0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Cytat: ekoplaneta w Luty 16, 2016, 00:22A po co robić wszystko od zera skoro można skorzystać z doświadczenia innych a potem to doskonalić? Odpowiem częściowo i w dość ogólnym skrócie: niektóre polskie środowiska wyrażają obawę, że nie ma sensu bazowania na technologii rodem z lat 70. XX wieku. Niektórzy uważają, że jest to dość ryzykowny zabieg, który odessie kasę na inne, bardziej potrzebne kosmiczne projekty.Mam nadzieję, że jakieś oficjalne stanowiska zostaną niebawem zaprezentowane.
A po co robić wszystko od zera skoro można skorzystać z doświadczenia innych a potem to doskonalić?
Ja bym chętnie zobaczył biznes-plan z oszacowaniem kosztów i planowanych przychodów.
Nie ma sensu nawet zaczynać mniejszych kroków jeżeli nie mamy przesłanek, że projekt będzie opłacalny.
Dzisiaj ogłoszono "Plan Morawieckiego", a w nim m.in. połączenie różnych fundów państwowych w jeden duży z solidną bazą finansową, który ma się skupiać na "innowacyjnych firmach przemysłowych z dużym potencjałem zatrudnienia". Hm, hm.
Hm, ja słyszałem, że może być pewien związek między jednym i drugim, to może zostawmy do czasu aż się pojawi więcej detali?
Już jest artykuł na Kosmonaucie:http://www.kosmonauta.net/2016/02/potencjalna-wspolpraca-pomiedzy-polska-a-ukraina/?pk_campaign=feed&pk_kwd=potencjalna-wspolpraca-pomiedzy-polska-a-ukraina
Dodatkowym czynnikiem utrudniającym sytuację jest fakt, iż Europejska Agencja Kosmiczna stara się, aby państwa członkowskie nie powielały rozwoju tych samych technologii. Segment mniejszych rakiet nośnych jest w ESA rozwijany przede wszystkim przez Włochy. Jednocześnie Polska nie uczestniczy w bardzo kosztownym programie opcjonalnym dotyczącym rozwijania technologii rakietowych w ESA. Z tego powodu zachodzi ryzyko, iż potencjalny projekt rozwoju technologii rakietowych wraz z Ukrainą mógłby być realizowany tylko w ramach programu narodowego, co negatywnie odbiłoby się na składce do różnych programów w ESA.