a teraz ciekawostka - brak nawet sygnału audio z ISS przez kilka minut
cisza - jakby mieli przerwe na papierosa
Hehe.. tutaj akurat może być to normalne. Nie mamy zadokowanego wahadłowca, przez którego w czasie misji STS+ISS czasem był zasięg na satelity TDRS. Teraz dziury są większe (do kilkunastu minut).
coś im dziś nie idzie:
- za krótki kabel
- zepsuty satelita
- brak czasu na relokacje Strzały
To prawda, chociaż przy tym kablu to coś wykombinowali. Relokacja STRELA-1 jest jednak dla mnie smucąca, zresztą dla Siergieja też była. Ciekawe czy dołożą kolejny spacer jednak w tym roku jeszcze, czy może przyjdzie nam czekać do lutego 2012. No i skąd się te cale opóźnienie wzięło, co tam szło nie tak przy tej instalacji systemu komunikacji.. hmm