Ja obserwowałem od 3.55 do około 4.15 z okolic Warszawy. Piękne, bezchmurne niebo, widok warunki idealne.
Zjawisko niesamowite, nigdy bym nie przypuszczał, że zaćmienie Księżyca może tak wyglądać.
Z kolei po przeciwnej stronie nieba, głowy nie dam, ale to chyba Jowisz pięknie, mocno świecił i też przyglądał się zaćmieniu.