Moim skromniutkim zdaniem ... słabo trochę widzę to zbieranie pojemników na trasie MSL 2020... Zrozumiałe jest w tym wszystkim chyba tylko praktyczne wykorzystanie MSL 2020 w tym właśnie głównie celu, bez niepotrzebnego tylko wałęsania się po okolicy na zasadzie "byleby tylko dalej zajechać".
Być może, bo nie mówię, że na pewno, o wiele prostszym i tańszym rozwiązaniem byłoby skonstruowanie lądownika w pełni stacjonarnego z rozbudowaną aparaturą do pobrania próbek z powierzchni i z pewnej głębokości, zapakowanie tego na miejscu w moduł powrotny i huzia na orbitę i dalej w kierunku Ziemi. W przypadku łazika zbierającego pojemniki - chyba za bardzo to wszystko sobie komplikujemy...
Jedyny plus - to wiadomo, różnorodność i wybór tych najciekawszych próbek zebranych wcześniej przez 2020, ale wg. mnie to przekombinowywanie na drodze do osiągnięcia zasadniczego celu jakim jest dostarczenie w ogóle próbek marsjańskiego gruntu na Ziemię...