Może w ramach jakiegoś wyjątku kiedyś załogowy Dream Chaser wyląduje w KSC (zamiast w Mojave Airport)
Czytałem że są poważne plany żeby jak już się biznes rozrusza, to żeby którys z egzemplarzy SS2 startował i lądował z KSC. Ale żeby to nastąpiło, CCAFS musi przesunąć swoją granicę na północ, bo Branson ma nienawisć do wojska.
A to by było ciekawe
Tutaj jeszcze filmik z ujęcia zwykłego człeka, Marek - tam gdzieś też stacjonowałeś?
Btw - genialne fotki!
edit: Bah, doczytałem na blogu całą historię, co za jaja!