Dzięki! Pamiętałem, że były podobne pomysły ale nie pamiętałem dokładnych kroków.
Mówiąc półżartem, jak coś dupnie przy starcie to odzyskiwać i tak nie będzie czego
Z tego mogłoby wynikać, że można by wynieść Oriona bez załogi, oddzielnie zawieźć ekipę Dragonem i wsadzić ich do statku na orbicie, wywieźć na wyższą orbitę i stamtąd już mogą samodzielnie w kierunku Księżyca....
Koszt startu takiego zestawu równałby się startowi Dragona plus startowi SS, plus samodzielnej misji Oriona w kierunku księżyca. Co ciekawe, do takiego zestawu nie trzeba by było nic wymyślać. Jak tylko załogowy Dragon i towarowy Starship osiągną dojrzałość (typuję odpowiednio 2020 i 2022) i jak gotowy będzie Orion, można taką misję przeprowadzić. Szkoda tylko, że na samego Oriona poszło już ponoć 15 mld dolarów (sic!!!!)...
A jeśli zaakceptować wersję z Falconem Heavy to taka misja byłaby możliwa już w przyszłym roku, jak tylko Dragon będzie miał certyfikację... Ale po co osiągać cele tańszym kosztem, skoro można przepalać kolejne miliardy na SLSa....