Ciekawe czy tym razem uda im się wylądować, tym bardziej, że ma się nieco zmienić metodologia z użyciem Raptorów w końcowej fazie lotu. Najwyżej będzie kolejne yeboot, tygodniowe sprzątanko pola bitwy i oczekiwanie na 11-tkę w kwietniu.
Byłoby bardzo dziwne, jakby udało się tym Starshipem wylądować, w końcu zmian konstrukcyjnych w tej 10 rakiecie to raczej nie ma, więc jak zwykle w końcowej fazie lądowania raptory dostaną za mało paliwa, nie będą działać prawidłowo, i rakieta się rozbije