NASA opisała ogólne plany dotyczące pierwszego marsjańskiego samolotu nazwanego Prandtl-m (Preliminary Research Aerodynamic Design to Land on Mars). Miałby być wielkości 3 jednostek CubeSat. Jego celem byłoby wykonanie zdjęć miejsc lądowania przyszłych misji załogowych. Szacowany zasięg na Marsie wynosi ok. 30 km. Gotowy jest już prototyp , który przeszedł kilka testów. Następnymi testami będą planowane już dwa zrzucenia z balonu na wysokości ok. 30 km oraz wejście w atmosferę z lotu suborbitalnego o apocentrum 140 km. W tych lotach może mieć zamontowane kamerę lub instrument mierzący poziom promieniowania w wyższych warstwach atmosfery. Po tym, projekt mógłby zostać zgłoszony do NASA Headquarters i polecieć w misji jednego z łazików około 2022-2024 roku.
http://www.nasa.gov/centers/armstrong/features/mars_airplane.html
Trochę więcej na temat tego skrzydlaka:
eszcze w bieżącym roku ma odbyć się testowy lot pojazdu Prandtl-m (Preliminary Research Aerodynamic Design to Land on Mars). Może być to pierwszy samolot, który będzie latał nad powierzchnią Marsa. Al Bowers, główny naukowiec z należącego do NASA Armstrong Flight Research Center, poinformował, że Prandtl-m wystartuje z balonu znajdującego się na wysokości 30 000 metrów nad Ziemią. Na tej wysokości warunki lotu są takie, jak w atmosferze Marsa.
Podczas testu naukowcy chcą sprawdzić, jak samolot będzie sprawował się w tak rzadkiej atmosferze i w jaki sposób należy go przygotować tak, by mógł zostać dostarczony na Marsa na pokładzie trzech połączonych satelitów typu CubeSat. W atmosferze Czerwonej Planety samolot zostałby uwolniony, rozłożyłby się i rozpoczął lot.
Samolot mógłby stanowić część balastu, który zostanie odrzucony przez osłony podczas lądowania marsjańskiego łazika na planecie. Mógłby rozłożyć się i poszybować w atmosferze, a w końcu wylądować na powierzchni Marsa. Prandtl-m mógłby przelecieć nad niektórymi z proponowanych miejsc lądowań marsjańskiej misji załogowej i dostarczyć nam bardzo szczegółowe fotografie o wysokiej rozdzielczości, dzięki którym specjaliści wybraliby odpowiednie miejsce lądowania - mówi Bowers. Ekspert dodaje, że gdyby Prandtl-m stanowił balast dla misji z planowanej na lata 2022-2024, to samo jego wysłanie nie wiązałoby się z dodatkowymi kosztami.
Jego lot trwałby około 10 minut. Rozpocząłby go na wysokości około 600 metrów, a zasięg samolotu wyniósłby około 32 kilometrów - stwierdza Bowers.
Prandtl-m to autorski pomysł Bowersa i jego kolegi Dave'a Bergera. Obaj panowie zastanawiali się na jakimś wyjątkowym projektem, który mogliby zaproponować uczniom i studentom przybywającym do NASA w ramach wakacyjnych praktyk. Tak narodził się projekt marsjańskiego samolotu.
Rozpiętość skrzydeł samolotu powinna wynosić 60 centymetrów, a waga całości powinna być mniejsza niż pół kilograma. Jako, że marsjańska grawitacja to jedynie 38% grawitacji ziemskiej, to pojazd może ważyć 1,180 kg, a na Marsie jego waga nie przekroczy pół kilograma. Zostanie on wykonany z materiałów kompozytowych, z włókna węglowego lub szklanego. Dokładny projekt pojawi się po przeprowadzeniu testów w warunkach zbliżonych do marsjańskich - mówi uczony.
Drugi lot testowy Prandtl-m zaplanowano na przyszły rok. Samolot ma wówczas przebywać w powietrzu przez pięć godzin i wylądować w miejscu startu balonu.
Armstrong Flight Research Center zgodziło się na sfinansowanie lotów testowych. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, odbędzie się trzeci lot, w czasie którego Prandtl-m zostanie uwolniony z satelity CubeSat na wysokości 137 kilometrów. Po pomyślnym przeprowadzeniu tego testu Bowers przedstawi swój pomysł kierownictwu NASA i ma nadzieję, że uzyska zgodę na wysłanie swojego samolotu na Marsa.
Źródło: NASA