Myślę, że głównym problemem nie jest "gdzie", bo będzie budowany LOP-G. Orion zapewni jedną zmianę rocznie na 1-2 miesiące - bo takie są plany, a Federacja, startując raz do roku tak jak Orion, mogłaby zapewnić drugą zmianę, dzięki czemu przerwa w zamieszkaniu stacji wynosiłaby ok. 4 miesiące zamiast 10-ciu.
Dlaczego na ISS ludzie mogą przebywać 6 miesięcy, na LOP-G tylko 2 miesiące?
Można policzyć. Na ISS wysyłanych jest rocznie ok. 8 statków zaopatrzeniowych. Nie wnikając w ich rodzaje i koszty, możemy stwierdzić za linkowanym niedawno na Forum diagramem, że szacunkowy wzrost wysłania 1 kg na orbitę Księżyca jest ok. 4,3 razy większy niż na LEO.
A więc zakładając dwa 6-miesięczne, 4-osobowe turnusy w roku:
- na LOP-G potrzebujemy 4/6 (= 0,67) tego, co na ISS,
- musimy wysłać 4,3 razy więcej na LOP-G niż na ISS, by finalnie było tyle samo.
Daje to 0,67 x 4,3 x 8 misji rocznie = 23 misje rocznie. A więc koszty samego zaopatrzenia byłyby ok. 3 razy wyższe niże ISS. Do tego dochodzi koszt wymiany załogi, a więc dodatkowa misja Oriona.
By było jasne, o jaki diagram chodzi, linkuję go jeszcze raz:
Jest to argument stricte finansowy, jako taki pewno nie dla wszystkich przekonujący, ale powstaje też problem techniczny: takiego zaopatrzenia nie będą w stanie realizować NG ani Japończycy, gdyż nie posiadają odpowiednich rakiet. Jedynie SpaceX wchodzi w grę o ile będzie korzystać z FH. To oznacza całkowity brak dywersyfikacji, która była jednym z głównych założeń programu COTS. Na wycofanie się z tego założenia pewno z oczywistych względów nikt nie pójdzie.
Jest jeszcze trzeci problem - zdrowotny. Załogi byłyby narażone o wiele dłużej na promieniowanie kosmiczne. Nie wiemy, jak skuteczne okażą się w praktyce habitaty, w które zostanie wyposażona LOP-G. Turnus trwający 1-2 miesiące jest 3-6 razy krótszy niż na ISS.