Filmy/książki science fiction

[axion]

Zakładam wątek na temat filmów i książek science fiction. Myślę iż na tym forum taka tematyka interesuje wielu z nas. Zachęcam do wyrażania opinii oraz informowania o nowych produkcjach filmowych lub książkach.

Przykładowy początkowy temat: Ostatnio miałem okazję obejrzeć film pt. "Solaris" - ekranizacja powieści Stanisława Lema. Czy ktoś jeszcze miał z nią styczność? Czy ten film można określić definitywnie jako s-f? W jakim stopniu oryginalna treść powieści pokrywa się z ekranizacją? Czy "Solaris" niesie jakąś głębszą treść? A może jest to prosta powieść dla gawiedzi?

[Maquis]

Polecam przeczytać książkę... jest inna niż film (znacznie inna) i też znacznie lepsza.

Przy okazji też warto chwycić za inne klasyki Lema - cykl opowiadań z Pirxem, Niezwyciężonego i Eden. Golem XIV też jest dobry.

[kanarkusmaximus]

Przykładowy początkowy temat: Ostatnio miałem okazję obejrzeć film pt. "Solaris" - ekranizacja powieści Stanisława Lema. Czy ktoś jeszcze miał z nią styczność? Czy ten film można określić definitywnie jako s-f? W jakim stopniu oryginalna treść powieści pokrywa się z ekranizacją? Czy "Solaris" niesie jakąś głębszą treść? A może jest to prosta powieść dla gawiedzi?

A która wersja? Radziecka czy amerykańska?

[axion]

A która wersja? Radziecka czy amerykańska?

Właśnie, to były dwie ekranizacje? Muszę poszukać tej drugiej. Oglądałem tą amerykańską - Solaris (2002).

Tak swoją drogą, widzę że na tym forum są ludzie, którzy znają się na rzeczy! A może s-f jest tak popularne, tylko ja tego nie zauważam? 

[Łukasz Rodziewicz]

Polecam "Robot" Adama Wiśniewskiego-Snerg (nie wiem jak odmienia się drugi człon nazwiska). Jedna z najlepszych książek sf jakie w życiu czytałem :-)

[Leszek Szamocki]

TEMAT - RZEKA...

Filmy - trudno o dobre filmy SF (SCIENCE fiction), większość jest FF (FULL fiction), ale moja krótka lista:

- Odyseja Kosmiczna (obie)
- Saturn III
- Mechaniczna Pomarańcza
- Blade Runner
- Obcy (jedynka)
- Mój Własny Wróg (klasyka gatunku)
- Robocop (jedynka)

a to już nie czysta SF, ale pogranicze warte obejrzenia:

- The Thing (Coś)
- Odmienne Stany Świadomości
- Free Jack (niezapomniany Mick Jagger)
- Joe Black
- Efekt Motyla
- The Cube
- Starship Troopers (jedynka)

Jestem fanem gatunku, czytałem i oglądałem prawie wszystko co było dostępne, reszta, skoro "od ręki" nie przyszła mi do głowy, widocznie nie warta wymieniania (subiektywna opinia)...

A książki:

- STANISŁAW LEM - WSZYSTKO I OBOWIĄZKOWO
- KIRYŁ BUŁYCZOW - WSZYTKO - śmiech to zdrowie
- Odyseja Kosmiczna, Miasto i Gwiazdy - Arthur C. Clarke
- Trudno Być Bogiem - Arkadij i Borys Strugaccy (i wiele innych tej pary)
- Wróble Galaktyki - Konrad Fiałkowski
- Człowiek z Wysokiego Zamku, Ubik - Philip k. Dick
- Mechaniczna Pomarańcza - Anthony Burgess

i wiele, wiele innych...

[jch]

Panowie, panowie... A pierwsza część cyklu Rama Clarke'a? Toż to coś, od czego żaden miłośnik astronautyki się nie oderwie przed ostatnią stroną...

[Leszek Szamocki]

Panowie, panowie... A pierwsza część cyklu Rama Clarke'a? Toż to coś, od czego żaden miłośnik astronautyki się nie oderwie przed ostatnią stroną...

Nie czytałem, ale teraz nie spocznę, póki nie przeczytam...

[Lampka]

Ja w wieku 10-12 lat zaczytywałem się w Trylogii kosmicznej Trepki i Borunia (Zagubiona Przyszłość, Proxima, Kosmiczni Bracia).
Powieść chyba już zupełnie teraz zapomniana. Nie wiem z jakich względów? Nie pamiętam, czy jest za bardzo socrealistyczna, jak na obecne czasy? Dziesięciolatek chłonął z niej kosmiczną przygodę. Trudno mi ją teraz z czystym sumieniem polecać, bo nie potrafiłem pewnie wtedy obiektywnie ją ocenić. Ale wypieki na twarzy i emocje w trakcie czytania o odkrywaniu nieznanych planet pamiętam po prawie 40. latach do dziś.
PS. Widzę, że w latach 80. ukazała się wznowiona lekko uwspółcześniona wersja powieści Trepki i Borunia. A więc nie do końca została zapomniana.

[JSz]

Właśnie, to były dwie ekranizacje? Muszę poszukać tej drugiej. Oglądałem tą amerykańską - Solaris (2002).

Była wersja radziecka w latach 70., w reżyserii wybitnego reżysera, Andrieja Tarkowskiego, już nieżyjącego. Była to autorska wersja reżysera, poszerzona nieco w stosunku do oryginału. Film uznany był za znaczący jako dzieło filmowe w ogóle, nie tylko w zakresie SF, zresztą Tarkowski był bardzo oryginalnym twórcą, nie mieszczącym się w "socjalistycznym" schemacie. Oglądając ten film lata temu byłem nim bardzo poruszony! Trudno powiedzieć jak dziś bym go odebrał - filmy starzeją się niestety zbyt szybko.

Była jeszcze wersja telewizyjna, 2-odcinkowa, też produkcji też radzieckiej ale nieco wcześniejsza.

[Maquis]

Cykl Rama warto przeczytać. Podobnie jak cały cykl Odysei.

Oczywiście z książek Lema - "Eden", "Niezwyciężony", "Solaris" i jeszcze jedna książka, której nazwa mi teraz umyka

[jch]

Z Ramy dobra była tylko pierwsza książka i lepiej sobie nie psuć jej obrazu ciągiem dalszym. Fajnie, gdy są niedopowiedzenia, bo gdy autor już dopowie, nie zawsze to wszystko wypada tak jak powinno. W efekcie przez drugą część przebrnąłem, trzecią ledwie strawiłem i... nigdy więcej. A do jedynki kiedyś na pewno wrócę.

Tak przy okazji:

[Maquis]

Hehe, taa.... znam ten film.
Biedny Lem... bo książka jest świetna (właśnie tego tytułu zapomniałem).

[axion]

Pozwolę sobie zamieścić znakomity wywiad z Isaaciem Asimovem.

Cz.1
Cz. 2
Cz. 3

[wini]

Cykl Rama warto przeczytać. Podobnie jak cały cykl Odysei.

Czytałem oba, w ogóle książki Clarka są genialne;)

Ze swojej strony polecam cykl "Hyperion" Dana Simmonsa, świetna dawka s/f, chociaż na początku trochę ciężko się wkręcić.