Dla mnie kompletnie niewykonalna póki co kolejna wyrenderowana fantazja, a to lądowanie w celu uzupełnienia paliwka to już wogóle star wars opera, pomijam też już zupełnie samo lądowanie bezpośrednio na skałach.... Ktoś z pomysłodawców tej animki za dużo naoglądał się misji Darwin-4, albo przedawkował z przesiadywaniem na ogródku....
Obecne łaziki poruszają się w tempie co najwyżej ślimaczym, będąc mocno uzależnionymi od kontrolerów na Ziemi, niemalże każdy metr jazdy jest intensywnie analizowany, zaś tutaj mamy jakieś dzikie rodeo z bajeczki My Little Pony w rozrzedzonej atmosferze, zobrazowane jeszcze w sposób absurdalnie niedorzeczny.
Zamiast tracić pieniądze na tego typu fantazyjne projekty w przyszłości, fajnie by było w końcu być świadkiem powstawania bardziej złożonej misji w kierunku Urana czy Neptuna....