Warto odświeżyć wątek, ponieważ kolejne
niesamowite informacje są publikowane na temat sondy Voyager 1.
Przypomnijmy, że Voyager 1 przemierza płaszcz Układu Słonecznego (graniczny obszar) od 2004 roku, kiedy to prawdopodobnie przekroczył wewnętrzną linię płaszcza - tzw. szok końcowy (prędkość wiatru słonecznego w tym miejscu spada do wartości poddźwiękowych, czyli poniżej około 100 km/s). 6 lat później, w czerwcu 2010 roku zarejestrowano spadek prędkości wiatru słonecznego do zera. Prawdopodobnie sonda dotarła wtedy do rejonu, w którym wiatr zaczął zakręcać (poruszać się w poprzek do Voyagera 1 lub jak kto woli - wzdłuż granicy Układu Słonecznego). W zeszłym roku przeprowadzono pierwsze manewry sondy od 21 lat (1990 roku), zmieniając jej orientację tak, aby możliwe były pomiary potencjalnego poruszającego się w innym kierunku wiatru słonecznego. W grudniu zeszłego roku poinformowano, że wykryte zostało promieniowanie Lyman-alfa pochodzące z Drogi Mlecznej. Wcześniej obserwowano te promieniowanie pochodzące z innych galaktyk, nasze Słońce blokuje jego dostęp do US.
I fragment z linkowanego artykułu:
"Jednocześnie, już od 2009 roku, sonda Voyager 1 rejestrowała rosnącą ilość wysokoenergetycznych cząstek pochodzących spoza Układu Słonecznego. W ciągu trzech lat obserwacji, do stycznia 2012 roku, poziom promieniowania galaktycznego wzrósł o około 25%. Następnie, od początku maja, Voyager 1 rejestruje jeszcze szybszy wzrost cząstek pochodzących spoza naszego Układu Słonecznego - wzrost wyniósł około 9% w ciągu miesiąca. Podobnych zmian nie zarejestrowała jeszcze sonda Voyager 2, która aktualnie znajduje się w odległości prawie 99 jednostek astronomicznych od Słońca.
Ta zmiana sugeruje, że Voyager 1 znajduje się już "bardzo blisko" heliopauzy i ta granica już niebawem, być może w ciągu najbliższych miesięcy (lub lat) zostanie przekroczona. "Wypłynięcie" Voyagera 1 w przestrzeń międzygwiezdną powinno być zarejestrowane przez magnetometr sondy, gdyż nastąpi wówczas zmiana orientacji linii pola magnetycznego z "wschód-zachód" (Układ Słoneczny) na "północ-południe" (Droga Mleczna). Analiza danych nie będzie natychmiastowa - zajmie kilka tygodni."