Polskie Forum Astronautyczne
Astronautyka => Ziemia - bezzałogowe => Wątek zaczęty przez: Maquis w Sierpień 02, 2010, 19:33
-
Hmm, w sumie na jakim etapie jest PW-Sat obecnie?
Możesz więcej napisać na ten temat? Bo ostatnie co słyszałem to, że jest wykańczany w CBK.
-
Na szczęście jeszcze go nie "wykończyli" :)
Poniżej zdjęcie, rezultat "efekt integracji Payload-u PW-Sata" jak donosi Maciek Urbanowicz. Zdjęcie z dzisiaj
(http://xa.yimg.com/kq/groups/15115160/sn/384347629/name/pw-sat_integracja_1024x768_010.jpg)
-
Hmm, z prawej to widzę Leonidasa na frame PW-Sata, z lewej żagiel... a gdzie elektronika? ;)
-
Ktoś ukradł pewnie.. :P
-
Jarku - daj znać wszystkim uczestnikom SKA o owym forum - myślę że na pewno chętnie by tu się rozgościli ;)
Ewentualnie link do forum powieście w pokoju SKA :D
-
++ dobry pomysł, info poszło już wcześniej.
-
Hmm, z prawej to widzę Leonidasa na frame PW-Sata, z lewej żagiel... a gdzie elektronika? ;)
Witam,
elektroniki nie wkładaliśmy, oprócz przetwornicy napięcia. Jest ona quazi autonomicznym urządzeniem. Żagiel ładnie się otworzył, a potem wyłączyliśmy przetwornicę i postawiliśmy wszystko na stole:). A żagiel jeszcze "stał":P.
pozdrawiam
-
Hehe, czyli kompletnie analogowo pojechaliście po nim :D
Hmm, to znaczy, że żagiel siedział w Leonidasie?
-
Hehe, czyli kompletnie analogowo pojechaliście po nim :D
A jak:D
Hmm, to znaczy, że żagiel siedział w Leonidasie?
Tak, siedział. Nie przepalaliśmy linki co prawda, tylko puściliśmy mechanizm blokujący zasobnik "z palca", ale efekt był taki, że przeprowadziliśmy kilka razy symulacje zakończone sukcesem.
Tzn.:
- żagiel wyskoczył z zasobnika
- żagiel się otworzył
- przetwornica zadziałała tak jak miała
A dzisiaj wieczorem jadę do warsztatu wyciąć jeszcze jeden zasobnik i to będzie prawdopodobnie koniec prac produkcyjnych z mojej strony.
Pozdrawiam
-
Czy jakieś nowe wieści z pola PW-Sat? :)
-
Model testowy zapewne wyleguje się teraz na DTS? ;)
-
Ten model to był już mocno wymęczony. :D
SKA wciąż czeka na ostateczny znak kiedy leci Vega. Na razie jeszcze co najmniej pół roku to potrwa
-
Mam nowe wieści!
Trwa integracja PW-Sata. Następnie testy. Wysyłka do Holandii możliwe, że już w sierpniu.
W załączniku wygląd specjalnego ogona PW-Sata. Ma mieć 2 metry długości.
http://www.kosmonauta.net/index.php/Misje-bezzalogowe/Orbitalne/2011-06-29-pw-sat.html
PS. Proponuję ten wątek przenieść do bezzałogowego jak tylko zostanie PW-Sat wysłany do Holandii! :)
-
Najświeższe informacje: PW-Sat: integracja modelu lotnego (http://www.kosmonauta.net/index.php/Misje-bezzalogowe/Orbitalne/2011-10-06-pw-sat.html)
"Już w najbliższy piątek (07.10.2011) powinno dojść do integracji modelu lotnego pikosatelity PW-Sat. Będzie to pierwsza integracja PW-Sata zgodnie z obowiązującymi procedurami. (...)"
-
Hmmm... a gdzie jest informacja, że PW-Sat nie będzie miał ani żagla, ani ogona, a zamiast technik deorbitacji będzie testował elastyczne baterie słoneczne?
-
Aż spytałem ;)
Ogon jest - tworzą go właśnie te ogniwa, czyli takie dwa w jednym.
-
Aż spytałem ;)
Ogon jest - tworzą go właśnie te ogniwa, czyli takie dwa w jednym.
Aha, czyli tylko zmiana zadań, a nie wyglądu. Dzięki za doprecyzowanie. Swoją drogą polityka informacyjna... nie chce mi się pisać...
-
A czemu to nastąpiła zmiana zadań dla PW SAT? Czyżby nie udało się skonstruować żagla? .....
-
Z tego co wiem poprzedni payload był za skomplikowany, przede wszystkim wymagał bardzo dużo miejsca.
-
Czas wnieść odrobinę świeżości w ten wątek, ukazała się niedawno nowa animacyjka naszego pierwszego polskiego satelity :)
http://www.youtube.com/watch?v=dfz0gybSGtc
Trzeba przyznać, że fajnie wygląda!
Źródło: artykuł na Kosmonaucie (http://www.kosmonauta.net/index.php/Misje-bezzalogowe/Orbitalne/2011-12-17-pw-sat.html).
-
Witam, o tym co się dzieje z PW-Satem można przeczytać na stronie projektu: http://www.pw-sat.pl/. Coraz częściej głos zabiera też ESA, bo satelita jest już całkowicie w jej rękach - zintegrowany w kontenerach PPOD, zamontowanych na platformie ładunkowej Vegi.
Dzsiaj na stronie PW-Satowej pojawiło się małe co nie co dla najmłodszych - kartonowy model satelity. Co ciekawe, jest w skali 1:1. Można więc skleic model i na własne oczy przekonac sie, jak duże są cubesaty. Sam skleiłem i zamierzam powiesić na choince :)
Andrzej
-
Można więc skleic model i na własne oczy przekonac sie, jak duże są cubesaty.
Lub też - jak małe - a jednocześnie do czego zdolne! :)
-
Przesunąłem wątek do działu bezzałogowego - tu jego miejsce, gdyż PW-Sat jest już zainstalowany wewnątrz rakiety Vega i czeka na start. A start - według najnowszych wieści - odbędzie się nie wcześniej niż 13 lutego 2012. :)
-
Nikt chyba nie wspomniał, że PW-Sat będzie nadawał na częstotliwościach amatorskich. Z tego co czytałem PW-Sat będzie mógł działać w czterech trybach:
1. Tylko odbiór
2. Beacony CW (częstotliwość 145.9000 MHz 12 WPM)
3. Beacony po protokole AX.25 (145.9000 MHz BPSK 1200 BPS 1 ramka / 20 sekund)
5. Repeater uplink 435.0200 MHz FM downlink 145.9000 MHz DSB
-
Za minute start. Jest zielono. Oglądamy tutaj http://www.esa.int/SPECIALS/Vega/SEM8QAWX7YG_0.html (http://www.esa.int/SPECIALS/Vega/SEM8QAWX7YG_0.html)
-
Poszła i leci!
-
Mamy 70 km i 2 km/s.
-
Jest OK. 170 km i 6 km/s. Ponad 5 minut lotu.
-
Ano właśnie - PW-Sat przekroczył 100 km, zatem wkroczył w przestrzeń kosmiczną. Tak oto dokonała się historia! :)
-
17 minuta lotu, 550km, 7,55 km/s.
-
20 minuta lotu - wysokość: 672 km
-
45 minuta lotu. Czekamy na uwolnienie PW-Sat.
-
A propos PW Sat - przypomnę takie zdjęcie, które zrobiłem na Politechnice Warszawskiej 21 listopada 2011, podczas spotkania z Siłajewem i Batuturinem.
Jeden z uczestników spotkania trzyma kopię PW-Sat
-
Tej uczestnik to Maciej Urbanowicz, który w tej chwili jest w Kourou. :)
Pierwsza szansa na sesję łączności z PW-Satem o 13:19 CET.
-
Prawdopodobnie w tej chwili CubeSaty zostały uwolnione.
-
Świetnie. Czekamy na łączność :)!
-
Wychodzi na to, że lecimy solo. ;D
-
Wychodzi na to, że lecimy solo. ;D
A skąd ta wiadomość? Czyżby Pw Sat z orbity się już zameldował? A pisano powyżej, że ma dać znać po 13?
-
Jeszcze się oczywiście nie zameldował, ale zdaje się że mniej więcej w tym momencie powinien rozkładać anteny :)
-
Jeszcze się oczywiście nie zameldował, ale zdaje się że mniej więcej w tym momencie powinien rozkładać anteny :)
Najwcześniejsza okazja na wysłuchanie meldunku pojawi się około 13:20 CET. To będzie z Gdyni. Wtedy się dowiemy, czy wszystko zadziałało.
-
Jeszcze się oczywiście nie zameldował, ale zdaje się że mniej więcej w tym momencie powinien rozkładać anteny :)
Ok A ja pomyślałem, że ktoś ma zdolności telepatyczne w kontaktach z Pw Sat ;D
A czy zauważyliście, jak nas dużo na Forum? A przecież to środek dnia pracy ;)
-
Według orbitrona PW-Sat jest widoczny z terytorium Polski.
-
Słychać już coś? ::)
-
Raportuje za Warszawą - jest sygnał z PW-Sata!!
-
Brawo! Udało się! PW-Sat działa, jest na orbicie i chce z nami gadać! :)
-
Raportuje za Warszawą - jest sygnał z PW-Sata!!
No to WIELKIE BRAWA! :D Gratulacje dla wszystkich, którzy przyczynili się do skonstruowania i wystrzelenia pierwszego polskiego sztucznego satelity!
-
GRATULACJE dla wszystkich którzy przyczynili się do powstania PW-SAT -a!
Na naszych oczach powstała historia, której będą uczyć się nasze dzieci.
-
Warszawa odbyła też rozmowę z Maciejem Urbanowiczem w Gujanie Francuskiej - wielka radość w Kourou :)
-
Hurrraaaaaa! Ja już zacząłem się martwić. Jak żywo przypomniała mi się cisza jak podczas planowanego dotarcia sygnału od Mars Polar Landera!
Jaka ulga! Hurrraaa! ;D
Gratulacje i ukłon dla zespołu PW SATa!
-
Wielkie gratulacje dla całej ekipy PW-Sata za udany start i początek misji.
-
Gratulacje!. Nie dość, że leci sam to jeszcze działa. ;D
-
gratulacje!! dobra robota:)
-
Na Politechnice Warszawskiej w budynku Instytutu Techniki Cieplnej studenci związani z kołami SKA i SKIK (twórcy PW-Sata) otworzyli pierwszego szampana po pomyślnym zakończeniu misji Vegi (zdjęcia: Artur Rozwalak). Czekamy na zdjęcia z otwarcia kolejnego szampana! :)
-
I "studenckie centrum dowodzenia " w ITCu (stan na około 9 rano jak przypuszczam :) ):
-
A co to za kołowy pojazd stoi po lewej stronie zdjęcia z otwarcia szampana? Koła kamery?
-
To pewnie Skarabeusz - robot "marsjański" na studenckie zawody w USA
-
A co to za kołowy pojazd stoi po lewej stronie zdjęcia z otwarcia szampana? Koła kamery?
Spostrzegawczy! ;D To któryś z łazików budowanych przez SKA. Chyba Skarabeusz.
-
Maciej Urbanowicz na fb informuje, że już analizowali pierwsze dane z satelity. Na razie wygląda na to, że nasz PW-Sat jest zdrowy! :)
-
Godzina 14:51 CET (13.02.2012)
Dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, iż satelita działa poprawnie, w jego wnętrzu panuje temperatura 200C. Więcej danych dostępnych będzie po drugim przelocie PW-Sata nad Polską.
-
Godzina 14:51 CET (13.02.2012)
Dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, iż satelita działa poprawnie, w jego wnętrzu panuje temperatura 200C. Więcej danych dostępnych będzie po drugim przelocie PW-Sata nad Polską.
A dokładnie to 20 oC. :)
Sygnał z PW-Sata odebrano także w Indiach. :)
-
PW-Sat przemówił! (http://www.kosmonauta.net/index.php/Misje-bezzalogowe/Orbitalne/2012-02-13-vega.html) :D
http://www.pa3weg.nl/pa3weg/recordings/PW-SAT%20recording%20PA3WEG%2013-02-2012_1207UTC.mp3
-
PW-Sat przemówił! (http://www.kosmonauta.net/index.php/Misje-bezzalogowe/Orbitalne/2012-02-13-vega.html) :D
http://www.pa3weg.nl/pa3weg/recordings/PW-SAT%20recording%20PA3WEG%2013-02-2012_1207UTC.mp3
Pierwszy sukces :)
-
Ja także gratuluję wszystkim zaangażowanym osobom :).
-
Strona PW-Sat nie wytrzymała naporu :)
-
Kolejny wpis z Kosmonauty:
"Godzina 17:59 CET (13.02.2012)
Studenci EiTI i MEIL z opiekunem Koła SKIK dr inż. Krzysztofem Kurkiem odebrali w stacji naziemnej EiTI na Politechnice Warszawskiej sygnał z PW-Sata w czasie kilkunastominutowej sesji łączności, która rozpoczęta została około 16:40 CET. Była to pierwsza łączność (odbiór telemetrii) pomiędzy Politechniką Warszawską a PW-Satem. Poniżej prezentujemy kilka zdjęć z tej sesji. Zdjęcia: Ela Zocłońska."
-
brawo brawo dla studentów:) i gratulacje dla.. Polski ;D
-
W takich razie zaczynamy obserwację zmian orbit poszczególnych CubeSatów ze wskazaniem na PW-Sata. Rozumiem, że pliki .tle najlepiej ściągać ze space-track.org?
-
W takich razie zaczynamy obserwację zmian orbit poszczególnych CubeSatów ze wskazaniem na PW-Sata. Rozumiem, że pliki .tle najlepiej ściągać ze space-track.org?
I to jest idea! Może mam robić wykresy jak przy deorbitacjach? Z obecnych danych:
14,05512214 308,3 1441,5 C
14,05284925 310,3 1441,1 E
14,05390632 309,7 1440,9 D
14,05257909 309,9 1441,7 G
14,05192436 310,3 1441,7 F
14,05181008 310,3 1441,8 H
14,05152145 310,2 1442,1 J
14,04418081 315,8 1441,5 B
12,54916991 1435,4 1452,8 A
14,12043515 274,3 1430,8 K
Podaję kod: ilość-okrążeń-na-dobę wysokość-perygeum wysokość-apogeum oznaczenie-literowe. "A" to LARES, "K" to AVUM.
-
brawo brawo dla studentów:) i gratulacje dla.. Polski ;D
No tak, gratulacje gratulacje.
Szkoda tylko że 55 lat po tym słynnym. Szkoda także, że nosiciel też nie nasz. Nie nie ! nie dezawuuje !
tylko tak ....
Andrzej
-
I to jest idea! Może mam robić wykresy jak przy deorbitacjach? Z obecnych danych:
Świetny pomysł! Proponuję formę oddzielnego wątku.
A i K są już znane - a co z pozostałymi? :)
-
Świetny pomysł! Proponuję formę oddzielnego wątku.
I co jakiś czas (lub raczej co ileś tam punktów) migawka do załącznika? Bo generalnie wystarczyłby jeden czy dwa posty, no chyba, że mielibyśmy tam komentować orbitę i miałoby to tworzyć chronologiczną całość. A więc watek raczej "zamknięty"?
A i K są już znane - a co z pozostałymi? :)
To trochę zajmie.
-
Właśnie się zastanawiam, czy rzeczywiście zamknięty. Mamy oto szansę obserwować proces deorbitacji od samego początku i jednocześnie mieć dobre kilka (sześć) punktów odniesienia. :)
Może lepiej byłoby tak:
1. Założyłbyś wątek. Pierwszy i drugi post byłby zarezerwowany na wykresy (np pierwszy do pokazania najnowszego wykresu a drugi do "historycznych"), jeszcze na wszelki wypadek trzeci "rezerwy".
2. Dalsza część byłaby normalnie komentowana. Moglibyśmy w ten sposób komentować zarówno bieżącą sytuację jak i mieć odniesienie do całości.
Co o tym sądzisz?
-
Właśnie się zastanawiam, czy rzeczywiście zamknięty. Mamy oto szansę obserwować proces deorbitacji od samego początku i jednocześnie mieć dobre kilka (sześć) punktów odniesienia. :)
Może lepiej byłoby tak:
1. Założyłbyś wątek. Pierwszy i drugi post byłby zarezerwowany na wykresy (np pierwszy do pokazania najnowszego wykresu a drugi do "historycznych"), jeszcze na wszelki wypadek trzeci "rezerwy".
2. Dalsza część byłaby normalnie komentowana. Moglibyśmy w ten sposób komentować zarówno bieżącą sytuację jak i mieć odniesienie do całości.
Co o tym sądzisz?
Innym sensownym rozwiązaniem byłoby wrzucenie aktualnych wykresów na jakąś osobną stronę, tak jak to robiłem wcześniej. Wtedy nie będzie to w żaden sposób zależne od układu postów ani limitu załączników, a kolejne wiadomości na forum cytując dane tworzyły by historyczne "migawki" (wspomniany limit 4 załączniki/post, dużo tej historii w drugim poście się nie zmieści :) ).
Ważniejsze: A co z tabelką? Chcą waszmoście takie coś? Bo to robi się długie, i tu przydałoby się zastosować coś odrębnego (znowu taki szkielecik html-owy lub chociażby pastebin).
A wątek założę, tylko niech się pojawi trochę więcej danych i znajdę chwilę aby sprawę przemyśleć, np. spacetrack czasem potrafi zmienić oznaczenie obiektów szczególnie takich jak cubesaty, co przydałoby się przewidzieć by nie zachodziła potrzeba całkowitej reorganizacji danych.
I najistotniejsze: Na ile przewidywana jest obecność PW-sata na orbicie? Ktoś robił takie analizy? Masz do nich dostęp? Bo jeśli mają to być np. 4 lata to spieszyć z wątkiem się co niema, a dane wystarczy uaktualnić kilka-kilkanaście razy w roku. Ot jeden temat z jednym postem, nie ma nad czym główkować narazie.
-
I najistotniejsze: Na ile przewidywana jest obecność PW-sata na orbicie? Ktoś robił takie analizy? Masz do nich dostęp? Bo jeśli mają to być np. 4 lata to spieszyć z wątkiem się co niema, a dane wystarczy uaktualnić kilka-kilkanaście razy w roku. Ot jeden temat z jednym postem, nie ma nad czym główkować narazie.
Oficjalnie jest tak: 4 lata bez rozłożonego ogona satelity, rok z rozłożonym ogonem. Zatem za miesiąc powinniśmy się dowiedzieć co i jak. Jeśli ogon się rozłoży, to powinniśmy szybko zauważyć różnicę w orbicie PW-Sata w stosunku do pozostałych CubeSatów.
-
Oficjalnie jest tak: 4 lata bez rozłożonego ogona satelity, rok z rozłożonym ogonem. Zatem za miesiąc powinniśmy się dowiedzieć co i jak. Jeśli ogon się rozłoży, to powinniśmy szybko zauważyć różnicę w orbicie PW-Sata w stosunku do pozostałych CubeSatów.
A jak to jest z tym ogonem - będzie ciągnął się jak ogon? ;) Jakoś tego pytania jeszcze nie widziałem.
-
To chyba będzie najlepsza odpowiedź. Nie wiem jak zdefiniować ciągnięcie się jak ogon. Które zwierze masz na myśli? ;)
http://www.youtube.com/watch?v=dfz0gybSGtc
-
To chyba będzie najlepsza odpowiedź. Nie wiem jak zdefiniować ciągnięcie się jak ogon. Które zwierze masz na myśli? ;)
Zapytam inaczej - jaki jest rozkład masy statku. Zależnie od tego może się to zachowywać jak "kometka" lub "pręt" po poddaniu oporowi. A ogon kojarzy się z czymś lekkim ;)
-
To chyba będzie najlepsza odpowiedź. Nie wiem jak zdefiniować ciągnięcie się jak ogon. Które zwierze masz na myśli? ;)
Zapytam inaczej - jaki jest rozkład masy statku. Zależnie od tego może się to zachowywać jak "kometka" lub "pręt" po poddaniu oporowi. A ogon kojarzy się z czymś lekkim ;)
Dobre pytanie - mam nadzieję, że uzyskamy odpowiedź od "kogoś" z wewnątrz projektu. :)
-
To chyba będzie najlepsza odpowiedź. Nie wiem jak zdefiniować ciągnięcie się jak ogon. Które zwierze masz na myśli? ;)
Zapytam inaczej - jaki jest rozkład masy statku. Zależnie od tego może się to zachowywać jak "kometka" lub "pręt" po poddaniu oporowi. A ogon kojarzy się z czymś lekkim ;)
Dobre pytanie - mam nadzieję, że uzyskamy odpowiedź od "kogoś" z wewnątrz projektu. :)
Z tym, że oczywiście efekt powinien być zauważalny dopiero w odpowiednio gęstej atmosferze, w jego początkowym środowisku pracy górę weźmie ruch chaotyczny.
-
Z tym, że oczywiście efekt powinien być zauważalny dopiero w odpowiednio gęstej atmosferze, w jego początkowym środowisku pracy górę weźmie ruch chaotyczny.
Mam nadzieję, że to właśnie zobaczymy! :)
-
Hmm, a czy dzieki temu ogonowi PW-SAT nie bedzie stabilizowany biernie gradientem grawitacyjnym? Coś mi się kołacze, że satelity o skrajnie wydłużonym kształcie (ścislej rozkładzie mas) mają tendencję do ustawiania się najdłuższa osią prostopadle do matki Ziemi? Zdaje sie, że tak orientowany był LDEF, to taka platforma badawcza z wymiennymi modułami, wynoszona ongiś i ściągana po kilku latach z orbity przez wahadłowce:
http://en.wikipedia.org/wiki/Long_Duration_Exposure_Facility
O, jest o tej stabilizacji:
http://setas-www.larc.nasa.gov/LDEF/
cyt.: LDEF was deployed in orbit on April 7, 1984 by the Shuttle Challenger. The nearly circular orbit was at an altitude of 275 nautical miles and an inclination of 28.4 degrees. Attitude control of the LDEF spacecraft was achieved with gravity gradient and inertial distribution to maintain three-axis stability in orbit. Therefore, propulsion or other attitude control systems were not required, and LDEF was free of acceleration forces and contaminants from jet firings.
Pytanie do twórców/współtwórców naszego "kubka", czy dobrze myślę?
Pozdrawiam ( i gratuluję pierwszych sukcesów)
-J.
-
A przy stabilizacji przez gradient grawitacyjny nie jest konieczna wyraźna różnica w rozkładzie mas? O ile pamiętam, z tego powodu wykorzystuje się swego rodzaju wysunięty "balast". Czasami stanowią go same urządzenia jak w amerykańskich satelitach nasłuchu (te wielkie anteny stabilizowane grawitacyjnie).
-
Czasami stanowią go same urządzenia jak w amerykańskich satelitach nasłuchu (te wielkie anteny stabilizowane grawitacyjnie).
No i wyszło szydło w worka! PW-Sat to satelita nasłuchu! :)
-
A tak w ogóle to "uzyskaliśmy odpowiedź (http://www.astronautyka.org/index.php/topic,269.msg36053.html#msg36053)" na dobre pytanie? ;)
-
A tak w ogóle to "uzyskaliśmy odpowiedź (http://www.astronautyka.org/index.php/topic,269.msg36053.html#msg36053)" na dobre pytanie? ;)
MUrb się jeszcze nie logował na forum, ale mu przypominam, by się pojawił. :) Miejmy nadzieję, że niebawem znajdzie chwilkę, by coś napisac.
-
A jak to jest z tym ogonem - będzie ciągnął się jak ogon? ;) Jakoś tego pytania jeszcze nie widziałem.
Witam,
sam ogon jest zbudowany ze sprężyny o przekroju kwadratowym. Ma nieco ponad 1 metr długości, a na jego końcu znajduje się aluminiowa płytka, która pełni dwie funkcje: zamyka ogon w zasobniku oraz jest "masą". Płytka jest połączona z zasobnikiem linką, dzięki czemu ruch sprężyny jest ograniczony po otwarcu i dzięki temu unikamy ryzyka rozerwania elastycznych ogniw fotowoltaicznych oraz znacznie zmniejszamy ryzyko wypadnięcia ogona z zasobnika (separacji od zasobnika).
Jeżeli chodzi o ustawienie się satelity, przewiduję, że satelita będzie się kręcił i w zasadzie nigdy się nie ustabilizuje.
Pozdrawiam,
Maciek Urbanowicz
-
Zapytam inaczej - jaki jest rozkład masy statku. Zależnie od tego może się to zachowywać jak "kometka" lub "pręt" po poddaniu oporowi. A ogon kojarzy się z czymś lekkim ;)
Witam,
sama sprężyna ogona ma około 160 gramów. Do tego trzeba doliczyć kilkanaście od płytki, plus inne elementy na pokrywce (kilka gramów), do tego taśmę i panele słoneczne na ogonie. Całość da pewnie (strzelam teraz z pamięci, nie mam mnie w Wa-wie przy kompie ze wszystkimi dokumentami) około 190 gramów.
A sam satelita 1004 gramy (z RBF-em).
Pozdrawiam,
Maciek Urbanowicz
-
Czy wiadomo już mniej więcej którego marca planowane jest rozłożenie "ogona" PW-Sata?
-
Czy wiadomo już mniej więcej którego marca planowane jest rozłożenie "ogona" PW-Sata?
Na razie chyba jeszcze nie wiadomo :) Jestem jednak ciekaw czy zbliżamy się już do tego momentu. Macieju?
Tymczasem zapodaję jeszcze najnowszy odcinek BrajtaTV (http://www.kosmonauta.net/index.php/Technologie/Inne/brite-tv-start-i-uzyskanie-sygnalu-pw-sata.html) właśnie o satelicie studenckim PW-Sat:)
http://www.youtube.com/watch?v=S8IXXerffsA
-
Na razie chyba jeszcze nie wiadomo :) Jestem jednak ciekaw czy zbliżamy się już do tego momentu. Macieju?
Witam,
póki co - jeszcze nie wiadomo. Ustalę to z prof. Wolańskim i damy znać na stronie internetowej projektu.
Pozdrawiam,
Maciek Urbanowicz
-
Pierwszy miesiąc upłynął głownie... na papierach:/.
Czy już wiadomo, kiedy zostanie rozłożony ogon?
-
Czy już wiadomo, kiedy zostanie rozłożony ogon?
Ogon chcemy rozłożyć pod koniec miesiąca (27-30 marca). Obecnie pracujemy nad zorganizowaniem większego "zamieszania" wokół tego wydarzenia. Z racji tego, że nasz partner (współorganizator wyższego szczebla) nie potwierdził nam, czy wszystko jest ok, to nie mogę niestety powiedzieć więcej. Ale wyjaśni się to na dniach :). Napewno o tym napiszę tak szybko, jak tylko zdobędę potwierdzenie.
Pozdrawiam,
Maciek
-
Przeniosłem dwa ostatnie posty do wątku o PW-Sacie. Miejsce ogona PW-Sata jest przy PW-Sacie! :)
-
Przeniosłem dwa ostatnie posty do wątku o PW-Sacie. Miejsce ogona PW-Sata jest przy PW-Sacie! :)
Super:). Dzięki!
Z wieści z dzisiaj. Już kilku radioamatorów zarejestrowało się na stronie dla radioamatorów. Do tego od soboty ostro działamy z kontrolą satelity (do teraz trochę było to słabo zorganizowane, ale właśnie nadrabiamy straty:) ).
Pozdrawiam,
Maciek
-
Trochę offtopowo chciałem podziękować Mackowi za wrzucanie tu aktualności z tego projektu;) Mam nadzieję, że bedzie tak do końca jego trwania bo fajnie znać aktualną sytuacje od kogoś bezpośrednio z tym związanego;)
-
Witam,
paczka informacji z dzisiaj:
- PW-Sat działa, ale musimy zwiększyć interwał wysyłania danych (zbyt duże zużycie energii, bateria nie może się w pełni naładować i niestety sat się wyłącza na czas ładowania <jest to normalne działanie>
- Ruszyłem środowisko ISU w poszukiwanu ludzi na całym świecie, którzy mogliby pomóc zebrać dane z satelity. Mam pozytywny odzew (ale jeszcze bez plików) z USA, RPA.
Pozdrawiam,
Maciek
-
Witam,
paczka informacji z dzisiaj:
- PW-Sat działa, ale musimy zwiększyć interwał wysyłania danych (zbyt duże zużycie energii, bateria nie może się w pełni naładować i niestety sat się wyłącza na czas ładowania <jest to normalne działanie>
- Ruszyłem środowisko ISU w poszukiwanu ludzi na całym świecie, którzy mogliby pomóc zebrać dane z satelity. Mam pozytywny odzew (ale jeszcze bez plików) z USA, RPA.
A czemu bateria nie może się w pełni naładować? Jakiś defekt konstrukcji? ::) Ponadto z czego wynika duże zużycie energii?
-
A czemu bateria nie może się w pełni naładować? Jakiś defekt konstrukcji? ::) Ponadto z czego wynika duże zużycie energii?
To nie jest defekt sprzętowy. To efekt tego, że interwały pomiędzy kolejnymi paczkami telemetrii są zbyt krótkie. Trzeba to zmodyfikować, stąd poszukuję radioamatorów z całego świata (najlepiej półkula południowa), aby wprowadzić niezbędne zmiany.
Po prostu bateria się rozładowuje szybciej, gdyż sat zużywa energię na nadawanie. A nie ma czasu, aby się wystarczająco mocno naładować, aby przetrwać przeloty w cieniu.:).
Pozdrawiam,
Maciek
-
Witam,
kilka małych aktualizacji na stronie www.pw-sat.pl/pw-sat_radio_amateur . Dodałem listę osób, która już wysłała telemetrię. Co ciekawe - są już ludzi z Brazyli, Japoni, Sudanu, Niemiec, Polski, Portugali i wkrótce z Izraela i Holandii. Wciąż walczymy z wysłaniem telekomend do satelity (logistyka, ale to też da się załatwić, wielkie dzięki dla SQ5FNQ).
P.S.
Potrzebna pomoc: aby łatwiej było zobrazować, który radioamator gdzie się znajduje, potrzebuję mapkę (np. Google), która będzie automatycznie się uzupełniała o nowych radioamatorów w bazie danych (w bazie mysql są pozycje QTH, stąd trzeba je pewnie przeliczyć na współrzędne "ludzkie":) ). Czy znajdzie się ktoś chętny do pomocy? :).
Pozdrawiam,
Maciek
-
Witam,
garść informacji na temat PW-Sata.
Obecnie nie udało nam się jeszcze wysłać całego pakietu komend do satelity (niestety jesteśmy obecnie w niekorzystnym okresie, przeloty kiedy satelita ma naładowaną baterię odbywają się nie nad Polską...). Wkrótce dostaniemy posiłki z dwóch profesjonalnych stacji naziemnych, z czego jedna (Izrael) ma nieco lepsze położenie. Ale i tak próbujemy z Polski - liczę na to, że w końcu sat odbierze wszystko:).
Kolejna sprawa: problem z energią. Wspominałem wyżej o kwestii rozładowania baterii (w jednym z wcześniejszych postów też to wyjaśniałem). Przeanalizowałem sytuację z danych szczątkowych, które mam (dane ze stacji naziemnych w Polsce, Japonii, Niemczech oraz Brazylii). Sat wyłącza się kiedy napięcie na baterii spada do 6.2 V. Jest to zachowanie normalne. Jednakże nie możemy go naładować, bo zbyt często wysyła dane na Ziemię. Stąd usilna potrzeba wysłania całego pakietu komend (i uzyskania potwierdzenia ich przyjęcia).
I jeszcze mała prośba: jeżeli znacie radioamatorów zza granicy (najlepiej inny kontynent, bo Europę mamy mniej więcej obstawioną), to zwracam się z prośbą o zaspamowanie im skrzynki z tym adresem:): http://www.pw-sat.pl/pw-sat_radio_amateur
Pozdrawiam,
Maciek
Edit:
Mam prośbę o nie publikowanie info, które pisałem wyżej o problemach:).
-
I jak z PW-Satem? :) Uda się przeprowadzić (w terminie) zaplanowaną na koniec obecnego miesiąca operację?
Pozdr.
-
I jak z PW-Satem? :) Uda się przeprowadzić (w terminie) zaplanowaną na koniec obecnego miesiąca operację?
Witam,
jeszcze nie możemy otworzyć struktury. Wciąż staramy się poprawić bilans energetyczny. W poniedziałek/wtorek planowana jest sesja komunikacyjna z innymi ustawieniami stacji naziemnej.
Pozdrawiam,
Maciek
-
A może chcą rozwinąć ogon w momencie gdy X-37B będzie przelatywać nieopodal, by uzyskać zdjęcia? :)
-
A może chcą rozwinąć ogon w momencie gdy X-37B będzie przelatywać nieopodal, by uzyskać zdjęcia? :)
Brzmi przekonująco! :D
-
Może na forum elektroda znajdziesz jakichś radioamatorów. Jest tam sporo takich zapaleńców.
-
A właśnie: jakoś mi umknęło, o ile zwiększy się albedo PW-Sata, gdy rozwienie już ogon?
Mniemam, iż nadal będzie niewidoczny gołym okiem, ale więcej obserwatorów z teleskopami będzie mogło go złapać? :)
-
W poniedziałek/wtorek planowana jest sesja komunikacyjna z innymi ustawieniami stacji naziemnej.
Ruszyliście jakoś do przodu?
-
W poniedziałek/wtorek planowana jest sesja komunikacyjna z innymi ustawieniami stacji naziemnej.
Ruszyliście jakoś do przodu?
Zakładam, że skoro Macieja nie ma na forum, to tak. :) Muszą być bardzo zajęci.
-
Zakładam, że skoro Macieja nie ma na forum, to tak. :) Muszą być bardzo zajęci.
Witam,
przepraszam za nieobecność... Przeprowadziliśmy kilka sesji komunikacyjnych podczas których wysyłaliśmy pakiety komend mających na celu zmniejszenie zużycia energii. Niestety satelita nie wszystkie zaakceptował. Wynika to poniekąd z błędów podczas transmisji. Pracujemy nad rozwiązaniem tego problemu.
Pomimo tego podejmiemy próbę otworzenia ogona, aby rozpocząć misję deorbitacji. Niedługo satelita znowu będzie miał okresy, gdzie będzie przelatywał w cieniu, więc będzie dłużej wyłączony na orbicie.
Pozdrawiam,
Maciek Urbanowicz
-
Witam,
przepraszam za nieobecność... Przeprowadziliśmy kilka sesji komunikacyjnych podczas których wysyłaliśmy pakiety komend mających na celu zmniejszenie zużycia energii. Niestety satelita nie wszystkie zaakceptował. Wynika to poniekąd z błędów podczas transmisji. Pracujemy nad rozwiązaniem tego problemu.
Pomimo tego podejmiemy próbę otworzenia ogona, aby rozpocząć misję deorbitacji. Niedługo satelita znowu będzie miał okresy, gdzie będzie przelatywał w cieniu, więc będzie dłużej wyłączony na orbicie.
Pozdrawiam,
Maciek Urbanowicz
Powodzenia, 3mamy kciuki! :)
-
Powodzenia! Skoro zostanie przeprowadzona próba otwarcia ogona, to zgaduję, że poziom energii jest na tyle dobry, by bezpiecznie tę operację można przeprowadzić.
-
Powodzenia! Skoro zostanie przeprowadzona próba otwarcia ogona, to zgaduję, że poziom energii jest na tyle dobry, by bezpiecznie tę operację można przeprowadzić.
Witam,
podjęliśmy kilka prób otworzenia ogona. Jednak jeszcze bez powodzenia. Niestety mamy pewien problem z uplinkiem - czasem działa, ale to za mało, aby wykonać wszystkie wymagane operacje. Będę informował o postępach.
Pozdrawiam,
Maciek Urbanowicz
-
Trzymamy kciuki!
-
Jak dużo energii potrzeba na otwarcie ogona? Też mam nadzieję, że zostanie zrealizowany ten punkt programu misji.
Najświeższy artykuł o poczynaniach PW-Sata na orbicie znalazł się dzisiaj na Kosmonaucie (http://www.kosmonauta.net/index.php/Misje-bezzalogowe/Orbitalne/2012-03-05-pw-sat.html).
-
Jak dużo energii potrzeba na otwarcie ogona? Też mam nadzieję, że zostanie zrealizowany ten punkt programu misji.
Kilka watów (około 3-4) przez niecałe 5 sekund.
Pozdrawiam,
Maciek
-
Czy coś więcej wiadomo o operacji otwarcia ogona PW-Sata?
-
Czy coś więcej wiadomo o operacji otwarcia ogona PW-Sata?
Jeszcze nic. Wróciłem z ESTEC, gdzie dowiedziałem się trochę szczegółów na temat różnych problemów w pozostałych CubeSatach. Spróbuję wykorzystać tą wiedzę, może pomoże nam to w rozwiązaniu naszego problemu.
Pozdrawiam,
-
O! :) Rożne problemy w innych CubeSatach. Czy coś można się o przykładowych problemach dowiedzieć?
-
O! :) Rożne problemy w innych CubeSatach. Czy coś można się o przykładowych problemach dowiedzieć?
Wiadomości stare, ale oficjalne (http://www.esa.int/esaMI/Education/SEM2KRGY50H_0.html).
-
Wiadomości stare, ale oficjalne (http://www.esa.int/esaMI/Education/SEM2KRGY50H_0.html).
To jest jedynie część informacji. W zasadzie nie ma projektu CubeSata na świecie, który nie miałby problemów. Z tym, że jednym CubeSaty działają (jako tako...), a innym praktycznie nie (np. Robusta). Ze wszystkich CubeSatów lecących na Vedze, żyją jedynie (tzn. cały czas nadają i można z nimi nawiązać kontakt <nawet bardzo utrudniony, ale jednak>) Masat-1, Xactobeo, PW-Sat.
Pozdrawiam,
Maciek
-
Witajcie,
póki co jeszcze nic się nie udało:(. Próbowaliśmy z Niemiec, ale i to bez skutku. Walka trwa, ale już teraz idziemy o krok do przodu, tzn. rozpocząłem projekt następcy pierwszego polskiego satelity:). (Więcej info jeszcze nie mogę udostępnić, oczekujcie w przeciągu miesiąca).
Pozdrawiam,
Maciek
-
Trzymamy kciuki! :)
-
Macieju, a powiedz czy jest jakiś deadline na przeprowadzenie tego otwarcia ogona? Bo z tego co pamiętam, to PW-Sat miał być na orbicie około 4 lat (w przypadku nie rozwinięcia ogona). Czy np. po upływie roku starania zostaną zorientowane na innych aspektach misji, czy może jednak próby otwarcia będą przeprowadzane do np. prognozowanego momentu na rok przed wejściem w atmosferę?
-
Macieju, a powiedz czy jest jakiś deadline na przeprowadzenie tego otwarcia ogona?
Nie mamy ustalonego deadline-u na to. Próbujemy do skutku.
Pozdrawiam,
Maciek
-
Jasne, dzięki za odpowiedź!
-
A w czym konkretnie jest problem?
I jak dziala sam mechanizm uwalniania rozwijania ogona?
Jakies "przepalanie" linki powstrzymującej sprężynę przed wyskoczeniem czy zupelnie inaczej?
-
A w czym konkretnie jest problem?
I jak dziala sam mechanizm uwalniania rozwijania ogona?
Jakies "przepalanie" linki powstrzymującej sprężynę przed wyskoczeniem czy zupelnie inaczej?
Sprężyna nie jest ze stali, tylko z nitinolu (http://pl.wikipedia.org/wiki/Nitinol), materiału z pamięcią kształtu. Energia z baterii ogniw fotowoltaicznych potrzebna jest do podgrzania go do temperatury (rzędu bodaj 60°C, jeśli mnie pamięć nie myli), w której osiągnie założony kształt, czyli rozłoży "ogon".
-
nitinol
trzy lata temu wspominalem o nim w watki s-f o orbitalnej elektrowni http://astro4u.net/yabbse/index.php/topic,14048.msg199493.html#msg199493 (http://astro4u.net/yabbse/index.php/topic,14048.msg199493.html#msg199493)
czyli za mala jest produkcja energii ktora wyzwolila by zmiane ksztaltu stelaza?
-
czyli za mala jest produkcja energii ktora wyzwolila by zmiane ksztaltu stelaza?
Chyba na to wygląda..
-
dzieki za wyjasnienie, ale 60 stopni? To ten malutki PW-sat nie osiaga takich temperatur na sam skutek nagrzewania od promieni slonecznych? :o
-
We wnętrzu pewnie panuje niższa temperatura. Specem nie jestem, ale wydaje mi się, że taka temperatura musi panować na całym nitinolu.
-
A toście mnie zaskoczyli z tym nitinolem. Myślałem że tam jest jakaś sprężyna która wypchnie ogon po przepaleniu blokady. Zresztą wcześniej takie informacje gdzieś czytałem.
-
Sprężyna nie jest ze stali, tylko z nitinolu (http://pl.wikipedia.org/wiki/Nitinol), materiału z pamięcią kształtu. Energia z baterii ogniw fotowoltaicznych potrzebna jest do podgrzania go do temperatury (rzędu bodaj 60°C, jeśli mnie pamięć nie myli), w której osiągnie założony kształt, czyli rozłoży "ogon".
Sprężyna jest ze stali, a nie z nitinolu. W poprzedniej koncepcji był żagiel i jego główna struktura była z nitinolu. W obecnej (ogon) mamy po prostu sprężynę (o przekroju kwadratowym) wyprodukowaną ze stali sprężynowej.
Pozdrawiam,
-
A w czym konkretnie jest problem?
Sami dokładnie nie wiemy. Ciężko to zdiagnozować z Ziemi. Satelita czasami odbiera komendy, ale w większości przypadków nie. Pracujemy nad tym.
I jak dziala sam mechanizm uwalniania rozwijania ogona?
Jakies "przepalanie" linki powstrzymującej sprężynę przed wyskoczeniem czy zupelnie inaczej?
Sprężyna jest "ściśnięta" do wymiaru (wysokość) około 4 cm. Blokuje ją specjalny mechanizm, który jest zabezpieczony linką Dyneema. Linka ta zostanie przepalona i dzięki temu zostanie uwolniony ogon.
Pozdrawiam
-
Sprężyna jest "ściśnięta" do wymiaru (wysokość) około 4 cm. Blokuje ją specjalny mechanizm, który jest zabezpieczony linką Dyneema. Linka ta zostanie przepalona i dzięki temu zostanie uwolniony ogon.
A więc jednak "zwykłe" przepalenie linki.
-
Jakieś wieści na temat pw-sata?
Co się dzieje teraz z misją?
-
W serwisie Kosmonauta.net ukazał się artykuł „Status misji PW-Sat (październik 2012)”
http://www.kosmonauta.net/menu-bezzalogowe/menu-artykuly-bezzalogowe/orbitalne-bz/4709-2012-10-11-pw-sat
Można poznać szczegóły, jakie cele zostały osiągnięte a jakie nie? Czy znana jest przyczyna problemów z rozłożeniem ogona? Czy problemy wynikają wyłącznie z problemów w komunikacji z satelitą?
Widzę, że również ten projekt dopadła przypadłość trapiąca zespoły studenckie, czyli brak przepływu informacji. Strona projektu PW-SAT http://www.pw-sat.pl/ jest nieaktualizowana praktycznie od momentu udanego wyniesienia satelity. Docierają do nas tylko szczątkowe i ogólne informacje z rożnych często przypadkowych mediów.
Moim zdaniem tak poważny i pionierski projekt powinien w końcu zaowocować porządnym, wyczerpującym i najważniejsze ogólnie dostępnym raportem. Za jakiś czas projekt się zakończy, ludzie rozejdą się po świecie a niebagatelny dorobek zespołu zostanie praktycznie stracony a przynajmniej niedostępny dla innych studentów chcących pójść w ślady twórców pierwszego polskiego satelity.
-
To prawda! Wszyscy byli bardzo podekscytowani PW-Satem przed i w trakcie startu. Potem wszystko paskudnie ucichło.. Słabo jak na tak historyczne wydarzenie =[.
-
No niestety tak już w naszej rzeczywistości jest, że nasi "pą i pę posę" nie interesują się w ogóle nauką. Liczy się bardziej korytko i ciepełko własnego stołeczka, niż rzeczy które pchają gospodarki do przodu, a nauka jest jedną tych rzeczy.
Także forumowicze - do Sejmu ;)
---
Edit - zmieniłem temat postu, bo inaczej niezłe zamieszanie się robi. Pozostawiajmy tematy postów bez zmian. A co do reszty - lepiej na tematy polityczne nie dyskutować w wątkach technicznych, bo się zaraz zrobi wielki off topic.
-
Spokojnie, popipczal i ok. Ostatnio cubestatowi z Wietnamu sie to np. nie udalo a technologicznie ten kraj bije nas na glowe;-) Ogon to za duzy skok w pierwszej misji. Nic dziwnego, ze sie nie rozwinal. Mysle, ze nastepny kupiony satelita zadziala lepiej;-)
-
Mija rok od umieszczenia PW-Sata na orbicie. Świetujemy? ;)
-
Mija rok od umieszczenia PW-Sata na orbicie. Świetujemy? ;)
To już rok?! :o
Matko jak to szybko zleciało!
A ze świętowaniem? Mam mieszane uczucia, bo do dziś PW SAT nie wypełnił swych celów misji. Przy innej misji można by mówić o porażce. Ale w tym przypadku możemy uznać za sukces to, że pierwszy polski satelita w ogóle działa ;D
-
Czy nie wypełnił? Moim zdaniem przynajmniej 80% wypełnił - został zbudowany, pozytywnie przeszedł testy i weryfikacje, przetrwał start, wszedł na orbitę i się odezwał. Sporo z CubeSatów tamtego lotu Vegi w ogóle się nie odezwało. :P
Pewnie chodzi Tobie o payload misji - czyli rozkładany ogon. Tu rzeczywiście - można napisać "szkoda, że się nie udało", choć wiedza na temat potencjalnych przyczyn tego niepowodzenia jest na Ziemi, w głowach i raportach. Poza tym trzeba pamiętać, że CubeSaty są raczej misjami "wysokiego ryzyka" i często w nich nic a nic nie działa. Z tej perspektywy PW-Sat jest bardziej prawie czystym sukcesem niż porażką. :)
-
No cooz, umarl krol niech zyje krol;-) W kazdym razie tak twierdza inne zespoly, ze PW-Sat to juz raczej niczego nie rozlozy a nawet juz nie zapipczy.
Sadze, ze trzeba sie skupic na nastepnej misji. teraz bedzie wiecej okazji aby cos polecialo. Z powazniem
Adam Przybyla
-
PW-Sat najprawdopodobniej spłonął w atmosferze pod koniec października. Dane TLE w NORAD urywają się 28 października. PW-Sat znajdował się na orbicie 2 lata, 8 miesięcy i 15 dni.
Załączam historyczny zapis TLE PW-Sata i wykres Re-SMA od czasu [dni misji].
Ewentualne aktualizacje i wnioski z analizy pojawią się na stronie projektu http://pw-sat.pl/2014/11/pw-sat-zdeorbitowany/
-
Piąta rocznica startu pierwszego polskiego satelity
WTOREK, 14 LUTEGO 2017, 13:32
W dniu 13 lutego 2012 roku o godz. 11:00 z kosmodromu Kourou w Gujanie Francuskiej rakieta Vega wyniosła w kosmos pierwszego polskiego satelitę PW-Sat. Lekkie urządzenie typu Cubesat zostało skonstruowane wspólnymi siłami studentów z Politechniki Warszawskiej i naukowców z Centrum Badań Kosmicznych PAN. Znaczenie jego wystrzelenia wykracza znacznie poza prosty eksperyment techniczny.
Pomysł stworzenia satelity narodził się w 2004 r. wśród studentów Politechniki Warszawskiej zrzeszonych w Studenckim Kole Astronautycznym i Studenckim Kole Inżynierii Kosmicznej, którzy założyli, że zaprojektują i skonstruują od podstaw całego satelitę. Prace nad projektem rozpoczęły się w 2005 roku pod okiem prof. Piotra Wolańskiego, prof. Józefa Modelskiego, a przede wszystkim dra Krzysztofa Kurka. Zdecydowano wtedy, że sonda będzie obiektem typu CubeSat 1U, a celem jej misji będzie przetestowanie techniki deorbitacji oraz innowacyjnych fotoogniw. Prace konstrukcyjne trwały ponad 7 lat. Studenci uzyskali pomoc od Centrum Badań Kosmicznych PAN w postaci konsultacji merytorycznych i udostępnienia laboratoriów.
Satelita PW-Sat był sześcianem o wymiarach 10x10x11,3 cm i masie 1 kg. Koszty jego budowy w wysokości ok. 500 tys. zł. zostały pokryte przez program PECS (umowa o współpracy pomiędzy Polską, a Europejską Agencją Kosmiczną) oraz granty Politechniki Warszawskiej. W ramach programu zbudowano działającego satelitę oraz wykształcono ponad 70 inżynierów, dla których był to często pierwszy kontakt z projektem kosmicznym. Trzeba podkreślić, że część z nich znalazła pracę w CBK PAN przy budowie satelitów naukowych z projektu BRITE_PL, a część zasiliła powstające polskie firmy z sektora kosmicznego.
Wśród studentów, którzy brali udział w programie budowy PW-Sat byli: Kamil Bobrowski, Andrzej Cichocki, Marcin Dobrowolski, Rafał Graczyk, Marcin Iwiński, Adam Kostrzewa, Jan Kostrzewa, Michał Kurowski, Grzegorz Woźniak, Marcin Stolarski, Tomasz Szewczyk i Andrzej Kotarski. Koordynatorem projektu PW-Sat był Maciej Urbanowicz.
Start satelity PW-Sat był możliwy, ponieważ studentom udało się uzyskać miejsce w rakiecie Vega za darmo, w ramach konkursu organizowanego przez ESA. Był to pierwszy, testowy lot nowej rakiety firmy Arianespace, służącej do wynoszenia niewielkich ładunków na orbitę. Wobec czego studenci z PW nie musieli ponosić kosztów wystrzelenia swojej sondy.
PW-Sat był satelitą technicznym, służącym do testowania eksperymentalnych fotoogniw oraz technologii deorbitacyjnej wymyślonej przez studentów PW. Po około miesiącu spędzonym na orbicie satelita miał rozwinąć specjalny ogon i rozpocząć proces kontrolowanej deorbitacji, czyli sprowadzenia go w gęste warstwy atmosfery, gdzie miał lec zniszczeniu. Miało to zająć około roku. Niestety ten eksperyment się nie udał, ponieważ ogon się nie otworzył.
PW-Sat zakończył swoją misję 28 października 2014 roku - po 2 latach, 8 miesiącach i 15 dniach na orbicie. Znaczenie wystrzelenia PW-Sat wykracza znacznie poza eksperyment techniczny. Dla wielu osób była to manifestacja, że Polak potrafi. Wystrzelenie satelity było też wykorzystywane jako argument w dyskusjach w sprawie przystąpienia Polski do ESA.
Na bazie doświadczeń z pierwszego polskiego projektu satelitarnego studenci Politechniki Warszawskiej rozpoczęli obecnie już bardzo zaawansowane prace nad kolejnym satelitą z serii oznaczonym PW-Sat2. Jego wyniesienie na orbitę na pokładzie rakiety Falcon 9 spółki SpaceX ma nastąpić przed końcem 2017 roku (http://www.space24.pl/478460,satelita-studencki-pw-sat2-trafi-na-poklad-rakiety-spacex), a członkowie Studenckiego Koła Astronautycznego myślą już o budowie trzeciego pojazdu kosmicznego.
Oglądaj: Zaczniemy prace nad kolejnym satelitą z serii PW-Sat [Space24.pl TV]
(http://www.space24.pl/481335,zaczniemy-prace-nad-kolejnym-satelita-z-serii-pw-sat-space24pl-tv)
(PG)
http://www.space24.pl/547035,piata-rocznica-startu-pierwszego-polskiego-satelity
-
6. rocznica startu pierwszego polskiego satelity PW-Sat
2018-02-13 23:24 Paweł Z. Grochowalski
13 lutego 2012 roku o godzinie 11:00 z Kosmodromu Kourou w Gujanie Francuskiej wystartowała po raz pierwszy rakieta Vega należąca do Europejskiej Agencji Kosmicznej. Wyniosła na orbitę okołoziemską 9 satelitów, w tym PW-Sata, pierwszego polskiego sztucznego satelitę, zbudowanego przez studentów Politechniki Warszawskiej we współpracy z Centrum Badań Kosmicznych PAN.
Oprócz PW-Sata na pokładzie Vegi znajdowało się jeszcze osiem innych satelitów: naukowy ASI’s LARES (Włochy), demonstrator technologii ALMASat-1 (Włochy) oraz 7 satelitów typu CubeSat skonstruowanych na europejskich uniwersytetach. Były to e-St@r (Włochy), Goliat (Rumunia), MaSat-1 (Węgry), Robusta (Francja), UniCubeSat GG (Włochy) oraz Xatcobeo (Hiszpania).
PW-Sat mógł polecieć w kosmos, ponieważ żeby nie marnować miejsca w pierwszym starcie rakiety Vega, ESA ogłosiła konkurs, w ramach którego studenci z całej Europy mogli zgłaszać swoje projekty. Najlepsze z nich zostały nagrodzone darmowym startem.
Historia powstania satelity zaczęła się w 2004 roku, kiedy to grupa studentów z Politechniki Warszawskiej, zrzeszonych w Studenckim Kole Astronautycznym i Studenckim Kole Inżynierii Kosmicznej, wpadła ma pomysł zaprojektowania i zbudowania od podstaw całego satelity. Wtedy też zdecydowano, że satelita będzie obiektem typu CubeSat, a jego misja przetestuje technikę deorbitacji. Pierwsze prace techniczne nad satelitą zaczęły się w 2005 roku. Od samego początku opiekę merytoryczną nad projektem sprawował prof. dr hab. inż. Piotr Wolański.
Realizacja projektu zajęła 7 lat. W tym czasie przetestowano wiele pomysłów i zbudowano kilka modeli. Jednak ostateczny kształt satelita przybrał w roku 2011, kiedy narodził się pomysł na innowacyjne fotoogniwa, a sam satelita został przebudowany i zbudowany w znacznej części od nowa przy wsparciu Centrum Badań Kosmicznych PAN.
Opóźnienie w budowie satelity było spowodowane m.in. wymogami producenta rakiety Vega. PW-Sat to pikosatelita. Jego wymiary to 10x10x11,3 cm. Należy on do rodziny satelitów nazywanej CubeSat (od angielskiego cube – sześcian). Początkowa jego waga wynosiła 1,3 kilograma, ale została zmieniona na życzenie producenta rakiety, ponieważ każdy z 7 minisatelitów, żeby polecieć, musiał schudnąć o kilkaset gram, aby zmieścić się w „rozmiarze” pomiędzy 0,8 a 1 kilogram.
Koszt finalnego modelu satelity wyniósł ok. 200 tys. zł. Natomiast koszt całego projektu to wydatek rzędu ok. 500 tys. zł. Początkowo od strony finansowej projekt był wspierany z funduszu Politechniki Warszawskiej (granty rektorskie, wkład finansowy Wydziału MEiL), a później także dzięki środkom z programu PECS, którego celem było przygotowanie Polski do członkostwa w Europejskiej Agencji Kosmicznej, co nastąpiło w listopadzie 2012 r.
W pracach nad satelitą wzięło udział kilkadziesiąt osób, wśród których wyróżniali się: Jan Kostrzewa, Kamil Bobrowski, Andrzej Cichocki, Marcin Dobrowolski, Rafał Graczyk, Marcin Iwiński, Adam Kostrzewa, Michał Kurowski, Grzegorz Woźniak, Marcin Stolarski, Tomasz Szewczyk, Andrzej Kotarski oraz koordynator projektu Maciej Urbanowicz. Spośród tej grupy większość znalazła zatrudnienie w CBK PAN, m.in. przy budowie pierwszych polskich satelitów naukowych BRITE-PL1 Lem i BRITE-PL2 Heweliusz.
Celem misji PW-Sata było przetestowanie nowatorskiego systemu deorbitacji zwanego „ogonem” oraz elastycznych fotoogniw. Niestety, w trakcie trwania misji PW-Sata ujawniły się problemy z niedoborem energii (przedwczesne wyczerpywanie się akumulatorów) oraz z komunikacją ze satelitą. Z powodu problemów z brakiem zasilania oraz brakiem reakcji satelity na komendy z Ziemi (spowodowany prawdopodobnie uszkodzeniem modułu komunikacji), zaplanowany eksperyment z wypuszczeniem ogona deportacyjnego nie został zrealizowany. 28 października 2014 r. doszło do deorbitacji satelity. Pomimo napotkanych problemów projekt PW-Sat został oceniony jako udany.
Aktualnie studenci Politechniki Warszawskiej pracują nad następcą PW-Sata, który będzie dwukrotnie większy i także będzie testował system deorbitacyjny. Ale tym razem ma to być żagiel. PW-Sat2 zostanie zbudowany w standardzie CubeSat 2U czyli będzie miał wymiary 10x10x20 centymetrów (prostopadłościan) oraz masę dwóch kilogramów. Projekt PW-Sat2 wystartował 4 stycznia 2013 r. Planowany start przewidziany jest na rok 2018.
http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/6-rocznica-startu-pierwszego-polskiego-satelity-pw-sat-4135.html
-
6. rocznica startu pierwszego polskiego satelity PW-Sat
(http://www.urania.edu.pl/pliki/field/image/start_vegi.jpg)
13 lutego 2012 roku o godzinie 11:00 z Kosmodromu Kourou w Gujanie Francuskiej wystartowała po raz pierwszy rakieta Vega należąca do Europejskiej Agencji Kosmicznej. Wyniosła na orbitę okołoziemską 9 satelitów, w tym PW-Sata, pierwszego polskiego sztucznego satelitę, zbudowanego przez studentów Politechniki Warszawskiej we współpracy z Centrum Badań Kosmicznych PAN.
Oprócz PW-Sata na pokładzie Vegi znajdowało się jeszcze osiem innych satelitów: naukowy ASI’s LARES (Włochy), demonstrator technologii ALMASat-1 (Włochy) oraz 7 satelitów typu CubeSat skonstruowanych na europejskich uniwersytetach. Były to e-St@r (Włochy), Goliat (Rumunia), MaSat-1 (Węgry), Robusta (Francja), UniCubeSat GG (Włochy) oraz Xatcobeo (Hiszpania).
PW-Sat mógł polecieć w kosmos, ponieważ żeby nie marnować miejsca w pierwszym starcie rakiety Vega, ESA ogłosiła konkurs, w ramach którego studenci z całej Europy mogli zgłaszać swoje projekty. Najlepsze z nich zostały nagrodzone darmowym startem.
Historia powstania satelity zaczęła się w 2004 roku, kiedy to grupa studentów z Politechniki Warszawskiej, zrzeszonych w Studenckim Kole Astronautycznym i Studenckim Kole Inżynierii Kosmicznej, wpadła ma pomysł zaprojektowania i zbudowania od podstaw całego satelity. Wtedy też zdecydowano, że satelita będzie obiektem typu CubeSat, a jego misja przetestuje technikę deorbitacji. Pierwsze prace techniczne nad satelitą zaczęły się w 2005 roku. Od samego początku opiekę merytoryczną nad projektem sprawował prof. dr hab. inż. Piotr Wolański.
Realizacja projektu zajęła 7 lat. W tym czasie przetestowano wiele pomysłów i zbudowano kilka modeli. Jednak ostateczny kształt satelita przybrał w roku 2011, kiedy narodził się pomysł na innowacyjne fotoogniwa, a sam satelita został przebudowany i zbudowany w znacznej części od nowa przy wsparciu Centrum Badań Kosmicznych PAN.
Opóźnienie w budowie satelity było spowodowane m.in. wymogami producenta rakiety Vega. PW-Sat to pikosatelita. Jego wymiary to 10x10x11,3 cm. Należy on do rodziny satelitów nazywanej CubeSat (od angielskiego cube – sześcian). Początkowa jego waga wynosiła 1,3 kilograma, ale została zmieniona na życzenie producenta rakiety, ponieważ każdy z 7 minisatelitów, żeby polecieć, musiał schudnąć o kilkaset gram, aby zmieścić się w „rozmiarze” pomiędzy 0,8 a 1 kilogram.
Koszt finalnego modelu satelity wyniósł ok. 200 tys. zł. Natomiast koszt całego projektu to wydatek rzędu ok. 500 tys. zł. Początkowo od strony finansowej projekt był wspierany z funduszu Politechniki Warszawskiej (granty rektorskie, wkład finansowy Wydziału MEiL), a później także dzięki środkom z programu PECS, którego celem było przygotowanie Polski do członkostwa w Europejskiej Agencji Kosmicznej, co nastąpiło w listopadzie 2012 r.
W pracach nad satelitą wzięło udział kilkadziesiąt osób, wśród których wyróżniali się: Jan Kostrzewa, Kamil Bobrowski, Andrzej Cichocki, Marcin Dobrowolski, Rafał Graczyk, Marcin Iwiński, Adam Kostrzewa, Michał Kurowski, Grzegorz Woźniak, Marcin Stolarski, Tomasz Szewczyk, Andrzej Kotarski oraz koordynator projektu Maciej Urbanowicz. Spośród tej grupy większość znalazła zatrudnienie w CBK PAN, m.in. przy budowie pierwszych polskich satelitów naukowych BRITE-PL1 Lem i BRITE-PL2 Heweliusz.
Celem misji PW-Sata było przetestowanie nowatorskiego systemu deorbitacji zwanego „ogonem” oraz elastycznych fotoogniw. Niestety, w trakcie trwania misji PW-Sata ujawniły się problemy z niedoborem energii (przedwczesne wyczerpywanie się akumulatorów) oraz z komunikacją ze satelitą. Z powodu problemów z brakiem zasilania oraz brakiem reakcji satelity na komendy z Ziemi (spowodowany prawdopodobnie uszkodzeniem modułu komunikacji), zaplanowany eksperyment z wypuszczeniem ogona deportacyjnego nie został zrealizowany. 28 października 2014 r. doszło do deorbitacji satelity. Pomimo napotkanych problemów projekt PW-Sat został oceniony jako udany.
Aktualnie studenci Politechniki Warszawskiej pracują nad następcą PW-Sata, który będzie dwukrotnie większy i także będzie testował system deorbitacyjny. Ale tym razem ma to być żagiel. PW-Sat2 zostanie zbudowany w standardzie CubeSat 2U czyli będzie miał wymiary 10x10x20 centymetrów (prostopadłościan) oraz masę dwóch kilogramów. Projekt PW-Sat2 wystartował 4 stycznia 2013 r. Planowany start przewidziany jest na rok 2018.
-
To był kosmiczny projekt. Mija 10 lat od startu PW-Sata
Opublikowano: 13.02.2022 18:17
13 lutego 2012 roku z europejskiego kosmodromu w Gujanie Francuskiej na orbitę został wyniesiony pierwszy polski sztuczny satelita. Ten historyczny projekt powstał na Politechnice Warszawskiej – PW-Sata wymarzyli sobie i zbudowali nasi studenci. (...)
https://pw.edu.pl/Aktualnosci/To-byl-kosmiczny-projekt.-Mija-10-lat-od-startu-PW-Sata
-
Przegapiliśmy na Forum 10 rocznicę startu PW SATa :(
-
Przegapiliśmy na Forum 10 rocznicę startu PW SATa :(
W innym wątku było :)
https://www.forum.kosmonauta.net/index.php?topic=895.msg174320#msg174320