BFR / ITS / MCT / Starship

[wini]

Co do wybuchu to nawet nie ma co się spierać, że był efektem twardego lądowania. Ogień + uszkodzenia strukturalne + resztki paliwa i tlenu w zbiornikach nie mogły dać innego efektu. I tak długo się udało utrzymać go w całości.

[Finch]

Może i dobrze, że wybuchł - nie wyobrażam sobie ile później byłoby zabawy z jego bezpiecznym sprowadzeniem z lądowiska.

[tisher]

Wygląda, jakby uruchomili silniki celem kontrolowanej demolki

[station]

Wygląda, jakby uruchomili silniki celem kontrolowanej demolki

...istotnie tak mogło być po stwierdzeniu, że struktura pojazdu została naprawdę zdrowo naruszona i nie ma mowy o wysłaniu tam ekipy transportującej. Nawet zwykli obserwatorzy widzieli przecież, że poszycie statku konkretnie oberwało i generalnie ledwo to ustrojstwo trzyma się całości.

Tak jeszcze na świeżo analizując myślę sobie, czy jednak już od SN-11 SpaceX nie zdecyduje się na przeprowadzenie flip'over'a np. 10 sekund wcześniej aby pozwolić statkowi na jeszcze wyraźniejsze wyhamowanie lotu. Tutaj niby wszystko poszło ok, ale jednak ta energia "touchdown'u" dała swe rezultaty...

[Adam]

Na stronie SpaceX
"As if the flight test was not exciting enough, SN10 experienced a rapid unscheduled disassembly shortly after landing. "

Bardziej to wygląda jakby tego nie planowali

[kakmar]

Nie sądzę, żeby go celowo "wystartowali ponownie" .
Badanie tej konstrukcji po takim przyziemiu, mogło by dać sporo użytecznych danych o  strukturze, nawet nie wspominając o silnikach, które pracowały w locie, 3 razem.
Trzymam kciuki za SN11.

[docktor]

- pomijając nogi, problem z przyziemieniem wygląda mi bardziej na kwestię oprogramowania niż sprzętu, dla mnie wygląda, że będą musieli dopracować algorytmy, jak myślicie?

Wydaje mi się, że nie do końca opanowali jeszcze sterowanie siłą ciągu.

[robinson]

Tak oceniając ten wybuch , to jestem pod wrażeniem wytrzymalości konstrukcji, która nie uległa rozerwaniu, tylko poleciała do góry w jednym kawałku. Zniszczenia widoczne były natomiast na górnej sekcji, która częścio sie zgniotła. Sam jednak zbiornik przetrwał bardzo twarde lądowanie i wybuch w jednym kawałku. Nieźle to świadczy o postępach w produkcji :-).

[Adam.Przybyla]

... zastanawiajac sie po raz kolejny nad kwantowym stanem BFR jeddnoczesnie sie rozbil i wyladowal ... pamietajmy,
ze moze sie okazac ze nastepnym razem ekipa nawet po wyladowaniu moze go zdetonowac, jest to bezpiecznieisze,
takie pusty zbiornik po paliwie to prawdziwa bomba ... nie wiem czy oni maja metody i czas aby sami to rozbroic.
I nie zdziwie sie, jak wyladuje nastepnym razem w calosci, a SX i tak go zdetonuje. Z powazaniem
                                                           Adam Przybyla

[docktor]

Jak nie będzie uszkodzeń, to po co?
Jakoś "pustych zbiorników po paliwie" znanych pod nazwą Falcon 9 nikt nie detonuje.

[Adam.Przybyla]

Jak nie będzie uszkodzeń, to po co?
Jakoś "pustych zbiorników po paliwie" znanych pod nazwą Falcon 9 nikt nie detonuje.

                     ... to jest mowe, to jest wieksze. Niekoniecznie im sie to oplaca ... Powodow moze byc
wiecej ... Z powazaniem
                                     Adam Przybyla

[perian]

Jak nie będzie uszkodzeń, to po co?
Jakoś "pustych zbiorników po paliwie" znanych pod nazwą Falcon 9 nikt nie detonuje.

Nie karm trolla.

[station]

Jak nie będzie uszkodzeń, to po co?
Jakoś "pustych zbiorników po paliwie" znanych pod nazwą Falcon 9 nikt nie detonuje.

                     ... to jest mowe, to jest wieksze. Niekoniecznie im sie to oplaca ... Powodow moze byc
wiecej ... Z powazaniem
                                     Adam Przybyla

zakładam, że wersje pasażerskie też będą detonować po wylądowaniu, jeszcze rzecz jasna z pasażerami na pokładzie

[Adam.Przybyla]

Jak nie będzie uszkodzeń, to po co?
Jakoś "pustych zbiorników po paliwie" znanych pod nazwą Falcon 9 nikt nie detonuje.

                     ... to jest mowe, to jest wieksze. Niekoniecznie im sie to oplaca ... Powodow moze byc
wiecej ... Z powazaniem
                                     Adam Przybyla

zakładam, że wersje pasażerskie też będą detonować po wylądowaniu, jeszcze rzecz jasna z pasażerami na pokładzie

... bez przesady, zanim ktokolwiek tam wsiadzie, to jeszcze przejda etap przesylanai ladunkow, jak juz to zacznie to to ladowac
czescie , to pewnie beda mieli wiecej czasu i modele beda czesciej uzywane, ciekawe czy jak laduja F9 na barce to jest jakas specjalna procedura ... wietrzenia. Z ciekawostek, widzialem na poczatku lat 90  jak wyglada jednostka wojskowa, ktora ... wybuchla;-)
To nie sa zabawy ... tak, w Polsce ... Z powazaniem
                                     Adam Przybyla

[Borys]

zakładam, że wersje pasażerskie też będą detonować po wylądowaniu, jeszcze rzecz jasna z pasażerami na pokładzie

Podejrzewam, że "miękkie" lądowanie byłoby bardziej nieprzyjemne niż późniejsza eksplozja.