale nowe zamowienia sa potrzebne;-) Z powazaniem
Adam Przybyla
Czyżby? To skąd biorą się takie wieści:
- http://florydziak.blogspot.com/2015/11/jak-nie-kijem-go-to-paka.html
I inne artykuły Florydziaka o nietypowych pomysłach na nominalnego bombowca LRS-B.
- http://www.nowakonfederacja.pl/nie-przez-bazy-nato-droga/
I masa artykułów o nowym froncie zimnej wojny z tej witryny.
Jeśli taka sytuacja jest regionie Pacyfiku to dlaczego nie miałoby być taka w Europie?
-
Przeciez chodzi o taka kase ..., sam rozumiesz;-) Z powazaniem
Adam Przybyla
-
Przeciez chodzi o taka kase ..., sam rozumiesz;-) Z powazaniem
Adam Przybyla
W możliwości oddziaływania na handel pacyficzny jest kasa dużo grubsza.
-
Niedawo POLSA zakończyła program doradczy dla sześciu firm wśród których znalazła się Blue Dot Solution:)
http://www.kosmonauta.net/2016/02/szesc-firm-skorzystalo-z-programu-doradczego-polsa/?pk_campaign=feed&pk_kwd=szesc-firm-skorzystalo-z-programu-doradczego-polsa
-
Ps. A z tymi S-400 to proszę nie żartuj, chyba że masz jeszcze jakieś inne samobójcze propozycje dla rosyjskiego plot ;)
Jeśli ja żartuję to co robi dowódca Dowództwa Obrony Powietrznej i Przeciwrakietowej NATO, kiedy ogłasza, że Rosja bierze 1/3 przestrzeni powietrznej w kontrolę i że siły NATO tracą do niej dostęp?
To mi wygląda na szykowanie gruntu dla odmówienia pomysłom w stylu New Port+.
Co do amerykańskich baz w Polsce to okazuje się, że:
- NATO nie obroni krajów bałtyckich
http://swiat.newsweek.pl/czy-nato-obroniloby-kraje-baltyckie-przed-rosja-analiza-,artykuly,378990,1.html
- a od dłuższego czasu w takie tony w stosunku do siebie uderzają Norwedzy
https://pl.wikipedia.org/wiki/Okupowani
-
Wyglada na to, ze Polsa dorobila sie w koncu logo...
-
Illuminati? :P
-
(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/v/t1.0-9/12321390_1073817065974879_725949599689573966_n.jpg?oh=c917a25bf9ff9042978949b926d6a57f&oe=5796542F)
Jak dla mnie to logo jest tragiczne... Większość propozycji z konkursu było znacznie lepszych. Flaga Polski wygląda jakby była postrzępiona na brzegach.
-
No dramat niestety :(
-
Jakie logo taka agencja... ?
Pozdrawiam,
Kamil N.
-
Skonsultowałem sprawę ze znajomym artystą, twierdzi że nie jest głupie ;)
-
Nie jest złe. Reprezentuje obecną opcję polityczną twierdzącą że ziemia jest płaska a Polska jest w samym jej środku.
Znudził mi się poprzedni podpis.
-
Nie jest złe. Reprezentuje obecną opcję polityczną twierdzącą że ziemia jest płaska a Polska jest w samym jej środku.
Znudził mi się poprzedni podpis.
Mnie bardziej by się podobało logo z okrągłą Ziemią a nie trójkątną :P
-
Logo POLSY jest kontrowersyjne.
Jest proste i kanciaste. O ile w logach NASA i Roskosmosu kanty są subtelne, to tutaj występują one w sposób dominujący. Mimo woli dają one do zrozumienia, że droga do realizacji kosmicznych zamierzeń Polski będzie wyboista. Może autor zasugerował się MAYAKIEM ? (w końcu zadanie odróżnienia się od innych zostało wykonane).
Jednak znaczące kulistości w logo pozwalają uratować sens symboliczny znaku identyfikacyjnego POLSY.
Na razie pani rzecznik POLSY nie miała czasu na komentarz.
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Nowe-logo-Polskiej-Agencji-Kosmicznej-n99614.html#
-
Mnie bardziej by się podobało logo z okrągłą Ziemią a nie trójkątną :P
A było coś podobnego (https://www.facebook.com/400projektowPAK/photos/a.1032956866748847.1073741828.1031797433531457/1033592903351910/?type=3&theater) z okrągłą Ziemią we wcześniejszych odrzuconych pracach.
Ja jestem tylko ciekaw oficjalnej interpretacji tego wymownego trójkącika. Mam nadzieję, że nie ma związku z poprawnością polityczną itp. ::)
-
Być może ten trójkąt (sądząc po tym że jest to trójkąt równoboczny) ma świadczyć o współpracy na równych zasadach między nauką, biznesem i ESA . Dążenie do efektywnej współpracy między tymi graczami jest sporym wyzwaniem. Trójkątura koła ?
A schodząc całkiem nisko ziemi pozwolę sobie zwrócić uwagę na symbole widoczne na toaletach publicznych (kółko i trójkąt).
Kosmiczne toalety są sporym wyzwaniem technologicznym. Może POLSA pomoże polskiemu biznesowi wejść na to pole ?
Logo jest przejawem pewnego typu sztuki, a zatem jest tu pole do różnych kulturowych odwołań.
Jednoznaczna instytucjonalna interpretacja jest potrzebna, ale im później zostanie ona podana, tym większa jest możliwość upowszechnienia się innych opisów.
-
Trwają prace nad programem kosmicznym POLSY
Polski program kosmiczny powinien powstać do połowy roku
10.03.2016
Polski program kosmiczny, a przynajmniej jego zręby, powinien powstać do połowy roku, powiedział PAP szef Polskiej Agencji Kosmicznej prof. Marek Banaszkiewicz. Na jesieni ruszają bowiem kluczowe konsultacje w sprawie europejskiej strategii kosmicznej.
W grudniu tego roku w Lucernie odbędzie się spotkanie najważniejszego ciała decyzyjnego Europejskiej Agencji Kosmicznej (ang. European Space Agency - ESA), czyli Rady Ministerialnej. Określi ona priorytetowe kierunki przyszłego rozwoju europejskich programów kosmicznych. Polskiego przedstawiciela na spotkanie Rady deleguje Ministerstwo Rozwoju.
Jak mówił Banaszkiewicz, który brał udział w środowym Forum Sektora Kosmicznego, to właśnie ESA zarekomendowała członkom przygotowanie krajowych programów do połowy tego roku, właśnie w związku ze spotkaniem Rady Ministerialnej.
"Jeśli nie będziemy mieli strategii na ten moment, to nie będziemy mogli się określić na forum europejskim. Proces negocjacyjny dochodzenia do ostatecznych ustaleń zaczyna się jednak wcześniej. Te pół roku (do spotkania Rady Ministerialnej pod koniec 2016 r. - PAP) to okres, w którym toczą się negocjacje. Im później wystąpimy z naszą strategią, tym trudniejsze będą dla nas negocjacje, bo tam już niektóre pola będą zajęte" - wskazał Banaszkiewicz.
Za przygotowanie polskiego programu odpowiada Departament Innowacyjności w Ministerstwie Rozwoju. Wiceminister rozwoju Adam Hamryszczak, który także uczestniczył w Forum Sektora Kosmicznego, nie chciał powiedzieć PAP, kiedy zakończą się prace nad polską strategią, ani na jakim są etapie. Poinformował jedynie, że prace takie trwają.
Podczas swego wystąpienia na Forum Hamryszczak zapewniał jednak branżę kosmiczną, że Polska będzie aktywna podczas europejskich konsultacji i chce wypracować wspólne stanowisko w tej sprawie. Zaprosił także jej przedstawicieli do dialogu w Ministerstwie Rozwoju na temat kierunku rozwoju przemysłu kosmicznego.
Według Banaszkiewicza, jeśli Polska nie zdążyłaby na czas przygotować pełnej strategii, najlepiej byłoby przedstawić do połowy roku EAS jej zręby, a dopiero później "cyzelować" szczegóły.
Rozwój sektora kosmicznego to zadanie, w przypadku którego przecinają się kompetencje Ministerstwa Rozwoju, Ministerstwa Nauki i Ministerstwa Obrony. Współpraca z ESA to także zadanie podległej KPRM Polskiej Agencji Kosmicznej (PKA), którą powołano w 2014 r. w celu wspierania polskiego przemysłu kosmicznego poprzez łączenie świata biznesu i nauki oraz świadczenie pomocy rodzimym przedsiębiorcom w pozyskiwaniu funduszy z ESA.
Powstała w 1975 r. Europejska Agencja Kosmiczna jest organizacją międzyrządową, powołaną dla realizacji wspólnego, europejskiego programu badania i wykorzystania przestrzeni kosmicznej. Do jej zadań należy również wspieranie rozwoju nowoczesnego i konkurencyjnego przemysłu w państwach członkowskich. Polska przystąpiła do ESA w listopadzie 2012 r. ESA realizuje dwa rodzaje programów: programy obowiązkowe finansowane ze składek państw członkowskich, których wielkość jest proporcjonalna do dochodu narodowego poszczególnych państw. Programy te obejmują m.in. badania przestrzeni kosmicznej oraz budowę i wykorzystanie sprzętu służącego takim badaniom.
Oprócz tego ESA prowadzi też kluczowe w aspekcie gospodarczym tzw. programy opcjonalne – finansowane tylko przez państwa w nich uczestniczące, udział poszczególnych krajów jest ustalany w drodze negocjacji odrębnie dla każdego programu. Ich zakres nie jest określony w sposób wyczerpujący. Zalicza się tu między innymi budowę europejskiej rakiety nośnej, loty załogowe, robotykę i programy służące użytkowym zastosowaniom technik kosmicznych (telekomunikacja, obserwacja Ziemi, nawigacja) czy Space Situational Awareness (SSA).
W 2016 roku ESA dysponuje budżetem w wysokości 5,25 mld euro.
PAP - Nauka w Polsce
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,408728,polski-program-kosmiczny-powinien-powstac-do-polowy-roku.html
-
Dziś POLSA ogłosiła oświadczenie:
Odpowiadając na wiele z Waszych pytań chcielibyśmy poinformować, że autorem projektu logotypu jest profesor Mieczysław Wasilewski – uznany grafik i plakacista, laureat wielu nagród, m.in. Złotego Medalu i Srebrnego Medalu na Międzynarodowym Biennale Plakatu w Warszawie.
Pierwszy ogłoszony przez nas konkurs nie został rozstrzygnięty, dlatego zdecydowaliśmy się tym razem zaprosić do współpracy konkretnego twórcę. Wybór profesora Wasilewskiego poprzedzony był konsultacjami w środowisku artystów plastyków i twórców grafiki użytkowej oraz analizą portfolio różnych twórców w obszarze identyfikacji wizualnej.
-
I to niestety widać. Autor ma.. 74 (!) lata.
-
logo - dramat
-
Na FSK bardzo wyraźnie było widać jak ogromne różnice są między środowiskiem biznesowym oraz administracją ... a naukowcami.
Logo POLSA w obecnym kształcie także jest wynikiem tego sporu.
-
Czy w skład logo wchodzi jeszcze ten przytłaczający napis?
Chyba dałoby się nazwę umieścić np. dookoła obrazka?
Mieczysław Wasilewski może się poszczycić niemałym dorobkiem artystycznym.
W dużej mierze okładki nieistniejącego już, bardzo zasłużonego miesięcznika popularnonaukowego PROBLEMY są efektem jego talentu.
"Mieczysław Wasilewski jest mistrzem lapidarnego znaku graficznego. Jego plakaty i okładki wyróżniają się niepowtarzalnym stylem, który cechuje dyscyplina myślenia, precyzja formowania zagadnienia i tłumaczenia go na obraz. Artysta świadomie założył ubóstwo formalne, zminimalizowane do grafiki czarno-białej. Ascetyczna gama wymaga znalezienia całej siły wyrazu w charakterze rysunku i typografii, jest też pomocna w skwitowaniu anegdoty znakiem, piktogramem. Twórczość Wasilewskiego to komunikat wyrażony prostym językiem bez zbędnych ozdobników. Widać w niej dążenie do maksymalnej kondensacji i oszczędności form wyrazu, w czym przypomina istotę sentencji literackiej lub aforyzmu."
http://culture.pl/pl/tworca/mieczyslaw-wasilewski
http://www.tvn24.pl/pomorze,42/gdansk-nowe-logo-polskiej-agencji-kosmicznej,626266.html
-
Nie wiem.... na co dzień projektuję m.in. logotypy, potrafię (choć w tym przypadku z bólem) pojąć wyraz artystyczny, zastanawia mnie czym się kierowały osoby, które ochoczo przyklepały ten projekt. Zakładam, że to zespół, który o artyzmie nie ma po prostu bladego pojęcia. Logo przypomina mi podobne perełki, masowo reklamujące np. hurtownie, straszące z plandek samochodów dostawczych i co większych TIR'ów. Do tego ta ordynarna czcionka... Na dobrą sprawę to coś takiego zrobiłby każdy w słynnym już Paint. Mogę pojąć prostotę, ale z tego bije jakaś socrealistyczna, toporna forma... Jednym słowem - do zmiany.
-
Ci co są zainteresowani budowaniem przez Polskę rakiet kosmicznych proponuję zajrzeć tu:
Tematem, któremu prof. Piotr Wolański poświęcił szczególną uwagę, był projekt rakiety do wynoszenia małych satelitów o masie w przedziale od 100 do 250 kg na orbitę heliosynchroniczną (SSO). W Europie brakuje tego typu systemu, który jest w ocenie naukowca bardzo perspektywiczny biorąc pod uwagę postępującą miniaturyzację satelitów i, co za tym idzie, rosnące potrzeby w dziedzinie tanich środków do ich wynoszenia na orbitę.
Biorąc pod uwagę, że Polska ma wieloletnie doświadczenie w budowie rakiet takich jak np. rodzina rakiet meteorologicznych Meteor opracowanych w latach 60. XX wieku oraz zdolnych do osiągnięcia wysokości 100 km, jak i współczesne badania nad silnikami rakietowymi, prowadzone w Instytucie Lotnictwa, nasz kraj mógłby się włączyć w program budowy europejskiego systemu do wynoszenia małych satelitów. Taki projekt o nazwie Sole Orbital Launcher jest realizowany wspólnie przez Włochy, Niemcy i Rumunię, które widzą Polskę jako partnera właśnie w dziedzinie technologi hybrydowych i dwuskładnikowych silników rakietowych napędzanych ekologicznymi materiałami pędnymi. Instytut Lotnictwa sonduje również możliwość utworzenia konsorcjum wraz z Ukrainą w celu stworzenia rakiet nośnych dla małych satelitów. Jak zwrócił uwagę prof. Wolański działania te nie spotkały się jednak z zainteresowaniem Ministerstwa Gospodarki, które odrzuciło wniosek o dofinansowanie projektu.
W przyszłym roku mają się z kolei rozpocząć testy rakiety sondującej ILR-33 "Bursztyn", która ma wznieść się na wysokość 100 km, a doświadczenia zdobyte przy tym projekcie mają zostać wykorzystane do konstrukcji trójstopniowej rakiety satelitarnej. Instytut Lotnictwa może również zaprojektować i zbudować silniki rakietowe przeznaczone do napędu satelitów oraz ostatnich stopni niewielkich rakiet kosmicznych.
Żródło: http://www.space24.pl/274670,polska-w-kosmosie-2015-postawic-na-niszowe-technologie-kosmiczne
-
Heh, to jest nawet zabawne - Polska ma doświadczenie... z lat 60 XX wieku. Nie wiem czy ktoś widzi, że od tego czasu minęło już 55 lat bez rakiet, a wcześniej (przed latami 60) też rakiet nie było.
Więc Polska nie ma takiego doświadczenia, a na pewno nie Instytut Lotnictwa. No chyba, że są tam aż tak wiekowi profesorowie... którzy chcą wykorzystywać równie wiekowe technologie ::)
-
Nie liczylbym na nic innego, a myslisz ze te wszystkie pojazdy sa cos specjalnie orygionalne ? Podawalem fajna infografike, niewiele sie zmienilo od czasow apollo;-) A nawet jesli jest to konstrukcja sprzed wielu lat to i tak zaoferuje to co jest potrzebne wspolczesnie.
Paradoksalnei jeszcze kilka lat temu rozmawialem z ludzmi, ktorzy uczestniczyli w programie meteor. Rakieta czyli rura z "prochem" tak szybko nie ewoluuje;-) Z powazaniem
Adam Przybyla
-
Heh, to jest nawet zabawne - Polska ma doświadczenie... z lat 60 XX wieku. Nie wiem czy ktoś widzi, że od tego czasu minęło już 55 lat bez rakiet, a wcześniej (przed latami 60) też rakiet nie było.
Więc Polska nie ma takiego doświadczenia, a na pewno nie Instytut Lotnictwa. No chyba, że są tam aż tak wiekowi profesorowie... którzy chcą wykorzystywać równie wiekowe technologie ::)
Wiadomo, że odnoszenie się do lat 60-tych ma wymiar symboliczny. W doświadczeniu ILot-u które potencjalnie można wykorzystać chodzi przede wszystkim o testowanie silników rakietowych oraz materiałów pędnych, no i powoli dochodzi doświadczenie z ,,Bursztynem". Oczywiście, od uzyskania potencjału badawczego do produkcji rakiet nośnych droga jest bardzo daleka... ;)
Nie liczylbym na nic innego, a myslisz ze te wszystkie pojazdy sa cos specjalnie orygionalne ? Podawalem fajna infografike, niewiele sie szmienilo od czasow apollo;-) A nawet jesli jest to konstrukcja sprzed wielu lat to i tak zaoferuje to co jest potrzebne wspolczesnie.
Paradoksalnei jeszcze kilka lat temu rozmawialem z ludzmi, ktorzy uczestniczyli w programie meteor. Rakieta czyli rura z "prochem" tak szybko nie ewoluuje;-) Z powazaniem
Adam Przybyla
Żeby zbudować ,,nieorginalną" rakietę również trzeba dysponować odpowiednim potencjałem naukowym i przemysłowym...
-
Bardziej tym przemysłowym, bo to musi być długoterminowe zobowiązanie technologiczne i inwestycyjne. Jest tylko jedna taka grupa, która w Polsce może się tego podjąć. Instytuty naukowe nie dadzą rady przekroczyć masy krytycznej...
-
Mysle, ze to jest dobra weryfikacja czy rakieta nadaje sie orgii czy nie;-) Oryginalne to byc nie musi, ale wazne aby dzialalo. I juz tak na powazne, to jest to dobra weryfikacja dla instytutow, czy to tylko zaklady z kupa ludzi , ktorrzy juz dawno powinni siedziec na emeryturach, czy jednak jakas wiedza tam jest;-) A jak to pisal, kiedys Heinlein "Luna to surowa pani", kosmos dobrze weryfikuje poziom wiedzy i umiejetnosci. Mysle, ze stan tego projektu pokaze co naprawde nalezy zrobic z niektorymi instytutami, nie tylko technicznymi, zamknac czy dofinansowac ... Z powazaniem
Adam Przybyla
-
Wiecie coś na ten temat?
http://tech.wp.pl/kat,1009791,title,Polska-poszukuje-analogowych-astronautow,wid,18220881,wiadomosc.html?ticaid=116ac1
Polska poszukuje analogowych astronautów
Polscy eksperci od kosmosu poszukują kandydatów na tak zwanych analogowych astronautów. Ochotnicy mają wziąć udział w symulacji lotu na Marsa. Ich baza powstanie latem pomiędzy Nowym Sączem a Tarnowem.
Misję przygotowuje zespół MARS (Modular Analog Research Station). To kilkunastu inżynierów, studentów i biznesmenów. Wybrani przez nich "analogowi astronauci" w połowie sierpnia mieliby wylądować na terenie obserwatorium astronomicznego w Rzepienniku Biskupim w województwie małopolskim. Ich zadaniem będzie dokończenie wybudowanej w połowie bazy mieszkalnej.
Właśnie w ten sposób eksperci wyobrażają sobie wzniesienie takiego habitatu podczas prawdziwej misji na Marsa. - Częściowo skonstruują go maszyny, a ludzie wykonają precyzyjne prace własnymi rękami. A do tego potrzebne są konkretne cechy charakteru - mówi IAR członek projektu, Szymon Gryś. Poszukiwane są osoby w dobrym zdrowiu, potrafiące sprawdzić się w sytuacjach kryzysowych.
To pierwszy tego typu eksperyment na świecie. Wspiera go zarówno Polska Agencja Kosmiczna, jak i Europejska Agencja Kosmiczna. Zgłoszenia można wysyłać przez stronę internetową marshub.org jeszcze przez dwa tygodnie.
-
Hmmm - z POLSĄ to nie ma zbyt wiele wspólnego. Może oddzielny wątek?
Ktoś z forumowiczów planuje aplikować do tej misji analogowej?
-
No to założyłem:
http://www.forum.kosmonauta.net/index.php?topic=2406.0
:)
-
Właśnie się pojawiło "Baza konsultantów POLSA".
https://www.polsa.gov.pl/pl/wydarzenia/wydarzenia/13-ostatnie/86-zarejestruj-sie-w-bazie-konsultantow-polsa
Co to i na co bo nie kumam?
-
Wydaje mi się, że to do projektów doradczych POLSA, w celu pomocy przy aplikacji do konkursów do ESA. To to działa całkiem zgrabnie.
-
Zgadzam się z Krzyśkiem, w tej bazie konsultantów nie dość, że osoby są kompetentne to jeszcze dodatkowo mocno zaangażowane w pomoc. Dobrze, że taka baza powstaje.
-
Odwołano wiceprezesa ds. obronnych PAK.
https://polsa.gov.pl/pl/wydarzenia/wydarzenia/13-ostatnie/89-oswiadczenie-pak-dotyczace-odwolania-wiceprezesa-ds-obronnych-generala-lecha-majewskiego
Jego następcą został płk. Suszyński; szybkie googlowanie pokazało ten artykuł: http://www.defence24.pl/87446,ramstein-guard-cwiczenie-walki-elektronicznej
Pozdrawiam
-
Moim zdaniem duża strata dla POLSA. Gen Majewski jest bardzo kompetentną osobą o dużej wiedzy. Nie znam płk Suszyńskiego, więc trudno mi określić, czy jest to odpowiednia osoba do spraw "kosmicznych".
-
Hehe... I żeby nie miał wątpliwości to odwołano go w rocznicę :). Płk. Suszyński jest co najmniej tak samo kompetentny. Specjalista bardziej od rakiet...
-
Rakiety, wszędzie rakiety.. ;) POLS(K)A chyba bardzo chce się stać krajem z rakietami ;)
I w sumie - czemu nie? Lekko offtopując, to po zakupie wszystkich elementów "Polskich Kłów" staniemy się... militarnym mocarstwem. Niewiele krajów na świecie ma taką broń ofensywną + rozpoznanie satelitarne + taki potencjał wojskowy.
-
Ciekawe, czy ta zmiana ma coś wspólnego/jakoś wpłynie na plany zbudowania polskiej rakiety nośnej...
-
... to będzie dobra zmiana.
-
Do tematu Polskiej Agencji Kosmicznej nawiązał dr Włodzimierz Lewandowski zwracając uwagę na prace zespołu parlamentarnego oraz planowaną nowelizację ustawy o PAK, która może objąć zmianę lokalizacji siedziby głównej z Gdańska na Warszawę.
http://www.space24.pl/374172,programy-kosmiczne-na-ekg2016-dwa-filary-strategii-i-nowelizacja-ustawy-o-pak
Jeśli i tak 70% pracowników Polsa pracuje w Warszawie (a taka liczba gdzieś się pojawiała, nie wiem czy nie na forum?) to taka zmiana byłaby naturalna. Sytuacja jest kolejnym dowodem na za daleko idące scentralizowanie kraju...
-
Panie Panowie zapraszam do składania ofert a nóż widelec:-)
Polska Agencja Kosmiczna w Gdańsku
Prezes
poszukuje kandydatów na stanowisko:
Dyrektor oddziału terenowego w Rzeszowie
http://pak.bip.gov.pl/ogloszenia-o-prace/65-dyrektor-oddzialu-terenowego-w-rzeszowie.html
-
Czy to oznacza że już zrezygnowano z Justyny Sokołowskiej zatrudnionej w listopadzie 2015?
-
Z tego co słyszałem, to kontrakt się kończy po prostu.
-
A ja słyszałem, że idą głębsze zmiany w Polsie. Na prawdę głębsze. Nowa rada Polsy już się ukonstytułowała. Pytanie kogo teraz zmienią...
-
Na lepsze czy na gorsze? ;)
-
Z definicji może być tylko na lepsze :)
-
Jeszcze o niczym nie słyszałem, prócz tego, że wczoraj był jakiś ważny termin w działaniach POLSA. I albo tak, albo mogły być jakieś decyzje personalne.
-
Tak to prawda była wczoraj ważna data, która mam wrażenie może wpłynąć na przyszłe losy Agencji. No zobaczymy jakie będą wyniki i ruchy. Bo tego niestety nie wiem, a w połączeniu z planowanymi zmianami w ustawie i walka o wpływy pomiędzy różnymi instytucjami państwowymi sytuacja jest zbyt skomplikowana, aby zgadywac.
-
Pojawiły się wyniki konkursów doradczych nr 3 i 4 POLSA ;)
-
Bo tego niestety nie wiem, a w połączeniu z planowanymi zmianami w ustawie i walka o wpływy pomiędzy różnymi instytucjami państwowymi sytuacja jest zbyt skomplikowana, aby zgadywac.
Muszę przyznać, że o tej walce pomiędzy instytucjami też nieco słyszałem i pewnie istnieje tutaj dużo różnych opinii. A obawiam się, że najbardziej to wpłynie na próby działań komercyjnych różnych firm w Polsce. Mam nadzieję, że się tutaj mylę.
-
Gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta... Zakładam, że tak będzie też w tym wypadku.
-
https://www.polsa.gov.pl/pl/wydarzenia/zapowiedzi/18-zapowiedzi/115-studium-wykonalnosci-dla-przyszlosciowych-technik-i-technologii-kosmicznych
POLSA zamierza zamówić studium strategiczne które określi optymalną drogę rozwoju polskiego sektora kosmicznego. Zaproszenie zostało wysłane do 37 podmiotów... W ESA mają dobrą strategię - zamawiają studia wykonalności w dwóch niezwiązanych ze sobą podmiotach. Myślę, że w przypadku tego typu dokumentu warto byłoby zrobić podobnie 8)
-
http://www.tvp.info/26909796/polska-agencja-kosmiczna-zmieni-prezesa-premier-nie-przyjela-sprawozdania
Będzie nowy prezes Polsy
-
Tak jest. Na Kosmonaucie mieliśmy od ponad tygodnia informację o odwołaniu, tylko czekaliśmy na oficjalną informację.
http://kosmonauta.net/2016/09/37788/
Od początku września krążyły informacje, że Prof. Banaszkiewicz został odwołany. Informacje mniej więcej około 5-7 września były już potwierdzane z różnych źródeł. Tylko wówczas nie wiadomo było jeszcze "co dalej".
Z tego co się orientuję, to obecnie funkcję Prezesa pełni "pełniący obowiązki", ale nie wiem kim jest ta osoba. Pewnie konkurs będzie rozpisany na ten temat niebawem.
-
Uwaga - mój poprzedni post był nieprawidłowy. Sytuacja jest następująca:
- sprawozdanie z działalności POLSA nie zostało przyjęte przez Premier RP
- konsekwencją tego może być odwołanie Prezesa POLSA
- do POLSA nie wpłynęło jednak pismo o odwołanie Pana Prof Banaszkiewicza.
Więcej pewnie będzie wiadome w ciągu kilku najbliższych dni.
-
Dla tych którzy obserwowali perypetie POLSY przez ostatnie kilka miesięcy nie jest to zaskoczenie. Najpierw zmiana wiceprezesa. Potem wyraźne dysonanse pomiędzy ministerstwami i POLSĄ, a ostatnio ogłoszenie strategii (zarysów) przez MR z pominięciem POLSY. Słyszałem, że kolejka chętnych już się ustawia, a po giełdzie krążą różne nazwiska. Niektóre bardziej inne mniej sensowne. Według mnie kolej teraz na zmianę ustawy o POLSIE i podporządkowanie jej pod któreś ministerstwo (lub dwa). Twór jakim jest POLSA jest zbyt słaby, aby politycznie samodzielnie funkcjonować.
-
Hmm, R1, popraw mnie, ale chyba POLSA też brała udział w przygotowaniu tych zarysów i ma tam całkiem mocny głos.
-
Jasne :). MR już dawno weszło na ścieżkę wojenna z POLSA. Dopóki Polsa nie będzie podlegała mrowi to jej głos mam wrażenie jest ignorowany. A jeśli nie jest to mr nigdy nie przyzna się, że czerpie natchnienie z przemyśleń Polsy.
-
R1, sądzisz, że POLSA zostanie jakoś wchłonięta przez MR?
-
Na początek na czele POLSY stanie lojalny człowiek z MR-u. Lub z innego pokrewnego ministerstwa np. cyfryzacji. POLSA stanie się jednostką wykonawczą, której zadania będą stawiane właśnie przez ministerstwa. Jak szybko stanie się agendą bezpośrednio pod MR, trudno powiedzieć. Ale wbrew pozorom takie rozwiązanie może się sprawdzić. Podobnie jak np. NCBiR podlega pod MNiSW, a jest silnym podmiotem wykonawczym.
-
Mimo NCBiR to zły wzór dla POLSY...
http://wpolityce.pl/polityka/300370-zatrzymanie-przez-cba-bylego-szefa-ncbir-to-tylko-wierzcholek-gory-lodowej-mozna-bylo-zalatwic-tam-wielomilionowe-granty
http://natemat.pl/179001,pis-zatrudnil-swoich-w-ncbir-jednego-oskarzano-o-korupcje-drugi-wierzy-w-zamach-smolenski
http://zmihor.blogspot.com/2013/09/wiceminister-karpinski-bardzo-rozsadnie.html
-
Wszędzie się tutaj to rozbija o odpowiednie osoby na odpowiednich stanowiskach. I wygląda na to, że w polskich warunkach zawsze będzie z tym problem w przypadku administracji publicznej. Ciekawe jednak jak długo obecna sytuacja z POLSA będzie trwać i kiedy się to zmieni coś bardziej ustalonego.
-
Poszukiwany na stanowisko Prezesa Polskiej Agencji Kosmicznej:
http://pak.bip.gov.pl/ogloszenia-o-prace/ogloszenie-o-naborze-na-stanowisko-prezesa-polskiej-agencji-kosmicznej.html
działalność w strukturach partyjnych zawsze mile widziana
czas do 14 października
-
Ale wcześniej powinna być chyba dymisja poprzedniego Prezesa Polskiej Agencji Kosmicznej.
-
Ale wcześniej powinna być chyba dymisja poprzedniego Prezesa Polskiej Agencji Kosmicznej.
Nieprzyjęcie sprawozdania przez Prezesa Rady Ministrów równa się odwołane.
art 19 ustęp 13 Ustawy o Polsie :"W przypadku niezatwierdzenia sprawozdań............. Prezes Rady Ministrów zarządza nowy nabór na stanowisko Prezesa Agencji w terminie miesiąca oraz ogłasza o naborze w Biuletynie Informacji Publicznej".
-
Hmm... no to obserwujmy BIP i sprawdźmy, czy coś zostanie opublikowane.
-
POLSA ma problemy z zebraniem kadry, nie znaleziono nikogo na stanowisko starszy specjalista w departamencie projektów obronnych...
http://pak.bip.gov.pl/ogloszenia-o-prace/66-starszy-specjalista-w-departamencie-projektow-obronnych.html
-
7 października dyrektor Marek Banaszkiewicz zakończył pracę w Polskiej Agencji Kosmicznej.
Ciekawe, kto będzie następcą. Dokumenty można składać do 14 października.
http://kosmonauta.net/2016/10/zmiana-prezesa-polsa
-
Ktoś z CBK, Instytutu Łączności lub GUM-u...
-
Mam nadzieję, że bardziej się pomyśli o "menedżerze" niż "naukowcu". No ale zobaczymy...
-
A Ty Kanarku startujesz?
-
A Ty Kanarku startujesz?
Nie! Działam przy firmie i uważam, że więcej powinno się dziać w firmach niż agencjach w sektorze kosmicznym. :)
-
Bardzo niepewna posada uzależniona od władzy wykonawczej chyba nie zachęca wielu kompetentnych ludzi do aspirowania do tej funkcji. Kilka zgłoszeń. Tak trudno było ustalić konkretną ilość osób?
POLSA wciąż bez Prezesa
PRZEZ REDAKCJA W DNIU 9 STYCZNIA 2017
Bez rozstrzygnięcia zakończył się proces naboru na stanowisko Prezesa Polskiej Agencji Kosmicznej.
Na początku stycznia 2017 na stronie Biuletynu Informacji Publicznej (BIP) Polskiej Agencji Kosmicznej (POLSA) pojawiła się informacja, że w wyniku naboru na stanowisko Prezesa nie wyłoniono żadnego kandydata. Nabór, przeprowadzony przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów, został uruchomiony 30 września 2016 a zakończony został 8 listopada. Z nieoficjalnych informacji wynika, że wpłynęło kilka zgłoszeń z różnych środowisk związanych z sektorem kosmicznym.
Przypomnijmy, że pierwszym Prezesem POLSA był prof. Marek Banaszkiewicz, którego sprawozdania nie przyjęła Prezes Rady Ministrów. Początkowo, od listopada 2014 profesor Marek Banaszkiewicz tymczasowo kierował POLSA, aż do wyboru na stanowisko dyrektora tej agencji, co nastąpiło w maju 2015. Wybór nastąpił w ramach konkursu, w którym profesor Banaszkiewicz został wyłoniony spośród zgłoszonych kandydatur.
(BIP POLSA)
Źródło: http://kosmonauta.net/2017/01/polsa-wciaz-bez-prezesa/
http://www.space24.pl/523624,nabor-na-stanowisko-prezesa-polskiej-agencji-kosmicznej-bez-rozstrzygniecia
-
NIK bardzo krytycznie wypowiedział się o Agencji.
Raport podobno zawiera liczne nieprawidłowości za 2016r.
Spróbuje dokopać się do źródła, na razie tylko znalazłem wzmiankę w mediach publicznych:
http://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Polska-Agencja-Kosmiczna-i-nieprawidlowosci.-Raport-NIK
-
Mocne słowa. Ciekawa sprawa z tymi poszczególnymi kwestiami. Wiemy za jaki jest to okres czasu? Tylko 2016 czy więcej?
-
Kilka innych serwisów repostuje wiadomość (m.in. wprost , super express) ale mówi dokładnie to samo co w wiadomości RadioZet. Ciekawy jestem jakie będą konsekwencje dla obecnego kierownictwa agencji.
-
Warto poczekac na oficjalna publikacje NIK, szczególy sa najciekawsze ;) Moze by tak przezucic wszystkie posty do watku ,,Dzialalnosc POLSA w roku 2017"? Bo mamy równolegle dyskucje o tym samym...
-
Mocne słowa. Ciekawa sprawa z tymi poszczególnymi kwestiami. Wiemy za jaki jest to okres czasu? Tylko 2016 czy więcej?
Ja słyszałem o roku 2016, ale więcej powie publikacja NIK.
-
Kilka innych serwisów repostuje wiadomość (m.in. wprost , super express) ale mówi dokładnie to samo co w wiadomości RadioZet.
Z tego, co się dowiedziałem u źródła (tj. w Zetce), wiadomość pochodzi z wystąpienia kogoś z NIK-u w Sejmie, zatem na publikację pełnego materiału przyjdzie jeszcze trochę poczekać.
-
Były wiceprezes Polskiej Agencji Kosmicznej zatrzymany.
https://www.wojskonews.pl/article,b_dowodca_sil_zbrojnych_lech_m_zatrzymany_przez_zandarmerie_wojskowa.html
https://wiadomosci.wp.pl/b-dowodca-sil-zbrojnych-lech-m-zatrzymany-przez-zandarmerie-wojskowa-6368444751689345a
https://www.space24.pl/odwolanie-generala-lecha-majewskiego-ze-stanowiska-wiceprezesa-ds-obronnych-polsa
https://pl.wikipedia.org/wiki/Lech_Majewski_(genera%C5%82)
-
Ale to chyba nie jest związane z POLSA?
-
Ale to chyba nie jest związane z POLSA?
Oficjalnie sprawa dotyczy nieprawidłowości przy organizacji pokazów lotniczych Air Show.
Trzy osoby, w tym były dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych gen. Lech M., usłyszały zarzut m.in. przywłaszczenia mienia znacznej wartości w związku z organizacją pokazów lotniczych "Air Show" w Radomiu - przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Łukasz Łapczyński.
Żandarmeria zatrzymała we wtorek trzy osoby w tym byłego dowódcę generalnego rodzajów sił zbrojnych gen. Lecha M. w związku z organizacją pokazów lotniczych "Air Show" w Radomiu w latach 2010-2015.
Trzy osoby, w tym były dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych gen. Lech M., usłyszały zarzut m.in. przywłaszczenia mienia znacznej wartości w związku z organizacją pokazów lotniczych "Air Show" w Radomiu - przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Łukasz Łapczyński.
Żandarmeria zatrzymała we wtorek trzy osoby w tym byłego dowódcę generalnego rodzajów sił zbrojnych gen. Lecha M. w związku z organizacją pokazów lotniczych "Air Show" w Radomiu w latach 2010-2015.
Oprócz gen. Lecha M. prokurator postawił zarzuty przekroczenia uprawnień służbowych w celu osiągnięcia korzyści majątkowych oraz przywłaszczenia mienia znacznej wartości szefowi oddziału ekonomiczno–finansowego dowództwa generalnego rodzajów sił zbrojnych Dariuszowi M. i prezesowi zarządu stowarzyszenia SWAT płk rez. Ryszardowi P.
Prok. Łapczyński poinformował, że podejrzani nie przyznali się do zarzucanych im czynów i złożyli wyjaśnienia. Prokurator zastosował wobec nich poręczenie majątkowe. Ponadto Dariusz M. został zawieszony w czynnościach służbowych.
Jak wskazali śledczy, w sprawie doszło do szeregu nieprawidłowości związanych z wyborem organizatora pokazów lotniczych oraz nieprawidłowości w gospodarowaniu środkami na organizację "Air Show". Podejrzewani mają usłyszeć zarzuty przekroczenia uprawnień służbowych w celu osiągnięcia korzyści majątkowych oraz przywłaszczenia mienia znacznej wartości.
https://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/595350,zatrzymanie-zandarmeria-dowodca-generalny-rodzajow-sil-zbrojnych-lech-m-air-show-zarzuty.html