NASA chce by Artemis -1 polecił w tym roku (bardzo mało prawdopodobne) Artemis -2 w 2024, a 3 w 2025. Dołóżmy dwa lata planowego poślizgu. Czyli 2027. To całkiem sporo czasu. A co do konkurencji, National Team, czyli twór takich tytanów znanych z taniości rozwiązań i dotrzymywanie terminów: jak Blue Origin, Lockheed Martin i Northop Gruman, którzy zabronowali rozwiązanie, mniejsze, droższe i zwyczajnie gorsze. No ale oni na pewno mi nigdy, przenigdy obsuwy by nie zrobili, prawda? Tych trzecich co potem wyszło, że ich lądownik jest za ciężki nawet nie wspominam. Poza tym NASA nie miła dość pieniędzy na dwa lądowniki. Wybrali zatem rozwiązanie najbardziej zaawansowane, wykonana przez firmę, która już parę razy pokazała, że umie takie rozwiązania dostarczyć. I tyle.