Autor Wątek: Tak zwany "World Building" + przywitanie :)  (Przeczytany 1969 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline deathrider

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 1154
  • LOXem i ropą! ;)
Tak zwany "World Building" + przywitanie :)
« dnia: Styczeń 13, 2015, 19:25 »
Cześć,
Nie znalazłem działu do powitania, więc na szybko: jestem Wojtek, mam stanowczo zbyt wiele lat, interesuję się spadochroniarstwem (praktycznie :) ), szybownictwem no i zawsze też tematem astronautyki, podróży kosmicznych, kolonizacji.
Od dawna chodził mi po głowie pomysł napisania powieści z pogranicza Hard SF (z tym Hard będzie problem ;) ). Wiem z drugiej strony, o tym jak bardzo kolonizacja i dalsze podróże kosmiczne są nierealne w najbliższym czasie. Ostatnio po obejrzeniu Interstellar znowu wróciło mi zainteresowanie tym tematem, ba nawet przyśniło mi się coś ciekawego i postanowiłem się trochę zakręcić w okół tematu. Może opiszę co wymyśliłem (tak ogólnie) i poproszę o wasze opinie. Gwiazdką oznaczam tematy, które są bardzo mało realne i/albo przy których się nie upieram. No to lecimy:

Akcja "opowiadania" będzie się dziać jakieś 700-800 lat od teraz
  • 1. Mniej więcej za 10 lat -> na Ziemi bardzo napięta sytuacja, może nawet zamachy terrorystyczne z użyciem broni ABC. Może nawet jakaś wojna z lokalny użyciem broni atomowej. Dodatkowo jeszcze zmiany klimatyczne zachodzą dużo szybciej niż zakładano. Nawet w rozwiniętych rejonach świata pojawiają się problemy głodu, epidemii i skrajnego ubóstwa
  • 2. Niespodziewanie potężna eksplozja (wyższe warstwy atmosfery albo powierzchnia) - wszyscy spodziewają się wybuch WWIII. Okazuje się jednak, że to właśnie uderzyła asteroida, a 2ga większa jest w drodze
  • 3. Wielkim wysiłkiem udaje się zmienić trajektorię asteroidy - nieliczni z astronautów przeżywają wyprawę
  • 4. Okazuje się, że skałek leci więcej - i sporo z nich przecina orbitę Ziemi - niespodziewanie przywódcy Państw stawiają na automatyzację i sondy (cięcie kosztów) co kończy się tragicznie - kolejne uderzenie, sporo pyłu dostaje się do atmosfery - po globalnym ociepleniu, mamy Zimę nuklearną
  • 5. Kolejne misje są już załogowe - i musi ich być baardzo dużo. Przyczyna tego stanu wciąż pozostaje nie znana, ale zmierza w naszą stronę kilka set obiektów o średnicy od 2 do 300 km. Wracają dawno zapomniane projekty, jak chociażby Orion (mówię tutaj o statku napędzanym mini-detonacjami nuklearnymi), stacje kosmiczne obracające się w okół własnej osi itd.
    Dodatkowo na orbicie okołoziemskiej rozmieszczone zostają stacje-lustra, w celu zwiększenia ilości światła docierającego do powierzchni. Zima Nuklearna daje się we znaki - praktyczny zanik wegetacji poza równikiem, groźba wymarcia gatunku ludzkiego
  • 6. Powstają bazy na księżycu, stacje na orbicie, większość jako infrastruktura dla wsparcia misji. Dodatkowo, intensywne pracę nad pozyskaniem energii z fuzji (napęd dla statków) przynoszą efekty. Powstają reaktory fuzyjne, zarówno na Ziemi, jak i Księżycu. Paliwo do nich, stanowi większości Deuter, pobierany właśnie na Księzycu
  • 6. Po mimo pewnych sukcesów - Kosmos znowu nam dowala. Okazuje się, że zmiana trajektorii obiektów, nastąpiła bardzo dawno temu (niektóre pochodzą nawet z Obłoku Oorta). Sprawcą jest gwiazda neutronowa, powoli, lecz nieubłaganie zbliżająca się do naszego Słońca. Efekty nawet zbliżenia się, będą katastrofalne - samo promieniowanie GN skutecznie zniszczy wszystko w ekosferze naszej gwiazdy. Zaburzenie orbit planet - w tym Ziemi. Słońce też nie pozostanie obojętne - flary solarne, pojawiają się nawet teorie o potencjalnej eksplozji całej gwiazdy jak supernowej.
    Jest to pomysł, pośrednio zaczerpnięty z filmu "Ewakuacja Ziemi" - powinien być na Youtubie. Tylko, że zamiast przedstawionych tam 70 lat, my mamy jakieś 700.
  • 7. Złota era kosmonautyki - wszyscy wiedzą, że jedynym ratunkiem jest ewakuacja. I wszyscy chcą jak najszybciej dostać bilet i to jak najwyższej klasy. Asteroidy nie są już wytrącane z Ziemskiej orbity, ale "parkowane" jak najbliżej naszej planety - w celu pozyskania surowców do budowy kolejnych statków i stacji.
  • 8. Uciekać ale dokąd? Najbezpieczniej do innego układu planetarnego, ale całej populacji się nie da. Częśc będzie przerzucona za orbitę Marsa - cylindry O'Neilla, torusy, pierścieni Biszopa. Powstaje też sporo stacji zbudowanych wewnątrz wydrożonych Asteroidów. Te obiekty są akurat uznawane za najbardziej ekskluzywne - wewnątrz jest odtwarzana biosfera. Większość ludzi, będzie musiała jednak żyć stłoczona w stacjach "przemysłowych"
  • 9. Mimo całej apokalipsy, są pewne plusy: rozwój nauki, techniki, praktycznie w ciągu wieku 80% produkcji przemysłowej zostało przeniesione na orbitę i księżyc. W warunkach zerowej grawitacji, produkcja wielu materiałów jest dużo prostsza. Również elektroniki - powstają w pełni 3-wymiarowe mikroprocesory. 100 lat po pierwszym uderzeniu, na orbicie Ziemskiej powstają struktury do wychwytywania/produkcji antymaterii. Nie jest wykorzystywana bezpośrednio jako paliwo, raczej jako katalizator w procesie fuzji jądrowej, co umożliwia tworzenie mnijeszych i bardziej wydajnych reaktorów, ładunków wykorzystywanych jako napęd (projekt Orion). Są również duże postępy w dziedzinie fizyki nuklearnej - pierwiastki takie jak Kaliforn udaje się otrzymywać relatywnie tanio - użmożliwia to powstanie choćby reaktorów nuklearnych wielkości długopisu. Również w dziedzinach takich jak bioinżynieria, nanotechnologia, odnotowano wręcz wykładniczy postęp
  • 10. Są podjęte duże starania w kwestii skatalogowania i zebrania informacji o wszystkich gatunkach żyjących na Ziemi oraz zdobycia ich materiału genetycznego. Nie ma jednak zbyt wielu prób ratowania, dane te mają raczej posłużyć do odtworzenia biosfery w cylindrach O'Neilla i być może na jakiś poza słonecznych planetach (technologia pozwala już na ich przywrócenie/stworzenie jedynie na podstawie zapisu kodu DNA). I tak większość gatunków wymarła - zapylenie, zima nuklearna, wielkie pożary wynikające z 2ch poprzednich uderzeń, były na prawdę bardzo niszczące
Okej, to tak na szybko. Wiem, że wielu miłośników sf, może znaleźć tutaj odwołania do innych książek/filmów. Nie chcę popełniać plagiatu, po prostu nie mam wiedzy, żeby nie podeprzeć się opracowaniami innych autorów. Staram isę w miarę, żeby wyszło z tego wszystkiego w miarę hard sf -> nie wiem czy się da, ja na pewno będę miał z tym wielkie problemy. Tak więc wszystkie uwagi, sugestie są jak najbardziej mile widziane. Nie obrażę się, jeśli ktoś postanowi coś napisać (nie koniecznie książkę - cokolwiek, wliczając mody do gier czy animacje) na podstawie tych opisów.
Kolejne pomysły, dopiszę później, jak już pojawią się uwagi odnośnie tych wymienionych.
Czekam na komentarze i pozdrawiam :)
« Ostatnia zmiana: Styczeń 13, 2015, 19:30 wysłana przez deathrider »

Offline deathrider

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 1154
  • LOXem i ropą! ;)
Odp: Tak zwany "World Building" + przywitanie :)
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 13, 2015, 21:03 »
Wiem, że nie do końca to forum jest miejscem na takie pytania i prośby rady, ale chyba jest najbardziej "aktywne" z pośród wszystkich Polskich for poruszających temat eksploracji kosmosu.
Może jeszcze trochę dopiszę:
Ten świat nie jest utopią - można powiedzieć, że cały czas ludzkość znajduje się na krawędzi:
  • Same zniszczenia na Ziemi - właściwie daje się przeżyć tylko w pobliżu wielkich miast
  • Postępująca automatyzacja i rozwój robotyki - pojawiają się pytania, czy w ogóle ratować wszystkich ludzi. Osoby wpływowe już znajdują się na stacjach, ich budowa pochłania olbrzymie zasoby, tak jak i utrzymanie. Oni za bardzo nie chcą nowych. Poza populizmem i potrzebą przeniesienia jednak części środków/materiałów z Ziemi oraz niedawnym niepowodzeniem AI (uderzenie Asteroidy) najchętniej porzucili by resztę naszego gatunku i zdali się na robotykę. Te wydarzenia będą miały wpływ (motyw zemsty, nieufność, zdrady) na wydarzenia później, w czasie, którym dzieję się powieść
  • Problemem jest również sam transport - mimo rozwoju technologii (statki jedno modułowe, możliwość wielokrotnego lądowania i startu na planecie), to wciąż kilka miliardów ludzi do ewakuacji
  • oczywiście wynikają z tego wojny, rozruchy. Służby porządkowe, po mimo zastępowania maszynami, są utrzymywane w ryzach dzięki obiecanym miejscom na stacjach/koloniach dla nich i ich rodzin. Dochodzi oczywiście nowa waluta - jedzenie. W dużej części syntetyczne, będące nagrodą na pracę/lojalność
  • zawalił się obecnie istniejący system ekonomiczny - wróciliśmy nie jako do "pierwotnych" rozwiązań handlowych. Czyli bezpośredniej wymiany towarów (precyzując - pierwiastków) i technologii (głównie nanotechnologia, elektronika, technologia nuklearna i fuzyjna). Dochodzi jeszcze energia - ta pochodząca tylko z paneli słonecznych jest niewystarczająca.

Co dalej się dzieje w "przeszłości":
  • Gwiazda Neutronowa, będzie miała, przynajmniej początkowo minimalny wpływ na planety zewnętrzne - Jowicz, Saturn, Uran, Neptun. Nastąpi swoista migracja stacji w tamte rejony. Tutaj chciałbym szczególnie uwzględnić Jowisza i jego księżyce. Jego potężne pole magnetyczne, pozwoli na pozyskiwanie antymaterii. Również same wydowybie surowców (wodór, hel - bezpośrednio z atmosfery, inne pierwiastki, w tym izotopy radioaktywne bezpośrednio z  jego księżyców)
-> Ci którzy tutaj dotrą pierwsi, będą najbardziej wpływowymi w układzie słonecznym
  • Merkury i jeszcze bliżej Słońca - po mimo zagrożeń, będzie tu mnóstwo stacji z akceleratorami cząsteczek. Praktycznie nieograniczone zasoby energii słonecznej, pozwolą na jej produkcję w dość hurtowych ilościach. Wciąż jednak za małych, żeby pozwolić na podróż do innego układu planetarnego
  • Właśnie - sytuacje z podróżą do innych gwiazd, można porównać do dzisiejszej Marsa. Sądy lecą, ale załogowa wyprawa jest mało prawdopodobna. Równie karkołomnym przedsięwzięciem byłaby kolonizacja
  • Sondy Neumanna mimo wszystko zostaj wysłane do najbliższych układów planetarnych. Mają informacje odnośnie ludzkiego DNA i większości innych gatunków na Ziemi. Budzi to duży sprzeciw pozostałych grup w układzie słonecznym. Opinia publiczna jest również zszokowana samymi eksperymentami z tworzeniem zygot z "raw materials" - zanim dopracowano technologię, było wiele eksperymentów. Wiele nieudanych ... z katastrofalnymi skutkami dla "urodzonych" tak ludzi. Dodatkowo, autorzy często próbowali udoskonalić ludzką rasę. W niektórych przypadkach im się udało - będzie to jedna z głównych postaci. Mówiąc delikatnie, nie mają oni lekko, są uważani za coś dużo gorszego od ludzi (po mimo, że często dysponują dużo większą inteligencją, zręcznością i sprawnością fizyczną)
  • intensywne badania kosmosu - ludzkość posiada już i ciągle już uzupełnia mapę układów planetarnych w promieniu praktycznie 100 lat świetlnych od Słońca
  • *(nie upieram się przy tym - mniej realne) Jeden z obserwowanych układów (obstawiam Planetę Kepler-438b) nosi wszelkie ślady istnienia cywilizacji technologicznej - sygnały radiowe, chociaż nie możliwe do odczytania (dystans, szumy, zakłócenia), wskazują na komunikację satelitarna i miedzy planetarną
  • * jeszcze mniej realne - sąsiednie systemy Keplera, również wykazują podobne "objawy". Dodatkowo, zidentyfikowano w nich czarne dziury. Po bliższej analizie, okazuje się, że to jednak tunele czasoprzestrzenne. Tutaj się absolutnie nie upieram - ma być w miarę Hard SF. Z drugiej strony, istnienie wormhols nie jest jednoznacznie zabronione, pojawiają się też w wielu książkach hard SF
  • Wiemy że nie jesteśmy sami we wszechświecie - Yupi, szkoda że zaraz wszyscy zginiemy ;) Pojawiają się spory, czy próbować na podstawie odczytów zrobić "reverse engineering", czy też skupić się na bardziej klasycznych metodach transportu. Jakakolwiek komunikacja, nie wspominając o podróży z racji dystansu jest niemożliwa
  • * właśnie związane z tunelami - jeśli mają wystąpić w powieści, są z nimi związane inne obiekty. Mini czarne dziury, które udało się utworzyć w gigantycznych akceleratorach w pobliżu Słońca. Bardzo małe wymiary i masa - w związku z czym szybko parują. Pojawiają się technologię umożliwiające zapanowanie nad nimi - czyli na przemian karmienie, odchudzanie, karmienie. Wykorzystane albo jako tak zwany Conversion Drive (czyli zamiana materii na energię, bez użycia antymaterii), albo do produkcji wspomnianej antymaterii. Pozwoliłoby to przetrwać w dalszych rejonach Układu Słonecznego (Obłok Oorta), które w chwili obecnej nie są brane pod uwagę, ze względu na małą dostępność energii w tych rejonach. No i oczywiście, cały czas Słoneczko może "Go NOVA" pod wpływem GN

Jeśli ktoś ma jakieś pomysły, zastrzeżenia, albo w ogóle pomysł wydaje mu się kiepski - proszę o komentarz. Nie zamierzam pisać książki w celach zarobkowych, raczej umieścić za darmo na jakiejś stronie kilka opowiadań. Jeśli ktoś sam chce napisać coś w warunkach tutaj opisanych - jak najbardziej spoko :)
Pozdrawiam

Offline JSz

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 6851
Odp: Tak zwany "World Building" + przywitanie :)
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 13, 2015, 21:35 »
Witaj na Forum, DeathRider!

Z takimi postami jak Twój zazwyczaj jest kłopot. Chcesz napisać powieść - czyli utwór beletrystyczny. Problem w tym, że do tego, by napisać dobrą powieść nie wystarczą dobry pomysł i dobre (lekkie) pióro. Do tego potrzebny jest pewien, choćby skromny, ale jednak być musi - talent literacki. Nawet jeśli mówimy o literaturze stricte rozrywkowej.

Nakreśliłeś tło - przyznaję, że nie przeczytałem dokładnie. Nie jest ważne, na ile ono jest oryginalne. Nie nakreśliłeś w ogóle akcji, która jest osnową powieści - być może też nie jest najważniejsza, bo może być banalna. Ważna jest owa iskra Boża, która pozwoli wyczarować fascynujący świat z kawałków wizji i banalnej historii.

Przypuszczam, że Forumowiczom, a mnie na pewno, łatwiej byłoby dyskutować gdybyś dał próbkę swojej prozy - jakieś opowiadanie. Bo wczytywać się w czyjś wyimaginowany, sucho opisany świat mało komu się chce. A może on stać się zajmujący tylko za sprawą dobrej prozy.

Pozdrawiam!

Offline deathrider

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 1154
  • LOXem i ropą! ;)
Odp: Tak zwany "World Building" + przywitanie :)
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 13, 2015, 21:46 »
Hej, dzięki za odpowiedź :)
Właśnie chciałem u was uzyskać jak najwięcej informacji, może nie czysto technicznych, ale odnośnie realizmu samego tworzonego świata. Pisze obecnie fragment - "opublikuję" tutaj jak będzie gotowy. Na razie chciałbym prosić, żebyście odnieśli się do samego tła - na ile jest ono realne. Chociażby to, że Gwiazda Neutronowa, dość niespostrzeżenie przemieszcza właśnie teraz dysk rozproszony :) Co do Iskry Bożej - z tym może być u mnie problem ;) , ale mam nadzieję że wyjdzie coś więcej niż nudne flaki z olejem. Ja po prostu nie umiem za bardzo rozwinąć wątków, bez nakreślenia tła, o chciałbym żeby było ono jak najbardziej realne.
Pozdrawiam ;)

Polskie Forum Astronautyczne

Odp: Tak zwany "World Building" + przywitanie :)
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 13, 2015, 21:46 »

Offline Radek68

  • Moderator Globalny
  • *****
  • Wiadomości: 2642
  • "Jutro to dziś, tyle że jutro" Sławomir Mrożek
Odp: Tak zwany "World Building" + przywitanie :)
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 13, 2015, 22:15 »
A ja akurat przeczytałem wszystko :)
Ale przede wszystkim - witamy na forum. Miło mi osobiście powitać kolegę spadochroniarza :)

Co do pomysłów na razie się szerzej nie wypowiem, ale najbardziej podobają mi się pomysły z końca, te oznaczone *, bo to coś wnosi, jakąś realną nadzieję. Osobiście nie lubię mrocznej SF związanej z przyszłością, która wygląda jak przeszłość, nie podobają mi się wszystkie filmy czy książki gdzie (przykładowo) jest rok 3000, jacyś wojownicy jeżdżą na koniach, strzelają do siebie laserami i są odziani w skóry, gangi wojują i zabijają, bogaci pławią się w zamkniętych enklawach, kwitnie korupcja i handel wymienny. No ale de gustibus non est disputandum, więc nie będę się za innych wypowiadał.
Merytorycznie: zbliżająca się do Ziemi gwiazda neutronowa to nie tylko zagrożenie dla Ziemi, ale dla całego układu słonecznego, Jowisz, asteroidy itp. nie stanowią tu żadnej ochrony. Czyli pkt 7 ok, ale 9 już się z tym kłóci.
Generalnie życzę powodzenia, może ktoś coś jeszcze dopisze.
The Dark Side of the Moon

Offline deathrider

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 1154
  • LOXem i ropą! ;)
Odp: Tak zwany "World Building" + przywitanie :)
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 14, 2015, 08:47 »
Cześć Raku :) Miło widzieć że są tu też inni miłośnicy spadaków ;)

Cytuj
Merytorycznie: zbliżająca się do Ziemi gwiazda neutronowa to nie tylko zagrożenie dla Ziemi, ale dla całego układu słonecznego, Jowisz, asteroidy itp. nie stanowią tu żadnej ochrony. Czyli pkt 7 ok, ale 9 już się z tym kłóci.
-> właśnie zastanawiam się, czy nie dałoby się tego wykorzystać, w taki sposób:
1. jedna z gazowych planet, pod wpływem przyciągania GN ma bardzo zmienioną orbitę. Tutaj najchętniej jakby był to Uran albo Neptun.
2. Taki stan rzeczy, można wykorzystać, przy próbie opuszczenia układu słonecznego - start z np. około Neptunowej orbity, kiedy znajduje się w aphelium. Z racji bliskości GN względem Słońca (tutaj - planety wewnętrzne - totalna demolka - zmiany orbit planet i planetoid z pasa, samo promieniowanie rentgenowskie/gama, wybuchy, może nawet flary solarne o małej mocy), nie można za bardzo wykorzystać jego grawitacji do tego manewru - a jeśli nawet to po bardzo odległej orbicie.
Zastanawiam się właśnie, co miałoby większy sens - manewr około słoneczny (+ wykorzystanie masy GN - wstępnie przyjąłem jej masę jako 1,5-2 masy Słońca) - dość ryzykowny. Czy ucieczka z wykorzystaniem jednej z planet gazowych.
3. Pomimo "lekkiego" zamieszania wśród planet wewnętrznych, Jowisz i Saturn na razie relatywnie nie wiele ucierpiały (lekkie zmiany orbity, nie utraciły jeszcze księżyców). Czy jest możliwe, żeby gwiazda neutronowa przeszła w taki sposób, aby poza wytrąceniem jednego, góra dwóch "pechowców" nie skrzywdziła zbytnio pozostałych planet zewnętrznych ?  Wiem że musiałaby się poruszać pod dość sporym kątem, względem dysku planetarnego, z przecięciem dopiero w okolicach naszej gwiazdy. Stąd kandydatura Neptuna
4. jeśli to bardzo bez sensu, to: gazowe olbrzymy, w czasie opowiadania jeszcze za bardzo nie ucierpiały, dają poczucie względnego bezpieczeństwa, dla znajdujących się w pobliżu mieszkańców stacji i ich księżyców. Natomiast do ewakuacji, zostanie wykorzystany albo opisany ryzykowny manewr wokół tandemu Słońce + GN, albo któraś z planet karłowatych - Pluton, czy MakeMake.
5. Co do planet karłowatych - ich orbity uległy już zmianie. Patrząc na kształt ich orbit i ich przebieg (http://www.solarsystemscope.com/pl), wydaję mi się, że jest możliwe przejście GN na tyle blisko nich, żeby spowodować znaczącą zmianę orbit, bez zbytniego niszczenie reszty Układu Słonecznego - co nastąpi dopiero później. Tylko czy ma to sens ? :) Czy jest moją nadinterpretacją :)
Pozdrawiam.

Offline deathrider

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 1154
  • LOXem i ropą! ;)
Odp: Tak zwany "World Building" + przywitanie :)
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 28, 2015, 08:14 »
Hej, chcielibyście żebym tutaj powrzucał trochę swojej "radosnej" twórczości ? Nie wiem jak ocenicie styl, ale na pewno nie które osoby obeznane z tematem lotnictwa, astronautyki mogą "zęby boleć" (realizmu 100% nie da się utrzymać) ;)
Teraz mam trochę kotłowaninę w pracy, ale po weekendzie powinno się udać ;)

Offline JSz

  • Weteran
  • *****
  • Wiadomości: 6851
Odp: Tak zwany "World Building" + przywitanie :)
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 25, 2015, 21:28 »
Hej, chcielibyście żebym tutaj powrzucał trochę swojej "radosnej" twórczości ?

Potraktowałem to pytanie jako retoryczne więc nie odpowiedziałem, ale naprawdę chętnie bym poczytał coś z Twojej twórczości! Wrzuć jakieś opowiadanie!

Polskie Forum Astronautyczne

Odp: Tak zwany "World Building" + przywitanie :)
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 25, 2015, 21:28 »