Myślę, że tak jak kolega napisał, problem nie tkwi w samych raptorach, bo przecież o wiele łatwiej sprawdzać je bez montowania w bojlerze. Na stanowisku testowym można zrobić dowolną liczbę odpałów, modulować ciąg itp., ale pewnie stanowisko testowe ma zupełnie inny system zasilania paliwem - i tu jest pies pogrzebany.