To raczej kwestia kurczowego trzymania się starych, sprawdzonych rozwiązań plus trochę polityki bo do tej pory wszelkie moduły itd budowała wąska grupa firm, która pewnie nie chce tego stracić. Dla mnie to jest nielogiczne i bez sensu, ale widać kasa gdzieś jest ważniejsza niż logika.
Jasne, że wszędzie są interesy, przyzwyczajenia czy wręcz głupota
. Ale mnie chodzi o coś innego.
Czy dotychczasowe doświadczenia wykazały, że elastyczne moduły są lepsze, lub przynajmniej równorzędne z metalowymi? Pod rożnymi względami: trwałości, ergonomii, bezpieczeństwa załogi pod względem odporności na przebicia czy ochrony przed promieniowaniem, itd. Wiadomo, że mają wysoki stosunek pojemności użytecznej do masy i rozmiarów startowych, ale to nie wszystko. Bo może okazały się gorsze pod niektórymi innymi względami?
Możliwe, że BEAM nie dał odpowiedzi na wszystkie pytania - trzy lata z ISS to może jeszcze za krótko.